Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Visar 01:29
 » MARC 01:19
 » bmiluch 01:13
 » Holyboy 01:09
 » Lukas12p 01:00
 » luckyluc 00:51
 » mo2 00:40
 » elliot_pl 00:39
 » Chrisu 00:35
 » NWN 00:30
 » fenir 00:29
 » g5mark 00:20
 » DJopek 00:14
 » CiAsTeK 00:05
 » Zibi 00:04
 » Shark20 23:57
 » Qjanusz 23:56
 » piszczyk 23:50
 » ReeX 23:35
 » Flo 23:34

 Dzisiaj przeczytano
 41131 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Interesujący materiał [EN] na temat problemów nowoczesnego świata (millenialsi w pracy) , NimnuL-Redakcja 27/09/17 20:15
nie wiem jaki jest polski odpowiednik tego słowa, w kontekście filmiku chodzi o 30-latków.

https://youtu.be/5MC2X-LRbkE

Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

  1. w jednym zdaniu , Kriomag 27/09/17 21:15
    pokolenie wychowywane bezstresowo.

  2. czytajac reddita znam tez druga strone. , ptoki 27/09/17 21:19
    ludzi ktorzy musza wchodzic w zycie z długiem rzędu 30-80k USD, domy kosztują 5-10letnie zarobki, wizyta u lekarza moze cie zbankrutować.

    U nas w polsce czy w europie to wyglada inaczej ale problemy podobne.

    Generacja powojenna w stanach miala sporo łatwiej, domy tańsze, praca pewna i dozywotnia...

    Troche mnie to uogólnianie denerwuje. Bo temat jest mocno skomplikowany.

    1. meh, USA mocno odstaje od EU, a szczególnie od PL , NimnuL-Redakcja 27/09/17 21:38
      tam w dużych korporacjach jest tak duże ciśnienie (wyścig szczurów znany w PL to jest zaledwie rozgrzewka w przedszkolu USA), że co krok można spotkać pracowników z problemami alkoholowymi (alkoholicy po terapii lub w jej trakcie), byłych ćpunów (a i aktywnych pewnie nie brakuje), ludzi znerwicowanych, po rozwodach (często >2), z problemami rodzinnymi, finansowymi ... to są ruiny wewnątrz, ale piękni ludzie na zewnątrz - zawsze uśmiechnięci, zadowoleni z życia, ubrani w sukces i obnoszący się tym.
      Piszę to na na podstawie doświadczenia z 3 dużymi korpo w USA.

      A ciśnienie w korpo mają duże, bo muszą się codziennie wykazywać, takie są oczekiwania (innych wobec nich i ich samych wobec siebie), są rzucani na głęboką wodę (lub sami się na taką rzucają) i za wszelką cenę chcą osiągać sukces w kółko powtarzając jak mantrę naprzemiennie słowa klucze: set-up for success, challenge, opportunity, expectations, hit the ground running, heavy lifting ... i o ile w PL większość z powyższych często się w korpo pojawia, to my w to nie wierzymy w takim stopniu jak Ci za oceanem.

      Ciśnienie jest nawet większe, bo u nich nie ma poszanowania pracownika. Liczy się biznes i klient. Pracownik jest tylko narzędziem i oni się też tak czują. Dodatkowo pracownika łatwo się wymienia, z dnia na dzień można go zwolnić bez podania przyczyny (jak i on sam może odejść w takim samym trybie) - oczywiście zależy od typu kontraktu, ale ochrony pracownika znanej w PL nie ma. Podobnie jest ze służbą zdrowia. Powinniśmy być dumni z tej, którą mamy w Polsce, jej poziom jakościowy, dostępność (szczególnie jeśli dorzuci się jakiś prywatny i tani pakiecik) to niebo i ziemia w porównaniu do USA.

      W Polsce gdzieniegdzie już zaczynamy podobny poziom osiągać w korpo, ale to jeszcze nie ta skala co w USA. No i póki co jest to z wyboru pracownika, a nie oczekiwań i specyfiki rynku.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Widze ze masz slaby czas:)) , speed 27/09/17 22:19
        Teraz powiedz nam ile lat pracowales w USA ile lat placiles podatki i w jakich firmach pracowales?
        To podstawa aby drazyc problem dalej.
        Co to jest Corp?????
        Konkretnie podaj nazwe firmy ?
        Nastepna sprawa , w Polsce jest prawie taki sam procent rozwodow co w USA to w czym problem , powiedz nam jak rozwodza sie w USA a jak w Posce to bedzie ciekawsze.
        Podajesz bardzo wubiorcze przyklady ktore malo pokazuja jak jest naprawde.
        Jak uwaszasz ze ktos kto w t.z Korpo zarabia 70-100 tys $ to juz ktos to sie bardzo mylisz to t.z cienkie bolki i porownaj ich do tych cienkich bolkow z polski .bedzie bardziej prawdziwe.
        Jakos az nie wierze co czytam myslalem ze bardziej rozsadny jestes w ocenie co godzie i jak .
        Co do kredytow to ogolnie powiem ze pitolisz jak maly kaziu , Ja mam ponad 1 mil $ kredytow ( oczywiscie nie wykorzystanych ) i co ? myslisz ze jak bedzie czekal 10-20 lat az uzbiera to bedzie lepszy od tego kto mieszkal w tym czsie w fajnym domy i splacil go? Tak sa ludzie ktorzy chca zyc za wiecej niz maja czy to w USA czy Kanadzie ale to promil ogolu i malo miarodajny .
        Gdzie sie naczytales ze po skonczeniu nauki maja po 50-60 tys $ dlugow .
        Tak sa tacy ale podaj ilu .
        Co do splaty to bardzo sie oplaca zplacac po malu bo to sa kredyty bardzo nisko oprocentowane albo wogole sa na 0% Podaj przyklad gdzie w Polsce student moze wziasc 200tys zl bez terminowego kretytu na 1% lub na 0% ??????
        czekam .


        W bardzo wielu miejscach jet tak ze po skonczeniu szkoly i podieciu pracy w danym stanie ) ( prowincji) masz 20-25tys $ ) t.z tax brake. Wiedziales o tym ??

        1. USA są spore , NimnuL-Redakcja 27/09/17 22:42
          być może Twoje doświadczenia bazują na innej części kontynentu?

          https://www.glassdoor.com/....0,7_IM781_KO8,30.htm

          Oceniam ten region.
          W USA pracowałem przez ostatnie 17 lat, podatki odprowadzam tam od 16 lat i 8 miesięcy...
          Speed, oboje wiemy, że do Ciebie startu nie mam jeśli chodzi o staż w innym kraju. Ale ja się bardzo szybko uczę, a że miałem propozycję pracy tam (za stawkę wyższą niż wynosi wynagrodzenie tambylca w tym samym zawodzie, co potraktowałem jako komplement), to się aktywnie dowiadywałem, przy okazji poznając jak tam jest w trakcie pół roku. I na koniec podziękowałem.

          O długach się nie naczytałem, wolę rozmawiać i pytać u źródła.

          Amazon (przykład pracodawcy o b. złej renomie na rynku), wiodący dostawca sieci komórkowej, Ci od Half-Life ... ten od okienek z Redmond za to daje niezły jak na lokalne warunki pakiet opieki zdrowotnej, to sie ich nie czepiam :D

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Tak sa spore to prawda. , speed 27/09/17 22:57
            Mowisz ze w USA pracowales 17 lat? czy cos zle zrozumialem?
            Amazon to najwiekszy syf na rynku ,jednym slowem lepiej nie przyznawac sie do pracy w tym burdelu.
            Dziwie sie temu ze mimo 17 lat wierzysz ludzia co opowiadaja :))))
            Ja jeszcze przez ponad 30 lat nie spotkalem sie czy to w Kanadzie czy w USA aby powiedzieli jak jest :))))) Ale ja to juz rozumie .
            Facet 40 letni zdolny ,zarddny i z jajami nie ma problemuaby zarobic 400-600tys rocznie a 1.2 -1,5 miliona nie jest zbyt odlegle.
            Jak bedziesz nasteppnym razem to wez Toyote Camry V6 2018. ponad 300KM daje rade:)))).

            1. Toyota ... brzydal! :-) , NimnuL-Redakcja 27/09/17 23:07
              ale w środku Camry (i w ogóle Toyoty) mi się bardzo podoba. Ja bym chętnie chwycił Impalę 3,6 V6, ale nie zawsze w wypożyczalniach jest taki wybór. A na Q50 pewnie nie mam budżetu :)

              Powiedz mi, skoro gość, który wciąga w USA $100k to cienki bolek, to ile według Ciebie wyciąga odpowiednik takiego cienkiego bolka w Polsce?


              Źle zrozumiałeś, przeca ironizuję i przeca napisałem, że Amazon to książkowy przykład złego pracodawcy.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. 40 latek z zawodem i szkola ktory zarabia 100tys w USA to cienki bolek ile w Polsce , speed 27/09/17 23:18
                pewnie ze 100-120 tys zl rocznie .
                Odpowiednik cienkiego bolka w usa jest na zasilku :))))

                1. grubo :-) myślę, że wiele osób w Polsce się z Tobą nie zgodzi ... , NimnuL-Redakcja 27/09/17 23:22

                  odbijając od tematu :
                  https://www.youtube.com/watch?v=s4dFCQh0QnY

                  w ogóle playlista ma gdzieniegdzie w miarę interesujące odcinki
                  https://www.youtube.com/...LuW9FCek8Ggu_w-wzp8yqEL

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. 40 lat temu tez prawie wszyscy mieli inne zdanie:)))) , speed 28/09/17 03:00
                    Filmiki z youtube wiesz ile sa warte ( ja jestem juz za stary na te pierdoly:)))) )
                    Wiesz doskonale ze wszystko mozna tak przedstawic jak sie chce.
                    Ja nie lubie USA nigdy bym tam nie mieszkal za zadne niadze ale tez wiem co jest tam zle a co dobre dlatego sie wtracilem bo za bardzo i to bardzo radykalnie przedstawiles cos co w gruncie rzeczy jest marginalne.

                    Jeszcze jedno 40 letni facet ze szkola i fajnym zawodem do tego ogarniety to nie przyslowiowa 'pizda' a takich i w USA czy Kanadzie nie brakuje :))

                    1. speed, twierdzisz, że jeśli ktoś w Polsce zarabia 10tys miesięcznie jest cienkim bolkiem , NimnuL-Redakcja 28/09/17 07:54
                      do tego się odnoszę.

                      Mnie osobiście dziwi zachwyt i ślepe wpatrzenie się w USA jakby tam było lepiej niż w Polsce. A przecież żyjemy w pięknym, dynamicznie rozwijającym się kraju i powszechnie zdajemy się tego nie zauważać.

                      Odnosząc się do Twojej wypowiedzi poniżej, żeby nie rozwijać wątku niepotrzebnie:
                      Twierdzisz, że rozgarnięty programista zarabia w USA $150tys. lekką ręką tylko, że piszesz ogólnikowo - po łebkach, bo mnóstwo zależy od regionu i znajomości konkretnych technologii. Akurat nie muszę pytać o stawki, bo mam wgląd w kwitki płacowe i stawki inżynierów. W okolicy Redmond rozgarnięty QA zarobi $80k, SSE wyciągnie ze 20% więcej. Brutto. Średnio. Rzadsza technologia podbije te stawki o 20-30-40%. Oczywiście nie mówimy o skrajnościach, bo skrajności zarobią 3x tyle. Ja miałem propozycję za 160, chciałem 200, pewnie na 180 bym się dogadał.
                      https://www.glassdoor.com/...35_IL.36,43_IM781.htm
                      nie wiem dlaczego płyniesz pod prąd i twierdzisz, że wszystko to co piszą w sieci to nieprawda. W przeciwieństwie do Polskich ofert, w USA jest dość transparentnie. Widełki są bardzo jasno określone i wiesz na co potencjalnie się rzucasz.

                      Mogę teraz przybrać Twój ton wypowiedzi i skwitować Twojego kontraktora IBM, że jest cienkim bolkiem. Wiesz ile za system architekta w UK płaciłem za godzinę? GBP800. I co z tego? Na prawdę uważasz, że w ten sposób do czegoś dojdziemy?
                      Twierdzisz, że ludzie nie mówią prawdy, że coś mi powiedzieli, coś widziałem i to wszystko nie jest prawdą. Uważasz, że tylko Ty posiadasz tę tajemną wiedzę o tym jak się żyje w Ameryce Północnej? Rzucasz stawkami w CAN dla pielęgniarek, kiedy my tu o IT :)

                      " pani w okienku w banku zarobi 15-18 $ na godzine ale to jej wybor"
                      w sensie, że co? Że jakby chciała to w okienku zarabiałaby $50? Widocznie taka jest stawka na rynku za tę pracę.

                      Bywa, że często się z Tobą zgadzam, ale tym razem uważam, że racji nie masz lub masz pół-rację. Ewentualnie Twoja racja wpasowuje się w jakieś szczególne sytuacje. Rozumiem, że masz doświadczenie w życiu za granicą, ale nie powinieneś wszystkich wokoło z tego powodu zbijać z tropu i uważać siebie za centralny HUB informacyjny. Albo dyskutujemy, albo Ty jesteś na mównicy i wszyscy słuchają.

                      Tak czy inaczej, powodzenia. Ja siebie w USA nie widzę, ale Kanady nadal nie wykluczam, choć do emigracji (szczególnie tak daleko) aktualnie nie mam motywacji, bo sobie ułożyliśmy przyjemne życie w Polsce. Nadal jednak utrzymuję, że jeśli już gdzieś wyjadę na stałe to będzie to Szwajcaria. I chyba nigdzie indziej w Europie.

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                      1. ... , endern 28/09/17 08:43
                        "nie wiem dlaczego płyniesz pod prąd i twierdzisz, że wszystko to co piszą w sieci to nieprawda."

                        Syndrom starości, przeświadczenie o tym że wszystko wie się lepiej.
                        Wbrew oczywistym faktom.

                        Mi Speed tłumaczył że pogoda w Kanadzie jest lepsza od pogody w Polsce.
                        Ignorując oczysite różnice, srednio rozgraniety człek wie że jest to kwestia względna, bo co człowiek to inne potrzeby i uwarunkowania.

                      2. a poza tym , endern 28/09/17 08:57
                        ja na twoim miejscu, bez dzieci skorzystalbym - chocby po to by sprobowac zycia gdzie indziej ;)

                      3. za 180k usd , komisarz 28/09/17 10:45
                        zakladajac ze praca ma sens, to jest to oferta ktora bym powaznie rozwazal.

                        Komisarz Ryba

                        1. praca w moim zawodzie , NimnuL-Redakcja 28/09/17 11:01
                          stanowisko takie jakie wykonuję tu w Polsce. Tyle, że mi się w USA nie bardzo podoba jako miejsce do życia. Geograficznie jest przepiękne (stan WA i okolice) ale nie widzę siebie i swojej rodziny tam na dłużej. Być może rozważę jeszcze za jakiś czas przygodę na 1 rok, nie więcej. Ale to bardziej dla zwiedzania i doświadczenia zawodowego + kontaktów ...

                          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                          siedziałbym przed komputerem przy
                          świeczkach.

                      4. nie twierdze , speed 28/09/17 16:04
                        napisalem pewnie? przypuszczenie i jeszcze napisalem ze 40 latek .
                        8-10tys zl miesiecznie dla zdolnego z dobra szkola 40 latka ( to znajac troche co tam sie u was dzieje ) to nic nadzwyczajnego.

                        Co do zachwytu tez nie rozumie ludzi ktorzy z zaslepieniem patrza na to . Ja juz pisalem nie lubie i nigdy bym tam nie mieszkal po prostu te rzeczy ktore sa dla mnie wazne w usa nie podobaja mi sie.

                        Co to jest rozgarniety , ano taki ktory potrafi i wymyslic cos konkretnego i napisac . A z tym jak wiesz nie jest rozowo:)) i pamietaj ze caly czas mowimy o 40-latkach a nie mlodych co na tutejszym rynku pracy ma znaczenie.
                        Przemieszczanie sie ludzi po calym kraju jest latwe i tanie nie ma problemow z mieszkaniami i cala reszta ,dlatego kazdy ma wolny wybor gdzie bedzie mieszkal i gdzie bedzie pracowal. Tak jak napisales w kazdym stanie bedzie inaczej i zawsze piszac o czyms warto to zaznaczyc .
                        Co do 'rozgarnietych' 40-latkow z dobrym zawodem to bardzo czesto jest tak ze tacy ludzie potrafia pokazac ile sa warci . I ostatnia rzecz o ktorej trzeba pamietac ze wiekszosc tych rozgarnietych pracuje na swoj rachunek .

                        Nie napisalem ze wszystko jest nie prawda .
                        Tak cala masa rzeczy jest robiona tylko i wylacznie aby wyrwac troche kasy , Teksty pisane sa naciagane lub podawane w takiej formie aby czytelnika sciagnac na odpowiednie tory.

                        Modne pokazywanie jak to studencji w USA maja wielkie kredyty do splacenia i.t.d. A kiedykolwiek przeczytales czy chocby pofatygowal sie poszukac prawdy.
                        Wejdz na strone Stanford University i poczytaj ile rocznie wydaja pieniedzy na stypendia ile ich placa ( ilu stodentow dostaje ) i w jakiej wysokosci.

                        Mlodzi biora kase bo sie oplaca , czesc przeznaczy to na to co powinna a wiekszosc przebimba , niestety takie zycie.

                        No to taki gosc za 800 funtow to chyba nie cienki bolek jak i ten za 250$ czy nawet za 100$ ,
                        Tak potrzymuje to ze ludzie nie mowia wszystkiego tak jak jest rzeczywiscie.
                        Nie mowie ze klamia ale nie wszystko lub nie zbyt precyzyjnie . Taka jakos nie za ladna cecha.
                        Podalem przyklad kiedy nie stac cie na dom za 1mil $ i kiedy stac to odnosi sie takze do USA .

                        Co do pani w okienku to masz dziwna interpretacje dostaje 15-18$ bo wiecej za taka prace nie dostanie a nie to ze chcialby 50$
                        Jak chce zarabiac 50 to niech zmieni zawod proste jak budowa cepa .
                        Tu nie chodzi o to aby kogo kolwiek przekonywac czy narzucac jakies informacje .

                        Tu chodzi o to aby rzetelnie podejsc do tego oczym sie pisze .
                        Ja na co dzien spotykam sie z ludzmi z europy ktorzy przyjada na 2-4-8 tygodni cos zobacza i potem opowiadaja z tym ze casami te opowiesci sa malo miarodajne.
                        Ja o wielu rzeczach tez nie pisze (konkretnych) ze tak jest w calej Kanadzie ale pisze ktorego regionu to dotyczy.

                        Co mnie ubodlo: ano to :"meh, USA mocno odstaje od EU, a szczególnie od PL"
                        a juz reszta z ktora sie rozpedziles jest tak przekonywujaca ze czytelnik zaraz powie ze w tym USA to 'bija muzrynow"
                        Powodzenia
                        i moze wkoncu napijemy sie tej najlepszej "rudej" na swiecie' :)))

                        1. odpowiadam... , NimnuL-Redakcja 28/09/17 17:31
                          "Co do pani w okienku ..."

                          Napisałeś, że jej wyborem jest że zarabia $15-18. Jeśli zmieni pracę to na jej miejsce przy okienku usiądzie ktoś inny za $15-18. Jeśli wszyscy zmienią pracę i nie będzie nikodo przy okienku to zaczną za to stanowisko płacić 50 - 100 - 150$ albo postawią roboty :) Proste jak budowa cepa. Jeśli wszyscy mogliby zmienić pracę na lepiej płatną to za bułkę płaciłbyś 127 dolków, a robotnik przepchałby kibel za 1800. Aż dziwne, że zdajesz się nie dostrzegać mechanizmów na rynku.

                          " z dobra szkola 40 latka"
                          Mając 40 lat doświadczenie, a nie szkoła się liczy. Ja przy zmianie pracy żadnego dyplomu czy indeksu nie zanoszę. Nikogo nie obchodzi gdzie uganiałem się za dziewczynami :)


                          Nie masz racji co do wynagrodzenia i wieku oraz rozgarnięcia, jak to nazywasz. Składowe: doświadczenie (nie mam na myśli stażu pracy), technologia, potrzeba rynku.


                          "Przemieszczanie sie ludzi po calym kraju jest latwe i tanie nie ma problemow z mieszkaniami i cala reszta"
                          Zgodzę się. Jak się spojrzy na te ich kartonowe chałupy to się nie dziwię, że chcą się przemieścić daleko :)

                          " chocby pofatygowal sie poszukac prawdy. "
                          Na przykład porozmawiał z lokalnymi osobami? :-)


                          O regionie USA wspominałem oraz w linkach widać.
                          Nie rozmawiam z ludźmi jadącymi na wakacje do USA tylko gadam z mieszkańcami. Tak, potrafię rozmawiać :)


                          Co mnie ubodlo: ano to :"meh, USA mocno odstaje od EU, a szczególnie od PL"
                          Ale przecież odstaje. Na niekorzyść. Opisałem dlaczego tak uważam. Oczywiście nie zabraniam nikomu wpadać w szałowy zachwyt na myśl o pasiastej fladze z gwiazdkami.
                          Moja częsta reakcja w USA: https://www.youtube.com/watch?v=-L2o5OHTgKU



                          Przypuszczalnie szybciej jak w '18 nie będę w Twojej okolicy, a i wówczas raczej będzie to San Jose, CA. Czyli równie dobrze mógłbym być na Księżycu :P
                          Ale jeśli natrafi się okazja to z miłą chęcią ...

                          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                          siedziałbym przed komputerem przy
                          świeczkach.

                          1. widzisz jak przedstawiasz to tak aby pasowalo tobie:)) , speed 28/09/17 18:47
                            Nie nie bede placil za bulke 100-150$ .Ludzie sa rozni i jest praca dla takich co moga zarabiac 18$ i takich co chca wiecej. To co napisales to dziwolag a dlaczego?
                            Bo jak ta pani w okienku zrobi n.p kursy z szeroko pojeta bankowoscia to nie bedzie siedziec w okienku a dostanie swoj office i dostanie 40$ a na jej miejsce przyjdzie ktos komu to bedzie odpowiadac ,proste .
                            40 latem nie moze miec 40 lat doswiadczenia :)))))
                            dobra szkola to taka w ktorej sie nauczyl tego co bedzie robil a nie skonczyl szkole .
                            Praktycznie malo kto i kiedy pyta sie o papier . Predzej o referencje lub dorobek .
                            Samo powiedzenie 'domy kartonowe' swiadczy ze malo o nich wiesz .( wiem lubisz sie wysmiewac ale pamietaj ze to moze sie odwrocic) .

                            "Nie masz racji co do wynagrodzenia i wieku oraz rozgarnięcia, jak to nazywasz. Składowe: doświadczenie (nie mam na myśli stażu pracy), technologia, potrzeba rynku. "
                            oj zdziwisz sie bardzo i to bardzo.

                            Co opisales ? chcesz to ja opisze jak jest u was .
                            Podales wybiorcze elementy ktore sie spotyka i to w bardzo tendencyjny sposob.

                            Podam ci fajny przyklad jak bardzo mozna manipulowac informacja.
                            3 tygodnie temu rozmawiam ze znajomym ,gadamy sobie a ten nagle wyjarzdza jak to jest chujowo w Kanadzie ze do specjaisty dostal termin 14 miesiecy czekania. Ja na to ze nie wierze i przy nim sprawdzam jakie sa terminy i pokazuje mu ze max do takiego spejalisty w Manitobie to 2-3 tygodnie . Gosc sie zajezyl ze pierdole i.t.d. Mowie Ok pokarz papier ,przynosi papier a tam pisze jak wol ze ten DR. Nazwisko moze przyjac go nie predzej niz za okolo 14 miesiecy.
                            I jak myslisz powiedzial prawde czy naciagnal fakty?
                            Tak niektorzy doktorzy maja takie terminy bo maja duzo pacjentow , sam sobie wybral tego doktora i ma pretensje .

                            Ja mu mowie ale ty chciales do tego doktora a nie ze cie tam skierowali ,idz do innego ( takiej samej specjolnosci ) i zobaczyciebie za 2-3 tygodnie proste a ten ,ale ja chce do tego :)))))))))))))

                            I taki bedzie pitolil ze czeka sie 14 miesiecy ( i prawda i nie prawda).

                            Panie Michale ' zycie to nie je bajka' ( jak mowi stare powiedzenie).

                            Tak wiem ze jestes nastawiony negatywnie juz wiele razy to pokazywalesz ale to osobista rzecz a byc obiektywnym to fajna rzecz.

                            1. uważam, że nie masz racji , NimnuL-Redakcja 28/09/17 19:42
                              Uważam, że nie masz racji. I ciężko mi się z Tobą dyskutuje. Być może do różnicy poglądów i doświadczenia dokłada się różnica pokoleń lub językowa. A być może nie dopuszczasz do myśli, że rozmówca może mieć rację, a Ty się mylisz. Że Twój światopogląd jest zniekształcony. A może oboje mamy racje, lub się mylimy.

                              Przeczytaj co napisałem ponownie. Nie 40 latek z 40 letnim doświadczeniem, prawda? Dostrzegasz różnicę? Piszę (staram się) poprawną polszczyzną, to czasem utrudnia komunikację :)

                              Ponawiam próbę wyjaśnienia i, dla ułatwienia, upraszczam.
                              Pani w okienku zarabia $15. Speed mówi: bo pani tak chce. Pani to słyszy, chwilę myśli i mówi: nie, nie chcę! Szkoli się i idzie do offica. Na jej miejsce wchodzi pan i dostaje $15. Speed mówi: bo pan tak chce. Pan chwilę myśli i mówi: nie, nie chcę! Szkoli się i idzie do office uprawiać dziką miłość na drukarce z panią. Na jego miejsce wchodzi kolejna pani i dostaje w okienku $15. Speed mówi: bo pani tak chce. Pani to słyszy, chwilę myśli i mówi: nie, nie chcę! Szkoli się i idzie do offica dołączyć do dziko pieprzacej się dwójki ... kontynuować? Niedługo zrobi się ciasno w officie, a speed płaci $150 dolków za szneka, bo wszyscy się pieprzą w officie i nie ma komu ugniatać mąki.


                              "dobra szkola to taka w ktorej sie nauczyl tego co bedzie robil "
                              Piszesz tak, jakbyś życia nie znał. Rynek się zmienia dynamicznie, a wraz z nim trzeba się dostosowywać i czasem przebranżawiać. Ja dotąd zmieniłem branże trzykrotnie. I pewnie jeszcze ze dwa razy to zrobię. Już dawno nie robię tego, czego nauczyłem się na studiach.
                              Powtarzam: doświadczenie, chęę do pracy, umiejętności ... nie szkoła!

                              "Samo powiedzenie 'domy kartonowe' swiadczy ze malo o nich wiesz ."
                              No to teraz już jestem pewien, że różnica pokoleń dopadła tę rozmowę.

                              Twojej historyjki nie zrozumiałem zbytnio. Natomiast zarzucanie mi negatywnego nastawienia zakrawa na żart.
                              Ale tak jak mówiłem, bariera językowa czy coś tam ...

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

                              1. :)) cos cie ta pani w okienku uwiera , speed 28/09/17 20:55
                                Wykonuje ta prace bo jej to pasuje , a pasuje dlatego ze n.p nie chce ugniatac maki, nie chce uzerac sie z dziecmi jako opiekunka ,nie chce przekladac papierkow ,sprzetac czy siedziec przy kasie dlatego ma wybor i wybrala sobie siedzenie przy okienku i te 15-18$ pasuje jej. Jak przestanie to poszuka sobie innej pracy ,z tego co widze to malo ktora siedzi dluzej niz 1-2 lata . Zrozumiales dlaczego bolka nie bedzie po 150$?

                                Co do przykladu z manipulacja ,

                                Wyobraz sobie ze masz cztery okienka i przykazdym jest pracownik ktory obsluguje petentow srednio 1-2 minuty kazdego. Przychodzi 20 takich i ustawia sie przy jednym okienku ( a dlatego ze siedzi tam piekna wydekoltowana pani w bieliznie i super figorze. Kiedy zostanie obsluzony 20-sty w kolejce ? pookolo 40minutach tak? teraz rozloz tych 20 na cztery okienka to ostatni w kazdej kolejce bedzie czekal 8 minut a nie 40 .
                                I teraz powiedzenie ze w banku czeka sie 40 minut na obsluge jest prawdziwe czy nie? Mam nadzieje ze zrozumiales powiazanie z tym co napisalem poprzednio.

                                40 lat doswiadczenia , gdzie ja wogole zachaczylem o takie cos? Mowimy konkretnie o 40-latkach .
                                Myslisz ze domy z cegly sa lesze od drewnianych? nie ma problemu postawic sobie co chcesz ale mowienie o kartonowych to juz podpada pod podsmiewanie sie .
                                Tak jest roznica pokoleniowa z tym ze pryncypia pozostaja niezmienione ale z tym mlodzi maja problem bo im to nie pasuje ( spotykam sie z tym co dziennie).

                                Jeszcze jedno ja nie mowie ze mam racje czy kazdy musi sie z tym zgodzic ,pokazuje inne spojrzenie na ten sam problem i lubie jak sie przedstawia kilka roznych podejsc . Ty masz prawo do takiej oceny ja mam do swojej i nie mam zamiaru przekonywac ze tak jest.

                                Powiedz jeszcze tak z reka na sercu ile z tych 17 lat pracy w USA jest prawdziwe?
                                Bo cos matematyka mi sie nie zgadza.:)))))

                                1. a to nawiazujac do pogody , speed 28/09/17 21:09
                                  https://imgur.com/a/Z5WKo

                                  prawie pazdziernik a tu +15 st C widok fajny na jutro i sobote cos w okolicach +20
                                  Zyc nie umierac choc osobiscie nienawidze jesieni:((((

                                2. #jezu.maria.trzymajcie.mnie.bo.wysiadam , NimnuL-Redakcja 28/09/17 21:25
                                  "40 lat doswiadczenia , gdzie ja wogole zachaczylem o takie cos? Mowimy konkretnie o 40-latkach ."

                                  speed, jeszcze raz przeczytaj co napisałem. Do trzech razy sztuka. Zdanie jest krótkie.
                                  "Mając 40 lat doświadczenie, a nie szkoła się liczy."

                                  Nie dogadamy się, nie dzisiaj, nie w tym wątku. Jesteś jak amelinum, nie pomaluję.


                                  A widok z okna masz na podjazd i chałupę z kartonu :D
                                  "Zyc nie umierac choc osobiscie nienawidze jesieni:(((("

                                  Jesteś negatywnie nastawiony :-)

                                  Przecież kilka razy wyżej napisałem ile spędziłem za oceanem. C'mon speed. Następnym razem prowadzimy dyskusję po angielsku, będzie nam się łatwiej dogadać. Poważnie.

                                  Kończąc ... ryby biorą w tym stawie Hudson? Dobrze pamiętam, że tam sobie szalupą na dorsze pływałeś?

                                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                                  siedziałbym przed komputerem przy
                                  świeczkach.

                                  1. OK , bo widze ze cos nietrybi. , speed 29/09/17 03:37
                                    Aby cie ciagnac dalej :
                                    Tak mlodym amerykanca ( 30-35 lat ) w dupach sie poprzewracalo z tego dobrobytu.
                                    Czyje to wina myle ze rodzicow i szkoly.
                                    Co mysle o szkolach w USA ? ze znaczna wiekszosc uniwersytetow powinna byc zorana , bo produkuje takich pizdzielcow.
                                    Region ,Ok ale to okolo 1/50 usa .Jak jest w pozostalej czesci poza polnocnymi stanami podobnie .

                                    Ze mna zawsze mozna sie dogadac ale ja jestem starej szkoly czlowiek i lubie konkrety.
                                    Zebys nie wyjechal z tymi "meh, USA mocno odstaje od EU, a szczególnie od PL "
                                    to wogole nie odezwal bym sie w tym watku. Bo co jak co ale troche wiem jak jest tam uwas bo mam sporo rodziny w wieku 30-40 lat i to nie cienkich bolkow:))))

                                    Ptoki konkretnie napisal i zgadzam sie z tym bo widze jak jest ,
                                    kiedys synowi zwrocilem uwage aby tak duzo nie pracowal to zgasil mnie tym ze "
                                    ty mogles i mama pracowac po 18-20 godzin to ja tez moge"
                                    Wiem ze inaczej patrzycie na swiat i na co sie dzieje ale mamy ta przewage ze my to juz widzielismy .


                                    Czy sa dorsze w stawie Hudson :))) nie wiem preferuje wedkowanie srodladowe.:)))) Ale fajnie poogladac biale niedzwiedzie :)).
                                    Domy ? jeden ma murowany drogi z dykty co za roznica najwazniejsze ze maja a nie mieszkaja w blokach :))))


                                    A to juz niedlugo bede ogladal z okna:
                                    https://imgur.com/a/KwCUJ
                                    chyba lepsze niz podjazd i chalpa z dykty:))))

                                    1. no, i TO jest widok z okna , NimnuL-Redakcja 29/09/17 07:21
                                      powodzenia speed. Mam nadzieję, że do zobaczenia i do pogadania na żywo.

                                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                                      siedziałbym przed komputerem przy
                                      świeczkach.

                                      1. Jak juz wszystko sie zrobi to bedzie fajniej (tak jak chcialem). , speed 29/09/17 19:06
                                        Na zakonczenie . Pogrzebalem troche i w 2016roku w usa pracownikow ktorzy zarabiaja sporo ponad 100tys bylo prawie 20milionow z grupy 145milionow wszystkich . Ponad 68 milionow pracownikow wogole nie placilo podatku federalnego z z tych 68mil spora czesc wogole nie placila ani federalnego ani stanowego ( 7 stanow nie ma podatku stanowego). To sa dane od tych ktorych nienawidza amerykanie :)).
                                        pozd.

                                    2. co to za brunatna ciecz? , Kenny 29/09/17 10:10
                                      :))

                                      .:Pozdrowienia:.

                                      1. :)) tankowic z ropa mial kolizje:)) , speed 29/09/17 19:00
                                        Tak powaznie to odcien wody w tym jeziorze ( slodkowodne) jest ciemno zielony ,mimo ze jak jest spokojnie i dno widac na 1-1,5m ,to z daleka wyglada ciemno.
                                        Na tym odcinku dopiero ja umocnilem brzeg ,zostalo jeszcze z 300m a woda podmywa i wyplukuje ziemie ,Caly ten bajzel zmiesza sie i wyglada jak ropa:)))
                                        ale pomalutku da sie zrobic ,mi zostalo jeszcze przywiezienie 40-50ton piasku i bedzie Ok. Jak powieje to fele takie na 3-4metry ale jeziorko ma ponad 26tys km kwadratowych.

                            2. zbyt młodzieżowy przykład powyżej był , NimnuL-Redakcja 28/09/17 19:56
                              więc ...
                              " jest praca dla takich co moga zarabiac 18$ i takich co chca wiecej"

                              Odpowiedz sobie na pytanie: co się stanie, jeśli wszyscy będą chcieli więcej? Bo twierdzisz, że to tylko ich wybór i jeśli chcą więcej to dostaną więcej. Podpowiem Ci. Wówczas, drogi speedzie, będziesz zagryzał donata za 150 baksów patrząc jak się wszyscy fakają w officie :)

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

                      5. szwajacaria? serio? , komisarz 29/09/17 11:29
                        dla mnie szwajcaria to masakrajako cel emigracji. caly system do mne nie przemawia. Spoleczesntwo bardzo hermetyczne (zapewne wyjatki jak zwykle istnieja - ale to sa wyjatki), opieka nad dziecmi droga i slaba (stad tez szwajcarki najczesniej nie pracuja przed wiekiem przedszkolnym), mieszkania drogie, nieduze i niespecjalne, o zakupie dzialki nawet na jakas chalupke weekendowa mozna tylko pomarzyc, ceny miesa z innej planety... mialem 2 razy oferty, ale doglebna analiza przekonala mnie, ze nie ma zadnego sensu. No i jest kwestia zarobkow - aby zyc w szwajcarri na sensownym pozimie trzeba miec naprawde bardzo dobre zarobki, a i tak nie zmieni to samych szwajcarow. Nie mam do nich pretensji, tylko nie jest to kraj dla imigrantow (no i tu pojawia sie problem, bo ze 20% mieszkancow szwajcarii to imigranci)

                        Komisarz Ryba

                    2. Speed, ktos kto w polsce zarabia brutto 10kpln to jest OIDP górne 3% czy 5% , ptoki 28/09/17 08:30
                      Ja wiem ze sky is the limit ale jednak takich co zarabiają więcej duzo nie ma.

                      Wiem tez ze punkt widzenia zalezy od tego jakie sie ma doswiadczenia.
                      Dla jednego cos jest normalne i osiągalne a drugi powie ze niemozliwe mimo że jakby temu niedowiarkowi kazac robic czynnosci A-B-C i dyktowac decyzje to on zrobi to w co nie wierzył.

                      Dyskusja odnosiła się do ogólnych statystycznych wartosci.
                      A te jakie sa widać. I choc nie lubie na temat generacji XYZ/millenialsów gadać to jednak statystyki są dosyc ciekawe.
                      I dosyc mocne różnice w nich widać.
                      Jak se czytam to Kanada mocno odstaje od usa a i w samym usa są spore różnice między konkretnymi obszarami.

                      Mam pewne podejrzenie ze dzisiejsi millenialsi czekaja na smierc swoich rodziców aby "wyjśc na prostą" finansowo. Oczywiście nie dosłownie bo i za zycia ich rodziców korzystaja z wspolnie zgromadzonego majątku.
                      Temat jest ciekawy i na pewno mocno kontrowersyjny bo kazdy widzi go troche inaczej.

                      Ja raczej opisuje to co udalo mi sie z rzeczywistosci zaobserwować a pełnego obrazu chyba szybko nie poznamy bo polaryzacja społeczna sie pogłębia i nie mozna prostych wniosków wyciągnąć...

                      1. zgodze sie , speed 28/09/17 16:16
                        Byles widziales ,pogadales z ludzmi i masz wlasny poglad.
                        Zgadzam sie ze dzisiejsze mlode pokolenie 30-25 latkow to takie ' niewydarzone"
                        Choc nie wszyscy. Wychowanie i rola rodzicow , jak i ile dobrych cech rodzice przekazali dziecia ,jak ich ukszlaltowali, co im pokazali , jakie wartosci przekazali.
                        I to caly problem bo tak jak napisales spora grupa to 'cieple kluchy'.
                        Z reszta tez sie zgadzam .

                        1. "Byles widziales ,pogadales z ludzmi i masz wlasny poglad." , NimnuL-Redakcja 28/09/17 16:32
                          :-)

                          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                          siedziałbym przed komputerem przy
                          świeczkach.

                          1. A link podales , speed 28/09/17 16:41

                            jest roznica ?

                            1. jaka różnica? na kalendarzu i zegarku się znasz? :) , NimnuL-Redakcja 28/09/17 17:05
                              naskoczyłeś na mnie po tym jak napisałem swoje zdanie bez linków. Linki dostałeś później. Każdy jeden przeczy Twoim słowom. Różnica polega na tym, że ptoki był w Kanadzie przez 2 tygodnie. Ja tyle spędziłem w kolejce w Walmarcie :D

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

                              1. chyba jest:)) , speed 28/09/17 17:29
                                Nie naskoczylem , to po pierwsze , w pierwszym poscie podales tylko link.
                                Gosciusobie pogadal , co Ty napisales dalej?
                                Masz watpliwosci dlaczego nie wierze ,ano dlatego ze nawet tutaj przypisuje mi sie slowa ktorych niewypowiedzialem , Myslisz ze jestem kretynem aby powiedziec ze kanada ma lepszy klimat od tegow Polsce? Tak jest sporo miejsc w Kanadzie gdzoe jest fajniejszy tylko tyle i az tyle.
                                Twoje wywody na temat scigania ,sluzby zdrowia ,ochrony pracownika .
                                Jaka to macie ochrone gdzie gigantyczna liczba pracownikow nie otrzymuje wyplaty na czas ,czy wogole nie ma placone za nadgodziny . Chcesz mozemy ciagnac to dalej ale nie w tym rzecz. Ja pisze co widzialem i z czym mam stycznosc przzez ostatnie 30 lat .

                                Byl chyba troche dluzej , i napisal z obserwacji rzeczywiscie jak wyglada ,proste a nie dopisuje inne rzeczy.
                                Jedna rzecz o ktorej trzeba pamietac ze jak mowimy o 40-latkach to do tego sie odnosimy a nie doprawiamy 25-30-35 latkow do tego bo pomiedzy 30 latkiem a 40 jest gigantyczna roznica.

                                1. w Polsce , endern 28/09/17 21:07
                                  tez mamy wiele miejsc gdzie pogoda jest lepsza od tej w wielu miejscach w Kanadzie. Geografia jest geografia, cudów tu nie zdziałasz - a napierd... słońcem bezchmurne niebo ne jest synonimem najlepszej pogody :)
                                  Możesz mi zaufać :)

                                  Nie wiem gdzie się naczytaleś/asłuchałeś o gigantycznej liczbie pracowników którym nie placą nadgodzin. Ale powiem ci z ręką na sercu że gadasz brednie jeśli chodzi o giga :). W wielu miejscach w życiu pracowałem, świadczyłem/świadczę usługi dla wielu firm z całego przekroju rynku. I to o czym mówisz to ma miejsce jeśli już to gdzie niegdzie na prowincji - gdzie ludzie nie maja alternatywy z pracą.
                                  Ale podpowiem Ci, ze i to już kwestia czasu. Bo takie problemy to likwiduje rynek pracownika przy niskim bezrobociu... a wlasnie w taki czas wchodzimy.


                                  Speed, dyskusja z Toba to jak dyskusja z moim wujkiem emerytowanym nauczycielem. Dopiero przytłoczony faktami zaczyan wycofywać się okrakiem. Tylko na to zwyczajnie szkoda mi czasu, wolę go spędzić żońcią :)
                                  Ja też mam tendencje do mądrzenia się, ale mając kontakt z takimi ludzmi jak Ty... to gwarantuję że się tak nie będę zachowywał na starość. Jak nie znam faktów i realiów to po prostu się nie wymądrzam, zamiast popadać w śmieszność.

                                  1. tylko , endern 28/09/17 21:16
                                    słucham z zaciekawieniem gdy ktoś mi opowiada o specyfice jego branzy,regionu :)

                                  2. Moze wojka przytloczyles ,ja jakos nie doczekalem sie nawet jednego , speed 29/09/17 03:46
                                    To ze Ty nie lubisz czegos (slonca) to mnie malo interesuje .
                                    Pytanie bylo aby podac te plusy w codziennym zyciu dla starszych ludzi ktore sa lepsze niz w Kanadzie a Ty co wyskoczyles z czterema porami roku , myslisz ze w innych miejscach nie ma czterech por roku?
                                    Mnie wisi czy ty lubisz czy slonce swieci czy deszcz pada .
                                    Jak bedziesz mial 60+ to ( mysle ze juz nie pogadamy) ale mowia ze mozemy dobic do 120 lat :)))).
                                    Widzisz jak bys wiedzial to nie bylo by problemu z pogoda bo n.p mieszkania sa tansze n.p w Ciechocinku ( fajne miejsce) fajne mieszkanie ponad 100 metrow mozna kupic za okolo 400tys ,u nas to mozna pomarzyc .Dla ciebie pogoda jest wazna dla mnie tez i ja wole jak to napisales ( aby slonce napierdalolo) niz padal deszcz bo to ja mam ponad 60 lat nie TY i ja lepiej wiem co ja lubie a czego nie ,proste ?

                                    1. jeszcze jedno , speed 29/09/17 03:55
                                      dane za 2016
                                      zalegle wyplaty 180 milionow ( zalegle a nie spoznione).
                                      Ile ludzi jest zmuszonych pracowac ponad 8 godzin za darmo ?? Nawet z tego co tu niektorzy pisali to sporo .
                                      Tak dla mnie to gigantyczne liczby ( nie do pomyslenia ) :))))

                                    2. ... , endern 29/09/17 08:43
                                      Mojego wujka nie da się przytłoczyć. Nauczyciel z osiągnięciami ;)
                                      Skoro pamiętasz dyskusje o czterech porach, to się powtarzać nie będę - polemikę prowadzę jak ma ona sens :)
                                      Cieszę się że zaczynasz dostrzegać że co człowiek to inne potrzeby :)
                                      Ja stwierdzam że skrajności generalnie nie są de best, a już tym bardziej pogodowe.
                                      Sugeruję zapytać się jaki typ nowotworu jest bardzo popularny w Australii, wśród ludzi o jasnej karnacji :)

                                      To sobie jeszcze policz jaki procent te zaległe stanowią w ogóle wynagrodzeń :DDD
                                      Powtórzę po raz kolejny, to kwestia rynku pracy - mamy rekordowo niskie bezrobocie. Klasyczne życzeniowe myślenie rodem z socjalistycznej Kanady :)
                                      Żaden urzędas nie rozwiąże problemu zaległych wynagrodzeń w przypaku ludzi bez alternatywy. Ta alternatywa właśnie zaczyna się ziszczać - niskie bezrobocie :)

                                      Życzę 120! :)

                    3. Hmmm... , DeathClaw 28/09/17 08:43
                      NimnuL przedstawił punkt widzenia bazując na informacjach z netu, to skrytykowałeś te źródło. Później podparł się wiedzą nabytą bezpośrednio podczas rozmów z dłużnikami, to napisałeś że ludzie nie mówią prawdy (ty chyba też jesteś człowiekiem?). W sumie to w tej dyskusji stawiasz się na pozycji wszystko-wiedzącego, a przecież chyba nie mieszkasz w USA. No i te kalumnie skierowane wobec ludzi, którzy zarabiają mniej od ciebie... jest takie powiedzenie w PL - wyżej srasz niż dupę masz.

                      To, o czym napisał NimnuL, dociera do PL rożnymi kanałami informacyjnymi i nawet jeżeli część z tego jest podkoloryzowana, to nie znaczy, że takiego problemu nie ma.

        2. speed, tak na marginesie , NimnuL-Redakcja 27/09/17 22:52
          "Teraz powiedz nam ile lat pracowales w USA ile lat placiles podatki i w jakich firmach pracowales?"

          :-)

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Nimnul... , metacom 27/09/17 22:59
            ...nie dyskutuje sie z kims, kto zada od Ciebie przykladow a sam takowych Ci nie daje, tylko wypisuje bzdury...

            https://studentloanhero.com/...an-debt-statistics/

            Największą sztuczką Szatana jest to,
            że ludzie w niego nie wierzą.

            1. To poczytaj sobie Polskie statystyki , speed 27/09/17 23:21
              Czlowieku zycie a internet to dwie rozne rzeczy mysle ze wiesz o tym .

          2. 15 lat chcesz szczegoly?? , speed 27/09/17 23:19
            Co nie przeszkadza pracowac tez w Kanadzie .

      2. i tak i nie , komisarz 28/09/17 11:37
        zgadzam sie ze w Polsce mamy wyzszy poziom cywilizacyjny tylko o tym nie wiemy (w wiekszosci). zgadzam sie tez z fasada sukcesu, zadowolenia i usmiechu - nas tez tak zachod chce przerobic. Ilez to artykulow jest o tym ze Polacy sa pochmurni i pesymistyczni, a na Zachodzie sam usmiech. Moiom zdanime Polacy sa po prostu realistyczni, jak ktos ma problem to nie pozuje na zwyciezce loterii. TO mi sie zreszta podoba.

        Odnosnie alkoholizmu, zadluzenia, rozwodow - tu mozna dyskutowac odnosnie masowosci tego zjawiska. W Polsce tez sie rozwodza, jak ktos chce kupic mieszkanie to zadluza sie jeszcze bardziej i na dluzej, alkoholikow nie brakuje. W USA na pewno jest wieksza presja na sukces i to nie tylko w firmie ale ogolnie w spoleczenstwie. "Byznes" to mantra. Stad tez zycie na kredyt, po pokazac sie trzeba a nie ma za co. Mimo wszystko nie znaczy to ze nie mozna zyc wlasnymi zasadami.

        Komisarz Ryba

        1. bardziej odnosiłem się do masowości zjawiska , NimnuL-Redakcja 28/09/17 12:00
          w korporacjach IT w śród młodych (do 35 lat) pracowników biurowych z wyższym wykształceniem (bo do tego zawęziłem temat). Nie na ulicach. Rozumiem, że w PL nadużywanie alkoholu w biedniejszych rejonach czy na rusztowaniu budowy jest pewnie popularne. Ale nie w biurach.
          Z moich obserwacji na podstawie 10 lat pracy w dwóch korpo IT (w wielu dużych miastach) w PL wnoszę, że chodzące ruiny nie są często spotykane. Ja znam jedną. Ale widać to było po nim też na zewnątrz. W ciągu pół roku w USA poznałem natomiast 8 (ciężkich według mnie) przypadków, z czego z trzema ściśle współpracowałem. Łącznie z gościem pod krawatem, który z łzami w oczach wybuchał gniewem, jeśli coś nie szło po jego myśli, po czym trzęsącą dłonią wkładał jakieś tabletki do ust. Gość jest 4 lata młodszy ode mnie. Ilu znasz w Polsce 28 latków po 2 rozwodach? Ilu 29 latków na odwyku alkoholowym lub w trakcie leczenia depresji?

          No ale temat jest bardzo złożony i można się przerzucać przykładami. Mnóstwo zależy pewnie też od branży i rejonu. Z rozmów wynika, że poza rejonami mocno zurbanizowanymi problem jest dużo głębszy. Doświadczenie nauczyło mnie jednak, że warunki pracy w moim zawodzie, życia w moim mieście oraz domu są nieporównywalnie lepsze od tych, które do zaoferowania mają Stany Zjednoczone, na których to myśl powszechnie w Polsce wielu osobom cieknie ślina po brodzie. Tam już nie jest American Dream i tak też twierdzą tambylcy. Niektórzy wyraźnie wskazują na szczęście, że ukończyli szkołę i podjęli pracę w danym roku, a nie rok później, bo by pracowali za jedzenie przy skrzyżowaniach (podawano mi konkretne przykłady ich znajomych ze studiów) lub nocowali pod mostem (a ten widok jest popularny w Seattle, WA - myślałem, że to tylko w filmach pokazują).

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

    2. koszt domu jest podobny , NimnuL-Redakcja 27/09/17 21:55
      jeśli porównamy siłę nabywczą lokalnie. Tam 10 lat pensji w korpo IT to jakieś 800tys. Domy w okolicy, w której są takie zarobki kręcą się w okolicy 0.7-1M (właściwie to nie domy, a ziemia pod nimi jest droga). U nas 10 lat to jakieś pół bańki.
      Oni w dorosłość wchodzą z solidnymi długami (podobno średnia to około $50-60k), bo edukacja jest u nich piekielnie droga. Znam kilku, którzy nadal spłacają kredyty studenckie, a są już 8 lat po skończeniu nauki i na pewno ich pensja jest powyżej średniej w rejonie. No ale za oceanem posiadanie kredytu jest w modzie, w dobrym tonie jest być pod kreską :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. 10 lat i 800tys? , speed 28/09/17 03:12
        to co on am robi??? rozgarniety programista ma 2 razy wiecej . Wiesz ile dostaje kontraktor IBM na godzine w delegacji?? 250$ i to nie najlepszy . Problem jest taki ze cos widziales cos ci powiedzieli ( dam sobie reke obciac ze powiedzieli znacznie mniej niz maja i opowiadaja ze jest znacznie gorzej niz maja) to jest przypadlosc i w USA i Kanadzie . Po prostu ludziska mowia ze maja mniej niz maja i goorzej niz maja . Popatrz sobie na ceny domow w Winnipeg i co myslisz ze jak krtos by zarabial 120-150 tys rocznie to stac bybylo by go na dom za 700-900tys , nie niestac by go bylo ale pielegniarka ktora wezmie kilka godzin nad stan zarobi 120-140tys jezj maz zarobi drugie tyle i juz stac ich na takie wydatki , Operator MRI czy EKO ma 150-180tys . wiem tez ze pani w okienku w banku zarobi 15-18 $ na godzine ale to jej wybor nie moj .
        Tak USA to wielki kraj i wiele fajnych rzeczy tam jest jak i wiele nie fajnych :)))

        1. jak nie jest na kontrakcje, a Nimnul pisze o korpo , komisarz 28/09/17 10:48
          to 80tysiecy rocznie jest wlasnie pensja programisty. MOze podejsc pod 100tysiecy, ale powyzej to juz kierowanie zespolem. Pisze to na podstawie sprawdzonych informacji (ze tak powiem - sam sprawdzalem i to nie w sieci).

          Komisarz Ryba

    3. widzisz, w Polsce , okobar 28/09/17 15:45
      domy kosztują ciut więcej niż 5-10 letnie zarobki... przynajmniej więcej niż moje :P

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

  3. A Ci znów o tych korpo. , blimek 28/09/17 00:21
    Ludki, ja wiem, że w to trudno uwieżyć, ale praca w korpo, ktedyty i zarabianie 1,5 bańki na rok, to nie wszystko...

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

    1. ... jak wszyscy tacy korpo... , SebaSTS 28/09/17 09:11
      ...to kto zmieni Świat???

      >-<

    2. można oczywiście żyć na luzacko bezstresowo... , DrLamok 28/09/17 12:04
      do 10 w piżamie.. zameldować się w kapciach w pośredniaku (by zasiłku nie zabrali), kuroniówka.. piwko pod kioskiem i papieros od kolesia co stał pod tym kioskiem... a potem do domu.. 2 minuty na pornhub.. szybki prysznic... i do komputera na board TPC zmieszać kogoś z błotem... popisać pierdoły na onecie... kliknąć samemu sobie łapkę w górę... potem powrót na boarda TPC i odświeżanko co 5 minut w nadziei że ktoś odpisał... i tak do wieczora...

      1. jakaś , endern 28/09/17 12:27
        forma wyładowania frustracji?

        1. not at all , DrLamok 28/09/17 12:42
          taki obraz (zapewne fałszywy) przedstawiający parę osobników dosyć często się tutaj udzielających powstał w mojej głowie. sam z nikąd.. ot tak sobie. mam bujną wyobraźnię.

          1. coz , endern 28/09/17 13:56
            mam nadzieje ze wnioslo to do twojego zycia wiecej niz do mojego.

      2. Troche śmieszne podejście , Bitboy_ 28/09/17 14:45
        korpo szczur i wyścig za kasą albo socjal i piwko pod sklepem :)
        Jakby nie było innych możliwości :)
        Ale fakt, fantazję masz bujną..

        9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
        Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
        ,FraDesION660P

      3. Ktoś tu chyba tak sobie żył , DeathClaw 28/09/17 15:08
        póki Pana Boga za pięty nie złapał :)

    3. Zgadzam się , Bitboy_ 28/09/17 14:41
      Pracowałem w korpo. 2.5 roku.
      Nie mogłem tego znieść, ta robota mnie wykańczała, zjadała mnie żywcem. Nie mogłem jeść, nie mogłem spać..
      Wcześniej zdarzyło mi się pracować na grosze na warsztacie elektrycznym (zaraz po szkole), co prawda robota czasem ciężka, ubrudzić się trzeba było czasem, ale jakiś spokój ducha człowiek miał.
      Po 2,5 roku w korpo teraz dopiero doceniam "normalną" pracę. Fakt, nie ma prestiżu, nie można się pochwalić znajomym stanowiskiem, ale jednak liczy się spokój w życiu. Brak stresu jest teraz dla mnie priorytetem przy szukaniu pracy. Tak sam postanowiłem. Nigdy więcej korpo.
      Idę do roboty na 8 godzin, robię swoje, wracam zmęczony, ale szczęśliwy.

      9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
      Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
      ,FraDesION660P

      1. aha , Bitboy_ 28/09/17 14:47
        i co istotne, kasa ostatnio przestala być dla mnie najważniejsza.
        Wystarczy żeby starczyło na godne życie. Jak będzie więcej to fajnie, ale nie zamierzam niszczyć sobie życia w wyścigu o setki tysięcy czy miliony.
        Może kiedyś wygram na loterii :)

        9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
        Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
        ,FraDesION660P

        1. w sensie , endern 28/09/17 14:49
          zacząłeś zarabiać tyle że możesz mieć wszystko w dupie :P

      2. Idę do roboty na 8 godzin, robię swoje, wracam zmęczony, ale szczęśliwy , NimnuL-Redakcja 28/09/17 14:49
        to tak jak ja, w korpo :-)

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. No to masz fajne korpo , Bitboy_ 28/09/17 15:04
          pogratulowac. Ja tak dobrze nie mialem w korpo ;)

          9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
          Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
          ,FraDesION660P

          1. Zależy od korpo (profilu, kultury), stanowiska, przydziału obowiązków, temperatury w pracy , NimnuL-Redakcja 28/09/17 15:27
            że o samym trybie jaki sobie sami wypracujemy nie wspomnę.
            Jak dotąd miałem różnie. Wydawało mi się czasem, że wykonuję nikomu niepotrzebną pracę, a produkty mojego potu były niezauważalne. Miałem krótki epizod, w którym byłem pewien, że jeśli bym nie pojawił sie w pracy przez 2 tygodnie to by nikt nie zauważył. Ale miałem możliwość zmiany tego. Bywało i nadal bywa, że w gorącym okresie pracy jadę po 9-10 a nawet 12h przez kilka-kilkanaście dni z rzędu (ale mam za to odpowiednio płacone). Bywa, że po intensywnym okresie potrzebuję weekendu gapienia się na liście drzew. Ale to skrajność. A i tego mógłbym uniknąć, bo mogę powiedzieć 'nie'. Godzę się czasem na zaciśnięcie zębów, bo lubię swoją pracę i zespół. Ale przez większość czasu mogę zamknąć za sobą drzwi po 8h i mieć normalne życie prywatne. A do tego fantastyczny komfort psychiczny dot. stabilności zatrudnienia, opieki medycznej, bezpieczeństwa finansowego ...

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Racja. W moim przypadku , Bitboy_ 28/09/17 16:08
              Byla to miedzynarodowa korporacja przemyslu Oil&Gas. Produkcja. Stanowisko kierownicze. Odpowiedzialnosc ogromna, obowiazki obejmujace spokojnie 3 stanowiska. Presja na wyniki, atmosfera straszna. Stres ogromny, a kasa slaba. No ale prestiz i splendor oraz obietnice "lepszego jutra" sprawialy ze brnalem w to. Do czasu :)
              Jak widac korporacja korporacji nie rowna.

              9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
              Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
              ,FraDesION660P

              1. zwykle tak jest, że w branżach produkcyjnych jest większe ciśnienie , NimnuL-Redakcja 28/09/17 16:14
                niezależnie od rozmiaru firmy. Karierę zawodową zaczynałem w firemce rodzinnej z ~10 pracownikami i presja była bardzo duża. Każdy pracodawca jest inny. Każde korpo ma swoje zalety, ale i wad nie brakuje. Kwestia zdrowego balansu.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

              2. A co robie teraz? , Bitboy_ 28/09/17 16:14
                Mam wyjebane i zapomnialem co to stres.
                https://imgur.com/gallery/Yji3E

                9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                ,FraDesION660P

                1. oficjalnie płacą Ci za patrzenie jak schnie farba? , NimnuL-Redakcja 28/09/17 16:20
                  :-)

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. No prawie , Bitboy_ 28/09/17 16:28
                    Oficjalnie :D
                    Nie mam nic lepszego akurat do roboty xD

                    9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
                    Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
                    ,FraDesION660P

            2. A Nim możesz zdradzić co ty w tej korpo robisz ? , fiskomp 28/09/17 18:23
              To może dużo wnieść do twojego spojrzenia na korpo.

              1. Realizuję nowe i ekscytujące rzeczy z grupą wspaniałych ludzi ... , NimnuL-Redakcja 28/09/17 19:51
                innymi słowy, kieruję projektami/programami programowania czy jakkolwiek się to na język polski przekłada.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. czyli , endern 28/09/17 21:12
                  jesteś pijemem :D?
                  W życiu nie dałbym sie zatrudnić na takim stanowisku :D
                  Ale słowo klucz tu to odpowiedni ludzie do współpracy, widocznie masz szczęście/rękę do dobrych no i predyspozycje do pracy zespołowej ;)
                  No jak masz dobre cv z duzymi ciekawymi projektami to faktycznie jest moc ;)
                  Ale to jak w każdym segmencie it - jak się jest w czyms dobrym :)

                  1. byłem serwisantem i dostawcą , NimnuL-Redakcja 28/09/17 21:32
                    byłem inżynierem wsparcia technicznego
                    byłem serwerowcem

                    jestem PM (S ale czuję się młodo)

                    kiedyś będę kucharzem ... we własnej restauracji :-)

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. człowiek , endern 28/09/17 21:43
                      orkiestra ;P ;D

                      Śmieję się, ale sam wiele różnych rzeczy robiłem.
                      I jeszcze pewnie będę robił.
                      Aktualnie jestem developerem - ale cały czas mam sentyment to hurtowni danych/etl z poprzedniej roboty.
                      Więc jak już nic nie będzie w stanie mnie zaskoczyć to się w ramach poszukiwania rozrywki przekwalifikuję :) <no chyba że szybciej wkręcę się ostro w sap hana - to pośrednio ta sama działka>

                    2. restauracja to przeciez najbardziej typowy amerykanski plan na emeryture , komisarz 28/09/17 22:53
                      kazdy otwiera, polowa bankrutuje w pierwszy roku dzialanosci

                      Komisarz Ryba

                      1. nie taka, którą planuję otworzyć , NimnuL-Redakcja 28/09/17 22:57
                        kiedyś zobaczysz.

                        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                        siedziałbym przed komputerem przy
                        świeczkach.

                        1. specjalizacja , endern 28/09/17 23:02
                          hot dogi ;P? Z znalezieniem wspolnika na forum nie mialbys problemów ;P
                          Byłoby jak odcinek "allo allo po wojnie" ;D

            3. A i co do tego komfortu dot. stabilności zatrudnienia , Bitboy_ 28/09/17 19:19
              Po tym jak odszedłem, jakieś 12 miesięcy później, nagle fabryka (z dnia na dzień, bez ostrzeżenia) ogłosiła upadłość. I po 3 miesiącach przestała istnieć, a ludzie zostali bez pracy. prawie 50 ludzi zostało z niczym i musieli sobie szukać pracy.
              Ot taka to stabilność jest w Polsce :)
              Korpo dalej istnieje, ale zakład w PL został zamknięty.
              Zainwestowali w zakład kilkanaście milionów, świetny park maszynowy, światowa marka, produkcja pełną parą, świetni fachowcy, perełka w biznesie lokalnym. I jeb. Nie ma :)

              9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
              Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
              ,FraDesION660P

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL