TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Koniec bezkarnego cofania licznikow , Artaa 18/09/18 15:09 https://www.auto-motor-i-sport.pl/...stawe,34790,4
dużo im to zajęło, ale w końcu może się trochę unormuje- Nic się nie unormuje póki wiekszość "nowych" aut to 12-letnie strucle z zachodu, , demonter 18/09/18 15:27
których przebieg się magicznie zmienia tuż przed rejestracją i leci w dowodzie "od nowa".
Jedynie by się zmieniło gdyby Unia wymusiła na producentach udostępnianie danych z przeglądów - by było przynajmniej wiadomo ile km miał ten TDIk nastukane jak był ostatni raz serwisowany w ASO.
Ale dla zachodu nasz narodowy sport w robienie innych w ch. na przebiegu to abstrakcja :).- re: , rooter666 18/09/18 15:33
w jednych krajach nie można sprawdzić ile było przebiegu a w innych można.- A my żyjemy w tych krajach ? , Doczu 18/09/18 16:00
123
Jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie zanim będzie u nas normalnie. Ale doczekamy...
- Wiesz co? , DeathClaw 18/09/18 22:34
Piszesz tak jakby w innych krajach było normalnie. Normą jest cofanie liczników u naszych zachodnich sąsiadów.... chcesz by to była norma tutaj. Wim, że odpalisz kontrargumenty ale fakty są takie, że ich prawo reguluje to tak, że mogą złom przywozić do nas i to nie jest norma (w cywilizacji), a nasze przepisy będą bliżej normy niż jest to na tym wyśnionym zachodzie.- Nasi zachodni sąsiedzi nie musza złomu do nas przywozić - sami od nich odbieramy , Doczu 19/09/18 07:47
Póki będzie popyt na złom u nas, póty będzie zbyt na zachodni złom.
A cofanie liczników to tylko jeden z procederów i dla mnie zupełnie niezrozumiały. Osobiście wolałbym kupić auto z prawdziwym przebiegiem 300000 niż kręconym 150000. No ale to nierealne, czasem nawet od znajomego. Kumpel z pracy dość często zmienia auta i kręci licznik ok 50000 do tyłu, zupełnie nie wiem po co. Chyba dla własnego dobrego samopoczucia.
- a wymień te kraje... , Chrisu 18/09/18 18:14
bo nawet w naszym cepiku musisz mieć i Vin i nr rej i datę pierwszej rejestracji w kraju.
Chyba tylko w UK i Danii jest jako tako normalnie... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - re: , rooter666 18/09/18 20:23
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=198994
od germańskiego oprawcy nie ma co kupować chyba że ktoś lubi być walony w 4 litery xd- no to 3 mamy ;) , Chrisu 18/09/18 23:23
123 /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - 4 ;] , rooter666 18/09/18 23:52
bo jeszcze Belgia
https://fiatklubpolska.pl/...rejestracyjnym-22158/
- taaaa , ptoki 18/09/18 16:41
Kumpel mi ostatnio mowi tak:
byl na badaniu technicznym. Po badaniu facet mu mowi ze duzo w tym roku jezdzil.
Na co kumpel mowi ze nie, ze auto stoi caly rok pod blokiem i w sumie moze ze dwa baki wyjezdzil.
Na co diagnosta obraca monitor i pokazuje:
zeszly rok przebieg 145kkm
ten rok 176kkm
Rozwiazanie zagadki: w zeszlym roku diagnoscie sie palec omsknal i wpisal 4 zamiast 7.
I co Pan teraz zrobi?
Po badaniu dostajesz papier z rezultatem? Jest tam przebieg? Mozesz oprotestowac?
Narazie nie wiem czy to rodzi jakies problemy ale mysle ze jak caly sznurek formalnosci nie bedzie sie pilnowac to jakis niewinny bedzie mial pod gorke.
Ale zmiana jak najbardziej sluszna.- U nas (IRL) też ... , Muchomor 18/09/18 17:02
... spisują stan licznika na badaniu, ale dostajesz kilka razy ostrzeżenie (w tym na raporcie końcowym), że masz sobie sprawdzić dane i szczególnie stan licznika, bo nie będzie to potem poprawione.
Wydaje mi się to fair, że jak ktoś zaniedbał i nie sprawdził, to ma teraz dziwi, ale pytanie, czy w PL odpowiedni nacisk na to sprawdzanie kładą i ostrzegali o konsekwencjach.Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - wystarczy zglosic na stacji i poprawia , biEski 18/09/18 18:09
mi przynajmniej poprawili bez marudzenia.- Po roku? , ptoki 18/09/18 18:34
No i jak sie dowiesz co wpisali jak nie daja protokolu z badania?
No chyba ze daja, nie sprawdzalem ostatnio.
PS. Skad sie dowiedziales ze zle wpisali?
PS2. Poprawili ci na slowo? No to juz widze jak byle przekreciarzom tez poprawiaja "tak zeby bylo dobrze"
Tak czy siak, pole do poprawy jeszcze jest.
- Wierzysz w duchy. Napisz ustawę, że co dzień dostaniesz tysiąc złotych. , Micky 18/09/18 17:09
jw.- ważne , Carat 18/09/18 18:31
że jest przepis, który zakazuje takich praktyk, bo wcześniej można było kombinować bezkarnie.
Jak wyjdzie egzekwowanie tego w naszej rzeczywistości to już inna sprawa ale pierwszy krok w dobrym kierunku zrobiony.
Nie można wiecznie narzekać, że coś nie wyjdzie. Moim zdaniem lepiej zwyczajnie spróbować coś zrobić, bo wtedy przynajmniej jest szansa, że będzie OK.
Jeśli nie spróbujesz, bo masz negatywne nastawienie to wtedy na 100% nic z tego nie będzie.- Ale ja próbuję. Nie kupuję kradzionego. To wystarczy. , Micky 18/09/18 18:35
jw.- napisz o co Ci chodzi, bo póki co piszesz bez sensu , Carat 18/09/18 19:01
Mylisz pojęcia, bo kupienie samochodu z cofniętym licznikiem nie oznacza kupowanie kradzionego pojazdu, więc Twój argument jest chybiony i nie pasuje do tego wątku.- Widzisz jak ty mało wiesz. Otóż oszust, który sprzedaje ci przekręcony samochód ... , Micky 18/09/18 19:04
... okrada cię.- to napisz, że nie kupujesz używanych samochodów , Carat 18/09/18 19:13
bo chyba tylko wtedy masz pewność, że nie dotknie Ciebie problem modyfikowanego licznika.
Wystarczyło, abyś pisał normalnie, a nie tworzył jakieś rebusy, które chyba tylko sam rozumiesz, bo najlepiej wiesz co autor miał na myśli.
- ja ostatnio cofałem do przodu :P , faf 18/09/18 17:59
bo jest głupi przepis że jak pojazd ma mniej niż 5tys km i rok to jest traktowany jako nowy i trzeba ...zapłacić VAT a nie PCC
więc na przeglądzie zerowym w PL podałem że przebieg to 6tys i diagnosta strasznie sarkał. Do tego problem bo w briefach nie ma jakiś tam nacisków na oś ( w motocyklu !) i trzeba wyciąg z homologacji (nie ważne że homo EU ale po angielsku = tłumaczenie)
i co ? to było w maju - teraz motung ma 10k nalatane już- to teraz cofnij go ;) , Chrisu 18/09/18 18:16
ciekawe czy to oszustwem będzie ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Nieuczciwi i tak sobie dadzą radę , El Vis 19/09/18 11:30
Wystarczy mieć "zaprzyjaźnionego" technika robiącego przegląd i za każdym razem nasze auto może robić 5000 rocznie zamiast 30k.
Po 4 latach sprzedajemy furę prawie nową z przebiegiem tylko 20k.I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it. - re: , rooter666 19/09/18 12:24
policja przy okazji rutynowych kontroli też ma wprowadzać stan licznika do cepiku ;]- No to , El Vis 19/09/18 16:10
Kilku się załapie.I don't suffer from insanity.
I actually quite enjoy it.
- hmmm czyli rozumiem, ze spenalizowany zostal sam fakt cofania licznika (kazdy) , Kenny 18/09/18 18:51
no, jest to jakis postep choc dla kupujacych nie zmienia to absolutnie nic. Jedynnie znikna z oficjalnego obiegu takie uslugi.
Co wiecej, 3 miesiace do 5 lat to i tak mniej niz aktualnie przewiduje KK za wprowadzenie w blad kupujacego (art 286 od 6 miesiecy do 8 lat).
Problemem absolutnie nie byl fakt udowodnienia ze ktos sprzedal auto z cofnietym licznikiem, a wiec doprowadzil do niekozystnego rozporzadzenia mieniem (wspomniany art 286). Problemem bylo przypisanie winy, ktore musi byc ad personam.
A tu nowa legislacja nic nie zmienia. Dopoki sprzedawca nie bedzie odpowiadal za to co sprzedaje (bedzie twierdzil ze auto z takim licznikiem juz kupil) to tylko pudrowanie syfa..:Pozdrowienia:. - Ja bym chcial publiczna baze z tymi danymi. , ptoki 18/09/18 19:34
vin i dane samochodu plus przebieg.
Dane fikusne niech se sa ukryte.
Ale majac vin plus cos jeszcze (aby nie mozna bylo skanowac wszystkich samochodow publicznie widocznych) mozna by bylo sprawdzic wazne informacje.
Dac dostep do tego ubezpieczycielom aby tez wpisywali przebieg i sie zrobi calkiem fajny i przejrzysty mechanizm.
Dzis to jest czesciowo mozliwe przez bazy ASO. Ale moze dzialac w kratke...
Wtedy nikogo by nie interesowalo przekrecenie licznika. Wazne by bylo ze maksymalny przebieg w bazie jest np. 250kkm dwa lata temu.
I cene sie adekwatnie ustali. Nie trzeba przebiegu znac dokladnie do tego.
- W UK się da, w Polsce powinno być tak samo , DrLamok 19/09/18 06:46
W UK starczy numer rejestracyjny, każdy może sprawdzić pełną historię przeglądów technicznych samochodu + usterki wykryte na przeglądzie + przebieg w dniu przeglądu.
https://www.check-mot.service.gov.uk
Wpisz np DN04PYL, auto kumpla którego się pozbył 2 miesiące temu.
Lub DK07NSZ, moje poprzednie wozidło które oddałem w rozliczeniu rok temu.
Przeglądy się zaczynają jak auto ma 3 lata i są co roku i wszystko trafia do bazy danych ogólnie dostępnej dla każdego.
- no to niby jest, ale jest problem , faf 19/09/18 11:55
mając VIN i nr rejestracyjny powinno starczyć
ale nasz cepik wymaga jeszcze daty pierwszej rejestracji - a tego sprzedający czasami nie udostępnia - i trzeba mu doopę zawracać
francuskie miałem problem sprawdzić - praktycznie ciężko
raz trafiłem na moto z charakterystyczną kanapą i kolorze - przez google znalazłem forum francuskie i właściciela na g+ (hosting fotek) - mając nazwisko - kontakt na FB - i dostałem fotki tego bezwypadka :) nawet skan dostałem orzeczenia rzeczoznawcy - z opisem naprawa technicznie możliwa ale nieopłacalna.
- Wlasnie o to mi chodzi aby sie nie dalo bylekogo przeswietlac. , ptoki 19/09/18 15:19
Wiesz, zeby nie chodzic po parkingach i nie wybierac sobie rodzynki do zajumania.
