1. poprosimy o wyjaśnienie, , Wedrowiec 17/03/18 10:53
   wystarczy ta krótka lista podana wyżej. Zacznijmy od pierwszej pozycji na liście, w sumie to wystarczy do zaorania całości. Polecam poczytać instrukcję co robić jak stłucze się żarówka energooszczędna.

   "Widziałem podręczniki
   Gdzie jest czarno na białym
   Że jesteście po**bani"

   1. Proponuję , ligand17 17/03/18 12:52
      prosty eksperyment: weź termometr rtęciowy, stłucz go i wypij zawartą w nim rtęć. Potem opowiesz, jak się czujesz. Możesz też wypróbować na swoim dziecku, jeżeli posiadasz.
      1. Weź świetlówkę kompaktową i ją stłucz , rzymo 17/03/18 12:55
         będzie podobnie jak z termometrem rtęciowym - dlaczego nie jest zakazana? :)
         
         Przecież to większy syf niż termometr, a dopuszczona, bo niby co - bardziej eko niż zwykła żarówka za niecałą złotówkę od sztuki?

         ... ITX ...

         1. Może dlatego , ligand17 17/03/18 12:57
            że w świetlówce jest nie więcej, niż 5mg rtęci. A w termometrze 500-3000.
            1. A reszta? , rzymo 17/03/18 12:57
               Produkcja, utylizacja?

               ... ITX ...

               1. tez 5mg , komisarz 17/03/18 20:29
                  ilosc rteci nie wzrasta podczas utylizacji

                  Komisarz Ryba

            2. a jak się wpadnie pod samochód , Demo 17/03/18 13:25
               to można wziąć zginąć. A jak się ma nóż w domu, to się można nim dźgnąć. Pić rtęć? Serio?

               napisalbym swoj config,ale sie nie
               zmiescil:(

            3. w jakim stanie jest rtęć w termometrze? , Chrisu 17/03/18 15:57
               a teraz rozwal świetlówkę i powdychaj powietrze wokół...

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            4. Ech , Slak 17/03/18 16:42
               Świetlówka jest groźniejsza, bo zawiera pary rtęci.
               Termometr jak stłuczesz wystarczy dokładnie zebrać rtęć.

               Świat należy do odważnych, a nie do
               młodych, zdrowych i bogatych.

               1. zawiera rteć , Master/Pentium 18/03/18 15:06
                  aby odparowała to musi się nagrzać. Dlatego świetlówki tak wolno startują.
                  Ogólnie rtęć paruje powoli więc toksyczność po jednokrotnej ekspozycji i wywietrzeniu mieszkania jest zerowa.

                  Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                  obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                  włącz komputer :-)

                  1. To dlaczego w środku rury jest prawie próżnia? , Slak 18/03/18 23:00
                     Po to, żeby były tam pary rtęci.

                     Świat należy do odważnych, a nie do
                     młodych, zdrowych i bogatych.

                     1. fizyka panie, zwykła fizyka , Master/Pentium 19/03/18 09:26
                        pary rtęci to nie chmura śmierci.
                        Po pierwsze w świetlówce nie ma prawie próżni tylko obniżone ciśnienie. I jest one obniżone ze względu na możliwość jonizacji gazu a nie a celu parowania rtęci.
                        Po drugie w temperaturze pokojowej rtęć paruje dość niechętnie.Więc tej odparowanej rtęci w stosunkowo niewielkiej rurce też wiele nie ma.
                        Więc o ile pokój jest wietrzony a ilość rtęci stosunkowo niewielka to za nie ma możliwości uzyskania toksycznych stężeń oparów. Czy to ze świetlówki czy termometru.
                        Ban termometrów wynika z przekonania że zamienniki są wystarczająco dobre. Niestety dość fałszywego.
                        
                        Ogólnie potoczne pojęcie na temat szkodliwości rtęci czy radioaktywności jest zazwyczaj zajebiście wyolbrzymione. Stąd np. spotykane czasem zalecenia ograniczenia spożycia ryb które zwykle zawierają całkiem sporo rtęci.

                        Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                        obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                        włącz komputer :-)

                        1. na pewno miales o tej rteci na fizyce? , komisarz 20/03/18 01:41
                           https://www.youtube.com/...ue=10&v=JABbofwD3MI
                           
                           a po drugie, jak Slak slusznie zauwazyl a ty dzienie "nie zauwazyles", w swietlowce panuja duzo lepsze warunki do parowania, nawet tej wylaczonej. Rtec nie musi odparowac przy wlaczaniu, na jest tam w stanie gazowym.

                           Komisarz Ryba

                           1. policz sobie te ilości , Master/Pentium 20/03/18 11:08
                              tej odparowanej rtęci w temperaturze pokojowej w tej rurce zwyczajnie wiele nie ma. Większość jest w stanie ciekłym. Dlatego świetlówka tak długo się rozgrzewa, ten proces to tak naprawdę odparowywanie rtęci.
                              Tak czy siak ilość tej rtęci jest zwyczajnie za mała aby stanowić jakiekolwiek sensowne zagrożenie przy zachowaniu minimum zdrowego rozsądku tj. posprzątanie i wywietrzenie pomieszczenia.
                              A filmik jest okryciem ameryki - rtęc paruje. Odkrywcze jak cholera, KAŻDA ciecz paruje.

                              Nie ma tego złego , co by się w gorsze
                              obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
                              włącz komputer :-)

            5. Nie , endern 17/03/18 17:45
               karmcie trola : D

      2. Dziwna sprawa - nigdy nie stłukłem termometru , Micky 17/03/18 13:09
         chyba jestem aspołeczny.

      3. proponuję nie być debilem , Wedrowiec 17/03/18 13:39
         i nie pić rtęci.
         Przez 20 lat życia w domu rodziców mieli jakieś 2 termometry rtęciowe. Podejrzewam że mają je do dzisiaj. Przyjmijmy że jednak jeden się stłukł. Mieli za to w domku jednorodzinnym jakieś 10 pomieszczeń, w każdym średnio 5 żarówek. Pomijając już nawet fakt że były i są gówniane na maxa i po max dwóch latach nie świecą nawet na 50% mocy początkowej to daje to 50 żarówek o średnim czasie życia max 3 lata. Przez 30 lat zużycie 1 termometr i 500 żarówek.
         
         Skoro odnosiłeś się do mojego dziecka (czego proszę nie rób na przyszłość) - masz dzieci? Ja mam. Oraz mam kilka różnych termometrów niestety nie są rtęciowe. Kosztowały od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za sztukę. Pokazują wyniki (każdy z nich) np. w zakresie (w przeciągu 3 minut, ten sam termometr, ta sama badana osoba) 36-39C. Zawsze jak lekarz się pyta o temperaturę podaję maksymalną po czym dodaję że robione nie rtęciowym. I zawsze lekarz czy stary czy młody kiwa głową ze zrozumieniem - jest to szajs który się do niczego za bardzo nie nadają.

         "Widziałem podręczniki
         Gdzie jest czarno na białym
         Że jesteście po**bani"

         1. i jeszcze w temacie żarówek , Wedrowiec 17/03/18 13:42
            żeby nie było że mówię o jakichś zabytkach
            kupione w tym roku philips i osram bodajże, wymiana 2 letnich tych samych firm, ta sama moc. Żona do mnie - zero różnicy. Po minucie - rzeczywiście, 2 razy jaśniej. To badziewie po dwóch latach świeci zdecydowanie słabiej, najnowsza żarówka i tak się "nagrzewa" około minuty. Żarówki odpowiednik (etykieta) powyżej 100W, koszt w markecie około 25 zł sztuka z tego co pamiętam.

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

         2. a w temacie eksperymentu geniuszu , Wedrowiec 17/03/18 13:45
            "Pamiętajmy, że niewielka ilość rtęci metalicznej, czyli takiej, która występuje w termometrach lekarskich, nie jest trująca przy spożyciu doustnym. Nie wchłania się ona z przewodu pokarmowego i nie tworzy szkodliwych związków. Toksyczna może być natomiast parująca rtęć, jeżeli będzie wdychana do płuc"
            
            źródło: Ośrodek Informacji Toksykologicznej
            
            

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

         3. Termometr rtęciowy można kupić , NimnuL-Redakcja 17/03/18 15:13
            na bazarach i w necie za kilka złotych. Kupiłem trzy, jeden celowo zbiłem, żeby stawić czy w środku jest faktycznie rtęć. Zachowywało się jak rtęć (czyli jak T1000 z filmu).
            
            A aptece też się da: https://www.aptekagemini.pl/...eciowy-r1-1szt.html
            
            Chyba, że to jest gal, a nie rtęć...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. ja kontrabandę w UA przywiozłem ;) , Chrisu 17/03/18 16:00
               10 sztuk :D

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               1. z UA , Chrisu 17/03/18 16:00
                  123

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      4. Nie jest to takie proste , NimnuL-Redakcja 17/03/18 15:23
         bo rtęć nie chce z rurki wypłynąć, a ta w zbiorniczku jest w niewielkiej ilości. Powinna być w większej, żeby eliminować debili, którzy piją rtęć ;)

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

         1. rtęć można wypić , Master/Pentium 18/03/18 15:08
            to było nawet kiedyś lekarstwo.
            Ogólnie płynna rtęć jest fatalnie przyswajalna i cieżko się nią zatruć. Co innego opary a w szczególności jej związki organiczne - te są toksyczne jak cholera.

            Nie ma tego złego , co by się w gorsze
            obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
            włącz komputer :-)

9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. "Inaczej" to torchę za mało. , Bart 20/03/18 19:31
   Jasne, że zmienia się wszystko, a przy tym nie wszystko na gorsze ;)
   Problem w tym, że zmienia się biznes, staje się coraz agresywniejszy i bardziej bezwzględny. Uczciwa konkurencja staje się coraz trudniejsza, więc sięga się po bandyckie metody.
   Ta tendencja niestety się rozwija i tu jest problem.
   
   

2. jak wycofywano się z Obozu, to ludzie dostali mozność kupna butelki , Chrisu 21/03/18 12:07
   Z odpowiednią zawartością by dolać to do paliwa. A i tak chyba żadne produkowane wtedy auto już tego nie potrzebowało. Aut w stylu syrena, trabant, czy 125p potrzebujących tych dodatków jeździło pewnie do 10%.
   Teraz byłoby tak, że powiedziano by - wasze auta potrzebuja syfiarskiego paliwa, nie będzie już takiego. Zezlomujcie swoje złomy a my wspaniałomyślnie damy wam 1% dopłaty do nowego auta.

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. ołowiu ;) , Chrisu 21/03/18 12:07
      Telefon poprawił ;)

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\