Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » elliot_pl 14:21
 » muerte 14:15
 » wielo 14:12
 » Liu CAs 14:09
 » rulezDC 14:06
 » McWandal 14:03
 » unodgs 13:56
 » Zbyszek.J 13:53
 » Demo 13:52
 » m&m 13:47
 » DJopek 13:44
 » yanix 13:42
 » hokr 13:40
 » cVas 13:39
 » dugi 13:33
 » Ramen 13:30
 » rzymo 13:25
 » MARtiuS 13:24
 » Artaa 13:24
 » Kenny 13:15

 Dzisiaj przeczytano
 41112 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

PZU i podwójne ubezpieczenie OC - rozwiązanie , NimnuL-Redakcja 10/01/18 12:53
Na początku stycznia rozwiązała się dziwna przygoda z PZU, jej początek opisany jest tutaj: https://twojepc.pl/...wum.php?r=2017&id=170589

Krótko: PZU twierdziło, że nieskutecznie wypowiedziałem z nimi umowę ubezpieczenia samochodu, więc mi ją przedłużyli (zgodnie z prawem), ale o tym fakcie dowiedziałem się dopiero po 2 miesiącach (wtedy dostałem też certyfikat OC), kiedy to zaskoczyli mnie powiadomieniem o zawarciu umowy OC i opłatą blisko 2000zł (więcej niż AC/OC/NW/Assistance u innego ubezpieczyciela).

Sprawa była wielowątkowa:
- przedłużenie umowy bez poinformowania mnie o warunkach umowy (jak się okazało później - PZU rzekomo wysłało takie pismo listem nierejestrowanym)
- nie naliczyli mi żadnych zniżek z tytułu ciągłości ubezpieczenia i bezszkodowej jazdy (bo system nie pokazywał historii, mimo że dostałem od nich pismo, że mam u nich bezszkodową historię od 2004 roku)
- nie uzupełnili historii ubezpieczenia w UFG (pomimo długiej historii i ciągłości)


Złożyłem więc reklamację domagając się anulacji opłat związanych z ubezpieczeniem oraz ponownie wysłałem pismo wypowiadające umowę na odpowiednim formularzu (poprzedniego maila z wypowiedzeniem luźnym tekstem nie miałem, bo skasowałem :)

W PZU twierdzili, że wysłali mi przed końcem umowy ubezpieczeniowej (listem nierejestrowanym!) informacje o przedłużeniu umowy i jej warunkach. No i to (list nierejestrowany) okazał się ich strzałem we własne kolano.

Sprawę zgłosiłem/przedstawiłem też do:
- UOKiK - ten przyznał mi rację twierdząc, że moja reklamacja i roszczenia są zasadne ale nie są stroną w sporze, więc się nie mieszają oprócz samej informacji, że mogę wejść na drogę sądową jeśli reklamacja nie zostanie rozpatrzona na moją korzyść. Dodatkowo na moją korzyść miał działać fakt, że dopiero po 2 miesiącach otrzymałem certyfikat OC, bo wcześniej nie mogłem korzystać z ubezpieczenia.

- Rzecznik Finansowy ustosunkował się w podobny do w/w sposób twierdząc, że obowiązkiem ustawowym ubezpieczyciela jest poinformowanie ubezpieczonego o warunkach przedłużenia umowy oraz o możliwości i sposobie wypowiedzenia. Wysyłając mi takie pismo listem nierejestrowanym nie mają dowodów, że wywiązali się z tego obowiązku. W świetle tego, że PZU nie poinformowało mnie skutecznie o w/w mam podstawy do reklamacji i oczekiwania zdjęcia opłat związanych z przedłużeniem ubezpieczenia.
https://rf.gov.pl/...pojazdow_mechanicznych__20876

- KNF oraz NiK nic nie odpisali :) Uderzyłem do nich ze skargą na PZU, że nie przestrzegają prawa, ale pewnie nie byli odpowiednimi adresatami albo olali sprawę ...

W między czasie PZU przysłało mi re-kalkulację składki za okres do momentu drugiego wypowiedzenia (ciut ponad 2 miesiące) - około 350zł. Oczywiście żadne zniżki nie zostały naliczone.


I teraz uderzam do mądrali wypowiadających się we wcześniejszym wątku twierdzących, że:
- zniżki są uznaniowe i ubezpieczyciel może ale nie musi ich naliczać
- nie ma znaczenia, że ubezpieczyciel nie poinformował mnie wcześniej o warunkach ubezpieczenia
- nie ma znaczenia, że certyfikat OC oraz warunki umowy otrzymałem dopiero po 2 miesiącach
- jak nie mam dowodu na wypowiedzenie ubezpieczenia to jestem na straconej pozycji

Otóż jak się okazało:
- w systemie PZU nie widzieli mojej historii (pomimo, że innym kanałem od PZU dostałem oficjalne pismo, że mam u nich ciągłość i bezszkodową jazdę od 2004 roku - twierdzili, że to pismo nie ma dla nich żadnego znaczenia, bo system nie widzi :) Na infolinii gość nie potrafił mi powiedzieć dlaczego system nalicza mi 0% zniżek i dlaczego nie widać mojej historii. Uwaga: twierdzili, że jeszcze się u nich nie ubezpieczałem, a na pytanie jakim cudem w takim układzie PRZEDŁUŻYLI mi ubezpieczenie, którego rzekomo i nich nie miałem, gość na infolinii nie potrafił odpowiedzieć, miał się dowiedzieć i oddzwonić. To trochę jak gadanie z maszynami :) Okazało się, że w systemie był 'zgrzyt' i moja historia magicznie się objawiła, ale system nadal naliczał mi 0%. Rozmowa kontynuowała mniej więcej tak:
- czy zniżki naliczane są uznaniowo i subiektywnie?
odp: nie
- w jaki sposób naliczane są zniżki?
odp: mamy sztywną tabelę, po 8 latach bezszkodowej jazdy jest 60%
- jaką mam historię bezszkodową?
odp: od 2004
- dlaczego więc nie naliczono mi zniżek?
odp. nie wiem. Dowiem się :)

No i tego samego dnia przyszedł e-mail z info, że 60% zniżki mi się należy oraz z re-kalkulacją składki wynoszącą teraz 172zł (nie wiem jak im ta kwota wyszła z 60%, ale olałem, bo oczekiwałem całkowitej kasacji należności).

W grudniu dostałem jeszcze ponaglenie do zapłaty (wysłane listem nierejestrowanym - a jakże :) Czas na odpowiedź na reklamację mieli do 5 stycznia. 3 stycznia natomiast otrzymałem maila o treści:
"Informujemy, że polisa (...) dotycząca pojazdu o numerze rejestracyjnym (...) została całkowicie rozwiązana. Za polisę nie jest należna składka.
Dziękujemy, że wybrał Pan ubezpieczenie w PZU."
Dzień później upewniłem się na infolinii, że system załapał i faktycznie opłaty zostały anulowane. Zostały.

No to też może być przydatna informacja do osób, z którymi różne instytucje komunikują się listem nierejestrowanym.
W mojej opinii PZU szuka jelenia i na podwójnym ubezpieczeniu pewnie trochę sobie dorabiają.
Fakt poinformowania mnie o przedłużeniu umowy i nieskutecznym jej wypowiedzeniu dopiero po 2 miesiącach uważam za zwykłe naciągactwo.

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. link , NimnuL-Redakcja 10/01/18 12:55
    https://rf.gov.pl/...ezpieczeniu_odpowiedzi__20255

    ten miał być.

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  2. NimnuL, wszystko fajnie, ale... , Chrisu 10/01/18 13:17
    "domagając się anulacji opłat związanych".

    Domagając się czego???

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. skupiasz się nie na tym co trzeba , NimnuL-Redakcja 10/01/18 13:50
      A na poważnie, racja. Poprawię się.
      Z całej tej sytuacji satysfakcja jest większa niż jakiekolwiek piniondze :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Ty lewaku! , Chrisu 10/01/18 15:06
        ;-)

        Jeszcze jest jedno takie nowosłowo wytworzone przez dodanie "-acja", ale na tę chwilę nie pamiętam go ;)

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  3. hahaha.... , metacom 10/01/18 13:57
    wysłałem maila z wypowiedzeniem i go skasowałem...
    dobre...

    Największą sztuczką Szatana jest to,
    że ludzie w niego nie wierzą.

    1. kolejny mądrala :) , NimnuL-Redakcja 10/01/18 14:10
      to, że mail skasowałem, nie miało znaczenia, bo oni tę wiadomość mieli w systemie i sobie go odszukali za każdym razem - wypowiedzenie - aby było według nich skuteczne - musiało jednak zostać złożone na odpowiednim formularzu (ręcznie podpisane + skan), zwykły mail był nieskuteczny według nich.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. A jak ... , Muchomor 10/01/18 14:36
        ... to się ma do przepisów prawa?
        Faktycznie liczy się tylko takie formularzowe? Bo to mi się wydaje bardzo miałkie.

        Stary Grzyb :-) Pozdrawia
        Boardowiczów

        1. rzekomo w piśmie PZU, informującym o nadchodzącym przedłużeniu , NimnuL-Redakcja 10/01/18 14:42
          miały być zdefiniowane trzy formy wypowiedzenia: mail + skan podpisanego formularza, listownie lub u agenta. Gość z UOKiK twierdził jednak, że nawet zwykły mail (tekst bez specjalnego formularza) wystarczy, o ile z treści wynika jasno o jaką umowę chodzi. No ale to już w sądzie trzeba się bujać, bo podobno ubezpieczyciele uprawiają swoją wewnętrzną wolną amerykankę i korzystają z tego, że nie każdy będzie się dla drobnej kwoty tułał po sądach.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

  4. Musisz otagować. , blimek 10/01/18 15:42
    # Hipsterskie problemy

    :P

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

  5. s.w. , Nikita_Bennet 10/01/18 16:10
    s.w.

    nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

    1. a wystarczyło wysłać im wypowiedzenie , blimek 10/01/18 17:11
      na piśmie, kosztowało by to cię 6 minut czasu i 5 zł na polecony.
      Lub gdybyś był u agenta na mieście jakieś 5 minut przy jego biurku.

      Zamiast tego 2 dni spędzone na wyjaśnianiu na twoje PC
      2 dni korespondencji z UOKiK NIK , Papierz Franciszek, FBI, CIA , WOŚP i Ratujmy Foki.
      Oraz 4 mc przepychania się z PZU

      Tak w skrócie....

      twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

      1. pod glownym , blimek 10/01/18 17:11
        123456678

        twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

        1. #Hipsterskie problemy , NimnuL-Redakcja 10/01/18 17:14
          :-)

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

        2. też tak myślę że pod głównym , Nikita_Bennet 10/01/18 17:35
          ;)
          I masz rację, druczek z netu - 5 min szukania, podpisać i zwykłym poleconym wysłać.

          nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      2. Coś w tym jest. , piotrszach 11/01/18 09:33
        Kiedy wypowiadałem umowę OC, wysłałem wypowiedzenie listem poleconym (z potwierdzeniem odbioru), dal pewności to samo zrobiłem też poprzez e-mail. A i tak dwa dni przed końcem umowy dzwoniłem do ubezpieczyciela sprawdzić czy wypowiedzenie umowy dotarło :)

  6. Nim, nie rozumiesz slowa "uznaniowo" , Kenny 10/01/18 16:10
    - czy zniżki naliczane są uznaniowo i subiektywnie?
    odp: nie
    - w jaki sposób naliczane są zniżki?
    odp: mamy sztywną tabelę, po 8 latach bezszkodowej jazdy jest 60%

    Super. Az dwie rzeczy z tego wynikaja:
    1) Ze PZU moze sobie owa tabele uksztaltowac jak im sie zewnie podoba.
    2) Ze cena nie ma korelacji ze znizka (NimnuL z 50% znizka zaplaci 3000, a Jozek z 50% znizka zaplaci 1500 bo tak powiedzial komputer).
    Oba punkty nie stoja w sprzecznosci z powyzszym stwiedzeniem.

    PS. Ciesze sie ze sie udalo.

    .:Pozdrowienia:.

    1. "Znizki czy cena to sprawa uznaniowa TU..." , NimnuL-Redakcja 10/01/18 16:57
      cytuję Ciebie z wcześniejszego postu. Zrozumiałem Ciebie inaczej, że jeden co ma 8 lat bezszkodowej może dostać 60% zniżki, a drugi może dostać 10%. A tak nie jest, bo jest tabela. Co do ceny to się zgodzę, tu jest spora dowolność i ogromny rozrzut cen ubezpieczenia wśród ubezpieczycieli, pomimo podobnego zakresu.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

  7. i tak, wypowiedzenie to oswaidczenie woli nie obwarunkowane innymi wymogami poza terminem , Kenny 10/01/18 16:13
    moze byc i na papirusie byle:
    1) wiadomo bylo o co chodzi
    2) dalo sie zatrzymac dla siebie w celach dowodowych

    .:Pozdrowienia:.

  8. a wystarczyło wysłać im wypowiedzenie , , blimek 10/01/18 17:12
    na piśmie, kosztowało by to cię 6 minut czasu i 5 zł na polecony.
    Lub gdybyś był u agenta na mieście jakieś 5 minut przy jego biurku.

    Zamiast tego 2 dni spędzone na wyjaśnianiu na twoje PC
    2 dni korespondencji z UOKiK NIK , Papierz Franciszek, FBI, CIA , WOŚP i Ratujmy Foki.
    Oraz 4 mc przepychania się z PZU

    Tak w skrócie....

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

    1. kulą w płot , NimnuL-Redakcja 10/01/18 17:16
      bo też byłoby nieskuteczne. Nie o formę chodziło. Przeczytaj raz jeszcze całość.

      Doświadczenie zdobyłem, czas nie jest zmarnowany :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. czyli chcesz powiedzieć, że , blimek 10/01/18 17:22
        gdybyś wysłał im na piśmie rezygnację/wypowiedzenie umowy ubezpieczenia OC, załóżmy tydzień przed jego końcem, też byś miał identyczny problem ??? I kazali by Ci płacić za przedłużenie 2k ????

        twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

        1. tak , NimnuL-Redakcja 10/01/18 17:27
          bo bym im wysłał treść taką jak w mailu (czyli wolnym tekstem naskrobana rezygnacja), a oni oczekiwali pisma na specyficznym formularzu z odpowiednią klauzulą ...
          Tak przynajmniej twierdził gość na infolinii.

          A że mogłem sobie sam znaleźć wzór takiego pisma to inna sprawa, no ale nie poszukałem i mi się doświadczenie życiowe poszerzyło o epizod z PZU. A PZU ma doświadczenie z NimnuLem :)

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. bzdura , Franz 10/01/18 21:24
            ja wypowiadałem u dilera Renault na zwykłym druku i było tam że oni biorą na siebie załatwienie tej sprawy z PZU, kopia dla nich kopia dla mnie i kopia dla PZU i tyle. Zajęło mi to 3 minuty + 30 minut na wybór nowego korzystniejszego ubezpieczenia pakietowego.

            Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
            Niedługo nas z ujni europejskiej
            wyrzucą.

            1. Być może , NimnuL-Redakcja 10/01/18 21:27
              powtarzam co mi spec na słuchawce wciska.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

    2. 6 minut na wysłanie poleconego... , Wedrowiec 10/01/18 23:53
      zakładam że powinno to trwać dłużej niż odbiór poleconego?
      U mnie odbiór poleconego to często powyżej godziny czasu. Pocztę mam mniej niż kilometr drogi.

      400m wg google maps. Rozumiem że w internet to dla Ciebie totalne pierdoły i bzdura ale jakoś tak to wszystko dąży żeby jakieś ważne sprawy przez sieć załatwiać. Nawet przelew można puścić.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. super , blimek 11/01/18 08:13
        Internet bardzo wazna i przydatna rzecz.
        Ale nie zastpi zdrowego rozsądku.
        Mam pocztę 400m od siebie. Czas operacyjny do wysłania poleconego to 6 min.

        twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

        1. nie każdy jest tobą :) , NimnuL-Redakcja 11/01/18 08:15
          123

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Jasne , blimek 11/01/18 09:03
            Wiesz, ja jestem z przed czasów internetowych, Ty zresztą chyba też.
            Nie ufam aż tak bardzo korespondencji elektronicznej.
            I chyba, nie wypowiedział bym umowy w sposób elektroniczny, zwłaszcza takiej
            z firmą molochem taką jak ZUS, PZU albo jakiejkolwiek umowy najmu, czy wynajmu.
            Czy z firmą telekomunikacyjną.
            Ba często jest tak, że wypowiesz subskrybcje jakiejś gówno usługi, typu spotify, czy coś w ten deseń, a oni i tak naliczą ci jeszcze opłatę za kolejne miesiące jej trwania...

            Po prostu wypowiedzeniom w tej wersji nie ufam i nie zaufam jeszcze długo.
            Pozdrawiam
            # hipsterskie problemy

            twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

            1. jasna sprawa , NimnuL-Redakcja 11/01/18 09:14
              wysyłając jednak polecony masz dowód wysłania, a nie jego treści. Pewnie wystarczy to przed sądem ale z pewnością nie w każdej sytuacji wystarczy firmie. A jeśli kanał elektroniczny jest dopuszczony do głosu, to nie widzę powodu, żeby z niego nie skorzystać, tym bardziej, że w moim przypadku wizyta na poczcie jest czasochłonna.
              Bogatszy o doświadczenie wkraczam więc w 2018r. z nadzieją, że będzie znacznie pomyślniejszy niż miniony. I nie mam na myśli epizodu z PZU.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

        2. spox , Wedrowiec 11/01/18 08:38
          nie pracowałeś czasem na poczcie? :P
          400m x2 to wow 800m :) za wiki i tradycją przeciętny szybki marsz to 6 km/h.
          Sam policzysz czy potrzebujesz pomocy? :P

          Co do zdrowego rozsądku to się zgadzam, wysłanie wypowiedzenia mailem, brak potwierdzenia i skasowanie tego maila to głupota. Sam miałem sytuację kiedy przedłużyłem ubezpieczenie u dealera, zmieniając ubezpieczyciela. Pani oczywiście/niestety nie wypowiedziała OC. Skończyło się tym że zwróciła mi kasę na konto. Tyle że było to z 30-40 zł, OC wyliczyli mi na jakieś 400 zł za rok (tak samo jak rok wcześniej).

          Jak tam z bieganiem na pocztę, dalej obstawiasz 6 minut?

          "Widziałem podręczniki
          Gdzie jest czarno na białym
          Że jesteście po**bani"

          1. nie biegam na pocztę , blimek 11/01/18 08:54
            jadę tam samochodem w 1,5 minuty

            Ale jak chcesz dalej w to brnąć, to przyznam Ci rację. Bo przecież może znaleźć się osoba, która nie ma samochodu, prawa jazdy , roweru, mało tego może nie mieć nóg ani rąk. i potrzebuje wysłać polecony i dodatkowo jest ślepa, mało tego nie zna polskiego. Wtedy tak... wtedy wysłanie poleconego może zająć jej trochę dłużej niż 6 minut...

            Na poczcie nie pracuje już 9 lat.
            Na marginesie, nigdy nie miałem do czynienia z materią stricte pocztową tj.
            polecone, paczki, przekazy, kartki, listy itp.
            Pracowałem jako radca do spraw nieruchomości i zajmowałem się umowami najmu i wynajmu... ostatni raz 9 lat temu...
            Pozdrawiam

            twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

            1. nie wiem jak u Ciebie , Wedrowiec 11/01/18 09:09
              ale u mnie te 400m szybciej pokonam z buta niż zajmie mi wykonanie cała operacja zejścia do garażu, wyjechania, dojechania, zaparkowania - jak znajdę miejsce itp.

              No nic, cieszę się bardzo że masz pocztę gdzie nigdy nie ma kolejek. Ja bardzo często łączę konieczne z pożytecznym - idę na pocztę, biorę numerek i zasuwam do marketu obok na szybkie zakupy. Wracam po 20 minutach i mam spore szanse że nie będę dłużej czekał niż 10-20 minut. W kolejce na poczcie.

              "Widziałem podręczniki
              Gdzie jest czarno na białym
              Że jesteście po**bani"

              1. wiesz , blimek 11/01/18 09:27
                Różnie to bywa z dostępnością usług pocztowych.
                Ale w każdym przypadku, skorzystanie z takiej usługi (polecony) zajmie krócej, niż wielomiesięczne boje z PZU np.

                twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

                1. tu się , Wedrowiec 11/01/18 09:41
                  zgadzam.
                  Polecony albo wymóg potwierdzenia przyjęcia wypowiedzenia mailem. Nie dostanę potwierdzenia (ale nie automatycznego z programu tylko zwrotka od człowieka) - sprawa dla mnie nie jest załatwiona.

                  "Widziałem podręczniki
                  Gdzie jest czarno na białym
                  Że jesteście po**bani"

                  1. masz to przećwiczone? , NimnuL-Redakcja 11/01/18 09:47
                    człowiek kiedykolwiek Ci potwierdził otrzymanie maila? Bo mi nigdy, a kilka razy próbowałem. Zawsze odpalał automat i na tym się kończyło.

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. oczywiście , Wedrowiec 12/01/18 00:59
                      jak nie ma to dzwonię.

                      "Widziałem podręczniki
                      Gdzie jest czarno na białym
                      Że jesteście po**bani"

  9. Cieszę , Zibi 10/01/18 17:35
    się, że się udało. Tego też życzyłem Ci w poprzednim wątku.
    A teraz rada. Poproś DYDa aby z tytułu wykasował te dwa pierwsze wyrazy.
    W ten sposób możesz o kimś pisać mając prawomocny wyrok sądu w sprawie tego dotyczącej. Inaczej może Cię ktoś pociągnąć do odpowiedzialności za zniesławienie. Serio.

    1. Musieliby udowodnić , Remek 11/01/18 10:47
      bo z treści tytułu nie wynika wprost, że mowa o PZU :)

      1. ... , Kalkin 12/01/18 12:58
        Sam nagłówek wystarczy - jest to zniesławienie.

        Ps. Mam za sobą rozprawę jak jakiś guwniak zrobił znalezisko na wykopie, że firma xxx to oszuści i złodzieje. To trafiło do wyszukiwarki googla. Koleś jak musiał wyjść ze swojej piwnicy to pobiegł po opinię do sołtysa, księdza i dyrektorki szkoły ( tu jestem 100% poważny). Przez dwa lata płacił kasę w ramach kary na jakiś dom dziecka.

        The requested URL was not found
        on this server ! Error 404

        1. A gdzie , Remek 12/01/18 13:17
          tam jest napisane, że XXX to oszuści i złodzieje? :)))

          1. ja jestem ciekaw jak powiązać nick z człowiekiem , NimnuL-Redakcja 12/01/18 14:04
            rozumiem, że w dziale redakcja jest wzmianka, ale czy w sieci nick jest faktycznie identyfikatorem konkretnej osoby? Hasło jest do złamania. Zresztą z mojego komputera każdy mógłby napisać cokolwiek gdybym pozwolił (lub też bez mojej wiedzy).
            Już od dawna mnie intryguje na ile, w świetle prawa, nick w internecie jest tym prawdziwym ID.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. ... , Kalkin 12/01/18 14:34
              Akurat Twojego sposobu pisanie nie da się pomylić. Pierwszy lepszy biegły sądowy będzie w stanie porównać dwa pisma i potwierdzić, że pisała je ta sama osoba.

              The requested URL was not found
              on this server ! Error 404

              1. odbieram to jako komplement , NimnuL-Redakcja 12/01/18 15:36
                i dziękuję za poradę. Z drugiej strony w sieci roi się od zwrotów 'PZU to złodzieje' lub podobnych - Google wypluwa sporo wyników :)

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. Tutaj , Zibi 12/01/18 17:58
                  chodzi też o oszustwo. Aby kogoś nazwać oszustem musisz mieć prawomocny wyrok skazujący za to konkretne przestępstwo (Art. 286 kk). Zdziwiłbyś się ile takich spraw trafia na wokandę.

                  1. Zamordowaliście mi brata , Remek 12/01/18 21:57
                    rzekł pewien szmaciarz z pewnej partii.. czemu nikt go nie wsadził do pierdla za pomówienie?

                    1. Ponieważ , Zibi 13/01/18 12:46
                      takiego argumentu należy użyć ad persona i konkretnie nazwać kogoś mordercą. Sprawa w sądzie z powództwa cywilnego, przy niepodważalnych dowodach, wygrana.
                      Zakładam oczywiście, że sąd kieruje się literą prawa a nie linią polityczną.

                      1. A mówiąc, że , Remek 14/01/18 11:04
                        PZU to złodzieje i oszuści, gdzie jest Ad persona?

              2. na każego biegłego , Hitman 12/01/18 19:04
                znajdziesz drugiego co wystawi odwrotną opinię - z własnego doświadczenia powiem Ci, że wg jednego z biegłych mój dom ma piwnicę ;)) ( w rzeczywistości jej nie ma) więc tyle w temacie rzetelności i wnioskowania z opinii biegłych..

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL