1. ale chyba watki pomyliles/las , Maverick 13/06/13 11:20
   123
   1. Emalia w bardzo delikatny sposób , past 13/06/13 12:59
      daje ci do zrozumienia, że chyba komitet kolejkowy będzie zbędny przy tej sprzedaży.

      --@--@--@--@

Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów

1. oj tam , Maverick 13/06/13 11:28
   bardzo fajne towarzystwo :)
   normalni ludzie, troche kasy wiecej maja i tyle. a ruch w transakcjach na szczycie chyba wiekszy niz w Biedronce, az trudne do uwierzenia.

AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3

1. sprawdzalem , endern 13/06/13 12:41
   nie ma tam zadnych kasztanow :/

2. kurde, o co chodzi? , Maverick 13/06/13 12:42
   serio nie mozna tu o czyms powazniejszym niz najnowszy model ponaciaganego sweterka porozmawiac? oceniasz swoja miara a sa tu na boardzie ludzie przerozni. wiec o co biega?
   topik oznaczony jako OT. wiec?
   jesli cos mnie nie dotyczy to sie nie mieszam.
   1. a od jakiej kwoty , Demo 13/06/13 13:06
      można poważnie myśleć o tym temacie?

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

   2. no można , okobar 13/06/13 13:33
      ale cena powalająca :)
      dobrze ze oświadczyny miałem parę lat temu, a jako bidny Polaczek nie stac mnie było na diament :)

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. rozumiem, ja pisze to po to , Maverick 13/06/13 13:43
         aby ktos kto jakims psim swedem czy cudem ma dostep do kogos, kto jest zdolny do takiego zakupu.
         W taki sam sposob ktos wciagnal mnie. Nikogo nie znalem ale zajalem sie tematem i poznalem. Mozna sobie dobrze zarobic. Tyle na temat.
         Nie licze na komitet kolejkowy, daje mozliwosc komus z glowica na karku i odrobina znajomosci.
         1. brzmi , endern 13/06/13 17:58
            jak klasyczna piramidka
            tylko jeszcze nie wiemy ile sie na tym "zarabia"
            1. zadna piramidka, wszystko jest plaskie , Maverick 13/06/13 19:33
               prowizja za kazda transakcje jest procentowo zawsze taka sama. tylko czasem dzieli sie na 2, czasem na 3 a czasem na 5. dla sprzedajacego czy kupujacego nie ma to znaczenia.

   3. Spokojnie, panie diamentowy ;-) , niektórzy traktują to abstrakcyjnie. , michtar 13/06/13 17:40
      Ciesz się, że wątek popularny i zainteresowane osoby go nie przegapią.

3. zapytasz Kulczyka??? , Maverick 13/06/13 20:02
   a znasz????? czy w gazetach o Nim czytales?
   
   do siedziby Kulczyk Investments z firmy, z ktora wspolpracuje jest 10 minut swobodnym spacerkiem wiec daruj sobie uszczypliwosci. Jest bardzo znany i ceniony, jak wielu innych "wyjechanych" z Polski Polakow.
   Akurat diamentami zainteresowany nie jest. Chlop inwestuje w inne rzeczy ale pewnie o tym wiesz bo Go znasz, nieprawdaz...

"You Think I Ain't Worth A Dollar, But I
Feel Like A Millionaire"

d: || nie kradnij - rząd nie lubi
konkurencji || :P

1. na ten dom , Maverick 13/06/13 13:44
   to mialbym kupca dzis tylko w innym miejscu musialby stac, niestety :/
   1. Poza Polską? , evil 13/06/13 14:49
      Bo to się da ogarnąć...
      
      

      d: || nie kradnij - rząd nie lubi
      konkurencji || :P

      1. ee no to wieczorem , Maverick 13/06/13 16:55
         skrobne. git

2. wielkość działki , bajbusek 13/06/13 14:00
   zabija .... :)
   1. może to coś takiego? , Dhoine 13/06/13 14:02
      http://artprojekt-km.home.pl/...20ulicy%202.1m.jpg
      1. no ba! , bajbusek 13/06/13 14:05
         tutaj to jest ładna, zacieniona działeczka :}

   2. 15 arów ;-) , evil 13/06/13 14:48
      Dzięki za zwrócenie uwagi.

      d: || nie kradnij - rząd nie lubi
      konkurencji || :P

      1. aaaa , bajbusek 13/06/13 15:06
         15 arów to nie jest źle !
         
         Teraz poproszę te 15 arów z domkiem pod Warszawę .... w tej cenie :)
         1. Przecież to jest pod Warszawą ;-) , evil 13/06/13 15:24
            @Chrisu - "rewolucja" - mieszkałem tam zimą - to przede wszytkim koszty utrzymania. Ogrzewanie i ciepła woda dla 3 osobowej rodziny i temperetury 18-21* zamknęło się nam w 2000zł... może drewno tanio kupiłem ;-)
            
            Cena podana na stronie jest ceną ostateczną mimo, że trafisz tam z biuro podróży nie płacisz żadnych 1,5%, czy innych za pokazanie oferty. Stąd "bez prowizji".
            
            A ekologiczny, to dlatego, że...yyy tutaj jest więcej napisane -> https://www.facebook.com/domynamazurach :-))
            Jest eko, bo ostatnim intruzem na działce był koń sąsiadki, na podłogach masz naturalny kamień i jakieś takie bajeranckie drewno i... chcesz to wpadnij zobaczyć, albo chociaż napisz jak Ty byś taki reklamowy tekst zmienił :-)
            
            Z góry dzięki. Grill w sezonie letnim możliwy w zasadzie codziennie.

            d: || nie kradnij - rząd nie lubi
            konkurencji || :P

            1. wiem czepiam się... , Chrisu 13/06/13 15:31
               eko to teraz takie słowo wytrych, podobnie jak bez prowizji (przecież wiadomo, że NIKT tego za darmo nie robi ;) )...
               
               no i wszystko teraz jest rewolucyjne dookoła ;)

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               1. jesli kupuje sie od wlasciciela , Maverick 13/06/13 19:52
                  to bez prowizji, prawda? wiec jak mial napisac?
                  1. czytałeś tę ofertę? , Chrisu 13/06/13 22:31
                     Pracownik prowadzący ofertę: Key Account Manager (...)
                     Kto stawia 2 takie same domy? Deweloper...

                     /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                     1. developer, no i? , Maverick 13/06/13 22:40
                        i co z tego? jesli developer sprzeda sam to nie zaplacisz prowizji, jesli odda do agencji to placisz. evil stara sie opchnac sam wiec pisze, ze bez prowizji agencyjnej. ale moze wiesz wiecej niz ja to wycofuje :)
                        1. no i o to chodzi , Chrisu 13/06/13 23:01
                           że to takie wiesz ;)

                           /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

3. tam jest kilka słów kluczy, które przyprawiają mnie o wymioty... , Chrisu 13/06/13 14:55
   eko-dom, rewolucyjny, bez prowizji...

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą.

1. ja nie wiem ale , Maverick 13/06/13 14:26
   byc moze Twoj lekarz bedzie wiedzial ;-) warto zapytac.
   1. przedstawiasz , endern 13/06/13 14:57
      oferte i nie potrafisz okreslić przewidywalnej stopy zwrotu?
      
      To by tłumaczyło czemu tu z nią trafiłeś :D

   2. ja nie chodzę do lekarza... , metacom 13/06/13 15:00
      ...więc mi nie doradzi...

      Największą sztuczką Szatana jest to,
      że ludzie w niego nie wierzą.

      1. no doobra dobra , Maverick 13/06/13 17:00
         sie nie obrazaj ;-)
         jesli pytasz serio to dawaj na priva.

dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
zawsze w modzie

1. najpierw , Maverick 13/06/13 17:20
   letter of intent i proof of funds. wyslij i mozesz cFaniakowac.
   
   tak, mam wiecej okazji, roznych. smialo wal na priva.
   1. No to jest już , J. Ive 13/06/13 22:22
      szczyt bezczelności. Jest oferta, jest klient a tu nagle obelgi pod jego adresem. Do tego jeszcze dziwne wymagania kurna, listy intencyjne i inne duperele pisane po angielsku jakby polskiego ktoś już zapominał. Miałem być na F1 w Abu Dhabi i myślałem, że zrobimy jakiś interes ale po takim traktowaniu rezygnuję z wszelkich biznesów z Panem.

      dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
      zawsze w modzie

Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. mailem zaraz pojdzie , Maverick 13/06/13 19:27
   123

2. podaj maila , Maverick 13/06/13 19:37
   123
   1. już widoczny , digiter 13/06/13 20:26
      w moim profilu :)

      Piszcie do mnie per ty z małej litery

1. a to mogę Ci doradzić z własnego doświadczenia... , marcool 13/06/13 18:19
   bo miałem podobny dylemat 2 lata temu, bierz jacht z helikopterem, diamenty jak diamenty, jako inwestycja spoko, ale nie ma to jak zerżnąć jakąś top modelkę w powietrzu na pokładzie helikoptera. Laska od razu wie, że ma do czynienia z ostrym graczem.
   ;)

Quidquid latine dictum sit,
altum videtur

1. klucz zamiescilem w temcie wiec ze wzgledu na stara znajomosc , Maverick 13/06/13 19:34
   nie napisze cobys zajal sie cieciem bazi ;-) nie licze, ze ktos stad kupi ale... i tu mamy klucz "ale moze ktos zna kogos".
   1. bazie są git , capri 13/06/13 19:41
      ale mam inne rzeczy do cięcia ;) wiara czyni cuda - powodzenia, choć pewnie byłaby to pierwsza w historii sprzedaż diamentu za 12kk $ przez podrzędne forum o tematyce nijakiej ;)

      Quidquid latine dictum sit,
      altum videtur

      1. w zasadzie to rozumiem, gdybys rok temu , Maverick 13/06/13 19:49
         Ty napisal cos takiego pewnie tez bym sie zastanawial wtf. ale jak pisalem wczesniej, w taki sposob wciagnieto mnie.
         
         piszcie co chcecie, watek ma czytnosc i moze ktos skorzysta. ja sie nie smieje, smial sie bedzie ten ktos kto byc moze uruchomi jakies znajomosci i przez siedem osob trafi do osmej i razem troche pozarabiamy.
         1. w tym szaleństwie tkwi metoda , capri 13/06/13 19:55
            jakby co - mnie nie stać ;)

            Quidquid latine dictum sit,
            altum videtur

         2. to za bardzo nie podskoczyłeś i zarobek raczej mizerny , ReMoS 13/06/13 23:38
            jak już rok obracasz takimi walorami i chętnych poprzez TPC szukasz.
            Ale rozumiem Twój ból, utopiłeś trochę kasy w tej piramidzie i teraz szukasz po prostu naiwnych aby im to poopowiadać o wizjach zysku etc. i też wciągnąć (być może ich kosztem wyjść chociaż na 0).
            
            Kolega mój nie tak dawno zachęcał mnie w podobny sposób w inwestycje w dzieła sztuki, szybko mu to wybiłem z głowy, ale pranie mózgu miał przyznam nie złe, gdybym nie widział to nigdy nie uwierzyłbym.

            Nie ufaj każdemu, kto zawsze mówi
            uwierz mi.

            1. ale jestes dziwny , Maverick 14/06/13 00:00
               napisze najjasniej jak sie da, ok?
               nic nie utopilem, zadna piramida chlopie. Tlumaczac na boardowy: kupujesz kompy w Actionie i sprzedajesz klientom, tak? Ja zamiast Actiona mam inne zrodlo i szukan klientow. Gdziekolwiek. Znam Was przez net, jestem tu od lat, ludzie pytaja jak i gdzie dorobic to daje jakas tam mozliwosc. Nie dla Ciebie? Ok. O mnie sie nie martw, mam sie dobrze i nie widze nic zlego w tym aby ktos z Was mial sie podobnie jak ja.
               Mam nadzieje, ze rozjasnione.

2. nie widzę związku , Demo 13/06/13 19:34
   może siedzi na tpc płynąc jachtem, a tablet z otwartą stroną trzyma mu cycata blondyna a nigga podaje w tej chwili drinka?

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. to brzmi prawdopodobnie , capri 13/06/13 19:42
      odszczekuje, przepraszam :)

      Quidquid latine dictum sit,
      altum videtur

   2. jeszcze nie , Maverick 13/06/13 19:51
      tableta potrzymam sobie sam, drina tez sobie sam naleje ale gwarantuje Ci, ze dostaniesz niebawem fote z jachtu z Maverickiem, drinem i tabletem a na nim otwartym boardem :)
      1. Pamiętaj , DeathClaw 13/06/13 19:53
         o titsach :)
         1. titsow nie bedzie , Maverick 13/06/13 20:10
            bo mam parke, zaobraczkowana ze mna i z nikim sie nimi nie dziele ;-)
            1. zaraz zaraz? , Chrisu 13/06/13 22:33
               że niby co? Poliamoria?

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      2. a nie masz jakichś propozycji , Demo 13/06/13 19:58
         dla przecietnego zjadacza polskiego chleba :D?

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

         1. moge miec , Maverick 13/06/13 20:09
            do sprzedazy nic nie mam takiego. Cos najtanszego to chyba domy za $6M w gore.
            
            ale...
            jesli ktos chcialby ze mna popracowac to po F1 w Abu Dhabi bede mial miejsce pracy dla negocjatora, deal makera czy jak to tam sie w PL mowi.
            serio pisze, przydalby sie ktos, obojetnie jaki jezyk obcy plus chec nauczenia sie Chinskiego, zaplace za kurs itp. Chinczycy to bardzo dobry kierunek ale top managerstwo nie zna lub nie chce wladac innymi jezykami w biznesie. Mozna wynajmowac agentow itd ale ja wole placic osobom laczacym mnie ze zrodlem niz agentom czy posrednikom.
            Ja mam dostep do tego co mam od wlascicieli i sprzedaje nabywcy czy tam jego reprezentantowi a nie pincet agencjom po drodze.
            1. A jakiejś fuchy dla pucybuta lub szorowacza pokładu nie masz? , Dexter 13/06/13 21:09
               Ech, rozmarzyłem się... ;-P

               Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
               Odpowiedzi oleję.
               THX!

               1. takich fuch to nie mam , Maverick 13/06/13 21:11
                  moge zalatwic lepsze ale takich jak piszesz to nie bardzo.
                  1. Na lepsze to za krótki jestem ;-) , Dexter 13/06/13 22:11
                     Już jakiś czas temu czytając w czym operujesz to byłem w lekkiej rozterce - podciąć sobie z rozpaczy żyły młotkiem, czy powiesić na drewnianym drucie. ;-P
                     
                     Na negocjatora czy "deal makera" się nie nadaję, nie lubię ludziom ściemniać a pewnie w tej robocie tak trzeba.

                     Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                     Odpowiedzi oleję.
                     THX!

                     1. heh, no nie, sciemniac to mozna opylajac karty graficzne , Maverick 13/06/13 22:28
                        albo pani ta pamiec jest lepsza od tej, czy ze te pomidory sa bardziej ekologiczne od tamtych.
                        
                        na takim poziomie nie ma sciemniania, moze niestety. trzeba wiedziec co sie mowi lub sie nie odzywac. pamietaj, ze kupujacy wspomniany diament na takie"zakupy" wybiera sie z wynajetym specem, ktory obejrzy papiery i zbada kamien organoleptycznie. deale na hotele zamykaja najwyzsi w firmach, hotelarze od pokolen i wszystko juz slyszeli i widzieli. a mimo to Ty musisz znac odpowiedz zanim o cokolwiek zapytaja lub pomysla aby zapytac.
                        taka praca :)
                        
                        za to jak czytam jak chlopaki tu pisali o bazach danych wczoraj to zastanawialem sie co ja na boardzie robie :)
                        ale tak to jest, jeden jest prawnikiem, jeden dentysta, jeden architektem, inny ma ponaciagany sweterek i koszule flanelowa, ktostam handluje hot-dogami a kto inny hotelami i diamentami. grunt, ze spotykamy sie od lat w jednym miejscu i jest wesolo.
                        1. Chętnie , J. Ive 13/06/13 22:33
                           zamknąłbym deal na jakiś hotel ale ja prosty człek, nie to co Ty, człowiek ze szczytów światowej finansjery, diamentowy magnat.

                           dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
                           zawsze w modzie

                           1. he? , Maverick 13/06/13 22:41
                              jestem taki sam czlek jak i Ty. gwarantuje Ci.

                           2. Zbędny sarkazm. , Dexter 13/06/13 22:51
                              Mav to normalny ludzik, mieliśmy kontakt na priv już jakiś ponad rok temu. Nie wygląda absolutnie na magnata. I to jest to.
                              
                              Niedawno w moim mieście były kręcone "Kuchenne rewolucje".
                              Generalnie knajpa po ch**ju, brudno (polecam obejrzeć na stronie TVN), kelner mistrz świata.
                              Właściciel KOMPLETNIE nie mający pojęcia o tym co robi, zadufany, ale za to żeluj modeluj koszula fit dżapan stajl i fioletowe trzewiki.
                              Z kolei jego bodaj szwagier, właściciel dobrze prosperującej restauracji, kumający bazę, ubrany najzwyczajniej na świecie - jeansy i jakaś bluza sportowa.
                              
                              I Mav jest właśnie tym drugim, bez napinki, robić swoje.

                              Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                              Odpowiedzi oleję.
                              THX!

                              1. wow, za ten wślizg , J. Ive 13/06/13 22:57
                                 chyba wpadnie Ci jakiś diament.
                                 Co do osoby to nie twierdzę, że nie bo może tak. Choć ostatnio jakby tracił kontakt z rzeczywistością.

                                 dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
                                 zawsze w modzie

                                 1. swiatowa finansjera i ludzie z wyzszych sfer? a swoja ksywka za kogo sie podajesz? , Maverick 14/06/13 00:04
                                    za Jana Kowalskiego? ale szanuje Twoje zdanie na moj temat. Nie zgadzam sie ale szanuje.

                                 2. Lol. , Dexter 14/06/13 07:38
                                    I tyle

                                    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                                    Odpowiedzi oleję.
                                    THX!

                                    1. lol , endern 14/06/13 16:27
                                       i tyle
                                       
                                       abstrahuję akurat od przypadku wspomnianego tutaj Mavericka. Bo nie znam człowieka.
                                       ale ile ty miałeś z nim kontaktu by wysnuwać takie wnioski?
                                       Tak jak nie neguję że taki może być
                                       ....to równie dobrze może być świetny w autoprezentacji(znam takich ludzi którzy swietnie kontroluja to jak sa odbierani, i wyczuc ich mozna dopiero po roku dwóch kontaktów w pracy - akurat cecha priorytetowa w aktualnej specjalizacji mavericka),
                                       ....jak i równie dobrze może może mu już sodowa odbijać, albo za rok(to fakt, wartosciowi ludzie potrafia się bardzo zmienić pod wpływem pieniędzy, nieusuwalnej władzy i czasu - sam twierdze ze nie zmieniłbym sie, ale znane mi przypadki sa wymowne)
                                       1. heh do rzeczy gadasz, musze przyznac , Maverick 14/06/13 16:38
                                          chetnie zamienilbym z Toba kilka zdan "na zywcu".
                                          pewnie z okolic Elblaga nie jestes bo akurat 22-24 bede takze jakis nano zlot moznaby przymontowac i jakis browar dobry zrobic.
                                          1. no pogadunkiem przy piwsku nigdy nie wzgardzę , endern 16/06/13 23:33
                                             ale bez zony nie jadę ;-P
                                             
                                             A na serio, ja z stolicy wielkoposki. Jeszcze w tamte rejony moglbym zajechac odwiedzajac tesciow, ale zona ma dyzur w weekend wiec nic z tego.
                                             Może w przyszłości kiedyś da radę.
                                             W sumie to nawet z chrisem_gd bym pogadał, o ile nie traktuje mojego szorstkiego internetowego tonu zbyt osobiscie ;-DD
                                             1. dla mnie tam najwazniejsze jest , Maverick 18/06/13 11:32
                                                coby szanowac swoje roznice zdan. ale ciezko mi zrozumiec, ze ktos powyzej pisze, ze "na diamentach czy brokeringu trzeba sie znac". i tu moje pytanie: skad ta osoba wie, ze ja sie nie znam? bo co, bo to forum komputerowe jest? bardzo czesto sie to zdadza na boardzie: zamknij ryja bo sie nie znasz.
                                                
                                                to tak jakby ktos Matti'ego przeganial za jego wiedze prawnicza. (Wszelki Duch, ze Go tu mamy ;-] ). Moge spokojnie tak porownac bo wiem na czym sie znam. Do mega speca mi daleko ale radze sobie w rozmowach z najwiekszymi ludzmi z roznych branz.
                                                Do Poznania tez zawitam za jakis czas wiec moze wtedy sie spikniemy.

dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
zawsze w modzie

1. na gg też go nie widzę , Demo 13/06/13 22:40
   od kawał czasu. Może towarzystwo już nie to....

   napisalbym swoj config,ale sie nie
   zmiescil:(

   1. Pewnie też , J. Ive 13/06/13 22:46
      Robi teraz w diamentach i hiszpańskich nieruchomościach i nie ma czasu ani ochoty zadawać się z plebsem z TPC. Dobrze, że mamy choć Mavericka z tych z wyższych sfer.

      dziadek ubek, wnuczek w kodzie, demokracja
      zawsze w modzie

2. daj spokój... , marcool 14/06/13 11:13
   Carmamir? przecież to żenada w czystej postaci była, nawet nie ma co porównywać...

3. wypraszam sobie , Lukx 14/06/13 11:42
   on byl z Kanady a nie z UK - prosze mnie tu nie ublizac

   ... geniusz ludzki jest ograniczony ,
   a głupota ludzka nie ...

   1. Carmi był z UK , Demo 14/06/13 16:59
      j.w.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

1. juz odpowiadam , Maverick 14/06/13 00:17
   zarobisz polowe prowizji, szcżegoly privem.
   diamenty wydobywcze a z historia, oszlifowane, rzadkie kamienie to rozne sprawy. pisalem powyzej analogie, Action-sklep komputerowy-klient.
   Czasem klienci szukaja konkretnego kamienia, o takim srakim szlifie czy ksztalcie i kolorze. Czasem pokazujesz co masz i biora lub nie.
   jesli serio szefu Twoj bylby zainteresowany to smialo, kaska do wyrwania. Bez podtekstow, na wszystko piszemy umowe itd.
   Ruscy i diamenty... znam rozne zrodla ale o Ruskich nie bardzo wiem. Jesli wydobywaja to i tak najbardziej liczy sie kto szlifuje i jak.
   Serio, jak cos dawaj privem.

2. w kwestii znajomosci , Maverick 14/06/13 00:28
   tak, znam oligarchow rosyjskich, sporo waznych osobistosci w krajach arabskich, kilka osob z UEFA, F1, kilku znanych pilkarzy i piosenkarzy, z aktorami gorzej bo Ci tylko rozmawiaja przez agentow. Pilkarze tez ale na Skype chetnie rozmawiaja, nie ma problemu. Chcesz komore do ktorejs z osoob ze tak dopytujesz? napisz czym sie zajmujesz, chetnie Cie przedstawie, bedziecie sie dalej kontaktowac i moze zrobisz z ktoras z osob jakis biznes sam, nie ma problemu. Bede szczesliwy, ze komus pomoglem. Co jeszcze chcesz wiedziec?
   1. lubię analizowac i rozumiec otaczajaca mnie rzeczywistość, poznawac ją , endern 14/06/13 10:52
      tylko tyle. Stad pytania.
      
      Nie mam charakteru do tego rodzaju biznesów. Nie kręci mnie zbytek, nie lubię marnotrawstwa. Nie trawię prowizyjnego modelu sprzedaży. Umiem zarobić tyle by mi wystarczało na moje potrzeby i realizację marzeń.
      
      I tacy ludzie w dużym skrócie mnie otaczają. Pomimo tego że kasę mają.
      Ostatnio na przykład spędziłem tydzien w Francji, w rodzinie pilota airfrance z stażem 30 letnim. Wystarczająca kategoria dochodowości?. Tylko raczej nie osobowości.
      
      wiec raczej nie bedzie dealu :)
      ale z checia poczytam czy i jak ci sie biznes rozkreca ;)
      1. spokojnie , Maverick 14/06/13 10:55
         zapytales to i ja spokojnie odpowiedzialem :)

1. przecież to jest , kubazzz 13/06/13 23:12
   ostracyzm wobec Gowina, i tylko tyle.

   SM-S908

   1. a ja , endern 13/06/13 23:29
      głupi myslałem że tu chodzi o dobro panstwa :D.
      1. dobro panstwa? , Maverick 14/06/13 00:30
         a co to takiego :)

2. Nie liczyłem tego z kalkulatorem w ręku... , evil 14/06/13 08:46
   Ale nie było było przypadkiem tak, że po likwidacji mogłoby się towarzystwo wzajemnie nie dogadać, przejść w stan spoczynku i dalej pobierać wynagrodzenie mimo braku świadczenia pracy?

   d: || nie kradnij - rząd nie lubi
   konkurencji || :P

   1. niemoga przejsc wstan spoczynku bez zgody ministerstwa sprawiedliwosci , komisarz 14/06/13 23:07
      A te zgody nie udzielilo, sprawa od tej strony zostala juz zamknieta

      Komisarz Ryba

3. I bardzo dobrze się stało, bo Gowin to idiota niemający pojęcia o sądownictwie , zartie 14/06/13 09:18
   Cała ta jego "reforma" to były wyłącznie działania pod publikę, w rzeczywistości przynoszące więcej szkód niż pożytku. To powinno od razu pójść do kosza, a nie dopiero z Gowinem.
   PS. Nie, nie jestem sędzią i nie pracuję w sądzie.

   Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

   1. wystarczy , endern 14/06/13 10:29
      mi twoj lewacki sposob myslenia i "to" co soba tu wielokrotnie zaprezentowałes w czymś co za pewnie uwazasz za "dyskusje" muppecie. Wybacz pieszczotliwy ton, ale archiwum tego boarda dowodem ze na to zaslugujesz :)
      
      
      Ale mam sentyment do ciebie i spejcalnie dla ciebie przeprowadzimy logiczna analize twoich wywodów. Ino postaraj się odpowiedzieć merytorycznie.
      
      Na jakiej podstawie stwierdzasz że Gowin nie ma pojecia o sądownictwie?. Konkrety proszę. Masz większe od niego by mieć prawo oceniać go tak nisko? Po dwóch latach na pewno ma większe od ciebie. SŁUCHAM :)
      Nie mówiąc już o tym że to nie on przygotowuje(co jest oczywiste dla srednio rozgarniętej małpy) projekty, on określa kierunki, koordynuje prace zespołów i analizuje opinie ekspertów. Od propozycji i konkretnych projektów ma prawników w ministerstwie.
      Dalej jeszcze tłumaczyć łopatologicznie ile warte sa twoje argumenty które powtarzasz jak kalkę usłyszawszy w tvn lub czytając politykę, gw?
      
      JAKIE konkretnie szkody ta reforma przynosi: SŁUCHAM :)
      
      Czyli co, PO zachowało sie racjonalnie porzucając projekt swojego ministra stworzony pod publiczke? :DDDDDDD
      Takie zachowania to juz chyba tylko ty jestes w wstnie ogarnąć :DDD
      
      Jednym z niewielu sensownych działan tej aktualnej chołoty były działania Gowina. Chocby deregulacja zawodów która REALIZOWAŁ i wdrażał. I uwolnił pierszą partię chyba z 50 zawodów. Pomysł co do ideii genialny, na nim zyskujemy my KONSUMENCI/ USLUGOBIORCY
      Chwilami mam wrazenie że jest on jedyna osobą w PO której się coś chciało.
      
      No i go uwalili :DDDDDD
      1. Wiesz czym Gowin tak naprawdę wkurzył sędziów??? , zartie 14/06/13 21:30
         Reorganizacja i stworzenie wydziałów zamiejscowych to tylko czubeczek, o którym jest najgłośniej. O najważniejszej sprawie już nikt głośno nie trąbi. Chodzi o wysyłanie sędziów z sądów nadrzędnych do prowadzenia spraw w tych wydziałach (upierdliwe, ale do przeżycia), niekoniecznie do wydziału zajmującego się tymi samymi sprawami (bardzo istotne) !!! Czyli np. sędzia wydziału rodzinnego miałby sądzić w wydziale karnym !!! Specjalizacja sędziów jest obecnie tak dalece posunięta, że jest to kompletna bzdura, muszą oni w takiej sytuacji tracić czas na zapoznawanie się z dziedziną prawa, z którą przez lata nie mieli kontaktu i tylko wydłuża kolejki !!! BTW takie pomysły były już wcześniej realizowane w praktyce, zgadnij kiedy.
         A uwolnienie zawodów to też bzdura, np. uwolnienie zawodu taksówkarza już przerabialiśmy na początku lat 90. i wiadomo jak się to skończyło.

         Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

         1. nie wiem o czym piszesz , komisarz 14/06/13 23:09
            Bo po uwalilo projekt reorganizacji sadow, co ma niewielki zwiazek z twoim postem (tez jest sadach)

            Komisarz Ryba

            1. To przeczytaj jeszcze raz , zartie 15/06/13 08:44
               może zrozumiesz na czym ta "reforma" miała polegać. Sądom zresztą co trochę "upraszcza" się pracę. Teraz wprowadzane jest nagrywanie rozpraw - niby super, ale te nagrania w żaden sposób nie są katalogowane i opisywane, w związku z czym odnalezienie zeznań konkretnego świadka, np. gdy sędzia chce sobie "odświeżyć" sprawę przed kolejną rozprawą wymaga znacznie więcej czasu niż poprzednio.

               Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

               1. To pokazuje jak zepsutym organem jest sądownictwo. , ptoki 15/06/13 21:57
                  Kto im wprowadza te nagrania? Kto stenografuje?
                  To są ludzie na siłę przysłani przez ministra?
                  1. W czym zepsutym ?!?!? Według ciebie sędzia powinien obsługiwać sprzęt nagrywający? , zartie 16/06/13 22:02
                     A może jeszcze sprzątać salę rozpraw po skończonej wokandzie?

                     Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

                     1. Sędzia nie ale na takiej samej zasadzie jak ma obok siebie pisarza powinien mieć też kogoś , ptoki 18/06/13 21:43
                        kto obsłuzy element rejestrujący. Zresztą pisarz też by sie nadawał.
                        Skoro sądy nie potrafią sobie z takim "problemem" dać rady to nalezy je rozgonić bo są niepoważne i same uwłaczają swojej powadze.
                        
                        No sory ale to jak sytuacja kiedy uczeń tłumaczy sie ze pies mu zeszyt pogryzł...
                        1. Oczywiście, tylko temu komuś trzeba zapłacić, ... , zartie 19/06/13 22:22
                           ... ewentualnie przeszkolić protokolanta. A o tym jakoś ministerstwo zapomniało ...

                           Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

                           1. No i to pokazuje jak oderwanym od rzeczywistosci jest ten organ. Bo przyjmuje taka niedoro , ptoki 20/06/13 20:19
                              be i nie potrafi zorganizowac prostej sprawy.
                              
                              Sędziowio i prokuratorzy to powinna byc smietanka narodu. Debesciaki. Nie twierdze ze powinni robic za rzeczoznawców w kazdej dziedzinie ale organizacja i umiejetnosc zachowania porządku to podstawa.
                              Jak oni mogą rzetelnie prowadzic akta jak z administracja okolo sądową sobie nie radzą.
                              
                              Można zwalać wine na ministerstwo ale do tanga trzeba dwojga i jak ministerstwo wrzuca bubla to sie tego bubla nie łapie. Zresztą ministerstwo wrzuca bubla w oparciu o jakąś umowę/protokół. A to psiakosc prawnicza działka. Wiec powinni umiec to upilnowac.
                              
                              Chyba ze w rzeczywistosci sądy są tak bezradne ze nie mogą nijak z ministerstwem sie porozumiec. To chcesz przekazac? Rzeczywiscie tak jest?

         2. No i podkulił ogon i uciekł, a tak chciał dyskutować :-/ , zartie 16/06/13 22:06
            j.w.

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

      2. a powiedz mi co takiego zajefajnego było w deregulacji? , Chrisu 15/06/13 10:37
         pomijając kilka zawodów, to np nie chciałbym, żeby idąc do psychologa była to pani która nie ma o tym pojęcia albo dając maklerowi kasę nie był to makler, który nie ma o akcjach pojęcia, a tylko zgarnie prowizję i przewali moją kasę...

         /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

         1. heh , endern 15/06/13 21:15
            serio musze tłumaczyc?
            
            wiekszy dostep do zawodu, wieksza podaz uslug, nizsze ceny, wyzsza jakosc uslug
            jakosc nie determinuja certyfikaty a rynek - opinie ludzi.
            A dzieki temu biedniejsi beda mieli dostep do usług na które aktualnie ich nie stać.
            Korporacje zawodowe beda eliminować a nie chronić wewnętrzne patologie członków.
            1. uuuu toś poleciał... , Chrisu 15/06/13 23:24
               "wyzsza jakosc uslug" - no jasne - wyższa jakość usług piekarza, który został maklerem... LOL.

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               1. Teraz zawody wyregulowane mają te same problemy o których pisałeś. , ptoki 16/06/13 00:14
                  Dodatkowo ktoś kto chce w nich pracować i nie być w klice nie ma na to szansy.
                  
                  Makler przewali ci kase niezaleznie od tego czy jest regulowany czy nie.
                  To zalezy tylko od tego czy jest uczciwy i czy jest placony od pieniedzy uzyskanych czy od procentu na wstepie.
                  A w wiekszosci przypadkow jak przynosisz kase do domu maklerskiego to sie chłopaki ciesza bo 15% (pi*oko) z automatu idzie do ich kieszeni.
                  A zyski? No cóż. Jak będą to coś ci skapnie...
                  I mimo regulacji zdarzają się przypadi ze makler gra nie swoją kasą. Nie pomne nazwy ale jeden bank zbankrutował bo makler przetracił mase kasy... Sprawa sprzed 4-6 lat.
                  
                  Regulacja jest ok na zasadzie:
                  -człowiek robi co chce. Bierze za to odpowiedzialnosc. Zyski bierze ale i straty jakie zrobi.
                  -Jak czlowiek chce miec dupokrytke to albo sie uczy w jakiejś szkole jak ten zawód wykonywać i ewentualnie dostaje certyfikat/swiadectwo.
                  -jak sie boi to idzie sie ubezpieczyc. Jak certyfikatu nie ma to albo nie ubezpieczy albo bedzie mial wysoka skladke.
                  
                  I tyle. Reszta sie zama zadzieje.
                  I nie demonizujmy. Masa swiata dziala dobrze bez certyfikatów czy regulacji.
                  
                  A regulacje nie zapewnią że most na autostradzie sie nie zawali...
                  1. tylko nie mylmy , Chrisu 16/06/13 10:43
                     przederegulowania z rozsądnym dopuszczeniem ludzi do zawodu.

                     /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                     1. Zdefiniuj "rozsądny" w tym przypadku. , ptoki 16/06/13 11:34
                        Bo problem jest taki ze jak zrobisz regulacje to one z czasem będą zaostrzane bo ludzie (zazwyczaj lewe) mają taką manię. Jak zapewnisz ze ta "rozsądna" deregulacja nie zamieni sie w nierozsądną regulację?
                        
                        Widać to na przykladzie rolników.
                        Niby kiedyś byle kto mógł ziemie uprawiać i płody rolne sprzedawać (mam na mysli czasy PRL). A teraz pojawiają się zakusy aby rolnikiem mógł być tylko ktoś kto odpowiednią szkołę skończył i ma hektarów odpowiednio dużo bo taksówkarze zapisują się do krus-u.
                        Już o kasie fiskalnej przy sprzedaży truskawek nie wspomne.
                        
                        Rozumiesz pomotanie tego?
                        Zeby naprawic cos co sami popsuli psują coś co działa.
                        1. no ale to co jest zaproponowane , Chrisu 16/06/13 22:34
                           to jest przegięcie w drugą stronę.

                           /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. jest czwarta mozliwosc, ktora przekracza Twoja wyobraznie , Maverick 14/06/13 01:08
   opasek i filtrow nie mam, nawet jesli mialbym to Ty bys ich ode mnie nie kupil.

2. Bart, jest możliwość, że Mav ma dla Ciebie jakąś kozę... , Dexter 14/06/13 07:56
   W nawiązaniu do Twojego posta ;-)
   http://twojepc.pl/boardPytanie160764.htm#p

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

1. amen , Maverick 14/06/13 10:12
   no tak to wyglada, wiele rzeczy zalatwiam, przeloty itp. tez. rzadko witam kogos na lotnisku ale pewnie i do tego dojdzie.
   a zegarki - tak, mam zegarki w cenach producentow i bezposrednio od nich, bez retail'u, jedynie dla kolekcjonerow. i tak, moge zrobic cene 20-25% mniejsza. jeden z boardowiczow jest zainteresowany i kto wie, moze jakis sobie kupi. przy zegarkach za 10k czy 55k Euro robi sie fajna sumka zaoszczedzona. bogaci sie bardzo dobrze targuja. dlatego sa bogaci.
   
   i generalnie wszystko polega na tzw. klapaniu ozorem. jesli z kims rozmawiam o rezydencji a on pyta o co innego to przykazanie 1. - nie odmawiaj i nie mow, ze czegos nie mozesz zorganizowac, jesli mozesz.

2. no to jedna z opcji , endern 14/06/13 10:38
   kwestia tylko na jakim etapie takiej kariery jest maverick. Bo do takich klientów dociera sie przez srodowisko i relacje osobiste a nie przez boarda dla komputerowych nerdów .
   Zona bedąca trenerka znanych ludzi pewnie pomaga. Tylko czy to wystarczajace by zaisniec w society? Na pewno by spotkać innych zyjących z tego.
   Trza byc wiarygodnym, obracac sie w srodowisku... fura, komora(ajfona czy galaxy to każdy anglik ma), wille itd. Styl zycia.
   
   Ale reasumując, kluczem nie to co sie sprzedaje i za ile. Tylko to ze sie znam i ma sie kontakt z ludzmi ktorzy mają pieniądze i są skłonni je wydawać.
   1. napisze to ostatni raz , Maverick 14/06/13 11:03
      nie docieram do klientow przez boarda, chcialbym aby ktos z tu urzedujacych sobie dorobil, jesli moze i ma mozliwosc.
      
      zajmuje sie tym od niedawna, nieco ponad rok. baardzo duzo czasu zajelo poznanie i dotarcie do odpowiednich osob.
      Malzonce sam klientow zorganizowalem bo kogos tam znam w Aston Villi. az w koncu ten ktos jakis czas temu zapytal czy nie moglbym mu wozu, ktory byl nie do kupienia zorganizowac. zalatwilem, dostalem kilka telefonow od jego znajomych i tak po kolei.
      
      nie, nie szukam wsrod Was klientow. napisalem to w temacie i kilkakrotnie w tresci ale Wy dalej uparcie coniektorzy czytacie bezwzrokowo ;-)
      1. no w sumie racja , endern 14/06/13 11:12
         łatwiej ci dotrzec do klientów dla niej, niż odwrotnie.