Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » rzymo 00:34
 » Paweł27 00:33
 » rainy 00:26
 » b0b3r 00:22
 » dugi 00:21
 » NWN 00:20
 » Logan 00:16
 » mnih 00:10
 » cVas 00:08
 » Wedrowiec 00:08
 » Visar 00:06
 » Raist 00:04
 » muerte 00:04
 » @GUTEK@ 23:59
 » burz 23:56
 » spidi 23:47
 » metacom 23:46
 » wrrr 23:42
 » gigamiki 23:40
 » ham_solo 23:36

 Dzisiaj przeczytano
 41118 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[OT-MOTO]Czy pojawienie się alternatywy dla benzyny obniży jej cenę czy podniesie?? , metacom 16/05/12 14:23
Tak sobie czytam o samochodzie na wodór http://moto.onet.pl/...odorem,artykul.html?node=25 i się zastanawiam, czy w momencie gdy ludzie zaczną używać coraz mniej benzyny to cena jej spadnie aby była koonkurencyjna czy wzrośnie aby wyrównać straty??
W PL przypuszczam, że to drugie...

Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą.

  1. napewno najpierw , Okota 16/05/12 14:33
    podniesie cene wodoru...
    cena paliw kopalnych i tak bedzie rosla, byc moze ze zwolnijak takich przerobionych aut bedzie jezdzic wiecej

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

    1. Na pewno , Ament 16/05/12 14:38
      to w zeby dentyscie :)

      I
      -AMENT-
      I

      1. kuleje mi spacja w lapku... , Okota 16/05/12 14:41
        sokmalinowy:P

        Dyslektyka błąd nie pyka...
        RTS wszechczasów:
        Supreme Commander

  2. a w temacie: , Okota 16/05/12 14:41
    http://www.bankier.pl/...paliwa-z-CO2-1985304.html
    jakos misie przypomnialo...

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

  3. Wodór nie jest paliwem. Jest raczej sposobem na przechowywanie energii. , Rhobaak 16/05/12 14:44
    Aby mieć wodór, trzeba go najpierw wytworzyć np. przy użyciu energii elektrycznej. To oznacza straty. Potem trzeba go spalać w silniku o stosunkowo niskiej sprawności (znów straty) lub użyć w ogniwach paliwowych (skomplikowane i drogie). Korzystanie bezpośrednio z energii elektrycznej wydaje się być bardziej sensowne, choć tu problemem ciągle jest niska gęstość energii współczesnych akumulatorów.

    Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
    G-forc 460 gietex,barakudy
    Children of Neostrada Association MVP

    1. Zgadzam się , NimnuL-Redakcja 16/05/12 15:11
      ogniwa paliwowe i napędy na wodór są fajne i zapewne pojawiają się często w mokrych snach ekologów. Prawda jest jednak taka, że świat motoryzacji już obrał kierunek rozwoju - silniki elektryczne. I sam uważam, że jest to przyszłość, o ile energia elektryczna będzie pozyskiwana ze źródeł odnawialnych, bo tylko wtedy można mówić o ekologii. Póki co za takim samochodem hybrydowym lub elektrycznym stoi elektrownia po której pot i para spływa.
      Technologia akumulatorów się rozwija, ich pojemność rośnie, tak samo jak wydajność ogniw fotowoltanicznych. Dużym kopniakiem dla rozwoju będzie powszechna moda na samochody z silnikami elektrycznymi. Wtedy też spadną ceny.
      Pranie mózgu papką 'eko' już się rozpoczęło i machiny tej nikt nie powstrzyma. Samochody jeszcze po prostu cenowo nie są jeszcze powszechnie dostępne, ale to tylko kwestia czasu.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Banialuki , zartie 16/05/12 17:38
        Silniki elektryczne i akumulatory? Jeszcze zapewne ładowane w pół godziny? Wiesz jaka sieć energetyczna jest do tego potrzebna? I jakie będą skoki zapotrzebowania na moc? Energia ze źródeł odnawialnych, tzn.jakich? Fotowoltaika to cały czas zabawa, sprawność jest bardzo niska, produkcja energochłonna, kosztowna i bardzo szkodliwa dla środowiska, na dodatek wymaga użycia rzadkich pierwiastków.

        Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

        1. Też mam podobne odczucia , JE Jacaw 17/05/12 08:20
          Ta "elektryka" to fajnie wygląda na slajdach, natomiast mam wrażenie (i mogę się mylić, bo piszę to jako kompletny laik), że postęp w dziedzinie akumulatorów jest bardzo słaby (piszę nie tylko o samochodach, ale też akumulatorach do laptopów, AA itd.). I póki nie nastąpi jakaś rewolucja odnośnie szybkości ładowania i pojemności to jakoś mnie ta technologia nie przekonuje. No i ta jej ekologiczność jest też bardzo dyskusyjna.

