Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Dexter 06:07
 » NimnuL 05:51
 » J@rek 05:45
 » etranger 05:43
 » hokr 05:35
 » SebaSTS 05:32
 » gigamiki 05:16
 » ini1 04:28
 » Zbyszek.J 04:07
 » Zibi 03:29
 » Shark20 03:15
 » Piwomir 03:00
 » Visar 02:28
 » GULIwer 02:20

 Dzisiaj przeczytano
 41118 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

SpaceX - dziś chyba polecą... , Dexter 30/05/20 21:13
https://www.spacex.com/launches/

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

  1. Udało się , buddookan 30/05/20 21:31
    https://www.youtube.com/watch?v=bIZsnKGV8TE

    1. Za każdym razem gapię się w lądowanie rakiety na barce... , Dexter 30/05/20 21:41
      I wyjść z podziwu nie mogę, jak to precyzyjnie trafia.

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. mam dokładnie to samo. , Doczu 30/05/20 21:51
        No szczena opada.

      2. Wielki szacunek dla projektantów , buddookan 30/05/20 21:53
        Droga do sukcesu nie była łatwa
        https://www.youtube.com/watch?v=bvim4rsNHkQ

      3. Szkoda, że Janusze w Passatach nie parkują tak dokładnie pod Biedronką , NimnuL-Redakcja 31/05/20 08:34
        :-)

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. foch... , ili@s 31/05/20 19:03
          mam na imie Tomek nie Janusz :P

      4. Jeszcze słówko o rozmiarach barki... , Dexter 31/05/20 14:11
        https://m.jbzd.com.pl/...cie-pierwszy-zalogowy-lot

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

    2. yep :) , Wedelek 30/05/20 21:49
      jutro dokują na ISS

      "Tylko dwie rzeczy są nieskończone:
      wszechświat oraz ludzka głupota..."

  2. a wczoraj , GULIwer 30/05/20 22:12
    wybuchł kolejny tester starshipa ;) ale ten się nie myli kto nic nie robi :)

    I'm only noise on wires

    1. tym razem wybuchł ale... , faf 1/06/20 14:17
      poprzednie "wybuchy" były testami wytrzymałościowymi - pompowali aż je..nie
      teraz wyciek paliwa - odpalenie silnika uszkodziło linie paliwowe i zaczeło cieć - i metan zrobił jebududdu

      ale to się zdarza - wszak to testy
      najelpsi byli miszczunie z BBC wczoraj - przed dokowaniem robili replay ze startu - ujęcie na Falcon 9 - jak dymi i syczy przed T-20 i pojawia się pasek na ekranie - At Thursday spaceX rocket exploded....
      no kurfa zajebisty news - a tu dwóch cieci siedzi właśnie w jednej - ech

      1. napewno? , GULIwer 1/06/20 15:29
        Wydawało mi się że te wcześniejsze testy dotyczyły spawania i obciążenia zawartością zbiorników, ale bez ich przeciążania.
        Tak czy inaczej. Podoba mi się to co planuje SpaceX i tempo w jakim dążą do realizacji tego planu.

        I'm only noise on wires

        1. próba ciśnieniowa , faf 1/06/20 19:12
          nie polega na smarowaniu mydełkiem i patrzeniu czy bąbelki lecą
          rakieta az nierdzewki to nic nowego - ale w latach 60 były spektakularne wpadki
          to się zachowuje jak zużyty kondom - jak nie napompowane to nei ma sztywności :)

          Elon mówił że się uczą dopiero - a odpadem technologii ma byc cybertruck

          mnie się podoba co gośc robi - wielu ma z nim problem - bo np kazał spadac na drzewo i np spaceX nie jest notowany na gieldzie
          a ostatnio szef roskosmosu zaczał truć że takie firmy jak spaceX to nieuczciwa konkurencja i rządowe projekty powinny byc zlecane tylko rządowym agencjom - no siwy dziadek co się obudził i przypomniał sobie chruszczowa i breżniewa...

          1. nie czają się , GULIwer 2/06/20 13:50
            SN5 i 6 gotowe i się 7 buduje https://www.youtube.com/watch?v=YUVxWq9l6mc :)
            Chyba im wyszło w symulacjach, że to musi działać, ale pewnych rzeczy nie da się zasymulować i szczegóły trzeba dopracować już w świecie materialnym.

            I'm only noise on wires

            1. ale testować trzeba , faf 2/06/20 16:30
              https://www.youtube.com/watch?v=imkdz63agHY - zdarzało się i NASA

              natomiast stal jest dosyć ciekawym materiałem na rakietę
              jest bardzo wytrzymała, tańsza od karbonów czy amelinuf - temperatury wytrzyzmuje od -brrr to wchugoraco (aluminium do 350F, carbon do 400F a stalinium nierdzewne wytrzyma i 1500F)
              no jest .....przetwarzalna - karbonowe śmieci to śmieci - nasączone żywicami, drogie komponenty - aluminium musi być frezowane z bloku - długo i drogo - dużo odpadów
              koszt karbonu to jakieś $200 - stali $3

              no głupi ten Elon niesamowicie
              problemem jest łaczenie materiałow - szczególnie paliw kriogenicznych - żeby było szczelne.
              uczą się - odpadem (spinoffem) tej wiedzy jest właśnie cybertruck
              firmy motoryzacyjne nie lubią tego materiału - głównie dlatego że nie rdzewieje i trudniej uszkodzić karoserię - a wtedy klienci nie kupia nowego co 3-5 lat :P
              drugim aspektem jest trundość wytłaczania blach nierdzewnych - dosyć czybko sie zużywają formy - a to podnosi koszta produkcji
              do tej pory tylko chyba Ford robił auta z nierdzewki co 20 lat krótkie serie. jeszcze delorean.na cybertrucka dużo zamówień poszło ze stanów gdzie są zimy - ruda takiego dodga czy F350 to zjada w 10 lat - tak tam solą sypią


              1. łączenie materiałow , faf 2/06/20 16:32
                przy paliwach kriogenicznych problemem są najmniejsze nieszczelności - paruje, zamarza - paruje bardziej

  3. SpaceX to nie są idealiści , Zbyszek.J 30/05/20 22:27
    w centrum dowodzenia mają po 2 monitory o standardowych proporcjach, zamiast jednego ultraszerokiego 32:9 :)

    1. Chyba po 3... , Dexter 31/05/20 08:47
      123

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

  4. Był tam jakiś konkretny cel misji? , NimnuL-Redakcja 31/05/20 08:53
    na szybko przeleciałem wzrokiem to:
    https://www.spacex.com/launches/

    I się pogubiłem, chodzi o pierwszy lot załogowy, autonomiczne dokowanie do ISS i autonomiczny powrót? To jest jakiś milestone w kosmicznym planie Muska na lot załogowy na Marsa lub wcześniej na Księżyc?

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. To było Demo-1. , evil 31/05/20 09:35
      Teraz robią to z załogą w celach certyfikacyjnych.

      Demo-2 is the final major test for SpaceX’s human spaceflight system to be certified by NASA for operational crew missions to and from the International Space Station.

      d: || nie kradnij - rząd nie lubi
      konkurencji || :P

    2. uniezależnienie , GULIwer 31/05/20 12:15
      się od ruskich bo obecnie w kosmos ludzie tylko Sojuzami mogli latać

      I'm only noise on wires

    3. A wystrzelenie samochodu w kosmos miało jakiś cel? , Dexter 31/05/20 12:26
      123

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. oczywiście , Artaa 31/05/20 12:27
        reklama jacy to jesteśmy amerykańsko zajebiści

        1. Nie tylko to , NimnuL-Redakcja 31/05/20 18:16
          reklama to jedno, ale ogólnie wówczas chodziło o sprawdzenie i zademonstrowanie możliwości nośnych Falcon Heavy - możliwości wyniesienia ładunku w przestrzeń międzyplanetarną, a Roadster posłużył za symulator masy. Z punktu widzenia PR niczego lepszego nie mogli tam użyć.
          Dlatego zastanawiam się jaki był tym razem konkretny cel misji, bo w sumie zademonstrowano kilka ciekawych sukcesów za jednym zamachem, a szukam tego jednego - głównego.

