1. serio? , Mademan 25/02/19 23:32
   Włączam zawczasu kierunkowskaz, nic nie jedzie z przeciwka, rozglądam się w prawo i lewo na skrzyżowaniu, zachowuje szczególną ostrożność...Do tego wszystkiego mam jeszcze patrzeć w lusterko wsteczne czy jakiś idiota nie pędzi i nie ma ochoty mnie wyprzedzić na skrzyżowaniu?

2. Art 26 PORD , myszon 26/02/19 08:04
   5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
   1. Zależy , pwil2 1/03/19 13:12
      od tego, kto pierwszy rozpoczął manewr. Jeśli samochód skręca, to go nie wyprzedzasz. Jeśli chcesz skręcić, ale ktoś Cię wyprzedza, to nie skręcasz.

      7800X3D/64G ECC/6800 7840HS/96G
      5600H/64G/3060 5650G/128G ECC
      1350P/64G 13700 SSD_30T A7m3

1. gdzie tam masz niedozwolone miejsce , biEski 25/02/19 23:10
   ???
   Ja osobiscie nie widzę znaku ani ciągłej, więc proszę wytłumacz mi w dlaczego wg. ciebie jest to niedozwolone miejsce
   1. Jeżeli pytasz , DeathClaw 25/02/19 23:22
      to pozostaje mieć tylko nadzieję, że nie masz uprawnień do kierowania pojazdami.
      1. Mam :) , biEski 26/02/19 00:13
         No ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie? Wytłumacz proszę.
         1. Masz prawo jazdy , DeathClaw 26/02/19 00:22
            i nie wiesz, że na skrzyżowaniu się nie wyprzedza?
            1. no jest skrzyzowanie , biEski 26/02/19 00:31
               super. Tylko jakos slabo je widac. Mozna rzec ze to skrzyżowanie staje sie widoczne gdy wyprzedzający zmienia pas. Nie widzę lini ciągłej ani znaku informującego że zbliżamy się do skrzyżowania.
               1. no ale nie możesz się tłumaczyć , Demo 26/02/19 08:15
                  że nie widać. Jedź na tyle wolno by widzieć takie rzeczy.

                  napisalbym swoj config,ale sie nie
                  zmiescil:(

               2. Oddaj prawo jazdy , DeathClaw 26/02/19 11:16
                  i nie wsiadaj więcej za kierownicę, bo ewidentnie stanowisz zagrożenie dla siebie i innych.
                  1. kurde , biEski 26/02/19 11:42
                     mówisz? Rano już jechałem :P Ostatni mandat dostałem 4 lata temu, a ostatnia kolizje miałem 14 lat temu.
                     Osobiście w Polsce nie spotykam takich skrzyżowań. U nas przeważnie skrzyżowanie jest porządnie oznakowane.......
                     1. Nie wiem po co dyskutujesz , DeathClaw 26/02/19 11:53
                        Jest tam skrzyżowanie, na którym nie wolno wyprzedzać. To, że nie widziałeś czegoś nie ma żadnego znaczenia. Słyszałeś kiedyś, by policja/sąd orzekła/ł, że sprawca nie jest winny, bo nie widział czegoś? No chyba, że trolujesz lub mądrzysz się, wtedy mi to ujmuje, bo się dałem wkręcić w głupie pisanie.
                        1. no chyba nie rozumiesz o czym pisze , biEski 26/02/19 12:43
                           W Polsce takie skrzyżowanie nierównorzędne było by odpowiednio oznakowane. Przed skrzyżowanie na pewno byś znalazł znak pierwszeństwa przejazdu a po drugie przez całe skrzyżowanie podwójną ciągła..... A tutaj nie dość że znak pierwszeństwa (w ch*j mały jest za skrzyżowaniem) to cały czas jest linia przerywana.
                           1. Nie rozumiesz o czym piszemy w wątku , DeathClaw 26/02/19 13:08
                              "Kto zawinił?" - to jest tematem. To o czym ty chcesz sobie popisać mnie zupełnie nie interesuje.

                           2. jak by była podwójna ciągła przez skrzyżowanie , Menah 26/02/19 13:24
                              to nie można by było skręcać w lewo

                              W sumie to ja nie wierzę w ten internet

                              1. dobrze wiesz o co , biEski 26/02/19 14:27
                                 mi chodzi....

                           3. gdzie ten znak widzisz? , Chrisu 26/02/19 13:31
                              Qwe

                              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   2. Bo masz skrzyżowanie... , Chrisu 26/02/19 12:04
      https://www.google.pl/...y_Y2mQ!2e0!7i13312!8i6656

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. Jak Ty to odnalazłeś? , NimnuL-Redakcja 26/02/19 12:12
         :-)
         
         Gwoli dopowiedzenia, bo nie wszyscy kapują - tam nie musiało być drogi w lewo, wystarczy, że była droga w prawo i tam też nie wolno było wyprzedzać ... w świetle PL PoRD.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. 3:01 , Chrisu 26/02/19 13:15
            jest drogowskaz i numer drogi

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. ... , Kalkin 25/02/19 23:37
   Dokładnie tak. O winie świadczy migacz.
   
   Wyprzedzający zaczął manewr jak skręcający miał włączony kierunkowskaz. Gdyby go nie miał i został by włączony jak już wyprzedzający był w trakcie manewru to wina była by skręcającego.

   The requested URL was not found
   on this server ! Error 404

2. Tak tylko wam wrzuce :) , biEski 26/02/19 00:15
   Nie wiem jak w Belgii ale w Polsce kierunek to za mało https://prawo.gazetaprawna.pl/...o-to-za-malo.html
   1. zjazd z ulicy w brame , Okota 26/02/19 07:29
      to nie to samo co skret w lewo na skrzyzowaniu.

      Dyslektyka błąd nie pyka...
      RTS wszechczasów:
      Supreme Commander

      1. co wy z tym skrzyzowaniem , biEski 26/02/19 07:33
         ........

   2. Kierunek może oznaczać też zamiar wyprzedzania , pwil2 1/03/19 13:15
      Dlatego ten, który włączy jaki drugi kierunek zamiarem wyprzedzania, musi poczekać, aż ten pierwszy manewr dokończy. Jeśli jest skrzyżowanie, to kierunek oznacza zamiar skrętu.

      7800X3D/64G ECC/6800 7840HS/96G
      5600H/64G/3060 5650G/128G ECC
      1350P/64G 13700 SSD_30T A7m3

1. Niby tak, ale nie do końca. , buddookan 26/02/19 08:29
   - niestety o winie w wypadku nie zawsze świadczy fakt łamania przepisów . Np. :
   https://www.fakt.pl/...odowania-za-wypadek/x20cvpq
   - na skrzyżowaniu dopuszczalne jest wyprzedzanie, ale tylko po prawej stronie w przypadku gdy pojazd przodu sygnalizuje zamiar skrętu w lewo. Art. 24
   
   1. Czym innym jest fakt łamania przepisów i wina a czym innym decyzja sądu... , Micky 26/02/19 11:58
      zwłaszcza sądu w Polsce. Z prawej strony nie wyprzedza się (chyba że w UK) a wymija.
      1. ... , pwil2 1/03/19 13:16
         'Wymijanie – według prawa o ruchu drogowym przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku. Podczas wymijania należy zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu.'

         7800X3D/64G ECC/6800 7840HS/96G
         5600H/64G/3060 5650G/128G ECC
         1350P/64G 13700 SSD_30T A7m3

1. :-) , Dexter 26/02/19 06:41
   A i tak na końcu nie wynika kto miał rację :-)

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

   1. I nie wyniknie... , Doczu 26/02/19 07:13
      ... nie jestem tym zaskoczony :)
      Ale ubaw i tak jest. Nie to co w nudnych komputerowych wątkach :P

1. Ac oczywiście , patinka 26/02/19 08:02
   1234

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. Pod warunkiem , Remek 26/02/19 08:33
   Że wyprzedzającym był samochód bezpośrednio za nim, a nie któryś kolejny. Skręcający nie jest w stanie zobaczyć czy któryś z kolei samochód za nim nie ma zamiaru wyprzedzać.
   1. Tata był bezpośrednio za nim , Demo 26/02/19 09:14
      stłuczki nie było, Tata uciekł do rowu.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

1. Mysle ze warto bylo by wprowadzic swego rodzaju , ptoki 26/02/19 08:35
   hierarhie waznosci przepisow. Czesciowo to juz funkcjonuje w PORD.
   Wtedy duzo latwiej przypisac wine temu ktory nie stisuje sie do przepisu bardziej fundamentalnego.
   
   W tym przypadku mamy nie ustapienie pierwszenstwa i wyrzedzanie na skrzyzowaniu.
   W zaleznosci od tego ktory uznamy za wazniejszy winny sie zmieni.
   
   Ja bym w tym przypadku wine przypisal temu co wyprzedzal na skrzyzowaniu.
   I to nawet bez tej hierarchicznej zasady.
   
   Co innego jakby to byl wjazd do posesji. Ale nie jest.

2. Doceniam :) , Doczu 26/02/19 09:06
   123

-
I Rock. Fact.

1. 123 , myszon 26/02/19 08:54
   Na skrzyżowaniu się nie wyprzedza -> Na niektórych skrzyżowaniach nie wolno wyprzedzać. To są przepisy dotyczące wyprzedzania na skrzyżowaniach:
   
   5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
   
   7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
   – na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.
   8. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni:
   – jednokierunkowej;
   – dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym – w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.
   9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.

2. Po czym wnosisz, że jest skrzyżowanie? , Dexter 26/02/19 09:02
   123

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

   1. bo widać? , Arlathan 26/02/19 09:42
      123

      -
      I Rock. Fact.

      1. Co widać? , Dexter 26/02/19 13:31
         Skrzyżowanie widać? Pamiętaj, że widzisz obraz z kamery, kierowca widzi trochę inaczej.
         Na filmiku trudo dostrzec skrzyżowanie jadąc w szeregu, a znaku brak.

         Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
         Odpowiedzi oleję.
         THX!

         1. Skrzyżowanie widać;) , Arlathan 26/02/19 15:33
            Nie będę się upierał co widział kierowca. Możesz mieć rację, że widział gucio. Moim zdaniem z kamery widać gorzej niż na żywo oczami kierowcy.
            To jest kluczowy moment: https://imgur.com/a/uhqHpRh
            Jak dla mnie istotne są 3 rzeczy:
            - Zaczyna wyprzedzać. Jak napisałem przed chwilą, może skrzyżowanie widać wyraźnie, może nie, ale dla mnie tam w oddali już coś śmierdzi. Są znaki drogowe, pas zieleni po lewej stronie nie ma ciągłości, jakieś wcięcie, czyli zieleń, droga, wcięcie, znaki i znów zieleń. Wali na "kilometr", że trzeba zachować ostrożność, a ten nie zaprzestał wyprzedzania tylko prze dalej
            - Od razu widać, że samochód uderzony miał włączony kierunek, a ten nie zaprzestał wyprzedzania tylko prze dalej
            - Konsekwencją kierunkowskazu u uderzonego są światła hamowania samochodu ciemnego za nim. Znów coś śmierdzi, i uderzający nie zareagował.
            
            Czy winny jeden czy obydwaj, w sumie nie nasz kraj, nie wiem jak się ma prawo o ruchu drogowym w Polsce a w kraju gdzie tamto się stało. Czy detale i interpretacja się różni czy nie. Odstawiając prawo na bok. Uderzający wykazał się brakiem ostrożności i ogarnięcia jako kierowca.

            -
            I Rock. Fact.

            1. Wg mnie nie widać. , Dexter 26/02/19 16:07
               Kluczowy moment jest trochę wcześniej, gdy kierowca decyduje się wyprzedzać, wówczas mógł nie widzieć. Na Twoim screenie auto jest już w połowie na drugim pasie.
               
               Inna rzecz, że wygląda mi to na teren zabudowany a gość na pewno nie jedzie pomału.
               Ale winnego nie określam, bo zagryzą mnie albo ci z lewej albo ci z prawej :-)
               
               Kolizja (a może wypadek, tego nie wiemy) dość dyskusyjna jak wiele tego typu zdarzeń.
               

               Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
               Odpowiedzi oleję.
               THX!

1. Klasyk :-) , Dexter 26/02/19 09:03
   123

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

2. i komentarz autora nagrania , komisarz 26/02/19 10:51
   "Już po przejrzeniu zapisu przez policjanta kierującego kijanką w którą uderzyłem sam stwierdził, ze to raczej jego wina. Przybyli policjanci tylko to potwierdzili. "

   Komisarz Ryba

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. Hmm , Chucky 26/02/19 09:21
   ale skręcający nie zamierza zmienić pasa ruchu i wjechać na ten po którym jedzie wyprzedzający (i dalej się nim poruszać), zamierza po prostu skręcić na skrzyżowaniu...
   więc według mnie ten przepis: 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
   jest 'od czapy'...
   to raczej tyczy się 'dwupasmówek'...

   Corei5 9600K, Z390 PRO, 2x16 Vengeance
   3200Mhz, GTX 2060 Super, Seasonic X-650

   1. Póki technologia teleportacji nie jest jeszcze popularna , NimnuL-Redakcja 26/02/19 09:24
      skręt w lewo na drodze dwukierunkowej będzie wymagał zmiany pasa ruchu.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. No nie do końca... , Miron 26/02/19 13:06
         Skręt w lewo na drodze dwukierunkowej, gdzie występuje jeden pas w danym kierunku nie jest zmianą pasa, tylko zmianą kierunku. Zmiana pasa miałaby miejsce na drodze która posiada więcej niż jeden pas ruchu w danym kierunku (czyli tak jak twierdzi Chucky)

         "Nie szukaj Piekła I Nieba...
         ...one istnieją na Ziemi..."

      2. Popieram Mirona. Rownie dobrze moglbys powiedziec ze , ptoki 26/02/19 15:06
         pieszy na pasach tez nie ma pierwszenstwa bo zmienia pas.
         
         Skrzyzowanie rzecz swieta. W PORD wyraznie pisze ze nie wolno wyprzedzac na nim.
         Jesli przyjmiemy ze czerwony zlamal przepisy to jazda po miescie stanie sie niemozliwa bo kazdy pojedzie lewym pasem jak z przeciwka nikt nie jedzie. No bo czemu nie? Absurd.

2. winni są oboje, to pewne , Demo 26/02/19 09:31
   choćby nie zachowania należytej uwagi. Ciekaw jestem natomiast jak sąd by do tego podszedł w kwestii odszkodowań.

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. Pomijając fakt , NimnuL-Redakcja 26/02/19 09:40
      powszechnego ignorowania przepisów (lub co gorsza - ich nieznajomości), bardzo uderza mnie naganny wręcz brak szacunku do własnego bezpieczeństwa. Nawet gdyby w świetle prawa jeden z tych z filmiku miałby pierwszeństwo, to co z tego? Wyprzedzanie kolumny aut z tak dużą różnicą prędkości, a tym bardziej w otoczeniu zjazdów do posesji to proszenie się o kłopoty. Zmiana kierunku jazdy bez spojrzenia w lusterko to też fatalny nawyk, taki ktoś nie spojrzy też w lusterko, gdy zanierze się za wyprzedzanie, bo takie ma przyzwyczajenia. Nawet jeśli tylko jeden jest ukarany mandatem to co z tego, skoro oboje tracą czas, zdrowie i nerwy? Widać jednak, że apetyt na ryzyko w społeczeństwie jest duży, tylko po to, aby ten swój marny cel w życiu osiągnąć ... bida z nyndzą.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. trzech , okobar 26/02/19 11:18
         bo co ma powiedzieć własciciel posesji gdzie ten "wyprzedzający" wjechał? rozwalił mu ogrodzenie....

         AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
         GF 7600 GS, M2N4 SLI
         Win XP SP3

3. To nie jest tak , Fl@sh 26/02/19 10:33
   Owszem, przecinając przeciwny pas ruchu prze skręcie w lewo na skrzyżowaniu należy ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającym się nim, ALE tym poruszającym się nim zgodnie z przepisami! Tym sposobem na przykład wjeżdżając ze skrzyżowania w prawo na jednokierunkową dwupasmówkę nie tylko patrzę w lewo czy coś jedzie, ale muszę też spoglądać w prawo, czy jakiś typ nie zapiernicza pod prąd, bo będzie współwina? :-)
   Idąc dalej - skręcający nie zamierzał wjechać na pas ruchu i dalej się nim poruszać, lecz tylko go przeciąć. Szkoda chłopa po prostu... I płotu :-)

   Sprzedam drewno pod każdą
   postacią ;-) GG: 687866

   1. Ale to nie ma znaczenia , NimnuL-Redakcja 26/02/19 10:41
      zdaje się, że filmik dotyczy kraju innego niż PL, więc nie wiadomo jak tamtejsze przepisy to ogarną, nasze najpewniej by wskazały na winę obojga.
      
      Odpowiadając na Twoje pytanie - według mnie tak, masz obowiązek upewnienia się czy pod prąd na jednokierunkowej ktoś nie jedzie i nie wono Ci wjechać w niego celowo, bo 'on nie jedzie przepisowo'. Gdyby było tak jak piszesz, to zasada ograniczonego zaufania nie miałaby zastosowania.
      
      Jeśli ktoś leci 80km/h w mieście, a inny wyjedzie mu z podpożądkowanej to jest wina tego co wyjechał czy tego co jechał zbyt szybko? :)
      
      To pisałem ja, kierowca patrzący w lusterka, jeźdżący ostrożnie i spokojnie zagubiony w świecie ścigantów, furiatów i debili :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Tak , Fl@sh 26/02/19 11:04
         to chyba Belgia jakaś jest. Jasne, kiedy złamiesz przepis i z premedytacją spowodujesz kolizję, przepadłeś. Nawet z AC możesz nic nie dostać. Ale ja nie mam na myśli wjeżdżania komuś celowo. Skręcasz w prawo, a patrzysz w lewo, czy coś jedzie, więc nie widzisz pojazdu jadącego w Ciebie pod prąd - o to mi chodzi.
         Tutaj ewidentnie trafiliśmy na wyprzedzającego na wariata debila. Pomijając już całkowicie instytucję skrzyżowania :-) gdy kolo widzi, że pojazd przed nim hamuje, postanawia wyprzedzić. Już na samym początku jego manewru, gdy jedzie lewymi kołami po osi jezdni, jasno i wyraźnie widzi kierunkowskaz skręcającego pojazdu. Jaki trzeba mieć ciasny mózg, ażeby przy drugim mrugnięciu kierunkowskazu nie strzasnęły się mu kulki i wpadła myśl "Ooo... chyba jestem na kursie kolizyjnym". Uderzył w pojazd w momencie, w którym zobaczył już czwarte mrugnięcie kierunkowskazu...
         Bierze mnie strasznie taki brak wyobraźni. Są zasady w świecie cywilizowanym. I przestrzegamy ich, by dłużej pożyć. Aż tu nagle, pomimo naszych starań, jeden z takich kretynów może nas tego życia pozbawić. Albo kogoś z naszych bliskich.

         Sprzedam drewno pod każdą
         postacią ;-) GG: 687866

         1. Ten medal ma dwie strony , NimnuL-Redakcja 26/02/19 11:32
            skręcający uparł się jak osioł i na jazdę w lewo za wszelką cenę, nie rzucając okiem w lusterko. Ziemia by się biegunami zamieniła, gdyby poczekał 5 sekund ze swoim manewrem.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. NimnuL , Chrisu 26/02/19 11:54
               czy jak jest skrzyżowanie z wysepką pomiędzy pasami, to skręcając w lewo patrzysz czy czassmi, ktoś nie wpadł na pomysł by wysepkę objechać z lewej strony?

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               1. Kurcze, nie patrzę , Demo 26/02/19 12:03
                  chyba zacznę.

                  napisalbym swoj config,ale sie nie
                  zmiescil:(

               2. Oczywiście, a Ty nie? , NimnuL-Redakcja 26/02/19 12:09
                  tak samo jak również zwalniam przed skrzyżowaniem, na które wjeźdżam na zielonym świetle oraz upewniam się, że ktoś nie pędzi na swoim czerwonym. Dopóki na skrzyżowaniach (i przejściach dla pieszych) nie będą podnosiły się betonowe bariery fizycznie uniemożliwiające nieuprawniony przejazd, dopóty będę się dwa razy upewniał dla własnego bezpieczeństwa. Przechodząc przez drogę jednokierunkową też się rozglądam w obu kierunkach.
                  
                  Taki mam nawyk, patrzę w lusterka i o zgrozo - mam je poprawnie ustawione (praktycznie nie mam martwej strefy). Nie trąbię jak szaleniec, jeśli ktoś wymusi na mnie pierwszeństwo. Zwalniam w okolicy przejść dla pieszych. Upewniam się, że przez przejście nie przeleci za chwilę rower (choć nie powinno go tam być). I mam mnóstwo innych nawyków zapewniających mi bezpieczeństwo i lepsze samopoczucie. Nie błyskam światłami jak debil jeśli ktoś lewym pasem wolno wyprzedza ciężarówki, nie wyprzedzam na ciągłej linii nawet jeśli po horyzont jest pusto, trzymam się w lini własnego pasa nawet na małych rondach (wyobraź sobie, że nie jadę po nich w linii prostej). Korzystam też z całej długości kończącego się pasa ruchu i nie wyprzedzam oraz nie omijam na przejściach dla pieszych. Wiem, nie pasuję do otaczającego mnie świata. Ale

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. Nimnul... , Demo 26/02/19 12:12
                     https://media0.giphy.com/...CYucIHiaAHhS/giphy.gif

                     napisalbym swoj config,ale sie nie
                     zmiescil:(

                  2. A w górę patrzysz ? , JE Jacaw 26/02/19 12:23
                     Bo może ktoś z wiaduktu postanowi zjechać na skróty ? ;-)
                     
                     Tak na poważanie, to bardzo się chwali, że patrzysz przy tego typu manewerach, ja zresztą też się staram, ale to nie zmienia faktu, że nie można pod hasło "szczególna ostrożność" wrzucić wszelkie możliwe wybryki. Poza tym, nawet jak rozglądasz się wszędzie, to nie cały czas - jak chcesz skręcić w lewo to zerkasz do lusterka, ale w końcu musisz oderwać od niego wzrok, bo ważniejsze jest, abyś widział gdzie jedziesz, nie da się cały czas jednocześnie patrzeć do przodu, w lusterko wsteczne i jeszcze boczne.
                     W tym konkretnym przypadku, ten skręcający miał najwyżej 2 sekundy, aby dostrzec wyprzedzającego. Czyli np. zerka w lusterka - pusto, potem wracam wzrokiem w kierunku jazdy, aby się upewnić, czy coś z naprzeciwka nie jedzie lub ktoś nie przechodzi przez jezdnię, w którą skręca i wykonuje manewr... a tu ktoś w niego wali.

                     Socjalizm to ustrój, który
                     bohatersko walczy z problemami
                     nieznanymi w innych ustrojach

                     1. Patrzę , NimnuL-Redakcja 26/02/19 12:52
                        gdy zbliżam się do wiaduktów np. na autostradzie, to patrzę z daleka czy ktoś tam (grupka debili) nie stoi i nie zachowuje się tak, jakby mieli zamiar zrzucić cegłę na przednią szybę. Nie wiem co zrobię, jeśli taka grupka będzie tam stała, Być może zaplanuję zmianę pasa pod wiaduktem, albo wyraźnie zmienię prędkość lub zjadę na awaryjny jeśli będzie trzeba...
                        
                        Nie zachowuję się tak, żeb podciągnąć się pod 'szczególną ostrożność' i być bielszym od papierza, bo sam wykroczenia (raczej drobne, ale jednak) drogowe popełniam. Swoim zachowaniem staram się jednak dbać o bezpieczeństwo także pasażerów w moim aucie. Wszystkiego nie przewidzę, nie wszystko wypatrzę i nie wszystkiego uda mi się uniknąć, ale staram się drobnymi rzeczami minimalizować ryzyko kłopotów. Nie interesuje mnie, że to np. ja miałem pierwszeństwo. Interesuje mnie czy mogłem uniknąć wypadku.
                        
                        
                        Rzucanie okiem w lusterko =/= gapienie się w nie przez czas trwania manewru skręcania :) Chodzi o to, żeby upewnić się, czy rozpoczęcie manewru jest bezpieczne. Jeśli ktoś w połowie manewru wyskoczy znikąd to na to rady nie ma.

                        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                        siedziałbym przed komputerem przy
                        świeczkach.

                        1. Ten wątek sponsoruje MC Papierz , NimnuL-Redakcja 26/02/19 12:54
                           :-)
                           
                           To mi nie poszło, ojjj nie poszło bardzo mocno :)

                           Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                           siedziałbym przed komputerem przy
                           świeczkach.

                        2. "Rzucanie okiem w lusterko =/= gapienie się w nie przez czas trwania manewru skręcania :) , Chrisu 26/02/19 13:18
                           to skąd wiesz, czy ktoś Cię jednak nie zacznie niezgodnie z przepisami wyprzedzać?

                           /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                           1. Tego nie wiem , NimnuL-Redakcja 26/02/19 13:42
                              ale rzucając okiem w lusterko na moment przed rozpoczęciem swojego manewru upewniam się czy ktoś już cyrków na torze kolizyjnym ze mną nie odprawia. Jeśli ten szanowny ktoś zrobi psikusa, gdy już będę w trakcie wykonywania manewru, to niestety będzie pozamiatane. Na przykładzie z filmiku jednak, zanim ostatecznie skręciłbym kierownicą w lewo, mój wzrok zahaczyłby o lusterko i powstrzymałbym się od skręcania - wiem, że bym tak zrobił, bo miałem kilka podobnych sytuacji bez zakończenia ich kraksą. Co więcej, skręcając w prawo/lewo patrzę przez boczną szybę w miejsce, w które będę docelowo skręcał, a po drodze jest lusterko, więc ...

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

                              1. Masz rację... , JE Jacaw 26/02/19 15:17
                                 ...i też uważam, że warto patrzeć w lusterka, bo zdrowie ważniejsze niż udowodnienie, że się miało rację. Natomiast nie zmienia to faktu, że nie można prawnie wymagać, aby ludzie przewidywali wszystkie możliwe sytuacje i jeśli jakiś debil łamie ewidentnie i nierozważnie przepisy to powinna być jego wina.
                                 I w ten film takie coś obrazuje, poza tym nawet przy Twojej ostrożności nie wiem, czy byś tego uniknął - tam były ze 2 sekundy na reakcję.

                                 Socjalizm to ustrój, który
                                 bohatersko walczy z problemami
                                 nieznanymi w innych ustrojach

                                 1. Miałem bardzo podobną sytuację , NimnuL-Redakcja 26/02/19 16:03
                                    dwa razy auto i raz motocykl (ten pojawił się i zniknął, leciał tak szybko, że się auto zakołysało), po prostu zatrzymałem się i dokończyłem skręt po chwili, a innym razem odbiłem w prawo korygując swoją pozycję. Być może tym razem byłoby inaczej. Ale na pewno nie byłbym zaskoczony.
                                    Prawo ma wytrych: ograniczone zaufanie.
                                    Tak czy inaczej zgadzam się, drogi powinni dostać po dupie Ci, którzy łamią przepisy i przez to powodują kraksy.
                                    Niedawno w mieście wymusilem pierwszeństwo na jakimś palancie w sportowym aucie, dałbym sobie rękę uciąć, że przyspieszał do samego końca i jak koło mnie przeleciał to miał ze 150km/h. A jak wjeżdżałem na jego pas to dzieliła mnie odległość jednej przecznicy i 2 przejść dla pieszych. Oraz ograniczenie prędkości do 40. No i jakby na mnie wpadł to pewnie bym dostał mandat za wymuszenie pierwszeństwa, prawda?

                                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                                    siedziałbym przed komputerem przy
                                    świeczkach.

                                    1. dobrze robisz ale jeszcze niedoskonale , vaneck 26/02/19 17:04
                                       Też nie rozumiem kolegów powyżej dla których w lusterka WARTO spojrzeć. Są państwa gdzie na kursie prawa jazdy uczy się kandydatów skręcania głowy i patrzenia krótko przez ramię. W mieście (głównie chodzi o rowerzystów) i na autostradzie, przy każdej zmianie pasa. Nie popatrzysz nie zdajesz. I skręcanie na skrzyżowaniu to jest zmiana pasa i kierunku jazdy. Na prostopadły.

                                       A little less conversation, a little more action
                                       please

                        3. chciałbym Cię zobaczyć w Warszawie , Hitman 26/02/19 14:03
                           zmieniającego pas, lub włączającego się do ruchu...

                           Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                           jest niemożliwe. W praktyce robi to
                           każdy z nas.

      2. Sam jestem ciekaw... , Muchomor 26/02/19 13:55
         ... co też orzekli tamtejsi Policaje.
         W IRL, takie wyprzedzanie (więcej niż jeden samochód, na jednojezdniówce) jest uważany za bardzo niebezpieczny manewr i uważany za wystarczający powód do orzeczenia współwiny. Z racji, że odbyło się to na skrzyżowaniu, to żaden sędzia raczej nie orzekłby współwiny skręcającego. W krajach anglosaskich jednak się tak literalnie przepisów nie trzymają. Ważniejszy jest duch prawa.

         Stary Grzyb :-) Pozdrawia
         Boardowiczów

Nie ufaj każdemu, kto zawsze mówi
uwierz mi.

1. Bingo , Fl@sh 26/02/19 10:27
   To jest sytuacja zero-jedynkowa! :-)
   Koleś wyprzedzając w miejscu niedozwolonym, wpada LEWYM PASEM jak pocisk na skrzyżowanie na terenie zabudowanym i taranuje prawidłowo wykonujący manewr skrętu pojazd... Dla mnie - potencjalny morderca. Gdyby jechał jeszcze trochę szybciej, zrobiłbym ze skręcającego inwalidę. A gdyby na chodniku był jakiś człowiek...? Prawko do zatrzymania przynajmniej na pół roku i ponowny egzamin.
   Przy wjeździe na posesję może być trochę inaczej - pojazd wyłącza się z ruchu, w sensie zjeżdża z drogi publicznej i wtedy to on musi ustąpić pierwszeństwa, rozglądać się itp.
   Natomiast tutaj, nawet gdyby skręcając na skrzyżowaniu nie miał kierunkowskazu - i tak wina wariata z czerwonego peugeota. Linczował bym :-)

   Sprzedam drewno pod każdą
   postacią ;-) GG: 687866

   1. "wyłącza się z ruchu"? :-) , NimnuL-Redakcja 26/02/19 10:45
      co to takiego?
      W PoRD jest tylko 'włączanie się do ruchu', nie ma czegoś takiego jak 'wyłączanie się' >,<
      
      Co najwyżej posesja, droga leśna czy droga wewnętrzna nie są traktowane jako skrzyżowanie w świetle prawa.
      

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. No wieeeesz , Fl@sh 26/02/19 10:50
         chodziło mi o to właśnie, że opuszcza drogę publiczną

         Sprzedam drewno pod każdą
         postacią ;-) GG: 687866

1. Teraz to też nie wiadomo... , Dexter 26/02/19 14:08
   Niedawno coś było, że jakiś koleś rozbił się rządową limuzyną a uprawnienia na poruszanie się pojazdami uprzywilejowanymi zrobił dopiero 2 tygodnie później.
   No i OK, nie jechał na kogutach, luz.
   ALE... niektórzy prawnicy uważają, że ma zamontowanego koguta to jest pojazdem uprzywilejowanym. Nie ogarniesz :-)

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. bo maksymalny mandat to 500 zł , resmedia 2/03/19 13:37
   być może policjanci uznali, że to nie wystarczająca kara dla kierowcy, który na terenie zabudowanym wyprzedzał trzy samochody na raz i naraził na utratę zdrowia przewożone dziecko.
   
   Potwierdza się, że BMW to jednak stan umysłu.

   desipere est juris gentium