TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Odkup odszkodowania - przerabiał ktoś? , Dexter 25/08/15 17:46 Niedawno kolega sprzedał mi temat odsprzedaży odszkodowania komunikacyjnego.
Rozesłanie e-maili nic nie kosztuje, więc wyguglałem kilka takich firm, skrobnąłem do każdej e-maila z opisem jak moja szkoda wyglądała.
Odpowiedzieli, poprosili o kosztorysy szkód. Wysłałem.
Kilka odpowiedziało, proponując odkup odszkodowania za nawet kilkaset PLN.
Czyli ja im "sprzedaję" swoje roszczenia za jakąś kaskę, oni już sobie we własnym interesie stukają się z ubezpieczycielem o rekalkulację bo pierwotna była zaniżona. Podobno sprawa prosta, szybka i dla mnie nieobarczona ryzykiem.
Przerabiał to ktoś?Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - a co ryzykujesz? , Matti 25/08/15 17:56
jak zapłacą w chwili podpisania umowy to ryzyko dla Ciebie żadne. - chce ci sie szarpac za 'kilkaset zlotych'? , wrrr 25/08/15 19:31
za darmo tego nikt nie robi wiec pewnie niezle moga na tobie zarobic, a ty ze te pare stowek bedziesz sie musial szlajac po sadach
z najblizszego otoczenia znam ludzi ktorzy podostawali >10kzl po wypadkach z nie swojej winy, te 'pomagajace' firmy wiedza co robia
sam mialem 2 lata temu otarcie (do dzis rysy na zderzaku nie robilem bo prawie nic nie widac), i oboje poszkodowanych pasazerow tez sie 'postaralo' o kase bo mi agent ubezpieczalni mowil przy przedluzaniu jaka to straszna kolizje spowodowalem ;)
przez takie firmy od odszkodowan za chwile wzrosna nam strasznie ubezpieczenia (tak jak to ma miejsce na zachodzie)- 100% prawdy, , piotrszach 25/08/15 19:58
Firmy ubezpieczeniowe zazwyczaj mocno zaniżają pierwsze wyceny, znam to z autopsji, wymianę zderzaka, dyszy spryskiwacza reflektorów i jeszcze kilku "drobiazgów" wycenili na... 600 zł (sam spryskiwacz kosztuje kilkaset złotych, zamienników nie ma). Oddałem samochód do ASO, zapłacili dla nich ponad 2k. O swoje trzeba walczyć, ale dla niektórych to za mało, trzeba przecież jeszcze "zarobić". - Szarpać? , Dexter 26/08/15 06:05
Sprzedaję roszczenia firmie X i po żadnych sądach się ciągał nie będę...Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - hmm , wrrr 26/08/15 17:50
i jako pracownik mozesz potwierdzic ze 'zrzekajacy sie' (ktory byl swiadkiem i ofiara zdarzenia) nie ma zadnych szans na wezwanie na jakakolwiek rozprawe zwiazana z danym odszkodowaniem?
bo mi sie wydaje ze jak traficie na upierdliwego prokuratora to moze wasze dzialania podciagnac pod probe wyludzenia i wtedy sie dopiero zacznie :)- Ale wiesz generalnie o czym mówisz? , Dexter 26/08/15 18:23
Bo chodzi o szkodę, kiedy to ja wjechałem w śmietnik. Szkoda z AC. Śmietnik nie miał ochoty zeznawać zarówno wtedy jak i dzisiaj.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - pisz od razu ze zaatakowal cie smietnik i odmawia zeznan :) , wrrr 26/08/15 18:52
czyli rozchodzi sie o wyciagniecie ekstra pieniedzy po fakcie od twojej wlasnej ubezpieczalni (AC) ?
jesli nagle ciebie plecy nie zaczely bolec i nie bedzie to podstawa nowego roszczenia to raczej nie ma zadnego zagrozenia...
...no chyba ze wyjdzie ze firma robila szwidle gdzie sie dalo to moga za X lat ciagac cie po sadac ;)
- jeżeli szkoda duża , Hitman 26/08/15 09:05
tudzież kosztowna - to lepszą opcją jest kancelaria, która za ustalony procent zasądzonego odszkodowania będzie Cię reprezentowała - nic nie inwestujesz poza czasem - ale to góra 2 rozprawy w roku.
W dodatku takich odsetek nie dostaniesz w żadnym banku - więć imho warto..Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas. - Z tego co czytam to jest tak... , Dexter 26/08/15 09:17
Przedstawiam im kosztorys, oni szacują czy mogą coś wyrwać od ubezpieczyciela.
Jak mogą to proponują odkup, oczywiście za mniej niż mogą ugrać.
Wypłacają kasę i od tego momentu to już nie moja broszka, cytat z ich strony:
"Sprzedając nam prawa do zaniżonej części odszkodowania, natychmiast wypłacimy Ci ustaloną kwotę ( odszkodowanie, które już otrzymałeś jest Twoje ).
Dopłacone przez nas pieniądze są także Wasze bez względu na wynik naszych działań. To my ponosimy ryzyko, tak nakazuje profesjonalne podejście do klienta.
(...)
- nie ponosisz żadnych kosztów, nie musisz fatygować się po sądach, walcząc o należne Ci pieniądze."
Wiem, niektórzy powiedzą, że to szarpanie się, ale kilka stówek to dla mnie masa pieniędzy.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - u mnie qmpel w pracy to przerabia , Hitman 26/08/15 10:12
ja byłem świadkiem w sądzie tylko..
Jeżeli biorą sprawę można założyć w ciemno, że mają b. dużą szansą na wygraną
( beznadziejnych spraw by nie brali, tudzież nie tukli się latami po sądach za drobne)
Potrzebujesz kasę na szybko to sprzedaj - ale miej świadomość, że za ten komfort dostaniesz niewiele z góry z ich strony..
Teoretycznie okłamywanie samego siebie
jest niemożliwe. W praktyce robi to
każdy z nas.
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|