          Po wypowiedzi Dextera wnoszę, że odebrał mój wpis jako umierający wydarzenie, a w rzeczywistości z wypiekami na policzkach klaszcze i trzymam kciuki za kolejne sukcesy i liczę, że jeszcze za mojego życia odbędzie się zabiegowa wyprawa na Księżyc i Marsa.
          Na Ksiezyc, bo blisko i stosunkowo łatwo (w przeciwieństwie do wyprawy na Marsa).
          Na Marsa - żeby na zawsze zapisać się jaki pierwsi.
          Oprócz jednak kontekstu PR i demonstracji możliwości, takie wyprawy skoczą się tylko na ciekawostce i święcie nauki, nie wierzę w żadne bazy (Księżyc/Mars), a na pewno nie terraformowanie Marsa - za każdym razem gdy ktoś podnosi ten temat to zdaje się zapominać lub nie wiedzieć jaką Mars ma grawitację oraz atmosferę (a właściwie jej brak, bo tylko w firmach tam są huragany jak na Ziemi, w rzeczywistości może i wieje czasami ale powietrza wystarczy co najwyżej na pchanie kurzu, a nie wiatraczka). Być może się mylę, ale według mnie to się zamknie na wyprawach dla ultra-bogaczy (Księżyc/Mars). Bez wynalezienia sposobu na szybkie przemieszczanie się (>0.1c) wyprawy międzygwiezdne tracą sens. Marzyciel we mnie trzyma kciuki za to abym się mylił, realista jednak trzyma euforię w ryzach. Jako ludzkość należy skupić się na tym aby nie zabić naszej planety, bo na nie mamy się gdzie przeprowadzić.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. "umierający wydarzenie"... , Dexter 31/05/20 19:27
            Rozumiem, że miało być "umniejszający wydarzenie".

            Bardzo źle odebrałeś moje wpisy. Nie po to wrzucam na tpc info, że to się wydarzy, żeby to obśmiewać, to chyba logiczne.
            Oglądałem na żywo zarówno nieudany start kilka dni temu, jak i wczorajszy udany, jak i dzisiejsze dokowanie. Dla niektórych to nic ciekawego, dla mnie wielkie łał.

            Jaram się tym co można osiągnąć jak się chce i jako inżynier jestem pełen podziwu dla tego co się odbywa.

            Jestem też wyznawcą teorii, że nie zawsze coś musi się opłacać, żeby to robić.

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

            1. Tak, umniejszajacy , NimnuL-Redakcja 31/05/20 20:29
              powiem o swoim wpisie, nie o twoim.

              Co do opłacalności, według mnie musi i opłaca się. Nie znam wyjątków. Nawet jeśli dane przedsięwzięcie nie przynosi zysków to otwiera możliwości do podjęcia kolejnych kroków, które zysk przynoszą. A zysk nie zawsze musi być wyrażony w $$. Cały program Apollo kosztował krocie, ale jednak zysk na wielu płaszczyznach przyniósł i być może nadal przynosi (rzeczy, które zaistniały przy okazji rozwoju programu, których by nie było tu i teraz bez Apollo). Oczywiście organizacje rządowe jak np. NASA mogą sobie pozwolić na podjęcie większego ryzyka za większe pieniądze w przeciwieństwie do firm prywatnych, szczególnie z tak płytkich pobudek jak stroszenie piórek i pokazywanie kto jest lepszy: Vostok vs. Apollo.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

          2. Elon , GULIwer 31/05/20 20:55
            jest zdeterminowany. Ma póki co szczęście, odpukać *puk* *puk*, i cel. Obejrzyj sobie wywiad z nim po starcie https://www.youtube.com/watch?v=gp7oGkWKkig . Czy to jego ego, że mu jedna planeta nie starcza, czy coś innego. Nie wnikam. Fajnie, że jest ktoś z wizją i wolą realizacji. Rządom zajęło by to co on osiągnął dużo dłużej.
            Księżyc jest jak najbardziej zasadny, jeśli myślimy o podboju reszty. Z orbity księżycowej jest łatwiej (wydatek energetyczny) polecieć na Marsa niż z Ziemi na Księżyc. No i ten HEL-3, jak w końcu opracujemy fuzję ;)
            W tej kwestii jestem umiarkowanym optymistą i liczę że bazę około księżycową zaczną budować od 2027 a na Księżycu od 2032 i póki co musi to nam starczyć. Mars to pieśń przyszłości bez wydajniejszego napędu oraz podróż w jedną stronę. Wszyscy żeglarze odkrywcy mieli możliwość powrotu, tu tego raczej nie będzie. Także poza kwestią techniczną będzie i moralna.

            I'm only noise on wires

            1. Kolonizację jakiej reszty masz na myśli? , NimnuL-Redakcja 1/06/20 07:00
              coś prócz Księżyca, Marsa i Europy nadaje się do lądowania z człowiekiem na pokładzie?

              Wyprawa na Marsa nie może być jednokierunkowa, bo nie da się tam żyć ze względu na niskie ciążenie (prawdopodobnie szkodliwe dla ziemskich organizmów na dłuższą metę), po prostu na powrót (okno czasowe) trzeba poczekać aż Ziemia ponownie znajdzie się w odpowiednim miejscu względem Marsa (nie pamiętam ile to czasu, ale podróż w obie strony + czekanie to pewnie w sumie okolice 3 lat - po roku podróży i rok czekania). Na misję w jedną stronę na pewno też się znajdą odbiorcy, ale raczej nie z pierwszego rzutu z sektoru naukowego... kciuki jednak trzymam i jestem przekonany, że za mojego życia zobaczę lądowanie człowieka na Księżycu i Marsie ... w sumie to bardzo chętnie zobaczyłbym to pierwsze w nowej technologii wideo ;)

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. i póki co starczy , GULIwer 1/06/20 12:22
                I tak to zajęcie na najbliższe 100 lat jak się wcześniej nie pozabijamy. Mogą jeszcze być różne bazy orbitalne, chociaż tu okiełznanie grawitacji by się przydało.
                Nie wiemy jaki wpływ na organizm będzie miało niższe ciążenie Marsa czy Księżyca w długim okresie. Wiemy tylko jak działa ziemskie i jego brak (na orbicie). Może nie być tak źle jak zakładamy. Może odkryjemy coś nowego na nieznanym lądzie. Atmosfera nas chroni, ale może nie pozwala nam się w pełni rozwinąć.
                Co do lądowania na Księżycu to, może jeszcze w tym samy miejscu co Armstrong i Aldrin? ;) Niedowiarki i tak powiedzą, że nakręcone w Hollywood. Mała dygresja; wyopbrażasz sobie puścić Avatara ludziom z 1969 roku i powiedzieć że to przyszłość za 40 lat :)
                USA ma nowy wyścig zbrojeń, tym razem z Chinami. Wciąż ma przewagę technologiczną, ale Chińczycy mają wywalone na bezpieczeństwo i to może przechylić szalę na ich korzyść. Jak za dawnych czasów. Przygotowujesz się w miarę możliwości na najgorsze ale wypływasz w nieznane.

                I'm only noise on wires

                1. obojętne dla zdrowia nie będzie, pytanie czy da się to czymś skompensować , NimnuL-Redakcja 1/06/20 12:38
                  pamiętaj jednak, że lot na/z Marsa to około 1 rok w mikrograwitacji, a tak długi okres to też srogie wyzwanie ... i w sumie filmy Sci-Fi podpowiadają kilka fajnych i możliwych do zrealizowania rozwiązań ...

                  https://hms.harvard.edu/news/martian-gravity

                  https://www.nasa.gov/...th_in_space_11_18_15_0.pdf

                  https://newatlas.com/...nuats-lunar-gravity/58221/

                  Biorąc pod uwagę jak dużo już wiemy, a ile wiedzieliśmy w latach 60, to aż dziwne, że nie latamy już na Plutona :D



                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. dlatego Mars dla mnie , GULIwer 1/06/20 13:27
                    to odległa przyszłość ale musimy się zadomowić, sprawdzić w kosmosie, żeby powędrować dalej. Księżyc jest blisko i w razie problemów misję ratunkową można wysłać w krótkim terminie, powiedzmy tydzień. Ten test bliźniaków jednojajowych był bardzo interesujący i pouczający.

                    I'm only noise on wires

                2. poczytajki , NimnuL-Redakcja 1/06/20 12:52
                  https://www.nature.com/articles/d41586-018-07107-4

                  https://www.nature.com/articles/s41598-019-47663-x

                  Ogólnie temat bardzo mnie interesuje i fascynuje. Swoją drogą polecam książkę "Artemis" Andy Weir - tego od The Martian.
                  https://www.goodreads.com/...show/34928122-artemis

                  oraz
                  "Moon is a Harsh Mistress" - Robert A. Heinlein
                  https://www.goodreads.com/...n_is_a_Harsh_Mistress

                  W temacie bazy na Ksieżycu.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

          3. brak sensownego napędu do podroży kosmicznych , Artaa 31/05/20 23:43
            rakiety na paliwo ciekłe/stałe to taki kosmiczny wóz parowy, do sensownego napędu mamy setki lat...

            na razie to reaktora z syntezą jądrową nie możemy od 50 lat ogarnąć, a to podstawa sensownego źródła zasilania,
            a jeszcze wymyślenie nowej generacji silników kosmicznych o sensownym ciągu i długotrwałym - wieloletnim użytkowaniu

            1. NERVA engine , faf 1/06/20 14:44
              3 do 4 miesięcy jesteś na Marsie - bez korzystania z orbit transferowych
              no ale jeju - to jest nuklearne ! fuj

              1. A jak wytracisz tą prędkość? , NimnuL-Redakcja 1/06/20 15:28
                dolecieć to jedno, ale wyhamować i wylądować bezpiecznie to co innego, powodzenia w wytraceniu 20km/s w atmosferze Marsa. Lądowanie komplikuje sprawę, dlatego też czas lotu na Księżyc był dłuższy niż powrotu na Ziemię.

                Silnik jonowy koniec końców rozbuja kosmicznego grata do 50km/s, ale marny z tego pożytek jeśli z taką prędkością wejdzie się w atmosferę czegokolwiek, a hamować tym silnikiem trzeba by było już w połowie drogi...

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. to silnik jądrowy , faf 1/06/20 19:17
                  z zajebiaszczym impulsem właściwym - to w sumie to co Lem pisał w pirxie i podobnych - atomowa rakieta. do tego lądująca pionowo - SpaceX :)

                  lecisz na marsa - tyle że mozesz mieć ciążenie bo silnik pracuje wiec bez nieważkości czy karuzel
                  a pod koniec obracasz się rufą na przód i ooogieeńń - hamujesz.
                  możesz też hamować jak w Odyseji 2010 - balonowe tarcze i hamowanie atmosferyczne

                  w każdym razie lądowanie musi być na silnikach bo na spadochron czy wodowanie nie masz co liczyć. tyle że zieloni nie będą mieli buló duupy że lądujesz silnikiem atomowym bo to na Marsie - a tam to tylko czerwoni mogą być :P

                2. ale przecież , Demo 1/06/20 19:48
                  to co doleci do Marsa to nie musi być to co tam wyląduje. Może sobie krążyć na orbicie. Np. tak, dolatuje do Marsa, wypluwa lądownik który ląduje sobie spokojnie, a statek matka spokojnie sobie na orbicie zwalnia, albo w ogóle wraca na orbitę ziemi po następny ładuje.

                  napisalbym swoj config,ale sie nie
                  zmiescil:(

                  1. Zgadza się, jest jednak duże 'ale' , NimnuL-Redakcja 2/06/20 08:22
                    choć tu poproszę o zaserwowanie sprostowania tych, którzy są bardzo w temacie, bo niestety udało mi się odszukać tylko niepełne informacje na to zagadnienie.

                    Owo 'ale' to właśnie zdolność grawitacji tak małej planety jak Mars do przechwycenia (a nie tylko zakrzywienia toru lotu) obiektu poruszającego się z tak duża prędkością (e.g. 20km/s - bo taka zdaje się musiałaby być prędkość, żeby spełnić założenie fafa: 3-4msc lotu an Marsa). Ze względu na różne położenie Ziemi i Marsa względem siebie loty na czerwoną planetę mają dużą rozpiętość czasową (7-18msc?), ale zauważyłem zależność, że jeśli wysyłany jest orbiter to leci dłużej niż lądownik (ale nie wiem czy dlatego, że ma mniejszą prędkość lotu - aby łatwiej wszedł na orbitę planety - czy dlatego, że położenie planet jest mniej korzystne lub coś po drodze jest do zrealizowania).
                    Tak, wiem, że loty nie odbywają się w linii prostej, korzysta się z asyst grawitacyjnych, a lot na inną planetę to tak na prawdę wyścig, w którym planeta w pewnym momencie dogania statek kosmiczny ...
                    Jeśli jednak zapał Muska się nie ostudzi to za naszego życia będzie kilka interesujących wydarzeń, a po śmierci jeszcze więcej :)

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. orbity transferowe hoffmana , faf 2/06/20 12:42
                      kiedy jest odpowiednia koniunkcja Ziemi i Marsa rzucasz statkiem (dosłownie - bo to rzut poziomy (start rakiety to rzut ukośny - po osiągnięciu wysokości lot orbitalny to rzut poziomy - stąd nieważkość - freefall czy spadek swobodny)

                      atmosfera Marsa jest żadziutka - ale ... na 400km nad ziemią też jest szczątkowa i ISS musi co jakiś czas włączyć palnik na kuchence i przyspieszyć żeby ciągle spadać

                      większość sond lądowała hamując atmosferycznie, spadochoronem (bo tanio) a potem zwykle balony i odbijanie sie od powierchni - Curiousity na bogato - lądownik zawisł nad gruntem i opuścił łazik na linach - na kinect jest nawet fajna apka symulacyjna z tego programu

                      https://en.wikipedia.org/wiki/Viking_2 - luknij jakie foty robili
                      z Vikinga 1 jest fajna też fota - niezła rozdzielczość - choć analog - skanowanie jak z faksu - linia po lini pionowej i obrót kamery - czaderska jakość
                      głupie amerykany w 77 mieli analogowe kamerki
                      ruskie w tym czasie na Wenus mieli juz CCD - ale za diabła nie umiem tego znaleść teraz
                      obecnie jest jakiś mit że to misje apollo pozwoliły mieć kamerkę w telefonie i bla bla cyfrową fotografię . taaaa jasne

                      1. sorki za orta , faf 2/06/20 16:33
                        rzadziutka :)

              2. to są podróże wewnątrz systemowe , Artaa 1/06/20 20:57
                do kosmicznych w pełnym znaczeniu, choćby bliskiej Alfa Centauri się słabo nadaje.44Tu potrzeba minimum 0,5c, a i tak zejdzie z 10 lat ...

          4. "Marzyciel we mnie trzyma..." , Demo 1/06/20 07:47
            W chwilach zwątpienia pamiętaj co ludzie mówili jak bracia Wright konstruowali pierwszy samolot, a ile czasu potem upłynęło do lotu na księżyc :)

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. Yep, z tą tylko różnicą , NimnuL-Redakcja 1/06/20 08:02
              że sceptycyzm dotyczący lotu samolotem lub na Księżyc nie był obarczony ograniczeniami praw fizyki i biologii. Podróż na Marsa to już zupełnie inny kaliber przedsięwzięcia, być może odpowiednik rejsu transatlantyckiego w czasach starożytnych. Podróż do innego systemu planetarnego to niestety sci-fi do momentu wynalezienia podróży z prędkością znacznie większą niż światło. W skali wszechświata (ba, nawet naszej galaktyki lub układu słonecznego) światło porusza się bardzo wolno (samolotem doleci się szybciej na inny kontynent niż w tym czasie fale radiowe dotrą na krańce US)...

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. tak samo pomysł , Demo 1/06/20 08:05
                że metalowy statek może się unosić na wodzie to było Sci-Fi, tak samo, że metalowy samolot może się unieść itd. Z perspektywy czasu łatwo powiedzieć "ueeee, wtedy to oni mieli łatwiutko, my to mamy problemy!".

                A może za 30 lat jak będą pracować nad teleportacją też będą mówić: "dolecieć do marsa...pfff, zadanie dla gimbusa...teleportacja to są problemy!".

                napisalbym swoj config,ale sie nie
                zmiescil:(

                1. Teleportacja , NimnuL-Redakcja 1/06/20 08:57
                  jeśli zaistnieje to nie będzie ograniczona prędkością światła? No chyba, że C nie jest faktycznie limitem i prędkości większe istnieją, ale jeszcze ich nie znamy ...
                  Jeśli jednak C jest tu limitem to zasięg teleportacji również ... gorąco jednak kibicuję i trzymam kciuki.
                  Metalowy statek to nadal nie ten poziom zagadnienia, bo przecież ludzie wówczas nie zastanowili się, że góra lodowa o masie wielokrotnie większej niż okręt pływa sobie radośnie. Okręt czy samolot nie łamią praw fizyki, natomiast podróże międzygwiezdne, aby miały sens (i.e. nie trwały setek pokoleń) muszą owe prawa fizyki (na obecny stan wiedzy) łamać.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                2. chodzi mi tylko o sam fakt , Demo 1/06/20 13:06
                  że to co wtedy było nie do pomyślenia nauka ogarnęła. Dzisiaj też jest pełno barier nie do pokonania które za rok-10 mogą być wspomnieniem.

                  Sama fizyka klasyczna rozjeżdża się przecież przy opisie świata i naukowcy sięgnęli np. po fizykę kwantową.

                  Tak jak wcześniej nie zastanawiali się, że góra lodowa sobie pływa, tak samo dzisiaj mogą czegoś nie dostrzegać.

                  napisalbym swoj config,ale sie nie
                  zmiescil:(

    4. autmatyczne dokowanie było w marcu , faf 1/06/20 14:37
      teraz ludzi wsadzili
      samo w sobie - nic wielkiego
      ale amerykanie od 11 lat nie polecieli z USA tylko z ruskimi z kazachstanu

      osiągniecie - jest - bo z firm które wzięły kasę z NASA na program transportu ludzi do ISS - to musk może i gada ale i robi - space X dotrzymało słowa. Blue Orgin tylko gada. Boeing przytulił kapuste, obiecywał ale niewiele wiadomo, prom od sierra cośtam też jakiś taki prototypowy
      a spacex już drugą generację dragona oblatał
      wszyscy pokazują co to nie będą wystrzeliwać w 2020 do 2024
      tylko SpaceX właśnie zadokował z ludźmi i testuje starshipa - jak oni zaczną testować te swoje wydumki to Elon wystrzeli Starshipa już

      ale konkurencja jest zdrowa.
      bilet na ISS u ruskich kosztuje NASA 86mln
      Boeing wycenił na 90 i bardzo się to podobało dyrektorowi NASA
      ale oszołom Musk kasuje za lot 55mln za dupsko - ale debil i wariat co pali zioło, rucha piosenkarki i chce dziecko nazwać alfaX11 czy coś tam - jest trochę ekscentryczny ale robotę robi dobrą

      proponuje sprawdzić na wiki tabele statków zdolnych dokować do ISS
      Dragon2 pozamiatał konkurencje pod dywan - 6ton ładunku i do 3 ton na ziemię to jest w top3 - nie licze projektów rakiet na papierze

      NASA ogłosiło kogo będzie dofinansowywać w misjach na księżyć - konkurenci spaceX pokazali wariacje EagleOne z programu Apollo - ot przyczepa n126 z dwiema albo trzema butlami propanbutan w kocyckach izolacyjnych - ech i 2 - 3 ludzi na misje.
      SpaceX wyląduje tam starshipem cargo z 3 -4 hermetycznymi łazikami wielkości busa - no ale Musk to wariat

      space X dostało z NASA na Dragona nieco mniej niż 400mln $ - 450mln dołożyli sami - zaczęli w 2011 - 9 lat poźniej są na orbicie i dokują do ISS z ludźmi
      jak na prywatną firmę to jest to osiągniecie - i musieli skakać przez procedurki - samo otwarcie drzwi do ponad 1,5h było - a nie jak Leonow miał rękę wystawić z kapsuły to wylazł cały i ...wot maładiec - ruskie charosze gieroje :)

      1. Zaciekawiłeś mnie, o jakich piosenkarkach mowa? Kolega pyta :-P , Dexter 1/06/20 16:15
        Przecież on ma żonę, swoją drogą też barwna postać. Właśnie czytam, że wystawiła swoją duszę na sprzedaż...

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

        1. w sumie to jedna , faf 1/06/20 19:24
          Claire Boucher – znana pod pseudonimem Grimes

          poprzednie żony to aktorki - mało co elon nie wtopił jak puknął tę mendę Amber Heard - i to jeszcze jak była "maltretowana" w małżeństwie - strasznie się przemęczała tłukąc Deppa :)

          całkiem niezły kryzys wieku średniego - lepszy niż mój - ex młodsza o 13 lat, kolekcja motocykli - a zostało mi tylko orzeczenie niepełnosprawności i rehabilitacja po licznych złamaniach - jakbym nie wypadek miał a małżeństwo z tą Amber hahaha

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL