Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Kenny 09:58
 » marcin502 09:52
 » NimnuL 09:52
 » DJopek 09:52
 » Hitman 09:47
 » pumek 09:41
 » J@rek 09:38
 » Ziomek 09:37
 » Mariosti 09:34
 » exmac 09:34
 » hokr 09:23
 » Sherif 09:21
 » rkowalcz 09:19
 » PeKa 09:16
 » rooter666 09:11
 » Markizy 09:09
 » voyteck 09:01
 » GLI 08:58
 » Artaa 08:58
 » jafar 08:54

 Dzisiaj przeczytano
 41147 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Chwalenie T-Mobile. Niezłego zaskoka dziś przeżyłem. , Doczu 17/06/15 20:28
Otóż dzwonię sobie na BOA w jakiejś tam sprawie. Rozmawiam z Konsultantem, zapoznaję się z ofertą i dziękuję za rozmowę nie decydując się na nic.
Ale po chwilowym przemyśleniu postanawiam zadzwonić jeszcze raz bo przedstawiona jedna z ofert, nawet mnie zainteresowała.
Wykręcam więc znów numer do BOA a tu po wstępnej formułce że rozmowy nagrywane i blablabla pojawia się komunikat z pytaniem czy chcę zadzwonić do tego samego Konsultanta. Nie trzeba przechodzić przez to całe męczące menu, tylko wciskam 1 i równiez formułka, że jeśli nie zgadzam się na nagrywanie rozmowy, to mam się rozłączyć, i po chwili łączy mnie do "mojej" konsultantki. Oczywiście było zajęte, ale tu kolejna niespodzianka. Lektor zadaje mi pytanie czy chcę połączyć się z innym konsultantem, czy też "moja" konsultantka ma oddzwonić ? Wybrałem 2 opcję i pojawia sie komunikat, że konsultant oddzwoni do godziny.
Po jakiś 5 minutach dzwoni konsultantka i nie musze już od nowa tłumaczyć o co mi biega itp.
Po skończonej rozmowie jeszcze przychodzi sms z informacją jak nazywała się konsultantka (zawsze mam problem z zapamiętaniem imienia i nazwiska Konsultanta).
Niby drobiazg, ale szalenie ułatwia życie. T-Mobile zaliczyło u mnie plusa :)

  1. chyba polsat , Chrisu 17/06/15 20:58
    zaliczyło ;)

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  2. Maja dobra centrale , Glock19 17/06/15 21:16
    Dzisiaj większość obsługuje takie bajery
    Patchfinder
    Call back itp

    1. Możliwe. Dawno nie dzwoniłem na BOA , Doczu 17/06/15 21:37
      Wcześniej takich bajerów nie było.

  3. ja jestem klientem ery / t-mobile juz 15 lat ... , Nebuchadnezzar 17/06/15 23:14
    (zaczynalem od prepaida i przeszedłem na umowę) i po tym jak mnie zrobili w ch*ja przy podpisywaniu kolejnej (ostatniej) umowy odchodzę od tych złodziei przy najbliższej okazji.

    Było tak: dzwoni konsultantka z informacją, że kończy się mi umowa blablabla, ja do niej: jeśli przedłużę umowę ile będzie mnie kosztował telefon X w abonamencie takim jak teraz płacę, ona na to 499zł (lub bardzo podobna kwota, mniejsza o to), to ja jej na to, żeby zadzwoniła za parę dni to się zastanowię.

    Minęło chyba z 1,5 miesiąca (zapomniałem już o sprawie, umowa przeszła już na czas nieokreślony) dzwoni konsultant tym razem i mówi, że ma dla mnie ofertę, to ja od razu: ile będzie mnie kosztował telefon X w abonamencie równym mniej więcej tyle ile teraz płacę, a koleś mi odpowiada 499zł i zapytałem go a co dostanę w tym abo. no i on mi wymienił liczbę minut i megabajtów. Kolejnym moim pytaniem było, a co ja mam w obecnym abo.? i tu padła odpowiedź i jak sie okazało, koleś proponował mi GORSZE warunki niż miałem do tej pory! Jak mu o tym powiedziałem konsultant zamilkł na 3 sekundy i zaczął coś bełkotać i w końcu dorzucił mi megabajtów. Podziękowałem i powiedziałem że się zastanowię.
    Szybko zaglądam na stronę t-mobile a tam oferta na telefon X w moim abonamencie za 399zł !!! a te ch*je śpiewają mi 499zł! Szybko patrzę na allegro, telefon X stoi po 900zł, więc od razu za słuchawę i dzwonię ... pytam się (już trzeciego) konsultanta ile telefon X w danym abo. a on mi 499zł, to mu mówię A NA WASZEJ STRONIE TEN TELEFON PO 399zł JEST!!! a gościu odpalił: mam możliwość obniżenia panu tej ceny o 100zł więc może pan mieć telefon X za 399zł. Uspokoiłem się, dogadałem minuty i od razu podjąłem decyzję że biorę.

    No i teraz najgorsze.
    Telefon przyszedł na dnia następnego, ucieszyłęm się, zapłaciłęm gotówką te 399zł, przychodzi I faktura - kwota OK, zapłaciłem. Przychodzi II faktura, patrzę a jej wartość jest większa o jakieś 30zł względem mojego abonamentu, czytam i okazuje się, że oprócz abo. spłacam II ratę ZA TELEFON!!! Jaką kur#a ratę myślę sobie, odnajduję szybko umowę no i okazało się, że mój telefon nie kosztuje 399zł tylko 899zł, a te 399zł to OPŁATA NA START! resztę spłaca się w ratach. Patrzę na I fakturę i tam jest pozycja: rata za telefon i kwota 1 zł - oczywiście po to abym się nie zorientowali nie wypowiedział umowy z tymi złodziejami w ustawowym terminie. Wchodzę na stronę t-mobile no i oczywiście, przy kwocie 399 zł za telefon jest gwiazdka i małymi literkami OPŁATA NA START! a podczas rozmów oczywiście 3 konsultantów nawet się o tym nie zająknęło!

    Wiem wiem, powinienem czytać umowy i gwiazdki i nie wierzyć handlowcom... ale umów z tym operatorem miałem już kilka i NIGDY nie miałem takich szopek typu "opłata na start", wszystko było jak należy więc ufałem im siłą rozpędu i nawet przez myśl mi nie przeszło że taka poważna firma jak t-mobile to banda złodziei.

    dupa na stołku, morda przy korycie...

    1. piekne :) , Kenny 17/06/15 23:33
      dlatego moj telefon nagrywa wszystkie rozmowy oprocz wylaczonych w regulach. Potem co wazne leci Save As, a reszta sie automatycznie nadpisuje w petli. Przedluzenie Playa trzymam zapisane, szcegolnie, ze te patalachy NIGDZIE nie informuja o warunkach umowy - nawet papier, ktory przychodzi zawiera wylacznie formulke Dziekujemy za przedluzenie ble ble ble...

      A szczytem bylo jak chcialem ich przetestowac i dzwonie powtornie na infolinie:
      - Prosze mi przypomniec na jakich zasadach przedluzylem wczoraj umowe.
      - Nie moge
      - WTF???
      - Bo nie weszla jeszcze w zycie i nie moge wyswietlic :)

      Generalnie telecomy w pl to jeszcze wieksze szuje niz banki...

      .:Pozdrowienia:.

      1. od lipca , Zibi 18/06/15 00:09
        takie nagrywanie nic Ci nie da, bo jako nielegalne z założenia, nie będzie mogło być uwzględnione przez żaden sąd. Oczywiście inaczej sprawa wygląda jeśli każdego rozmówcę informujesz o fakcie nagrywania takiej rozmowy (tak jak to czyni np. konsultant, gdy dzwoni do Ciebie).
        To taka mała dygresja w temacie. Osobiście uważam, że jeśli ja wyraziłem zgodę na nagrywanie rozmowy przez konsultanta, to on też powinien się zgodzić. Niestety większość po takiej informacji (o nagrywaniu z mojej strony) nie wyraża zgody lub po prostu się rozłącza (nagminnie pracownicy banku).

        1. przeciez konsultant , RusH 18/06/15 04:13
          wie ze rozmowa jest nagrywana (przez nich) i wyrazil na to zgode (bo gada)

          I fix shit
          http://raszpl.blogspot.com/

          1. no to , Zibi 18/06/15 17:53
            powiedz kiedyś, że też nagrywasz. Zdziwisz się, gwarantuję.

            1. ale po co mam mowic , RusH 18/06/15 18:22
              skoro obydwie strony zgodzily sie na nagrywanie

              I fix shit
              http://raszpl.blogspot.com/

              1. A no po to, że... , Doczu 18/06/15 20:05
                ... Operator nagrywa i Cię o tym informuje i masz wybór - rezygnujesz z rozmowy lub godzisz się na nagrywanie.
                To działa z wzajemnością. Tak ciężko to zajarzyć ?
                Ty dostajesz wybór. Jeśli nagrywasz Konsultanta bez informacji o nagrywaniu, pozbawiasz go tego wyboru.
                On się zgodził na nagrywanie przez swojego pracodawcę, ale nie przez osoby postronne.

                1. no wlasnie - operator nagrywa , RusH 18/06/15 21:40
                  wiec skoro konsultant ze mna rozmawia to znaczy ze sie zgadza na nagrywanie, to takie proste

                  I fix shit
                  http://raszpl.blogspot.com/

                  1. najwyraźniej nie liczy się nagrywanie , yorg5 23/06/15 07:46
                    liczy się KTO nagrywa.
                    Może przeszkadzać jeśli interesy konsultanta i klienta niekoniecznie się pokrywają :)

                    The Borg's frightening appearance
                    may scare small children.

        2. buuu, widze ze jakas wielka nowelizacja KK , Kenny 18/06/15 06:30
          miedzy innymi: podniesienie progu kwotowego między przestępstwami a wykroczeniami przeciwko mieniu do kwoty ¼ minimalnego wynagrodzenia za pracę - debile...

          Choc o nagrywaniu jeszcze nie znalazlem, co tam sie zmieni. Ale poszukam :)

          PS. W PL w przeciwienstwie od USA, uznanie dowodu lezy wylacznie w gestii sadu i nie ma zwiazku z legalnoscia jego pozyskania. Wnosze z tego ze od lipca co najwyzej bede mogl byc ukarany (pewnie za naruszenie dobr osobistych?), co faktycznie niekoniecznie moze sie oplacac, pomimo wygrania swojej sprawy.

          .:Pozdrowienia:.

          1. tak było kiedyś , Zibi 18/06/15 18:05
            teraz będzie tak
            http://www.tvp.info/...ly-najciezszych-przestepstw

            1. o, thx, ale tam tez napisali, ze to bedzie dotyczyc tylko procesow karnych , Kenny 18/06/15 18:11
              wiec telekoma wciaz mozna sobie pozywac w opoarciu o nagranie. Tylko wlasnie trzeba poszukac czy przy okazji nie zafundujemy sobie procesu karnego za 'podsluch' :)

              .:Pozdrowienia:.

      2. Jakim softem , DeathClaw 18/06/15 00:37
        nagrywasz?

        1. bodaj najpopularniejszym , Kenny 18/06/15 06:23
          https://play.google.com/....callrecorder&hl=pl

          .:Pozdrowienia:.

          1. fontel , XiSiO 18/06/15 07:18
            Najlepszy i Polski !

            "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
            zapłacisz adeną" (C) XiSiO

            1. Masz zainstalowany? , DeathClaw 18/06/15 12:07
              Jeżeli tak, to czy możesz sprawdzić jakie ma uprawnienie i czy wśród nich jest WiFi lub net via 3G/LTE.

              Te same pytanie kieruję do Kenny.

              1. pewnie ma , XiSiO 18/06/15 12:08
                bo synchronizuje mi sie za kazdym razem z dropbox co sobie chwalę.

                "Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
                zapłacisz adeną" (C) XiSiO

              2. tak , Kenny 18/06/15 14:08
                Wlasciwosci apki mowia 'pelen dostep do sieci' a w opcajch mozna wybrac Dropbox albo Google drive.

                .:Pozdrowienia:.

                1. Nie macie wątpliwości , DeathClaw 18/06/15 15:38
                  że zapisane rozmowy gdzieś wyciekają?

                  1. nie :) , Kenny 18/06/15 17:20
                    123

                    .:Pozdrowienia:.

      3. ale po co nagrywać , Matti 18/06/15 09:00
        skoro to oni mają obowiązek przechowywać nagranie przez cały okres umowy (art. 56 ust. 6 pr. telekom.)? Jak Ci nie dadzą nagrania albo je skasują to nie będą w stanie udowodnić faktu przedłużenia umowy, nie wspominając o warunkach albo w ogóle o tym, czy umowę przedłużyłeś :)

        1. no pacz :) dobrze wiedziec , Kenny 18/06/15 14:05
          choc jesli to ja chce wyciagnac skutki prawne chyba wygodniej jak ja bede mial... no chyba ze nie bedzie mi zalezec na tym abonamencie... to wtedy faktycznie egal.

          .:Pozdrowienia:.

        2. no ale to nie jest tak , Demo 18/06/15 20:41
          że nawet jeśli umowa jest przedłużana przez tel. to i tak przychodzi kurier z umową pisemną? Wtedy dowodem na zawarcie jest ww. umowa a nagranie "przepadło".

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

          1. nie , Kenny 18/06/15 22:33
            123

            .:Pozdrowienia:.

    2. Tak se czytam i zastanawiam ile , ptoki 18/06/15 07:42
      ja nerwów zaoszczędziłem nie kupując abonamentowego fona :)

    3. mi... , endern 18/06/15 07:50
      zlodzieje nie wspomnieli że od kolejnego aneksu minuty nie beda przechodzić na kolejny miesiąć. Dość istotna różnica... jak do nich zadzwoniłem... to mi pani wytłumaczyła że to już tandard na rynku.
      Standard jest taki że kazałem im spier$%^ od kolejnej umowy.
      Tak budują relacje z klientem? To ja nie widzę powodu by nie korzystać z najtańszej oferty na rynku, skoro nie ma różnicy.

      1. bo w Polskim biznesie, podobnie jak Francuskim , NimnuL-Redakcja 18/06/15 19:07
        walczy się o zdobycie klienta, a nie jego utrzymanie. Liczę, że kiedyś się to zmieni.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

    4. No fajnie, wylałeś żale... , Doczu 18/06/15 08:10
      ... tylko w ostatnim akapicie wskazałeś winowajcę tego stanu rzeczy.
      Dałeś dupy, bo nie przeczytałeś papierów, to bierz to na klatę. Tak robią mężczyźni.
      Ludzie, którzy wszystkich uważają za potencjalnych złodziei wychodzą zazwyczaj na tym dużo lepiej niż Ci, którzy zakładają że wszyscy są uczciwi.
      Sad but true.

      1. Pitolisz waść. , ptoki 18/06/15 08:21
        Zakladanie apriori że telekom cie chce oszukać jest zachowaniem paranoidalnym.
        To się leczy w normalnych krajach.

        U nas robi sie z tego normę.
        Chore.

        1. w innych krajach tacy konsultanci , Matti 18/06/15 09:03
          zarabiają tyle, ze mogą wyżyć, a u nas kombinują jak mogą za te grosze, które dostają. Jakby telekomy płaciły godnie, to by mniej ich pracowników, pardon, zleceniobiorców robiło klientów w konia... Ciekawe, ceny usług zachodnie, a płace wschodnie...

