Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » DYD 15:30
 » rurecznik 15:28
 » Arlathan 15:25
 » JE Jacaw 15:23
 » Kool@ 15:22
 » Syzyf 15:21
 » Raist 15:19
 » P@blo 15:17
 » Liu CAs 15:14
 » Miron 15:13
 » NimnuL 15:11
 » bajbusek 15:08
 » gigamiki 15:08
 » DJopek 15:05
 » Wedrowiec 15:04
 » Tomasz 15:01
 » GLI 14:55
 » adolphik 14:54
 » Dexter 14:53
 » Sherif 14:53

 Dzisiaj przeczytano
 41127 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

pytanko o kupno auta w komisie , ulan 7/06/16 13:50
chodzi mi mianowicie czy jeżeli kupie auto w komisie to czy jest możliwość go w jakimś terminie zwrócenia?? czy jakoś polskie prawo to reguluje??

pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

  1. jeżeli towar zgodny z umową , bajbusek 7/06/16 13:52
    to nie ... a skąd miała by taka możliwość się wziąć ?

    1. chodzi o zakupo auta w innym mieście , ulan 7/06/16 14:07
      citroena w Częstochowie, serwis dalera powiedział ze trzeba sie umówić na tydzień przed na sprawdzenie auta. mam kumpla co pracuje u delera citroena ale wawie, wolałbym to auto sprawdzić u niego i teraz zastanawiam się jak to zrobić?? czy jeżeli kupi sie to auo i potem dokładnie sprawdzi i okaże sie ze coś było poukrywane to można zwrócić auto do komisu

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. hmmm , Chrisu 7/06/16 14:09
        Panie, daję Panu 500 zł więcej, ale jadę do Wawy go sprawdzić.

        Jak nie ma wałka, to się zgodzi.

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      2. a odp na pytanie , Kenny 7/06/16 14:10
        "czy jeżeli kupi sie to auo i potem dokładnie sprawdzi i okaże sie ze coś było poukrywane to można zwrócić auto do komisu" - oczywiscie, i juz po 5 latach w sadzie i 3 ekspertyzach nawet odzyskasz pieniadze

        .:Pozdrowienia:.

        1. czasami nawet szybciej ;) , Chrisu 7/06/16 14:12
          pod warunkiem, że uda się udowodnić kręcenie licznika.
          Kilka lat temu znajoma kupiła - skręcony z ~500tkm, na 150 tkm (auto 5 czy 6 lat miało).

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. o prosze , Kenny 7/06/16 14:23
            udowodnila ze skrecil konkretnie ten od kogo kupila, czy nie musiala a i tak sie udalo sprawe rozwiazac?

            .:Pozdrowienia:.

            1. wzięła rzeczoznawcę, a ten po VINie doszedł , Chrisu 7/06/16 14:48
              że przez coś 2 lata auto jeździło we Francji jako karetka do przewozu krwi - zrobiło 300tkm, a później kupił je ktoś do firmy i przez 2,5 roku jeszcze ponad 200 nakręcił.
              Po przyjeździe do PL auto miało sto z hakiem ;)

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

              1. no ale jak udowodniła , Demo 7/06/16 16:51
                że to handlarz cofnął?

                napisalbym swoj config,ale sie nie
                zmiescil:(

                1. Re: , Kool@ 7/06/16 17:31
                  Tu nie chodzi o udowodnienie że handlarz obniżył przebieg tylko że sprzedał Ci auto z zaniżonym przebiegiem - jeżeli handlarz oferuje auto z przebiegiem 150 tys km a po zakupie okazuje się że auto ma cofnięty licznik z 500 tys km to już jest niezgodność towaru z umową - handlarz jako profesjonalista odpowiada za to co sprzedaje bez względu na to czy zna wady towaru czy nie.

                  ...

                2. może tak, że , Chrisu 7/06/16 23:34
                  przy sprzedaży na umowie było X (a kupował bezpośrednio handlarz) a u niej było X-500?

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      3. Re: , Kool@ 7/06/16 14:42
        [...]okaże sie ze coś było poukrywane to można zwrócić auto do komisu[...]
        Teoretycznie tak bo komis jako profesjonalista zajmujący się obrotem używanymi samochodami odpowiada za to co sprzedaje - nawet jak nie zna przeszłości i stanu auta to nie zwalnia go to z odpowiedzialności (tłumaczenia że nie wiedział, że taki kupił, że nie sprawdzał, etc.).
        W praktyce jeżeli sprzedający działa świadomie i z premedytacją ukrywa wady to nie licz na to że będzie chciał oddać kasę bez walki.

        ...

      4. to sprawdź , bajbusek 7/06/16 14:55
        w tym mieście ... boardowiecze są wszędzie ... dogadaj się z kimś od nas.

        Ja nauczony doświadczeniem w kupowaniu używanych aut ... kupuję tylko nowe :/

        Z używkami to jest tak, że jak ktoś sprzedaje w komisie to coś nie jest OK

        1. Miałem znajomego, który pracował w komisie; , blimonek 7/06/16 21:52
          Na 70 aut wystawionych do sprzedaży, tylko dwa były nie"bite"

  2. jezu , Kenny 7/06/16 14:09
    naprawde to w ogole rozwazasz? Przeciez to same trupy, skupione za bezcen bo komus sie nie chcialo bawic samemu w sprzedawanie.

    .:Pozdrowienia:.

    1. Re: , Kool@ 7/06/16 14:35
      BeZeDURA
      Kupiłem w komisie auto z gwarancją (12 m-cy) - auto sprawdzone w zaprzyjaźnionym warsztacie (bez zastrzeżeń) a historia serwisowa zweryfikowana w ASO (bez zastrzeżeń) - po ok. 5 miesiącach od zakupu skorzystałem z gwarancji i bez mrugnięcia pokryli koszty części i naprawy.

      ...

      1. Auto z gwarancją w komisie... , Dexter 7/06/16 14:48
        Tak, był o tym artykuł tydzień temu w AutoŚwiecie.
        Czytałeś obostrzenia tej gwarancji?

        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
        Odpowiedzi oleję.
        THX!

        1. Re: , Kool@ 7/06/16 15:01
          Czytałeś to co napisałem?

          Mało że czytałem warunki gwarancji (przed zakupem bez problemu dostałem książeczkę z pełnymi i szczegółowymi warunkami) to jeszcze z niej korzystałem - raz była to naprawa, a później jeszcze korzystałem z Assistance (rozładowany akumulator).

          ...

          1. Czytałem co napisałeś, ale sugerujesz, że wszystkie gwarancje są OK. , Dexter 7/06/16 15:08
            Niestety z obserwacji jak i lektury w/w wynika, że normą jest, że komisowe/handlarzowe "gwarancje" są wielkie G warte i mają tylko zachęcić łosia do kupna.

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

            1. Re: , Kool@ 7/06/16 15:26
              Pisałem o gwarancji i Ty też się do tego odniosłeś - ale teraz już piszesz "gwarancja" - i to jest ta różnica.
              Ja miałem dokładnie wszystko opisane w książeczce, a nie był to jakiś świstek papieru od Janusza biznesu motoryzacyjnego, w którym ten Janusz gwarantuje mi że "będzie pan zadowolony" ;)

              ...

      2. szczesciaz :) , Kenny 7/06/16 15:08
        ta gwarancja to bylo tak naprawde ubezpieczenie (bo tak z reguly jest z uzywanymi), prawda? Kojarzysz jak sie nazywalo TU, ze tak bezproblemowo poszlo?

        .:Pozdrowienia:.

        1. 'r' zjadlo , Kenny 7/06/16 15:08
          123

          .:Pozdrowienia:.

