I will not buy this record - it is
scratched.

1. ehe , Demo 6/05/14 16:17
   a te setki tysięcy kredyciarzy co sobie nie potrafili policzyć ile będą płacić przy drgnięciu franka albo stóp i teraz płaczą?

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. noo, pewnie , ViS 6/05/14 16:40
      wpadanie w spirale zadluzenia wynika oczywiscie z nieznajomosci matematyki :)
      Czlowiek bierze LCD, szafe, konsole, samochod, i co tam jeszcze na raty za laczna sume 5tys zl zarabiajac 3, i powiesz mi ze to wynika z tego ze GDYBY umial matematyke na poziomie 1 roku studiow to postapilby inaczej ;)))))
      
      Chyba ze masz na mysli cinkciarzy, spekulantow, co siedza i w 100 miejsach inwestuja, licza, gdybaja, i nagle sie okazuje ze maja 600tys dlugu. Tutaj sorry - ja nie o tym.
      
      

      I will not buy this record - it is
      scratched.

      1. nie mówię o idiotach którzy powinni być , Demo 6/05/14 16:58
         ubezwłasnowolnieni tylko o ludziach którzy płaczą, bo "nie wiedzieli, że to tyle wyjdzie". Nie wiedzieli, bo nie potrafili sobie policzyć.

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

2. Matematyka to nie tylko byle algebra na poziomie "zakupowym" , ptoki 6/05/14 16:37
   To też sposób rozwiązywania problemów, sposób myslenia nakierowany na cel.
   I pare innych pozytecznych aspektow.
   Oczywiscie w naszym systemie kształcenia sie o tym nie wspomina i zadania powyżej 4 klasy podstawowki sa zazwyczaj mocno oderwane od rzeczywistosci.
   
   
   1. ja moge odpowiedziec w ten sposób , ViS 6/05/14 16:48
      że "j. polski" (jako powiedzmy strona humanistyczna człowieka) - to nie tylko poezja na poziomie codziennego odbierania świata, ale empatia, zrozumienie, szacunek dla innych, itp itd.
      Tylko co to zmienia? :) Chodzi o jakąś wyższą społeczną świadomość tego jak przebiegają pewne procesy? Logiczne myślenie, kojarzenie prostych faktów ekonomicznych? Światowych trendów, lub po prostu co się składa na ich płacę?("ten zasrany pracodawca mnie okrada")
      Zgadzam się że zadania są oderwane od rzeczywistości, kiedyś się spotkałem z opinią nauczyciela że "czegoś muszą uczyć".

      I will not buy this record - it is
      scratched.

      1. no to czaimy te sama baze. :) , ptoki 6/05/14 17:02
         Kurde jak tak pomyslec ile czasu jest marnowane w szkole to sie szkoda zycia robi...
         1. no ale nie zmienia to faktu , Demo 6/05/14 17:15
            że obniżanie wymagań ogólnie ma negatywny skutek. Przecież matura nie jest obowiązkowa.

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. Fakt jest inny. To nie obniżenie wymagań. To beznadziejna jakość kształcenia w szkołach. , ptoki 6/05/14 18:14
               To jest jakość kiepsko przemysłowa. To takie chinskie produkowanie wykształciuchów. Byle jak, byle sztuka była.
               
               To już było w czasach mojej podstawówki i technikum.
               Teraz pewnie jest podobnie.
               Mój dzieciak uczy sie do szkoły i tego co jest pozyteczne i zazwyczaj te dwa zakresy sie nie pokrywaja.
               

3. taaaa, , Chrisu 6/05/14 21:26
   w tym roku postanowiłem, że nie będę prowadził zajęć z excela na przykładach jak do tej pory (bo ciągle słyszałem, że nieżyciowe)...
   Wymyśliłem parę zadań - raty kredytu, spalanie pojazdu, czy opłaca się zakładać instalację LPG przy podanych warunkach... I... "Panie jakie te zadania nieżyciowe są"...

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. no pewnie , okobar 6/05/14 21:43
      LPG? no daj spokój, na gaz to ja mam kuchenkę:)
      
      a jak się wybuduję to gaz - baj baj :)

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

   2. no ale zapytałeś , ViS 6/05/14 23:13
      jakie to są te życiowe?

      I will not buy this record - it is
      scratched.

      1. w tym problem, że tak , Chrisu 7/05/14 11:10
         odpowiedź - no takie "normalne".
         pytanie - czyli jakie?
         odpowiedź - no....

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         1. hmm , Franz 7/05/14 12:35
            czyli było trzeba im dać: wylicz ile piw jesteś wstanie wypić zanim puścisz pawia w kalkulacji uwzględnij że palisz jednego ćmika na godzinę.

            Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
            Niedługo nas z ujni europejskiej
            wyrzucą.

            1. widzę, że kolega nie w temacie ;) , Chrisu 7/05/14 12:53
               dostałbym pytania:
               Piwo z Lidla, Biedry czy jakieś "markowe"?
               Ćmik od Heńka, Gienka, czy z własnej uprawy?
               Poza tym pytanie nieżyciowe, bo palę co 45 minut...
               
               ;-)

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               1. pewnie , Franz 7/05/14 14:22
                  jest tak jak mówisz, że młodzież najchętniej to by nie robiła nic bo cokolwiek im nie wymyślisz to będzie źle. Pozmieniało się, nowe pokolenia mają inne priorytety w życiu.

                  Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
                  Niedługo nas z ujni europejskiej
                  wyrzucą.

4. o ortografii i gramatyce też masz takie zdanie? , Grocal 8/05/14 09:02
   W sumie ile jest sytuacji, żeby normalny człowiek potrzebował coś napisać?

   Na pewno, na razie, w ogóle...
   Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
   Ortografia nie gryzie!

   1. mi po prostu nie przeszkadza , ViS 8/05/14 15:45
      że społeczeństwo ma różne warstwy i nie wymagam od chama kultury ani od idioty rozmowy na filozoficzne tematy.
      Natomiast w tym całym temacie "jakości" matur irytuje mnie utyskiwanie na poziom. Bo poziom jest taki jak Ministerstwo Edukacji ustala, przecież już 12 lat temu jak robiłem mature to była tylko formalność "z marszu".
      Was denerwuje ilość ludzi którzy nie dorastają Wam wiedzą do pięt, a legitymują się takimi samymi świstkami (matura, mgr, doktorat) ? To życie weryfikuje i odsiewa.
      
      Jesli natomiast denerwuje Was ogolnie poziom edukacji, no to coz - jest panstwowy i nic na to nie poradzicie. Mozecie tylko poslac swoje wlasne dzieci do prywatnych szkol ktore wg Was poziom beda trzymac. W USA "szkoly publiczne" maja swoja renome, u nas jeszcze niezbyt bogate spoleczenstwo ale o ile znow nie pojdziemy pod zabory, jest szansa ze w przyszlosci bedzie szkolnictwo kupiaste z panstwowa matura i porzadne na ktore bedzie stac sredniakow, ale z matura+.
      

      I will not buy this record - it is
      scratched.

"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"

1. Żartujesz? 32 wymaga praktycznie tylko wzoru na pole prostokąta i twierdzenia Pitagorasa. , Rhobaak 6/05/14 18:25
   Nie wyobrażam sobie, żeby jakikolwiek wykształcony technicznie człowiek nie był w stanie czegoś takiego po chwili namysłu rozwiązać, nawet, jeśli okres edukacji ma już dawno za sobą. No, chyba, że twój tata był rektorem;)

   Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
   G-forc 460 gietex,barakudy
   Children of Neostrada Association MVP

2. ja jestem humanista , okobar 6/05/14 21:47
   historyk do tego, matmę skończyłem w liceum z cudowną oceną "mierny"
   ale 5 % VAT od brutto? no bez jaj, to podstawa
   wystarczy przecież prosciutkie równanie
   kwota brutto x 5 / 105 i tyle...

   AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
   GF 7600 GS, M2N4 SLI
   Win XP SP3

   1. czyli jeśli brutto to 105 to wg Twojego rachunku to , Chrisu 6/05/14 22:19
      105*5/105 = 5 - dobrze? ;)

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. no jak masz 100 netto , Wedrowiec 7/05/14 13:37
         i VAT 5% to masz 105 brutto czyli VAT 5 czyli dobrze ;)
         
         I to nie jest wcale oczywiste - znam księgowe które bez kalkulatora VAT/PIT nie policzą...
         
         I nie muszą tak naprawdę bo one znają kalkulator, znają program, znają przepisy. I taki kozak co sobie te 19 czy 18 procent myknie od ręki a im trzeba do tego komputera i formułki w excelu - to on sobie może kozaczyć z wyliczeniem właśnie takiej prostej rzeczy a na ciut trudniejszej polegnie, one - policzą bez problemu.

         "Widziałem podręczniki
         Gdzie jest czarno na białym
         Że jesteście po**bani"

         1. dałem ciała ;) , Chrisu 7/05/14 14:12
            nie zauważyłem, że okobar napisał o tym ile wynoszą te % a nie ile kwota netto :P

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. ech wątpisz we mnie , okobar 7/05/14 14:21
               w końcu siedzę w księgowości tak jakby:P

               AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
               GF 7600 GS, M2N4 SLI
               Win XP SP3

               1. aj tam aj tam , Chrisu 7/05/14 14:35
                  ja tam nie wiem gdzie Ty siedzisz w tej swojej pracy ;)

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  1. jakto gdzie? , okobar 7/05/14 14:37
                     na Głogowskiej :)

                     AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                     GF 7600 GS, M2N4 SLI
                     Win XP SP3

3. Jesli mowisz serio to jestem w SZOKU !! , samsung 7/05/14 10:52
   Nie chce mi sie uwierzyc ,ze czlowiek po studiach FIZYCE nie potrafi policzyc tak elementarnych rzeczy.
   Natomiast jesli chodzi o programowanie to algebra w tym algebra relacji, teoria zbiorow, logika, analiza rowniez to absolutny elementarz a to chyba matematyka o ile mi wiadomo.
   Ja osobiscie jestem po elektronice oraz informatyce ale najlepsi programisci jakich znam to ludzie po PPT /podstawowe problemy techniki /podkierunek matma// oraz ci po matematyce.
   Matura do czegos obliguje i tyle.
   Wstydem jest jak wyksztalcony czlowiek nie wie czyim synem byl Kazimierz Wielki, czym sie rozni mitoza od mejozy albo kwas od zasady. Mozna mnozyc przyklady.
   
   pozdr.
   1. Przesadzasz z ta mitozą. , ptoki 7/05/14 12:41
      Z tego rodzaju powodów nasze kształcenie jest tak oderwane od rzeczywistosci.
      Po kij komuś z maturą mitoza/mejoza?
      O ile wiedze historyczną jeszcze jakos mozna uzasadnic z racji spójności społeczeństwa o tyle detale biologiczne to IMHo przesada.
      
      Oczywiscie dobrze jest wiedzieć wiele. Ale IMHO ważniejsze jest wiedzieć jak rzetelną wiedzę uzyskać. A nie jak trzymać ją w głowie cały czas.
      
      1. nie przesadzam. , samsung 7/05/14 14:14
         Jestem co prawda po LO ale kierunek mat-fiz i wcale nie uważam by przedmioty humanistyczne czy biologiczne to była przesada.
         Zgadzam się ,że ważniejsze jest jak wiedzę uzyskać niż ją posiadać ale czasami by uzyskać wiedzę musisz widzieć czego i jak szukasz i posiadać aparat umożliwiający przyswojenie nowej wiedzy a z tym bywa baaardzo różnie.
         Weź też pod uwagę ,że nowoczesne dziedziny nauki /elektronika, biotechnologia czy fizyka/ wymagają bardzo głębokiej i szerokiej wiedzy.
         Swoja drogą sprawdź co Chińczycy mają na swoim Gaokao. nasza matura przy tamtej jest khmmm żałosna.
         pozdr.

   2. Ty tak na serio? , Wedrowiec 7/05/14 13:32
      :D odpowiedź na te pytania zna może z promil społeczeństwa.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. i to jest właśnie problem. , samsung 7/05/14 14:21
         Przeraża mnie to ,że każdy jest ekspertem od wszystkiego nie mając zielonego pojęcia o czym mówi.
         Musiałbym długi wywód tutaj przywieść ale ma sensu mędrkować. Jest jak jest. Świat się zmienia a wraz z nim perspektywa.
         
         pozdr.

      2. pamiętam jak chemik , okobar 7/05/14 14:21
         w podstawówce mojej powiedział o różnicach między zasadami i kwasami... spróbuję wam to napisać, chcoiaż nie jest to dokładny cytat:
         
         ON - "jeśli nie interesuje was chemia to ogólnie mówiąc i bardzo generalizując różnice są właściwie dwie - większość kwasów (roztworów kwasowych) ma odczyn kwasowy (PH<7) a zasad (roztworów zasadowych) ma odczyn zasadowy (ph>7)
         druga różnica to to, że większość kwasów ma właściwości żrące, zasady zaś neutralizują te właściwości... tworzą się wtedy różne sole :P
         oczywiście jest to mocno naciągane i generalizowane, ale tyle na dzień dzisiejszy musicie wiedzieć :P"
         
         koniec sytatu:P

         AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
         GF 7600 GS, M2N4 SLI
         Win XP SP3

         1. no ja zapamiętałem , Wedrowiec 7/05/14 14:34
            (być może źle) że jedno i drugie może być ostro żrące i jedno się drugim neutralizuje. I powszechna opinia że kwas to jest żrący a zasada nie - jest bardzo mylne. Po prostu są to przeciwieństwa siebie. Ale na samo pytanie co to jest kwas - jak odpowiedzieć zielonego pojęcia nie mam.
            Kwas neutralizujesz zasadą, zasadę kwasem :)

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. dlatego on mówił , okobar 7/05/14 14:39
               że to bardzo ogólne i generalizujące... ale szczegóły to będą znać ludzie tym się zajmujący - za dużo jest różnych kwasów i zasad żeby każdy człowiek o nich wszystko wiedział, a jakoś musiał wykazać różnice :P

               AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
               GF 7600 GS, M2N4 SLI
               Win XP SP3

            2. jak to co? , Chrisu 7/05/14 15:10
               niemetal z wodorem HCl (albo z tlenem jeszcze - H2SO4)
               a zasada z metalem i grupą OH.

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

4. Nie przyznawaj się , ligand17 7/05/14 12:29
   że skończyłeś fizykę, bo kierunkowi to chluby nie przynosisz.
   1. patrząc na kierunek i uczelnię , Wedrowiec 7/05/14 13:42
      to mi jedno i drugie chluby nie przynosi. A studia i tak były lata świetlne od większości prywatnych. Po prostu u nas edukacja jest totalnie do bani, jest to jedna wielka mistyfikacja.
      
      W normalnym systemie nigdy nie powinienem nawet pójść, później dostać się na te studia, w żadnym wypadku ich skończyć, do tego z dobrym wynikiem i jako może nie jeden z najlepszych ale powyżej średniej na pewno. Z 30 osób z pierwszego kieunku (fizyka informatyczna) i drugiego (informatyka) razem wziętych z informą cokolwiek wspólnego powinno mieć może z maksymalnie 5 osób - na jakieś 50 które to ukończyło. Z czego nie przechwalając się zbytnio razem z kumplem tak naprawdę jako jedyni kumaliśmy to powiedzmy na w miarę poziomie - nawet programować umieliśmy w przeciwieństwie do całej reszty :D

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. i tak zastanawiając się nad pierwszym kierunkiem , Wedrowiec 7/05/14 13:49
         to powinien go skończyć tylko kolega z grupy, teraz robi doktorat. Cała reszta nie miała zielonego pojęcia o fizyce zaczynając czy kończąc studia, o informie pojęcie oprócz mnie miały jeszcze z 3 osoby max - i na początku i końcu studiów.

         "Widziałem podręczniki
         Gdzie jest czarno na białym
         Że jesteście po**bani"

Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP

1. hmm , RoBakk 6/05/14 18:58
   dziwne jest w takim razie utrzymywanie farsy jaką jest matura - chlop zakończył ze stopniem pozytywnym szkołę ? znaczy policzyć coś umie :>
   no ale urzędniki w ministerstwach, kuratoriach, itd.mogli by okazać się zbędni a to polityczna sprawa ;)

   Najlepszym sposobem zamawiania
   piwa jest powiedzenie: Ubik

   1. matura nie jest problemem , Demo 6/05/14 19:18
      tylko fakt, że każdy musi ją mieć. Podobnie jak z papierkiem studiów. No ale jak na stanowisko wykładacza towaru czy parkingowego wymagają wyższego + język to o czym mowa...

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

2. ale bez jaj... , Chrisu 6/05/14 21:23
   "za moich czasów" to jak ktoś kończył dobrą zawodówkę musiał wykazać się +/- taką wiedzą by ją skończyć...

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. Jeśli w dobrej szkole zawodowej o jakiejś okołotechnicznej specjalizacji... , Rhobaak 7/05/14 09:03
      ...poziom wiedzy z matematyki jest taki, jakim musi się wykazać każdy uczeń _ogólnokształcącego_ liceum, to moim zdaniem nie jest to powód do zdziwienia.

      Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
      G-forc 460 gietex,barakudy
      Children of Neostrada Association MVP

3. To ja zapytam , ligand17 7/05/14 12:33
   po co jest w takim razie Twoim zdaniem matura?
   Po co jest dyplom licencjata?
   Po co jest dyplom magistra?
   Może wprowadźmy taką zmianę w systemie edukacji, że człowiek dostaje z marszu maturę, potem idzie na studia, imprezuje 3 lata, dostaje licencjata (z marszu), potem imprezuje kolejne 2 lata, dostaje magistra (z marszu) i idzie do pracy (z marszu, bez rozmowy, stresu, CV, itp) za 5k miesięcznie, dostaje samochód, po 3 latach dostaje przydział na mieszkanie.....
   1. mi bardzo dużo dał sam , Wedrowiec 7/05/14 13:45
      fakt studiowania. I zauważ że bardzo dużo (większość?) ludzi wcale nie pracuje później czy całe życie w wyuczonym zawodzie. Sam fakt studiowania daje gigantyczne korzyści i rozwój. Oczywiście nie wszystkim.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. z tym sie zgadzam , samsung 7/05/14 14:24
         Fakt studiowania daje gigantyczne korzyści niekoniecznie związane z ogólnie pojętą nauką :)
         
         pozdr.

      2. i z tym się zgadzam , okobar 7/05/14 14:42
         miałem cudowne studia, 5 lat studiowania bez wysiłku nauki:)
         bo po co wkuwać skoro jakimś cudem większość tej wiedzy sama mi do głowy wskakiwała :)
         
         a pracuję i tak w innym zawodzie :P
         
         jestem po historii i europeistyce, pracuję w finansach, a niektórzy klienci próbują mi wmówić żem jest informatyk :P

         AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
         GF 7600 GS, M2N4 SLI
         Win XP SP3

      3. Ale czy uważasz , ligand17 7/05/14 15:58
         że sam fakt studiowania należy Ci się tytuł licencjata/magistra?
         1. nie, patrz wyżej , Wedrowiec 7/05/14 17:13
            moim zdaniem studia w obecnej formie (chyba że coś się zmieniło przez 10 lat od kiedy zakończyłem studiowanie) to kpina i sztuczne pompowanie liczby ludzi z wyższym wykształceniem.
            
