1. zamiast oglądać nocną zmianę , milekp 9/10/14 10:54
   należało przysiąść na lekcjach i nauczyć się czytać ze zrozumieniem...
   1. ty tak na serio czy po pijaku? , endern 9/10/14 16:56
      Ogladales nocna zmiane? Wiesz jak walesa sie zachowal? Ze wycofal oswiadczenie?
      W linku jest napisane czego dotyczyla sprawa, wiec rozumiem ze twoim celem bymo dokonanie autodyskredytacji i uwydatnienie wlasnych niedociagniec w edukacji i rozwoju intelektualnym?
      Poza tym zenek uspokuj sie, bo pikawa ci skacze jakby to twojego wujka dotyczylo.

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. nie ma to jak czytać ze zrozumieniem... litości... , milekp 9/10/14 08:14
   przegrał proces o zwrot kosztów za wyemitowane przeprosin samego siebie w imieniu Wyszkowskiego, który tego nie chciał zrobić. To tyle i tylko tyle.
   W linku wyżej brak szczegółów pozwu, brak uzasadnienia i rzetelnej informacji. Ale jak widać - krzykliwy tytuł i niekumaci mogą zaraz sobie dorobić, że jednak sąd uznał, że Wałęsa jest Bolkiem (sic!)
   
   I żeby nie było - mam gdzieś kim był Wałęsa, jestem daleko od jakiejkolwiek polityki ale oburzył mnie skandalicznie i tendencyjnie skonstruowany artykuł (a zwłaszcza tytuł) jakiegoś prawicowego manipulanta.
   1. edit: , milekp 9/10/14 08:17
      nawet źle napisałem - Wałęsa nawet nie przegrał żadnego procesu tylko sąd oddalił zażalenie...
      1. No właśnie , ligand17 9/10/14 09:17
         czyli nic, czym możnaby się podniecać.

   2. nie spinaj się , Demo 9/10/14 09:13
      "Lech Wałęsa wytoczył mu w 2005 proces o naruszenie dóbr osobistych za nazwanie go współpracownikiem SB o pseudonimie „Bolek”.
      
      Dziś Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił zażalenie Lecha Wałęsy i obciążył byłego prezydenta kosztami procesowymi. Wyrok jest prawomocny."
      
      To mnie zmyliło.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. no właśnie , milekp 9/10/14 09:57
         ciebie zmyliło i zapewne zmyliło jeszcze sporą grupę osób. Ale na tym polega naginanie faktów w tego typu brukowcach a różnej maści frustraci mają później używanie i płaczą nad zniewoloną Polską. Kolega, który założył temat dostaje spazmów bo "polskojęzyczne i rządowe szczujnie milczą". Może zamiast "milczą" powinno być "myślą"?
         
         I nie spinam się, po prostu "ręki i nogi" nieraz opadają...
         1. ja tam szlamu na nikogo nie wylewałem , Demo 9/10/14 10:02
            zwyczajnie zapytałem co dalej. I imho lepiej tak spytać jak się nie wie, niż brnąć dalej bez upewnienia się.

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. ostatni mój wywód , milekp 9/10/14 10:03
               nie był skierowany do ciebie, tylko ogólnie, wybacz... :-)

1. szmatławiec... No OK. Oddajmy więc głos temu którego dotyczy news: , Rafael_3D 9/10/14 13:02
   Po ostatecznej porażce sądowej Lecha Wałęsy każdy obywatel ma prawo powiedzieć, że w latach 70. były prezydent był zarejestrowany jako TW „Bolek”, donosił na swoich kolegów i pobierał za to wynagrodzenie – mówi Krzysztof Wyszkowski, legendarny przywódca WZZ-ów, pozwany przed dziewięciu laty przez Lecha Wałęsę.
   Wygrał Pan proces, który wytoczył Panu Lech Wałęsa za nazwanie go TW „Bolkiem”. To oznacza, że byłego prezydenta można już oficjalnie nazywać „Bolkiem”?
   Sąd odrzucił ostatecznie wszelkie roszczenia Wałęsy, jakie zgłaszał w wytoczonym przeciwko mnie procesie. Można go teraz nazywać „Bolkiem” pod pewnymi warunkami. Warto ostrzec opinię publiczną przed takim używaniem tego określenia, któremu sąd będzie mógł przypisać intencję obrażania. Powiedzenie o nim, że był podłym szpiclem, sąd może uznać za nieuprawnioną obelgę. Można mówić o TW „Bolku” z intencją odnoszenia się do prawdy. Po tym wyroku każdy obywatel ma niewątpliwie prawo zgodnie z aktami sprawy i ustaleniami IPN u potwierdzonymi przez sąd powiedzieć, że Wałęsa był zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa pod pseudonimem „Bolek”, donosił na kolegów i pobierał za to wynagrodzenie.

   Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

   1. a ten brnie dalej , milekp 9/10/14 14:28
      przytaczając opinię jednej ze stron procesu, jako prawdy objawionej...
      Do tego jednej ze stron tej bardziej chorej z nienawiści i z własnym postrzeganiem rzeczywistości, która nawet nie rozumie, co się dzieje z jego własną sprawą...

idę prosto...

1. kolego , Rafael_3D 9/10/14 20:29
   pozwolisz że tak się będę do ciebie zwracał.
   Jakiś czas temu przetoczyła się na boardzie dyskusja o reżimach. Nie posiadasz stosownej wiedzy z zakresu nauk politycznych, skoro dalej nie wiesz co to jest reżim.
   Ale mniejsza o to.
   Kolego, tu masz kolejny przykład tego iż nie dowiesz się z reżimowych mediów o faktach: filmik z narąbaną Kopaczową oblatuje wszystkie serwisy oprócz - niech Ci będzie - polskich. W tych drugich przeczytasz o wielkim sukcesie, chemii i innych bzdurach.
   Chemia w działaniu: https://www.youtube.com/watch?v=N8oCFy8dCzI
   
   

   Gdy niesprawiedliwość staje się prawem, bunt jest obowiązkiem.

   1. masz rację , suapy 10/10/14 06:53
      nie wiem co to reżim, ale pozwolę sobie na cytat z wiki:
      "Reżim, także reżym[1] (fr. régime – porządek) – rygor, popularnie używany w znaczeniu pejoratywnym rząd, władza, system władzy, zwłaszcza nielegalny, nieuznawany, bezprawny, pochodzący z uzurpacji."
      no mi nijak to nie pasuje do radosnej ekipy Ryżego, Pani Doktor Rodzinnej i Co. ale oczekuję, że zaraz tą właściwą definicję mi podasz.
      pamiętam nawet inny reżim, ten sprzed 1989, ba, nawet miałem swój malutki udział w kopaniu tego trupa, nawet powoli myślę o staraniu się o prawa kombatanckie. hahahah...
      dajesz kolego, dajesz - niech nic Cię nie powstrzymuje ;)

      idę prosto...

      1. w wikipedii mozesz sobie wyczytac co chcesz , komisarz 10/10/14 16:49
         tu slownik jezyka polskiego
         http://sjp.pwn.pl/szukaj/re%C5%BCim.html
         
         A po drugie nawet defnicja z wikipedi pasuje doskonale - "popularnie używany w znaczeniu pejoratywnym rząd" - albowiem czesc defnicj po slowie zwlaszcza jest opcjonalna, co jest oczywiste dla kazdego kto rozumie znaczenie slowa 'zwlaszcza'.

         Komisarz Ryba

Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem