TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Jak Bil Gaes został milionerem... , ulan 19/03/15 11:01 \"Dlaczego IBM wybrał właśnie mało znanego Gatesa? To jedna z zagadek z historii informatyki. Według wszelkich rozsądnych kryteriów IBM powinien wybrać ofertę Gary\'ego Killdalla, czyli system DR DOS. Kildall miał wiele lat doświadczenia w branży. Był twórcą systemu, który w pierwszych latach rewolucji komputerów osobistych był de facto standardem w zastosowaniach biznesowych - CP/M.
Kildall był jednak prawdziwym amerykańskim self-made manem. Nie skończył Harvardu, tylko uniwersytet stanowy. Rodzice prowadzili szkółkę żeglarską. Nie mieli znajomości na wyżynach korporacji.
Tymczasem John Opel, ówczesny szef IBM, przyjaźnił się z Mary Maxwell Gates, mamą Billa. Jedna prywatna rozmowa z roku 1980, w której Mary zarekomendowała syna przyjacielowi, odpowiada za znakomitą większość z 77 miliardów fortuny Billa Gatesa.\"
bardzo ciekawy artykuł http://wyborcza.pl/...gatsi_ukradli_nam_swiat.htmlpozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - poprtytuł:Jak Bill Gates został miliarderem... , ulan 19/03/15 11:02
...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - a tu całośćo BG , ulan 19/03/15 11:04
Przyjrzyjmy się fortunie szefa Microsoftu. Pierwszy milion zarobił tak, jak zarabia go większość bogaczy. Po prostu przyszedł na świat w rodzinie milionerów.
Gates lubi się przedstawiać jako ''Bill'', ale przyszedł na świat jako William Henry III Gates, owoc dynastii prawników (po mieczu) i bankierów (po kądzieli). Pieniądze tatusia przydały się już na etapie szkoły średniej - pozwalały posłać go do elitarnego prywatnego liceum, które miało dostęp do prawdziwego komputera (rzadkość pod koniec lat 60.). W kółku komputerowym Gates poznał Paula Allena, z którym potem założy Microsoft. Potem pieniądze tatusia przydały się na etapie wysyłania Billa na Harvard. Po tej szkole nie pracuje się w McDonaldzie, chyba że na posadzie członka zarządu.
Ale to finansowe koneksje mamusi okazały się kluczowe w awansie Billa Gatesa z prostego milionera na miliardera pełną gębą. Fortunę zbił na kontrakcie z IBM, dla którego napisał system operacyjny MS DOS. System był słaby, ale miał jedną zaletę - oficjalne błogosławieństwo IBM, nad alternatywnymi systemami ciążył więc cień niepewności, ''czy na pewno wszystko będzie działać''. Potem Gatesowi doszły do tego Windowsy, które też miały tylko jedną zaletę - były zgodne z MS DOS.
Dlaczego IBM wybrał właśnie mało znanego Gatesa? To jedna z zagadek z historii informatyki. Według wszelkich rozsądnych kryteriów IBM powinien wybrać ofertę Gary'ego Killdalla, czyli system DR DOS. Kildall miał wiele lat doświadczenia w branży. Był twórcą systemu, który w pierwszych latach rewolucji komputerów osobistych był de facto standardem w zastosowaniach biznesowych - CP/M.
Kildall był jednak prawdziwym amerykańskim self-made manem. Nie skończył Harvardu, tylko uniwersytet stanowy. Rodzice prowadzili szkółkę żeglarską. Nie mieli znajomości na wyżynach korporacji.
Tymczasem John Opel, ówczesny szef IBM, przyjaźnił się z Mary Maxwell Gates, mamą Billa. Jedna prywatna rozmowa z roku 1980, w której Mary zarekomendowała syna przyjacielowi, odpowiada za znakomitą większość z 77 miliardów fortuny Billa Gatesa.
pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - populistyczny wydźwięk , NimnuL-Redakcja 19/03/15 13:02
zerowa wartość dodana.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - hmm , bartek_mi 19/03/15 13:12
to sie nazywa populistyczna wypowiedz bez najmniejszej wartosci...dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj - bex przesady , komisarz 21/03/15 21:01
bez sensu? tak. zero tresci? tak. zero wartosci? tak. Ale co w tym populistycznego?Komisarz Ryba
- populistyczne , RusH 19/03/15 16:43
ale prawdziweI fix shit
http://raszpl.blogspot.com/
- Tylko po co to negatywne nacechowanie ? , jenot 22/03/15 00:44
Ty jak bys miał bogatych rodiców ze znajomościami to nie wykorzystałbyś szansy ?Mój podpis max 100 zanaków,
zabroniony spam oraz reklama. - dazenie do sprawiedliwosci jest naturalnym odruchem czlowieka , komisarz 23/03/15 14:58
i malpy. Kumoterstwo i nepotyzm sa potrzegane negatywnie. Oczywiscie nie przez wszystkich, ale nie masz sie czym chwalic.Komisarz Ryba
- To tyle jeśli chodzi o nepotyzm. , pirat 19/03/15 11:32
123odczepta się od mojego podpisu ;) - Akurat mnie to nie dziwi. , ptoki 19/03/15 12:07
Stykam się z podobnymi sytuacjami często.
Choć równie często stykam się z tym że ktoś ocenia atrybuty a nie koneksje.
Ale nie dziwi mnie wybieranie czegoś tylko dlatego że się to zna. To dosyć naturalne i raczej bezpieczna metoda...- tyle, ze tu nie ma miejsca z sytuacja , komisarz 21/03/15 21:13
wyboru tego, ze sie cos zna. Facet znal mame programisty z dotychczas niewielkimi osiagnieciami. Czyli de facto nie znal ani Billa ani jego mozliwosci. A Killdall napisal bardzo znany system operacyjny i byl w branzy od lat.Komisarz Ryba
- No niemożliwe! , Rhobaak 19/03/15 12:37
Może jeszcze ktoś powie, że Jobs sam nie lutował Apple I w garażu?;)Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - Typowe pytanie nieudaczników , digiter 19/03/15 14:09
jak do tego doszło i dlaczego inni wygrali a ja przegrałem.
Zawsze wtedy przypomina mi się scena z Wielkiego Szu
- Bo Pan miał szczęście !
- Szczęście? Hm, szczęście trzeba umieć sobie zorganizować.Piszcie do mnie per ty z małej litery - hmm czy uwązasz że kreowanie sie na geniuszy, a w rzeczywistosci , ulan 19/03/15 14:29
bazowaniu na swoich powiązaniach towarzysko-rodzinnych jest ok?? czy to tłumaczenie nieudaczników??
że cały jego biznes opiera się na tym ze mu załatwiła mamusia?? bez pomocy IBM Microsoft byłby nikim, jedna z tysięcy firm programistycznych. Zrobił karierę nie dlatego ze ciężko pracował, ale dlatego ze miał układy niedostępne dla innych...pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..." - Blablabla , ligand17 19/03/15 14:36
Umieć wykorzystać znajomości to jedno. Ale trzeba mieć też sporo umiejętności, żeby tych znajomości nie zawieść. I na tym polega sukces Billa Gatesa. - "Zrobił karierę nie dlatego ze ciężko pracował (...)" , NimnuL-Redakcja 19/03/15 14:51
jesteś o tym przekonany?Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach. - jak cos wiesz to napisz , komisarz 21/03/15 21:14
a nie juz 2 raz w tym watku zapodajesz glodne kawalki.Komisarz Ryba
- Re: , Kool@ 19/03/15 15:42
[...]bez pomocy IBM Microsoft byłby nikim[...]
Jakie dzisiaj wylosują liczby w Lotto?... - Patrzysz na to bardzo zerojedynkowo. , Rhobaak 19/03/15 15:51
Znajomości w branży to jedno, ale rozkręcenie biznesu na taką skalę wymaga czegoś więcej. Ludzie tacy jak Gates czy Jobs nie byli genialnymi wynalazcami, mieli po prostu świetny zmysł biznesowy i potrafili odpowiednio wykorzystać nadarzające się okazje. Gates miał na pewno łatwiejszy start niż zwykły śmiertelnik, ale twierdzenie, że wszystko osiągnął bez ciężkiej pracy zdecydowanie nie jest prawdziwe.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - Szczerze ... , NimnuL-Redakcja 19/03/15 16:12
... zwykły śmiertelnik mając pomysł/wizję wpasowującą się idealnie w niszę rynku pokona dystans od zera do milionera w dosłownie chwilę. Szczególnie w USA.
Pieniądz na start jest często przydatny, ale ciężkiej pracy i wizji nie zastąpi.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Dobrze kombinujesz. Bo definicja szczęscia to: , ptoki 19/03/15 14:35
Przygotowanie + okazja.
Ale jak ktoś ma milion na boku to i przygotowanie łątwiej uskutecznić i okazję łątwiej złapać jak się ma znajomych.
- o jaaaa , hokr 19/03/15 15:08
Jak mnie denerwują takie teksty i robienie sensacji z dupy. Straszna, niespotykana historia! Matka poleciła koledze swojego syna! Rodzice wykładają kasę na dobrą szkołę dla swojego dziecka. Ojciec przekazuje firmę swojemu synowi i robi go prezesem, zamiast zatrudnić kogoś z najlepszymi kwalifikacjami. Ktoś, gdzieś w robocie wstawia się za swoim dzieckiem czy znajomym żeby go przyjęli, no niespotykane rzeczy :D Dopiero od dziś wiadomo, że bogaci się bogacą najszybciej, że świat nie jest fair. To jest tak samo jak z narzekaniem na polityków, każdemu nie pasuje, ale każdy by chciał siedzieć na dupie, nic nie robić i zgarniać kupę szmalu :D- wiesz jak to jest w rzeczywistości , NimnuL-Redakcja 19/03/15 15:26
Ci co plują jadem na nepotyzm są wściekli, że ich znajomi/rodzina jego samego nie poleciła i że on nie może nikogo polecić, bo nie ma żadnych kontaktów.
Trzeba być głupcem, aby znajomego/rodziny (na to zasługującego) nie polecić i trzeba być nierozsądnym, by z uczciwego polecenia nie skorzystać (w ramach rozsądku). I tyle w temacie.Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.
- Bez przesady , marcool 19/03/15 15:15
Co roku tysiące synów swoich bogatych rodziców wchodzi w dorosłe życie z zajebistymi koneksjami, ale jakoś nie zostają nr 1 w swoich branżach. Także trochę się jednak ten Bill wyróżnia na tle statystycznego bogatego gówniarza.
- ja tam sie z tego ciesze, ze to wlasnie on zostal takim miliarderem , piszczyk 19/03/15 22:39
Znacie innego miliardera, który rozdał ok. 30mld$ na dzialalnosc charytatywną?takie tam klamoty . . . - i co konretnie zyskal na tym swiat? , komisarz 21/03/15 21:17
http://www.forbes.pl/...s,ranking,136501,1,1.html#
Podobna takie fundacje to swietny interes bo unika sie podatkow. A dzialanosc charytatywna to pojecie bardzo szerokie, np. wspieranie organizacji LGBT.Komisarz Ryba - aktualnie Bill , McJackal 23/03/15 16:23
zajmuje się ebolą, zerkam czasem na jego twittera:
https://twitter.com/BillGates
i stronę:
http://www.gatesnotes.com/i7-10700K@5.2GHz 16GB@4600MHz
RTX2080Super 34''165hz1TB-NVME 8TB-HDD
Win11Pro
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|