/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. daj przykładowego linka , sred 5/02/14 09:04
   do tych 15,3V
   
   

2. pierwszy z brzegu , Chrisu 5/02/14 09:33
   Piszą, że do 12V. Na etykiecie 15,3. Nie chciałbym dostać 12V, bo wiadomo ładowanie powinno być trochę wyższym napięciem jak ogniwo...
   http://allegro.pl/...kretarka-12v-i3888555242.html

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

   1. któryś zasilacz z tych miałeś? , sred 5/02/14 13:52
      http://www.svcvacuum.com/...and_decker_charger.htm
      1. ten , Chrisu 5/02/14 14:15
         http://www.svcvacuum.com/...k_and_decker/ps160.htm

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         1. to standardowy 12V , sred 5/02/14 14:18
            ten z A się nada.

1. A jakie masz , ridczak 5/02/14 09:34
   tak z ciekawosci...
   1. eurotec i vander. , ptoki 5/02/14 11:54
      Obie podobne ale vander ciutke lepszy był.
      Ale problemy typu zepsuty spust czy przerwany kabel pojawiły się mniej więcej równocześnie po jakichś 3,5 roku uzywania. W tym czasie przerobiłem jakieś 5m3 surowego drewna w meble/boazerie.
      
      Kupowałem te wkretarki po jakieś okolice 70zł. I mimo taniości były/są ok.
      
      Sieciowe maja te wade że moment maja mniejszy przy małych obrotach.
      Akumulatorowe jesli nie maja zwalonego sterownika maja stały moment od najniższych obortów.
      Więc jak potrzebujesz wkręcać mocno (długaśne wkręty po 10-15cm w drewno albo kołki w ściane powyżej 8cm długości) to może lepiej jednak akumulatorowa sie sprawdzi ale jak aku słaby to tez sobie rady nie da...
      1. a jeszze jak masz akumulatorówke z mechaniczną przekładnią 3 biegową , Tomasz 5/02/14 13:11
         to moment na najwolniejszym biegu masz potężny

         https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

         1. Zgadza się. Ale z drugiej strony , ptoki 5/02/14 13:18
            relatywnie rzadko zdarza się że potrzeba aż takiego momentu.
            
            U siebie w te 5 lat kojarze tylko dwie czy trzy sytuacje kiedy momentu w tych sieciowych było mało.
            
            Jeden to było kiedy nie chciało mi sie wywiercić pilota na gruby wkręt do drewna a drugi to wkręcanie kotew w sciane.
            
            Dam jeszcze anegdote:
            Na forum stolarskim (manta.eu), kiedyś napisałem że mam taką konfiguracje (trzy wkretarki na kablu) to mnie chłopaki z pobłażliwością podeśmiali.
            Jak sie po 2 latach ponownie pojawiło pytanie o wkretarke to paru z tych śmieszków sugerowało kupno sieciowych wkretarek. :)
            
            Natomiast akumulatorówka jest dobra jak trzeba po dachu biegać albo jakiś domek w ogrodzie klecić. Kable nie zawsze sie w takich okazjach sprawdzają.

2. Makite już mam, kupiłem używkę , Tomasz 5/02/14 11:47
   do której były 3 akumulatory wystarczające na pół godziny pracy :)) oczywiście zakładałem że tak będzie.
   
   Btw, mam sporo rzeczy do zrobienia w drewnie przy remoncie wiejskiej chaty i pomyślałem, hej to może kupić maszynkę do tego i kupiłem Dymkę z 92r. :)

   https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

   1. Dobra metoda. Po robocie maszyne mozesz zostawic lub sprzedac. , ptoki 5/02/14 11:57
      I pozytek z tego jest.
      Zasugeruje kupic sobie jedna sieciowa, niezależnie od tego ze kupisz akumulatory do makity.
      
      Bo czasem ktos inny może pomagać i np. wiercic otwory a ty bedziesz tylko wkrecał.
      Albo sam bedziesz robił to i to ale nie trzeba bedzie wymieniać bitu/wiertła.