TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[motowątek] przedłużanie gwarancji producenta - warto? Wasze doświadczenia. , NimnuL-Redakcja 21/07/18 10:52 Uogólniając - chodzi mi o Wasze doświadczenia z eksploatacją i awariami (które miały szansę łapać się na gwarancję producenta) auta nieintensywnie eksploatowanego, a relatywnie nowego - do 5 lat.
Jest sobie auto z silnikiem benzynowym, wolnossącym oraz skrzynią, która generalnie uchodzi za bezproblemową.
Jest sobie też opcja przedłużenia gwarancji producenta o 3 lata za 1500zł (limit km akurat pasuje idealnie).
Przebiegi roczne: ~15tys. km.
Olej jest zmieniany co 10tys. km lub częściej.
Wymiany eksploatacyjne robione są przedterminowo i na wyrost.
Zakładamy też, że przez cały czas i tak auto jest serwisowane okresowo w ASO niezależnie od tego czy owa gwarancja jest zakupiona czy też nie.
Pytanie - warto? Koszt nie wydaje się wysoki, ale wolę wydać tę kwotę na lody. Wgryzając się w warunki owej gwarancji, dochodzę do wniosku, że coś, co się zepsuje podejdzie im pod: naturalne zużycie eksploatacyjne lub niewłaściwą eksploatację, a to, co jest objęte gwarancją jeśli nie zepsuło się przez pierwsze 2 lata, to się raczej nie zepsuje przez kolejne kilka. Wiem, że samochód to jest maszyna i może się posypać wszystko bez okazji, pytanie tylko na ile jest prawdopodobne, że w ciągu 3 lat nastąpi awaria kosztująca więcej niż 1500zł.
Logika podpowiada mi, że producent sam po swojej stronie wykonał dokładne kalkulacje bazujące na latach eksploatacji oraz doświadczenia i zaproponował kwotę, która to raczej jemu bardziej się zgadza na koncie, niż potencjalnemu klientowi ... ale może się mylę.
Czy w przeciągu 3 dodatkowych lat lub 45tys. km (finalnie 75tys. km) wpadały Wam usterki kosztowne, a łapiące się pod gwarancję? Zakładamy optymistyczny scenariusz, że nie mamy dużego pecha i nie jest to bubel tylko uczciwie złożony samochód. Tak średnio-statystycznie, awarie przekraczające 1500zł (a łapiące się pod usterkę gwarancyjną) w ciągu kolejnych 3 lat są prawdopodobne?
Jakie są Wasze doświadczenia z eksploatacji auta do 5 lat oraz ewentualnym egzekwowaniem rozszerzonej gwarancji?
Nie mówimy o konkretny modelu ale ogólnie-średnio-statystycznie ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Jeśli wyłaczenie gwaracji nie będzie obejmowalo wszystkicgo poza anteną , Chrisu 21/07/18 11:34
czyli nadal ma to być pełna gwarancja, to za 1500 bym wziął. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - Tak, teoretycznie to jest po prostu fabryczna gwarancja na auto , NimnuL-Redakcja 21/07/18 12:03
myślę jedynie, że jeśli byłby bubel konstrukcyjny to by się wysypało w ciągu pierwszych dwóch lat, później to już ewentualnie eksploatacyjne zużycie może coś wywalić ... ale też nie chodzi o to, żeby ślepo szczędzić, jeśli ma to zapewnić spokój na 3 lata ... Dotychczasowe doświadczenia nauczyły mnie, że nawet blisko 10 letnie auta, którymi jeździłem się po prostu nie psuły (poza typowymi usterkami eksploatacyjnymi), stąd też zapytanie o większą próbkę doświadczeń.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - więcej , NimnuL-Redakcja 21/07/18 12:10
https://www.opel.pl/...runki_Opel_FlexCare_web.pdf
A) podpunkt 11: a, c oraz f są tak ogólnikowe, że można pod to podpiąć wszystko, jeśli się nie przyjdzie z wynajętym rzeczoznawcą :)
Dlatego interesują mnie też doświadczenia w egzekwowaniu napraw pogwarancyjnych ...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - to jest zabezpieczenie przed typowymi przypadkami , Carat 22/07/18 11:31
typu zapala się kontrolka, jakiś błąd, a klient nie reaguje i jedzie dalej, aż do momentu, gdy auto staje, bo np. silnik zatarł się.
Albo gościu jedzie z maksymalną prędkością przez godzinę nonstop, a potem zdziwienie, że coś się stopiło.
Tylko w praktyce nie da się udowodnić, że np. podjąłeś natychmiastową interwencję po zapaleniu się kontrolki, albo nie żyłowałeś samochodu, a mimo to i tak doszło do uszkodzenia nie z Twojej winy.
Podejrzewam, że jeśli pojawią się "normalne" usterki to będzie OK, a jeśli będzie to coś nietypowego co będzie można podpiąć pod zbytnie przeciążenie auta to na 99% będą problemy z darmową naprawą.
- z ciekawosci , wrrr 22/07/18 16:14
pomijajac tuningowane cuda, zwykle samochody po osiagnieciu temperatur roboczych mozesz cisnac v-max ile chcesz jesli jest gdzie i nic nie ma prawa sie stopic przy sprawnym technicznie aucie... znasz taki przypadek?
glowna atrakcja u sasiadow jest mozliwosc polecenia z v-max dluzsza chwile i jakos nie zanotowalem tam plonacych samochodow ;)- turbina , Carat 23/07/18 11:53
wymaga zmiany nawyków, bo inaczej można ją stosunkowo łatwo przegrzać.- nie licząc , Hitman 23/07/18 12:42
zgaszenia silnika po pałowaniu to jakie to czary jeszcze trzeba odprawiać..?Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - miałem , Carat 23/07/18 15:05
na myśli to co opisałeś.
To nie są czary ale prosta zmiana zachowań, która może ustrzec przed dodatkowymi kosztami.
- gwarancja , wrrr 21/07/18 13:19
Jesli to prawdziwa gwarancja i miales juz jakies doswiadczenia ze swoim ASO (robia a nie twierdza ze TTTM), to za 3 lata extra moim zdaniem warto.
U mnie dealer oferuje ubezpieczenie partnerskiego TU podpisujac to jako gwarancje. Pomijajac wylaczenia i inne obostrzenia, dziala to tak ze ubezpieczyciel sie musi zgodzic na cokolwiek i dopiero wtedy ASO naprawia. Z tego wzgledu nie skusilem sie (jak ktos kiedykolwiek likwidowal szkode to wie jaka to przeprawa). Kwota byla podobna (tyle ze za 2 lata) i nie wydaje mi sie zeby walnelo cos drozszego w okresie ubezpieczenia (raczej TU maja calosc skalkulowana - to biznes, a nie robienie dobrze klientowi;). - jeśli , Zibi 21/07/18 13:52
to gwarancja producenta, a nie jakiegoś ubezpieczyciela, to warto.
W grupie VW przerabiałem i było warto.- dzięki , NimnuL-Redakcja 21/07/18 14:14
tak, to gwarancja producenta:
"Ochrona Pogwarancyjna – dodatkowa gwarancja, oferowana i obsługiwana przez Dealerów i Serwisy marki Opel, po wygaśnięciu okresu gwarancji sprzedawcy. Zakres Ochrony Pogwarancyjnej jest tożsamy z zakresem gwarancji na nowe samochody marki Opel. Ochrona Pogwarancyjna oferowana jest odpłatnie na
okres podany w Certyfikacie Opel FlexCare lub do osiągnięcia przebiegu maksymalnego podanego w Certyfikacie Opel FlexCare zależnie od tego, co nastąpi, jako pierwsze. "
Dodatkowo w cenie jest też Opel Assistance
https://www.opel.pl/...rdowy.html#_flexcare-astraj
w tym holowanie, zakwaterowanie, zwrot kosztów podróży, wynajem samochodu itp.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - To bierz , Zibi 21/07/18 17:36
i się już nie zastanawiaj ;-)
- 10. a. - i po sprawie. , Micky 21/07/18 14:43
W trakcie nieodpłatnego przeglądu okresowego dołożą odpłatnie naprawy wymagane przez Opel FlexCare. Nie dość, że wydasz 1500 zł na Care to potem kolejne tysiączki na kolejne Care.
Nie wiem ile Opel daje przebiegu na gwarancji, dodaj do tego 10% tyle będzie jeździł zasadniczo bez awarii.- Pierwsze dwa lata bez limitu km , NimnuL-Redakcja 21/07/18 14:59
https://www.opel.pl/...opel/branded-insurance.html
Rozwiń myśl z dodatkowymi kosztami...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - To proste. , Micky 21/07/18 15:06
Jedziesz na "darmowy przegląd". A Pan mechanik mówi, trzeba wymienić panewki na wale, ponieważ są luzy a jest to wymagane do utrzymania FlexCare. Jeżeli pan nie wymieni to FlexCare nie ma. Zagrywka stara jak świat. Oczywiście ten przegląd nie jest darmowy, ponieważ za niego z góry zapłacisz. Czy pojedziesz czy nie.
Jeżeli chodzi o limit kilometrów to ten jaki podaje producent do gwarancji. Tej obowiązkowej, ustawowej. Tych limitów może być kilka. Na silnik, na zawieszenie, na skrzynię biegów. Z reguły podaje się je w samej gwarancji a w reklamie ten co jest najwyższy. Kolejna ściema.- Dobre, nie pomyślałem o tym. , NimnuL-Redakcja 21/07/18 15:24
...Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Nimnul , bajbusek 21/07/18 15:41
zgredzie ... ja wziąłem żonie do Corsy tą gwarancję - nie wiem czy się przyda bo auto kupione w październiku 2017 ... dałem około 1200 zeta i mam 5 lat gwarancji ... czasami warto dopłacić do spokoju.
Ile dałeś za tego opla, że tak cebulisz - 40K ?- Nie skąpię, tylko sprawdzam , NimnuL-Redakcja 21/07/18 16:30
czy ta opcja nie jest przypadkiem marketingową dojarką klientów, bo wiesz, lubię ssanie, ale nie przez cały dział finansowy :-)
Jestem też ciekaw co komu się popsuło w pierwszych 5 latach użytkowania (popsuło, a nie naturalnie zużyło).Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - raczej jest to dojarka , Carat 22/07/18 11:56
Każda firma chce zarobić, więc wszelkie akcje mają pomóc utrzymać się na rynku, a nie puścić ją z torbami, więc sumarycznie statystyka musi być na korzyść korpo zamiast klienta.
Ja na przykładzie 3 aut fabrycznie nowych mogę powiedzieć, że nie przypominam sobie w ciągu pierwszych 5 lat żadnych poważnych napraw, które pasowałyby do takiego systemu i przekraczały kwotę 1500zł.
Dlatego możesz przyjąć założenie, że biorąc taką gwarancję to finalnie przepłacisz ale jak dla mnie kwota 500zł/rok jest akceptowalna.
Bardziej traktuj to jak polisę AC, wykupisz i będzie szkoda to Twój plus, bo byłeś ubezpieczony. Wykupisz i nic nie będzie to Twoja strata ale zapłaciłeś za tzw. święty spokój w tym czasie.
Dopiero jak pojawi się usterka i potrzeba skorzystania z tej gwarancji to okaże się na ile było to warte tych 1500zł oraz na ile daje to święty spokój, a na ile jest to dodatkowy stres i strata nerwów.
Co do ASO to raz pytałem się o chwilowe skoki napięcia przy każdorazowym włączaniu i wyłączaniu wentylatora podczas uruchomionej klimatyzacji automatycznej.
Skutkuje to lekkim mrugnięciem świateł mijania oraz mrugnięciem deski rozdzielczej. Efekt jest najbardziej widoczny wieczorem, gdy jest wystarczająco ciemno.
Pierwsze ASO - jak Pan chce to zrobimy diagnozę i ustalimy w czym problem, bo tak nie powinno być.
Drugie ASO - proszę się nie martwić to jest normalny objaw i trzeba się do tego przyzwyczaić.
Pozostaje rzut kostką, aby ustalić, które ASO ma rację ;-)- Tak, pięć stów rocznie to żaden pieniądz przy zestawieniu z ogólnym , NimnuL-Redakcja 22/07/18 13:11
kosztem utrzymania złomu.
Wykupiłem ubezpieczenie na trzy sprzęty AGD i jak dotąd raz się przydało - pompa wody w pralce padła kilka miesięcy po upływie gwarancji producenta, więc tu się opłaciło, lodówka i zmywarka mają jeszcze 1.5 roku na zepsucie się ;)
Poza tym pewnie będę sprzedawał samochód przed upływem piątego roku, więc fakt aktywnej gwarancji będzie zaletą...
Opinie są podzielone, Astra J z tym silnikiem nie należy do awaryjnego modelu, ale zepsuć może się wszystko bez okazji... więc dla spokoju kupię.
https://astraklub.pl/...pic.php?f=501&t=828179
http://mokkaforum.pl/topic/26-gwarancja-flexcare/Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Nawet stowa to pieniadz ale kto bogatemu zabroni:))) , speed 22/07/18 18:57
Tak na powaznie, abys dowiedzial sie konkretnie ( czarno na bialym) co jest z tej gwarancji wylaczone ( to musi pisac nawet z dokladnoscia do uszczelki)
Zapytaj czy lozysko w przednim kole podlega tej gwarancji lub oslona gumowa przegubu . Czy termostat jest obiety gwarancja ,silnik elektryczny na chlodnicy.
Wycieki oleju z silnika i wszystkie moduly sterujace elektronika, czy jak w 4 roku amortyzator bedzie mial wycieki to podlega gwarancji.
Powiem szczerze ze jak to wszystko jest obiete ta gwarancja za 1500zl to bede super pozytywnie zaskoczony.
Mozna z grubsza powiedziec ze ta astra to tutejszy starszy model Cruza i jak tutej dawali na ten samochod kompletna gwarancje na 3 lata lub 60tys km i do tego 5 lat i 160tys km na silnik z calym osprzetem , elektronike, skrzynie ,zawieszenie i.t.d to chyba wiedzieli co robia.
Ja na twoim miejscu bym wolal przepic te 1500zl :))))))))))))))))))
Z tego co mnie ostatnie 30 lat nauczylo to warto brac gwarancje 8 lat i 160 lub 200tys km . Bo nie dosc ze przez cztery lata masz darmowe wymiany oleju , filtrow to wchodzi w to jedna darmowa wymiana plynu ham. a w razie odsprzedazy zawsze dostaje sie extra (wychodzi sie na zero).- Gdzie darmowe przeglądy i płyny w czasie gwarancji , NimnuL-Redakcja 22/07/18 19:42
nie w Polsce, a na pewno nie na tanie autka. Wymiany eksploatacyjne w Oplu można dokupić w formie rozszerzonego pakietu ale kosztuje to blisko 7tys na dodatkowe 3 lata...
Nie wiem czy dokładna rozpiska ponad to co jest na stronie będzie, ale sprawdzę. Też wolę zamienić ten pieniądz w jakiś wypad za miasto i miłe wspomnienia...
Dzięki.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - Nimnul , bajbusek 22/07/18 21:10
raz jeszcze napiszę ... kupiłem to żonie ... to jest przedłużenie obecnej gwarancji a nie "rozszerzenie" - chcesz papier na maila ? Mam gdzieś tą umowę zakitraną - jak podpisywałem to widziałem zapis - "przedłużenie obecnej ochrony gwarancyjnej" ... pamiętaj, że ogranicza Cię przebieg w ciągu tej ochrony - to też jest w tym papierze
zawarte.- Mówię o czym innym , NimnuL-Redakcja 22/07/18 21:22
są różne pakiety, jest opcja z przeglądami i wymianami w cenie.
I o tym wyżej pisałem.
https://www.opel.pl/...jwazniejsze-informacje.html
Written I czym piszesz, o to też w głównym wątku pytałem i dzięki za odpowiedź.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- czarno na białym , Carat 23/07/18 12:25
to będzie miał zapis
"** Nie dotyczy normalnego zużycia części eksploatacyjnych"
i teraz pojawia się możliwość różnej interpretacji dlatego nie będzie nic pewnego na 100%.
Nie wiem jak u Ciebie za granicą ale u Nas jak najbardziej jest możliwe kupno fabrycznie nowego samochodu prosto z salonu od dealera, który ma już za sobą naprawy lakierniczo-blacharskie, o których dealer nic nie mówi i sprzedaje auto jako pełnowartościowe.
I nie ma znaczenia czy to tanie pospolite auto za kilkadziesiąt tysięcy, czy lepsze auto za kilkaset tysięcy złotych.
Także czasem warto brać korektę na nasze polskie realia, bo to co dla Ciebie jest oczywiste to u Nas takie nie musi być.
Choć z drugiej strony nie wszystko jest takie złe, więc też nie można popadać w paranoję.- Tu gdzie mieszkam dystrybucja samochodow odbywa sie calkowicie inaczej jak w Europie , speed 27/07/18 05:49
Tak ze mie warto o tym dyskutowac bo nawet tego nie zrozumiecie .
Nie da sie kupic u dilera samochodu malowanego jako nowy .
Jednym slowem inny swiat a moglo byc tak fajnie ( tak jak my chcielismy a teraz inni ciesza sie nasza wiedza i praca). :)))- W TVN Turbo , Carat 27/07/18 15:14
można było kiedyś obejrzeć tego typu historie.
I choć etycznie racja była po stronie klienta to niekoniecznie korporacje uznawały tę rację klienta, więc czasem potrzebna była pomoc telewizji, aby klienta traktowano jak partnera, a nie jak frajera, który miał "pecha" i akurat trafiło na niego.
W wielu kwestiach u Nas jest inny świat. Nie raz słyszałem o sytuacjach, gdy nieodpowiedzialny klient w wyniku swojego rażącego niedbalstwa coś uszkodził i serwis mu to naprawił w ramach gwarancji bez opłat. U Nas za sprawy, które mogły być dyskusyjne to serwisy tej samej marki ochoczo wydawały decyzję, że to usterka nie podlegająca gwarancji i klient ma płacić.
Są rynki gdzie firmy dbają o klienta, a są też rynki, gdzie te same firmy mają go w głębokim poważaniu.
Ale z drugiej strony ludzie też są temu winni.
Jak jedna sieć wprowadziła u Nas opcję zwrotu produktu, który nie będzie smakował to zaraz pojawiła się cała masa cwaniaków szukających paragonów i pustych opakowań, aby wykorzystać ten zwrot do łatwego "zarobku" kilku złotych.
Firma szybko wycofała się z tego pomysłu, bo klienci na naszym rynku do takich promocji jeszcze nie dojrzeli i reprezentują poziom jednokomórkowej ameby.- Pewnie tutaj tez sa jakies 'kwiatki' ale ja o nich nie wiem , speed 28/07/18 06:33
Przez ostatnie 30 lat widze zmiany ( wiecej przyjezdza ludzi z calego swiata) i zawsze w takiej ilosci ludzi znajda sie tacy co chca szybko i nailepiej nic nie robic.
I 'wynalzazcow' mozna spotkac. Jedyne co dobre to to ze gigantyczna czesc spoleczenstwa to normalni ludzie i z tymi cwaniaczkami latwo daje sie uporzadkowac.- skala jest zawsze problemem , Carat 29/07/18 12:19
kiedyś na zachodzie trafiali się policjanci biorący łapówkę i odstępujący od wypisania mandatu ale to był niewielki odsetek całości.
W tym samym czasie w Polsce wyjątkiem wręcz cudem można było nazwać policjanta, który nie chciał łapówki i wypisywał mandat.
Co więcej u Nas policjanci nawet sami domagali się łapówki, tak byli pewni siebie, że nic im nie grozi.
Teraz w dobie wszędobylskich urządzeń do nagrywania i ryzyka utraty pracy boją się i też nastąpiła pewnego rodzaju rotacja ludzi i ich mentalności.- jak , endern 31/07/18 11:55
jezdze samochodem samodzielnie od 1998 - to nie spotkałem się po dzis dzien z sytuacja że chcieli ode mnie w łapę. Pewnie dlatego że bym nie dał.
Ale nie da się ukryć że znaczenie ma tu tez człowiek i jego wygląd.
Pracując u poprzedniego pracowacy mieliśmy zapewniony samochód z zawodowym kierowcą. Raz jechaliśmy, złamał przepisy, poprosili go do kontroli("zapraszamy Panie Krzysiu" - sam sie zaśmiał do mnie że już są na ty). I po chwili przybiegł pożyczyć 50 zeta.
Problemem nie jest samo zjawisko - tylko konkretni ludzie- problem generują ludzie , Carat 31/07/18 18:03
więc zawsze w grę wchodzi czynnik ludzki, czy to po stronie Policjantów, czy to po stronie kierowców.
To trochę jak z handlem kradzionym towarem, nie byłoby popytu to nie byłoby podaży ale zawsze znajdzie się ktoś dla kogo cena czyni cuda i nie ważne jest pochodzenie towaru.
- he he , Chrisu 28/07/18 16:21
parę lat temu pewnemu dilerowi w Opolu grad porobił trochę wgnieceń w autach...Poszukiwany był blacharz, wyspecjalizowany w tego typu uszkodzeniach ;). Oczywiście sprzedawane były jako nieuszkodzone... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- Musisz sobie , blimek 21/07/18 19:32
Zestawienie w celu zrobić. Wszystkie za i przeciwtwojepc - forum światopoglądowych ekspertów - dobre , J. Ive 22/07/18 13:51
hue hue huedziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
zawsze w modzie
- "tożsamy z zakresem gwarancji na nowe samochody" , Kenny 21/07/18 16:54
brac. Czesto przedluzone gwarancje lub zewnetrzne ubezpieczenia sa tylko na uklad napedowy. A tak, zepsuje ci sie tylna wycieraczka albo przycisk od szyb i sprawa z glowy. Ostatnio ojciec w 5 letnim Hujdaju pokazal ze cos lakier schodzi na sreberku na boczku od drzwi - wymienili caly boczek :).:Pozdrowienia:. - jw. jeśli pełna bez ściemy , Artaa 21/07/18 20:42
bo jak w OWU jest 1500 wyłączeń to...
- Ja mam doświadczenia , ligand17 23/07/18 08:52
z X1-ki ojca. Auto kupione używane od dealera (półroczne, z przebiegiem 8kkm) od razu z pakietem serwisowym na 5 lat. Po 1,5 roku ASO zaproponowało przedłużenie gwarancji na 3 lata. Ojciec zapłacił i ma święty spokój - jeździ na przeglądy i chyba płaci tylko za części (robocizna i chyba płyny są w pakiecie serwisowym) . Jak coś zaczęło szurać z przodu to pojechał do ASO - tam stwierdzili, że trzeba wymienić przedni most. Trzeba było poczekać chyba tydzień na sprowadzenie wszystkich części, samochód stał potem w ASO 3 dni, ale przestało szurać. Po 3 latach ASO zaproponowało przedłużenie na kolejne 2 lata - ojciec zapłacił i znowu ma święty spokój. Jak padł czujnik PDC to w ASO wymienili - nie zapłacił ani grosza po raz kolejny. |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|