IMHO to jak piszesz o cepik powinno byc ok. Tyle ze tam mozna wpisac byleco jak widac na przykladzie mojego kumpla.
- Zmiana może i w dobrym kierunku, ale co to da? , Bitboy_ 18/09/18 19:30
Problemem nie jest brak regulacji prawnych, tylko mentalność Januszów i Zdziśków, tak długo jak będzie się to (bardzo) opłacać nieuczciwym sprzedawcom, ludzie znajdą sposób żeby to ominąć. Ale jak ma się zmienić kiedy bez tego typowy warsztat "u Janusza" nie będzie przynosić zysku, a handlarze musieliby w końcu zacząć sprzedawać samochody z uczciwym przebiegiem, fajnie by było żeby jeszcze zaczęli udostępniać historię pojazdu.
Pełną i bez ściemy że "panie nigdy nie był nawet puknięty" a się okazuje że to pudrowany złom po wypadku.
Ale to marzenia. Tymczasem spotykam jeszcze ludzi, nawet w UK znam gościa który kupił ostatnio Volvo S60 chyba z 2004 roku.
I cieszył się jak dziecko bo tanio wyrwał, a tylko coś koło 280.000mil :D
Oczywiście od polaka kupił :)
Już sprzedał, polakowi, pojeździł z 7 miesięcy zanim do niego dotarło że jego "perełka" to trumna na kołach, która wymaga generalnego remintu albo złomowania.
Cieszył się jak dziecko kiedy go sprzedał, bo w sumie nie stracił bardzo dużo.
Klient też pewnie się cieszył, może kilka tygodni, może miesięcy
;)9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P - To się nazywa populizm penalny. Przepis już był i to w KK. , evil 18/09/18 21:59
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Serio trzeba było nowego przepisu? Będzie lepiej? W sondażach? ;-)d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P - Ja to pewnie do przodu przesunę... , Saszkin 19/09/18 00:03
... jak będę chciał auto sprzedać
Nowe, kupione w 2010 roku i teraz 61k przejechane - nikt mi nie uwierzy :)
- co to i kiedy sprzedajesz :)? , Demo 19/09/18 06:56
123napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Punto EVO 1.4 77KM benzyna , Saszkin 21/09/18 18:47
... i nie sprzedaję :)
- Skąd ludzie mają tyle kasy na paliwo , DrLamok 19/09/18 07:10
I dokąd tyle jeżdżą?
Rozumiem służbowym, ale żeby własnym robić po 50 tys rocznie to się musi komuś nudzić albo 2 godziny dziennie na dojazdy do pracy traci.
Ja robię 8-10k rocznie i więcej mi nie trzeba. Kolega z pracy jeszcze mniej bo do 3 tys na rok mu wychodzi.- ja robię ok 4k km , Demo 19/09/18 07:13
ale sporo jeżdżę na rowerze czy piechotą. Znajomi natomiast po buły do sklepu 500m od domu samochodem. Ludzie są leniwi i tyle.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - żaden wyczyn , Hitman 19/09/18 08:33
mieszkając poza miastem liczmy te 25km, odwożąc dzieci do szkoły i inne dodatkowe zajęcia zrobienie stówki dziennie to norma. W dodatku jak w weekend nie pierdzisz tylko w stołek a gdzieś sie ruszasz ( odwiedzasz, coś chcesz zobaczyć) to taki przebieg nie szokuje. W takich Niemczech wypad nad morze na weekend to norma u nas egzotyka wakacyjna..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - dokładnie , Never 19/09/18 20:34
- dojazd z i do pracy to średnio ok 30 km dziennie w moim przypadku więc x 21 dni = 630 km.
- weekendowy wypad w góry - średnio ok 150 km w 2 strony x 4 = 600 km
- do tego jakiś sklep / rozrywka / siłownia - co kto woli to też pare km więc przebieg 1000 km to w moim wypadku norma.
a dodam, że największe tripy weekendowe robimy służbowym autem drugiej połówki. Jeszcze nie tak dawno wyjazd z ekipa na weekend do Włoch czy Austrii to była norma, wiec przebieg rośnie.
- to się tak wydaje , faf 19/09/18 10:57
ale tu po bułki tam po deskę z ciastoramy i bum - już masz +50
ja jak po 21 robię sobie wycieczkę na moto po mieście to 100 a i czasem 150km pyknie - Skąd ludzie mają tyle kasy na auta? , evil 19/09/18 11:00
Liczyłeś przy jakim rocznym przebiegu auto ma prawo Ci się "zwrócić"? Być tańsze od regularnej jazdy taryfą np? Piszę w cudzysłowie, bo zrozumiałem, że nie wykorzystujesz auta zarobkowo.d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P - heh , DrLamok 19/09/18 14:03
auto prywatne nie musi się zwracać, nie taki jest cel...
do trzydziestki się bujałem na butach, na rowerze, autobusem i taryfą.. i mi to nie przeszkadzało... obecnie jednak czas ma dla mnie większą wartość..
auto kosztuje mnie zdecydowanie więcej niż regularna jazda autobusem (sam koszt ubezpieczenia to pewnie roczny bilet autobusowy) i zdecydowanie mniej niż taryfa.. a co najważniejsze mniej poświęcam czasu na dojazd gdziekolwiek...
samochodem do pracy 12-15 minut, wychodzę z domu 7:45... taryfa sam przejazd tyle samo ale pewnie z 15 minut bym musiał wcześniej być gotowy do wyjścia, więc 7:30, no i siedzisz w taryfie z pakistanem i słuchasz ich kociej muzyki z radia.. dziękuję... autobus, zdecydowanie najtaniej ale.. z racji na liche połączenie.. ponad godzina stracona na dojazd do pracy w jedną stronę... więc wyjście około 6:45.. dziękuję ale nie... powrót jeszcze gorzej bo jeden autobus na pół godziny i jak nie przyjedzie to ... dziękuję..
- Saszkin pisał o 61 000 km przebiegu , Carat 19/09/18 15:25
co dla 8 letniego auta daje średnio 7 625 km rocznie.
A to raczej niewielki przebieg.- właśnie dzisiaj koleżanka w pracy powiedziała mi że jej , Chrisu 19/09/18 15:34
ma 15 lat i 67tkm (ma od nowości :) ).
Ja tyle robię w nieco ponad 1,5 roku ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Ja mam , Carat 19/09/18 19:06
w 11 letnim aucie ok. 52 tys. km, więc ciut więcej niż Twoja koleżanka ale zaliczyłbym oba przypadki do tej samej grupy ;-)
- w zeszlym roku , ili@s 19/09/18 22:58
zezlomowalem forda K zony - rocznik 98 - przebieg 47k :D- wygrała :) , Saszkin 21/09/18 18:48
2350km rocznie :)
- I dodam, że mieszkam 1,5km od pracy... , Saszkin 21/09/18 18:49
... i jeżdżę tam autem :)
- ano stąd , Never 19/09/18 20:38
" Skąd ludzie mają tyle kasy na paliwo , DrLamok 19/09/18 07:10
I dokąd tyle jeżdżą? "
Ok, pewnie sporo ludzi po prostu zarabia mega, ale jest też całkiem duże grono które kocha podróże, a to w jaki sposób spędzasz ten czas jest już mocno zależny od Twojej wyobraźni. Są droższe wypady, ale też da się tanio, np. pole namiotowe czy wrecz spanie w dużym kombi (prawie jak pod namiotem). Wszystko zależy czego oczekujesz :) Generalnie dąże do tego, że wcale nie trzeba być milionerem aby podróżować, robić przebiegi itd :P- można przyjąć, że przebieg do 15 tys. rocznie , Carat 20/09/18 10:55
to standardowy przebieg nie wyróżniający się z tłumu i stać na to przeciętną polską rodzinę, która może sobie pozwolić na samochód.
Tylko Saszkin pisał o przebiegu 61 000 km w ciągu 8 lat, co daje 7 625 km rocznie, a DrLamok wspominał o przbiegu 50 000 km rocznie, więc ja tu widzę niezrozumienie i pomyłkę.
50 000 km rocznie to faktycznie dużo ale w tej części wątku nie było mowy o takich przebiegach i taki przebieg do celów prywatnych do rzadkość.
Znałem kiedyś osobę co pracowała za granicą i w każdy weekend przyjeżdżała do Polski co dawało ok. 1 000km w obie strony. Licząc średnio 4 weekendy to mamy 4 000 km miesięcznie, a więc rocznie ok. 50 000km na same "weekendowe dojazdy do pracy".
- Czy warto kupic toyotę z niskim przebiegiem? , maximus1 20/09/18 09:56
jak myslicie, te toyoty
https://www.mobile.de/...006,ful:petrol,mlx:100000
maja oryginalne przebiegi?- Dodaj , Remek 20/09/18 11:01
2 z przodu...- jak na warunki niemieckie , Carat 20/09/18 11:35
to przebiegi faktycznie podejrzanie niskie.
A jeśli przebiegi oryginalne to jak dla mnie auta musiały być po przejściach.
Generalnie nie ma łatwych okazji, aby był niski przebieg i auto bezwypadkowe w dobrej cenie.
Zawsze gdzieś tkwi haczyk.
Moja praktyka pokazuje, że większość aut z importu jakie trafia na polski rynek to auta po przejściach, choć sprzedawca zapewniał, że nie było bite i Niemiec płakał jak sprzedawał ;-)- a czy w polskich ASO sprawdzą mi VIN auta sprowadzanego z Niemiec? , maximus1 20/09/18 14:55
jak w temacie- nie wszyscy producenci mają centralną bazę. , Chrisu 20/09/18 14:59
123 /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Opel, VW, Skoda, toyota , maximus1 20/09/18 15:00
mają?
- a to, że ten pierwszy to anglik, z którego cieknie olej to ci nie przeszkadza? , Chrisu 20/09/18 12:19
123 /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - heh.. przypomniało mi to jedną sytuację kolegi , DrLamok 20/09/18 13:50
Był na kupnie domu... i poszedł oglądać z żoną...
Ona... Ooo jak tu ładnie, takie ładne pastelowe kolory na ścianach, takie ładne zasłony,
On... A czy zwróciłaś uwagę na to że w tym domu nie ma kaloryferów???
ooops !!
- yyyy , Chrisu 20/09/18 14:15
ogrzewanie podłogowe? ;) /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- Okazje sa miedzy znajomymi. , ptoki 20/09/18 15:05
Publicznie to jak jest okazja to po 2 dniach juz jest pozamiatane.
A czy warto to nie wiem. Za malo o nich wiadomo :)- dokładnie , Carat 21/09/18 10:46
prawdziwe publiczne okazje szybko znikają, a trefne wiszą tygodniami czekając na frajera.
Ale kupno samochodu to w dużej mierze loteria, więc nie napalałbym się na okazje, bo to prosta droga do wtopy.
Jak samemu nie ma się wiedzy to bierze się kolegów na oględziny ale to i tak nigdy nie da 100% pewności, że wszystko jest cacy.
Warto kupić sobie miernik grubości lakieru, bo czasem wychodzą ciekawe rzeczy z takich pomiarów.
- oczekiwania stanu i ceny są nierealne , biospass 4/10/18 13:10
Witam
Zmieniam często swoje auta. Jedno co mogę powiedzieć, to oczekiwania kupujących są nierealne. Większość ludzi sortuje oferty po cenie, wybiera najtańsze - czyli realnie myśląc te najgorsze - a oczekuje niskiego przebiegu i wzorowego stanu, tzw. okazji. Takiego auta to raczej należy szukać po drugiej stronie wyszukiwania, w cenach od średniej wzwyż. |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|