        2. mnie z takiej gwarancji , bajbusek 7/06/16 15:12
          wymienili łancuch rozrządu w almerze ... z 15 lat temu - auto kupiłem w komisie ... okazało się, że łańcuch rozciągnięty - w ASO na koszt ubezpieczyciela wymienili (dałem 100 zeta za ubezpieczenie na miesiąc a koszt naprawy prawie 3k) - komis nie brał w tym w ogóle udziału

        3. Re: , Kool@ 7/06/16 15:18
          ZTCP to gwarancji udzielał Peugeot Polska - naprawy były w ASO Peugeot - mechanicy byli trochę zdziwieni jak na naprawę gwarancyjną do ASO Peugeota podjechał Opel ;)

          ...

  3. odezwij sie , Nazgul 7/06/16 14:18
    jestem z Czestochowy, dam Ci namiar na dobrego mechanika co Ci to sprawdzi na miejscu

    people can fly, anything
    can happen...
    ..Sunrise..

    1. ooooo super :) , ulan 7/06/16 15:28
      chodzi o te auto http://otomoto.pl/...wice-ID6yisdL.html#2a947b060f
      mam już jego vin

      pozdr. ułan vel ulan
      "Uwielbiam zapach napalmu
      o poranku..."

      1. ale to i tak musiałbys podjechać , Nazgul 7/06/16 15:38
        osobiscie do nich z tym samochodem
        BTW - nie brałbym samochodu z komisu

        people can fly, anything
        can happen...
        ..Sunrise..

        1. as móglbyś podjechać tam , ulan 7/06/16 19:21
          i luknać?? w jakim jest stanie?? to nie auto dla mnie, ale koleżanka strasznie che ds3, w wawie nie ma za wile oblekaliśmy, jeden był podobny do tego ale kolorystyka nieodpowiednia (szary z wiśnią ciemną)

          pozdr. ułan vel ulan
          "Uwielbiam zapach napalmu
          o poranku..."

        2. odezwij sie do mnie a maila , ulan 7/06/16 20:17
          ulan68 małpa gmail.com

          pozdr. ułan vel ulan
          "Uwielbiam zapach napalmu
          o poranku..."

      2. to dla Ciebie auto ? , bajbusek 7/06/16 15:42
        123

        1. nie... , ulan 7/06/16 19:16
          123

          pozdr. ułan vel ulan
          "Uwielbiam zapach napalmu
          o poranku..."

        2. 666 , J. Ive 7/06/16 20:18
          http://i.imgur.com/gErOm8p.jpg

          dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
          zawsze w modzie

          1. ale o so chosi? , J. Ive 7/06/16 20:19
            nie tu

            dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
            zawsze w modzie

      3. coś mi się nie zgadzają szpary maska/blotniki/zderzak , PaszkfiL 7/06/16 15:56
        ale być może taka perspektywa zdjęc

        o([-_-])o ..::Love::BaSS::..

      4. ja bym wzial od razu cztery sztuki , Kenny 7/06/16 16:03
        i sprzedal z zyskiem w kraju z ktorego zostal sprowadzony... wszak tam takie auta ZACZYNAJA sie od 8k EUR a jak ostatnio sprawdzalem to bylo prawie 35k PLN, a nie 28k i to jeszcze z zyskiem handalrza. Dodatkowo walek na VAT gwarantowany (fv VAT marza).

        .:Pozdrowienia:.

      5. popatrz na opony , Druzil 7/06/16 17:04
        Na jednym zdjeciu widac ze jest tak zajechana jakby 250k zrobila a nie 120k. Pozatym sprowadzony w komisie ? Nawet o tym nie mysl.

        1. na opony? , J. Ive 7/06/16 19:10
          jaja sobie kurde robisz? Chyba nie wymyśliłeś, że opony na tym aucie to te założone w fabryce? Hue hue hue, 120k na komplecie opon? Serio? Jakby miał 17k to można sprawdzać i opony chociaż też cuda mogły się dziać, przecięta, założona używka, wybuchła, ukradli itp. itd. Poza tym zauważyłem, że to auto popowodziowe, nie pytajcie jak poznałem bo nie zdradzam swoich technik. Do tego walony przód, ćwiartka z innej cytryny, następnie zawinięcie bokiem na słupie elektrycznym. Prawdziwy przebieg to 278k km. Podsumowując, auto godne zainteresowania. Polecam.

          dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
          zawsze w modzie

          1. swiezo sprowadzony , Kenny 7/06/16 19:16
            prosto z Paryza http://wiadomosci.onet.pl/...-tego-stulecia/sgr5jk ;)

            .:Pozdrowienia:.

            1. na tej fotce , Okota 7/06/16 21:51
              puebulgot stoi:P

              Dyslektyka błąd nie pyka...
              RTS wszechczasów:
              Supreme Commander

          2. Suszarka , NimnuL-Redakcja 7/06/16 19:55
            i ogrzewanie reflektorów w celu uwidocznienia się pary wewnątrz? O te zalanie mi chodzi.
            Zawieszki zapachowe w nowym aucie.
            Zdjąć dolną część obicia drzwi.
            Do tego oczywistość typu sprawdzenie wykładziny pod fotelem.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. ja tylko spoglądam na zdjęcia , J. Ive 7/06/16 23:42
              i już wiem...

              dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
              zawsze w modzie

          3. a dlaczego nie , Druzil 7/06/16 21:44
            Jak szukalem auta dla zony, to ze 3/4 aut 6 letnich mialo na sobie opony odpowiadajace ich wiekowi.

            1. no tak, 6 letnie , J. Ive 7/06/16 23:35
              ale tu nie o wiek chodzi a o przebieg. 117k km na jednym komplecie opon to byłby niezły wyczyn. Nie znam nikogo kto tyle zrobił.

              dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
              zawsze w modzie

              1. zim , Wedrowiec 8/06/16 00:12
                ówki?
                Żony pug 206 miał ~97 Kkm i 12 lat. Łapcie z datą ~3 miesiące przed pierwszą rejestracją.

                "Widziałem podręczniki
                Gdzie jest czarno na białym
                Że jesteście po**bani"

                1. 12 lat , havranek 8/06/16 13:20
                  na jednym komplecie opon? Gratuluję odwagi.

                  1. tzn. kupiliśmy 12 latka , Wedrowiec 8/06/16 21:41
                    od razu były kupione nowe opony ;)
                    chodziło mi o to że te 117 Kkm można np. na pół podzielić - połowa na zimówkach, połowa na letnich.

                    "Widziałem podręczniki
                    Gdzie jest czarno na białym
                    Że jesteście po**bani"

          4. Eeee no. Ja na całorocznych zrobilem 87kkm. , ptoki 7/06/16 21:51
            I jezdzil bym dalej ale mi je pocięło na dziadostwie które leżało na drodze.

            Musialem zdjąć bo sie bąble na nich porobily.
            Leżą jeszcze gdzieś więc jak sie uprzesz to ci moge foty zrobic.
            Tam gdzie bąbli nie ma to opona ma jeszcze jakies 4-5mm.

            1. to ja nie wiem jak Ty jeździsz , J. Ive 7/06/16 23:40
              i po czym. Albo te opony mają jakąś podwyższoną wytrzymałość.

              dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
              zawsze w modzie

              1. Normalnie, choć w sumie to ostatnio głównie trasy. , ptoki 8/06/16 11:11
                Opony to kleber quadraxer.
                Jakby nie miały wypadku to bym pewnie zrobil na nich kolejne 40-60kkm.

            2. ale to nie tylko o bieżnik chodzi , NimnuL-Redakcja 8/06/16 13:34
              a o wiek gumy, która nawet wulkanizowana z czasem niszczeje (utlenia?) (czy cokolwiek się z nią dzieje gdy działa na nią woda, powietrze, UV, różnice temperatur i obciążenia mechaniczne).
              Pewnie jestem trochę naiwniakiem, ale co 5 lat komplet opon wyrzucałem pro-forma do kosza niezależnie od ich stanu fizycznego.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. Oczywiście. , ptoki 8/06/16 13:55
                Tyle że ten przebieg można zrobić w 10 lat lub w 4 :)
                Moje opony mialy 3 lata jak przestaly sie nadawac z powodu bąbli.
                Czyli te kolejne 40kkm mogłem spokojnie do tych 5 lat zrobic.

                1. to tak jak z gwarancją xx km lub xx lat , NimnuL-Redakcja 8/06/16 14:14
                  co pierwsze nadejdzie. Jeśli opony są starsze niż 5 lat - do kosza. Jeśli bieżnik opony jest mniejszy niż x mm - do kosza (nawet jeśli mają 1 rok).

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. nie do konca sie zgadzam :) , ptoki 8/06/16 15:17
                    Bo wiesz, masz jakies sensowne gumki, i maja 5lat. Ale drogi trzymaja sie lepiej niż jakieś tanie średnio-nówki.
                    Wywalać?
                    No, gdyby boki opony były sparciałe to ok. Ale jak są dobre?

                    Gumka gumce nierówna. Ważne aby czuć co sie ma na kołach.
                    A większośc ludzi niestety wogóle nie wie gdzie jest granica przyczepności.
                    Jadą spokojnie i myślą że jest git. Nigdy nie mają sytuacji kiedy czuć utrate przyczepności.

                    I jak sie "zapomną" i zabiorą zakręt w kiepskich warunkach to jest zdziwienie.

                    Widziałeś na jutubie "mokre kolanko"?

                    To mój ulubiony zakręt w łodzi :)
                    Poza różnej maści ślimakami ulubione miejsce do testowania gumek :) Tylko troche łożysk szkoda :)

                    Dzieki temu ja z grubsza wiem ile moje gumki potrafią. I nie szaleję bo wiem że wyżej niż to co mam nie podskocze.
                    Taka moja filozofija...

                    1. w tym szaleństwie jest metoda :) , NimnuL-Redakcja 8/06/16 16:26
                      daleki jestem jednak od rozpoznania czy 5 letnia dobra opona (dajmy na to klasa premium) jest lepsza lub porównywalna z nową, budżetową. Nie twierdzę, że tak nie jest. Nie chce mi się jednak zastanawiać i analizować, bo znając siebie poszedłbym krok dalej i opóźniał wymianę klocków hamulcowych, amortyzatorów czy innych elementów, w tym płynów. Z tym ostatnim to znam takiego, co od nowego auta (klasa średnia) wymienia olej co 2-2,5 roku, bo robi max 10k km rocznie (twierdzi, że w sumie zmienia co ~20k km). I auto służy mu już dziesiąty rok bez marudzenia. Więc być może ma rację.

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                      1. No, są rzeczy które w aucie czuć. I są takie których albo nie czuć albo , ptoki 8/06/16 16:34
                        można poczuć jak jest za późno :)

                        Akurat klocki czy rozrząd do takich należą więć tu akurat nie kombinuję.
                        Olej dobrze jest zmieniać (mimo że są teorie że nie trzeba, byle filtr sie zmieniło).

                        Ale są też ludzie którzy przeciągają sprawy w drugą strone i wymieniają dobre komponenty na dobre.

                        Ale to nieistotne ważne aby działało :)

                        1. na pewno zgodzę się , NimnuL-Redakcja 8/06/16 16:42
                          że każdy powinien według własnego odczucia postępować, a i portfel czasem może też dyktować zachowania. I wszystko z rozsądkiem w każdym kierunku :)

                          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                          siedziałbym przed komputerem przy
                          świeczkach.

          5. A możesz powiedzieć który to słup ? , blimonek 7/06/16 22:00
            I na którym kilometrze, odcinku drogi z Paryża do Lion był ten wypadek, w piątek będę tamtędy przejeżdża to sprawdzę czy na słupie są ślady lakieru.

            1. dokładnych danych niestety nie mam , J. Ive 7/06/16 23:21
              666

              dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
              zawsze w modzie

      6. Poszukaj przebiegu po VIN-ie. , ptoki 7/06/16 17:50
        Bo zagraniczne auto robiące 20kkm to sciema i bajka.

        Jest mozliwe że auto nie jest oszukane ale na moje oko śmierdzi przekrętem.

      7. Ja opowiem co wiem , Bitboy_ 7/06/16 19:17
        o handlarzach komisowych z Częstochowy.
        Jest sobie handlarz. Właściciel komisu przy jednej z głównych tras, taki średniej wielkości. Ma paręnaście samochodów, interes się kręci.
        Ale, byłem jego sąsiadem przez naście lat, i niestety miałem okazję być świadkiem tego, jak wygląda ten biznes :)
        Rodzinka ma fajny biznej, ojciec, właściciel, jeździli na Niemcy po tanie rozbitki, przyganiali na warsztat zorganizowany na partyzanta na tyłach domu (działki?), zatrudniał okolicznych mechaników za grosze.
        Czesci zamawiał z neta, przychodzilo tego masa dziennie czasem.
        Robił z tego złomu ulepy, ale jakoś wyglądały, co wiecej, czesto zapraszał klientow do siebie ze autko prywatnie, od jego własnej rodziny, nie bite, bez sciemy :)
        Ogólnie no cyrk, śmieszno i straszno :/
        Sam mam już obawy przed kupnem jakiegokolwiek pojazdu, póki co, jest mi zbędny :)

        9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
        Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
        ,FraDesION660P

      8. na dzien dobry , elliot_pl 7/06/16 20:06
        wez VIN przez telefon i szukaj. Pachnie wyjebka :) No i koniecznie pytaj o kraj pochodzenia. Niektore udostapniaja informacje o przebiegu po wpisaniu VIN.

        momtoronomyotypaldollyochagi...

        1. z fotek wynika ze to z belgii. , ptoki 7/06/16 21:53
          Ale wlasnie, zapytac o VIN przez telefon.
          nie poda to juz wiadomo ze przewał...

          1. francja nie belgia , Okota 7/06/16 22:02
            takie teraz maja http://faktopedia.pl//uimages/...nshinkhan_500.jpg

            Dyslektyka błąd nie pyka...
            RTS wszechczasów:
            Supreme Commander

            1. ale ksiazka serwisowa , elliot_pl 7/06/16 23:36
              ma stemple z serwisu belgijskiego, o tu:

              http://www.vancampenhout.be

              A jak z Belgii to mozna sie posilkowac tym:

              http://www.autocentrum.pl/...ic-vin-auta-z-belgii/

              momtoronomyotypaldollyochagi...

      9. to auto z francji , Okota 7/06/16 21:59
        widac po tablicy, poza tym po zdjeciach nic nie widac. zuzycie kierownicy odpowiada przebiegowi ponad 100k. a tak w tym aucie nic sie nie psuje jak sie pilnuje wymian ileju i czyszczenia filtra oleju od chlodzenia turbiny. marna jakosc pseudo chromow ale to juz uroczek tych rocznikow.
        zajzyj tu: http://klubcytrynki.pl/forum/ zapytaj moze ktos widzial albo obejzy... lub conajmniej poleci warsztat do ogladania.

        Dyslektyka błąd nie pyka...
        RTS wszechczasów:
        Supreme Commander

  4. Własnie jestem po szukaniu auta... , Dexter 7/06/16 14:47
    Na dzień dzisiejszy - absolutnie nie komis, jaki by nie był.
    Odwiedzałem, oglądałem, kur***, to powinno być karalne co się w komisach wyprawia, albo zwrot kasy za drogę.
    Szukaj, pytaj na forach użytkowników, czekaj cierpliwie. W końcu się trafi, jeśli chcesz dać sensowne pieniądze.

    Ale wracając do tematu - oglądasz, sprawdzasz, kupujesz, podpisujesz papier. Niby dlaczego komis miałby Ci oddać kasę i przyjąć auto z powrotem? Nawet jeśli wyjdzie po tygodniu, że np. głowica była pęknięta - weź udowodnij, że wiedział ale nie powiedział.

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

    1. w Niemczech jest teraz prawo, że sprzedający (nawet prywatny) odpowiada za wady auta. , Chrisu 7/06/16 14:53
      Dokładnie nie powiem Ci jak to działa, ale od znajomego kupili Toyotę Siennę chyba, coś ponad 15 lat. Kupili handlarze o ciemnym kolorze skóry. Po 3 dniach zadzwonili, że silnik padł, wysłali zdjęcia (niby tego silnika) i żeby przyjechał sobie po auto i oddał kasę.
      Koniec końców oddał im część kasy i nie zabrał auta. Czy rzeczywiście to zdjęcia jego auta były - nie wiadomo...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    2. nowy w salonie też gwarancji nie daje :) , NimnuL-Redakcja 7/06/16 15:14
      niedawno oglądałem C-Elysee, full opcja z fabrycznym LPG za 49.9k pln, taniej bo jakiś bank kupił kilka i się rozmyślił. Stoją sobie pod chmurką, podobno nieśmigane, ale jednak - po otwarciu drzwi widać wyraźne zacieki wody i kurzu (na nadkolach i na karoserii przykrytej drzwiami, tak jakby było jednak jeżdżone w deszczu. Podejrzanie to wygląda.
      Zresztą bywały przypadki nowych aut a jednak używanych ...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. nowe auta , Franz 7/06/16 15:28
        jednak torchę jeżdzą.

        Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
        Niedługo nas z ujni europejskiej
        wyrzucą.

        1. ... , Franz 7/06/16 15:29
          miało być.

          nowe auta , Franz 7/06/16 15:28
          jednak torchę jeżdzą:

          1. testy na torze przy fabryce
          2. dojazdy na wagony
          3. dojazdy na statek (jeśli występuje taka droga)
          4. dojazdy na autolawety
          5. przeparkowywanie na placu u dillera itp

          Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
          Niedługo nas z ujni europejskiej
          wyrzucą.

          1. chyba raczej chodzi o inne sytuacje... , Chrisu 7/06/16 15:47
            kupujesz nowy samochód, a po jakimś czasie okazuje się, że tam szpachla (bo ktoś z lawety nie potrafił zjechać), albo auto po naprawie blacharsko-lakierniczej - bo grad padał... Oczywiście NIC kupujący o tym nie dowiedział się od dilera...

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          2. Bez przesady. , ptoki 7/06/16 17:43
            moje mialo na liczniku 8km jak odbieralem.

            Nie sadze aby w tym czasie dalo sie zapaćkać tak aby bylo to dobrze widać.

            1. pewnie , Wedrowiec 7/06/16 18:57
              kręcony z 25 ;)

              "Widziałem podręczniki
              Gdzie jest czarno na białym
              Że jesteście po**bani"

              1. :-) , ptoki 7/06/16 19:01
                I do tego spadł z lawety i lakierowany był :)

                1. ja swój sprawdzałem z miernikiem. Okazało się że , Wedrowiec 7/06/16 19:05
                  sprawdzać sobie mogę :D brałem mitsubishi, sprawdzał gość z salonu obok, nissana. Miesiąc wcześniej sprawdzał moją daćkę, zastanawiałem się nad oddaniem w rozliczeniu. Przejechał się po mechanikach z Renault, jak to kijowo mi drzwi po wgnieceniu zrobili, kilogramy szpachli itp., orznęli mnie na kasę i w ogóle. Auto miało powiedzmy od 0,9 do 1,1 a tam gdzie robili miało 1,4 czy jakoś tak.

                  Przypomniałem panu jego słowa przy mitsubishi nówce sztuce - lakier miało od 0,8 do 1,8 czy jakoś tak :D żeby udowodnić mi że nie było bite sprawdził kilka innych nowych aut w salonie - taki sam rozrzut.

                  "Widziałem podręczniki
                  Gdzie jest czarno na białym
                  Że jesteście po**bani"

                  1. wartości co prawda mogły , Wedrowiec 7/06/16 19:06
                    być ciut inne niż powyżej, na 100% było tak że nowe mitsu miało większy rozrzut niż daćka po łataniu drzwi ;)

                    "Widziałem podręczniki
                    Gdzie jest czarno na białym
                    Że jesteście po**bani"

                    1. Hehe. To jest właśnie ból. Niby człowiek mysli że się nie zna a , ptoki 7/06/16 21:55
                      byle mechanik niewiele więcej o aucie powie bez rozebrania :)

                      I całe planowanie zakupu w plecy :)

                      Ja mam to szczęście że kupilem świadomie i sie nie naciąłem :) Nie każdemu to jest dane w naszym pieknym kraju.

  5. w temacie komisów , Wedrowiec 7/06/16 19:02
    auto załatwiane przez znajomego mechanika, komis u dealera w sieci w której ten znajomy pracuje. Auto sprawdzone przez niego, przez mechaników w tamtym ASO, później na kilku naprawach. Kupione jako niebite.

    Ja po 90s powiedziałem że pewnie bite - na przednim zderzaku dodatkowe otwory nawiercone, przykręcony w innym miejscu niż firmowo (tzn. były 2 dziury "wolne" na wierzchu). To usłyszałem że na 100% nie, sprawdzony i w ogóle.

    Po roku okazało się że miałem rację, zderzak był od innej wersji wyposażeniowej (wyszło to przy okazji sposobu działania chłodzenia - działał 1 bieg, bieg ->prędkość kręcenia, zależna od temperatury). Auto z klimą, 2 biegi wiatraka, włożyli zderzak i przyległości od wersji bez klimy, z 1 prędkością.

    Sprzedałem znajomemu auto 2 miesiące temu, obejrzał je jego kumpel, dyrektor jednej z marek samochodowych. Wg. niego auto po dachowaniu - na słupkach przy dachu kilogramy szpachli.

    Tyle w kwestii sprawdzania aut :D

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

    1. Jaki miernik do lakieru używałeś ? , digiter 7/06/16 20:07
      Ja używam takiego
      http://allegro.pl/...&bi_m=p2,2&bi_c=33371

      Generalnie powinno być poniżej 0,2 mm i tak jest w autach niebitych, chyba że podwójny lakier ale i tak poniżej 0,3 mm.

      Piszcie do mnie per ty z małej litery

      1. jeżeli chodzi o to wyżej , Wedrowiec 7/06/16 20:44
        to żadne bo to był 12 letni peugot 206 z obiciami.
        A mitsu / daćka - to nie był mój miernik tylko pracownika salonu. Te wartości to może być np. 0,09 - 0,14 mm daćka i 0,08 - 0,18 mm mitsu. Ten sam pracownik tym samym (?) miernikiem mierzył. Powiedział że mitsu się mieści w normie producenta.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

    2. skad wiesz , elliot_pl 7/06/16 20:07
      ze nie spadlo na nie drugie auto podczas transportu? :)

      momtoronomyotypaldollyochagi...

      1. ano mógł , Wedrowiec 7/06/16 20:45
        ale że zaprzyjaźniony mechanik nie wyłapał? I jego koledzy mechanicy również?

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

        1. teraz to i tak juz bez znaczenia , elliot_pl 7/06/16 23:37
          ;-)

          momtoronomyotypaldollyochagi...

  6. 666 , J. Ive 7/06/16 20:20
    http://i.imgur.com/gErOm8p.jpg

    dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
    zawsze w modzie

  7. Hehehehe , blimonek 7/06/16 21:49
    Kolejny z mat planety :-)

  8. no popatrz , okobar 8/06/16 07:55
    ja kupiłem swojego Hultaja w komiesie - i jestem zadowolony :P

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL