[A kiedy odetna siec]
[Przestane istniec]
[mail: p1vo@o2.pl]

Niektórych boardowiczów uważam za idiotów i
oni o tym wiedzą.

1. Jak ktoś wpasowuje się w standard , NimnuL-Redakcja 3/09/14 13:29
   = niewielka wada bez udziwnień (np. astygmatyzm) to się da, takie okulary marketowe są często stworzone do czytania, do wnętrz (bez powłok AR, szkła relatywnie słabej jakości = aberracje chromatyczne itp.). To też rozwiązanie dla osób mniej zamożnych.
   

   Gdyby nie wymyślono elektryczności,
   siedziałbym przed komputerem przy
   świeczkach.

   1. a to nie jest tak , Demo 3/09/14 14:39
      że jak nosisz badziewne okulary to przyspiesza postęp wady?

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. nie wiem czy jakość , NimnuL-Redakcja 3/09/14 20:46
         ale na pewno badziewne dobranie mocy soczewek może być przyczyną problemów.

         Gdyby nie wymyślono elektryczności,
         siedziałbym przed komputerem przy
         świeczkach.

2. znam kilka osób noszących biedronkowe okulary , digiter 3/09/14 13:53
   niestety cena dobrych okularów stanowi dla osób zarabiających 1000zł barierę nie do przekroczenia. Jesli ktoś ma niewielką wadę spokojnie może kupić okulary biedronkowe, przy dużych wadach jest już znacznie gorzej, bo szklane "szkła" osiągają duże rozmiary i są dosyć ciężkie. Jeśli jesteś biedny i masz dużą wadę to masz przesrane.

   Piszcie do mnie per ty z małej litery

3. nie da sie , Kenny 3/09/14 14:12
   bo chocby rozstawu zrenic sobie nie zmierzysz, ale niektorym na zdrowu nie zalezy... Zreszta salony tez maja tanie oprawki i szkla...
   
   No chyba ze chodzi o kupienie oprawek online (przebitka 300-400? - to po ile one sa? 2k?), a potem zaniesienie do optyka zeby wprawil szkla. To to jeszcze rozumiem.

   .:Pozdrowienia:.

   1. Pewnie, ze sie da , 0r8 3/09/14 15:29
      o czym wy piszecie? ;o
      
      Oprawki przymierzylem w salonie, model i rozmiar mam w garsci, moce wlacznie z rozstawem zrenic mam na recepcie. Na stronie klikam co potrzebuje wlacznie z modelem soczewek, po dwoch dniach mam okulary na nosie.
      
      Oprawki brandow ktore sa wlasnoscia luxottica (czyli wszystkie Ray Bany, Persole itd.) w internetach kosztuja 200-300zl, w salonach 500-700. Dokladajac do tego diametralne roznice w cenach soczewek, koszt gotowej pary to 1000zl w salonie vs. 700zl online.
      1. ok, przyznaje , Kenny 3/09/14 16:52
         rozstaw moze zmierzyc lekarz i od razu wpisac :) A noski i zauszniki sam wyginasz?

         .:Pozdrowienia:.

         1. Nosze plastiki , 0r8 3/09/14 18:28
            takze noski odpadaja, a z zausznikami pojde po chamsku tam gdzie przymierzalem oprawki.
            1. dobra, to teraz niech ktos jeszcze odpisze temu panu , Kenny 3/09/14 19:16
               to moze sam skorzystam :D

               .:Pozdrowienia:.

4. Mozna kupic oprawki online i isc do optyka zeby dorobil do tego szkla za 50-70PLN. , ptoki 3/09/14 21:45
   Da sie.
   Ale nie tak jak sie mysli na pierwszy rzut neuronem. :)
   1. 50-70zł to jakieś zwykłe soczewki z niską korekcją , NimnuL-Redakcja 4/09/14 08:10
      ja płacę po 200pln za sztukę, a koleżanka 1500pln za parę soczewek. Zależy od wady i wymagań.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. No takie np. jak moje. Mam pi*oko -2,5D i kupuje szklane , ptoki 4/09/14 10:05
         bez filtrów.
         Jak ktos kombinuje aby było tanio ale mieć solidne oprawki to sens akcja ma.
         Zreszta nawet jak by wstawił fikusne szkła/plastiki to i tak oszczędza na koszcie oprawki.
         No chyba że kreatywnie zacznie kombinować z "drugą oprawką gratis" w salonach.
         Ale i tam czasem ta druga "darmowa" to "z tej, widzi pan, kupki szmelcu przy dzwiach". Bo tak wyszło jak kiedys u jakiegoś fielmana czy innego marketa chciałem kupić...
         1. "druga oprawka gratis" przerabiałem to niedawno , NimnuL-Redakcja 4/09/14 15:03
            w sieciowych salonach, gdzie mają przedrożoną drożyznę z kryptonitu (może sobie pan na nich usiąść i się nie złamią), a gratis dostaje się plastiki lub druciaki z limitowanej serii 'wieś tańczy i śpiewa'.
            W salonach to w ogóle się z genitaliami na głowę zamienili, bo wciskają piekielnie drogie (i koniecznie markowe - panie, to gÓci i porsze i Srada), a do tego chcą pakować najtańsze soczewki, żeby całość mieściła się w tysiaku.
            

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Nie ma alternatywy w zasadzie , 0r8 4/09/14 16:38
               wszystko jedna firma ktora klepie chinszczyzne za masakryczne pieniadze: http://en.wikipedia.org/wiki/Luxottica
               
               Ale co zrobic, gimnazjalistki leca na raybany, to chodze w raybanach :)