Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
oni o tym wiedzą.

--@--@--@--@

.:Pozdrowienia:.

takie tam klamoty . . .

1. Absolutnie nie. , Doczu 8/05/21 14:06
   To jest urządzenie do niszczenia klingi, a nie do ostrzenia.
   Jak leniwy, to wspomniane wyżej ceramiki V albo przy odrobinie wprawy mogą być nawet diamenty z Lidla.
   Ale tak naprawdę przy dobrym nożu polecam wizytę w dobrym serwisie ostrzarskim.
   1. Kamień do ostrzenia , NimnuL-Redakcja 8/05/21 19:51
      trochę wprawy i można się nożem golić.
      
      Z noży, jako uniwersalne rozwiązanie, polecam Santoku, według mnie dużo wilgotniejszy i bardziej uniwersalny typ muza niż "szefa kuchni", choć ten drugi lepiej nadaje się np. do rozłożenia drobiu na kawałki...
      
      Ważne, żeby niż był dobrze wyrażony i odpowiednio leżał w dłoni. Victorinox na pewno nie będzie chybionym wyborem. Niektórzy lubią, gdy nóż jest całości wykonany z metalu - bajecznie łatwe w utrzymaniu czystości...
      Tyle, że w mokrej dłoni leży mniej pewnie niż klasyczne rozwiązanie z rękojeścią np. z tworzywa sztucznego.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Nim, ale ja pisałem sharpenerze, a nie o nożach. , Doczu 8/05/21 20:27
         Uważam że te urządzenia niszczą klingę, a nie ostrzą.
         A Twoje preferencje nożowe tak po prawdzie wiszą mi. No offence.
         1. Druga część mojej odpowiedzi , NimnuL-Redakcja 9/05/21 11:39
            była skierowana do głównego nurtu dyskusji.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

   2. jak się właściwie używa , piszczyk 9/05/21 01:47
      to nic nie niszczy, wystarczy zrobić to z wyczuciem. I nie wyciągajmy od razu tej całej technologii ostrzenia (z teorią geometrii ostrza, właściwościami różnych materiałów na klingi, doborem techniki ostrzenia, ilości oraz gradacji kamieni szlifierskich, kątów i kierunków ostrzenia itd. itp.) do zwykłego okazjonalnego ostrzenia noża kuchennego. 99% ludzi chce używać noża, a jak trzeba naostrzyć - wyjąć ostrzałkę i zrobić to jednym ruchem. Inaczej od razu można tu wkleić pastę o wchodzeniu na Giewont :)

      takie tam klamoty . . .

      1. i ten jeden ruch ostrzenia ile trzyma? , wrrr 9/05/21 10:06
         jednym ruchem to zawodowy kucharz wygladza ("honuje") noz kilkanascie razy dziennie, ale sam proces ostrzenia zeby to dluzej trzymalo to juz inny temat i nie da sie tego zrobic dwoma machnieciami
         
         jesli nie masz egzotycznego noza wymagajacego mokrego kamienia i pelni ksiezyca do naostrzenia to nic prostszego niz V nie wymyslili i warto sprobowac, bo oddawanie noza do ostrzenia jak zasugerowano wyzej moze sie skonczyc zwykla szlifierka psujaca hartowanie i pozniejszym szybszym tepieniem
         
         a w tej ostrzalce z linka producent nawet kata ostrzenia nie podaje wiec wartosc tego rozwiazania jest m/w taka (tylko w ladniejszym opakowaniu i z agresyniejsza tekstura scierajaca):
         https://archiwum.allegro.pl/...-u-i7614721543.html
         
         jak noze wygladaja po jakims czasie uzywania powyzszego cuda to niektorzy na forum moga wciaz pamietac ;)
         1. Nie nie nie... , Doczu 9/05/21 11:19
            ... nie miałem na myśli żadnego rzeźnika ze szlifierką tylko człowieka, który zrobi to profesjonalnie na sprzęcie, który jest przeznaczony do ostrzenia narzędzi pracy.
            Kupujac nóż szefa kuchni za 300 zł albo smyrnąłbym nim po dajmondach, albo oddałbym taki nóz właśnie do profesjonalisty.
            Majac nóż z promocji w Biedrze, faktycznie łatwiej byłoby przejechać po takim sharpenerze, ale i tak wolałbym pojechać po dajmondach bo umiem i sprawia mi to frajdę.
            1. hehe tak przypuszczałem , piszczyk 9/05/21 23:23
               już po pierwszej odpowiedzi, że jesteś miłośnikiem lub specjalistą od noży i ostrzenia. Knives.pl? :)

               takie tam klamoty . . .

               1. Absolutnie nie jestem specjalistą od noży. , Doczu 10/05/21 07:52
                  Ot lubię pracować ostrym narzędziem. Jest to bezpieczniejsze po prostu.
                  Jednocześnie lubię gdy narzędzie trzyma ostrość dłużej niż 2 dni :)
                  Owszem swego czasu dużo czasu spędzałem na knivesach, ale to już historia :)

         2. heh, cytuję: , piszczyk 10/05/21 00:27
            "zawodowy kucharz"
            "kilkanaście razy dziennie"
            "proces ostrzenia"
            "egzotyczny nóż"
            No ni ch..a te określenia do mnie nie pasują :) jak i do wspomnianych 99% ludzi, dlatego właśnie kupiłem tego Anysharp'a i jednym pociągnięciem ostrzę mojego Fiskarsa do krojenia zwyczajnych ogórków czy innej marchewki, i jest bardzo ostry dla tych ogórów i marchew i wszystkich innych krojonych rzeczy przez co najmniej miesiąc czy półtora, więc wytłumacz mi co ma mnie obchodzić czy martwić wygląd krawędzi skrawającej?
            PS. Kąt ostrzenia tego Anysharpa to 20 stopni - tak przynajmniej podają na stronie. Być może dlatego rezultaty ostrzenia są zaskakująco dobre.

            takie tam klamoty . . .

            1. 99% , wrrr 11/05/21 19:41
               ludzi to ma takie noze w kuchni ze jak dotkna twojego fiskarsa to zrobia sobie krzywde ;)
               
               a dla bardziej swiadomych wolna wola... mozna co chwile rozkladac ostrzalke na machniecie... mozna tez jak ten przykladowy kucharz naostrzyc noz jak nalezy i kilkanascie godzin przepracowac bez cudowania
               
               a krawedz? efekt ostrzalek tego typu byl taki ze ostrze bylo zjadane w oczach w sposob trudny w kontroli (takie spasowanie ostrzalki / jakosc stali nozy) bo szorowano nimi na regularnie z duza sila zeby noz cial choc troche
               
               swoja droga jesli tak jak piszesz ostrzalka ma 20 stopni to fiskars (i kazdy inny zwykly kuchenniak bo to raczej standard) juz dostal po dupie bo mial ich wyjsciowo 15 ;)

2. nie ma to jak przepłacać , resmedia 9/05/21 10:01
   za marketingowy bełkot i reklamy celebrytów
   
   nie zaglądam nikomu do portfela - każdy kupuje co mu pasuje - ale polecanie komuś towaru w cenie nieadekwatnej do możliwości i jakości to już klasyczne naciąganie i szukanie jelenia

   desipere est juris gentium

   1. To może Ty coś polecisz, spoza marketingowego bełkotu ? , fiskomp 9/05/21 10:42
      Coś porządnego.
      1. ja się nie znam, ale mam jakieś badziew noże , Artaa 9/05/21 10:59
         od 20 lat, pomidory itp dalej kroją...
         
         co wy z tymi super nożami robicie???
         
         
         To wygląda jak z rowerem kolegi za ponad 4k, co chwila coś w nim smaruje, czyści, reguluje,
         
         mój nie widział serwisu i czyszczenia od 10 lat i też jeździ i begi zmienia...
         1. Nie wziałeś pod uwagę tego, że... , Doczu 9/05/21 11:22
            ... 20 lat temu technologia produkcji sprzętu wyglądała zgoła inaczej. Sprzęt kupiony 20 lat temu przetrzyma długie lata. Ten kupiony miesiąc temu, raczej nie.
            1. też prawda, dziś wszystko jednorazowe , Artaa 9/05/21 12:30
               i PPP w akcji

      2. proszę bardzo , resmedia 9/05/21 11:59
         w temacie głównym - nóż szefa kuchni - Victorinox Fibrox 19
         https://www.ceneo.pl/1421745
         używany non stop w mojej kuchni od 2010 r.
         ostrzony na diamencie z Lidla za 8 zł
         https://fanlidla.pl/...a/2688,Ostrzalka,diamentowa

         desipere est juris gentium

   2. no cel mojego życia , piszczyk 10/05/21 01:09
      naciąganie i szukanie jeleni na ostrzałkę za 50zł :) tyle lat się czaiłem na forum, żeby wszystkich teraz raz a dobrze naciągnąć . . . <kek>
      Na szczęście nie polecam nikomu mojej poprzedniej ostrzałki od Fiskarsa https://www.ceneo.pl/60415929 kosztuje nawet więcej, a jest gorsza, no kto by pomyślał?

      takie tam klamoty . . .

3. a dlaczego jeszcze nikt nie napisał o ostrzeniu , Chrisu 9/05/21 12:28
   na skórzanym pasie?
   
   ;)

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. no właśnie, albo , piszczyk 10/05/21 00:41
      o ostrzeniu w piramidach:
      https://czajniczek-pana-russella.blogspot.com/...l
      ;)

      takie tam klamoty . . .

I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

1. ten fiskars jest słaby i robi z noża piłę. , gigamiki 10/05/21 16:50
   Obejrzyj sobie ostrze pod dużym szkłem powiększającym to zobaczysz. Oczywiście krojąc jabłko, czy pomidora, krótko po ostrzeniu masz wrażenie, że jest ostry, ale ten efekt bardzo szybko przemija.
   1. Nie zauważam opisywanego efektu. , Dexter 10/05/21 16:54
      Ostrzę nim noże max raz w miesiącu.

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. Tez tak mysllem - w koncu te ostrzałki wyrzuciłem , dida 11/05/21 15:53
         Teraz ostrze na mokro najpier kamien syntetyczny gradacja 1000 a wykonczenie robie na gradacji 4000. kamienie naturalne nadal za drogie ;)
         
         Podostrzenie tak zrobionegp noza poprawia sie w codziennej pracy przy pomocy ostrzałki pretowej (talki, musaki) tak zeby noz był cały zas podostrzany.
         
         Powiem tak roznica kolosalna nawet na tym ostrzu Fiskarsa. Jak masz twardsze kute noze np kute lub z twardszego stopu to poczujesz roznice a ta ostrzałka je tylko poniszczysz. Zreszta noze beda twardsze od ostrzałki i tyle ;) ja zobaczysz

pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."