Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » laciak88 19:21
 » Tomasz 19:20
 » Mariosti 19:18
 » NimnuL 19:16
 » zbiggy 19:11
 » PaKu 19:10
 » globi-wan 19:05
 » havranek 19:04
 » Visar 19:02
 » elliot_pl 19:01
 » Wedrowiec 19:00
 » Artaa 18:57
 » Dexter 18:57
 » SebaSTS 18:57
 » Sherif 18:55
 » gigamiki 18:50
 » KHot 18:50
 » Kenny 18:50
 » XepeR 18:49
 » maddog 18:46

 Dzisiaj przeczytano
 41121 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Win10 - Your device is offline. Please sign in with the last password used on this device. , Muchomor 22/12/15 16:44
Co jest grane?
Co jakiś czas to się pojawia i robi problemy, bo poprzednio użyte hasło wcale nie działa. Zdaje się, że pojawia się to kiedy moje miniPC nie może się od razu zalogować do konta Microsoft.
Czy Ms naprawdę chce mnie tym zmusić, żebym miał cały czas mojego kompa podłączonego do nich?
Widze, że teoretycznie można usunąć z rejestru to identity, ale on wtedy pewnie będzie chciał założyć inne ...
Jak to obejść?

Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów

  1. Zainstaluj fedore albo ubuntu. , ptoki 22/12/15 17:52
    Poważnie. Korzystając z systemu MS pokazujesz im że mogą dowolnie ci życie uprzykrzyć...

    Ja ojcu wrzucilem ubuntu i od prawie dwu lat musialem tylko dwa razy mu robić serwis.
    Raz przełącznik od wifi mu sie przełączył i raz mu sie FF nie zamykal przy usypianiu.

    Pod ubuntu sporo windzianego softu działa ok (mono).
    Wiec nawet jak musisz skorzystać ż czegoś fikuśnego to jest droga.
    A jak natywnie nie działa to wirtualka załatwia temat.

    1. To, chyba ... , Muchomor 22/12/15 18:45
      ... trochę dużo roboty. Szczególnie jak pojęcia o tym nie mam. Coś mi mówi, że mój problem da się łatwiej rozwiązać.

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

      1. Wiem, troche nadreagowalem ale jak co chwila czytam co M$ czyni , ptoki 22/12/15 21:17
        to wiem że linux jest odpowiednią inwestycją.

        Jak możesz to spróbuj na czymś na boku sobie zainstalować cos linuxowatego.
        Ja od dawna mam u siebie fedore i mimo że swiat dookoła korzysta z windows jakos nie mam z tym problemów.

        Ostatnio nawet steama odkrylem i gram w gry na linuxie :)

        1. a co takiego czyni ten mikrosoft? , arra 23/12/15 07:07
          Muchomor: Linuxa omijaj z daleka jak chcesz mieć zdrowe życie psychiczne. Jeżeli natomiast lubisz się pakować w kłopoty to możesz ewentualnie spróbować. Linux i desktop to jest fatalne połączenie.

          1. Szpieguje, instaluje soft bez wiedzy i życzenia właściciela. , ptoki 23/12/15 11:07
            Wystarczy?

            A Twoja rada tycząca sie linuxa bazuje chyba na mitach albo doświadczeniach sprzed 5 lat.

            1. hmm , daver 23/12/15 13:35
              Generalnie, muszę się zgodzić z arra, głównie ze względu na jakość środowisk graficznych i ich appsów. Albo zbugowane jak jasna cholera, albo prymitywne jak sam sk..yn ;)

              I use arch btw

              1. Czego wy używacie że tak cierpicie? , ptoki 23/12/15 14:15
                Jakoś nie replikuje tych problemów.
                Jak cos działa to działa.
                Jak nie działa to łatwo sie problem rozwiązuje.

                Mam porównanie z windami bo i w robocie i w domu jeszcze sie jakieś niedobitki pojawiają.
                I jakos linux mniej frustrujący jest...

                1. Linux jest mniej frustrujący , daver 23/12/15 14:49
                  jeśli omijasz szerokim łukiem KDE oraz GNOME i zadowolisz się prymitywnym XFCE (witamy w roku 2000) lub dziergasz własne środowisko z appsów, które nie ssą po same kulki.

                  Jeśli rzeczywiście, jakimś cudem, nie wyrywasz sobie włosów używając pierwszych dwóch, polecam tragikomedię pod tymi linkami ;> bugs.kde.org bugzilla.gnome.org

                  I use arch btw

                  1. korzystam z mate. , ptoki 23/12/15 15:34
                    Mam to co w kiedysiejszym XP i jest ok.
                    Raczej siwieję niz łysieję...

                    Linuxa wykorzystuje do internetu, poczty, projektowania grafiki, elektroniki, arduino, ogladania filmow, sluchania muzyki, grania w gry na steam i pewnie jeszzce sporej ilosci pracowych aktywnosci.
                    Flasz mi dziala, skype też. Mam chrome, FF itp.
                    Wifi mi dziala, ethernet też. BT nie wykorzystuje wiec nie twoerdze ze jest bezproblemowe.
                    Samba dziala, vpn dziala.


                    I fedore updatuje dosłownie paroma kliknieciami tak przy łataniu jak i przy releasach.

                    Nie wiem co sam czynisz że tak źle ci sie korzysta z linuxa ale jakoś u mnie tego nie ma.

                    Ojcu wrzucilem ubuntu i o ile z windą przyłaził co chwile a po roku laptop byl zawalony syfem tak teraz mam spokoj zupelny a ojciec jest zadowolony.
                    Skajp też mu tam dziala.

                    A wlasnie, jedna rzecz mi nie dziala: webmeeting ciskowy. Bo mam 64bit a on chce jave 32-bitowa i sie sypie. Kiedys dzialal ale przestal.
                    Ale to nie wina linuxa. To wina tempego cisko że ignoruje istnienie 64bitowych systemów i nie daje sensownego statycznie linkowanego webmeetinga.

                    Ale zamiast tego mam skype, hangouta.
                    Wiec nie cierpie...

                  2. A i własnie. Nie grzebie namietnie w tych linuxach. , ptoki 23/12/15 15:35
                    Za stary na to jestem i mi sie nie chce.
                    Grzebanie ogranicza sie do ustawienia paru ficzerów i tyle.

                    Wiec jak nie wiem jakie masz problemy ale u mnie ich nie widać a skoro watkotworca nie napisal co mu trzeba to zakladam ze raczej nic bardziej kosmicznego poza to co wyżej naskrobalem.

                    1. Ja nie mam problemów , daver 23/12/15 16:27
                      Od ponad dziesięciu lat używam wyłącznie Linuksa, ale różowe okulary dawno mi spadły i na desktopa nie polecam go nikomu, kto nie ma geekowego zacięcia. Uważam, że dla typowego użyszkodnika Windowsowe problemy są znacznie mniej dokuczliwe niż Linuksowe problemy.

                      Mate, to fork starego, prymitywnego GNOME z serii 2.x, który był fatalny 5 czy 10 lat temu, utrzymywany pod respiratorem, tylko dlatego, że GNOME 3 jest jeszcze gorszy. Nie wiem dlaczego przeciętny użyszkodnik miałby preferować ww od Windowsa 10.

                      I use arch btw

                      1. Bo jest dobry. Masz dziwne podejście. Napisałem dokładnie co mam i używam. A ty walisz , ptoki 23/12/15 18:58
                        ogólniki.

                        To se pogadalim...

                        1. Bo nie ma co się rozdrabniać , daver 23/12/15 19:37
                          Wymieniłeś zastosowania, z którymi użytkownicy Windowsa nie mają problemów od zarania - są dla nich oczywiste. Na dodatek wcale z nimi nie jest tak różowo pod Linuksem.

                          Flash dorównuje Windowsowemu tylko w przeglądarkach opartych na Chromium. Z jego akceleracją jest bardzo różnie, ze względu fatalny graphics stack czy sterowniki. NAPI jest w antycznej wersji, bardzo problematyczny, czasami niezgodny z kontentem, który wymaga nowszej wersji.

                          Firefox działa znacznie lepiej na Windowsie.

                          Skype. Przestałem używać gdy niemal uszkodziłem słuch swojemu rozmówcy. Miał jakiś problem z PulseAudio i sobie regulował mikrofon jak chciał. Wyłączenie opcji dostosowania głośności nie skutkowało.

                          Dostępne narzędzia do projektowania grafiki są akceptowalne tylko na poziomie amatorskim. Te same narzędzia dostępne są na Windows.

                          Gry i Steam. Dostęp do 20% bazy Steama(?), z czego większość to indyki. AAA to parszywe "porty" (w cudzysłowie, bo to najczęściej kończy się na wraperze), działające znacznie wolniej niż na Windows, na dodatek jeśli jest się szczęśliwcem z karta NVIDIA. Z Intelem i AMD w ogóle jest tragedia. Albo zupełny brak supportu, albo jeszcze niższa wydajność i/lub krzaki.

                          I use arch btw

                          1. No jak winda sie sama reinstaluje, szpieguje i wogóle czyni cuda niewidy to , ptoki 23/12/15 22:24
                            jest standardowym zachowaniem z którym windziarze nie mają problemów?

                            Nie neguję że winda jest wygodna. Ale jej wskaźnik "podcierania dupki" ostatnio przewyższa ten linuksowy.
                            A dodatkowy wskaźnik szpiegowsko, cyrkowy znacznie przewyższa w moim przypadku jakąkolwiek upierdliwość linuxa.

                            Nie wspominam juz o tym że dokładając antywirusa mamy sporo dodatkowych zmarnowanych zasobów.

                            A będzie znacznie gorzej. Poczekajmy aż winda sama zacznie odinstalowywać piracki soft albo przestanie odtwarzać niektóre pliki medialne.
                            Potem dojdą inne "usługi" świadczone podmiotom trzecim z Twojego komputera.

                            1. Najwyraźniej nie mają z tym problemu. , daver 23/12/15 23:21
                              Adaptacja jest całkiem szybka, zwłaszcza u graczy (30% wg Steam hw survey), a nie ma nawet gier DX12.

                              Gdy nie ma realnej alternatywy - Linux nią nie jest, OSX tylko w krajach wysokorozwiniętych (z wyjątkiem graczy) - MS może sobie pozwalać na takie zagrywki. Ludki potupią nóżkami i przestaną.

                              Antywirus jest w standardzie i jest raczej przezroczysty dla użytkownika.

                              Imho, GNU/Linux nigdy się nie przebije. Chyba, że zdarzy się cud, i jakaś firma zainwestuje w niego kilka mld $. Prędzej zobaczymy powolną adaptację Androida na desktopie, co jest całkiem prawdopodobne.

                              I use arch btw

                              1. Mi sie wydaje że raczej zaczynają mieć z tym problem. , ptoki 24/12/15 11:06
                                Pewnie nie zwykli ludzie którzy nawet nie wiedzą co to antywirus.
                                Ale ci troche bardziej kumaci coraz częsciej wyrażają frustrację poczynaniami M$.

                                A antywirus nie jest przezroczysty. Narzut jaki wrzuca jest spory. Szczególnie w systemach starszych gdzie nie ma ssd.
                                Do tego trzeba go mieć aktualny a darmowe nie zawsze są bezproblemowe.

                                Ja nie rozumiem po co dokładasz te filozofie propagandową antylinuxową.

                                Nie prościej wyrazić opinię że linux ci nie działał i nie pasuje aby sobie wątkotwórca sam ocenił na podstawie moich i Twoich postów czy warto linuxa dotykać?

                                W moim kręgu znajomych mam już paru konwertytów i to nie są ludzie nawiedzeni.
                                Jeden kumpel nawet zbyt dobrze kompów nie ogarnia, ale linuxa se chwali.
                                Drugi długo sie windy trzymał ale jak zrobil reinstal to stwierdził że tylko tydzień sie czuł nieswojo ale jak poznajdował co mu było potrzeba to sie poczuł swobodnie.

                                Co do adaptacji win10 to jakos mnie nie dziwi że idzie szybko jak ludzie nie wiedzą jak taką reinstalacje wyłączyć.
                                To akurat marny wskaźnik.

                                1. o jakiej filozofii propaganowej antylinuksowej piszesz? , daver 24/12/15 11:19
                                  Nie mogę napisać, że "linux mi nie działał i nie pasuje", bo mi pasuje i działa, jak wyżej napisałem, od ponad 10 lat używam wyłącznie Linuksa (przynajmniej, gdy mam wybór). Nie przeszkadza mi to w obiektywnej ocenie, której, imho, bardzo często linuksiarzom brakuje.

                                  "Reinstalacja" (rozumiem, że chodzi o upgrade) nie robi się sama. Jest "tylko" nachalnie sugerowana.

                                  I use arch btw

                                  1. Przez tą filozofie mam na mysli to że gorąco odradzasz linuxa na desktopa. , ptoki 24/12/15 16:59
                                    Rozumiem że nie każdemu linux pasuje.
                                    Rozumiem ze jak ktos chce grać w gry 3d i nie ma konkretnej karty która jest dobrze obsługiwana pod linuxem to linux nie jest dla niego na maszyne do grania.

                                    Ale jak ktos potrzebuje "ogólnego" kompa do użycia to linux sie nadaje.
                                    I zazwyczaj nie zawadzi spróbowac chocby jakiegoś livecd i ocenic czy sie nada czy nie.
                                    Dlatego odradzanie komus linuxa bez próbowania albo sprecyzowania że potrzebne jest aby grać gry jest IMHO nie na miejscu.

                                    1. Odradzam, bo migracja , daver 24/12/15 22:36
                                      jest nieuzasadniona; z wielkim prawdopodobieństwem będzie regresją; poniesie za sobą niepotrzebną "learning curve"; OP nie jest zainteresowany. Krótko mówiąc, będzie to zwyczajna strata czasu. Problem Muchomora jest prosty do rozwiązania. Tylko tyle i aż tyle.

                                      Nie ma co ewangelizować. Takie "ekstremistyczne" podejścia, imho, pijarowo szkodzą społeczności OS.

                                      I use arch btw

          2. fakt, jest w takim podejściu sporo przesady ale , XTC 23/12/15 23:52
            Jak ktoś potrzebuje komputera do netu, poczty i innych zastosowań domowych to linux jest znacznie mniej problematyczny.
            Może się żalę ale czuję się jak dinozaur kiedy to po każdej większej aktualizacji win10 muszę szukać pena albo znów przygotowywać ubuntu live żeby efi przywrócić.

            Linux

            1. możesz rozwinąć sprawę EFI? , daver 24/12/15 00:36
              Co Windows 10 knoci?

              Z ciekawości zainstalowałem Windows 10 (wykorzystując licencję W7, która mi się kurzyła) i pięknie się zainstalował na ESP, nie ruszył Linuksa, ani jego bootloadera (systemd-boot), który, nawiasem mówiąc, automagicznie wykrył Windowsa. Wszystko poszło w kilka minut. Nawet sterowników nie musiałem instalować. Zupełnie jak nie Windows.

              I use arch btw

              1. Windows po reinstalacji zazwyczaj inicjalizował MBR-a. To byly czasy winXP teraz może jest , ptoki 24/12/15 10:58
                lepiej ale pewnie sporo zależy od metody instalacji i partycjonowania.

                Jak mialem na jednym dysku linuxa i winde to po każdej reinstalacji windy albo po niektórych uzyciach scandiska trzeba bylo z plyty bootować linuxa i przywracać MBR-a.

                Teraz może z windami jest eleganciej, nie wiem, nie sprawdzałem, nie mam nerwów i czasu do dłubania.

                1. MBR-a to pewnie i W10 nadpisze bez pytania , daver 24/12/15 11:07
                  tylko kto jeszcze tego używa (pomijając sprzęty muzealne)?

                  I use arch btw

  2. ... , Kalkin 22/12/15 18:58
    Zacznij używać konta lokalnego i nie będziesz miał problemów.

    The requested URL was not found
    on this server ! Error 404

    1. dokładnie , Artaa 22/12/15 19:28
      jw.

    2. Już ... , Muchomor 22/12/15 20:38
      ... szukam w ustawieniach kont.
      Konto online zrobiłem i tak tylko, żeby przechował aktywację.

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

      1. A do tego potrzebne jest konto online? , abes99 22/12/15 22:20
        Bo na razie w ramach testów aktualizowałem tylko dwa swoje kompy i na obu mam konto lokalne. Przecież aktywacja chyba i tak jest do sprzętu a nie do konta? Po aktualizacji robiłem format (przechodziłem na UEFI) i system normalnie się aktywował...

        Narka i pozdruffka ;)
        abes99

        1. Tak zrozumiałem ... , Muchomor 23/12/15 13:37
          ... z postów na boardzie.

          Stary Grzyb :-) Pozdrawia
          Boardowiczów

    3. konto lokalne , arra 23/12/15 07:11
      Jak już z jakiegoś nieznanego powodu przeszkadza ci, że się logujesz kontem online to możesz to zmienić, pierwszy z linków:
      http://www.download.net.pl/...w-windows-10/n/7032/

      Konto online jest preferowane już od win 8.1 i naprawdę nie rozumiem, w czym jest problem i komu to przeszkadza.

      1. np. tym, ktorzy nie chca zeby klucz do szyfrowania dysku , elliot_pl 23/12/15 10:57
        lecial sobie na jakies obce serwery bez ich zgody

        momtoronomyotypaldollyochagi...

        1. To raz, ... , Muchomor 23/12/15 11:38
          ... a dwa: napisałem wyraźnie w czym to przeszkadza.

          Stary Grzyb :-) Pozdrawia
          Boardowiczów

        2. bo? , arra 26/12/15 12:52
          rozumiem, że na dysku masz zakodowane tajne informacje szpiegowskie, mogące pogrążyć świat w ciemnościach. Jak zależy ci na prywatności to odłącz kompa od neta

          1. typowe , elliot_pl 26/12/15 20:35
            bzdury wygadywane przez oszolomow, dla ktorych wszystko jest czarno-biale, a nie ma szarego.

            Pierwszy z brzegu, nikomu nic do moich prywatnych informacji, ktorymi nie chce sie dzielic z przypadkowymi osobami. Szyfrowanie to zabezpieczenie wycieku moich prywatnych danych w przypadku kradziezy, a z jakiej racji maja one byc "mielone" przez automaty w Redmond czy gdziekolwiek indziej. Nikomu nic do tego na co choruje, czy gdzie bylem. Nie mam zamiaru za rok lub dwa, dostac informacji od ubezpieczyciela "Panska skladka ubezpieczenia wzrasta bo nie odpowiada nam Panski tryb zycia".

            A z drugiej strony, tak - mam informacje, ktore nie powinny sobie fruwac gdziekolwiek - boli cie to?

            Z kolei od neta odlaczylbym wszystkich oszolomow dzielacych sie jakze niezbednymi informacjami o tym co zjedli na sniadanie, lub jakiego rozmiaru byl dzisiejszy klocek...

            Podsumowujac - sam chce decydowac co ma byc prywatne a co nie i nie potrzebuje do tego producenta systemu operacyjnego, bo takie moje prawo i widzimisie. Innymi slowy - BO TAK :)

            momtoronomyotypaldollyochagi...

            1. oj, tam nie tłumacz mu. Poproś go o kopie kluczy do jego auta. , ptoki 27/12/15 11:13
              Nie ma żadnych powodów aby sie obawiał że z drugiego końca kraju przyjedziesz aby ich uzyć.

              No i ubezpieczalnia też się czepiać nie będzie że klucze dano osobie trzeciej.
              Przecież nie ma nic do ukrycia :)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL