102594

1. Co nie zmienia faktu ze nikt tego nie zglasza. , ptoki 25/10/12 11:08
   A zeby takiego czlowieka wymeldowac robi sie caly cyrk z przylazeniem urzedniczej czeredy do domu i sprawdzaniem czy przypadkiem osoby wymeldowywanej tam nie ma...
   1. Lepiej - do mnie od 8 lat przychodzą wezwania do zapłaty na jakiegoś Leśniewicza , Emalia 25/10/12 11:49
      o którym nawet administracja nie pamięta.
      1. o żesz, moje wezwania dostajesz! , ptoki 25/10/12 13:03
         ;-P

Dyslektyka błąd nie pyka...
RTS wszechczasów:
Supreme Commander

"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"

/// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. Jako że jestem nieco starszej daty... , Fight 25/10/12 21:47
   popieram w całosci :) I nie chodzi tylko o mandaty ale też o tzw. korespondencję urzędową w jak najszerszym zakresie.
   1. do tego obowiązek meldunkowy jest w wielu państwach... , Chrisu 25/10/12 21:50
      przy czym w Niemczech kiedy meldowałem się u znajomego w ciągu 1,5 godziny miałem meldunek, ubezpieczenie społeczne, konto w banku i ubezpieczenie zdrowotne. I jeszcze po drodze kawę wypiłem ;)

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. Ale co ma meldunek do komunikacji z obywatelem? , ptoki 26/10/12 01:07
         Jak obywatel bedzie mial interes do panstwa to sie zamartwi i poda odpowiedni adres i sobie bedzie sprawdzal czy tam jakas poczta czy awizo przyszlo.
         A jak panstwo ma interes to niech sie martwi i obywatela szuka.
         
         Chyba zezwierzecenie spoleczenstwa za bardzo sie posunęło. Sami sobie uzasadniaja ze na sznurku trzeba chadzać.
         
         Panstwo dzis moze cie scisnac za jajka na pierdylion sposobow:
         -poblokowac konta w bankach
         -zablokowac ubezpieczenie zdrowotne
         -wystawic list gonczy - na drodze cie zgarna w czasie tzw rutynowej kontroli
         -znalezc cie pod dowolnym adresem jaki podales bankowi, zusowi
         -znalezc cie po tym jakie bankomaty odwiedzasz.
         I tak dalej.
         
         To ze panstwo nie jest w stanie sprawnie obywatela znalezc jesli mu zalezy to porazka.
         
         Albo inaczej:
         Meldunek powinien byc sprawnie aktualizowany:
         -ide do urzedu i mowie: "teraz stale/tymczasowo bede mieszkal na ulicy wolnosci 123", pokazuje DO i urzedas ma sobie wszystko zrobic w 3 minuty. Zadnego wypisywania kwitkow czy noszenia ciulowi papierow swiadczacych o wlasnosci lokalu.
         A urzedas ma za zadanie dostarczyc w zebach wlascicielowi lokalu informacje ze taki lolek sie u niego melduje i potwierdzic czy to prawda.
         
         To co jest teraz to kpina i bezsens. Organa panstwowe ograniczaja sie do puszczania papieru przez poczte a poczta olewa skuteczne dostarczanie. Masz meldunek a i tak sie nie dowiesz ze cie szukaja...
         1. A jak panstwo ma interes to niech sie martwi i obywatela szuka. , Chrisu 26/10/12 09:34
            HA HA HA HA HA HA...
            A jak inny obywatel ma znaleźć takiego delikwenta, który sprzedał mu np samochód z defektem?

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. I ty myslisz ze meldunek wtedy cos pomoze? , ptoki 27/10/12 13:19
               Poszukaj mojej siostry co jest niedaleko mnie zameldowana.
               Równei dobrze mozesz szukac nigeryjczykow...

         2. przy okazji: , Chrisu 26/10/12 09:36
            " A urzedas ma za zadanie dostarczyc w zebach wlascicielowi lokalu informacje ze taki lolek sie u niego melduje i potwierdzic czy to prawda."
            
            A jak "urzędas" ma to dostarczyć? Przecież człek nie musi mieszkać w swoim lokalu?
            
            Sam zapędziłeś się w kozi róg kolego...

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. A jak teraz szukany jest wlasciciel mieszkania/domu? , ptoki 27/10/12 13:22
               Z meldunku?
               No facet...

         3. Popieram... , JE Jacaw 26/10/12 10:32
            ...niestety jak widać nawet ten wynalazek socjalistów tak się zakorzenił w psychice, że ludzie sobie bez niego żyć nie wyobrażają. W wielu państwach takiego obowiązku nie ma, ba w wielu nawet nie ma dowodów osobistych i jakoś żyją. Np. w USA sądy i urzędy działają sprawniej niż nasze, a tam dowodów i meldunków nie ma. Tam bez problemu założysz konto w banku na podstawie czegokolwiek (choćby rachunku z elektrowni), a u nas meldunki, srunki, dowody - kumpel ostatnio nawet umowy z operatorem komórkowym i bankiem nie mógł zawrzeć, bo nie miał dowodu, tylko paszport, a im koniecznie dowód jest do szczęścia potrzebny. I co to daje ? Nic. Inwigilacja, kupa dokumentów, procedury, pozwolenia, zezwolenia, koncesje, a takie Amber Gold sobie w najlepsze działało. To wszystko utrudnia życie tylko normalnym ludziom, a cwaniacy i tak sobie poradzą. I co Wam da taki meldunek skoro mogę listów poleconych nie odbierać, to se sąd może je słać do usr.... śmierci ?
            
            Obecnie właśnie mam problem wynikający m.in. ze zbiurokratyzowania państwa. Byłem sobie na przeglądzie okresowym i diagnosta, w 16-letnim samochodzie, dopatrzył się niezgodności DMC w dowodzie i na tabliczce znamionowej, w dowodzie jest 1370 kg, a na tabliczce 1420. Samochód taki wpis ma przynajmniej od 7 lat, a możliwe, że od nowości i teraz ja muszę się bujać po urzędach i to wyjaśniać, bo mi diagnosta auta nie chce do ruchu dopuścić. A ja się pytam: taki przegląd rzekomo miał służyć temu, żeby wyeliminować pojazdy zagrażające bezpieczeństwu na drodze i niby jak moje auto temu bezpieczeństwu zagraża z powodu tej drobnej nieścisłości - oczywiście technicznie przegląd przeszło i jest sprawne ? Co więcej jest nawet na moją niekorzyść, bo mogę o 50 kg mniej ładunku przewieźć.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. Nic dodać, nic ująć. , Muchomor 26/10/12 14:52
               A Chrisowi i Fightowi proponuje spróbowac mi wysłać oficjalne pismo - jestem rezydentem w IRL. Nie posiadam polskiego meldunku - co waść, jeden z drugim, proponujesz by mnie zameldować i gdzie?!
               
               Cały świat jakoś sobie z tym radzi, a u nas widać komuna tak zakorzeniła pewne obyczaje, ze niektórzy nie potrafią sobie wyobrazić jak inaczej jest będzie to możliwe.
               
               Nawet obowiązek meldunkowy w tej chwili nie daje żadnej gwarancji doręczania pism urzędowych, ani odnajdywania obywateli, a skoro tak to nie wiem o czym Chrisu pisze. Już teraz znając miejsce zameldowania nie będziecie w stanie skutecznie sądzić osoby, który pod tym adresem nie przebywa. Takie są realia już w tej chwili, więc nie widzę co ten pozostawienie meldunku wnosi do sprawy.
               
               Jest jak Fight napisał - jesteście starej daty i nie jesteście sobie w stanie wyobrazić jak można się bez tego obejść.

               Stary Grzyb :-) Pozdrawia
               Boardowiczów

               1. a Ty rzucasz frazesami... Jaki cały świat? , Chrisu 27/10/12 09:21
                  Niemcy - mają meldunek
                  Austria - ma.
                  Nie chce mi się dalej wymieniać...

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                  1. lol. leming idealny. , ptoki 27/10/12 13:27
                     Z milionami much anegdote znasz?
                     1. taaaa. , Chrisu 27/10/12 14:57
                        póki co miliony mówią - NIE - więc Ty anleżysz do więszkości...

                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\