        2. Powiedz to Koledze Nebuchadnezzar , Doczu 18/06/15 09:21
          123

          1. Piszę to do Ciebie. Bo co innego być gapowatym i samemu sobie coś niepasującego wybrać a , ptoki 18/06/15 14:30
            co innego zostać wmanewrowanym w zły wybór.

            Dlatego też ustawowo jest wymagane aby ceny były za sztukę/opakowanie oraz za jednostkę (litr/kilogram), aby podawana była RRSO itp.

            Oczywiście człowiek po pewnym czasie uczy się że trzeba sprawdzać i weryfikować tak jak ty to robisz ale to nie jest normalna sytuacja kiedy oczekiwaną normą jest wprowadzenie człowieka w błąd.

            I w tym aspekcie masze poglądy się różnią.

      2. niet , endern 18/06/15 08:22
        korzystając z usług firmy której ufam(bo jak mozna określić korzystanie z jej uslug od 10-16 lat?) mam prawo oczekiwać profesjonalnej obsługi. A w ramach tego też szczegółowej informacji o nowych istotnych aspektach aneksu do umowy zmieniających jej charakter przekazanych przy przedstawianiu oferty.
        To nie telekom krzak, tylko jedna z trzech czołowych firm.
        Po playach mozna byloby się spodziewać tego rodzaju zagrywek.
        tu mamy robienie w hu#$% klientów z debilna argumentacja ze nie doczytali umowy.
        Tak samo zrobiono ich w hu$%^ z podniesieniem abonamentu:
        http://www.dobreprogramy.pl/...ach,News,57103.html

        Jak bylem ich klientem nigdy takich motywow nie bylo... niemiecki zarzad przyszedl... to sie zaczeła presja na wynik z przywoleniem na brak poszanowania klienta i dojenie go w kolonii.

        Więc Twój tok rozumowania w tym wypadku jest z dupy i oderwany od rzeczywistosci :P

        1. hmmm... , Doczu 18/06/15 09:20
          możesz uważać mój tok rozumowania, jak Ci się tylko podoba. Fakty jednak są takie że teraz Kolega Nabu... buja się z opłatami bo czegoś nie doczytał.

      3. Ale to powininen być ich obowiązek by przedstawić ofertę tak jak naprawdę wygląda. , michtar 18/06/15 10:16
        Obowiązek sprzedawcy usług, nie powinni mówić coś innego, ukrywać i chować się w jakichś paragrafach i kruczkach. To nie jest przypadek że sobie na takie rzeczy pozwalają - to uprawomocnione przez państwo oszustwo.

        Przypomniało mi się jak dawno temu kraje w Europie zarabiały na koncesjach na transfery nowej generacji a w Polsce unieważniono i te nalane mordy ;-) prezesów cieszyły się w TV z braku konkurencji. Ale piractwo i dopalacze ho ho - problem!


        1. Ale skąd założenie że oferta nie była przedstawiona szczegółowo ? , Doczu 18/06/15 10:34
          Mam w domu 4 telefony w t-mobile i wiem że oferty są mocno skomplikowane pod względem różnych kruczków, ale po chwili spędzonej w internecie wszystko się da doczytać (zwłaszcza interesujące są "gwiazdki"). Nigdy nie miałem problemów tego typu, że wciśnięto mi coś, czego nie chciałem.
          Kiedyś oferty były proste i w zasadzie konsultant miał do przekazania ile masz minut i ile smsów do wykorzystania w ramach abo i ile to będzie płatne jesli przekroczysz limit.
          Teraz to różne internety, blueconnecty sranie na czekanie itp doszły i niestety zanim podpisze się papier trzeba to mocno przewertować ofertę. I to najlepiej po kilka razy.

          1. czytam twoje wypowiedzi i jak mninemam ... , Nebuchadnezzar 18/06/15 13:45
            starasz się nam tu wszystkim udowodnić, że jesteś wybitnie sprytny, czytasz te wszystkie gwiazdki i w ogóle, a wychodząc z domu zakładasz żelazne gacie sceptycyzmu dzięki czemu odbyt masz całkiem dziewiczy i nietknięty przez brudne kutasy oszukańców i złodziei. OK, chwała ci za to i gratuluję.
            Śmiem jednak twierdzić, że nie o takie warunki życia nam chodzi. Ludzie powinni z natury być uczciwi i darzyć się zaufaniem dzięki czemu egzystencja byłaby znacznie przyjemniejsza. Ja chcę żyć w społeczeństwie takim, gdzie jak handlowiec mi mówi, że produkt X kosztuje 400zł to w umowie też jest 400zł czy to takie trudne do zrozumienia?

            dupa na stołku, morda przy korycie...

            1. Przykro mi to czytać, ale nie oceniasz mnie obiektywnie , Doczu 18/06/15 14:08
              A to przez pryzmat swoich przykrych doświadczeń. Ok. Rozumiem.
              Różnimy się tylko tym że ja za SWOJE błędy nie obwiniam nikogo poza SOBĄ.
              Zdarzało mi się, że podpisałem niekorzystną dla siebie umowę, czy tez nie doczytałem opisu aukcji na Allegro. Ale ja mam świadomość, ze to jest tylko i wyłącznie MOJA wina.
              Możesz się tłumaczyć na 100 różnych sposobów i przytaczać dziesiątki argumentów, ale to TY dałeś dupy bo nawet jeśli przed zgodą na ofertę nie przejrzałeś jej dokładnie, to nawet w ciągu 10 dni od otrzymania przesyłki nie zajrzałeś do papierów. Sorry taka jest smutna prawda.
              I pewnie znajdziesz tu wielu popleczników - mnie to wisi. Obarczanie kogoś winą za SWOJE błędy lub zaniechania jest dziecinadą.
              Czas wyrosnąć z pieluch.

              1. ja nie mam żadnych problemów ... , Nebuchadnezzar 18/06/15 15:02
                z braniem odpowiedzialności za swoje decyzje i z przyznawaniem się do winy. Nie jest istotą moich wypowiedzi obwinianie telekoma za to, że podpisałem z nimi niekorzystna umowę. Ja tylko zwracam uwagę, że telekom wprowadza klientów w błąd świadomie i celowo zatajając istotne warunki oferty i to leży u podstaw mojego postu.

                Jeśli chodzi o kwestie przez ciebie przytaczane pt. kto daje dupy a kto jest bez winy odpowiedz mi na jedno pytanie. Wyobraź sobie sytuację: osoba A sprzedaje samochód osobie B. Przedmiot umowy czyli samochód jest doskonale zamaskowanym złomem po zderzeniu z pociągiem, spawanym z dwóch części i z taczką szpachli pod świeżutkim pięknym lakierem. Osoba B zapoznając się z przedmiotem umowy zadaje pytanie osobie A: czy samochód jest bezwypadkowy? Osoba A odpowiada: tak, raz miałem kolizję po której wymieniłem zderzak. Finalnie osoba B kupuje od osoby A samochód za cenę rynkową samochodu bezwypadkowego podpisując umowę w której jest klauzula "kupujący jest w pełni świadomy stanu technicznego przedmiotu umowy".

                W powyższym opisie zaistniał fakt podpisania przez jedną ze stron niekorzystnej dla siebie umowy. Pytanie: kto wg ciebie jest winny zaistnienia tego faktu?

                dupa na stołku, morda przy korycie...

                1. Heh... , Doczu 18/06/15 16:54
                  ... no trochę jednak rozmijasz się z prawdą.
                  Sam piszesz, że czujesz się zrobiony w chuja. To nie sa moje słowa.
                  Ok. Masz prawo się czuć kiepsko, z powodu zawarcia umowy, która może nie była jasna i przejrzysta, ale na Boga nie staraj się wmówić mi, że nie miałes czasu na to by się z nią szczegółowo zapoznać.
                  Nie czytałem oferty, na którą się zdecydowałeś, więc trudno teraz zweryfikować czy faktycznie było tam coś "zatajone", ale też nie mam 15 lat i wiem że raczej op nie pozwoliłby sobie na takie manewry by coś zataić w ofercie. Oczywiście rozmowa z Konsultantem mogła przebiegać różnie i faktycznie o czymś zapomniał/nie chciał Cię poinformować. Tak mogło być.
                  Ale do jasnej cholery z telefonem dostałeś wszystkie wymagane papiery, łącznie z cennikami i wszelkimi "kruczkami". Wystarczyło przeczytać i w razie braku zgody odstąpić od umowy.
                  Jeśli było inaczej, to masz podstawy by wystąpić na drogę sądową.
                  I tak jak pisałem - możesz podawać setki przykładów, gdzie coś było niejasne - wszystko ucina fakt, że miałeś 10 dni aby niejasności wyjaśnić. A przytoczony przykład uważam za wyjątkowo marny.
                  To zamyka IMO dalszą dyskusję w tej materii.
                  P.S.
                  Tak z ręką na sercu - naprawdę ofertę, którą Ci przedstawiono, przeanalizowałeś w internecie czy z broszury z salonu ? Czy uwierzyłeś w to co Ci zaoferował Konsultant i nie zweryfikowałeś tego ?

                  1. gdzie ja się rozmijam z prawdą? , Nebuchadnezzar 19/06/15 00:06
                    napiszę po raz kolejny i ostatni: nie mam problemu z umową tylko z KONSULTANTAMI KTÓRZY ŚWIADOMIE WPROWADZAJĄ W BŁĄD! To miałem na myśli pisząc, że zrobili mnie w ch. Konsultant przedstawia ogólne warunki umowy i twierdzisz że przez pomyłkę albo zapomniał mi powiedzieć, że telefon który mi oferuje kosztuje tak naprawdę 2 razy więcej?

                    "ale też nie mam 15 lat i wiem że raczej op nie pozwoliłby sobie na takie manewry by coś zataić w ofercie" ... no to najwyraźniej masz te 15 lat i jesteś bardzo naiwny. Wejdź sobie na strone t-mobile i znajdź oferty na abo. z telefonem http://www.t-mobile.pl/....chtml?_requestid=667306

                    dla danego abonamentu są tam pokazane telefony a obok nich ceny. Małym literkami jest dopisek "opłata na start" i tuż obok mała ikona "i" po wskazaniu której pojawia się treść "Opłata miesięczna w ramach ofert dla klientów prywatnych oraz biznesowych składa się z opłaty za usługę oraz raty za urządzenie."... i weź tu z tego wywnioskuj, że te ich zakichane telefony kosztują tak naprawdę ponad 2 razy więcej niż wynosi kwota która widnieje obok zdjęcia telefonu? Dlazcego na tej stronie nie jest podany realny koszt telefonu? nawet malusieńkimi literkami?

                    Konsultanci wciskają dokładnie taką samą zakłamaną śpiewkę jaka widnieje na ich stronie! i to usiłuję ci uświadomić a ty udajesz że nie wiesz o co chodzi.
                    Jeśli op. przedstawia ofertę o kłamliwej treści wizualnie na stronie www i ustami swoich przedstawicieli, to chyba mam prawo powiedzieć że robią ludzi w ch*ja TAK CZY NIE?

                    "przytoczony przykład uważam za wyjątkowo marny" a niby dlaczego analogia do kupna samochodu jest marna? Uzasadnisz?

                    dupa na stołku, morda przy korycie...

                    1. W punkcie, w którym tłumaczysz się, że czegoś nie rozumiałeś , Doczu 19/06/15 05:19
                      Ok nawet jeśli nie zapaliła Ci się czerwona lampka gdy dodawałeś do koszyka ofertę, która podlinkowałeś (choć wyraźnie pisze tam że cena wzrośnie po 3 miesiącach itp.) to nadal pozostaje faktem to co dostałeś w momencie podpisania umowy u kuriera i miałeś 10 dni na zapoznanie się z ofertą.
                      Nie zrobiłeś tego i teraz wieszasz psy na wszystkich, poza sobą.
                      I to staram Ci się uświadomić.
                      Sorry stary, ale oferta nie jest o kłamliwej treści, tylko nie doczytałeś wszystkiego, albo nie dopytałes o wszystko.
                      Właśnie ten link do informacji o wzroście opłaty powinien Ci dać do myślenia i powinien być przedmiotem rozmowy z Konsultantem.
                      Ok nie zamierzam bez sensu bić piany. Dla mnie sprawa jest prosta - jeśli czujesz się oszukany (bo jak twierdzisz ktoś Cię wprowadził w błąd bądź nie doinformował) idź z tym do sądu i po sprawie.
                      Wybacz, ale tłumaczysz się jak dzieciak.

          2. i jeszcze jedno ... , Nebuchadnezzar 18/06/15 13:50
            mówisz, że jak nie czytam gwiazdek to moja wina. OK, moja wina dlatego płacę ten pieprzony abo. w terminie i w 100%, ale wyobraź sobie, że w każdym zakichanym sklepie masz produkty na półkach z etykietą ceny na której jest gwiazdka "opłata na start"... fajnie by było?

            dupa na stołku, morda przy korycie...

    5. heh. Tego mi właśnie brakuje , Chrisu 22/06/15 09:54
      UMOWY w której jest wszystko co biorę i za ile, a nie gwiazdki i regulaminy które obowiązują przy umowie. Przykład. Brałem 2 lata temu abo w play. Moja luba wzięła "ten sam" tydzień później - miała już inne warunki jak ja...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  4. A to ciekawy aspekt :) , ptoki 18/06/15 07:39
    Bo przecież takiemu callcenter zalezy aby nie marnować czasu konsultantów. I tyle lat trzeba było aby takie proste coś sobie zmontowali :)

  5. dobra to o dziwo pochwale nc+ , reev 18/06/15 12:22
    przedłużałem ofertę i mam cenę x. Dostaję pierwszy rachunek a tu cena x + 20zł wynajem dekodera. Zgłaszam reklamację (czekam niestety 2-mce), ale odpisują w końcu - "po przesłuchaniu rozmowy telefonicznej dajemy panu rabat na wynajem dekodera do końca umowy."

    Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
    cyferki, za dużo ramu, dysk
    holograficzny, elektrownia jądrowa

    1. hehe po wtopie na wstepie , Kenny 18/06/15 14:03
      to teraz pewnie ostroznie stapaja...

      .:Pozdrowienia:.

    2. rabat ahahahah , RusH 18/06/15 17:39
      tylko nie probuj anulowac umowy czasem, NC jest legendarne pod wzgledem rabania klientow w kakao

      I fix shit
      http://raszpl.blogspot.com/

      1. ... , reev 18/06/15 17:43
        wiem, że ch... nie rabat, ale to starszemu sąsiadowi załatwiałem przedłużenie umowy i się wkurwiłem, bo nie doczytałem w umowie. W rozmowie telefonicznej nie było o tym słowa. Mogli powiedzieć - podpisane, trzeba było czytać - a tak anulowali tą opłatę za dekoder.

        Kore5Trio, ATI-GF X jakieś tam
        cyferki, za dużo ramu, dysk
        holograficzny, elektrownia jądrowa

  6. Od kiedy można rozmawiać z tym samym konsultantem dzwonię do TMobile prawie codziennie , digiter 18/06/15 23:10
    rozmowa z jedną konsultantką mi się spodobała i teraz codziennie wybieram tą samą osobę. Zawsze zaczynam od tego samego:
    Cześć. Jakie masz dzisiaj majteczki na sobie ?

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. brudne gacie , endern 19/06/15 17:06
      dzien w dzień?
      Stary to się da leczyć!

  7. to nie jest drobiazg!, dla mnie cos takiego to podstawa dobrej obslugi , chris_gd 19/06/15 18:03
    traktowanie czlowieka powaznie, a nie jak debila co ma 24 godziny wolne

    Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
    RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL