Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Visar 01:29
 » MARC 01:19
 » bmiluch 01:13
 » Holyboy 01:09
 » Lukas12p 01:00
 » luckyluc 00:51
 » mo2 00:40
 » elliot_pl 00:39
 » Chrisu 00:35
 » NWN 00:30
 » fenir 00:29
 » g5mark 00:20
 » DJopek 00:14
 » CiAsTeK 00:05
 » Zibi 00:04
 » Shark20 23:57
 » Qjanusz 23:56
 » piszczyk 23:50
 » ReeX 23:35
 » Flo 23:34

 Dzisiaj przeczytano
 41144 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Systemy bonusów/dodatkowego wynagrodzenia motywującego - w waszej pracy , DrLamok 26/09/17 11:31

Szef próbuje mnie zmotywować do bardziej wydajnej pracy... hic... mam mu dostarczyć pomysł jak ma wyglądać dodatkowe wynagrodzenie mobilizujące (bonus) więc jestem ciekaw jak to wygląda u Was w pracy.


Praca - kosztorysant/projektant konstrukcji dachów i stropów (od garażu po szpitale/szkoły/całe osiedla domków)/oraz pośrednictwo sprzedaży innych produktów.


Pracuje na 3 sposoby co trochę komplikuje sprawę:

1. od wstępnego szkicu/rysunku, przez kosztorys, wstępny projekt konstrukcji, zamówienie, ostateczny projekt bazowany na wymiarach z pomiarów na budowie i przekazanie rysunków do produkcji.

2. Początek jak w pkt 1 ale kończę udział w momencie otrzymania zamówienia i przekazuję koledze by zajął się resztą (to przy większych projektach na które nie mam za bardzo czasu)

3. pośrednictwo sprzedaży produktów których nasza firma nie wytwarza. Przekazanie rysunków spokrewnionej firmie do wyceny, po wycenie kontrola projektu, dodanie marży i negocjacja kontraktu, sprzedaż i nadzór do momentu dostawy do klienta.

Jakieś doświadczenia/sugestie/pomysły??

Dzięki

  1. U mnie , NimnuL-Redakcja 26/09/17 11:38
    jest motywująca wypłata co miesiąc. Dotąd bonusy jakoś mnie nigdy nie motywowały tak dobrze jak sensowna wypłata, wizja rozwijających obowiązków, szkoleń itp.

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

  2. Moje doświadczenie , ligand17 26/09/17 12:08
    jest takie, że te wszystkie integracje, szkolenia, nowe zadania, rozwijające obowiązki to jest pic na wodę. Wszystko to fajnie i pięknie, dopóki nie spotkasz się z rzeczywistością. Koleś siedzący 2 biurka dalej ma na wszystko wyj..ne, pól dnia spędza w kuchni na plotkach/śmiechach, po 8h zwija się do domu. Ja zasuwam od rana do nocy, biorę na siebie dodatkowe obowiązki, dbam o swój obszar, poprawiam projekty, żeby wszystko było tip-top. A na koniec okazuje się, że ocenę mamy obydwaj taką sama, premię taką samą, podwyżkę taką samą.
    Czas potrafię sobie zorganizować sam, wiedzę czerpię z internetu, a nowe obowiązki to dodatkowa robota, za którą mi nie płacą. Więc po co mam się wysilać? Na cześć i chwałę swojego szefostwa, żeby mogli zaraportować wielki sukces i zwolnić 10% osób, bo kejpiaje są tak wysokie, że można zrobić to samo przy mniejszym zatrudnieniu?

    1. work smart, not hard , NimnuL-Redakcja 26/09/17 12:18
      pareto zastosuj, a poza tym system oceniania w pracy masz do dupy. Nie czekaj do oceny rocznej, idź do szefa w między czasie i zaprezentuj swoje osiągnięcia i wartość dla firmy oraz swoje oczekiwania. Zagraj krótką piłkę. Jeśli szef ogarnięty i mądry to doceni i wynagrodzi. Jeśli jest tępą dzidą to skwituje, że za to Ci płaci. Wówczas rynek pracy poza strukturami tejże firmy Cię doceni.

      Albo przejdź w tryb idle i rób jak kolega dwa biurka dalej, skoro obojgu Wam się kwitek płacowy zgadza podobnie, to wykorzystaj nadwyżkę czasu na samorozwój i ogarnianie rzeczy poza typowymi obowiązkami.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. poza tym kolega 2 biurka dalej , NimnuL-Redakcja 26/09/17 12:22
        może ogarniać swoje obowiązki na tip-top, tyle że tego na co dzień nie pokazuje ...

        Jak Cię widzą, to pracuj :)

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

      2. No więc , ligand17 26/09/17 12:33
        tutaj kłaniają się uroki pracy w korpo: szef może być nawet ogarnięty, ale sam nic nie może poza przekazaniem stopień wyżej. I kropka.
        Kolega 2 biurka dalej pracuje w zespole 30-osobowym, który ciągle jest CD (i nie jest to korpus dyplomatyczny), jego szef ciągle chodzi i jęczy, że nie ma kim robić. A mój zespół ma 8 osób i statystyki 3x lepsze. Ale to korpo, więc...
        Koniec końców - od początku roku przeszedłem w jak to nazwałeś tryb idle i robię absolutne minimum w pracy, czas wolny przeznaczając na ciekawsze rzeczy.

        1. nie ma rzeczy niemożliwych , NimnuL-Redakcja 26/09/17 12:41
          w mojej poprzedniej firmie niby 20% to limit podwyżki, ale jak się położyło papier to dało się wyciągnąć spokojnie 50%.

          Ale tryb odpoczynku też się przydaje, warto odetchnąc i poszukać zmiany posady. Wtedy spokojnie 100% da sie wyciągnąć więcej.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Dokładnie , ligand17 26/09/17 13:14
            ale jak widać cały czas krążymy wokół stwierdzenia, że najlepszym motywatorem jest ten finansowy - jak nie 20%, to 50% albo 100%. Pozostałe działają tylko dwa razy: pierwszy i ostatni.

            1. zabawne jest to, że mój poprzedni pracodawca , NimnuL-Redakcja 26/09/17 13:18
              mógł mnie wygrać nie podwyżką (choć pierwszy raz od 8 lat nie otrzymałem żadnej z niewiadomych mi powodów), a zwykłą zmianą projektu na coś rozwijającego dla mnie, bo od wielu miesięcy po prostu się nudziłem i wołałem, że chcę coś ambitnego. Położyłem więc papiery i w zamian w nowej pracy dostałem 2x więcej i fantastyczny projekt. win-win. A poprzednik mógł mnie kupić tanio.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. No to gratuluję , ligand17 26/09/17 13:46
                Ja jestem w takiej sytuacji, że w obecnej branży musiałbym się pogodzić z pracą za granica, żeby mi się opłacało. A na to jestem już za stary. Więc zostaje przebranżowienie. Chyba, że wymyślę coś lepszego - póki co myślę i kombinuję :-)

    2. hmmm , DrLamok 26/09/17 12:28
      właśnie z tych przyczyn bonus musiał by dotyczyć mojej pracy i nie być uzależniony od wyników całej firmy/innych osób... bo 3 dyrektorów spije śmietankę oglądając filmy na Youtube przez pół dnia a ja który jestem szczebel pod nimi będę zapierdzielał za łyżkę serwatki.

      Po 12 latach w tej samej firmie, zmotywuje mnie tylko kasa lub odejście do większej firmy gdzie będą możliwości rozwoju/awansu.

      Jedyny problem to dojazd.. obecnie jest to 10-15 minut w jedną stronę.. najbliższe 2 firmy które zajmują się tym samym są jakieś 40-45 minut od mojego miejsca zamieszkania a ja nie należę do osób które lubią marnować 1.5 godziny dziennie na dojazdy.

      1. Bądź szczery ... , Muchomor 26/09/17 13:14
        .. i tak im to przedstaw (możesz pominąć część o YT :) ), albo szukaj innej pracy, bo nic się nie zmieni.

        Stary Grzyb :-) Pozdrawia
        Boardowiczów

        1. Ja bym zachował , ligand17 26/09/17 13:15
          część o YT na drugą rundę rozmów :-D

        2. ależ ja jestem z szefostwem bardzo szczery , DrLamok 26/09/17 14:23
          cała trójka była w ciągu 12 lat nazwana po imieniu prosto w twarz i to nie raz.
          całej trójce wypomniałem nie raz że się opierdzielają lub robią coś do czego można zatrudnić kogoś za minimalną (kto widział żeby dyrektor mył naczynia, kosze opróżniał i odkurzał)

          @ligand17, ze mną nie ma drugich rund rozmów w pracy, raz a dobrze i bez niedomówień, mała firma, szefostwo mnie zna od lat więc nie ma pierdzielenia że się "zastanowię". już tej taktyki szef/właściciel próbował lata temu przy pierwszym awansie/podwyżce i mu nie wyszło.


          Bonus to inicjatywa szefa...
          Moim zadaniem jest mu przedstawić jak to ma działać :) kolejna podwyżka raczej mnie nie zmotywuje (a jeszcze się nie zdażyło by odmówił podwyżki jak o nią prosiłem)... jakiś system bonusowy gdzie im więcej zrobie tym większy bonus.. pewnie zadziała.

          1. A, to OK , ligand17 26/09/17 15:12
            Mała firma rządzi się innymi prawami, niż korpo.
            Ciekawe jest ,co piszesz, że kolejna podwyżka Cię nie zmotywuje, ale "jakiś system bonusowy gdzie im więcej zrobie tym większy bonus.. pewnie zadziała." - chyba masz swoją odpowiedź. Sam wiesz najlepiej, co by Ciebie zmotywowało do pracy.

      2. po 12 latach w tej samej firmie , Chrisu 26/09/17 21:06
        została zatrudniona osoba, która dostała 15% moich obowiązków za... 3/4 etatu.

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. kasa nie jest motywacja dlugofalowa , Deus ex machine 27/09/17 12:02
          a przyzwyczajenie do premii, odbija sie glebokim beknieciem kiedy jej zabraknie. Wtedy pracownik pracuje slabiej, bo nie dostal a zawsze dostawal. Premia moze byc zadaniowa i wyplacana po zadaniu - wczesniej sie o niej nie mowi, zeby sie nawyk zadanie -> premia nie wyrobil. I przy wyplaceniu, dokladnie powiedziane za co szczegolnego dany pracownik ja dostaje. Premia - fajnie zapytac pracownika, co by chcial kase/wolne/moze jakis sprzet na stanowisku pracy.
          Motywuje satysfakcja z pracy i tu juz zalezy od pracownika, ciekawe projekty/akcje probono/dobrze zarzadzany zespol.
          Chce Ci dac bonus, a potrzebujesz kasy to niech Ci da podwyzke. Mobilizacja do wydajniejszej pracy, a czy Ty uwazasz, ze sie obijasz? Bo moze byc tak, ze firma ma caly czas pozar w burdelu i taka robota meczy mocno. I podnoszenie wydajnosci bedzie punktem przegieciam, ze pierdolniesz ta robota.

          "Uti non Abuti"

    3. u mnie też tak jest. , Nikita_Bennet 26/09/17 17:14
      Omijają mnie szkolenia które mnie interesują, trafiłem w taki okres w firmie gdzie szczepienia porobiłem sobie sam, ci przede mną mieli i teraz znów zaczęli szczepić (KZM, WZW) bo się ludzie zaczęli czepiać. Dojazdy dobijają choć szefostwo może mnie przenieść max 30 km od chaty a nie jak obecnie ponad 100. Oszczędzają na czym mogą ale stara zasada mówi: za pięć piąta bierz kapotę .....
      Ale żeby nie było tylko narzekań to ostatnio robię w ciepłym zimą a klimatyzowanym latem, interesuje mnie sporo z tej roboty/pokrywa się z zainteresowaniami, no i może emeryturka będzie mała ale będę młodym emerytem ;) bo przy takich betonach w kadrach to nie mam zamiaru tam siedzieć całego życia bo i druga robota też jest ;)

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

  3. zarobki w Polsce demotywują , Hitman 26/09/17 12:36
    niestety w Niemczech 8,84 Euro minimalnie na godzinę więc ciężko z tym rywalizować.. a co dopiero przebijać..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

  4. A u mnie motywacja wg , Fantomas 26/09/17 15:42
    Mojego szefa ma być to, że dostałem pensje na czas :))))))

    .... jezeli nie wyłapałes(aś)
    złosliwosci to przeczytaj raz
    jeszcze ...

    1. Zwyczajnie, ... , Muchomor 26/09/17 16:21
      ... zarabiasz tak dużo, że są problemy z zebraniem kasy na czas.

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

      1. JP Morgan pożyczał od HSBC , NimnuL-Redakcja 26/09/17 16:24
        żeby przelew w całości zrealizować :D

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

      2. Co miesiąc mam dola, , Fantomas 26/09/17 19:29
        że mój szef odbiera jedzenie swoim dzieciom i nie ma za co utrzymać rodziny, swoich samochodow i domu z ogrodem... by mi zapłacić tzw pensje... całe szczęście płaci tak mało, że wiem, że przezemnie nie głodują ;)

        .... jezeli nie wyłapałes(aś)
        złosliwosci to przeczytaj raz
        jeszcze ...

  5. Słabo to widze. Ale mozesz sprobowac tak: , ptoki 26/09/17 16:26
    Jak masz jasne wytyczne ile co ma trwać albo jaki ma byc rezultat to mozna sie pokusic o jakies kpi i premie o to oparta.

    Jak masz jakies extra taski to tez mozna o to oprzec premie.

    Zastanów sie nastepująco:
    -Twoje bazowe obowiązki. To jest to co robisz na swoja standardowa wyplate
    -Twoje dodatkowe obowiązki któe umiesz robic i zależą od ciebie. To jest to co możesz robic na premie.

    alternatywnie, jak masz tam kosztorysy to mozesz zaadresowac to tak ze jak sprzedacie Twoich dachów za więcej niż X to y%kwoty to twoja premia.

    A po prawdzie to jaki by ten system nie był to i tak na premie nie licz. Jak nie beda chcieli dac to nie dadzą a jak będą chcieli dać to sie prosić nie bedziesz musiał.

    A najlepsza premia to taka ktora dostajesz co miesiąć - podwyżka.
    A podwyzki dostaje sie albo na poczatku pracy albo przy jej zmianie.

  6. Zostań swoim szefem ... , Seba 26/09/17 22:37
    .. nikt cię tak nie doceni i zmotywuje jak ty sam. Jak czytam "system oceniania w pracy masz do dupy", "Idź do szefa w między czasie i zaprezentuj swoje osiągnięcia i wartość dla firmy" to jak bym do szkoły wrócił :) . Prawda taka że praca w korporacji zmienia człowieka, nawet mówią sloganami, nowomową taką specyficzną. Coś między sprzedawcą amway-a a urzędnikiem :)

    1. +10 , blimek 27/09/17 02:34
      Co nie zmienia faktu ze nadal mi ciebie żal...

      twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

    2. Ja nie rozumiem tego podejscia. , ptoki 27/09/17 10:18
      Korpo jak korpo, robisz co trzeba aby dostac wyplate.
      Piekarz tez na swój slang, podobnie jak elektryk czy mechanik samochodowy.

      "Stare" zawody maja te ceche ze są stabilne i "nowomowy" nie ma i nie ma potrzeby tyle o nich mówić poza pracą.

      A w korpo co chwila cos nowego co mozna pokrytykować albo mówić z pasją.

      Ja mam mały wgląd w to jak wygląda zarządzanie ludźmi. I moje obserwacje są nastepujące:
      30% ludzi w zespole to są kumaci ludkowie. 10% z nich umie samodzielnie zarządzić sobą i otoczeniem. W skrócie, dajesz cos do roboty i po jakims czasie dostajesz gotowy produkt.
      30% to ludzie którzy umieją zrobic od A do D samodzielnie. Od D do M jak wytłumaczysz a od M do Z nie zrobią choćbys tłumaczył jak krowie na rowie.
      30% to ci którzy mogą cos zrobić ale z takich czy innych powodów nie robią.
      i na tych trzeba KPI, procedury, premie, przydziały.
      10% - reszta.

      I teraz mając do zrobienia zadanie zarządź tak aby "sie to zadanie zrobilo" rekami tych ludzi.

      Łatwo krytykowac korpo za te swoiste szaleństwa. Ale jak sobie człowiek uzmysłowi ze prywatnie osiągnięciem jest zebranie 5-10 kumpli z podwórka aby w piłe pograć to jednak okazuje sie ze korpo jest sporo sprawniejsze w osiąganiu celów.

      Mi tam korpo nie wadzi. Mam to szczescie ze robie w miejscu gdzie nikogo nie interesuje jak cos zrobie. Byle bylo zrobione lub ewentualnie zasygnalizowane ze sie nie da bo brakuje ABC. Jak dostarczają ABC to dokańczam robote.

      Tyle ze po drodze jest masa mailowania i włóczenia sie po ludziach kto mi zrobi to co potrzebuje...

      I w temacie premii: Ja na swoja nigdy nie licze. Ale zazwyczaj jest :)

      1. ... bo Ty jesteś z tej pierwszej 30%... , SebaSTS 27/09/17 11:18
        ... :-) jeśli chodzi o premię...

        >-<

      2. "Stare" zawody :) , Seba 27/09/17 21:12
        Myślę żę podane przez Ciebie proporcję w zatrudnieniu są troszkę inne. Osoby kompetentne i decyzyjne to w korpo może 5%, reszta to biurokracja jakaś, procesy informatyczne, crm-y itp itd . Jak się kwity przemielą to na koniec i tak przyjeżdża podwykonawca podwykonawcy lub outsourcing jakiś :)

        1. O procenty mozna sie klocic. Ale tu moze nadmienie pewna sprawe której sobie często nie , ptoki 27/09/17 21:24
          uświadamiamy:

          To Kobitki z HR-ów często wybierają nas i naszych wspolpracownikow.

          I tak sie złożyło ze w ostatnich 15 latach wybierano mnie i ludzi wokół tak ze te procenty postrzegam tak jak napisałem wyżej.

          Tak wybrały Panie z HR i troche ludzi wokół którzy rekrutacje robili i dlatego całkiem fajnie mi sie pracuje a ludzie wokół całkiem kumaci :)

  7. "Projekty", " zespoły" "szefowie" , blimek 27/09/17 02:33
    Jak to czytam to mi smutno...

    twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

    1. czemu , Nikita_Bennet 27/09/17 18:51
      własna DG?

      nikita_bennet (at) poczta.onet.pl

      1. Sprzedałem firmę , blimek 28/09/17 00:30
        3 lata temu.

        Zawsze unikałem pracy , w której musiał bym pracować w jakimś "zespole nad jakimś projektem". Miałbym podlegać jakuemuś menadzerowi itp, itd. Wolał bym, chyba sprzątać kible na dworcu PKP

        twojepc - forum światopoglądowych ekspertów

  8. premia kwartalna w wysokości , Demo 27/09/17 11:45
    kilkuset pln :) W praktyce kładzie się na to lachę. Dodatkowe obowiązki/ projekty/ inicjatywa dają zero golda więcej, a i z expem ciężko bo o szkolenia z sensownym certyfikatem ciężko...Także no...system motywacji w zasadzie nie istnieje.

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

    1. heh, chyba tu juz pisalem jak kumpel mial zawsze cieta premie i , ptoki 27/09/17 12:01
      po pewnym czasie sie pokapowal ze co by nie robil to premie bedzie mial mala albo wcale.

      To zaczal niechciane zadania typowac na premiowe.

      Po 4 miesiącach kiero zaczal cos podejrzewac i pyta czy kumpel wie ze to jest jego zadanie premiowe i jak go nie ukonczy to premii nie bedzie.
      Na co kumpel szczerze mowi ze wie.
      No to co z tym robimy?
      Nic, tak jest dobrze.

      ;)

      Po kolejnych 2 miesiącach kiero sie pokapowal o co biega. Ponoc sobie pogadali i premie sie pojawiły :)

      1. u nas się tak nie da , Demo 27/09/17 14:45
        zarząd/ prezes podchodzą mocno zero- jedynkowo. Liczy się wyłącznie efekt końcowy. Jeśli na wykonanie zadania pracuje kilkaset osób to nieważne, że 90% z nich zrobiło swoje a 10% zawaliło. Nie ma wyniku nie ma premii.

        Zarządzanie projektowe oficjalnie jest wdrożone, a praktycznie to fikcja.

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. znaczy sie u was tylko kij sie ostał a marchewka papierowa :( , ptoki 27/09/17 14:51
          Taki urok.

  9. u nas jest system akordowy , Kriomag 27/09/17 19:01
    ilość sprzętu naprawionego, opierdalasz sie to nie zarobisz, zapieprzasz to zgarniesz duużo więcej niż koledzy. dodatkowo sztuki ponad normę są liczone ponad 2x więcej, a to motywuje do picia kawy i wyciągania ostatnich soków ;) różnica w wypłacie może być nawet x2 a potem zazdrość leni w ich spojrzeniu na ciebie :]

    1. Akord przy naprawach ? , fiskomp 28/09/17 09:20
      Nie znam specyfiki Twojej branży, ale to lekko pogięte podejście.
      Jeżeli naprawy dotyczą takiego samego sprzętu i porównywlnego stopnia skomplikowania tych napraw to ok. Ma to jakiś sens, ale jeżeli potrezba różnego czasu na naprawy różnych urządzeń, to akord jest najgłupszym systemem. Jedyny przypadek mogący tłumaczyć takie podejście. To tabela norm czasu napraw. Np na naprawę danej usterki przewidziany jest czas np 1h a ty wyrabiasz się z nią w 0,5h.
      Ale jak pisałem wyżej - nie znam specyfiki i mogę tylko wyrażać subiektywną opinię.

      1. Dobrze podejrzewasz. Znam taki serwis. Kupuja laptopy na paletach i , ptoki 28/09/17 09:47
        jadą z diagnostyką.
        Jak jest grupa tak samo uszkodzonych to sprawdzjaa jak naprawic jeden, zamawiaja czesci i robia caly zestaw.

        Czesto jest tak ze mozna kupic wrecz posortowane gdzie juz ktos posprawdzal ze np. sekcja zasilania padła albo jakis kontroler czy matryce potłuczone.

        To ostatnio w polsce dosyc popularna aktywnosc.

      2. serwis prodcenta , Kriomag 28/09/17 20:16
        nb, jest norma na dzień ileś szt. niezależnie od usterki, średnia jest średnio trudną naprawą, od wymiany matrycy co zajmuje 2 minuty do wszystkich plastików i płyty głównej co już potrafi zająć z 25 minut ;)

  10. mnie najlepiej zmotywowałby ustalony % od wypracowanego , PaKu 27/09/17 19:14
    przeze mnie zysku. Im więcej zarobię dla firmy tym większą dostaję premię. Proste i motywujące do pracy :)

    bez podpisu

    1. tak to powinno byc wszedzie.... , metacom 27/09/17 20:56
      ...ustalone powinny byc targety minimalne, i kazdy wypracowany zysk powyzej powinine byc dzielony miedzy pracownikow...

      Największą sztuczką Szatana jest to,
      że ludzie w niego nie wierzą.

      1. Jeden szkopuł , ligand17 27/09/17 22:01
        w jaki sposób określisz zysk z szeregowca na projekcie 100 osób?

        1. w zagranicznej firmie z którą współpracujemy , Demo 27/09/17 22:24
          no jak to jak...Dyro np. 5%, kiero 0.5%, szarak 0.005% :)

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

          1. A gdzie , ligand17 28/09/17 09:15
            tutaj system motywacji?

            1. no jak gdzie , Demo 28/09/17 09:41
              wiesz, że zrobisz więcej to proporcjonalnie więcej zarobisz.

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

              1. nieno joke oczywiście ;) , Demo 28/09/17 09:42
                123

                napisalbym swoj config,ale sie nie
                zmiescil:(

                1. Ano tak , ligand17 28/09/17 12:12
                  jako joke może być.

    2. powodzenia w mierzeniu tego , NimnuL-Redakcja 27/09/17 20:59
      w mądry i sprawiedliwy sposób ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. nic nie jest doskonałe , PaKu 27/09/17 22:32
        ale da się to zrobić. Znam firmy które w ten właśnie sposób przyznają bonusy pracownikom. Co więcej niektóre do obliczania tych bonusów stosują bardzo dużo zmiennych - obrót, zysk, koszty transportu, ilość towaru na magazynie, w jakich terminach są opłacane faktury, można premiować przedpłaty itp. Możliwości jest naprawdę dużo tylko trzeba to złożyć w całość żeby był wilk syty i owca cała :) Ale zapewniam cię że jest to do zrobienia nawet w bardzo dużych firmach.

        bez podpisu

        1. możesz mnie zapewniać , NimnuL-Redakcja 27/09/17 22:47
          ale póki nie zobaczę to nie uwierzę. Chyba, że nie mówimy o wszystkich pracownikach w danej firmie, a rozpatrujemy działy ...
          Bo jak zmierzyć zysk dla firmy wypracowany jednocześnie przez panią Basię w recepcji, zapyziałego serwerowca w piwnicy oraz gościa odpowiedzialnego za dostawę towaru?

          Odnoszę się do "Im więcej zarobię dla firmy tym większą dostaję premię."
          Chodzi o to, że nie zawsze dane stanowisko przynosi przetłumaczalną na konkretną kwotę wartość dodaną.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. dotyczy to głównie handlowców , PaKu 28/09/17 08:57
            pozostali dostają jakiś % tego co dostają handlowcy. Obsłudze wtedy zależy na tym żeby handlowcy wypracowali jak najwyższe bonusy. Handlowcom również zależy żeby obsługa dobrze pracowała bo od tego też zależą ich wyniki. Wtedy wszyscy pracują na dobry wynik firmy i swoje bonusy.

            bez podpisu

          2. zagraniczna firma z którą współpracujemy , Demo 28/09/17 09:03
            (ok. 8500 pracowników) ma ponoć taki system, że każdy pracownik uczestniczący w wytworzeniu danego sprzedanego produktu ma jakiś znikomy % udziału w zysku. Zarówno główny inż. jak i kolo co uzupełnia kawę w automatach (oczywiście ich % się różni). W każdym razie na kwitku każdy widzi korelację: więcej sprzedaży= większa kasa.

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. no dobrze, to jest z góry zdefiniowany % , NimnuL-Redakcja 28/09/17 09:27
              wątpliwości miałem co do wyliczania rzeczywistego wpływu pracownika na zysk firmy.
              Twój przykład brzmi dobrze.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

  11. U nas są tzw. karty zadań (branża handlowa) , DJopek 27/09/17 23:16
    W zależności o stanowiska od 10 do 25% podstawowego wynagrodzenia.
    W karcie 4-5 zadań miesięcznych, w tym dwa zadania (50% karty) dotyczące wyników podległego obszaru np. PM odpowiadający za swój kawałek tortu (obrót, marża), a pozostałe zadanie w zależności od potrzeb - ustalane na początku miesiąca.

    System wg mnie fajny - generalnie nie narzekam :)

  12. kiedyś u mnie były premie , okobar 28/09/17 15:44
    dla wszystkich :P
    i nagrody - 1-2 razy w roku uzależnione od wyników pracy

    premie dla wszystkich powiedzmy 10% wynagrodzenia co 3 miesiące....
    a nagrody w wysokości widełkowej od np. 15% miesięcznego wynagrodzenia do 100%, chociaż zawsze była 1-2 osoby które nie dostawały nagród...
    do tego ustawowa trzynastka....

    od 2010 premie są w wysokości 5% 3-4 razy w roku, nagród od 4 lat nie ma wcale...
    podwyżka od 2010 roku była 1, w tym roku, wyniosła 54 PLN brutto dla mnie :P
    trzynastka wciąż jest....
    kiepsko? pewnie tak, ale dupa jestem, nie zmieniam pracy

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL