Foty z Seszeli

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

» Nowości

» Archiwum

» Recenzje / Testy

» Board

» Rejestracja

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» PeKa 05:06 » hokr 05:00 » piszczyk 03:57 » rzymo 03:38 » Grza 02:20 » Holyboy 01:28 » cVas 01:24 » elliot_pl 01:17 » emigrus 01:06 » bagi_glog 01:06 » Pinokio.p 01:04 Dzisiaj przeczytano 41103 postów, wczoraj 25974 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

Foty z Seszeli , xan 11/03/12 15:29
Gdyby ktoś planował wakacje w tym roku to polecam Seszele. Kilka fotek dla zachęty.

http://img689.imageshack.us/...9/9042/ladigue1.jpg
http://img6.imageshack.us/img6/2259/seszele1.jpg
http://img189.imageshack.us/...9/4231/seszele3.jpg
http://img3.imageshack.us/img3/2299/seszele7.jpg
http://img851.imageshack.us/.../4008/seszele15.jpg

Nie mogę wam pomóc .. jestem pasikonikiem

Byłem tam , Ramol 11/03/12 15:35
grając w FarCry 1 :).
Ramol
1. Coś koło tego , xan 11/03/12 19:45
  Mniej więcej tak wygląda tylko ładniej. Nawet na zdjęciach nie wygląda nawet w połowie tak ładnie jak w rzeczywistości. Ani jedna fotka, którą można znaleźć w necie nie oddaje tego jak naprawdę prezentują się widoki. Trzeba by fotki trochu wyretuszować.
  Nie mogę wam pomóc .. jestem pasikonikiem
ciekawe jak przegonili turystow , wrrr 11/03/12 18:58
bo nie chce mi sie wierzyc ze jest tam tak pusto, albo stoi zacumowany 1 jacht

podobne fotki mozna znalezc z grecji czy innego cypru, a jak przylatujesz na miejsce to razem z setka (oby tylko) innych turystow przezywasz szok ;)
1. Nie muszą przeganiać , xan 11/03/12 19:41
  Naprawdę jest tak pusto albo prawie pusto. Największe zagęszczenie jest na najpopularniejszej plaży Mahe, Beau Vallon. W ogóle ta plaża i okolice to centrum rozrywkowe Seszeli. Jeżeli ktoś nie lubi tłumów najlepiej unikać hoteli w tym miejscu. Na Praslin i La Digue zagęszczenie zdecydowanie mniejsze, zwłaszcza w niskim (czyt. tanim) sezonie. Na innych wyspach to już niemal bezludzie. Jachty stoją zacumowane tylko wtedy gdy nie ma chętnych na pływanie a tak śmigają po okolicznych wyspach. Jak się ogarnę z tymi zdjęciami wrzucę jeszcze trochę.
  Nie mogę wam pomóc .. jestem pasikonikiem
2. photoshopę znasz? , Chrisu 11/03/12 22:25
  kilka ujęć ze statywu, później ludzików wywalasz - fota bez ludzi gotowa ;)
  /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
3. Heh ostatnio ogladalem foty z wysp dziewiczych. , ptoki 14/03/12 20:45
  Zrobione w lutym. Na plazach pusto. Tylko znajomi i domki w tle. A plazy dobre 500m bylo widac.
  Na reszcie fotek tez spoko. Hotelik z basenem i lezakami. 5 osob w kadrze.
  Da sie...
a moje pytanie jest inne , XiSiO 11/03/12 20:27
z jakiego biura byleś, czy polecasz i jakie są ceny na miejscu i generalnie jak z kasą wychodzi taki wypad.
"Przyjaźń - bezcenna za wszytko inne
zapłacisz adeną" (C) XiSiO
1. s.w. , elliot_pl 11/03/12 21:17
  s.w.
  momtoronomyotypaldollyochagi...
Kilka wersji , xan 11/03/12 21:39
Można to zrobić na kilka sposobów. Z biurem wychodzi bardzo drogo przynajmniej 20 tys tydzień na dwie osoby. Można zorganizować to sobie samemu wychodzi dużo taniej. Samemu rezerwować hotel albo guest house. Wszystko zależy od pory roku. W niskim sezonie jest najtaniej.
Ogólnie cenowo: w hotelach bardzo drogo, można poszukać jakiegoś sklepu na wiosce. Pobliżu hoteli zawsze jest minimum jeden. Przebitka hotel - sklep to przynajmniej 4:1. Dla przykładu piwo Seybrew (sikacz) 0,28 ok. 25 rupii czyli 6 złotych. Woda (podstawa przetrwania na wyspach) około 4- 5 zł. W hotelu woda najtańsza ceny od 8 zł za litr. Stopień wilgotności nie spada poniżej 70% z reguły ok. 80% więc podstawa to 2 albo 3 litry wody na dzień. Obiad od 100zł wzwyż, tu ceny nie odbiegają zasadniczo od polskich, śniadania i kolacje taniej. Według mnie obiady są zbędne, w tej temperaturze nawet nie chciało mi się jeść. Spokojnie można skończyć na śniadaniach a resztę załatwiać sobie w miejscowych knajpkach. W tych jest dużo taniej coś fajnego z reguły od 50 zeta można trafić. Oczywiście jedzenie w hotelach a jedzenie w knajpkach to dwie różne rzeczy. Hotele mają menu dostosowane do gości, knajpki oferują specyfiki lokalne. Jeżeli bazuje się na Mahe można pogadać z miejscowymi i załatwić sobie transport taniej, transport publiczny busami 5 rupii za kurs gdziekolwiek. Tzn. wsiadasz i wysiadasz gdzie chcesz (dosłownie) ale autobusy jeżdżą jak chcą. Wynajmowanie auta bez karty kredytowej nie ruszysz. Usługa auto z kierowcą też swoje kosztuje, dlatego najtaniej wersja pierwsza pogadać z miejscowymi.
Eskapady łodziami też tanie nie są ale w niskim sezonie, dla przykładu całodzienna wycieczka jachtem z łowieniem i lunchem dla 1osoby 1350 rupii. Z kolei wyprawa z Mahe na Praslin i La digue katamaranem to 120 euro (lepiej w euro) od osoby w dwie strony. Mahe mało interesujące, zdecydowanie lepiej instalować się na Praslin lub La Digue. Według mnie najlepszym miejscem jest Praslin bo stamtąd na La digue jest tylko 10 minut katamaranem za 10 euro w dwie strony ale na La digue skazanym jest się praktycznie na hotele i restauracje. Silhouette to już praktycznie odludzie z hotelem, który jest właścicielem wszystkiego na wyspie. Tam można popłynąć tylko na podziwianie widoków.
Ogólnie jeśli ktoś wybiera się odpocząć to nie warto znam wiele tańszych i miejsc. Natomiast jeśli ktoś uwielbia przepiękne krajobrazy to zdecydowanie warto. Warto odłożyć trochę kasy i wybrać się tam raz w życiu. W sumie ostatnio Seszele mają trochę problemów finansowych i może się okazać, że ceny spadną. Bo kilka linii lotniczych z braku zainteresowania wycofały loty na Seszele. A wtedy ceny spadną na tyle, że będzie się tam można wybrać na dłużej niż tydzień. Zresztą spotkałem polaka, który siedział tam już miesiąc.
Nie mogę wam pomóc .. jestem pasikonikiem
nie trzeba lecieć na Seszele, , Mery 12/03/12 08:35
takie widoki, a nawet piękniejsze można zobaczyć
na południu Grecji. Na morzu Egejskim jest mnóstwo
prywatnych wysp, na których możesz być dosłownie sam,
ewentualnie jak ja, z grupą 20 osób. To były najpiękniejsze
widoki, które widziałam w zyciu. Fakt, na Seszelach nie byłam:)
1. daj jakiś namiar na owe wysepki , PrzeM 12/03/12 08:37
  z dziećmi byliście?
  PrzeM
  
  above the mind - powered by meat...
  1. To był wyjazd zorganizowany , Mery 12/03/12 09:56
    przez małżeństwo polso-greckie. Biuro Turystyczne "EWA" Wiesława i Weroniki Papajoanu, ale to było jakiś 6 lat temu i biuro podobno już nie istnieje. MIejscowość o czesko brzmiącej nazwie Kamena Vourla. Właściwie to był pd-wschód Grecji. Biuro wynajęło na cały dzień jedną z owych prywatnych wysp. Widoki zapierające dech w piersiach. W samej miejscowości też niewielu turystów. Termin to koniec maja, a pogoda rewelacja. Morze lazurowe, no raj. Polecam :)
2. Małe szanse , xan 14/03/12 18:36
  Nic nie ujmując morzu Egejskiemu bo równie pięknie jest na wyspach Chorwacji. To kwestia co kto lubi jeżeli komuś podobają się śliczne plaże, szmaragdowe morze i lazurowe niebo to Seszele są najbliżej. Bo następna w kolejności Polinezja lub Mikronezja leży zdecydowanie daleko. Oczywiście wszystko w ramach podróży życia bo jak wiadomo taka podróż odbywa się raz w życiu. Południe Europy jest w miarę blisko i zawsze można wyskoczyć na ten tydzień czy dwa. Seszele czy Polinezja niestety nie leżą w zasięgu przeciętnego Polaka więc uda się wybrać raz lub dwa razy w życiu. Zresztą nie tylko dla polaków widać to po tym kto jak spędza czas. Dla francuzów czy niemców to normalka ich pobyt na Seszelach ogranicza się do leżenia na plaży i popijaniu drinków. Natomiast zwiedzający to np. rosjanie, polacy, czesi itp. którzy pewno już nie wyjadą na wyspy więc chcą jak najwięcej zwiedzić. Francuzi i niemcy wszystko widzieli więc tylko leżą i piją.
  Nie mogę wam pomóc .. jestem pasikonikiem