Linux

1. Ja miałem XM5 , DJopek 27/06/23 13:29
   I po pół godzinie czułem dyskomfort przy noszeniu - jakby nauszniki ciut za małe, za mało przestrzeni w środku.
   Bose QC45 były zdecydowanie lepsze pod tym względem, ale i tak zwróciłem jedne i drugie bo grzały mi się uszy w nich strasznie - a jeszcze nie było lata.
   Nie wiem jak ludzie w nich biegają...
   Musiałem postawić na dokanałowe i może NC nie jest idealne ale ulga dla ucha (i dodatkowa zaleta że od biedy można się położyć w nich w łóżku ;)
   1. o to ciekawe co mówisz bo wydawało mi się, , XTC 27/06/23 13:31
      że dokanałowe będą miały lepszy ANC.
      Ja nie zdecydowałem się na XM5 z uwagi na fakt, że bardzo często (praktycznie codziennie) je ze sobą noszę do pracy i miejsce w plecaku nie jest z gumy. Tu zmiana jaką wprowadzają XM5 była dla mnie nie do przejścia.

      Linux

      1. Racja - XM5 ma ogromne etui , DJopek 27/06/23 13:51
         Też mi się w plecaku ledwo mieściło :-)
         
         Skuteczność ANS wydaje mi się, że wynika z tego, że wokół uszne słuchawki jednak same w sobie skutecznie izolują otoczenie, a w połączeniu z większą ilością mikrofonów wychwytujących dźwięki pewnie i lepiej radzi sobie z ich eliminowaniem...
         Oczywiście nie jest to bardzo duża różnica i jak słuchasz na co najmniej 40-50% to pewnie różnice się zacierają.

      2. ja raczej nie używam etui , Holyboy 29/06/23 13:15
         wrzucam do przedniej kieszeni plecaka i już, chociaż najczęściej podróżują na ramionach.
         
         Co do komfortu to dla mnie XM5 są trochę wygodniejsze od Bose QC45 ;) aczkolwiek to mocno indywidualna kwestia.
         
         Testowałem też:
         
         Senheisery Momentum 4 - rewelacyjne działanie (parowanie, świetny multipoint, sterowanie, czas pracy 60h, ANC, granie, połączenie przez BT/Jack/USB), niestety komfort - ciasne jak dla mnie, ale to bym przeżył i przyzwyczaił się, główny problem to ANC którego nie dało się wyłączyć i nawet w ciszy działał, a to męczyło. Z smutkiem je pożegnałem, gdyż na prawdę są dobrze przemyślane.
         
         Technicsy EAH800 - komfort super (głębokie muszle, najgrubsza pianka), multipoint z LDAC, ale sterowanie głównie fizyczne, a dotykowe to w sumie mogli sobie darować. Niestety podobnie jak wyżej problem z ANC tylko inny - podczas jazdy pociągiem, jak wagon wpadał w drgania traciły minimalnie przyczepność z głową i ANC jakby buczało (dzięki nim zrozumiałem czemu Momentumy tak ściśle okalają małżowiny), niemniej jak ktoś nie korzysta z podmiejskich PKP to może tego nie doświadczyć.
         
         Jestem zadowolony z XM5, bo są lekkie i wygodne, a ANC działa dobrze i można je wyłączyć jak zaczyna męczyć. Gdyby jednak miały taki "user experience" jak Momentum4 to byłby idealne.

         Strength is irrelevant.
         Resistance is futile.
         We wish to improve ourselves.

2. ciężko chyba opisać , DrLamok 29/06/23 13:50
   nie mam odpowiedniego zasobu słów i wiedzy by dyskutować o audio :)
   
   
   XM3 brzmią inaczej... dźwięk jest bardziej matowy/mułowaty.. jest chyba więcej środka a mniej wysokich tonów niż w moich starych Sony MDR-10RBT.
   
   XM3 bardziej mnie też męczą przy dłuższym słuchaniu, po 2 godzinach ból głowy murowany.. może to właśnie kwestia izolacji hałasu/szumów.. może kwestia ciśnienia...może nie...
   
   Wolę też tak jak wcześniej pisałem fizyczne przyciski głośności, pauzy, następny/poprzedni kawałek... dotykowe sterowanie w XM3 nie przypadło mi do gustu...
   
   No ale czasem ich używam i jak Sony MDR-10RBT się całkiem rozlecą albo bateria zdechnie to się na XM3 przesiądę no chyba że coś innego znajdę do tego czasu co będzie bardziej zbliżone do tego co lubię.
   1. acha , DrLamok 29/06/23 13:53
      to nie kwestia używania złego kodeka audio... zanim ktoś popchnie dyskusję w tą stronę.