          Pomysł z wodorem (w końcu niby najpowszechniejszy pierwiastek w kosmosie) lub spirytusem bardziej do mnie przemawia.

          Natomiast od jakieś czasu tak sobie myślę, że generalnie samochody są strasznie mało wydajne tzn. chodzi mi o to, że większość benzyny w samochodach jest marnowana, aby poruszyć kupę nikomu niepotrzebnego żelastwa. I jak moje auto np. spala 7 litrów to większość idzie na to, aby ruszyć te 900 kg samochodu, a tylko nieznaczna ilość, aby przetransportować moje 80 kg z miejsca A do miejsca B. Nawet jak zapakuje się auto na full to i tak większość idzie dalej na marne. Pytanie za 100 pkt. jak to zmienić ?

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. "w końcu niby najpowszechniejszy pierwiastek w kosmosie" , Rhobaak 17/05/12 08:56
            Wiesz, uśrednianie przynosi czasem ciekawe wyniki. To, że wodór i hel są najbardziej rozpowszechnionymi pierwiastkami w kosmosie wcale nie przekłada się na to, że na Ziemi jest ich dużo, a szczególnie w stanie wolnym. Idąc tym tropem możemy przejść na zasilanie ciemną materią - wszak w kosmosie jest jej wielokrotnie więcej niż zwykłej!

            Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
            G-forc 460 gietex,barakudy
            Children of Neostrada Association MVP

            1. Trochę go mamy... , JE Jacaw 17/05/12 09:54
              ...głównie w postaci wody, ale jednak jest, to tego z tego co kojarzę to po "zużyciu" znów mamy wodę, więc pozostaje tylko kwestia opłacalności tego procesu.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. E... Patrząc w ten sposób, to mamy wielkie zasoby benzyny, propanu itd... , Rhobaak 17/05/12 11:19
                ...w postaci wody i ditlenku węgla - wystarczy zsynetyzować. Po spaleniu mamy znów H20 i CO2. Mozna tak robić w kółko:) Problem polega oczywiscie na tym, że tak samo, jak rozkładanie wody na wodór i tlen - wymaga to dostarczenia energii, czyli nic na tym nie zyskujemy.

                Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                G-forc 460 gietex,barakudy
                Children of Neostrada Association MVP

                1. W technologii samych akumulatorów również się sporo zmieniło , NimnuL-Redakcja 17/05/12 11:47
                  jeszcze się sporo zmieni. Ich pojemności rosną, podatność na zużycie (efekt pamięci) maleje, prędkość ładowania sie zwiększa ... to nadal nie jest wystarczające by zastąpić zasięg typowego samochodu, jednak nie wszystko od razu. Dlatego też myślę, że na początek nastąpi wprowadzenie samochodów typowo miejskich, takich które będą miały niewielki zasięg i długi czas ładowania (np. przez noc).
                  Przyznam, że chętnie widziałbym specjalne miejsca parkingowe z wbudowaną w nawierzchni pętlą indukcyjną, która bezstykowo ładowałaby samochód - coś jak szczoteczka elektryczna :-)

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                2. Wszystko zależy od kosztów... , JE Jacaw 17/05/12 11:58
                  ...wydaje mi się, że zrobienie "sztucznej" ropy jest nieopłacalne i chyba jest to stosunkowo skomplikowany proces. Natomiast rozbicie wody na tlen i wodór z tego co mi wiadomo jest o wiele prostsze i jeśli ten proces jest w miarę efektywny to można to potraktować jako swego rodzaju akumulator.

                  Ja nie twierdzę, że mam rację, ale patrząc na rozwój pojazdów elektrycznych, cały czas mam wrażenie, że kwestia akumulatorów i ładowania jest dalej bardzo dużym problemem i nie widzę tu jakiś wielkich przełomów. Czas pokaże kto miała rację, ale jakoś obecnie dla mnie jest to ślepa uliczka motoryzacji, które rozwija się na falki mody na "ekologiczność".

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                  1. Po pierwsze - porównaj choćby koszty i trudność składowania i transportu. , Rhobaak 17/05/12 12:08
                    Po drugie: elektroliza jest prosta, ale jeśli nie wykorzystasz kosztownych rozwiązań (platynowe elektrody itd.) to masz sprawnośc konwersji na poziomie 50-60%. Potem spalasz ten wodór w silniku o jeszcze niższej sprawności. A przecież prąd do elektrolizy też trzeba jakoś wytworzyć. To po prostu dodatkowem, zbędne ogniwo w stosunku do zasilania samochodu bezpośrednio energię elektryczną.

                    Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                    G-forc 460 gietex,barakudy
                    Children of Neostrada Association MVP

                    1. Tak i nie... , JE Jacaw 17/05/12 12:14
                      ...jak napisałem w uzupełnieniu. Może i zbędne, ale jakoś nie uśmiecha mi się czekać na stacji godzinę, albo dłużej, aż mi się akumulator naładuje... i do tego tak kilka razy w ciągu np. wyjazdu nad morze. Do tego żywotność akumulatorów też pozostawia wiele do życzenia i pewnie obecnie za 5-lat będzie trzeba je wymienić, a to też kosztuje.

                      Socjalizm to ustrój, który
                      bohatersko walczy z problemami
                      nieznanymi w innych ustrojach

                  2. Uzupełnienie... , JE Jacaw 17/05/12 12:08
                    ...odnośnie tej ślepej uliczki, to może tak: według mnie dopóki nie nastąpi jakiś przełom odnośnie akumulatorów jest to jak dla mnie pomysł nieco chybiony.

                    Socjalizm to ustrój, który
                    bohatersko walczy z problemami
                    nieznanymi w innych ustrojach

      2. Ja zaczynam stawiac na spirytus, z tego co widac i nad czym pracuja , speed 16/05/12 18:22
        to chyba najtanszy i najprostrzy sposob aby nasze cztery kola dalej sie toczyly.
        Silnik bedzie troche inny , z wtryskiem wielo fazowym o zaplonie samoczynnym. Juz dzisiaj sa silniki tak skonstruowane i osiagaja sprawnosc energetyczna ponad 50% . Silnik zasilany benzyna pracujacy na tej zasadze tez ma sprawnosc ponad 50%
        A co nam przyniesie dzien jutrzejszy ? pewnie wszystkie te sposoby beda sie rozwijac bo kazdy ma swoje plusy.
        Spirytus jednak przebija wszystko , tani ,szybko mozna robic w ogromnych ilosciach praktycznie ze wszystkiego. A przemyslowa produkcja spirytusu z celulozy to juz bajka , tanio jak barszcz i praktycznie nie ograniczone zasoby.

        1. Bo to jest przyszłościowe rozwiązanie , zartie 16/05/12 19:32
          Wszelkie pomysły z akumulatorami są bezsensowne, bo są one mało wydajne energetycznie, nietrwałe, energochłonne w produkcji i utylizacji, na dodatek trzeba mieć skąd brać prąd do ich ładowania.

          Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

        2. hmm wtedy beda kierowcy , faf 16/05/12 22:30
          na potrojnym gazie ? :)

        3. dokładnie , Artaa 17/05/12 08:23
          spirytus i EOT

        4. Silnik elektryczny ma sporą przewagę nad spalinowymi , NimnuL-Redakcja 17/05/12 10:36
          sprawność takiego silnika jest wysoka, sięgając nawet 90%, nie ma skrzyni biegów, pełna moc jest dostępna natychmiast o zerowych obrotów, silnik taki jest też mały i lekki. Całość zwieńczona kwestią emisji spalin i hałasu...

          Oczywiście, zgodzę się, że długa jeszcze droga do zadowalających rezultatów osiąganych przez samochody elektryczne ...
          Obstaję, że elektryczne pojazdy się upowszechnią, a pomysł z podmianką akumulatorów na specjalnych stacjach - rozwiązanie zaproponowane przez rzymo bardzo mi się podoba.

          speed, ja myślę, że kwestia kosztów i łatwości wytworzenia paliwa nie mają nic wspólnego z rozwojem technologii. Mówimy tutaj o potężnym biznesie, ogromnych firmach i olbrzymich pieniądzach.

          Gdyby nie wymyślono elektryczności,
          siedziałbym przed komputerem przy
          świeczkach.

          1. Zgadza się. Najbardziej kosztowne w naprawie i utrzymaniu elementy samochodu... , Rhobaak 17/05/12 11:25
            ...czyli silnik, skrzynia biegów, turbosprężarki itd. są eliminowane. Całość staje się bardziej modułowa, można znacznie swobodniej planować rozmieszczenie elementów w samochodzie. Do tego wyższa sprawność, brak drgań, hałasu, spalin itd. Obecnie jedynym (ale poważnym) problemem hamującym rozwój samochodów elektrycznych są akumulatory.

            Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
            G-forc 460 gietex,barakudy
            Children of Neostrada Association MVP

            1. naprawdę wierzysz , Demo 17/05/12 11:47
              że korporacjom zależy na uproszczeniu budowy autka? Albo żeby jeszcze nie daj Boże przysłowiowy Kowalski mógl sobie sam na parkignu wymienić to i owo, bo modułowa budowa na to pozwoli? Please....

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

              1. Oczywiście, że nie, ale kondycja motoryzacyjnych gigantów się osłabia. , Rhobaak 17/05/12 12:00
                Pojawiają się nowi gracze i nowe modele finansowania. W opowieściach s-f światem rządzą megakorporacje, ale niekoniecznie będzie tak w rzeczywistości.

                Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
                G-forc 460 gietex,barakudy
                Children of Neostrada Association MVP

                1. gigantów tak , Demo 17/05/12 12:31
                  pada SAAB, VOLVO, GM, ale taki oto TATA się wznosi. Imho roszady będą ale nie ma co liczyć, że będzie korzystniej dla zjadacza kiełbasy.

                  napisalbym swoj config,ale sie nie
                  zmiescil:(

          2. Zgodze i sie nie zgodze,zalezy jak do tego podejsc, , speed 17/05/12 17:16
            Silnik elektryczny jest fajny ale , zwroc uwage jakich metali uzywa sie do jego produkcji , zywotnosc jest taka sobie i na koniec dodaj sterowanie takim silnikiem . To ze sam silnik jest prostrzy jeszcze nie przesadza ze caly system napedowy jest tanszy i mniej skomplikowany. Ja jestem wielkim zwolennikiem aut elektrycznych ( i juz od ladnych lat dokladam sie do tego) ale sa problemy ktorych jak na razie nie da sie przeskoczyc. Za 5-10-20 lat moze uda sie to rozwiazac i bedzie tanio i dobrze.
            Nie wierze w to wielcy gigancji paliwowi specjalnie ograniczaja rozwoj ,po prostu nie wierze chocby na podstawie tego ze rzad naklada na nich wydawanie ogromnych pieniedzy na badania ,finansowanie projektow na uniwersystetach i.t.d Jak to wyglada gdzie indziej nie zabardzo wiem .
            Powiedz mi dlaczego europa nie chce kupowac kanadyjskiej ropy? to mnie bardziej dziwi niz slabe akumulatory:)))
            Podobnie jest z akumulatorami, myslisz ze kazdy typ aku daje rade w mrozie -40 -50st C ? otoz nie i to tez jest problem i to wielki.
            Poczytaj kto produkuje (wydobywa) zadki metal stosowany do produkcji tych malych i wydajnych silnikow elektrycznych i do tego gdzie jeszcze sa kopalnie i kto jeszcze wydobywa ten metal.
            Jak sie popatrzy z kazdej perspektywy na to zagadnienie to mamy wiecej pytan niz odpowiedzi i dlatego ja osobisie sklaniam sie do tego ze spirytus bedzie nastepca ropy. Nie wiem ile aut w Europie moze jezdzic na E85 ale tutaj to sa juz miliony i jak myslisz po co buduje sie nowe potezne wytwornie 'spirytusu'?
            Dziwia mnie n.p oficjalne dane na temat zasobow ropy ,oficjalnie podaja ze jest jej w kanadzie okolo 200 miliardow barylek. a z drugiej strony podaja ze same tylko zasoby na polnocy Alberty to 2-4 biliony ,nie wspomne o polodniu Alberty i tym ze caly SK siedzi na ropie a to teren dwa razy wiekszy od Polski. Nie wiem dlaczego sa takie rozbieznosci ,moze nie chca nikogo denerwowac:)))).
            Ogniwa paliwowe sa juz tak dopracowane ze mozna robic je na skale przemyslowa ( sa male .dosc lekkie 40kg. i maja ciagla moc 100KW ) ale jest problem , wodor , (nie produkcja .bo ta jest tania) ale przechowywanie , koszt kompozytowego wysokocisnieniowego zbiornika ktory pomiesci okolo 3-4 kg wodoru powala na ziemie. A chyba wiesz dlaczego nie stosuje sie zbiornikow wysokiego cisnienia dla wodoru z metali.
            Volta nie mozna kupic na polnocy bo akumulatory nie daja rade .
            Hybryda daje ale ma innego typu aku a stosowac takie aku w elektrykach to juz za drogo i kolko sie zamyka .
            Sporo elektrukow juz jezdzi i bedzie znacznie wiecej . Ale tutaj najpierw doprowadzono do tego ze jest wielka nadprodukcja energi elektrycznej ( a i dalej buduja wiecej zapor , obok mnie koncza taka 900MW ,zaczynaja nastepna i trzecia jest juz zaklepa). majac takie zaplecze nikt nie martwi sie czy starczy pradu . Kazdy ma podciagniete 200A i 240V to jak przyjdzie podlaczyc auto ktore zre 30KW to nie problem .Pomysl co by sie stalo z siecia w Polsce.
            Ogolnie spirytus jest na fali a i autka lepiej chodza .
            Realnych problemow nie da sie wytlumaczyc tym ze wielkie firmy cos blokuja to jest tlumaczenie ludzi nieobeznanych w temacie.

            1. Spory bałagan jest w tym wszystkim ... , NimnuL-Redakcja 18/05/12 09:12
              Speed, pozwól że pociągnę kilka wątków na raz wyładowując trochę moje niezadowolenie.

              Z jednej strony napływają do nas informacje, że złoża paliw kopalnych /mam teraz na myśli ropę/ mają się w niedługim horyzoncie czasowym wyczerpać, a z drugiej strony dochodzą mnie słuchy o nowo odkrytych złożach lub nadwyżkach o których Ty piszesz. Czyli ogólnie rzecz ujmując nie ma konieczności zmiany sposobu zasilania silników, jedynie moda podyktuje kierunek dalszego rozwoju. A jeśli będzie to faktycznie 'moda', to wtedy nie należy kierować się logiką - jak Ty, i spirytus może się nie przyjąć.
              Osobiście upieram się jednak, że będzie to moda (ilu celebrytów zapoczątkowało trend na Toyoty Prius i inne hybrydy?) wskazała palcem na auta elektryczne/hybrydowe i pomimo ciągle niewystarczającego dopracowania technologii oraz infrastruktury tych aut przybywa.

              No właśnie, aut przybywa. Ogólnie, wszystkich. W Kanadzie nie macie problemów z przestrzeniami, miasta pewnie też nie należą do najbardziej zatłoczonych na świecie. Jednak w Polsce (to tylko przykład, a nie wyjątek) obserwuję wzrost ilości samochodów przy jednoczesnym braku zmian w parkingach czy infrastruktury dróg w miastach. Efektem tego są rosnące korki, samochody parkowane na trawnikach i chodnikach ... Nawet na własnym osiedlu zaobserwowałem znaczący wzrost ilości samochodów - jedna ulica osiedlowa /~500m/ jeszcze 4 lata temu była przejezdna w obie strony, dzisiaj jeden pas zawalony jest przez zaparkowane auta.
              Ale dlaczego o tym mówię. Chodzi mi o to, że pomimo rozwoju cywilizacji, świat motoryzacji nie porusza się do przodu. Szukam tu odpowiedniego słowa, moze 'cofa się' jest właściwe. Chodzi mi o to, że poruszanie się samochodem po dużych miastach to koszmar, szczególnie w godzinach szczytu - w przypadku niedużej przecież Bydgoszczy jest to przedział godzin 14-17, czasem nawet 13-18. Nie dość, że prędkość przemieszczania się jest mniejsza niż rowerem (ba, czasem i pieszo przeganiam 'korki') lub karetą w XVII wieku to jeszcze nie ma gdzie zaparkować.
              Według mnie dużym skokiem cywilizacyjnym w motoryzacji będzie powszechna przesiadka na komunikację masową.
              Osobiście jednak obawiam się, że czeka nas jeszcze zalew samochodów spalinowych /w żadnym wypadku nie na alkohol - przynajmniej jeszcze nie/, mam na myśli tanie samochody chińskie, moze Indyjskie. Ktoś w tym wątku wspomniał już firmę TATA, już widuję ich coraz więcej. A to dopiero początek. Polecam obejrzenie Top Gear - S18 E02 (http://en.wikipedia.org/wiki/Top_Gear_(series_18) (*). Ja wiem, że nie jest to film edukacyjny/dokumentalny, ale padły tam ciekawe liczby mówiące o Chińskiej motoryzacji, ich podróbkach aut europejskich i ich cenach ... i o tym, że w Chinach ktoś kupuje nowe auto co 2.8 sekundy! :) Te auta do nas w końcu trafią.


              *
              Feature 2: James and Jeremy head to Beijing to explore the emerging car industry in China, in response to the assertion that everyone will be driving Chinese cars in five years. Interestingly, some car manufacturers, namely luxury marques such as Audi, are producing market-specific models for sale only in China, whereas ultra-luxury or performance marques like Rolls-Royce, Bentley, and Aston Martin enjoy record-breaking sales there, despite the recession. And quite amazingly, national car production levels in China exceed that of all European output combined. The automotive populace increases in size by 38,000 cars every day, having attained a current figure of 85 million now, compared to just 1 million about 35 years ago. The laws changed in the early 1990s to accommodate large-scale, affordable car ownership. However, they discover that there is not much to offer, even now, that seems a match for potential European competitors. In fact, some of the better cars available from the Chinese market are oddly-named, facsimiles of popular car designs such as the BMW X5, the Mini, and the Toyota Aygo. The Stig's Chinese cousin, who apparently enjoys randomly attacking people more than driving, takes two of the more modern offerings, including the equivalent of the forthcoming MG5, around a track for a spin. May and Clarkson themselves drive the two cars around Beijing and conclude that these cars seem to be much closer to what they should be compared to previous offerings, but still not up to standards in developed markets. At the end of the test, for a gag, Chinese Stig attacks James by kicking him in the "plums." To end the show, 3 unknown Chinese presenters finish the show with the bit the boys usually do themselves in the UK. However, it is a chuckle to realize that "bombshell" does not quite translate into Mandarin.

              Gdyby nie wymyślono elektryczności,
              siedziałbym przed komputerem przy
              świeczkach.

              1. Maca z ta ropa , co nie przeszkadza aby rozgladac sie za zamiennikiem , speed 18/05/12 19:03
                Moze Hollywood mial mode ale taksuwkarze umieja liczyc i to wlasnie ich najwiecej jezdzi tymi Toyotkami.
                Hybrydy sa dobre nie ma watpliwosci , zgaja egzamin tu gdzie mieszkam to tam gdzie zima jest tylko z nazwy beda sprawowac sie super.
                Europa jest prawie calkowicie uzalezniona od dostaw ropy z zewnatrz , a co robi aby choc troche byc niezalezna ,jakos nie widze checi i dzialania .
                Czy spirytus sie przyjmie ? jak barylka ropy spadnie do okolo 5$ to pewnie nie zabardzo.Patrzac bardziej rzeczywiscie to pewnie nie bedzie duzo tansza niz teraz i tu spiryt ma ogromna przewage jest po prostu tanszy a to ma taka sile ze produkuje sie juz miliony aut na E85 a jak dolaczy do tego Toyota i VW to spiryt zadomowi sie na stale i to wszedzie.
                Temat miejsca i ilosci aut tez ma swoje znaczenie ,sam widzisz najlepiej (ja moge zaparkowac 8 aut i to sporych ale to nie ma nic wspolnego z europa czy z krajami gdzie tego miejsca jest malo) .
                Transport miejski , ciekawe zagadnienie .Tutaj szkoly maja wiecej do powiedzenia niz ilosc autobusow a to dlatego ze najpierw trzeba nauczyc dzieciaki i pokazywac im ze to ma sens .
                Moj syn po winnipeg jezdzi autobusem na uniwersytet tez a samochod ma w garazu. jednym z rozwiazan jest cos takiego . Jego bilet na cale miasto miesieczny kosztuje 50.00$ ,parking na uniwersytecie 125$ miesiecznie ogolny. jest cala masa mniejszych na terenie uniwesytetu ale tam placi sie godzinowo 1$ za godzine .Autobusy jezdza co 5 min a po 9am 10min i sa pelne jak beczki sledzi.
                Pojezdzicie autami ,wkoncu sie znudzi i ludziska dojda do wniosku ze i rowerek jest Ok a i przespacerowac sie tez mozna .
                Chiny, maja 1,3 mild ludzi maja jednym slowem potencjal. Czy bedziemy jezdzic ich autami ?? ja watpie juz teraz ludzie caraz bardziej maja dosc 'made in china' nie ze wzgledu na jakosc i cene ale ze zabieraja miejsca pracy.
                Ja osobiscie wole wydac 2-3 razy wiecej i kupic cos made in canada czy UE i co ciekawe coraz wiecej ludzi tak do tego podchodzi.
                Ja jakos sobie moge wyobrazic 50-60 lat do przodu ale 100-150 to juz przekracza moje mozliwosci . Za 50 lat mnie juz nie bedzie ale swiat wiele sie nie zmieni . Ty to bedziesz mogl zweryfikowac :))

                1. Speed, oboje zweryfikujemy to co piszemy , NimnuL-Redakcja 21/05/12 08:36
                  i zestawimy to z rzeczywistością za kilka/kilkanaście lat. Po prostu wrócimy do tematu za jakiś czas.
                  To o czym piszesz ma duży sens, być może ma szansę na sprawdzenie się. Ja trzymam kciuki za cichymi i tanimi samochodami elektrycznymi ... ale ja jestem marzycielem, nie realistą.

                  Co się natomiast tyczy produktów 'made in PRC', patrzysz na sytuację z perspektywy osoby i kraju który:
                  1. ma środki by kupić produkt droższy - tu w Polsce (i zapewne nie tylko tutaj) nie zwraca się uwagi na to, że Chiny zabierają miejsca pracy i ubijają lokalny przemysł. Ze względu na mniejszą zasobność portfeli sięga się po to co tańsze.
                  2. ma przede wszystkim wybór - w Polsce (i znowu - zapewne nie tylko tutaj) krucho jest z wyborem produktu krajowego lub choćby z UE. Choćbym wielokrotnie chciał na produkcie widzieć inny napis niż "made in china/taiwan" to nie jest mi dane.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

          3. Akurat sprawność w przypadku napędu elektrycznego wykorzystującego aku jest żenująco niska , zartie 18/05/12 08:56
            Sam silnik sprawność ma OK, ale sprawność wytwarzania energii i jej magazynowania powoduje, że sprawność całości jest jednocyfrowa. Najwyższą sprawność można uzyskać stosując napęd hybrydowy, ale nie w postaci, którą obecnie widzi się w gadżetach dla bogaczy. Aby napęd hybrydowy miał sens silnik spalinowy powinien mieć ok. 30 KM, wtedy ma możliwość pracować z wysoką sprawnością.
            PS. Odnośnie napędu elektrycznego: wiesz że elektrowóz ma sprawność niższą od parowozu?

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

            1. No właśnie... , JE Jacaw 18/05/12 10:19
              ...powyżej zapomniałem napisać o dwóch sprawach, które poruszyłeś Ty i speed. Mówi się o ekologii, o wysokiej sprawności silników elektrycznych - jednak zapomina się o akumulatorach, które chyba do zbyt przyjaznych dla środowiska nie należą, do tego co jakiś czas trzeba je wymieniać, a druga sprawa to właśnie ta sprawność. Silnik jest OK, ale co z wytwarzaniem prądu i jeszcze ważniejsze - jaka jest sprawność ładowania akumulatora i korzystania z niego ? Mam wrażenie, że jakoś o tym się zbyt często zapomina lub świadomie przemilcza.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

  4. ja czekam na auto w przystepnej cenie , Okota 16/05/12 15:30
    z elektrycznym napedem akumulatorami i silnikiem spalinowym diesla nie polaczonym z kolami w roli generatora awaryjnego.

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

    1. Raczej niezbyt tanio , Sherif 16/05/12 15:37
      http://www.opel.de/...sonenwagen/ampera/index.html

      1. tonie jest to , Okota 16/05/12 16:45
        o czym pisalem.

        Dyslektyka błąd nie pyka...
        RTS wszechczasów:
        Supreme Commander

    2. Ja znowu życzyłbym sobie coś , NimnuL-Redakcja 16/05/12 15:41
      klasy Fiata Pandy z zasięgiem 200km i prędkością pełnego ładowania akku 30 minut w cenie do 25k zł.
      Ewentulnie coś wielkości Malucha za 15k zł. z zasięgiem 100km i ładowaniem akku w 1h.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. Bardzo szybkie ładowanie jest możliwe w dwóch przypadkach: , rzymo 16/05/12 16:33
        - masz pod domem trafostację do swojej dyspozycji :)
        - standaryzacja akumulatorów i ich wymiana: podjeżdżasz na "stację ładowania", oddajesz swój, bierzerz już naładowany.

        Szybko to się nie zmieni - co z tego, że będziesz miał akumulatory mogące się naładować przez kilka(naście) minut, jak nie ma skąd wziąć takiej ilości energii.

        ... ITX ...

  5. ludzie nie przestaną używać , Hitman 16/05/12 16:26
    paliw kopalnianych bo ta technologia zawsze będzie najtańsza a większość ludzi jest biedna i będzie jej używać mimo faktu, że państwo będzie doić ile się da w postaci podatków..
    Będzie ciekawie jak zacznie jej brakować - co wtedy zrobią arabusy którzy połowę energii elektr. uzyskiwanej z ropy marnują na klime i odsalanie wody.

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

  6. cena beny będzie rosła tak jak dotychczas, , pirat 16/05/12 18:17
    a cena alternatywy będzie za...ć do góry wraz ze wzrostem popularności
    cen benzyny nie obniżą, prędzej cenę alternatywy wyrównają do ceny benzyny

    odczepta się od mojego podpisu ;)

    1. +1. , RusH 17/05/12 00:06
      jedyna szansa na spadek cen to jakis wynalazek pozwalajacy produkowac energie we wlasnym zakresie "z powietrza". Cos ala cold fusion. Jedynie ogolna dostepnosc moze zmusic konceny to konkurowania cena Vs wygoda.

      Srednio dobra (lepsza niz nic :P) analogia moze byc rynek muzyki w internecie. Jedyna opcja konkurowania z darmowym napsterem byla sprzedaz taniej muzyki w sposob latwy do konsumpcji. Steam robi to samo z grami. Ludzie sa tak leniwi ze wola zaplacic i miec cos od razu niz "wysilic sie" na 5 minutowe poszukiwanie pirata.
      Bez takiego bodzca koncerny beda nas zawsze dymac. W koncu nie mozna powiedziec "dzisiaj nie jade do pracy bo benzyna jest za drogi", albo "dzisiaj nie jem bo transport miesa z masarni jest nieekonomiczny".

      Mi sie marzy siec malych reaktorow nowej generacji (thorium), po jednym na male miasto/osiedle.

      I fix shit
      http://raszpl.blogspot.com/

      1. ale można w 100% powiedzieć , Demo 17/05/12 07:31
        dzisiaj jadę do pracy/ na zakupy/ do kina rowerem/ idę piechotą bo benzyna za droga. Ale u nas wciąż samochód jest traktowany jako absolutny must i coś niezbędnego do życia. W mojej pracy obserwuję jak starsze pokolenie 50+ dyma piechotą/ rowerami a ludzie z pzredziału 20-25 nie wyobrażają sobie przyjść piechotą (a mają jakieś 3-5km do przejścia).

        A co do tych elektrycznych autek...Przecież prąd też trzeba z czegoś zrobić i raczej nie będzie to tania energia, bo skąd?

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. nom z atomu , RusH 17/05/12 08:47
          obecne reaktory atomowe maja wydajnosc 0.5% :/ czyli wykopuja rude, uszlachetniaja, spalaja 0.5% zgromadzonej w niej energii i ..... obchodza sie jak z jajkiem nazywajac "zuzyte paliwo" pelne energii odpadami. Wszystko dlatego ze US a potem ZSRR chcialy miec reaktory zdolne do szybkiego przestawienia w tryb produkcji plutonu do bomb atomowych (swoja droga to bylo przyczyna Czarnobyla), zamiast od poczatku optymalizacji pod wydajnosc.

          Paliwo do nowych reaktorow jest praktycznie darmowe (odpady z kopalni metali na przyklad, funfact - elektrownia spalajaca zwykly wegiel wydziela wiecej radioaktywnych odpadow niz elektrownia atomowa), brakuje tylko woli i funduszy (po co inwestowac w cos nowego skoro duzi gracze zarabiaja i nie ma zagrozenia konkurencja).

          I fix shit
          http://raszpl.blogspot.com/

          1. tu się nie wypowiem , Demo 17/05/12 09:51
            bo nie znam tematu.

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

            1. To podpowiem , nie 0.5% a prawie 5% a dlaczego tylko 5%? , speed 17/05/12 21:25
              bo dalej nie przebiega reakcja lancuchowa . W tej chwili sa kraje
              ktore przerabiaja takie paliwo i mozna w praktyce uzyskac okolo 98% energi z pierwotnego paliwa a to co zostanie to mowiac delikatnie pryszcz. Mamy 2012 rok a nie lata 50-siate:)))) A sranie w banie o USA i Sowietach to stara spiewka :))))

              1. nie 5 a 0.5 hojnie liczac , RusH 18/05/12 02:04
                mamy 2012 i dzisiaj odzyskiwanie uranu 235 z odpadow jest 2 razy drozsze od produkcji nowego = nikt tego nie robi w zastosowaniach komercyjnych (tylko aby otrzymac pluton do zastosowan militarnych).
                Reaktory spalaja tylko 235, reszta jest "odpadem". Wykopujac uran z ziemi na dzien dobry masz 99% odpadow, reszte spalasz z wydajnoscia moze 50%. Wszystko co zostaje nagle dostaje nalepke Danger i jest opikietowane przez gielonych oszolomow.
                Do tego poronione przepisy ktore nakazuja traktowanie wszystkiego radioaktywnego jako 'wysoce niebezpieczne odpady przemyslowe'. Dany "odpad" jest MNIEJ radioaktywny niz przed chwila wykopana ruda z ktorej on powstal, jednak nie mozesz go po prostu zakopac w tym samym miejscu z ktorego wykopales rude :o

                I fix shit
                http://raszpl.blogspot.com/

                1. To widze ze specjalisci od elektrowni atomowych malo wiedza:((( , speed 18/05/12 02:32
                  trzeci link w google , i wejscie na rzadawa strone kanadyjskich elektrowni atomowych , dane ktore podaja wychodzi z tego co piszesz o kant roztrzaskac.
                  N.P podaja ze w obiegu zamknietym maja tylko 3 % odpadow ale co tam specjalisci :)))

                  1. pewnie maja racje , RusH 18/05/12 04:08
                    tylko zle rozumiesz cyferki :)
                    1 skoro jedna elektrownia zuzywa 25ton paliwa rocznie, a do produkcji tego paliwa trzeba wykopac 20 tysiecy ton rudy
                    2 paliwo nie jest odzyskiwane z powodow ekonomicznych

                    I fix shit
                    http://raszpl.blogspot.com/

                    1. bo ja wiem z tymi cyferkami:)) , speed 18/05/12 04:28
                      So far, almost 90,000 tonnes (of 290,000 t discharged) of used fuel from commercial power reactors has been reprocessed.
                      .Widac ze mysla co z tym zrobic i wyglada ze idzie im dosc dobrze ,sam bylem zaskoczony ze dochodza do 3% odpadow.
                      I to nie chodzi kto ma racje ale co sie robi na swiecie i kto o tym mowi. Ja nie jestem fizykiem jadrowym ale wierze co specjalisci mowia.

  7. altenratywa , Franz 19/05/12 15:18
    już jest chevy volt za 32 k usd, przejedzie 100km z 1,2 litra paliwa jeśli jedziesz na generatorze, na akumulatorach 60-80 km zrobisz to ci starczy na dojazdy do pracy przez tydzień jak masz blisko lub 2-3 dni jak dalej, konstrukcja jest dość prosta, dużo mniej części itp ( http://s2.blomedia.pl/...600x1200_wallpaper_4e.jpg ), oczywiście jest to przejściowa technologia na czas rozwoju akumulatorów, to że się naładują w 2-3h to jest ok, jedziesz na zakupy ładujesz się pod sklepem, pod pracą w domu itp a w trasę najlepszy byłby jakiś samolot lub TGV

    Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
    Niedługo nas z ujni europejskiej
    wyrzucą.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL