Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » piszczyk 04:17
 » Shark20 03:52
 » Martens 03:45
 » cVas 02:53
 » mo2 02:43
 » rzymo 02:25
 » mirek190 02:21
 » Visar 02:04
 » MARC 01:52
 » BoloX 01:09
 » Pinokio.p 00:49
 » doxent 00:17
 » Chrisu 00:06
 » XepeR 00:04

 Dzisiaj przeczytano
 41141 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

wypowiedź dnia: Dziś jest bardzo trudno o pracę , digiter 30/07/12 14:52
ja zrezygnuję i co dalej?
http://wiadomosci.onet.pl/...sl,5203363,temat.html

Wiecie czym się różni praca w firmie prywatnej od państwowej? Gdybym w firmie prywatnej powiedział to co powiedział Kalemba junior to od następnego miesiąca miałbym obniżoną pensję o połowę, bo skoro nie mam gdzie się podziać to znaczy że można mi obniżyć pensję a ja i tak nie zrezygnuję.
Jedno z pierwszych zdań które usłyszałem od szefa kiedy zacząłem pracę jako student: Żaden pracodawca prywatny nie będzie płacił więcej niż musi.

Piszcie do mnie per ty z małej litery

  1. A ja skomentuje: , ptoki 30/07/12 15:11
    Jak patrze na ten cyrk to mam mieszane uczucia.
    Z jednej strony masa kolesiów i leni albo kretaczy.
    Z drugiej strony co prawda polityczni czy nepotyczni ale fachowcy robiacy calkiem dobra robote.

    I teraz problem bo nam z ulicy bardzo trudno odroznic jednego od drugiego.

    Ryba psuje sie od glowy i jesli na wierchuszcze beda siedziec kolesie a nie gospodarze to tak pozostanie.

    Znam jednego bylego dyrektora. Byly "partyjny". Co prawda niezbyt zasiedzialy w tamtym systemie bo relatywnie mlody ale jednak.
    Tyle ze dobry gospodarz. Dbal o to czym zarzadzal, wiedzial co i jak. Jednym z symptomow bylo to ze osobiscie kontrolowal pomieszczenia z serwerami i wiedzial co za problemy maja poszczegolne systemy IT.

    Glosujcie na tych ktorzy dadza nam mniej panstwa w panstwie, jeden kit czy zieloni, czy czerwoni czy czarni. Im mniej kolesiow tym mniejsze koryto...

    1. nie zgodzę się (do końca) z Tobą... , Chrisu 30/07/12 15:22
      mniej Państwa w Państwie =/= mniej kolesiostwa. Powiem więcej - jest to równoznaczne z tym, że prywatny, który będzie robił to samo, będzie jeszcze więcej ciągnął do siebie.
      Przykład? Patrz - autostrady.
      Gdyby nadal budimex, mostostal (dawny) czy co tam jeszcze drogi kiedyś budował, nadal istniał i je budował - znany byłby realny koszt budowy autostrad w PL. A tak? Wszystko się rozmywa i jest niejasne...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. oczywiscie masz racje, ale akruat tutaj przesadzaja, co ma chlop rzucic prace bo ojciec , chris_gd 30/07/12 15:27
        wchodzi do rzadu? no bez jaj, jak ktos z mojej rodziny zostanie premierem to tez mam wszystko rzucic i zaczynac od zera, bo tak wypada?

        Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
        RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

        1. dla mnie to też jest bez sensu... , Chrisu 30/07/12 15:53
          co innego kiedy syn dostaje pracę bo tatuś w rządzie...

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. no to oczywiscie, to jest zwykle kolesiostwo, ale trzeba sobie jasno sprawe wyjasnic, ze , chris_gd 30/07/12 19:39
            tutaj problemu nie ma

            Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
            RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

        2. tatuś dał , Darek K. 30/07/12 18:06
          tatuś odbierze. Czy to przypadek że syn polityka PSL pracuje w agencji rolnej? I że przyjęli go tam zanim tatuś został politykiem.

          Everything that has a beginning has an end

      2. widzisz, autostradami nie jezdze. Jak sobie prywaciarz zazyczyl mase kasy , ptoki 30/07/12 15:36
        bo zbudowal drogo a serwis daje slaby to mu nie zaplace.

        A u nas autostrady zaplacilem z podatku, jezdzic nie bede bo drogo, a jak na bramkach nie zarobia to i tak wydoja mnie z podatku, jak PKP.

        Osobiscie wielu rzeczy/usług sobie odmówiłem bo nie chciałem paść prywaciarza albo np. PKP.
        Dopiero jak widze ze jakosc jest akceptowalna to kupuje.
        Tak jest z telewizorem, konsola (mam ps2 i nie kupie lepszej bo za droga a usługa goowniana), jazda po autostradach i koleją.
        Do pizzerni tez nie chodze, robia ciezkie zakalce w 2h.
        Za to jak znalazlem dobre hamburgery to chodze i nie szczypie sie zeby za nie zaplacic 30-40zl za osobe.

        U prywaciarza mam wybor.
        Nawet jak internet chcialem to zamiast neostrady moglem miec gprs (stare dzieje) bo byl tanszy.
        U panstwowego zazwyczaj nie mam wyboru. I tak zaplacic trzeba mimo ze sie nie korzysta.

        Gupi przyklad:
        Teraz w dalekobierznych tlk sa miejscowki.
        Po co? Bo niby miejsc nie bylo wiec wprowadzili zeby ludzie siedzieli. Psinco. Placi sie dodaktowe 5zl za to ze i tak siedzisz albo jak nie siedzisz to stracisz kolejne 30 minut w okienku zeby je dostac spowrotem ale tylko jak sie upomnisz zeby ci wypisali ze nie wykorzystales. No i jak jestes jelen i pani w okienku ci powie ze juz miejscowek na 2 klase nie ma to moze kupisz 1 klase? Bo o miejscowce bez wskazania miejsca z wlasnej woli zazwyczaj kasjerzy nie mowia (no, osatnio sie to ciutke zmienia na lepsze).
        I w rezultacie cena biletu wzrasta od 5-50%.

        1. złe porównanie... , Chrisu 30/07/12 15:55
          nasze hamburgery (drogi) są drogie i kiepskie. I NIE MASZ praktycznie wyboru. Firm spełniających warunki zamówienia są 3-4 - łatwo podzielic się pracą w całym kraju...

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. Ale jakby prywaciarz te autostrady budowal to by musial sie starac , ptoki 30/07/12 16:05
            a tak nie musi. Bo albo go nie ma albo sobie monopolik w umowie zapisał a panstwo sprawe klepło.

            1. No i masz prywatny , Matti 30/07/12 16:38
              autobahn - A4 Katowice - Kraków - szajs jakich mało.

              1. No i nie jezdze. Tyle ze nie taki calkiem prywatny. , ptoki 30/07/12 18:36
                Piekarz nie ma w umowie cechowej ze drugi piekarz sie nie rozlozy po drugiej stronie ulicy...

            2. jakby SOBIE budował, za WŁASNĄ kasę , Chrisu 30/07/12 18:33
              ale nie buduje sobie...

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        2. tez miałem podobne poglądy , Hitman 30/07/12 16:46
          ale po lekturze filmu Sico - nic nie jest już takie czarno białe dla mnie..

          Teoretycznie okłamywanie samego siebie
          jest niemożliwe. W praktyce robi to
          każdy z nas.

          1. Jakie czarno biale, przeca klaruje tu co i jak. , ptoki 30/07/12 18:39
            Akurat infrastruktura wspolna jest zlym przykladem w dyskusji komunizm-kapitalizm.
            Ale gdzie indziej juz prywatne pokazuje pazur.

            Wystarczy przypomniec czasy prl i teps.
            Wtedy sie nikomu nie snilo ze mozna po radiu po swiecie gadac.
            I raczej to nie panstwowe instytuty opracowywaly technologie bezprzewodowe...

            1. i dodaj, że komputerów nie było... , Chrisu 30/07/12 18:42
              a wszystko przez komunę...

              Ech, co przez komune to przez komunę, a co przez to, że to było X lat temu, to przez to, że to X lat temu...

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

              1. a znasz historie o polaku ktory chcial budowac u nas szybkie komputery? , ptoki 30/07/12 22:37
                A historie kudelskiego znasz? Ten od nagravision?

                Panstwowe u nas == nieruchawe, zawistne i zlosliwe.
                Sensownych urzednikow to niestety malo jest. Ale ci ktorzy sa dobrzy to rzeczywiscie fachowcy. Np ten burmistrz stalowej woli. Mozna znalezc na jutubie.

                1. chodzi mi o to, ze porownujesz rozne sprawy , Chrisu 30/07/12 23:12
                  jak 'rozmowa po radiu'.

                  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  2. to wszystko to głupota , okobar 30/07/12 15:37
    syn Kalemby zaczynał w Agencji dawno temu
    czy to znaczy ze teraz ma zrezygnować? moim zdaniem nie
    co innego jak syn Kalemby teraz dostałby stanowisko w Agencji - mogłoby to znaczyć że dostał pracę dzięki ojcu
    nawet jeśliby nie było to prawdą mogłoby tak wyglądać

    ale nie w tej sytuacji
    nie czpeiałbym się gdyby np. żona jakiegos ministra pracowała w podległym mu resorcie wcześniej niż minister zostałby ministrem
    czyli np. żona strzelam Kalemby pracuje w MR od np. 15 lat a Kalemba zostaje ministrem teraz

    co innego odwrotna sytacja:
    żona Kalemby zaczyna prace w ministerstwie PO tym jak jej mąż został ministrem

    ważne jest kiedy:P

    AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
    GF 7600 GS, M2N4 SLI
    Win XP SP3

    1. Nie wazne jest kiedy. Wazne jest , ptoki 30/07/12 15:49
      Czy ktos dobrze robi swoja robote.
      No nie?

      PS troche podpuszczam bo taki nepotyzm to ciutke jak monarchia ale zazwyczaj bez chowu wsobnego ;)

    2. to nie tak do końca , milekp 30/07/12 16:38
      bezpośrednia podległość pracowników w relacji ojciec - syn nie jest dobra w żadnym stopniu. Patrząc chociażby na takie proste rzeczy jak: podwyżki, premie, nagrody, urlopy, przekazywanie zadań (nie wszystko jest w określone w procedurach) - nie, to nie jest dobre rozwiązanie. A goszczenie szefa czy pracownika na wigilii i każdej uroczystości rodzinnej jest mocno wkurzające...
      Piszę z własnego doświadczenia, bo miałem tego typu "stosunki" z moją eksżmiją ;-)

    3. A myślisz, , pirat 31/07/12 18:53
      że pan Kalemba od dzisiaj się bawi w politykę? Przyszedł z ulicy, nikogo nie zna i od razu go ministrem chcą zrobić? Tylko ministrowie mają znajomości i mogą wpływać na różne rzeczy?

      odczepta się od mojego podpisu ;)

  3. Heh , Paweł27 30/07/12 18:11
    Pisiory zlapaly temat i go teraz miela, ale moze warto popatrzec na soebie :-)

    http://www.google.com/...6...0.0...1ac.PmHCNMG0Pjs

    i7-4770, Asus H87M-Pro
    EVGA 750ti, SSD 840 Pro
    Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

  4. Nie łapię, dlaczego się do niego przypieprzyli... , Dexter 30/07/12 19:18
    Pracował sobie koleś, jego stary został ministrem i nagle bęc - koleś nie może pracować, bo tatuś na stołku. Halo? Wszyscy w domu?

    Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
    Odpowiedzi oleję.
    THX!

    1. Mam nadzieję, że żartujesz ... , Brauni 30/07/12 19:37
      - Tatuś od dawna w PSL dość wysoko,
      - PSL od dawna ma w garście ARiMR i ARR.
      1+1 zawsze wyjdzie 2 ...
      Wierzysz w przypadki ?
      To czy się ma zwalniać to zupełnie inna sprawa ale najprawdopodobniej tę pracę zawdzięcza układom.

      Br@uNi Polska

      1. to ze pewnie przez uklady to prawda, ale co do ma do rzeczy , chris_gd 30/07/12 19:40
        teraz nagle to stalo sie istotne bo tatus wchodzi do rzadu? przed tym nie bylo to wazne, albo moze tak, poki ojciec ministrem to syn bez pracy, jak beda wybory to mlody moze wrocic
        bez jaj

        Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
        RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

        1. Własnie ma i to sporo.. , Brauni 30/07/12 19:45
          Cała ta "afera" jest właśnie o to ...
          Całe ARMiR, ARR i inne stanowiska związane z PSL obsadzone są przez "członków" i ich rodziny ..
          To tylko kolejny tego bardzo wyraźny przykład. Przez przypadek głośno się zrobiło bo tatuś chce być ministrem ...
          ps.
          Od zawsze głosowałem na Pawlaka z sentymentu ale chyba mi przeszło. ...

          Br@uNi Polska

      2. z tego , okobar 30/07/12 20:48
        co słyszałem zaczynał w Agencji od zera, czyli os stażu
        potem szedł przez rózne szczeble aż dochrapał się kierownika wydziały w Poznaniu

        minister nie ma zalezności bezpośredniej z jakimś tam kierownikiem w Poznaniu

        AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
        GF 7600 GS, M2N4 SLI
        Win XP SP3

        1. bo to takie typowo polskie, dorobil sie to trzeba go zjebac, ma ladne auto to pewnie lewe , chris_gd 30/07/12 22:22
          piekna zona, pewnie dziwka, ma kase wiec jest zlodziej, a ojciec w rzadzie to juz wogole trzeba chlopa pojechac bo za dobrze ma rodzinka
          przykre ale prawdziwe

          Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
          RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

          1. ja mam firme od 2 lat i kilka razy juz slyszalem, ze mam za dobrze, bo taki mlody a tyle , chris_gd 30/07/12 22:24
            zarabia, ma firme pewnie pomogla mu rodzina itp. itd. a kazdemu co mi to mowi, powtarzam, zakladanie firmy trwa od godziny do 2, urzad, zus, skarbowka, polapalem wszystko w 2 godziny, na koniec ksiegowa i monopol aby opic nowa firme, maly lokal na osiedlu i jedziemy, z nieba mi nie spada, wszystko co mam zawdzieczam sobie

            Ryzen 7 3700X@4.3GHz/16GB 3000Mhz/
            RTX 2060Super@GPU1600/MEM1900

            1. nie przejmuj sie chris, ja podobne rzeczy slysze , Maverick 31/07/12 09:44
              od... mojego wlasnego ojca :|

              w zasadzie nie slysze a slyszalem. nie rozmawiamy od pewnego czasu.

        2. RE: , rooter666 31/07/12 10:44
          dostał się na staż no fajnie tylko czemu ja ciągle słysze że biorą ludzi na bezpłatne staże i zaraz wywalają i biorą kolejnych byle tylko nie płacić, myślisz że bez znajomości się załapiesz na staż do państwowej agencji :]

          1. ciekawe , okobar 31/07/12 13:50
            ja znam kilka osób które po stażu zostały w szeroko rozumianej administracji publicznej... kilka innych nie, ale jednak parę osób tak:P

            AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
            GF 7600 GS, M2N4 SLI
            Win XP SP3

  5. Takie gadanie... , pirat 31/07/12 19:14
    "Żaden pracodawca prywatny nie będzie płacił więcej niż musi" - wk.wia mnie takie gadanie. Tylko od Ciebie będzie zależało ile "musi zapłacić". Jak dajesz się doić, to Cię na pewno wydoją. Ja podchodzę do sprawy bardziej na spokojnie, ale też stanowczo. Jeśli warunki zatrudnienia nie spełniają moich oczekiwań pomimo starań z mojej strony (w sensie pracy, a nie płakania, że mało płacą), to zmieniam pracę. I nie słucham pustych obietnic i biadolenia kierownictwa. Sami są sobie winni. Jeśli są na tyle tępi i ślepi, aby nie docenić czyjejś pracy, to niech sobie teraz szkolą "panów techników" od zera. W poprzedniej firmie starałem się, brałem na siebie różne zadania, projekty, starałem się pokazać, złożyłem papiery na wyższe stanowisko, ale to wszystko na nic. Zostałem olany. I już tam nie pracuję. Z dyrektorem nawet nie starałem się rozmawiać o ewentualnych warunkach pozostania, bo wiedziałem, że gówno jest mi w stanie zaproponować, a poza tym byłem już dogadany w nowym miejscu. Wiadomo, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale jakoś mam wrażenie, że nie byli szczęśliwi z mojego odejścia.

    odczepta się od mojego podpisu ;)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL