[SOFT][ROZWIĄZANE] Nie można otworzyć folderów w grupie roboczej

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» b0b3r 16:19 » El Vis 16:16 » NimnuL 16:13 » AdiQ 16:12 » ligand17 16:11 » Liu CAs 16:10 » SebaSTS 16:10 » Zbyszek.J 16:07 » john565 16:04 » gromki_86 15:56 » Killer 15:55 » Artaa 15:50 » P.J._ 15:50 » 3kawki 15:49 » sofolok 15:41 » GULIwer 15:40 » elliot_pl 15:38 » yeger 15:38 » RoBakk 15:33 » KHot 15:31 Dzisiaj przeczytano 41119 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

[SOFT][ROZWIĄZANE] Nie można otworzyć folderów w grupie roboczej , bwana 19/06/13 23:47
Chwilę mi to zajęło więc warto się podzielić. W domu dwa komputery w tej samej grupie roboczej, katalogi z muzyką udostępnione (każdemu w grupie roboczej).

Dziś zauważyłem, że foldery na zdalnym komputerze przestały być udostępnione - widać je, ale nie można otworzyć. Porady z MS na tę okoliczność nie pomogły.

Okazało się, że na komputerze "który nie mógł" zmieniła się nazwa grupy roboczej na TST. Na tym drugim pozostała niezmieniona. Po przywróceniu prawidłowej nazwy grupy i restarcie, foldery są ponownie dostępne wraz z zawartością.

Zastanawia mnie tylko CO zmieniło nazwę grupy roboczej na jednym z komputerów. Na obu ten sam system - więc instalowały się te same poprawki. Nic więcej nie było na nich instalowane.

"you don't need your smile when I cut
your throat"

hmm , Artaa 20/06/13 08:12
ja miałem takie przypadki że mimo że grupa pozostała ta sama, to nagle jeden PC przestawał widzieć resztę/lub przestawał być widziany.

Windows casem dziwnie działa... ;-)
1. magiczne słowo brzmi WINS , Grocal 20/06/13 12:59
  W normalnych warunkach żaden z komputerów nie jest serwerem nazw WINS, co powoduje, że robi się lekki burdel z określaniem nazw a w efekcie w widoczności komputerów. Generalnie rozwiązań jest kilka: serwer WINS na bazie Samby na linuxie, serwer WINS na routerze (Tomato ma taką opcję), wpisanie na każdym kompie z grupy roboczej adresów IP komputerów w sieci z nazwami do pliku lmhosts. Osobiście stosowałem ostatnią metodę a od jakiegoś czasu drugą i nie mam żadnych problemów z widocznością komputerów w sieciach MS.
  Na pewno, na razie, w ogóle...
  Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
  Ortografia nie gryzie!
  1. racja , Artaa 20/06/13 13:26
    tylko nie każdy klient ma router z Tomato, o serwerze nie wspominając...
    Z plikiem w swojej sieci jet OK, gorzej jak gdzieś wpadasz i coś się nie widzi, a masz 15 PC, to trochę zabawy jest.
    1. dlatego , elliot_pl 20/06/13 17:35
      jesli to tylko akcja typu wpad/wypad to wlaze po IP :)
      momtoronomyotypaldollyochagi...
      1. IP nie jest rozwiązaniem. , MARC 20/06/13 22:54
        Ja czasami trafiam na akcję, gdzie mam dwa kompy (nazwyjmy je A i B) i na każdym coś udostępnione, ale:
        -Komputer A widzi komputer B po nazwie, widzi go w otoczeniu sieciowym i w odpowiedniej grupie roboczej. Również po IP jest widoczność.
        -Komputer B nie widzi żadną miara komputera A, nawet po IP, choć ping do komputera A odpowiada.
        Oba kompy na Windows XP. Doświadczenie mówi, że Windows 7 lepiej sobie radzi z widocznością.
        bo w XP , luckyluc 21/06/13 04:01
        to czasem trzeba wejść Local Security Policy i tam włączyć dostęp do zasobów z sieci i ustawić żeby były widoczne dla gościa ale już nie pamiętam dokładnie wiem natomiast że w dwóch miejscach tam ustawiałem i działało (nie mam na myśli uprawnień do udostępnionego folder). Od dłuższego czasu korzystam z windows 7 więc wypadłem z obiegu jeśli chodzi o XP.
        // Get rich or die tryin.
        też to czasem , Artaa 21/06/13 13:52
        spotykam, wkurzające