1. a i jeszcze jedno , Druzil 21/12/22 13:37
   Przy twojej wadze deklarowany zasieg baterii podziel przez połowe. No chyba ze bedzisz jezdził na "jedynce".
   1. Tak, to wiem , DJopek 21/12/22 13:57
      Bo wcześniej interesowałem się hulajnogą elektryczną i tam od razu brałem zasieg /2 - bo tyle realnie przy mojej posturze można by było osiągnąć.
      
      A gdzie zdobywałeś wiedzę o konwersji i gdzie kupowałeś osprzęt?
      1. wszystko zrobil mi serwis , Druzil 21/12/22 14:10
         Generalnie wszystko mi zrobił serwis rowerowy w wawie, kupił części i zmontował. Bazowałem na tym co mi polecali. Tylko baterie sam wybierałem bo zależało mi na dużym realnym zasięgu a nie papierowym. Ja bym na twoim miejscu nie brał mniej niz 1500W, do wyboru był tez silnik 2kW ale na miasto to jest hardcore w moim mniemaniu. Wszystko zalezy w sumie od wagi a ponad 100kg to swoje wymagania ma :) Musisz tez balansowac pomiedzy waga roweru a osiagami. Czym mocniejszy silnik tym cięzszy, do tego dochodzi ciezka bateria i juz robi sie problem aby to dzwigać. Dlatego zona ma mniejszy silnik i lzejsza baterie (tyle ze ona ma z 50kg) wiec i tak rower smiga.
         
         
         1. A gdzie robiłeś? , DJopek 22/12/22 19:33
            Mają jakąś stronę aby sobie popatrzeć na zestawy?
            1. tutaj , Druzil 23/12/22 13:01
               https://bikerstudio.com.pl/
               Maja swietna opinie i nie zostawiaja ludzi na lodzie w razie problemow.
               
               
               

1. . , DYD-Admin 21/12/22 16:15
   .

   -- DYD

1. A jak to jest w tych fabrycznych , DJopek 22/12/22 19:40
   Można normalnie taką baterię wyciągnąć i naładować z dala od roweru? Producenci nie bardzo się tym chwalą...
   
   Czy taki chip nie powoduje później problemów z gwarancją?
   1. Zależy od modelu , myszon 22/12/22 20:11
      Mam cargo z wymienną baterią i miejski bez. Da się pewnie wyjąć baterię z drugiego, ale to wymaga wyjęcia napędu.

   2. hmm, ja się nie spotkałem z e-bikemi fabrycznymi , które nie mają wyciąganej baterii , gigamiki 23/12/22 12:17
      Mówie o znanych markach i silnikach centralnych, bosh, shimano , yamacha. Jeśli takie są, to raczej jakieś extremalnie rzadkie przypadki. Nie wyobrażam sobie roweru, gdzie nie można wyciągnąć baterii, bo to by było bardzo niewygodne i problematyczne np przy przewozie autem. Ładować można na zewnątrz i bez wyciągania baterii. Ja zawsze wyciągam bo jest wygodniej.
      
      Chip się montuje samemu, banalna sprawa, okręcasz pokrywę silnika i wpinasz się w złączki układu. Nic specjalnego , żadnego lutowania itp. Są filmiki na YT. Nie sądzę, żeby był problem z gwarancją, bo raczej nie ma na śrubkach pokrywy żadnych plomb. W razie potrzeby, tak samo łatwo można go zdemontować.
      1. Jest tego trochę , myszon 23/12/22 22:39
         Żona ma właśnie Specialized Turbo Como SL z silnikiem Boscha z baterią w dolnej rurze. Scott, Cannondale, Vanmoof, Gazelle i pewnie masa innych ma rowery ze schowaną baterią.
         1. Ok może jest tego trochę więcej na rynku niż myślałem , gigamiki 24/12/22 10:01
            ale na ulicy raczej niewiele się widuje takich rowerów. Praktyczne to nie jest.
            Jedyny plus to względy stylistyczne, ale pewnie za jeszcze wyższą cenę.
            1. Jak masz garaż albo szopę , myszon 24/12/22 10:10
               to podłączasz się do gniazdka. Ładujemy ten rower raz na tydzień. Parkujemy obok gniazdka w ogrodzie i rano jest naładowany. Dramatu nie ma.

   3. do pracy dałbym szanse jakiemuś trekkingowi czy hybrydzie , gigamiki 23/12/22 12:43
      przydają się sensowne błotniki itp . Wiem że to nie Twój typ ale może przemyślisz :)
      Z dobry nowym fabrycznym, ciężko się będzie zmieścić w 8tys. Może używany jak nowy?
      
      Np coś takiego - https://allegro.pl/...ef0862320b2d7366fdd6604cf017
      
      Dla mnie ideał :)

-- DYD