TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Auta elektryczne i budowanie o nich opinii , XTC 22/03/23 18:17 Zastanawiam się czy to tylko mi się zdaje ale mam wrażenie, że od kilku tygodni obserwuję na portalach coraz więcej artykułów mających na celu podważenie do niedawna nakręcanej narracji "future is electric".
Nie chcę tu rozpoczynać dyskusji o sensie rozwoju elektrycznej motoryzacji ale czy nie macie wrażenia że jakieś lobby doszło do wniosku, że trzeba wziąć się za media i opinię publiczną zawrócić z dotychczasowego kursu?Linux - Myślę, że jasne , JaroMi 22/03/23 18:27
jest, jaki Moto-Świat kreuje opinię społeczną w tym ( i nie tylko) temaciew tym cała bida, ze go nie za bardzo
widać... - To już się dzieje od dawna , abes99 22/03/23 18:37
Aż mi przeszła ochota na prostowanie tego wątku w czasie rozmów. W zeszłym roku na placu zawitały dwa elektryki i jestem mega zadowolony ze zmiany ma BEV (6k na paliwie już zaoszczędzone, prąd z PV). A na początku zeszłego roku kupiłem ICE i sprzedałem przed upływem dwóch miesięcy. Dla mnie nie ma już powrotu do ICE. A nagonka jest momentami wręcz żałosna.
Ostatnio w Antyradiu było naśmiewanie z elektryków i telefony słuchaczy. Masakra, jak niewiedza wykręca punkt widzenia. Do tego Zientarski ze swoim zachwalaniem samoładujących się hybryd, a jednocześnie ma prowadzić najbliższy zlot elektryków w Polsce. Pieniądz nie śmierdzi ;)Narka i pozdruffka ;)
abes99 - Zientarski , ligand17 22/03/23 19:03
przecież od wieeelu już lat bierze kasę od Toyoty, więc nic dziwnego, że zachwala wszystko, co akurat Toyota reklamuje. Najpierw nawijał o bezawaryjności, teraz o hybrydach.- O matku ale co Wy chcecie od chłopa? , XTC 22/03/23 19:17
Niby czemu miałby być jakąś ostoją Waszego punktu widzenia. Chłop po prostu pracuje w ten sposób. Byłoby nierozsądne gdyby swojej wieloletniej pracy z jakichś pobudek nie chciał zmonetyzować.Linux - Ja nic nie chcę , ligand17 22/03/23 21:43
po prostu piszę, jak jest.
- o proszę, to spytam z ciekawości o coś. , Matti 22/03/23 19:12
W ostatnim roku byłem na weekend w Świnoujściu. 500 km autostradą. Dojechałem w mniej niż 5 godzin bez tankowania. Ile bym jechał Twoim elektrykiem przy prędkości na autostradzie 140 km/h?- i żeby nie było. , Matti 22/03/23 19:17
Pytam z czystej ciekawości, bo różne opinie słyszałem. A znane mi osoby, które mają elektryki jeżdżą tylko po mieście.- To jest prosta sprawa, , abes99 22/03/23 22:24
każdemu wg potrzeb ;)
Mam eSoula, 64kWh, ładowanie max na DC 77kw więc za szybko nie jest. Niedawno jechałem z samego południa do Gdańska - 600km, temperatury ujemne, silny wiatr, czyli warunki niekorzystne jak dla elektryka. Ładowałem się 2x po 55 min dlatego, że bateria nie rozgrzała się na tyle w tych temperaturach, żeby startować z maksymalną mocą, więc na początku ładuje wolniej i podgrzewa baterię. W sumie wyszło 8h na te 600km, prędkość przelotowa 125km/h. W lecie pewnie byłoby lepiej, ale nie mam żadnych obaw do podróżowania elektrykiem. Ale są też inne elektryki, z większym zasięgiem, szybszym ładowaniem (na przykład na platformie E-GMP przy 800V instalacji ładujesz w trasie ok. 15-20 minut).
Drugi elektryk to żony 500'tka z baterią 24kWh. Zasięg zimą ok. 120km, latem ok. 180km. Na jej jeżdżenie wokół komina i dojazdy do pracy 30+30km 2x w tygodniu wystarcza, a frajda z jazdy tym pudełkiem jest pomimo tylko 95KM i 220Nm :D
A wracając do meritum, czyli każdemu wg potrzeb. Takich tras (>500km) mam w roku raptem kilka. W okolicach 300km nie ma problemu, dojeżdżam, jak ogarniam na miejscu to ładuje się auto, wracam. Na co dzień nie muszę myśleć o ładowarkach, podpinam wieczorem na placu pod domem pod 11kW AC i rano mam załadowane. U mnie elektryki spisują się ekstra, nie planuję powrotu do ICE, wolę poświęcić te kilka dodatkowych godzin w trasie niż przez okrągły rok się kisić na stacjach ;). A komfort jazdy sporo większy - przy ICE po takiej trasie 140-160km/h wysiadasz zmęczony (hałas, wibracje). W BEV te 2 dodatkowe godziny nie robią różnicy, nie czujesz że tyle przejechałeś. Dla mnie taniej i wygodniej.
Ale wiadomo, ktoś robiący >300km dziennie będzie wolał spalinę i tego nie neguję. Dla mnie, jeśli ktoś rozważa teraz zakup nowego auta w okolicach 150-200k i robi mniej niż 200-300km dziennie + ma gdzie ładować (nawet bez PV), nie widzę sensu zakupu ICE. Mi koszty w porównaniu do tańszego o prawie 45k ICE którego kupiłem na początku roku, wyrównują się po niecałych 2 latach na koszcie eksploatacji (liczyłem prąd w II taryfie, a mam z PV + dotacja 27k).Narka i pozdruffka ;)
abes99 - "W sumie wyszło 8h na te 600km" , NimnuL-Redakcja 23/03/23 08:19
jakbyś trafił na zajętą lub zepsutą ładowarkę (co nie jest przypadkiem rzadkim) to byś musiał dodać jeszcze trochę do tego czasu.
Podczas, gdy ICE taką trasę łyknie na jednym tankowaniu w ciągu 5h (jeśli to 90% autostrada/eSka). 3h to cholernie dużo. Szczególnie, gdy ICE kosztuje połowę odpowiednika elektrycznego.
Przyjemność jazdy z BEV jest ogromna i zgodzę się z przedmówcą, że jak się trochę pojeździ elektrykiem to powrót do ICE jest jak przesiadka z ICE na konia. Chyba, że ten koń to porządne V8 w klasycznej budzie ;-)
Jedno jest pewne - kierunek motoryzacji jest już znany. Jeszcze kilka/kilkanaście lat i nikt z nas nie będzie spoglądał na spalinowe alternatywy. Kwestia tylko tego, skąd tą elektryczność pozyskamy.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - oczywiście, że kierunek jest znany. , Matti 23/03/23 08:49
Elektryk jest zapewne tańszy i prostszy w produkcji i ma większą marżę. Więc to świetny produkt dla koncernów samochodowych :)
- Ostatnie zdanie to kwintesencja obecnej sytuacji BEV , NimnuL-Redakcja 23/03/23 08:24
w pełni się zgadzam. Przy codziennych przebiegach idących w setkę km BEV sprawdzi się fantastycznie. Na długie trasy regularnie jeździ niewiele osób, a na wakacje zawsze można wypożyczyć duże auto spalinowe. Takie combo wyjdzie taniej.
Pozbawionym sensu jest zakup dużego auta rodzinnego, które wykorzystamy na 3-4 wypady w roku na urlop, i codzienne jego używanie w mieście (więcej pali, trudniej zaparkować, droższe w eksploatacji).Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - no i tu głupia sprawa , Demo 23/03/23 11:00
"Pozbawionym sensu jest zakup dużego auta rodzinnego, które wykorzystamy na 3-4 wypady w roku na urlop, i codzienne jego używanie w mieście (więcej pali, trudniej zaparkować, droższe w eksploatacji)."
Mam duże autko za 10k, jeździ kompletnie bezproblemowo, odpalam je 1/ tydzień, często 1/ 2 tygodnie, i praktycznie za każdym razem potrzebuję załadować rodzinkę 2+2+pies (sam wszędzie piechotą śmigam). Nawet wypad 2x do roku i wypożyczenie auta na 2x10 dni to absurdalne koszty w porównaniu do autka które sobie stoi i jest gotowe (nawet uwzględniając ubezpieczenie).
I zgadzam się, to jest głupota, że moja krowa stoi i zajmuje parking mimo, że praktycznie jej nie potrzebuję. Nie ma jednak dla mnie żadnej sensownej oferty wypożyczenia, a jazda pociągiem mnie nie urządza.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Zgadza się - obecnie nie ma wyjścia , NimnuL-Redakcja 23/03/23 11:15
mówię o dalszej przyszłości, transformacji tego w jaki sposób w przyszłości będziemy się przemieszczać.
Inaczej na koszty byś też patrzał jak auto za 10k zacznie się sypać, będziesz się zastanawiał czy odpalisz za tydzień i dojedziesz tam gdzie chcesz rodzinę zabrać.
Zastanów się też czy np. temu autku za 10k pln zaufasz wystarczająco, żeby np. wyskoczyć na roadtrip do Chorwacji. Hipotetycznie.
Różne są potrzeby. Obecnie jest alternatywa. W przyszłości swoim starszym samochodem możesz nie mieć prawa wjazdu do miasta, do którego chcesz dojechać :)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - doświadczenie pokazuje, że , Demo 23/03/23 11:30
"jak dbasz tak masz". Urokiem aut 15+ jest mega baza danych na forach/ grupach gdzie wiadomo co siada po jakim czasie/ przebiegu (mowa o tym czego się nie da zweryfikować na stacji diagnostycznej) i co warto sprawdzić przed wyjazdem.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(
- wypożyczenie , Hitman 23/03/23 17:03
auta suv to 150zł za dobę.. sorry ale jeżeli 3tys na rok to ten kosmos to ja czegoś nie rozumiem..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - nie wiem jaki musiałby być suv , Demo 24/03/23 09:51
żebym się załadował wygodnie z rodziną 2+2 + owczarek niemiecki.
2, zawsze się znajdą jeszcze jakieś krótkie wyskoki tu i tam, bo przecież to nie chodzi tylko o 2 wypady w roku, a ubera u mnie nie ma.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - u mnie w tej konfiguracji , XTC 24/03/23 11:47
sprawdza się XC90 7 osobowe. Z dużym boxem na dachu to moje "ultimate solution".Linux - szybki googiel , Demo 24/03/23 11:50
Doba (24h): 600 zł, podziękował :)
Ja mam starego Espace 4 i krowa jest idealna na taki układ.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Stary espace - jak najbardziej , XTC 24/03/23 12:04
nowsze już niestety są mniejsze i szkoda mi było pieniędzy na niego bo efektu wow nie było.Linux - nowe to jak kombi są... , Chrisu 24/04/23 19:00
bez sensu...
BTW. Dziwnie się robi... Mitsubishi space star, to jakaś mała podpierdółka, jedne auta się robią małe inne stają się SUVami, a małe "rosną". Nie wiem po co ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- Taaa, a wypożyczalnie będą miały tyle SUV-ów, ... , zartie 5/04/23 09:42
żeby w lipcu kilka milionów Polaków mogło pojechać na urlop....
Smoki w tej bajce będą?
Czy raczej ceny x 5 albo x 10?
PS. Dla sporej grupy Polaków 3 tys. zł to jest miesięczna pensja.Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem - Bez sensu , NimnuL-Redakcja 17/04/23 06:29
jechać samochodem, skoro np. pociąg jest zdecydowanie szybszy, tańszy i wygodniejszy (z założenia). Zmiany muszą być systemowe - mniej samochodów, więcej użytecznego zbiorkomu. Proste.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - "pociąg jest zdecydowanie szybszy, tańszy i wygodniejszy" , Kenny 24/04/23 14:40
wszedzie tylko nie w Polsce :D W tym kraju, moze jedynie tanszy, z nzciskiem na moze.:Pozdrowienia:. - "wszędzie tylko nie w polsce" serio? , XTC 24/04/23 21:29
Chciałem zapytać skąd się to bierze ale doszedłem do wniosku, że chyba każdy kraj ma takich malkontentów.
Idź na pociąg w stanach, śmiało, przecież wszędzie jest tak jakbyś sobie wymarzył ;PLinux - W stanach to chyba nie ma za bardzo linii pasażerskich , Chrisu 24/04/23 21:40
nawet... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - moze jeszcze do Indii , Kenny 24/04/23 21:58
sie porownajmy :) Nastepnym razem podam zamkniety katalog krajow europejskich, zblizonych nam kulturowo badz rozmiarowo, postaram sie uzyc kodow domen badz wspolzednych geograficznych :p.:Pozdrowienia:.
- ile cie kosztuje ten samochód na rok? , myszon 23/03/23 19:24
ubezpieczenie + płyny + wymiana opon + mechanik + utrata wartości? Nie licz benzyny.- Średnio 10k bym liczył , NimnuL-Redakcja 23/03/23 20:16
przy czym w pierwszych latach udział utraty wartości i ubezpieczenia jest większy. Na przestrzeni 6 lat, oceniam na około 10k rocznie za stosunkowo tani samochód klasy C.
Liczę ubezpieczenie, opony (zakup/wymiana), myjnia, serwis (wymiany planowe bez awarii jak dotąd). Do tego można dorzucić w niektórych przypadkach konieczność garażu/miejsca prawidłowego (zależy gdzie się mieszka) - ja tego nie liczę, ale w niektórych miastach tylko to to kilka tysięcy rocznie.
To dla Astry J sedan z 2016, wówczas kupony za 60k, obecnie odpowiednik to pewnie 100k, więc utrata wartości większa. A co dopiero auto premium.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - akurat zbliżam się do roku użytkowania , Demo 24/03/23 09:50
"ubezpieczenie + płyny + wymiana opon + mechanik + utrata wartości? Nie licz benzyny.
Ubezpieczenie 450 pln
opony- kupiłem z letnimi/ zimowymi, na 3 lata spokój (bieżnika nie zajadę ale wymieniam po 5 latach od produkcji)
mechanik- zero
utrata wartości- no na razie rośnie ewentualnie stoi w miejscu
płyny- olej 250 z wymianą
Rok użytkowania zamknę w 4500km.
napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(
- dla mnie sprawa jest prosta , okobar 23/03/23 12:34
nie stać mnie na elektryka :P
po pierwsze - nie stać mnie na nowe auto, mam kilkuletnie dzięki teściowi :P jakbym chciał nowe, z salonu, to nie stać mnie nawet na dacie sandero
gdyby nie teść, jeździłbym 15 letnim autem :P
po drugie - cena elektryka - jak widzę, że porównywalne auta tego samego producenta, kosztują tak różnie - np. elektryk toyoty - 250k pln, odpowiednik benzynowy 150k pln :P
póki ceny lelektrykow nie zrównają się z benzynkami, w porównywalnym modelu oczywiście, to nie ma o czym mówić :P
a co do dalekich podróży
przykład, Opole Hel, jeżdżę w nocy :P spokojnie dolatuję swoim jak chcę :P elektrykiem bez lądowania nie ma szans, a ja jadąc nie mam na to czasu :P zresztą na miejscu musiałbym ładować - też byłoby z tym ciężko...
AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - Ekhm , ligand17 23/03/23 13:48
W moim przypadku: ICE - 300kPLN. Analogiczny BEV - 260kPLN -27k dotacji. Rachunek był prosty.- Przeciętny Kowalski , NimnuL-Redakcja 23/03/23 15:01
:-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Podaj modele , okobar 23/03/23 15:41
Bo nie wierzę w takie ceny. Przeglądając wszystkie cenniki widać w Polsce jedno, elektryk kosztuje minimum 50% więcej.AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - dawno i nie prawda , Hitman 23/03/23 17:06
skonfiguruj sobie passata i porównaj do najtańszej tesli z dopłatą..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - True , ligand17 23/03/23 17:14
Tesla w PL właśnie próbuje wyrobić target na I kwartał, więc mają obniżki na auta już wyprodukowane. Najtańszy TM3 kosztuje 206-210kPLN. - No to lecimy , okobar 23/03/23 18:09
Passat z mojego konfiguratora wyszedl 150k PLN
Najtańsza Tesla, model 3, mniejsza od passata więc ciężko mówić że porównywalny model, to 220 k PLN.
Więc wiesz, nie masz racjiAMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - Tak na szybko , ligand17 23/03/23 18:41
to na stronie VW są Paasaty po 180-190kPLN. Kwestia poziomu wyposażenia - dobierz taki, jak ma Tesla.
Z kolei samą TM3 można kupić praktycznie "od ręki" za 206-201kPLN brutto. Od tego można jeszcze odliczyć wysokość dotacji w ramach programu "Mój elektryk" - 19kPLN (lub 27, jeżeli ktoś ma KDR). Wychodzi 180-190kPLN.
Więc nie, różnica nie jest +50% ceny.- sorry ale to bezsensu , okobar 23/03/23 22:20
skoro zgodnie z konfiguratorem za 150k pln miałbym passka w benzynie z wyposażeniem jakie potrzebuję - to Tesla nie ma modelu porównywalnego z tym co daje passek
poza tym to dalej nie te rozmiar auta :P
AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - Faktycznie , ligand17 24/03/23 08:59
jeżeli zatrzymujesz się na najniższym poziomie wyposażenia i nie potrzebujesz nic więcej, to zakup BEV może być dla Ciebie bez sensu.
Jeżeli natomiast masz wyższe oczekiwania niż ABW (absolutny brak wszystkiego), to może się okazać, że BEVy są wycenione atrakcyjnie.- czy najniższy? , okobar 24/03/23 12:19
nie wiem
154500 wyszło mi ze wszystkimi dodatkami których potrzebuję :P
po prostu mam inne potrzeby niż Hitman :P a on mierzy wszystkich swoją miarką :P
Ty zreszta też idziesz tą drogą co on
ABW (jak to nazwałeś) to nie passat. On w każdej wersji ma to co trzeba :P
oczywiscie ma wiele bajerów wiecej do wyboru, tylko po co
jesteście na innym poziomie wymagań od samochodu od 90% ludzi w Polsce
samochód który ma pełną elektrykę, klimę w standardzie, kamerę cofania i android auto - to więcej niż potrzebuję :P
aktualnie poruszam sie dwoma autami :P citroen c4 coupe z 2007 1.6 hdi i suzuki baleno z 2018 1.2 w benzynie :P wcześniej miałem hyubndai tucsona 2.0 crdi z 2005, skodę octavię 1.9 tdi z 2000 i opla astrę 1.6i GT z 1992
więc zrozum, nie chodzi tylko o finanse, ale i potrzeby z możliwościami :P
a tak ogólnie, to odpowiednikiem passata byłby prędzej id5 :P chociaż też nie do końca
nie mogę sobie przypomnieć o jakimkolwiek kombi średnio wyższej klasy w lelktryku
AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - Ależ ja Cię rozumiem , ligand17 24/03/23 12:32
masz takie potrzeby, a nie inne - Tobie wystarcza samochód taki, a nie inny. Te bajery, które mają BEVy są Tobie niepotrzebne - więc faktycznie, dopłata do BEVa to dla Ciebie ponad 50% ceny samochodu.
Natomiast są też osoby, które wolą dopłacić do np. automatycznej skrzyni biegów, CarPlay'a, szyberdachu (albo nawet dachu panoramicznego), reflektorów o dużym zasięgu z funkcją doświetlania zakrętów czy nawet kamer 360. A przy takim poziomie wyposażenia ICE robi się na tyle drogi, że BEV jest atrakcyjną alternnatywą.
- Czyli dla Ciebie , Hitman 23/03/23 20:50
Pasek 1.5 150 kucy w manualu! Jest równoważny Tesli 3 - gratuluje mam nadzieję, że dzieciom kupisz kalkulator a nie liczydło bo to podobna równoważnia w Twoim toku myślenia..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - sorry ale masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem , okobar 23/03/23 22:26
to Ty kazałeś skonfigurować sobie passata (krok pierwszy) i porównać do do najtańszej tesli (krok drugi)
to skonfigurowałem taki jakbym chciał - nie ma porównywalnego modelu tesli 0 więc porównałem cenę do NAJTAŃSZEJ tesli - zgodnie z Twoimi słowami
Kompletnie więc nie rozumiem, gdzie wyczytałeś, że passek z mojego konfiguratora jest RÓWNOWAŻNY do tesli 3
Gdzie ja się pytam?
rozumiem, że najpierw każesz cos z czymś porównać, a potem mnie obrażasz jak wykonałem to co chciałeś? Wyspany jesteś? Może coś Ci zaszkodziło?
stary koń a farmazony pisze :PAMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - stwierdziłeś autorytarnie , Hitman 24/03/23 14:24
że elektryk jest o 50% droższy i nawet z Twojego przykładu to nie wychodzi choć porównujesz prawie golasa do wypasa.. w dodatku zarzucasz mi równanie do moich standardów a sam operujesz swoimi i w dodatku tak krzywymi, że aż kole w oczy.. Gdybym ja porównał dacie elektryczną do tego paska to by było ciekawiej ale mało sprawiedliwie i nigdy bym nie napisał, że elektryk jest o połowę tańszy od spalinowego - tyle w temacie może kiedyś zaczniesz dawać przykłady porównywalne i będziesz umiał przyznać się do błędu ( to nic złego) niż naginać rzeczywistość do swojego krzywego zwierciadła..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - brniesz , okobar 24/03/23 20:33
ja porównałem ceny toyoty :P
to Ty kazałeś porównywać passata z teslą, tutaj:
"dawno i nie prawda , Hitman 23/03/23 17:06
skonfiguruj sobie passata i porównaj do najtańszej tesli z dopłatą.."
