Lajtowe pytanie na weekend. Jakie fast foody do pracy?

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Hitman 13:43 » wrrr 13:37 » DJopek 13:37 » NimnuL 13:34 » Marian30p 13:33 » @GUTEK@ 13:32 » Sherif 13:31 » wielo 13:23 » rrafaell 13:23 » Dexter 13:10 » Guli 13:05 » bajbusek 13:04 » Fl@sh 12:54 » SebaSTS 12:49 » XepeR 12:43 » ngP 12:40 » RoBakk 12:39 » rkowalcz 12:27 » hokr 12:15 » Wolf 12:15 Dzisiaj przeczytano 41133 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Lajtowe pytanie na weekend. Jakie fast foody do pracy? , Chrisu 25/06/17 16:07
Era zupki gulaszowej amino przeszla mi 2 lata temu (tak raz, 2x w miesiącu zajadałem), teraz trzymam oliwki w woreczkach - ale tam dużo soli. Przez pewien czas miałem pod ręką wojskowe racje żywnościowe, ale jednak śledź w pracy to niezbyt dobry pomysł, a do tego niektóre były i tak do podgrzania...
Zacząłem oglądać "zdrowe" batony owocowe i jedne już prawie mi pasowały, ale... ostatnim składnikiem był olej palmowy...
Był u mnie w pracy kiosk gdzie mieli samodzielnie robione kanapki i były one całkiem OK, a poza tym widziałem co tam było, teraz kanapki są nadal, ale zmienił się najemca i jest to takie samo dziadostwo co te kanapki na stacjach benzynowych...
Zatem jak Wy radzicie sobie z tym problemem? Aha, dodam, że chodzi mi o takie rzeczy które można na 6-12 miesięcy wrzucić do szafki i jak przyciśnie zutylizować w otworze gębowym ;)

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

troche niespojne to pytanie , komisarz 25/06/17 16:16
przeciez oliwek w woreczku czy kanapek nie trzymalas w szafce przez rok przed konsumpcja (chociaz kto wie).

ja z koleji mam pytanie jakie to wojskowe racje zawieraja sledzia? miecho z konserwy, fasola, suchary - ok, ale sledzie? moze jeszcze z piersiowka do kompletu?
Komisarz Ryba
1. takie: , Chrisu 25/06/17 16:30
  http://www.ciam.pl/...aceituuas-verdes-oliwki-160g
  
  Nie to, że JA pakuje do woreczka ;)
  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
2. nie pamiętam, czy francuskie, czy USA, czy nasze , Chrisu 25/06/17 16:49
  kiedyś była jakaś sałatka śledziowa ;) Smaczna, ale z ludźmi pracuję ;)
  Zresztą wszystkie racje jakie dotychczas smakowałem były smaczne ;)
  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
3. no właśnie. Śledzie w racjach wojskowych ??? Pierwsze słyszę. , Doczu 25/06/17 16:50
  Bywały różne dziwactwa jak salceson, czy mleko skondensowane w tubie, ale śledzie ???
  Ale odpowiadając na pytanie - kup sobie liofilizaty. Tylko nie jakieś byle gówno typu travellunch czy temy podobne, ale jedyne, robione bez konserwantów, od LYO Food. Rewelacja.
  1. Główne dania kosztują tyle , DeathClaw 25/06/17 17:06
    że już lepiej zamówić coś sobie z firmy cateringowej. Liofilizaty sprawdzają się podczas pieszych/rowerowych wypraw do miejsc, gdzie trudno o sklep spożywczy. Wtedy jest przynajmniej sens wydać te ok. 30zł za obiad.
    1. Chrisu nie wspominał nic o pieniądzach , Doczu 26/06/17 05:42
      A skoro nie ma czasu by sobie coś zamówić z cateringów i innych, to liofy wydają się niezłym rozwiązaniem. Z tego co widzę, potrzebne mu takie dania, na "awaryjny posiłek" więc i nie musi ich kupować hurtowo.
  2. może nie tyle śledź co ogólnie ryba, ale , Chrisu 25/06/17 22:31
    z tych mocno rybą pachnących ;)
    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
nie jem w pracy , Demo 25/06/17 16:39
1 posiłek dnia najwcześniej 16:30-17:00 i rozwiązałem w ten sposób Twój problem z którym również się borykałem :)

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(
1. taaa, ten problem tak właśnie u mnie wygląda , Chrisu 25/06/17 16:48
  17 - śniadanio obiado kolacja i... kilogramy w górę mimo, że stosunkowo mało jem...
  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
  1. To, że kg idą w górę , Demo 25/06/17 17:00
    ma mało wspólnego z ilością posiłków :)
    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(
    1. hmmm, urlop , Chrisu 25/06/17 22:33
      poruszam się +/- tyle samo, oprócz tego co "standardowo" jem na obiad jem śniadanie i kolację. I... chudnę. ;)
      Wiem, do tego dochodzi stres w pracy i w ogóle....
      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
      1. stresik= wyrzut , Demo 25/06/17 22:40
        kortyzolu i jesteś na najlepszej drodze do nabierania sadła. Pory jedzenia nie mają tu nic do tego. Sprawdzone.
        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(
      2. Tak jak napisal Demo , burczester 25/06/17 23:24
        Kilogramy nie biorą się z powietrza. Policz ile faktycznie kalorii jesz i oszacuj spalone kalorie z dziennych aktywności. Bilans powie Ci prawdę. Gadanie że jem mało, a tyje zostaw leniwym babom. Jeżeli nie jesteś chory i nie masz jakichś wielkich problemów z hormonami to wszystko da się unormować.
        Analogia jest prosta. Dostajesz wypłatę w określonej wysokości. Jeżeli nie wiesz jaka jest wysokość Twojej wypłaty i nie liczysz wydatków to albo będziesz wydawał co miesiąc za dużo (bardzo prawdopodobne), albo będziesz oszczędzał. Dopóki się nie dowiesz, to będziesz błądził na ślepo.
        Ja również polecam zmniejszyć ilość posiłków. W moim przypadku jest to tylko obiad i kolacja. Dwa posiłki w odstępie jakichś 4-5 godzin. Przez resztę czasu nic nie jem. Jem tak od paru lat. Oszczędność czasu jest zauważalna. Do tego dochodzą korzyści zdrowotne. Znamienne jest to, że o wiele lepiej mi się pracuje rano bez śniadania niż po nim. Łatwiej mi się skupić na wykonywanym zadaniu.
        Nie wiem po co się ludziom wciska kit, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem każdego dnia. Większość ludzi siedzi w pracy na dupie i nie potrzebuje zastrzyku energii rano. Jest wręcz odwrotnie. Przez podwyższony poziom kortyzolu po obudzeniu lepszym rozwiązaniem jest odczekanie z jedzeniem przez jakiś czas. Do tego żarcie śniadania bogatego w węglowodany też nie jest dobrym pomysłem. Glukoza we krwi idzie gwałtownie do góry, następuje wyrzut insuliny, a potem poziom glukozy spada poniżej tego początkowego. W efekcie zamiast zastrzyku energii jesteś śpiący i głodny, a poziom koncentracji spada. Nie wspominając o tym, że każdy ma jakiś zapas energii zgromadzonej wieczorem i w nocy, która spokojnie mu wystarczy do przeżycia bez śniadania.
        dlatego je się śniadania białkowo-tłuszczowe , sajmon.n 28/06/17 13:45
        a nie kanapeczki i nie ma problemu z wyrzutem insuliny
        Na pewno jest to lepsza opcja od żarcia węglowodanów na śniadanie , burczester 28/06/17 16:22
        Ja jednak wolę zrezygnować ze śniadania, bo według mnie ma to same plusy. Wyjątkiem może być jakiś intensywny wysiłek fizyczny w godzinach rannych. Wtedy można pokusić się o zjedzenie czegoś rano.
tez nie ogarniam :) , Kenny 25/06/17 17:28
Chodzi o lunch? Raz piszesz o robionym a raz o kupnym, raz o syfie raz o zdrowym, raz o swiezym a raz o takim do szuflady...

Ja pracuje w mini zaglebiu korpo wiec oprocz obiadu z wczoraj przyniesionego w pudelku z domu, mam do wyboru 5 restauracji/barow a do tego hindusa, burgery, macdonalda i doraznie sushi.
.:Pozdrowienia:.
Hmmm , DrLamok 25/06/17 17:53
Poniedziałek - dominos pizza średnia
Wtorek - McDonald Tennessee Stack
Środa - Kanapka ze sklepu + Scotch beef pie + litr coli
Czwartek - Kanapki z domu, sałata z ogródka + rzeżucha + szynka + ser
Piątek - Kfc Zinger burrito

Ale od czasu do czasu mam tydzień gdzie jem tylko serek wiejski ze szczypiorkiem i rzeżuchą z ogródka.

Od 20 lat waga w zakresie 75~79 , wysoki cholesterol (ale to raczej genetyczne bo jest wysoki bez znaczenia co jem i w rodzinie też mają wysoki) wysokie ciśnienie (też zawsze było wysokie - na tabletkach od 15 lat)

Przekąski w pracy poza obiadem to kawa, herbata earl grey, sezamki, ciastka :)
1. kluczowe jest , PrzeM 26/06/17 09:50
  czy byłeś spasionym dziesięciolatkiem i mając lat 30 trzymasz wagę, czy też utrzymujesz ją od 30 do 50tki...to już szacun :)
  PrzeM
  
  above the mind - powered by meat...
  1. haha , DrLamok 26/06/17 14:10
    spasionym dziesięciolatkiem nigdy nie byłem.. obecnie 42 lata, 175cm wzrostu i mniej więcej od 20 roku życia waga cały czas oscyluje w okolicy 75-79 (maksymalnie było 82kilo ale bardzo szybko wróciło do normy)
    1. no to u mnie też tak wzrostowo plus , PrzeM 26/06/17 14:38
      lat 3 więcej, kilo teraz 81 i za cholerę nie umiem wrócić na 77...słodkie odstawiłem, ruch jest rowerowo-piłkarski, tłusto nie jem tylko nie odmawiam piwa i whisky też nie odmawiam wina...może to tu?
      PrzeM
      
      above the mind - powered by meat...
      1. odstaw piwo , Kenny 27/06/17 09:57
        zostaw whisky, nie wiem jak wino bo malo uzywam
        .:Pozdrowienia:.
      2. badania zrób , Demo 28/06/17 13:15
        czułość insulinowa, panel lipidowy, hormony. Jak masz niską czułość insulinową/ oporność insulinową to najpierw za to się weź i reszta pójdzie łatwiej.
        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(
wek preppersa , Okota 25/06/17 19:00
http://prepersklep.pl/...ome/799-wek-prepersa.html
Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander
U mnie , ligand17 25/06/17 19:22
kiedyś był żelazny zapas Marsów, Snickersów oraz gorących kubków. Do tego Dominos Pizza i Dominium zaraz za rogiem.
Od 1,5 roku tylko świeże owoce, które przynoszę ze sobą rano. 2 jabłka z reguły wystarczają. Czasem kupuję sobie coś z Naturalnie Smaczne (http://www.naturalniesmaczne.com) w sklepie po drodze z pracy na następny dzień, ale ostatnio w ogóle bardzo rzadko.
I na koniec najważniejsze: waga spadła przez ostatni rok z 92 na 69-70: czuję się świetnie, jeżdżę na rowerze, biegam, przymierzam się do powrotu do grania w piłkę i tenisa. Polecam.
solidne sniadanie , wrrr 25/06/17 21:55
a potem dziura na 8h+ i normalny obiad w domu, da sie, przestawialem sie 2-3 miesiace a teraz organizm grzecznie czeka, polecam :)
a pozostałym odpowiem zbiorczo ;) , Chrisu 25/06/17 22:40
"Zamów sobie" odpada - mam tak, że zjeść mogę jak mam chwilę czasu. Bez możliwości zaplanowania jej. Poza tym - jakbym chciał coś od kogoś poszedł bym do baru w pracy (fakt, że muszę iść >100 m na drugi koniec budynku i po drodze ZAWSZE ktoś ma do mnie ważną sprawę, ale co tam - da się ;) - tylko jak pisałem, te kanapki tam to... ech szkoda gadać.
Gdybym miał czas, żeby rano robić śniadanie - wtedy nie pisałbym tego posta. Poza tym PRZEWAŻNIE (pewnie ok 4x na tydzień) robię sobie coś do zjedzenia w domu i biorę ze sobą.
Świeże (a przynajmniej jako tako świeże ze sklepu) owoce mam w domu, ale co z tego jeśli zapomnę ich wziąć ze sobą?

Dlatego właśnie chodzi mi o coś takiego, co mogłoby sobie poleżeć na półce i poczekać, aż się przyda, ale żeby to nie była zupka chińska...
/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
1. Ja praktykuje puszki z mięsem i ze śledziami. , ptoki 26/06/17 09:37
  Moga leżeć latami, relatywnie dobre.
  Ostatnio sprawdzalem niemecke z aldi i są naprawde smaczne.
  
  Co do robienia śniadania, rób je wieczorem. I pakuj se do torby. Wieczorem.
  
  O odzywianiu sie ogólnie sie nie wypowiadam bo to temat rzeka ale tylko cie przestrzege przed jedzeniem drożdzówek i innych takich. Szybko sie po nich zrobisz znowu glodny.
  
  Jesli preferujesz w pracy wiele nie jesc to trzymaj fason do fajrantu.
  Jesli przegryziesz cos rano to bedziesz znowu glodny. Jak z rana nic nie zjesz to jest duża szansa ze organizm po nocy jest juz przestawiony na spalanie tłuszczów i jak go nie wybijesz z tego trybu drożdzówką czy colą to on se tak do popołudnia pojedzie i nie będzie sygnalizował głodu...
2. No to Tobie , ligand17 26/06/17 10:05
  nie jest potrzebna porada odnośnie jedzenia, tylko zarządzania czasem...
  1. dobre rady... , Chrisu 26/06/17 10:51
    123
    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
  2. on potrzebuje , yorg5 26/06/17 14:18
    dobrej baby :)
    The Borg's frightening appearance
    may scare small children.
żadne , okobar 26/06/17 11:35
tylko cię wykończą...
AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3
to ja polece , ili@s 30/06/17 00:09
jerky (suszona wolowina)- najlepiej wlasnej roboty -moze i pol roku lezec byle w suchym sloiku/pojemniku. Przepis prosty jak budowa cepa - kroisz cienko chuda wolowine , ladujesz do zalewy na 12-24h(ja lubie sos sojowy/czosnek/ostra papryka) a potem suszysz pare godzin w suszarce do grzybow czy tez piekarniku. Zdrowe, sycace i dlugo sie zuje :)
1. o i jest to pomysł... , Chrisu 30/06/17 23:53
  poczuję się jak kowboj ;)
  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
  1. prawdziwi kowboje , elliot_pl 3/07/17 14:14
    wozili wolowine pod siodlem - extra slona :D
    momtoronomyotypaldollyochagi...
2. chuda wolowina , elliot_pl 3/07/17 14:13
  czyli co - poledwica? :)
  momtoronomyotypaldollyochagi...
3. aaa tam beef jerky. Pemikan! , ptoki 3/07/17 18:38
  A nie jakieś namiastki ;)
  
  Jerky sa fajne ale nie sycą. No i drogie okropnie jak kupne...