I wanna suck, I wanna lick
I wanna cry and I wanna spit

1. troche pachnie aston martinem , lejnamur 27/03/18 23:10
   takie pierwsze wrazenie, szczegolnie tyl mi pachnie DBSem
   1. no zawsze wierzyłem , Hitman 28/03/18 08:43
      że znajdziesz w końcu dilera co będzie miał to autko na stanie i pozwoli Ci cyknąć pare fotek koło salonu ;P
      Ciekawe co kupisz żonie dla równowagi he he
      A serio to gratuluje wygląda lepiej niż jedzie..

      Teoretycznie okłamywanie samego siebie
      jest niemożliwe. W praktyce robi to
      każdy z nas.

      1. jak zwykle , Hitman 28/03/18 08:44
         główny wątek miał być

         Teoretycznie okłamywanie samego siebie
         jest niemożliwe. W praktyce robi to
         każdy z nas.

SM-S908

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

The Borg's frightening appearance
may scare small children.

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. To jest miesieczna rata , viktorio 27/03/18 23:11
   Troche takie auto kosztuje.

2. na powiększeniu widać, że to roczny koszt paliwa , Carat 27/03/18 23:13
   ale ciekawi mnie jakie założenia przyjmują, bo każdy może mieć inny ciężar nogi ;) Poza tym przy takim aucie to można to traktować raczej jako ciekawostkę niż informację mającą jakiś większy wpływ na decyzję o zakupie.

1. Przebijaja numery , NimnuL-Redakcja 28/03/18 06:17
   :-)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

1. Polish dream , NimnuL-Redakcja 28/03/18 06:19
   :-)

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. Każdemu , ligand17 28/03/18 08:03
      według potrzeb :-)

2. tig? , Tummi 28/03/18 10:20
   123
   
   T.
   

   www.skocz.pl/uptime :D

   1. mig/mag mysląłem o tigu ale cos fajnego ponak 3k , Emios 28/03/18 11:05
      kupiłem weldmana 220A
      1. tig jest fajny , Tummi 28/03/18 11:11
         do precyzyjnych rzeczy i nierdzewki. Ale cena, do tego butle z gazem... Ciagle sie zastanawiam ;)
         
         T.
         

         www.skocz.pl/uptime :D

         1. butle mam z akwarium do moich prac styknie mig. Jeszcze nigdy nei spawałem :) , Emios 28/03/18 11:14
            1234
            1. jakiś czas temu kupiłem MMA , Chrisu 28/03/18 12:18
               Teraz za 50 więcej kupiłbym MIG :(.

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

1. taki sam jak telefonu co rok... , Kenny 28/03/18 09:37
   ja mam flagowca od 2013 i jestem happy... moze w tym roku zmienie.
   
   Jak bym mial kase, to samochody pewnie bym zmienial czesciej niz telefony - wiekszy fun :)

   .:Pozdrowienia:.

   1. u mnie tak to nie działa , endern 28/03/18 09:45
      dalej uzywalbym Huwei P9 lite - gdyby nie aparat.
      Tylko dlatego wziąłem S9 - by zdjecia dzieciaka w lepszej jakosci za parenascie lat ogladac.
      
      fun funem, ale to w sumie parodniowe uczucie.
      Serio dłużej by cię ta ekscytacja trzymała? :)
      1. Uwaga, będę złośliwy... , JE Jacaw 28/03/18 09:56
         ...a co jest ciekawego w oglądaniu za paręnaście lat zdjęć dzieciaka w lepszej jakości, czy z tego powodu warto kupować S9 ?

         Socjalizm to ustrój, który
         bohatersko walczy z problemami
         nieznanymi w innych ustrojach

         1. robimy , endern 28/03/18 10:22
            dziadkom co roku kalendarz z zdjęciami.
            Przy większej odbitce zęby bolą ;)
            
            Nic nie poradzę na to że lubimy pooglądać zdjęcia z wakacji czy fajnych momentów.
            Np. mamy zdjęcie gdy w ferworze walki mieliśmy spakowane rowery i dobytek. Chwila nieuwagi i dzidziol wydarl z sakw paczkę chrupkow kukurydzianych i rozsiał je DOSŁOWNIE wokół rowerów. Żona się wsciekła grubo ;)
            Serio komicznie było, zdjęcie roku :).
            
            Niestety w huwowej jakości :(
            
            1. Czyli... , JE Jacaw 28/03/18 10:49
               ...robisz to co sprawia Ci przyjemność. I to samo jest z kupnem nowego samochodu. Kolega NimnuL to dość dobrze ujął. Myślę, że nikt nie jest wstanie takiego czegoś wytłumaczyć, bo przy drążeniu sprawy dochodzimy do tej samej podstawy: robimy to bo lubimy i na te nasze przyjemności wydajemy kasę.
               
               Moim zdaniem nie ma w tym nic złego, oczywiście pod warunkiem, że te nasze przyjemności nie zaczynają nas rujnować (finansowo, psychicznie, fizycznie). Jeśli kolega speed kupowałby nowe auto, a jego dzieci głodowały, żona nie miałaby się w co ubrać to byłoby przegięcie, ale skoro go stać, to czemu nie ?
               Oczywiście zawsze może znaleźć się ktoś kto powie, że zamiast nowego auta mógłby dać na głodujące dzieci w Afryce... ale chyba każdy z nas mógłby na te dzieci dać lub dać więcej, czyż nie ?

               Socjalizm to ustrój, który
               bohatersko walczy z problemami
               nieznanymi w innych ustrojach

               1. nie , endern 28/03/18 11:18
                  dla mnie telefon jest tylko narzędziem którego większa funkcjonalność daje mi większe możliwości w dziedzinach które są podstawowym nosnikiem satysfkacji.
                  I poza zużyciem poprzedniego modelu innych powodów dla mnie do wymiany nie ma.
                  Jedyne co mnie by jeszcze przekonywało - to choćby na tyle wyrafinowane potrzeby - że w grę wchodziłby design(jako czynnik dający satysfakcję) lub kolekcjonowanie.
                  
                  Bo samo zmienianie dla zmieniania w wyższej klasie modeli specjalnie niewiele zmienia.
                  Pozostaje argument "bo mogę". Tylko jest on z lekka niepełnosprawny.
                  
                  1. też kiedyś tak myślałem , NimnuL-Redakcja 28/03/18 11:25
                     zmienisz zdanie w momencie, w którym samochód z salonu kupujesz ot tak, bez oszczędzania na ten konkretny zakup i bez zmieniania dotychczasowego stylu życia. Jeśli nowe auto będzie kosztować Cię 2-3 miesięczne pensje to zaczyna się inaczej patrzeć na wydatki. Niektórzy oszczędzają na zakup flagowego telefonu, który kosztuje ich kilka miesięcy oszczędzania - i to się wydaje szalonym wydatkiem. Ale jeśli sprawia im to przyjemność to według mnie nie ma tematu - każdy ma ważne dla siebie powody i nikt z postronnych tego nie zrozumie.

                     Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                     siedziałbym przed komputerem przy
                     świeczkach.

                     1. heh , endern 28/03/18 11:44
                        kupienie fajnego nowego samochodu to dla mnie moze nie 2-3 miesieczne pensje.
                        Ale kupienie nowego nie jest problemem dla mnie i nie wymaga jakichś specjalnych oszczednosci.
                        Wiem że zabrzmi to komicznie w kontekscie tego że jeżdzę 15 letnią octavią.
                        Ale serio nie czuję sensu kupowania co roku samochodu lub kolejnego modelu telefonu.
                        
                        No faktycznie jako osoba postronna nie rozmiem i dlatego pytam z ciekawości co was motywuje do takich a nie innych zachowań ;)
                        Zawsze człowiek mądrzejszy o punkt widzenia innych ;)
                        1. To może tak... , JE Jacaw 28/03/18 12:02
                           ...a co Tobie sprawie satysfakcję ? Czy tylko jakieś "racjonalne" przyjemności, czy też nie ?
                           
                           Żeby nie było ja nie jestem fanem motoryzacji, a szczególnie samochodów sportowych, więc bliżej mi do Twojego podejścia - czyli auto ma być praktyczne. Ale kolega speed jest od lat na boardzie i dał się poznać jako fan motoryzacji, więc mnie jego zakup nie dziwi.
                           
                           Generalnie chodzi mi o to, że trudno wytłumaczyć komuś swoje hobby i czemu to kogoś kręci. Ja zawsze marzyłem o lustrzance, jakiś czas temu zrealizowałem to marzenie. Zawodowym fotografem nie będę, moje zdjęcia z tego powodu nie stały się lepsze i możliwe, że z praktycznego względu lepszym wyborem byłby jakiś aparat systemowy. Nie zamierzam teraz udowadniać nikomu, że ją potrzebowałem, bo to nieprawda, po prostu chciałem i mogłem sobie na nią pozwolić i tyle.

                           Socjalizm to ustrój, który
                           bohatersko walczy z problemami
                           nieznanymi w innych ustrojach

                           1. no miales ochote , endern 28/03/18 12:14
                              ale mimo wszystko to uargumentowałeś ;P
                              
                              Zostawmy już tego speed'a - nie znam człowieka, nie wiem ile mial samochdów więc nie oceniam. Podejrzewam że lubi prędkość ;))
                              Generalnie chodzi mi o samo zagadnienie ;)
                              1. może lubi prędkość , NimnuL-Redakcja 28/03/18 12:18
                                 albo kupił to auto dla koloru lakieru lub gangu wydechu. Nie ma znaczenia. Chciał to sobie kupił. Ty chciałeś kupić S9 więc go kupiłeś - dla Ciebie powodem był wbudowany tam aparat. Do mnie ten argument nie przemawia. Co nic nie oznacza, bo nie do mnie Twój argument ma przemawiać, tylko do Ciebie :)

                                 Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                                 siedziałbym przed komputerem przy
                                 świeczkach.

                                 1. nom , endern 28/03/18 12:22
                                    obiektywnie rzecz biorąc np. kolor lakieru idealnie pasujący do ogrodzenia jest jakims argumentem :) Tylko prościej przemalować ogrodzenie.
                                    No ale faktycznie można iść w tym kierunku ;)
                                    1. ogrodzenia , interesujace:)) , speed 29/03/18 19:14
                                       bo ani moj dom ani zadnego sasiada ogrodzen nie ma ,tez dziwne?

                     2. ja z , endern 28/03/18 11:50
                        definicji nie neguje zaspokajania swoich najdzikszych potrzeb w najdziwniejszy sposób.
                        
                        Gdybym mial za dużo czasu i pieniędzy to np latałbym do swojej ulubionej kawiarni np w San Fransisco by delektować się kawą w miejscowce sentymentalnie dla mnie ważnej.
                        Tylko nie mam tyle kasy, czasu jak i nie pijam kawy ;)
                        Ale takie zachowania są dla mnie jak najbardziej zrozumiałe :)
                        1. i jeśli pieniądze , endern 28/03/18 11:52
                           dają możliwości realizacji takich potrzeb, to jest to faktycznie cool :)

                     3. w sumie , endern 28/03/18 11:54
                        to jakims argumentem może być to że np lubię zapach świeżego lakieru w aucie ;D

2. i darujcie , endern 28/03/18 09:41
   retoryke "bo cie nie stać".
   Bo takie argumentowanie jest co najwyzej wyrazem tego że ktoś w ten sposob odreagowywuje swoje kompleksu
   1. ciężko sobie darować ten argument , NimnuL-Redakcja 28/03/18 09:52
      bo przy odpowiednim poziomie zarobków, nowe auto kupuje się, bo po prostu masz ochotę, nie zwracając uwagi na takie przyziemne rzeczy jak spadek wartości, koszt utrzymania i tym podobne drobiazgi. Po prostu kupujesz i używasz.
      To samo dotyczy kupna auta do zabawy czy innych rzeczy, na które masz ochotę, a finanse nie są ograniczeniem.
      
      Bo żyje się tylko raz. Po prostu.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

3. A czemu pytasz ? , JE Jacaw 28/03/18 09:52
   Przecież nikt tego nie wytłumaczy, a co jest ciekawego we wchodzeniu w ziemie na K2, albo w lataniu na lotni ? Moim zdaniem nie da się tego wytłumaczyć, po prostu coś sprawia radość i tyle, raz jest to bardziej racjonalne, a raz mnie. Jednego kręcą samochody, innego komputery, innego sporty ekstremalne, a jeszcze inny ogląda z wypiekami M jak Miłość.
   
   Oczywiście można pewne rzeczy oceniać i wartościować, bo osoba, którą kręcą loty na marsa ma raczej bardziej sensowne upodobania niż ktoś kogo kręci kupowanie nowych ciuchów... ale w żadnym z tych przypadków ja bym nie oczekiwał sensownego wytłumaczenia, bo niby jakie ?
   
   Przykładowo kolega speed Ci napisze, że to auto jest o 1s szybsze do setki niż jego poprzednie, a Ty wzruszysz ramionami i powiesz: no i co z tego ? Dla Ciebie ta 1s nie ma znaczenia, a dla niego ma.

   Socjalizm to ustrój, który
   bohatersko walczy z problemami
   nieznanymi w innych ustrojach

   1. dokładnie , Carat 28/03/18 19:17
      po co ktoś ma się tłumaczyć innym ze swoich zakupów.
      Każdy ma swoje potrzeby i je realizuje jeśli ma taką możliwość.
      Nie zawsze zakup musi być w 100% racjonalny i uzasadniony w sposób zrozumiały dla większości.
      
      Każdy ocenia swoją miarką, więc należy mieć na to zwis, bo już się sam niejednokrotnie przekonałem, że to co dla mnie jest dobre i mnie zadowala to dla niektórych może oznaczać negatywne skojarzenia.

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P

PrzeM

above the mind - powered by meat...

Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

>>> We are The BOARD. Resistance
is futile.<<<

1. Uszlo mojej uwadze: , speed 29/03/18 04:04
   To dla tego dociekliwego:)))
   
   Najwiekszym wydatkiem jest kupno pierwszego drogiego samochodu ,ja dbam o samochody i zawsze dostaje naprawde duzo czy to przy odsprzedarzy czy jak oddaje dilerowi . Najlepiej oddawac samochod przed uplywem dwoch lat a sprzedawac 13-14 miesiecy wtedy traci sie naprawde malo i wymiana na nowy samochod kosztuje grosze . Powiem tak ja dla siebie kupuje samochody a dla zony biore w lease
   Ten LC 500 kosztowal mnie mniej niz nowa Skoda ze srednim wyposarzeniem . Tak wiem i zdaje sobie sprawe ze tutaj samochody sa znacznie tansze ale to juz nie moja wina:)).
   Jeszcze o Lease , coraz bardziej oplaca sie wlasnie brac samochody n.p na dwa lata w lease bo wychodzi sporo taniej niz kupic i sprzedac po dwoch latach to jest bardzo popularne i coraz wiecej ludzi jezdzi bardzo mlodymi samochodami ,
   W zonie przypadku roczna lease za fajny samochod kosztuje ja okolo 1tys $
   To teraz udez sie w piers i powiedz mi ze jak bys mial taka mozliwosc aby za 1-2 tys zl rocznie jezdzic nowym samochodem i to dobrym to jezdzil bys 15 letnim zabytkiem?
   Tak ze za bardzo nie przejmuj sie i nie staraj zrozumiec dlaczego ludzie tak postepuja nie znajac podloza takiego postepowania. A telefon po pieciu latach z 4s rok temu zmienilem na SE a co roku odbieram darmowe topowe telefony i rozdaje bo mnie to jest nie potrzebne i zyje po co wiedziec za duzo? prawdo podobnie to szkodzi:)))).

2. ... , endern 29/03/18 10:03
   Speed, rozumiem że poczułeś się dotknięty(nie wiem czym, bo zwyczajnie zyczliwie zapytałem), i próbujesz być złośliwy.
   Ale na jakiej podstawie twierdzisz że mój 15 letni samochód jest w odczuwalnie gorszej kondycji niż paroletni samochód? By miało to mieć przełożenie na bezpieczeństwo mojej rodziny :DD?
   Poza tym skąd założenie że to jedyny samochód który posiadam :)))
   
   Serio się uśmiałem :)))
   1. nie ma się co śmiać , NimnuL-Redakcja 29/03/18 11:43
      wtrącę swoje. Nie dotyczy to Twojego samochodu tylko każdego, normalnie użytkowanego. 15 letni samochód będzie w odczuwalnie gorszej kondycji nic samochód nowy z dwóch podstawowych powodów:
      - inna technologia bezpieczeństwa
      - w aucie używanym z czasem konstrukcja staje się mniej sztywna, kondycja techniczna nawet mimo dbałości będzie słabsza niż tego samego auta ale nowego ...
      

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. nim , endern 29/03/18 12:00
         ja sie nie znam. Dlatego pytam, mówię - a nie insynuuję w afekcie :).
         
         Sugerowanie że nie dbam o bezpieczenstwo rodziny(jakbym miał jeden samochód :D) - i jest ono jakoś ISTOTNIE niższe w sytuacji gdy mam wymienony na NOWY CAŁY układ hamulcowy(włącznie z zaciskami). Do tego jeszcze mam większe tarcze hamulcowe 312 mm(przeznaczone dla modeli o większej mocy, zamiast 288mm będącego standardem w octaviach)
         
         przyznasz że jest lekko śmieszne? :))
         Bo choćby ze względu na powyższe fakty i nadstandardowe tarcze samochód ten ma lepsze parametry niż typowe wozidło.
         
         Nie komentując już choćy jak OGROMNY wpływ na bezpieczenstwo jazdy może mieć styl, szybkość jazdy i wiek kierowcy :)
         
         
         
         1. na dwoje babka wróżyła , Hitman 29/03/18 14:02
            super, że Ty się zatrzymasz ale tym za Tobą może braknąć wyobraźni i "metrów" więc skutek może być taki, że z większym impetem Cię trafi..
            Poza tym ciężko się sprzeczać z argumentem przedmówców, że starszy samochód będzie bardziej podatny na awarie wynikłe z typowego zużycia czy bolączek danego modelu..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

         2. obraz jest wart więcej niż słowa, więc ... , NimnuL-Redakcja 29/03/18 14:57
            https://www.youtube.com/watch?v=ofDGDyILeRs
            vs.
            https://www.youtube.com/watch?v=_b3aHpmUJbk
            
            A to są auta fabrycznie nowe, po 15 latach eksploatacji takie zderzenie będzie wyglądało gorzej.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. albo to , Sherif 29/03/18 15:00
               https://www.youtube.com/watch?v=xidhx_f-ouU
               1. pomijając detale , NimnuL-Redakcja 29/03/18 15:56
                  jak niepewność otworzenia się poduszki powietrznej u 15-latka (często producent zaleca wymianę ładunku co 10 lat) tudzież poprawne zadziałanie pasów bezpieczeństwa, a skorodowane podwozie też obniża sztywność całości (pomimo zrzucenia masy :)
                  
                  Oczywiście zakładając bezprzygodową historię używki, bo o ulepach modelowanych przez Januszy ze spawarką nie rozmawiamy.
                  
                  
                  Wiadomo, jeśli ktoś nie ma wyboru finansowego, to musi zaakceptować minusy starego auta, ale jeśli można sobie pozwolić na nowszy pojazd, to poruszanie się starociem z wyboru wydaje się krótkowzroczne.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

            2. to fajne są najgorsze wyniki testów NCAP , Carat 29/03/18 17:03
               https://www.youtube.com/watch?v=vGY7z9ezTTg
               
               dają więcej do myślenia.
               
               Z autami to jest tak jeśli mamy auto od nowości to też jest inaczej, bo je znamy i mamy pewność co sobą reprezentuje ale z wiekiem wszystko ulega pogorszeniu, więc działanie pasów, poduszek w sytuacji krytycznej może być dalekie od ideału.
               
               W naszych polskich realiach standardem są złomy na kółkach.
               Niedawno sam widziałem samochód w ogłoszeniu super stanie, a po oględzinach wyszło, że zaliczył konkretny dzwon ale sprzedawca zarzekał się, że on o tym nie wiedział.
               Potem choć już wiedział to ogłoszenie nadal krążyło po sieci z tą samą adnotacją, że super stan.
               Ludzie kłamią i oszukują w żywe oczy.
               1. ciekawy jest też ten filmik , Carat 29/03/18 17:17
                  https://www.youtube.com/watch?v=3vw2HLMiNVE
                  
                  Morał z tego taki, niezależnie od ceny auta najlepiej unikać wypadku i zderzenia, bo drastycznie spadają nasze szanse na przeżycie.
                  Jak widać po filmiku nawet drogie auta mogą być naszymi trumnami, więc te wszystkie poduszki, ABS itp. to taka ściema, abyśmy wierzyli, że jesteśmy niezniszczalni w naszych pojazdach ;)
                  1. Ja dodam tylko ze : , speed 29/03/18 18:56
                     jak ktos mysli ze czym drozsze to bezpieczniejsze to raczej ma problem z mysleniem.
                     Nowe testy zaczely obowiazywac od 2015 i dopiero po tym roku producenci musieli wprowadzic zmiany na stronie instytutu mozna sopbie porownac jak wygladaja testy tych samych modeli n.p z 2014 roku a jak to wyglada w 2017-2018 modelach.
                     Jedynie co mozemy zrobic to postarac sie zminimalizowac ewentualne ryzyko a to objawia sie niczym innym jak jezdzic jak najnowszym modelem. (pomijam kto ,gdzie i jakie sa mozliwosci).
                     1. często , Carat 31/03/18 12:49
                        jest przeświadczenie, że mam lepszą brykę to mam lepszą ochronę przed wypadkiem.
                        Z grubsza tak można powiedzieć ale lepsza fura to nie rozwiązanie.
                        
                        Sam piszesz o kupowaniu najnowszego modelu ale moim zdaniem najważniejsza jest kwestia tego jak jeździmy. Wiele sytuacji na drodze to efekt głupoty, chwilowego zagapienia się, zmęczenia itp., co skutkuje przekroczeniem prędkości, wymuszeniem pierwszeństwa i innymi niebezpiecznymi sytuacjami, które mogą zakończyć się wypadkiem.
                        
                        Moim zdaniem dobre auto to tylko ułamek sukcesu, a największe znaczenie ma nasze odpowiednie zachowania na drogach publicznych w połączeniu z odpowiednimi umiejętnościami i predyspozycjami do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
                        
                        Jedna zła decyzja, jeden zły manewr może mieć wpływ na resztę naszego życia jak i innych osób, także warto to mieć na uwadze przed, a nie dopiero po wypadku.

               2. po sieci krąży trochę filmików , NimnuL-Redakcja 29/03/18 17:32
                  z wypowiedziami handlarzy, którzy mówią wprost: jeśli będą uczciwi to oni znikną z zepsutego rynku komisów, samochody pewne do komisów właściwie nie trafiają, bo rozchodzą się po znajomych i rodzinach, czasem trafiają do ASO w rozliczeniu, ale do komisów sprowadza się auta z przygodami (większymi lub mniejszymi), cofanie liczników to właściwie standardowa usługa, bo klient oczekuje 10-latka z niskim przebiegiem. To trochę jak szynka za 10zł/kg. Da się zrobić, ale nie można oczekiwać, że będzie tam 100% mięsa.
                  
                  Oczywiście są wyjątki sprzedające auta używane (zwykle poleasingowe), często dają normalną umowę, gwarancję - to są jednak auta droższe niż średnia ustanowiona w komisach.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. w teorii , Carat 31/03/18 12:52
                     kupowałem od prywatnego sprzedawcy, a nie handlarza, aby właśnie zminimalizować szanse na wałek. Ale niestety do każdej oferty sprzedaży samochodu trzeba podchodzić jak do transakcji z oszustem, bo inaczej można dać się wydymać i wiele stracić.

   2. nie unoś się , MayheM 29/03/18 11:59
      bo akurat speed nie jest typem człowieka, który czułby potrzebę, żeby Ci dosrać. Ani nikomu innemu. Dosrywanie to domena osób nieszczęśliwych, sfrustrowanych. A speed z tego co wiem, jest szczęśliwy od wieeelu lat.
      1. nom , endern 29/03/18 12:08
         no to sie kwestia wyjaśniła, dzieki Mayhem! :))

   3. Dotkniety? czym ? , speed 29/03/18 19:12
      Masz jekis specyficzny sposob przedstawiania swojego punktu widzenia.
      Co mnie obchodzi Twoj samochod ? odnioslem sie do wieku samochodow a czy to Twoj 15-latek czy swietego mikolaja, co za roznica? obydwa to zabytki technologiczne. Ja nic nie zakladalem ,czy masz 1 czy 10 twoja sprawa czlowieku najpierw prubujesz wciskac jakis swoje watpliwosci czy to do zakupow czy uzytecznosci nie majac bladego pojecia co komu potrzebne a teraz zarzucasz mi jakies farmazony.
      Bardzo czesto wymagasz od ludzi aby odpowiedzieli na Twoje pytania a jak pamietam to nigdy doslownie nigdy nie odpowiedziales na moje tylko wyciagasz jakies dziwne rzeczy.
      Zadalem ci proste pytanie ,czy majac taka mozliwosc ze co dwa - trzy lata moglbys jezdzic nowym samochodem przy kosztach 1-2tys zl rocznie to co? trudno na to odpowiedziec?
      
      Zlosliwy? :)))))) Myslisz ze jak bym byl zlosliwy to co ?poczuje sie mlodszy ,zdrowszy i.t.d? Chlopie zycie polega na tym aby rozsadnie podchodzic do tego co nas otacza.
      Widzisz jak byc te swoje odczucia napisal nie pod moim postem to pewnie nawet bym nie wiedzial a tak ? masz watpliwosci to po prostu zapytaj .
      
      Jak dobrze pamie ,tam to sam tu pisalesz ze masz dobrego kolege ktory jest dobry nawet bardzo dobry w samochodach . Zapytaj jaka jest roznica w bezpieczenstwie .
      A Twoj przyklad z kawa powala z nog.:))))