to Ty każesz porównywać paska z teslą, poza tym piszesz wyraźnie "skonfiguruj sobie passata" - sobie, nie Tobie :P
i czepiasz się, że moja konfiguracja passata jest zbyt mało wyciućkana? czego jej brakuje? w miarę solidny silnik, android auto, kamery, podgrzewany kuper... wszystko czego potrzebuję :P
sorki ale to Ty zacząłeś z passatem i teslą
nie ja, nawet nie ligand
Ty
dalej nie rozumiesz co piszesz?AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3 - równie dobrze mógłbyś , Hitman 25/03/23 12:30
wziąć cene ulepa i twierdzić, że to Twój target a reszta to frajerzy... Nawet nie chce mi dalej rozwodzić - patyk z silnikiem 1.5 - Twój szczyt marzeń - zatrzymałeś się mentalnie 20 lat temu motoryzacyjnie jak nie lepiej i do końca życia będziesz w to brnął.. i słowem nie wspomnisz, że przestrzeliłeś z różnicą w cenie.. tyle bo szkoda słów..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
- W moim przypadku , ligand17 23/03/23 17:13
BMW X3 30i - 300kPLN wyposażony prawie tak, jak chcę. Wersja iX3 - 260kPLN w wersji wyposażenia mającej to samo, co hipotetyczny X3, a nawet więcej.
Doatkowo myk był taki, że akurat wchodził lifting modelu. X3 byłoby nowe do produkcji (czas oczekiwania wtedy jeszcze 9 m-cy, przy czy obowiązywały jeszcze dodatkowo ograniczenia na niektóre wyposażenie w związku z brakami elektroniki) poliftowe, a iX3 był na stocku sprzed liftu. Plus do tego koniec roku, co sprzyjało większym rabatom na auta ze stocku. W związku z tym niestety, nie mogłem sobie wybrać koloru lakieru ani tapicerki.
- ceny się zrównają ale wiesz że to będzie kosztem klienta końcowego , luckyluc 24/03/23 03:08
Mam na myśli, że albo się spotkają w środku tj. cena spalonowych skoczy i elektryka trochę spadnie albo cena spalinowych skoczy to poziomu elektryków. Tanio już było.// Get rich or die tryin.
- problem zasiegu nie bedzie problemem jesli , Kenny 22/03/23 20:02
zniknie problem braku ladowarek (a w dalszej kolejnosci komplikacja ich systemow - nie da sie podjechac, zaplacic i zatankowac).
Stacji jest prawie 8k, ladowarek 2,5k.
Kaszuby - jedna wielka biala plama z 4 ladowarkami (Bytow, 2x Koscierzyna i Pieklo - z czego obie w Koscierzynie to jakies prywatne wynalazki, typu hotel i cos tam)
Beskid Zywiecki - to samo - cale poludnie ponizej Zywca to biala plama
.:Pozdrowienia:. - serio? , biEski 22/03/23 20:04
a ile czasu potrzeba na naładowanie elektryka do pełna. Bo ja ogarniam tankowanie w 5 minut ;)- Chłopaki, nie kładźcie pls wątku :) , XTC 22/03/23 20:18
Czy zna ki.Linux - pominalem ten temat , Kenny 22/03/23 22:43
do niego dojdziemy, jak rozwiazemy pierwszy problem ;).:Pozdrowienia:.
- a skąd do nich prąd? , Matti 22/03/23 20:20
I skąd ta moc? Poza tym gdzieś mi się rzucił na oczy jakiś test, w którym auta z zasięgiem na papierze rzędu 500-600 km przy prędkości autostradowej osiągały ledwo 300 km. Czyli żeby dojechać do Świnoujścia trzeba by ładować auto co najmniej raz i to od 0 do 100. Jestem ciekawy czy tak, czy nie?- No tak jest , ligand17 22/03/23 21:59
niestety, obecna generacja BEVów w trasie zużywa baaardzo dużo prądu. Moje poprzednie BMW 320d przy prędkości autostradowej (140km/h) spalało 7l/100km - tyle samo, co w mieście. W BEVie mam 14-16kWh/100km w mieście i 32-33 przy 140, bo:
1) Większa prędkość - wyższe obroty silnika = wyższe zużycie prądu
2) Większa prędkość= wyższe opory powietrza (rosną z kwadratem prędkości) = wyższe zużycie prądu
IMHO to problemem jest brak skrzyni biegów w BEVach, ale ja oczywiście się nie znam.- czyli przy prędkości autostradowej , Matti 23/03/23 08:53
bateria eSoula 64kWh rozładuje się do zera w 200 km? Czy to się jakoś inaczej liczy? Pewnie dochodzi jeszcze odzyskiwanie energii, które zwiększy pojemność? Ciekawe ile % na trasie.- Na trasie odzyskanie energii to , NimnuL-Redakcja 23/03/23 09:03
zero ;-)
Pojemnosc akumulatora / zuzycie kWh na 100km.
Odejmij z tego co dostaniesz jakies 20%, nikt nie chce dojechac na miejsce na oparach, zwykle tez nie startuje sie ze 100%.
60kWh na autostradzie z predkoscia dopuszczalna z grubsza wystarczy na przejechanie z Bydgoszczy do Gdanska ;-)
Czasowo lepiej jest wiec jechac 100km/h i w ten sposob oszczedzic sobie czas spedzony przy ladowarce, jesli np. na trasie 250km mialo by nam braknac pradu w ten sposob, a w miejscu docelowym czekaloby gniazdko.
W USA zasieg EV jest zawyzony, bo oni na autostradach maja czesto ograniczenia 60 lub 70mph (nie spotkalem sie z wyzszym w stanie WA).
EV doskonale radza sobie tam, gdzie ICE traci najwiecej - w miescie, im ruch jest mniej plynny tym EV lepiej wypada (rekuperacja).
Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - w mieście faktycznie nie ma dyskusji. , Matti 23/03/23 11:55
Kolega ma hybrydowego Leona i po mieście jeździ tylko na prądzie - 10-20 km dziennie, akku starcza na ok. 50 km. Ale ma też gdzie ładować (garaż), ja nie mam takiej możliwości. Na razie jest zadowolony, ale jak cena prądu dla zwykłego Kowalskiego zrobi się x3, to może się to zmienić. Koszt użytkowania elektryka na trasie zrówna się ze spalinowym. W mieście nadal EV będzie miał przewagę. Chyba, ze ktoś ma panele i prąd go nie kosztuje, to wówczas jest to rewelacyjna opcja. Ale to tylko dla garstki społeczeństwa.- osobiście podejrzewam , Demo 23/03/23 11:59
że w niedalekiej przyszłości będzie podatek od posiadania elektryka. No bo 1 z 2 może mieć (nawet na lewo) fotowoltaikę albo wiatraczek i ładować auto za darmo. Z państwowego wiatru albo słońca darmo korzystać! U nas to tradycja narodowa, że nie marchewką a kijem trzeba.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - hahahaha "Państwowy Wiatr" , NimnuL-Redakcja 23/03/23 12:04
zrobił mi dzień ;-)
dzięki!Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Ty się nie śmiej , JE Jacaw 23/03/23 12:32
państwowy deszcz już przecież mamy, a chyba w Hiszpanii jest państwowe słońce. A uzasadnienie zawsze się znajdzie na podatek od czegoś państwowego.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- przecież to oczywiste. , Matti 23/03/23 16:30
Na paliwie jest spora akcyza. Jak spadnie dochód ze sprzedaży paliw, to dowalą akcyzę na prąd, nawet wyprodukowany z własnego urządzenia. Nie ma nic za darmo. Żyjemy przecież w rzeczywistości, w której od naszych zarobków pobierają podatek, potem wydajesz tę kasę w sklepie i znów płacisz podatek, a jak sprzedasz coś droższego, co nabyłeś kiedyś (płacąc podatek), to również opodatkują tę sprzedaż.
- Błędne myślenie , ligand17 22/03/23 21:47
1) A po co miałbym się bujać do Świnoujścia? Jak nie mam potrzeby, to w ogóle nie rozważam takiego scenariusza
2) Jeżeli potrzeba jest natury zawodowej, to niech pracodawca się martwi.
3) Jeżeli potrzeba jest natury prywatnej, to zależy od "załogi":
- jeżeli w drodze będą dzieci - jadę nocą, kiedy śpią - im i tak nie robi różnicy, a ja wykorzystam przerwy na odpoczynek -> mogę jechać BEVem
- jeżeli nie będzie dzieci - mogę jechać w dzień, jazda elektrykiem nie ma sensu, biorę spalinowy.- hehe , Matti 23/03/23 11:57
czyli chcąc być eko i jeździć na wycieczki musisz mieć co najmniej dwa auta. Ewentualnie jedno i mnóstwo wolnego czasu na trasę. Faktycznie, bardzo to ekologiczne :)- Na chwilę obecną tak , ligand17 23/03/23 13:47
dopóki sieć ładowarek wygląda u nas tak, jak wygląda, to wyjazd w dalszą trasę elektrykiem wiąże się z koniecznością wkalkulowania czasu na ładowanie. Jak ładowarek 130kW będzie tyle, co dystrybutorów na stacjach, to problem się rozwiąże sam.- obiektywnie... , Demo 23/03/23 14:10
ile czasu zajmie przebudowa naszej sieci (nawet nie mówię o produkcji) żeby podołała przesyłowi?napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - "co dystrybutorów na stacjach, to problem się rozwiąże sam" , Wedrowiec 23/03/23 18:41
nie rozwiąże się wcale.
Obecnie w 50% przypadków i tak muszę czekać w kolejce do dystrybutora - zarówno na trasie jak i w mieście (Wawa). Więc jeżeli czas tankowania i płacenia wydłuży się z 10 minut (tankowanie, płacenie) do 45 - to musisz i tak mieć 4x tyle punktów przyłączenia do auta."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"
- i pamietaj ze jak jedziesz z dziecmi to tylko noca :D , biEski 23/03/23 14:03
.....- to w koncu noca sie jedzie czy laduje? :p Watek namieszal mi w glowie , Kenny 23/03/23 19:40
;)).:Pozdrowienia:.
- No nie wiem, ja sam raczej do sceptyków należę , XTC 22/03/23 19:14
I do niedawna obserwowałem raczej odwrotną rzecz - afirmację. Teraz albo algorytmy mi tak podsuwają albo ktoś faktycznie przełączył przełącznik.Linux
- Jakoś nie , ligand17 22/03/23 19:05
ale ja niespecjalnie śledzę media.
Przez lata jeździłem samochodami spalinowymi, ostatnio przesiadłem się do elektryka, mam wyrobioną opinię o jednych i drugich - z pierwszej ręki. - Coś w tym chyba jest , JE Jacaw 22/03/23 22:22
Ale nie wiem, czy wynika to z działania jakiegoś lobby, czy może z tego, że po wstępnym zachwycie niektórzy dostrzegli też minusy, które pojawiają się, przy odpowiedniej skali.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - właśnie mam wrażenie, że artykuły na które napotykam , XTC 22/03/23 22:38
jakoś mało mają wspólnego z powszechnymi odczuciami.
Raczej jak już ktoś kupił elektryka to albo jest faktycznie zadowolony albo przynajmniej nie mówi głośno co mu się nie podoba, chyba, że mówimy o sytuacji, że ktoś się go pozbywa i wraca do auta spalinowego.
Patrząc po nagłówkach onetu wygląda jakby koncerny auto zaczęły przygotowywać tło sprzeciwu do zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035.
Patrząc na te zawirowania - szkoda mi trochę Volvo - wygląda jakby dostali takiego swojego S.Elopa do steru - żeby ich zwinął.
Linux - Panie to polityka... , JE Jacaw 23/03/23 08:41
...moim zdaniem w dużej mierze stoją za tym Niemcy, którzy są bardzo eko, póki to eko jest im po drodze. Wiem, że brzmi to jak pis-propaganda, ale mam wrażenie, że tak jest. Po prostu zauważyli, że przejście na elektryki nie jest takie bezbolesne i przy dużej skali wymaga rozwiązania wielu problemów np. prozaiczne kolejki do ładowarek (chyba w USA takie były) i co zrobić z zepsutymi lub rozbitymi elektrykami (ten problem chyba dotyka obecnie mało ludne kraje skandynawskie). Oczywiście tu też swoje wkłada biznes i koszty takich samochodów, które nawet dla bogatego zachodu są duże. No i może ktoś też zauważył, że do tych milionów elektryków trzeba prądu i odpowiedniej infrastruktury przesyłowej, bo to nie jest czajnik o mocy 1kW.
Moim zdaniem tu też pojawia się klasyczny efekt skali, o którym zbyt często się zapomina. Ludzie mają tendencję do zachłyśnięcia się czymś nowym, co w małej skali świetnie działa, a zbyt często zapominają, że skala robi dużą różnicę. W tym wypadku, póki elektryków było mało, to było super: darmowe parkingi, darmowe ładowanie itp. możliwości i wszytko grało. Jednak jak powiedzmy 50% auto ma być napędzanych prądem, to nagle się okazuje, że jest problem z dostarczeniem tego prądu, z utylizacją zużytych baterii oraz ujawniają się inne problemy, których przy małej skali nie było widać. Przykładowo: często mówi się, że takiego elektryka można tanio podładować w domu, a jak masz solary to w ogóle za darmo... problem w tym, że aby tak było to trzeba mieć wpierw dom, a nie mieszkanie w bloku.
Osobiście mi z teraz z tymi interesami Niemców (i chyba też Włochów) jest akurat po drodze. Przy czym ja nie jestem przeciwnikiem elektryków, silnik elektryczny to super rzecz i raczej przyszłość, ale obecne baterie to jest kula u nogi, a przede wszystkim jestem przeciwko zmuszaniu do przechodzenia na elektryki.
I jeszcze jedna rzeczy, wiceprezes Dacii, to fajnie określił: "To nie ma sensu. To szaleństwo, aby pozwolić ludziom budować dwu-, trzytonowe pojazdy, które są zajmowane przez jedną osobę i które jeżdżą tylko 50-100 kilometrów dziennie".Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- Ponoć Niemcy , El Vis 22/03/23 22:46
Chcą się sprzeciwić zakazowi sprzedaży spalinowych po '35.
A ja myślę, że na taką zmianę w tak krótkim czasie nie jesteśmy gotowi i nie będziemy. Problemem są linie przesyłowe i brak odpowiednich ilości energii. Atomówki nie będą gotowe na czas, a i te planowane nie pokryją zapotrzebowania na energie w przypadku jakby nawet i połowa ludzi przerzuciła się na elektryki. Zwłaszcza w okresie jesień-zima-wiosna kiedy PV produkuje mało prądu. Są jeszcze wiatraki, ale z nimi też tak na dwoje babka wróżyła. Tak jak poprzedniego roku, przez większą część grudnia stały, zarówno u nas jak i w Niemczech.I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it. - Blackout przez elektryki nam nie grozi , abes99 22/03/23 23:06
A wręcz idealnie się wpasowuje w nocną dolinę zapotrzebowania na prąd w kraju. Na co dzień ładujesz niskimi mocami, 3,6kW (1F) do 11kW (3F). I nie mówimy o przesiadce z dnia na dzień, to jest proces rozpisany tak na oko do 2050r. gdzie ostatnie spalinowe osiągną ok. 15 lat.
IMHO, paliwa syntetyczne nie są opcja, bo trzeba jeszcze więcej energii na ich wyprodukowanie. Chodzi tylko o przywiązanie klienta do producenta i dystrybutora tego paliwa. Prąd jest powszechny. A wodór nadaje się tylko do ciężkiego transportu, do osobówek nie ma sensu (chyba, że jako zasilanie z ogniw stacji ładowania elektryków, gdzie jest problem z dostępnością mocy z sieci, ale to prędzej magazynami energii ogarną).Narka i pozdruffka ;)
abes99 - A inne opcje? , El Vis 23/03/23 08:36
Nie mniej jednak jak pozamykamy elektrownie węglowe to problem będzie.
Na spirytusie można by jeździć. Większość aut na etylinę da radę. Trzeba tylko moduł do zmiany konta i czasu wtrysku i sondy lambda wpiąć. Wydatek rzędu 2000 PLN. W Brazylii się to raczej sprawdza. Tam chyba większość aut już jeździ na spirytus.
Mi osobiście nie podobają się też baterie litowe. Chodzi o sposób pozyskiwania litu. Bardzo to inwazyjne. Chiny nie dawno opracowały baterie sodowe. Ten pomysł podoba mi się o wiele bardziej. Na razie trochę małe gęstości uzyskują, ale technologia raczkuje.
I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it. - ciekawe jak rozwiążą to w garażach podziemnych? , Matti 23/03/23 12:02
Na razie zaczynają się zakazy wjazdu do garaży pojazdów elektrycznych (samozapłon), parę już nawet widziałem we Wrocławiu. Poza tym w garażu na 400 miejsc miałoby być 400 ładowarek po 11 kWh każda? Ile taka instalacja by kosztowała?
- Niemcy sobie przypomnieli o WV itp. , CharlieBrown 23/03/23 11:40
Przecież większość sprzedawanych samochodów spalinowych nie jest luksusowa. Identycznie jest z decyzjami w Polsce. Niech politycy zaczną od siebie te regulacje.
- Wystarczy wypożyczyć BEV i ruszyć w drogę , NimnuL-Redakcja 23/03/23 08:13
żeby przekonać się samemu jak to jest lub zrobić sobie symulację na sucho na trasie, w którą chcemy jechać i sprawdzić jak rozlokowane są ładowarki w okolicy.
W chwili obecnej - w Polsce - według mnie EV doskonale sprawdza się na krótkich odcinkach, szczególnie w mieście i niedalekiej (100km) okolicy. Małe EV jest stosunkowo niedrogie w zakupie, a jego zasięg jest więcej niż wystarczający (doładowanie w nocy nawet ze zwykłego gniazdka).
Roadtrip to już inna sprawa, bo dystans to jest jednym tylko aspektem równania. Drugim jest ładowanie po dojechaniu na miejsce, co z tego, że do celu dotrzemy z 10% baterii, skoro w okolicy nie będzie infrastruktury do ładowania (niewiele hoteli, a szczególnie pensjonatów daje tę możliwość), a w małych miejscowościach stacji szybkiego ładowania po prostu nie ma.
Można oczywiście wplanować w trasę przystanek pod koniec trasy, żeby do celu dotrzeć z 80% baterii, ale to wymaga czasu (samo ładowanie plus być może zboczenie z kursu).
Swoim autem spalinowym z Bydgoszczy do Karpacza (~400km) jadę w 4h bez przystanku i na jednym baku wrócę jeszcze do domu. Tam gdzie jeżdżę na urlop tylko dwa hotele mają stację ładowania z dość wysokimi cenami korzystania z tychże.
Jednym razem, gdy jechałem do Belgii (trasa 1200km) obserwowałem jak wygląda infrastruktura na takiej trasie - i w tym przypadku EV nie byłby wyzwaniem. Niemal każda stacja przy głównej trasie miały po kilka dostępnych ładowarek. Na takiej trasie i tak robiłem sobie bio-przystanki, więc w tym czasie auto mogło się doładować.
Mapa ładowarek w Polsce może sprawiać wrażenie dobrze rozbudowanej - jeśli patrzeć na ich ilość (2600 stacji, 5000 punktów), ale jeśli spojrzycie na typy (moc), ich rozmieszczenie (przy głównych trasach, w dużych aglomeracjach) oraz ich ilość w danym obszarze (czasami jedna-dwie sztuki na stacji) to sytuacja robi się problematyczna. Co z tego, że na trasie będzie ładowarka, jeśli akurat będzie używana? Dystrybutor z paliwem jest zajęty przez samochód przez pojedyncze minuty. EV potrzebuje te 45 minut minimum (szybka ładowarka). Przy odrobinie pecha poczekamy pół godziny na zwolnienie się ładowarki i kolejne pół godziny na doładowanie naszego auta.
Sytuacja na pewno będzie ulegała poprawie wraz z rozbudową infrastruktury, należy jednak pamiętać, że ilość aut elektrycznych także rośnie i aby uniknąć problemów owa infrastruktura powinna wyprzedzać rynek aut.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Są jeszcze inne problemy , JE Jacaw 23/03/23 08:57
Bo Polska jest tu słabo rozwinięta, ale też mamy mało elektryków. Ale kraje skandynawskie i USA pokazały, gdzie są już potencjalne problemy: wraki lub zużyte auta oraz kolejki do ładowarek. No i jeszcze nie każdy ma dom, aby auto sobie w nocy podładować i teraz poproszę o jakieś sensowne rozwiązanie dla mieszkańców bloków.
Ale pomijając to, pytanie, czy to naprawdę jest przyszłość? I nie chodzi mi o same elektryki, ale o baterie i infrastrukturę. Stacje paliw są uniwersalne, każde auto spalinowe tam zatankujemy i mamy co najwyżej 4 systemy: benzyna, diesel, LPG, CNG. Działają w takiej formie (bez większym zmian) od kilku dekad. Natomiast jest kilka systemów ładowania i czy jak zainwestujemy w te ładowarki na każdym kroku, to one też tak długo przetrwają? Czy może za 5-10 lat okaże się, że to ślepy zaułek i np. jednak ogniwa wodorowe to przyszłość, a może ktoś wymyśli jakieś super hiper paliwa syntetyczne, których np. produkcja będzie redukować CO2? Moim zdaniem wymuszone przejście na jakąś technologię, gdy tak naprawdę jesteśmy na początku jej rozwoju i nie wiemy czy jest to rozwiązanie na dłuższą metę jest bez sensu. Zainwestujemy miliardy, a za 10 lat wszystko do kosza? Ja mam zawsze, gdy urzędnicy/politycy wymuszają "rozwój", bo może się to odbić czkawką.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Mnogość systemów ładowania to nie problem. , Dexter 23/03/23 09:09
Patrz USB w urządzeniach - były różne, jest jeden i w zasadzie po problemie.
Ale już tu pisałem z prośbą o zajrzenie do wątku za kilka lat - samochody ładowane z gniazdka to chwilowa przypadlość, wodór to przyszłość.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - Niezupełnie... , JE Jacaw 23/03/23 09:19
...moim zdaniem problem USB powróci i mi się ten przepis nie podoba. Teraz (prawie) wszyscy się cieszą, ale jak ktoś opracuje coś lepszego to nie może tego wprowadzić, bo urządzenie musi mieć USB-C.
A zanim urzędnicza maszyna przetworzy, że świat się zmienia to minie sporo czasu, a poza tym jak już przetworzy to z X rozwiązań będzie musiała wybrać to "najlepsze". I masze pewność, że to będzie coś najlepszego, a nie to kogo producent ma lepsze plecy lub więcej zapłaci?
Do tego takie przepisy zabijają innowacyjność.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach
- Wedlug mnie przyszlosc , NimnuL-Redakcja 23/03/23 09:11
to nie tyle samochody EV co brak posiadania samochodow przez typowego kowalskiego, bo:
- auto tak na prawde potrzebne jest tylko na moment, sporadycznie - nawet jesli codziennie jezdzimy nim do pracy do w ciagu doby uzywamy go przez ulamek tego czasu (w nocy stoi, w czasie pracy stoi ...). Na wakacje jezdzimy kilka razy w roku.
Ogolnie czas auta prywatnego w ruchu vs. czas jego spoczynku jest niekorzystny.
Najlepiej jest, gdy auto nie stygnie, jak to jest czasami w przypadku aut sluzbowych w niektorych firmach.
Dlatego uwazam, ze przyszloscia jest jakis system wynajmowania aut tylko na czas potrzebny na przemieszczanie sie.
Posiadanie auta kosztuje, nawet jesli stoi w garazu nieuzywane.
Kiedys liczylem z ciekawosci ile kosztuje mnie auto per km biorac pod uwage standardowe oplaty i spadek jego wartosci. Wyszlo mi, ze w moim przypadku (ok. 10k km rocznie) podobny koszt wyszedlby w przypadku wynajmowania samochodu na wakacje i taksowki.
No ale za wygode sie placi.
Byc moze wiec w przyszlosci to sie zmieni. Klikniesz na apke, auto samo (puste) podjedzie pod dom i pojedziesz gdzie chcesz. Taki futurystyczny car-sharing.
Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Formalnie co do używania można by się zgodzić tylko , XTC 23/03/23 09:18
w praktyce - mimo, że korzystam i doceniam możliwość korzystania z rowerów miejskich - wolę mieć własny rower (choć stop - przecież na wycieczkę mógłbym wypożyczyć).
Ja rozumiem argumenty ekonomiczne ale tak szczęśliwie się składa, że nie jesteśmy tylko kalkulatorami :) i z tego powodu wolę mieć świadomość "straty" jaką powoduję sobie kupując duże auto rodzinne które większość czasu i tak kręci się po mieście robiąc kuriozalnie krótkie odcinki.Linux - Niby tak, ale czy z takim systemem zasilania? , JE Jacaw 23/03/23 09:31
Poza tym, toaleta to też marnowanie środków, większość czasu stoi nieużywana, a jednak chyba wolisz swoją, a nie wspólną na podwórku? To samo można powiedzieć o domu, po co komuś 100m2, albo więcej, stoi i się marnuje, a do tego trzeba ogrzewać. Jest kupa rzeczy, które moglibyśmy używać wspólnie, bo zazwyczaj leżą i się marnują np. wiertarka, kosiarka, basen, garaż, kuchnia, aparat fotograficzny, przyczepa, namiot, kamper, ba nawet ubrania itd. itp.
Może jednak zacznijmy od domów, bo to nawet ważniejsze niż auto, ludzie nie mają gdzie mieszkać, a tu się takie przestrzenie marnują. Chyba nawet w UE ktoś tam wyliczał ile powinno optymalnie przypadać na osobę i jak za dawnych czasów, masz nadmetraż to kogoś Ci dokwaterujemy. Albo może zabrońmy od 2035 roku budowy nowych domów, które przekraczają limity, po co tak marnować przestrzeń i energię?
Oczywiście zacząć powinniśmy (jako dobry przykład) od polityków, urzędników UE, celebrytów, miliarderów itp. a dopiero potem powinno to objąć zwykłych ludzi.
Poza tym, problem z autami jest też taki, że dużo osób chce z nich korzystać w tym samym czasie i stoją nieużywane też w tym samym czasie.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Nie porównuj domu do młotka , NimnuL-Redakcja 23/03/23 09:37
dla mnie samochód = wiertarka czy młotek. Sporadycznie używane narzędzie.
Zobaczymy za kilkadziesiąt lat. Według mnie za naszego życia nikomu (typowemu kowalskiemu) po głowie nie będzie chodził pomysł posiadania samochodu na własność, tak jak obecnie typowy obywatel nie kupuje konia w celu przemieszczania się z A do B.
Auta spalinowe w przyszłości będą używane tylko przez entuzjastów na zamkniętych torach, tak jak dzisiaj konie wyścigowe czy rekreacyjne.
Na krótkie podskoki po mieście podjedzie jakieś robo-taxi (Elon Musk o tym wspominał, ale zdecydowanie technologia nie jest jeszcze tam gdzie być powinna) oraz porządnie rozwinięty zbior-kom.
Na dłuższe wypady auto, pociąg, samolot ... lub łączone.
Po co komu elektronarzędzie na własność do sporadycznego używania? ;)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - No dobra , JE Jacaw 23/03/23 10:13
Ale to Twoje podejście, a jak dla kogoś auto jest ważniejsze niż dom? A nawet przyjmując Twoje podejście to wolisz mieć własny młotek, czy go wypożyczać? Albo toaleta, kiedyś były publiczne, albo ludzie mieli wspólne na piętrach, albo wspólna wygódka na podwórku - patrz jaka oszczędność. ;-)
Mi nie chodzi o to, czy tak będzie czy nie. Może faktycznie za jakiś czas będziemy więcej rzeczy wypożyczać niż mieć na własność i jest w tym jakiś sens, ale ja jestem przeciwko wymuszaniu tego, szczególnie przez polityków/urzędników/celebrytów/bogaczy, których to i tak nie dotyczy. W sumie powinno się wprowadzić takie prawo, że każde tego typu pomysły wpierw obowiązują pomysłodawców, czyli politycy chcą aby ludzie nie mieli prywatnych aut, to zaczynają od siebie, chcą, aby ludzie nie latali, to też zaczynają od siebie.
Inna rzecz jest taka, że niektóre rzeczy fajnie mieć, bo zazwyczaj się nie przydają, ale trafia się taki nagły przypadek, że bez tego ani rusz. Każdy powinien ocenić to sam, według własnych potrzeb, bo tak jak pisałem, jak ktoś ma dom, to mu się fajnie mówi, że może sobie auto w nocy podładować za grosze.Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - Mi chodzi o to , NimnuL-Redakcja 23/03/23 10:29
zeby te zmiany nie wprowadzac przepisami, tylko zeby rozwoj technologii i rynek sam sie uregulowal i w momencie kiedy wygodniej i bardziej ekonomicznie bedzie wypozyczyc cos, niz posiadac na wlasnosc to rynek pojdzie tym tropem.
Mlotek (ogolnie, okresowo/sporadycznie uzywane narzedzie: kosiarke do trawy, wiertarke, nozyce do zywoplotu etc.) chetnie wypozycze, jesli bedzie to wygodne i ekonomicznie uzasadnione (lub przede wszystkim wygodne).
Oczywiscie w/w nie zaadresuje jakich przypadkow brzegowych i naglych sytuacji, mowie o planowanych pracach. Po co ci kosiarka do trawy w garazu, skoro wiesz z wyprzedzeniem kiedy bedziesz jej potrzebowal i jak czesto.
No zobaczymy jak to bedzie. Wedlug mnie rynek sam sie ureguluje, a przepisy, nakazy/zakazy tylko te zmiany przyspiesza. Wszystkim na pewo nie da sie dogodzic. Do teraz sa tacy, co maja sracz na podworku i myja sie w misce, bo nie lubia zmian ;-)Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - OK. , JE Jacaw 23/03/23 10:55
Tu zgoda, też jestem za tym, że rynek to ureguluje. Różnimy się chyba tym, że ja uważam, że te przepisy będę ten proces zakłócać i finalnie opóźnią. :-)Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach - No bo ja jestem niepoprawnym optymistą , NimnuL-Redakcja 23/03/23 11:25
licząc naiwnie, że w przyszłości urzędnicy zaczną lepić przepisy mające ręce i nogi ;)
Mądrze napisane wytyczne prawne powinny pomagać, a nie przeszkadzać.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Niech porównuje , CharlieBrown 23/03/23 11:34
Twój dom powinien być domem dla wszystkich, skoro chcesz decydować za kogoś czym ma jeździć. Robo-taxi było w "pamięci absolutnej" z Arnoldem S. Poza tym brak logiki w Twoim wydaniu samoregulacji rynku poprzez nakazy i zakazy polityczne. Jesteś politykiem lub dzieckiem takowego?- Ta odpowiedź to nie do mnie, prawda? , NimnuL-Redakcja 23/03/23 11:39
123Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Ostatni akapit , CharlieBrown 23/03/23 11:48
"mi chodzi o to", może pozostawić to całkowicie ludziom, co chcą kupić i czym jeździć, bo jeśli nie, to zakazać może V8 klasycznej budzie już teraz.- tylko to przeczytałeś, ze wszystkiego co napisałem? , NimnuL-Redakcja 23/03/23 11:51
zresztą jakie ma znaczenie co ja tu piszę? Rynek ani politycy NimnuLa nie słuchają ;)
Mądre przepisy pomagające transformacji rynku są potrzebne, dalej zadziałają mechanizmy wolnego rynku.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- You made my day , zartie 5/04/23 09:47
.... tą toaletą :-DGdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem
- Tu nie chodzi o media czy jakiś spisek , digiter 23/03/23 19:59
Kiedy Janusz z Polski widzi ceny elektryków ma 2 myśli: szok i przerażenie.
Przed moim blokiem nie ma ani jednego auta które kosztowałoby powyżej 100K pln
Powiem więcej: 90% samochodów które codziennie mijam na ulicy nie przekracza ceny 150 tys pln. Elektryki zaczynają się od 200K pln i Janusz zaczyna rozumieć że nie ma szans żeby taki samochód kupić. Trzeba też pamiętać że tanie elektryki mają mikro baterię na której w zimę nie przejedziesz nawet 200 km. Żeby mieć dobry zasięg trzeba kupić auto za 400K pln a za tyle Janusz kupuje mieszkanie w bloku na kredyt ze spłatą na 30 lat.
Nie ma szans żeby od 2035 weszło w UE prawo zabraniające kupowania aut spalinowych.
Ten pomysł upadnie albo kilka krajów wyjdzie z UE.Piszcie do mnie per ty z małej litery - Od razu przywodzi mi to na myśl konferencje w Davos , El Vis 23/03/23 20:40
Nie będziemy mieć prywatnych samochodów. New World Order.I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it. - No ja z kolei mam inne przemyślenia , XTC 23/03/23 21:43
jeżdżąc widzę coraz więcej aut elektrycznych - nie tylko Tesli ale również egzotycznych, które np. na bank nie doczekają się np. zamienników baterii na rynku wtórnym. Widząc, to zastanawiam się czym kierowali się kupujący.Linux - zakaz... , metacom 23/03/23 23:07
...dotyczy jedynie nowych samochodow - Janusze beda jezdzic dalej uzywanymi przez nastepne 20 lat...Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą.
- A tak BTW, jak tam Izera? , Dexter 23/03/23 22:16
Bo miała być w 2025 a internet widzę ciśnie bekę, że właśnie poszła w kibel.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - w realnej wersji , Demo 24/03/23 10:21
włosi zaprojektują, japońce dadzą napęd, francuzi/ niemcy linię montażową, mati przykręci ostatnią śrubkę i powie: zrobiliśmy!napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Przed dokręceniem śruby , NimnuL-Redakcja 24/03/23 10:47
jest jeszcze 'kradzież i przekręty'.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - paaanie , Demo 24/03/23 11:24
toto powinno być w statucie spółki Izera :Dnapisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(
- Nieee , ligand17 24/03/23 11:12
Włosi zaprojektują logo, całą resztę zrobią Chińczycy, a krewni i znajomi królika przytulą miliony za wyprodukowanie samochodu elektrycznego + marża od sprzedaży.- Ja się zastanawiam, kto to kupi... , Dexter 24/03/23 11:51
Wątpię, aby cena tego wynalazku była jakoś specjalnie konkurencyjna.
Czym więc taka Izera ma konkurować z całą resztą producentów, którzy alb już robią elektryki i im to wychodzi, albo do tego 2025 roku (co wg mnie też jest fikcją) będą robić.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - a co to za problem, żeby np leafa nazwać izerą? , Chrisu 24/03/23 21:58
Renault robi Dacie i Łady, za dobrą kasę każdy pójdzie na przebrandowanie swojego produktu... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- Wkręci tę śrubkę tak jak wbił nita w prom w Szczecinie... , Dexter 24/03/23 11:52
123Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!
- Co jakiś czas , Bergerac 29/03/23 11:21
ktoś próbuje przebić się z informacjami dot. wysokiej szkodliwości dla środowiska produkcji nawet jednej baterii, ale zaraz sprawa cichnie i w żadnym dzienniku w żadnej stacji tego nie powiedzą. Bilans eko jest wyraźnie po stronie spalinowych, aczkolwiek poczekajmy aż ktoś wymyśli jakiś przełom dla wodoru. Technologie są, ale na razie nieopłacalne.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - o ile pamiętam to , Demo 29/03/23 11:46
najbardziej eko wypadały amerykańskie krążowniki z silnikami po 5-6L które ok, spalały więcej, ale uwzględniając tok produkcyjny i ich żywotność/ trwałość (robią po 1mln km) bilans wychodził dla nich na +.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Do dzisiaj , Bergerac 29/03/23 11:48
cieszą się powodzeniem.Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not? - eee tam , Chrisu 29/03/23 12:39
ekologioczne to jest europejskie 1.2 160 KM, biturbosrurbo, z DPF, EGR, KFC i BBQ.
Ekologiczne, bo rozlatuje się po 80tkm+ i producent może nowe sprzedać... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Stawiam na , Bergerac 29/03/23 19:05
BBQ, ludzie lubią ;)Barbossa: You're supposed to be dead!
Jack Sparrow: Am I not?
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|