            I jak dobrze liczę to obronionych (prac) licencjatów mam 4, magistrów - 3, 1 inżynier :D

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

         2. wiesz , Franz 8/05/14 09:14
            z tego co słyszałem to odchodzi się już od pisania prac licencjackich na rzecz egzaminu licencjackiego. Powód był prosty. Poziom tych prac 20-30 stron i tak był nie za wysoki, a dwa co odkrywczego mieli ci ludzie niby pisać ? na mgr jest ciężko coś odkrywczego napisać a co dopiero lic / inż jak się ma tych lat i wiedzy trochę mniej.

            Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
            Niedługo nas z ujni europejskiej
            wyrzucą.

            1. na inż to trzeba sobie zapracować ;) , Chrisu 8/05/14 10:17
               Na inża musisz pracę jakąś zrobić. Na mgr skompilujesz coś z paru książek i jest OK. (Choć wiem, z doświadczenia, że na MGR też można się narobić).
               
               Inża zrobiłem chyba prawie 15 lat temu, później mgr inża. A później byłem na podyplmowych na tym samym wydziale co robiłem inża. I za głowę się wziąłem jak w ciągu 4 czy 5 lat spadł poziom...

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               1. hmm , Franz 8/05/14 10:57
                  jasne na inż robisz jakąś pracę badawczą, ale nie przypominam sobie by kogokolwiek praca z mojego wydziału prowadziła do jakiś ciekawych odkryć czy przełomowych wniosków, po prostu było trzeba zrobić coś co ma charakter praktyczny czy tam można to gdzieś zastosować czy tam wdrożyć. Jakbyś bardziej rozbudowany skrypt napisał i go ładnie uargumentował to też by wystarczyło - wbrew pozorom nie musiały to być jakieś wielkie projekty, powiedziałbym że większą swobodę działania, wymyślania i decydowania o przebiegu projektu miałem na mgr niż na inż

                  Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
                  Niedługo nas z ujni europejskiej
                  wyrzucą.

                  1. No widzisz , ligand17 8/05/14 14:31
                     są tacy co studiują, żeby się czegoś nauczyć i tacy, którzy na studiach są tylko dla papierka. Widocznie należysz do tej drugiej kategorii. Albo zatrzymałeś się w rozwoju na poziomie podstawówki.
                     1. daruj , Franz 8/05/14 14:44
                        sobie te analizy cebulo.

                        Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
                        Niedługo nas z ujni europejskiej
                        wyrzucą.

            2. To oczywiście zależy od studiów , ligand17 8/05/14 10:48
               ja na licencjata musiałem się napracować. W programie studiów było napisanie 2 prac. Często były to prace odtwórcze na potrzeby kadry naukowej (np. skonfigurować Beowulfa na nowozakupionym sprzęcie, albo zaprojektować i stworzyć oprogramowanie do biblioteczki oddziałowej), ale zdarzały okazje do udziału w normalnych projektach badawczych.
               To samo na magisterce - miałem swój własny temat i trzeba było go opracować, opisać i opublikować. A magisterka była na podstawie publikacji.

4. mam , RoBakk 8/05/14 21:08
   zeszyt z podstawówki - 6 (!) klasa (81r)
   nie powiem, dobry byłem w te klocki :> przeglądając realizowany materiał, ta matura to pikuś dla 13-to latka z zamierzchłych czasów
   

   Najlepszym sposobem zamawiania
   piwa jest powiedzenie: Ubik