Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Kenjiro 10:04
 » rainy 10:04
 » NimnuL 10:04
 » JE Jacaw 10:02
 » Sherif 09:58
 » ligand17 09:55
 » voyteck 09:54
 » [yureq] 09:51
 » P@blo 09:45
 » dawidy 09:44
 » kombajn4 09:43
 » AdiQ 09:42
 » Markizy 09:41
 » jablo 09:40
 » bajbusek 09:39
 » DYD 09:37
 » rooter666 09:34
 » Master/Pe 09:34
 » Kosiarz 09:29
 » kojot 09:26

 Dzisiaj przeczytano
 22715 postów,
 wczoraj 29900

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[ZALE] Czy chorzy ludzie w tym kraju jedyne co mogą zrobić to umrzeć? , Chrisu 24/09/15 15:42
AWRUK! Chodzę od drzwi do drzwi i bez przerwy jestem odsyłany. Kur##cy dostaję.
Rok temu moj tata poczuł się słabo - do lekarza POZ, a ten że w takie upały też mu jest słabo choć jest znacznie od taty młodszy. (to była pierwsza wizyta u lekarza od 40 lat!)
W końcu jak już ledwie co chodził, poszedł raz jeszcze do (znajomej) lekarki, a ta badanie krwi i od razu do szpitala (badanie wyszło OK). W szpitalu jak dowiedzieli się, że tata od 50 lat pali, zatarli ręce bo pomyśleli, że rak płuc, RTG, a tam... Nic... Słabość była przez wodę w płucach i osierdziu, dali tabletki na odwodnienie i po tygodniu tata już czuł się dobrze. Fakt, że poszedł do szpitala gdzie najbardziej zaawansowanym sprzętem było RTG wlaśnie i pewnie zdezelowane USG. Nawet laboratorium nie mieli.
Teraz od maja tata nie mógł połykać, mocno schudnął. W końcu dał się namówić na szpital (inny). Badania - guz przy wlocie do żołądka. Gastroskopia, biopsja - wszystko OK. Okazało się, że lekarz nie zlecił odpowiedniego badania pobranej próbki... Jeszcze raz biopsja - rak. Wczoraj pojechałem do centrum onkologicznego do Gliwic - nie przyjmą taty, bo jest za słaby (wczoraj musiałem go wózkiem tam wozić). Żadnego zlecenia, nic, tylko informacja, że będzie się nadawał do operacji jak zostanie wzmocniony. Znów do lekarza POZ, skierowanie do szpitala na oddział wewnętrzny, a tam ordynatorka, że po co jej to skierowanie to mieli onkolodzy robić, a w ogóle to z łaski tatę przyjęli bo jest rejonizacja (której nie ma). W końcu z łaską powiedziała, żeby jutro tatę przywieźć...
Ani lekarz POZ, ani żaden szpital nie zlecił badania poziomu markerow, o którym mówi się, że jest takie och i ach ( z tego co wiem to we Włoszech jest robione przy badaniach okresowych).
Może mi ktoś powiedzieć jak wygląda leczenie za granicą? Mogę tatę przewieźć na leczenie do Heidelbergu.

FCUK,FCUK, FCUK!

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  1. tak , Kenny 24/09/15 16:15
    stadiony i uchodzcy sa wazniejsi...

    .:Pozdrowienia:.

    1. oraz , Demo 24/09/15 16:29
      ośmorniczki :/

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

  2. czego się spodziewasz , Star-Ga-Te 24/09/15 16:57
    ...po wuju, pupie i kamieni kupie?

    --
    Informatyka jest nauką doświadczalną...

  3. Tak to standard, jak wszystkiego samemu nie zrobisz (a nie możesz wszystkiego) , michtar 24/09/15 17:23
    to pies z kulawą nogą się nie zainteresuje.

    Odpowiedzialność jest zerowa, ważna jest tylko biurokracja. Nic mnie nie zdziwi w służbie zdrowia, kompletnie nic - to są szczyty absurdu ale o tym w TV nie będzie.


    1. nawet lekarze przyznają , Demo 24/09/15 17:35
      że pacjent może zejść, ważne, by zgodnie z przepisami.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

    2. A tak w ogóle to co opisałeś poza samą istotą (wiadomo) , michtar 24/09/15 18:34
      w sensie technikalia - nie wygląda tak źle (pomijając diagnozę), to że ktoś ponarzeka i przyjmie to naprawdę nie jest problem.

  4. A na wybory , bAK 24/09/15 17:35
    chodzisz jeśli nie no to twoja sprawa, jeśli tak to na kogo. Jeśli pis po psl sld tr to idz do radnego i mu opowiedz.

  5. Smutne to , ale niestety tak to wygląda :( , Doczu 24/09/15 17:54
    Jak nie masz buzi od ucha do ucha i nie potrafisz zawalczyć o swoje, to niestety jest kiepsko.
    Jak policzyłem ile składek odprowadzam na tę nieefektywną służbę zdrowia, to u prywaciarza miałbym naprawdę niezły pakiet w tej cenie.
    Ale żeby nie było różowo - u prywatnych ubezpieczycieli też czasami jest różnie.
    Ostatnio będąc u alergologa w prywatnej placówce, usłyszałem od gościa przed którym weszły 2 osoby na odczulanie (alergolog najpierw załatwia odczulanie bo taka wizyta to średnio 2-3 min na pacjenta), że on tu przyszedł prywatnie i nei rozumie dlaczego ktokolwiek ma przed nim wchodzić przecież on ma pierwszeństwo :) Nic się nie odezwałem bo był faktycznie z kilkuletnim dzieckiem, ale tak się składa, że tam wszyscy byli prywatnie. Jedni za kasę z portfela, inni na abonamenty, które mieli wykupione..
    Wracając do meritum - Wkurwia mnie niemiłosiernie że muszę łożyć na niewydolny i z rozbuchaną administracją, system opieki medycznej. Partia, która mi zapewni wybór na co mają iść moje skałdki, ma mój głos w wyborach.

    1. ostatnio miałem , Demo 24/09/15 18:10
      skierowanie na USG. Na NFZ za 2 miesiące, prywatnie na 2 dzień (ten sam punkt). Dla mnie NFZ liczy się tylko w przypadku gdy masz jakiś bardziej skomplikowany zabieg bo prywatnie to głupi wyrostek robaczkowy byłby nie lada wydatkiem.

      Z prywatną służbą zdrowia jest ten pech, że u nas działałaby jak ubezpieczalnie samochodów. Tylko w przypadku zdrowia często nie możesz czekać :(

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. Ale mam nadzieję, ze rozumiesz "system" NFZ , Doczu 24/09/15 18:17
        Na NFZ dlatego miałeś termin za 2 miesiące, bo np. placówka miała kontrakt na 64 zabiegi w roku, dlatego placówka podzieliła 64/12 miesięcy.

        1. według mnie sprawa jest prosta , NimnuL-Redakcja 24/09/15 18:24
          jeśli można sobie pozwolić finansowo to warto się prywatnie ubezpieczyć, szczególnie jeśli ktoś jest bardziej podatny na urazy. Jestem ciekaw ilu pracodawców oferuje prywatną opiekę zdrowotną w formie dodatku - sądzę, że w dzisiejszych czasach to zaczyna być standardem, szczególnie u ciut większych.

          Z drugiej strony to, co znajduje się w pakietach prywaciarzy nie kosztuje niebotycznych sum podczas prywatnej wizyty, więc okazjonalnie te 2-3 stówy można położyć i być może wyjdzie w ogólnym rozrachunku taniej niż wykupienie pakietu.

          Oczywiście nie twierdzę, że to normalna sytuacja, ale nie jest to nowość, osobiście zdążyłem się przyzwyczaić.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. szczegilnie te 2,5mln na smieciowkach , komisarz 24/09/15 20:02
            30% wszystkich zatrudnionych w budzetowce czy wiekszosc reszty zarabiajace okolice minimalnej. Tak,, zdecydowanie to standard.

            nie wiem kiedy odleciales, ale stalo sie to jakis czas temu.

            Komisarz Ryba

            1. w kazdym wiekszym przedsiebiorstwie to JEST standard , Kenny 24/09/15 20:07
              123

              .:Pozdrowienia:.

              1. co zreszta wlasnie bolesnie pokazuje , Kenny 24/09/15 20:09
                czego ludziom potrzeba...

                .:Pozdrowienia:.

              2. Nawet małe firmy , NimnuL-Redakcja 24/09/15 20:14
                oferują takie bonusy, znam dwa przykłady lokalne - ilość pracowników 10-15, a dają karty LuxMed i jakieś multi sporty choć płaca zasadnicza trochę tylko ponad min. Branża produkcja.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. Re: , Kool@ 24/09/15 22:18
                  [...]Nawet małe firmy oferują takie bonusy, znam dwa przykłady lokalne - ilość pracowników 10-15, a dają karty LuxMed i jakieś multi sporty[...]

                  A ja znam jeden przykład lokalny - firma która "zatrudnia" ponad 2500 osób, mocno się rozbudowuje i chce "zatrudnić" kolejne nawet 1000-2000 - benefity ma tylko niewielka część pracowników (kierownictwo i biuro) a reszta ma... siedzieć cicho i zapier...ać.
                  Napisałem "zatrudnia" bo większość ma umowy zlecenie i umowy z agencji pracy tymczasowej - nawet część pracowników biurowych jest z agencji pracy tymczasowych.

                  Teraz powiedz mi ile takich firm o których Ty napisałeś musi być żeby w zestawieniu z tym co napisał Demo i co napisałem ja te benefity były standardem?

                  ...

                  1. Czytaj uważnie , NimnuL-Redakcja 25/09/15 07:05
                    "Jestem ciekaw ilu pracodawców oferuje prywatną opiekę zdrowotną w formie dodatku - sądzę, że w dzisiejszych czasach to zaczyna być standardem, szczególnie u ciut większych."

                    "Jestem ciekaw ilu" oraz "zaczyna być, a nie "jest".
                    Lokalnie znam też średniej wielkości firmę, w której nie ma bonusów, benefitów ale w zamian płacą świetnie, wiec dodatki nie stanowią realnego motywatora. Ogólnie jednak wydaje mi się, że pracodawcy idą w kierunku dogadzania pracownikowi w większym stopniu niż miało to miejsce 10 lat temu. Stąd też uważam, że w niektórych grupach pracodawców staje się to pewnego rodzaju normą, od której zawsze będą odstępstwa.


                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

                    1. umnie 250 pracowników , okobar 25/09/15 18:40
                      najmniejsze mozliwe pensje.., budżetówka....
                      a z dodatków mamy benefita karty dla 30 osób (na więcej nie ma pieniędzy z FP) oraz paczki za 30 PLN ze słodyczami dla pozostałych na święta....

                      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                      GF 7600 GS, M2N4 SLI
                      Win XP SP3

                      1. 13 wypłate , rooter666 26/09/15 09:26
                        możesz sobie spokojnie potraktować jako benefit
                        miliony robią za minimalną ale mają tylko 12 wypłat w roku ;]

                        1. zmień prawo , okobar 26/09/15 11:34
                          i zlikwiduj "13", połowa specjalistów z budżetówki odejdzie...

                          AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                          GF 7600 GS, M2N4 SLI
                          Win XP SP3

                          1. Re: , Kool@ 26/09/15 12:52
                            Czyli tak jak większość pracowników budżetówki twierdzisz że zarabiacie minimalki ewentualnie bardzo mało a na dowód pokazujecie pasek z wypłatą zapominając chociażby o "13"?
                            Uważasz że "13" to nie jest benefit? Skoro nie jest to benefit to co to jest?
                            U nas ostatnio wyszło jakie to nagrody dostawali pracownicy urzędu z okazji świąt, za wzorowe wykonywanie obowiązków, etc... Oczywiście jak przychodzi co do czego to żaden nie wyliczy średniej ze wszystkich pieniędzy jakie dostaje tylko podpiera się "gołą" pensją miesięczną, ale wszyscy "przyspawani" do stołków (szczytem bezczelności wykazują się górnicy, kolejarze i nauczyciele, którzy jeszcze dla zwiększenia dramaturgii potrafią od takiej pensji odliczyć raty pożyczki związkowej) - narzekają jak to mało zarabiają, jak to mają dużo obowiązków, jaki to szef okropny ale żaden nie zrezygnuje - a jak jest nabór na wolne stanowisko to ogłoszenie jest w BIPie i w gablotce w urzędzie żeby przypadkiem za szeroko się nie rozniosło bo będzie ciężko "wybrać odpowiedniego kandydata".

                            Podstawowy pakiet medyczny w zależności od firmy i ilości wykupionych abonamentów to 50-75 zl netto miesięcznie a pakiety premium to 150-250 zl netto miesięcznie - większość z tych którzy dostają benefity w postaci abonamentów medycznych mają opcję podstawową.
                            Taka "13" to zdecydowanie więcej niż abonament medyczny za 12 m-cy a dostajesz ją do ręki i wydajesz na co chcesz.

                            A co do specjalistów w budżetów to niestety większość z nich to specjaliści od wydawania cudzych pieniędzy - ich odejście byłoby problemem tylko dla nich samych...

                            ...

                            1. Wiesz jak to jest... , Chrisu 26/09/15 13:04
                              specjaliści w budżetówce tyrają i jedyne co to dostają 13 - pod warunkiem, że jakiś niezadowolony klient na nich skargi nie napisze za nic...
                              Nagrody dostają przeważnie nie-specjaliści a znajomi królika...

                              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                            2. przykro mi, ale nie będę się z Tobą kopał , okobar 27/09/15 18:53
                              jak nie masz pojęcia to nie pisz...
                              nagrody za "wypełnianie obowiązków" dostają polityczni z nadań, nie specjaliści od roboty

                              a "13" nie jest benefitem, póki jest prawnie przypisana

                              AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                              GF 7600 GS, M2N4 SLI
                              Win XP SP3

              3. u mnie ~1500 pracowników , Demo 24/09/15 21:58
                żadnych multisportów czy pakietów medycznych :/

                napisalbym swoj config,ale sie nie
                zmiescil:(

        2. wiem, jasna sprawa , Demo 24/09/15 18:44
          tym bardziej się wkurzam. Rozumiem, jakbym miał skierowanie na zabieg/ badanie które z racji rzadkości małej ilości specjalistów/ urządzeń jest oblegane. No ale qrde USG na które prywatnie niemal z marszu można iść mam czekać 2 miesiące?

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

    2. u prywaciarza nie ma ratowania życia w pakiecie , NimnuL-Redakcja 24/09/15 18:16
      od blisko 10 lat jestem dodatkowo ubezpieczony prywatnie (Alianz, LuxMed, Medicover) i sprawdza się to znakomicie podczas gdy boli ząb, trzeba zrobić jakieś ogólne badanie kontrolne, usunąć drobną dolegliwość, proste leczenie, ale grube sprawy są już poza pakietem.
      Jednak gdy trwoga to do boga - NFZ przydaje się gdy trzeba uratować życie - operacja/przeszczep, poskładać do kupy po wypadku lub z tego wypadku przetransportować do szpitala (karetka, helikopter), urazówka itd.
      Prywaciarz tego nie zapewni, prawda?

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. dlatego dziwi mnie totalna bezmyślność ludzi , Wedrowiec 24/09/15 18:24
        którzy by to chcieli totalnie zaorać i sprywatyzować... to dopiero byśmy mieli przerąbane.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

        1. nic w przyrodzie nie ginie , NimnuL-Redakcja 24/09/15 18:26
          placówki prywatne zaczęły by oferować to samo, pewnie za większe pieniądze i w efekcie leczenie szpitalne byłoby tylko dla wybranych, którzy mogą sobie na to pozwolić.
          Odpukać.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

        2. lol, powiedz to Holendrom , Kenny 24/09/15 20:06
          majacym nieustannie najlepsza sluzbe zdrowia w Europie. Panstwowego systemu nie da sie uzdrowic - strzeba zaorac i stworzyc nowy porzadek swiata.

          Nawet nie tak dawno odwiedzili nas znajomi Holendrzy i pol wieczora ich przepytywalem jak to u nich funkcjonuje ile placa i co maja... Z miejsca bym sise zamienil.

          .:Pozdrowienia:.

          1. lol , Wedrowiec 24/09/15 20:25
            http://www.niedziela.nl/...holandii&Itemid=142

            jak widać ubezpieczenie jest obowiązkowe, jak u nas. I możesz się dodatkowo ubezpieczyć, jak u nas.
            Dodatkowo masz "ryzyko własne" czyli za część rzeczy na początku płacisz mimo ubezpieczenia.

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. dokladnie! , Kenny 24/09/15 20:38
              I wszystko to jest PRYWATNE, i wszystko to dziala NAJLEPIEJ w Europie od lat. Czego nie jarzysz?

              .:Pozdrowienia:.

              1. prywatne , Wedrowiec 24/09/15 21:35
                regulowane odgórnie przez państwo. A u nas krzyczą o wycięciu państwa. Jak państwo odgórnie i odpowiednio ustali, trzymając firmy za mordę - niech będzie prywatne, nie widzę żadnego problemu.
                Wprowadzenie wolnej amerykanki - to by była istna tragedia. A u nas jakoś nie widzę możliwości, państwo za mordę trzyma tylko drobne/małe firmy, korpo szaleją jak chcą.

                "Widziałem podręczniki
                Gdzie jest czarno na białym
                Że jesteście po**bani"

                1. aaa, to trzeba bylo tak od razu , Kenny 24/09/15 21:46
                  dla mnie jest oczywiste ze, nazwijmy to 'kontrola', na poziomie ustawodawczym musi byc - zreszta bez niej (i chyba zmiany konstytucji) nie da sie w ogole calego procesu przeprowadzic.

                  .:Pozdrowienia:.

      2. co rozumiesz przez "ratowanie życia" ? , Doczu 24/09/15 19:45
        Masz ubezpieczenie zdrowotne. Masz ubezpieczenie ogólne. Które Twoim zdaniem powinno realizować opcję, którą przytoczyłeś ?
        Od razu odpowiadam Wędrowcowi - większość stanowią osoby płacące składki. Możesz wyjaśnić dlaczego mają one być taktowane jak mniejszość ?
        Pijany/narkoman wpadnie pod auto/pociąg/tramwaj - jego wiozą na SOR "bo trzeba ratować życie". W tym samym czasie ja mam wypadek i nie ma dla mnie karetki bo pojechały do menela/alkoholika/narkomana - czy ja jestem Obywatelem gorszej kategorii ??? Ja płacę składki, on nie. Proszę o odpowiedź wprost.
        Oczywiście celowo upraszczam, ale szafowanie wprost takimi sloganami jakimi operujesz, nie ma przełożenia na życie codzienne, ale mam nadzieję, że różnicę dostrzegasz.
        Ratowanie życia każdemu - ok. Z tym się zgadzam. Ale nie na zasadzie, że ja płacę za kolesia, który za tydzień znów znajdzie sie na SOR bo np. lubi dac w palnik/w żyłę/lubi się napierdalać z kolegami i trzeba go szyć co tydzień, a jest nierobem.

