twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

1. Ktoś wie czy wyleczył się z łupieżu? , NimnuL-Redakcja 21/12/20 21:04
   j.w.

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. i czy u niego działają usługi google? , Kriomag 21/12/20 21:27
      lol :D

   2. i czy już się zaszczepił? , Pio321 21/12/20 22:11
      bo nie wiem
      1. łyka witaminę C , Wedrowiec 21/12/20 23:27
         tylnoskrętną.

         "Widziałem podręczniki
         Gdzie jest czarno na białym
         Że jesteście po**bani"

         1. i perchydrol , Pio321 22/12/20 01:10
            prawoskrętny
            1. Lawenda od lat pomaga, , Wedrowiec 22/12/20 02:38
               ostatnio kadzidłowiec jest na topie.

               "Widziałem podręczniki
               Gdzie jest czarno na białym
               Że jesteście po**bani"

            2. a nie kapsułki do prania? , NimnuL-Redakcja 22/12/20 06:55
               celebryci zdaje się to jedzą na śniadanie...

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

Vey iz mir!

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. Dostał bana , NimnuL-Redakcja 21/12/20 21:05
   za sianie fermentu o futbolu.

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

Nine Inch Nails to jest TO :)
iRacing Driver :)

Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
oni o tym wiedzą.

1. Bez jaj , P_M_ 22/12/20 09:53
   A co on osiągnął? Bo co ludzkości po kopaniu piłki i grze w reklamach? (Nie)Tania rozrywka dla plebsu.
   1. No bez jaj... , JE Jacaw 22/12/20 10:09
      ...coś osiągnął, raczej więcej niż np. ja, a może i więcej niż Ty. Przy czym to oczywiście jego sukces, a nie np. nasz lub całej Polski.
      
      Oczywiście dla mnie piłka nożna to tylko rozrywka i też nie rozumiem też całej fascynacji, a tym bardziej ogromnej kasy, która w to idzie. Ale to dotyczy całego świata sportu, filmu, muzyki, sztuki i szeroko rozumianej rozrywki. Idzie tam nieproporcjonalnie wielka kasa, ale cóż, widocznie ludzie tego chcą. Przy czym do szału mnie doprowadza, gdy tego typu rzeczy są finansowane z publicznych pieniędzy.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

   2. co osiągnął? , PaKu 22/12/20 11:12
      wg mnie 3 rzeczy:
      
      1. Najlepszy - jest najlepszy na świecie w tym co robi, został najlepszym piłkarzem na świecie
      2. Sława - jest rozpoznawalny całym na świecie
      3. Kasa - od gościa który jeździł matizem do majątku który zabezpieczy jeszcze jego wnuki i prawnuki ;)
      
      
      mało??? ;)
      
      

      bez podpisu

      1. Na całym świecie? , Remek 22/12/20 11:50
         We Francji go nie kojarzą :D
         1. Francja, Francja hmm... nie ma takiego miasta... , JE Jacaw 22/12/20 11:57
            ...jak Francja, jest Filipów, Frampol, Frombork. ;-)

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

      2. mało , NimnuL-Redakcja 22/12/20 11:58
         piłka nożna to gra zespołowa, jeśli według jakichś metryk został uznany za 'najlepszego' to tylko i wyłącznie dlatego, że grał w towarzystwie bardzo dobrego zespołu, który umożliwił mu 'sławę'.
         
         Pieniądze nie są miarą sukcesu (co to w ogóle za pomysł, żeby brać to pod uwagę?). Rozpoznawalność to również żadne osiągnięcie ani metryka sukcesu.
         
         Pod twoje 3 punkty (#1 w sensie 'najlepszego' ogólnie) podchodzi pierwszy z rzędu celebryta, córka bogatego hotelarza etc.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. serio? , PaKu 22/12/20 12:08
            Tylko i wyłącznie jest najlepszy bo gra w towarzystwie bardzo dobrego zespołu? A te metryki, to król strzelców Bundesligi, Ligi Mistrzów oraz Pucharu Niemiec. 3 najskuteczniejszy zawodnik w historii Bundesligi, do 2 miejsca brakuje mu kilkunastu goli. Czemu przez tyle lat inni zawodnicy, nawet grający w Bayernie tego nie osiągnęli?
            
            Taaa, pieniądze nie są miarą sukcesu... Każdy tak mówi tylko każdy chciałby je mieć.
            
            Wszystko nie spadło z nieba, tylko osiągnął to ciężko pracą.
            
            Ale jak widać na każdym kroku tylko zazdrość, zazdrość i niedocenianie osiągnięć innych.
            
            To co wg ciebie jest miarą sukcesu?

            bez podpisu

            1. serio , NimnuL-Redakcja 22/12/20 12:21
               chyba nie rozumiesz kontekstu, wątku ani tematu ... czego można jemu czy komukolwiek innemu zazdrościć, gdy samemu żyje się w zgodzie z samym sobą i w sposób jaki się chce?
               
               Poważnie uważasz, ze pieniądze są jakąkolwiek miarą sukcesu, dają szczęście, spełnienie? To jest tylko i wyłącznie narzędzie i to bardzo parszywe, drapieżne, szczególnie w obecnej, obrzydliwej rzeczywistości, w której nie ma innej wartości. Co widać po twoich 3 punktach mających stanowić miarę czyjegoś sukcesu.
               
               Nie zrozum mnie źle. Nie twierdzę, że on czy inni nie osiągnęli jakiegoś sukcesu, ale nie takich jakie media wskazują. Te puchary i tytuły to odpowiednik statuetki z pleksi wręczanej w korpo.

               Gdyby nie wymyślono elektryczności,
               siedziałbym przed komputerem przy
               świeczkach.

               1. mi Lewy imponuje tym , PaKu 22/12/20 12:57
                  że doszedł do tego wszystkiego ciężko pracą, nie spadło mu to z nieba. Cenię takich ludzi którzy własną ciężką pracą mimo przeciwności losu prą do przodu i osiągają to o czym marzyli.
                  
                  A Lewy jako piłkarz osiągnął wszystko poza sukcesami reprezentacyjnymi.
                  
                  Także jako piłkarz osiągnął sukces czy to się komuś podoba czy nie.
                  
                  Co do pieniędzy to uważam że są w życiu ważne, dają poczucie bezpieczeństwa i cholernie ułatwiają życie. Dla jednych pieniądze= konsumpcja - 10 para butów, 5 samochód, torebki za 5 tys.
                  
                  A dla innych pieniądze to możliwość kupienia własnego czasu i przeznaczenia go na hobby czy rodzinę. Mając odpowiednią ilość pieniędzy dochodzisz do takiego momentu że pracujesz bo lubisz a nie bo musisz. A jak szef Cię wkurzy to zawsze możesz kłapnąć drzwiami i nie przejmować się tym że za kilka dni nie będziesz miał co do garnka włożyć. A mniej stresu = lepsze życie.
                  
                  Ja tak postrzegam pieniądze i daleko jest mi od lansowanego w mediach konsumpcjonizmu.
                  
                  

                  bez podpisu

                  1. "doszedł do tego wszystkiego ciężko pracą, nie spadło mu to z nieba" , NimnuL-Redakcja 22/12/20 13:16
                     czyli tak jak znakomita większość wszystkich wokoło ...
                     

                     Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                     siedziałbym przed komputerem przy
                     świeczkach.

                     1. Nim, tylko nie ma co ukrywać, że on ma większy komfort... , Dexter 22/12/20 13:22
                        Choćby taki, że w razie jakiegoś nieszczęśliwego wypadku, np. ciężkiej choroby ma komfort tego, że go stać na leczenie rodziny gdziekolwiek i jakby drogie nie było.
                        
                        Oczywiście takie życie ma też cienie, ale chyba jednak blaski przeważają.
                        

                        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                        Odpowiedzi oleję.
                        THX!

                        1. Tak, ale dyskusja nie jest o tym , NimnuL-Redakcja 22/12/20 13:29
                           w sensie nie o cyfrach na koncie, prawda?
                           
                           PaKu zasugerował, że ciężka praca wyróżnia jednego człowieka spośród miliardów innych ...
                           
                           BTW. Jobs też miał konto pełne dolarów ... jeśli życie zechce to nawet nie zdążysz sobie trumny ze złota zamówić, choć stać cię na dziesięć.
                           

                           Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                           siedziałbym przed komputerem przy
                           świeczkach.

                     2. no niezbyt , komisarz 22/12/20 18:53
                        bo wiekszosc ludzi jednak nie haruje, wiekszosc pilarzy nie jest najlepsza nawet gdy graja w najlepszej druzynie, a w dodatku wiekszosc ma osiagniecia ponizej przecietnej.

                        Komisarz Ryba

         2. Nie rozumiem Waszej postawy negacji , JE Jacaw 22/12/20 12:10
            Mi tam piłka wisi i jedynie jakieś mecze o mistrzostwo niekiedy oglądam, ale spokojnie mogę się bez tego obejść. Ale nie zmienia to faktu, że gościu odniósł jakiś sukces i to w dużej mierze dzięki swojej pracy. Po co to umniejszać? Oczywiście nie należy z niego robić bohatera narodowego, choćby dlatego, że Polska jako kraj nie bardzo mu w tym sukcesie pomogła, ale jest to niewątpliwie jakiś sukces.
            
            A jeśli rozpoznawalność i pieniądze nie są TEŻ miarą sukcesu, to co nią jest? Sukces można odnieść na różnych płaszczyznach i jedną z nich jest sukces finansowy, inną sukces "celebrycki". To co według Ciebie jest miarą sukcesu? Bo moim zdaniem tych miar jest wiele i sam sukces ma różne oblicza. Czy zdobycie nagrody za najlepsze zdjęcie jest sukcesem? Moim zdaniem tak, ale jakiś "maruda" może powiedzieć, i co z tego? Fotę strzelił, ale mi osiągnięcie. Wszystkiego można się przyczepić, ale pytanie czy naprawdę zawsze warto?

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. to nie chodzi o negowanie sukcesu , Demo 22/12/20 12:39
               tylko o to, że to sukces tego gościa i koniec, nie ma sensu robienia z tego święta narodowego. To jest coś co może ruszyć fana a nie zjadacza chleba jak ja czy inni "negujący". Już prędzej Stadion Narodowy będzie większym osiągnięciem bo przynajmniej zbudowany siłą narodu (czyt. podatników). Lewy sam sobie zapracował, niech sobie świętuje on + rzesza fanów. Ja nie mam nic do tego.

               napisalbym swoj config,ale sie nie
               zmiescil:(

               1. Masz rację, ale... , JE Jacaw 22/12/20 13:03
                  ...w takim razie po co te negatywne komentarze, które (przynajmniej częściowo) podważają ten sukces? Małysz wygrywał i wielu się cieszyło, Lewandowski wygrywa i... ale co to za sukces, ale kogo to obchodzi. A ja pytam po co ta negacja?
                  
                  Osobiście nie miałem w planie brać udziału w tym wątku i np. głosować na Lewandowskiego, bo piłka mi coraz bardziej wisi. Ale też nie bardzo rozumiem wpisy typu: A kto to jest? A co to za sukces? A co on niby osiągnął? Nosz kurcze, ktoś się cieszy i chce się tą radością podzielić, więc po co od razu ta negatywna fala komentarzy?
                  
                  Ktoś zostanie ojcem i z radości wpisze tu, że jego dziecko jest zdrowe. To zamiast z nim się cieszyć pojawią się komentarze: ale co z tego? Co to za sukces? Cała masa dzieci jest zdrowych, więc o co halo?
                  
                  Przy czym podkreślam, że robienie z Lewandowskiego bohatera narodowego też mi się nie podoba. Albo jak ktoś z tego powodu będzie próbował przekonywać, aby jeszcze więcej pieniędzy publicznych szło na sport/kulturę/inną rozrywkę, to będę pierwszy, który będzie to krytykował. Jednak wpisu kolegi PaKu tak nie odbieram. Stało się dla niego po prostu coś ważnego i chciał się tym z innymi podzielić.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                  1. 123 , Demo 22/12/20 13:17
                     "Małysz wygrywał i wielu się cieszyło, Lewandowski wygrywa i..."
                     
                     Pocieszy Cię, jeśli przyznam z pełną szczerością, że wisi mi tak samo sukces Małysza co Lewego :D?
                     
                     "A kto to jest? A co to za sukces?"
                     
                     Jaja sobie ludzie robią i tyle.
                     
                     "Ktoś zostanie ojcem i z radości wpisze tu, że jego dziecko jest zdrowe."
                     
                     Ludziom dużo łatwiej utożsamić się z radością narodzin zdrowego dziecka niż byciem mistrzem świata w czymś. Większość to odczuła lub planuje odczuć.
                     
                     
                     

                     napisalbym swoj config,ale sie nie
                     zmiescil:(

                     1. OK. , JE Jacaw 22/12/20 13:23
                        Wiem, że część sobie jaja robi i to jest OK. To były tylko przykłady. Natomiast część pisze takie rzeczy na serio... no chyba, że nie łapię ironii i sarkazmu tych wpisów. Po prostu mam wrażenie, że niekiedy jest za dużo krytyki dla samej krytyki, co potem rodzi niepotrzebną agresję i negatywne emocje.

                        Socjalizm to ustrój, który
                        bohatersko walczy z problemami
                        nieznanymi w innych ustrojach

                        1. ciekaw jestem czy on (i inni 'successful') jest faktycznie szczęśliwy , NimnuL-Redakcja 22/12/20 13:37
                           czytałem kiedyś fajny artykuł napisany przez jakiegoś psychologa/socjologa, nie mogę go teraz znaleźć, ale tytuł był w stylu 'sukces na zewnątrz, ruina wewnątrz'.
                           Artykuł traktował o społeczeństwie (grupach i jednostkach zawężonych chyba tylko do USA na podstawie badań na przestrzeni dwóch dekad), które na zewnątrz się uśmiechało, otoczone było 'przyjaciółmi', żyło 'high-life', ale:
                           - psychicznie to były ruiny - z nałogami, depresjami, niestabilność emocjonalna ...
                           - prywatnie to były ruiny - rozwody, separacje, zdrady, przemoc, ogólny brak szeroko pojętej miłości ...
                           - społecznie były samotne - "przyjaciele" znikali w razie kłopotów, otoczeni byli ludźmi ze względu na rozrzutny styl życia...
                           
                           Nie implikuję, że Lewandowski wpasowuje się w w/w. Tylko on sam wie czy jest szczęśliwy i czy sukces w życiu osiągnął ...
                           
                           
                           W moich oczach osiągnie jakiś sukces, jeśli tą swoją fortunę wprowadzi w obieg dla zrobienia czegoś dobrego (da pracę, zrobi coś dla społeczeństwa), a nie weźmie tego do przysłowiowego grobu.
                           Oczywiście zrobi jak chce, to jego $$ i nic mi do tego, mam też nadzieję, że nie zależy mu na moim uznaniu :)
                           
                           

                           Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                           siedziałbym przed komputerem przy
                           świeczkach.

                           1. on to chyba tak , Demo 22/12/20 13:45
                              robi to co lubi i mu za to płacą a przecież jakby nie patrzeć zawsze może zrezygnować bo ustawiony jest.

                              napisalbym swoj config,ale sie nie
                              zmiescil:(

                           2. A nie mylisz trochę sukcesu z czymś innym? , JE Jacaw 22/12/20 14:10
                              Moim zdaniem sukces jest wtedy, gdy osiągniesz upatrzony cel. Oczywiście większość tego typu sukcesów osiąga się poza światłami jupiterów. Natomiast Ty chyba piszesz o altruizmie, dobroci, pomaganiu innym. Jeśli ktoś zdobył Mount Everest to zapewne osiągnął sukces, ale trudno taki sukces przekuć na pomoc innym.
                              
                              Kwestia szczęścia jest dyskusyjna, bo to, że komuś się nie układa w rodzinie nie oznacza, że np. nie osiągnął sukcesu z biznesie, a te rzeczy mogą był ze sobą powiązane lub nie.
                              
                              Ja rozumiem, że dla Ciebie ważniejsze jest, aby zrobić coś dobrego dla innych i/lub żyć w zgodzie ze sobą i też tak uważam, jak pisałem moim zdaniem cały ten świat wielkiego sportu i show biznesu je mocno przewartościowany, ale to jest zupełnie inny temat. Natomiast osiągniecie jakiegoś dobrego wyniku w sporcie uważam za jakiś sukces i nie bardzo wiem po co sam ten fakty krytykować? Do tego pieniędzy bym nie demonizował, same w sobie są czymś przydatnym (wymiana barterowa jest średnio wygodna) i neutralnym moralnie.

                              Socjalizm to ustrój, który
                              bohatersko walczy z problemami
                              nieznanymi w innych ustrojach

                              1. sukces jest w sferze emocjonalnej, cel jest racjonalny , NimnuL-Redakcja 22/12/20 14:44
                                 coś podobnego jest w przypadku lubię/kocham. Lubię swoją pracę - racjonalne podejście. Kocham swoją pracę - emocjonalne podejście.
                                 
                                 Jestem zdania, że sukces i cel definiuje się na poziomie indywidualnym. Ktoś z zewnątrz nie powinien oceniać poczynań kogoś lub czyjejś osoby w aspekcie sukcesu/porażki, bo mierzy go własnymi kryteriami. Ktoś powie, że odniósł sukces ten, co ma na koncie milion dolarów, ktoś inny powie, że sukces odniósł ten, co raz dziennie może zjeść posiłek. Natomiast ten z milionem dolarów na koncie wcale nie będzie uważał, że odniósł sukces, tak samo jak ten, któremu wystarcza tylko na jedzenie może postrzegać siebie jako porażkę.
                                 
                                 Zobacz na ankietę z głównego wątku - głosowanie na przyznanie nagrody dla samego przyznania nagrody i głaskania kogoś tylko po to, by przynależeć do grupy głaszczącej. Wyobraź sobie sytuację, że do wyboru w tej ankiecie wrzucają jeszcze pakistańskiego chłopca, który kopie piłkę na podwórku i cały świat oszalał na jego punkcie i oddali głosy. Chłopiec dostał nagrodę - czyni go to najlepszym piłkarzem na świecie (roku 2020)? A może chłopiec osiągnął w ten sposób sukces? To moja dygresja dot. przyznawania tych bezwartościowych statuetek i gali, ceremonii i głaskania się przed kamerami z nieszczerymi uśmiechami i łzami w oczach. World peace!

                                 Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                                 siedziałbym przed komputerem przy
                                 świeczkach.

      3. osiągnięcia niezaprzeczalne dla tych , Demo 22/12/20 11:58
         których to w jakikolwiek sposób obchodzi. Dzisiaj znika cały sport (CAŁY!) ze świadomości ludzkiej i moje życie nie zmienia się w żaden sposób (pomijamy jakieś tam gospodarcze skutki bo to wszystko naczynia połączone).
         
         Także, niech sobie tam będzie mistrzem świata.

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

      4. Możecie się sprzeczać czy osiągnął coś czy nie. , Dexter 22/12/20 12:14
         Dla mnie tak i nie odziedziczył tego po tatusiu czy nie dostał lukratywnej roboty od siostry teścia. Zapracował sam.
         
         Wynurzenia typu "piłka nożna to gówno, kto to ogląda, chyba tylko pedały" świadczy o tym, kto to mówi. Jedni oglądają skoki do wody, inny piłkę, jeszcze inni szachy (jakże popularne teraz...) a jeszcze inni Klan. Co kto lubi.
         
         Niezaprzeczalnym jest fakt, że w wieku 32 lat gość ma w zasadzie zapewniony byt na całe życie na wysokiej stopie, jeśli tego nie sp**doli. A jak sp*doli to pretensje może mieć do siebie.
         
         Że pieniądze w tym sporcie są absurdalne? No są, ale co z tego? Skoro ktoś chce tyle płacić, to znaczy, że ma z czego, to jest biznes jak każdy inny.
         
         Ja mu tego komfortu zazdroszczę.
         
         Co jest dziś miarą sukcesu jeśli nie rozpoznawalność i pieniądze? Wynalezienie leku na raka? Można próbować... Bez pieniędzy się nie da. A jak się już wynajdzie to przychodzą pieniądze.

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

         1. co jest miara sukcesu , komisarz 22/12/20 18:55
            nie odbierajac nic Lewandowskiemu, ktory osiagnal niezaprzeczalny sukces w pilce, to ogolnie dzieci ma malo, zone ma niemloda, haruje jak wól, je jakies odzywki - wielu ludzi poradzilo sobie lepiej z mniejsza iloscia pieniedzy ;-))

            Komisarz Ryba

   3. No jak po co? , Bart 22/12/20 22:06
      Mnie plebs jest bardzo potrzebny - z niego żyję. Kopią rowy, zapierdalają jak małe mrówki, napędzają rynek, wydają ogromną kasę na bzdety. Dają zarobić. Plebs potrzebuje bohaterów i igrzysk. Jakoś tą ciemnotę trzeba hodować. Jak inaczej to sobie wyobrażasz? To tak jakbyś krytykował świnię, że mało wykwintnie jada. Co Cię to obchodzi jak świnia żyje i jakie ma poglądy, ważne żeby na stole dobrze smakowała.
      1. a props świni , GULIwer 23/12/20 00:15
         coś czego Lewy nie może zjeść tak jak i zapuścić brody ;) (ostatnio był wątek jaka maszynka)
         Małysza nie lubię, Lewego też nie trawię. Świetny rzemieślnik ale nie widzę tego geniuszu.

         I'm only noise on wires

         1. o co chodzi z tym goleniem , Demo 23/12/20 06:02
            i brodą? Ma jakieś zapisy kontraktowe, że nie może mieć brody?

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. ano , GULIwer 23/12/20 20:41
               tak jak i innym samochodem niż Audi jeździć nie może bo to sponsor klubu. Znaczy wiesz możesz, ale wtedy bulisz kary. Jakiś czas temu o tym czytałem po wylogowaniu z maila o2 więc może nie do końca prawda, ale jest to wysoce prawdopodobne.

               I'm only noise on wires

               1. Zawsze mnie zastanawiało jak do czegoś podobnego podchodzą koncerny motoryzacyjne. , Dexter 23/12/20 21:18
                  Jasne jest, że wierchuszka ma służbowe auta.
                  
                  Ale taka powiedzmy kadra średniego szczebla np. w Renault czym jeździ? No bo raczej nie tylko renówkami. I jak na to patrzy góra?

                  Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                  Odpowiedzi oleję.
                  THX!

                  1. mają pewnie takie zniżki , GULIwer 23/12/20 21:52
                     przy zakupie, że aż głupio nie wziąć na drugie czy trzecie auto w rodzinie. Zawsze tym możesz przyjeżdżać do pracy :)

                     I'm only noise on wires

2. ej ej , Kriomag 22/12/20 16:21
   śmiałem się z jego durnych reklam, jak z każdego kto się zniży do tego poziomu - nic mu nie ujmuję jeśli chodzi o jego zawód, mistrz i tylko gratulować! (chociaż piłką, nie to, że gardzę ale... nie rozumiem ;))
   Jeśli Polak coś osiąga na poziomie światowym to wielkie gratulacje dla takiej osoby, i radość dla nas :)
   1. Nie neguję jego pracy... , P_M_ 22/12/20 16:37
      ...nie mam poważania dla piłkarzy i aktorów miernych reklam.
      Z tego nic nam nie przyjdzie.
      
      1. Ale czego oczekujesz, sorry, ja nie pojmuję. , Dexter 22/12/20 17:45
         Jest konkurs na najlepszego piłkarza i głosuje się na piłkarzy.
         To nie był konkurs na piłkarza, którego gra coś Tobie da.
         
         Uważasz, że są lepsi piłkarze - zagłosuj na nich.
         Uważasz, że głosowanie to głupota - nie głosuj.
         Podnosisz temat "a co on osiągnął".
         
         Ano to, że jest w głosowaniu na najlepszego piłkarza i taki wątek założył Paku.
         
         

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

      2. No, ale reklamy muszą być mierne żeby dotarły tam gdzie trzeba. , Bart 22/12/20 22:19
         Poziom reklamy i aktorstwa dostosowany jest do odbiorcy i nie może być inaczej. Skoro 80% społeczeństwa to totalni idioci to czego Ty się spodziewasz?
         Przecież taki idiota kompletnie nie doceni i nie zrozumie jakości to po jaką cholerę mu ją serwować?
         Dajesz twarz gladiatora i to wszystko - nic więcej idiota nie widzi. Cała reszta jest bez znaczenia.
         Pozostałe 20% normalnych ludzi doskonal to rozumie i nie ma z tym problemu. Nie wiem więc gdzie Ty jesteś? Może gdzie w drodze? Tylko w którym kierunku 20% czy 80%?
         
         Dla społeczeństwa korzyści są ogromne. 20% normalnych, zarabia, dobrze żyje, myśli i robi coś sensownego. 80% trzymana za mordę robi prymitywną robotę głupiego i zarabia na luksusy tych 20% - żyć nie umierać! Co Ci tu nie pasuje?
         
         1. 20% normalnych a 80% nienormalnie , komisarz 22/12/20 22:28
            no prosze, swiat postawiony na glowe, zawsze sadzilem ze norma to wiekszosc. D tego jeszcze zyjemy w swiecie idealnym gdzie najlepsi zyja najlepiej. matrix.

            Komisarz Ryba

         2. Żywię nadzieję , Remek 22/12/20 23:18
            Że tu na TPC są odwrotne proporcje :)
            1. No ba , JE Jacaw 23/12/20 08:03
               Wiadomo, że my są najlepsi. ;-)

               Socjalizm to ustrój, który
               bohatersko walczy z problemami
               nieznanymi w innych ustrojach

            2. Niestety nie :( , Bart 23/12/20 21:17
               To miejsce nie odbiega od tego schematu. Co nie przeszkadza, że nadzieję, wiarę czy co tam chcesz możesz mieć ;)