        1. Taki jest system , NimnuL-Redakcja 24/09/15 19:53
          to ubezpieczenie zdrowotne-społeczne.
          A podałeś przykład z tzw. dÓpy a nie uproszczenie. Mówisz o jakimś marginesie społecznym. Równie dobrze można obciąć palaczom świadczenia, bo palenie szkodzi zdrowiu...

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Co Ty pitolisz ??? , Doczu 24/09/15 20:04
            Nie mam czegoś takiego na pasku jak "ubezpieczenie zdrowotne-społeczne"
            Mam składkę Zdrowotną, rentową, i ubezpieczenie społeczne.
            Błagam nie myl pojęć.

            1. Czytaj między wierszami , NimnuL-Redakcja 24/09/15 20:09
              w tym systemie płacisz do jednego worka, do którego mają dostęp wszyscy, także ci co się nie dokładają. Co w tym dziwnego?

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. No ale właśnie ja tak nie chcę. Co w tym dziwnego ? , Doczu 24/09/15 20:13
                123

                1. Nic , NimnuL-Redakcja 24/09/15 20:19
                  ale ogólna umowa społeczna jest taka a nie inna. Mnie margines nie interesuje, a Ty się nim podpierasz.
                  Pamiętaj, że rykoszetem opiekę dostają osoby bezrobotne z przypadku, pecha, złych decyzji itp.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. Ale... , Doczu 24/09/15 22:31
                    ... to że "umowa społeczna" jest taka a nie inna nie stanowi o tym że jest ona wydajna i sprawiedliwa.
                    Nie jestem za tym aby zupełnie pozbawić świadczeń osoby bezrobotne z przypadku czy innych sytuacji losowych, ale zasada powinna obowiązywać następująca: Płacący składkę ma pierwszeństwo. Nie wnosisz składki to sorry - czekasz aż się zwolni miejsce. Sądzę że to zdrowy układ.
                    Tymczasem obecny "układ" stawia mnie, osobę korzystającą okazjonalnie z usług Służby Zdrowia, na równi z menelem, narkomanem, czy innym nierobem, który korzysta z usług Służby Zdrowia raz w tygodniu/miesiącu/kwartale.
                    Wybacz Stary, ale nie godzę się na to. Nie mam podejścia na zasadzie "płacę i wymagam", ale kurcze mam prawo oczekiwać że zostanę obsłużony przynajmniej poprawnie

                    1. na równi? , rooter666 24/09/15 22:48
                      chyba że w snach ;]
                      jak więzień wyrazi chęć leczenia to trafia bez kolejki do specjalisty na którego inni muszą czekać nawet latami ;]

                    2. Czekanie aż się zwolni miejsce , NimnuL-Redakcja 25/09/15 07:11
                      W ten sposób nigdy by się nie doczekali. Nie twierdzę, że obecny stan rzeczy jest sprawiedliwy, ale sam nie widzę prostego rozwiązania... Twój przykład według mnie nie ma szans powodzenia.
                      Obecnie po prostu osoby pracujące mogą sobie pozwolić na wizytę prywatną ;) a bezrobotni czekają w kolejce. Taki mamy klimat. Mnie też się to nie podoba, ale co ja mogę?

                      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                      siedziałbym przed komputerem przy
                      świeczkach.

                      1. Ale nikt nie powiedział że rozwiązanie musi być proste. , Doczu 25/09/15 07:54
                        Nie mam złudzeń, że prostego rozwiązania nie ma, ale to, że go nie ma, nie znaczy że należy trwać w chorym układzie.

                        1. przebudowanie tego starego systemu , NimnuL-Redakcja 25/09/15 08:02
                          wymaga dużej dojrzałości organizacji, społeczeństwa, państwa - czyt. jeszcze nie u nas ;)

                          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                          siedziałbym przed komputerem przy
                          świeczkach.

                          1. Nieprawda , Doczu 25/09/15 10:44
                            Mam ten komfort, że mieszkam w Śląskim, gdzie kiedyś mieliśmy Śląską Kasę Chorych i działało to duuuużo lepiej niż obecnie. Jako pierwsi i chyba jedyni wówczas mieliśmy karty chipowe do rejestracji i to się sprawdzało, oraz funkcjonowało w miarę normalnie. Ale oczywiście komuś się to nie spodobało, bo "trzeba wszystkim po równo itp". Sośnierza udupiono i wszystko poszło w pizdu, jak zawsze w tym kraju.

                            1. Doczu, co Ty tu wyjeżdżasz z jakimś lokalnym przykładem , NimnuL-Redakcja 25/09/15 11:23
                              kiedy mowa o ogólnokrajowej reformie. C'mon, nie ta skala, nie ta mentalność. Zresztą sam zauważyłeś, że było i minęło. Więc się NIE DA jeszcze wprowadzić zmian stałych na taką skalę.

                              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                              siedziałbym przed komputerem przy
                              świeczkach.

                              1. No stary proszę Cię. , Doczu 25/09/15 11:30
                                Miałem Cię za inteligentniejszego.
                                Dało się, tylko przyszli komuchy i jak za socjalizmu dorównali "w dół" a nie "w górę" Ci zawsze jak się czegoś złapią to rozpierdolą :/
                                Łapiński do dziś powinien za jaja wisieć przed siedzibą NFZ.

                                1. Doczu, no nie dało się , NimnuL-Redakcja 25/09/15 11:48
                                  nie sztuka wypić, sztuka utrzymać. To samo ze zmianami.
                                  Podajesz lokalny przykład. Zresztą jeśli masz pomysł na efektywną zmianę na skalę kraju to zapraszamy. Pitolenie na forum niczego nie wnosi.

                                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                                  siedziałbym przed komputerem przy
                                  świeczkach.

                                2. dla ułatwienia podpowiem , NimnuL-Redakcja 25/09/15 11:49
                                  'zmiany stałe' oraz 'skala'.

                                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                                  siedziałbym przed komputerem przy
                                  świeczkach.

                              2. lokalnym? no proszę Cię... , Chrisu 26/09/15 10:36
                                lokalnie byłoby gdyby to byl powiat jakiś nie za duży. A tu był system, który był testowany w dużym województwie...

                                Z tego co mi jeden koleś opowiadał zajmujący się tym systemem (nie wiem czy od strony wykonawcy, czy odbiorcy) to (o ile dobrze pamiętam) problem był taki, że firma je oferująca chciała kasy za każdy nowy wpis na karcie...

                                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          2. nie chodzi o obciecie swiadczen , komisarz 24/09/15 20:14
            a o podwyzszenie skladek dla ludzi, ktorzy swiadomie i z wyboru podejmuja dzialania niszczace zdrowie.

            Palisz- pal, ale skladka +20%. Pijesz? +20%. Albo wypad z systemu.

            Komisarz Ryba

            1. OK, , Zibi 24/09/15 20:41
              a jak to sprawdzić? Z paleniem jeszcze może, ale z piciem?

            2. niestety to jest absolutnie niewykonalne , Kenny 24/09/15 20:49
              i nie stosuja tego obecnie nawet prywatni ubezpieczyciele - co najwyzej operuja kryterium wieku. Pozostaje uzalezniac skladki i swiadczenia od dochodu... obligatoryjnie lub dobrowolnie i wlasnie po to trzeba sie sprywatyzowac.

              .:Pozdrowienia:.

        2. odpowiedź wprost , Wedrowiec 24/09/15 20:21
          przed wysłaniem karetki kto ma sprawdzić czy jest to narkoman i czy jest płacona składka? Wpadniesz pod tramwaj i Cię nie uratują... bo najpierw wysłali... no kogo, każdy wysłany do sprawdzenia Twojego numeru PESEL też musi być opłacony... a nie daj boże tramwaj rozjedzie Twój dowód, Ty będziesz nieprzytomny i go nie podasz, zdychaj...
          Więc karetka wyjechać musi ZAWSZE. I wyjedzie też w Holandii, wyjedzie też w USA. Gdzie są ubezpieczenia prywatne.

          Więc już ustaliliśmy, że karetka tak czy tak wyjechała i dojechała.
          To jak, sprawdzamy ubezpieczenie. Więc odpowiedz mi wprost - jak nie ma możliwości weryfikacji czy ubezpieczony to ma zdychać czy jednak bierzemy?

          I kolejne pytanie, przyjmijmy że jednak się zweryfikował, niestety negatywnie. Bierzemy czy ma zdychać? Proszę również o odpowiedź wprost.

          "Widziałem podręczniki
          Gdzie jest czarno na białym
          Że jesteście po**bani"

      3. No na powyższym przykladzie widac ze NFZ jednak przed trwoga nie ratuje... , ptoki 24/09/15 21:26
        A prawda jest taka że system jest krzywy i nikt nie ma biznesu w tym aby go wyprostować.

        Straszy sie ludzi jak to by umierali na progu u prywaciarza (bo jak kasy nie masz to nie uratują) a w praktyce dokładnie tak to wyglada przy NFZ (terminy kosmiczne, jakość denna, odpowiedzialnośc zerowa).

  6. Prywatne ubezpieczenie jest tez dla wybranych, nie każdego ubezpieczą. , fiskomp 24/09/15 18:39
    Ja jestem niestety w grupie, która kolokwialnie obrazując - chodzący trup - wg prywatnych ubezpieczycieli.
    Nie ma składki za która mnie by ubezpieczyli. Trudno, pozostaje mi NFZ, czekanie miesiącami na wizytę.
    Patrzcie dokładnie na wasze polisy, bo gdzieś tam jest drobnym druczkiem coś zapisane, że wasze rodziny g.... dostaną.

    1. polisa na życie =/= ubezpieczenie zdrowotne , NimnuL-Redakcja 24/09/15 18:41
      prawda?

      Umawiaj się na wizyty na zapas i ewentualnie odwołuj :)

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. róbcie tak , Franz 24/09/15 19:23
        wszyscy to kolejki będą jeszcze większe. A lekarz nfz będzie sobie w tym czasie grzecznie patrzył w internet podczas gdy ty nie przyjdziesz

        Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
        Niedługo nas z ujni europejskiej
        wyrzucą.

        1. czekając w kolejce do lekarza byłem świadkiem , Demo 24/09/15 19:36
          konwersacji między 2 paniami popularnie zwanymi "moherami":

          M1- a pani do kogo?
          M2- a do doktora X, a potem do doktora Y
          M1- oooo, to doktor Y dzisiaj przyjmuje? To ja też sobie pójdę, bo i tak czekam na doktora Z

          nosz qr....

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

        2. Nie widzisz różnicy pomiędzy odwołaniem wizyty a nie stawieniem się na nią? , NimnuL-Redakcja 24/09/15 19:48
          Pomijam już fakt zastosowania emotki, która obecnie już nic nie znaczy...

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. 50 osób zaklepie wizytę , Demo 24/09/15 19:55
            przez co kolejni będą zapisywani np. miesiąc do przodu i Ci co muszą mieć zrobione badania pójdą prywatnie. Miejsca które się zwolnią nie zawsze zostaną wypełnione i w ten sposób system się wali. Pół biedy, jakby przychodnia dzwoniła do oczekujących, że zwolniło się miejsce i czy pasuje wcześniejszy termin. Praktyka mówi, że kawa ważniejsza i o takich pierdach się nie myśli. Więc tak, uważam, że taka praktyka byłaby szkodliwa szczególnie na większą skalę.

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. i tu się ni zgodzę , piotrszach 25/09/15 08:58
              już kilka razy byłem świadkiem, że dzwoniła pani z przychodni/recepcji i informowała o pojawieniu się okienka i możliwości wcześniejszego zabiegu/badania. Coś się jednak zmienia.
              Jednak największą bolączką jest niestety mentalność "starych lekarzy". Sam byłem świadkiem, jak lekarz zapytany o coś przez pacjenta (szpital, ok. 19.00) odpowiedział: "ja tu nie leczę, tylko dyżuruję". :)

  7. <.> , Maniak 24/09/15 21:13
    Niestety tak w tym kraju w większości przypadków wygląda leczenie raka.
    Moja mama ma za sobą raka piersi i tarczycy.
    Jeżeli chodzi o raka piersi to moja mama co roku chodziła na usg kontrolne, no i co kurwa z tego skoro lekarz opisujący zdjęcie usg nie dopatrzył się guza. Rok później inny lekarz widząc zdjęcie usg sprzed roku złapał się za głowę i stwierdził, że jak ktoś mógł przeoczyć coś takiego. Tak w tym kraju wygląda profilaktyka.

    Jak masz szczęście to trafisz na fachowca.

    Zmień swój podpis na Boardzie

  8. Niestety nie wiem jak to jest w przypadku leczenia za granicą. , ptoki 24/09/15 21:33
    Natomiast wydaje mi sie że najlepszym rozwiązaniem jest znalezienie dobrego lekarza/szpitala i zawiezienie tam ojca.

    Mam nadzieje że tu ktos cos zasugeruje bo ja mam to szczęscie że z szpitalami mam niewiele wspólnego.

    Zazwyczaj procedura przyjęcia do szpitala bez kolejki jest taka:
    Idziesz prywatnie z pękiem papierów (w sensie wyników badań) do lekarza prywatnie.
    On ogląda i jak moze to wciagnie takiego chorego do "siebie" na oddział.
    Tam juz proceduralnie będzie z górki.

    Najtrudniej znaleźć lekarza który jest ordynatorem w jakims dobrym szpitalu.
    I taki kierunek bym sugerował. Tak to działało jak miałem chorobe w rodzinie.
    Ale jak takiego "wtyka" w system znaleźć to nie wiem. Trzymam kciuki zeby ktos ci wskazał takowego.

    Możesz też na szybko udac się do tych gliwic i wprost zapytac czy wiedzą gdzie można ojca wzmocnic i czy mają jakiś kontakt do odpowiedniego lekarza.
    Jak nie dadzą kontaktu ale powiedzą jaki szpitak może takie coś dobrze zrobic to bym tam pojechał i wprost zapytał czy maja adres gabinetu ordynatora.
    Tylko trzeba pojsc na oddział do blatu przyjęć a nie na portiernie.

  9. Re: , Kool@ 24/09/15 22:27
    [...]Może mi ktoś powiedzieć jak wygląda leczenie za granicą? Mogę tatę przewieźć na leczenie do Heidelbergu.[...]
    Uderz z tym pytaniem do lokalnego oddziału NFZtu - kiedyś na leczenie planowe potrzebna była ich zgoda.

    ...

    1. R&#242;b co tylko mozesz i nie oglądaj sie na Polska służbę zdrowia , dida 25/09/15 07:18
      Trudno trafić na dobra opiekę lekarska onkologiczna. Wszystko jest robione rutynowo a moze sie uda. Jezeli masz mozliwosc konsultuj sie u jak największej liczby lekarzy, szukaj opini wsród znajomych co do lekarzy. Jezeli masz mozliwosc załatwiaj leczenie w Niemczech to sie na nic nie oglądaj. Trzeba próbować wszystkiego i to jak najszybciej bo czas w tej chorobie jest twoim wrogiem. Trzymam kciuki bo sam wiem co to znaczy. Wszędzie byliśmy odsyłani, jak sam nie zmusisz lekarzy do działania lub nie wychodzisz wszystkiego sam to polskie szpitale ci nie pomogą. Pacjent jest dla nich ważny dopiero jak ma założona kartę wtedy moze cos sie ruszy - wtedy jest juz w statystykach i trzeba cos zrobic. Zobacz czy ojciec twój nadaje sie so terapi molekularnej ( nie wszystkie rodzaje raka dają sie tak leczyć) postępowanie standardowe to chemia i naswietlania plus interwencja chirurgiczna jezeli sie da. Niektórzy pacjenci nie reagują na leczenie chemia, wtedy pozostają naswietlania ktore az tak skuteczne nie sa. Dobrym prognostykiem moze byc to jezeli lekarze zdecydują sie na zabieg hirurgiczny wtedy rak nie jest na tyle rozwinięty i pozwala na jego wycięcie- brak powikłań miedzynaczyniowych. Trzymam kciuki. Czeka cie ciężka walka z systemem lekarzami a w szczególności zdają choroba.

  10. Zerknij na to , dida 25/09/15 07:23
    http://biotechnologia.pl/...owotwory-zoladka,14469

  11. Gliwicka onkologia , Deus ex machine 25/09/15 07:41
    jedna z lepszych w kraju pod kątem lekarzy, pod kątem obsługi już gorzej. Fachowców mają dobrych. Tylko przy raku konsultuj z innymi lekarzami, masz wątpliwości pytaj ich. Tylko pytaj ich na spokojnie, bo oni mają masę ludzi do leczenia i to też trzeba zrozumieć. Zbyt wiele czasu nie mają na rozmowy, nawet ci prywatni.
    W Warszawie mogę dać Ci namiar na dobrego onkologa, wizyta prywatna.

    "Uti non Abuti"

    1. Dzięki , Chrisu 25/09/15 09:01
      Zobaczę jak "pani" zachowa się dzisiaj..

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  12. wczoraj dopiero , Chrisu 26/09/15 13:15
    znalazł się lekarz w szpitalu, który zainteresował się sytuacją. Zaczął szukać kto ma dożywianie dojelitowe (chirurg który był na konsultacji wcześniej stwierdził, "a po co to przecież są kroplówki" - w kroplówce można max dać 1700 kcal, mój tata potrzebuje tak 3000 - dopiero lekarz który przyszedł powiedział - "no tak, powiedział tak, bo nie mamy czegoś takiego"). Tata dostał max co mają - 1500kcal (znaleźli w sumie 3 na 2 oddziałach) - co i tak jest pewnie 3x więcej niż tata spożywał ostatnio. Szybka wizyta u kolegi, którego zona jest anestezjologiem i pojawiło się światło w tunelu...
    Będzie dobrze - nawet jakby miał nie mieć żołądka...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. Moja mama przechodzi dokładnie to samo. , Wolf 26/09/15 16:42
      Tyle ze w jej przypadku w szpitalu mswia w Krakowie zajęli się nią wzorowo od początku do końca.
      Jeśli chcesz możesz walić do mnie na prv.

      Vey iz mir!

      1. masz jakiś , Chrisu 27/09/15 19:25
        @??

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL