Sprzedam drewno pod każdą
postacią ;-) GG: 687866

1. volvo 850 , yorg5 28/01/12 12:02
   coś takiego: http://www.modernracer.com/features/volvo850r.html
   halogenki są wbudowane w zderzak

   The Borg's frightening appearance
   may scare small children.

2. koledzy , kerad555 28/01/12 12:07
   koledzy nie idźcie tą drogą ...
   1) homologacja jest na lampy i NIE ma czegoś takiego jak żarówki do jazdy dziennej. Szczególnie jeżeli usiłowałbyś jeździć na pozycyjnych (led czy nie led nie ma znaczenia).
   2) Z dziennych lamp najbardziej znani producenci Philips, Vertex; homologacja musi być wybita na kloszu
   
   Co do chińskich podróbek (nie polecam) - jeżeli jednak mają odpowiednią homologację na kloszu (+ prawidłowy montaż) Policja raczej się nie przyczepi.
   
   "5 kontroli z groźbami w ciągu roku i musiałem się tanio wykręcać"
   Kolega musi mieć w sobie coś szczególnego, że Policja tak sobie go upodobała.

   Pozdrawiam,
   ( K | e | r | a | d | 5 | 5 | 5 )

   1. dokładnie muszą byc lampy, dziwne jest że CHRL nie produkuje kloszy z RL nabitym , Artaa 28/01/12 12:11
      szukałem lamp głównych z RL na kloszu do różnych aut i kicha.
      
      Ostatnio do Mondeo MK3 próbowałem i też nic.

   2. Powiem tak - jest to półśrodek , Fl@sh 28/01/12 17:44
      ale może się okazać w efekcie fajny wizualnie. Jeśli wrzucisz tak mocne ledy - odpowiednik 30W żarówki, będą bardzo dobrze widoczne, tak jak światła mijania 55W które strumień mają skoncentrowany w dół na drogę.
      Jest to paralegalne :-) ale nie razi w oczy jak wspomniana tandetna choinka.
      Można je podłączyć oczywiście niezależnie od pozycyjnych, żeby się w dzień nie świeciły tylne i konsola.
      Co do policji, niestety na 2,5km odcinku do pracy zatrzymywał mnie trzykrotnie ten sam koleś. Za każdym razem gadka szmatka pt. fajne auto a tu jakieś coś w zderzaku itp. Później tylko machał jechać dalej i się śmiał. Gdzieś tam w drodze po Polsce też się któryś przyczepił. Jak już się przesiadłem na Philipsy, startowałem do nich luźno z rękami w kieszeniach :-) Fakt faktem wystawili mi dnia pamiętnego 10 kwietnia 2010 ok 9 rano mandat za niewłaściwe oświetlenie ale tylko dlatego że się z nimi dogadałem, bo propozycja była 29 pkt karnych i 1000zł... Niechlubny rekord na dwupasmówce z Katowic do Ossy - hotel Ossa ("Wyjazd Integracyjny" tam kręcili :-) 5km za mną jechali

      Sprzedam drewno pod każdą
      postacią ;-) GG: 687866

      1. pewnie dobrze je widać , yorg5 28/01/12 18:42
         ale mandacik na pozycyjnych jest raczej pewny... :/

         The Borg's frightening appearance
         may scare small children.

         1. Nie do końca , Fl@sh 28/01/12 19:44
            Moc 6W led jest duża, można śmiało powiedzieć że równie jasno daje po oczach jak mijania
            
            http://imageshack.us/...images/43/20110923666.jpg/
            
            to jest porównanie zwykłych sześciu dziennych led do tej mocniejszej dołożonej z boku.
            Jeśli nie zwróci uwagi na temperaturę świecenia, nie powinno być problemu

            Sprzedam drewno pod każdą
            postacią ;-) GG: 687866

            1. U mnie pozycyjne to inna lampa , yorg5 28/01/12 23:03
               poza głównym kloszem, więc od razu widzać że to pozycyjne - raczej to będzie lep na mandaty w tym wypadku.
               Jest jasno określone że na pozycyjnych jeździć nie mozna, obojętnie jaka żarówa, więc pozostaje jedynie wywalenie halogenków i wstawienie RL.
               Ale thx za pomysł ;)

               The Borg's frightening appearance
               may scare small children.

... ITX ...

SM-S908

1. a skad taki wniosek , Maverick 28/01/12 16:03
   ze producenci narobili szkod?
   1. nie producenci , kubazzz 29/01/12 21:35
      tylko ludzie, którzy to naśladują i dają się naciągać na zakup badziewia.

      SM-S908

2. nie do końca , Tomasz 28/01/12 16:53
   oryginalne LED (lansiarskie? o co chodzi?) w Mercedesie, Audi są doskonale widoczne, estetyczne i pewnie trwałe. Pewnie też zużywają połowę [W] tyle co żarówka.
   A kretyni co montują paski z choinki powinni dostawać mandaty przy każdej kontroli wtedy zamontowali by jakieś helle, philipsy czy inne.
   
   Fl@sh - czy halogen służy jako leflektor do jazdy dziennej?

   https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

   1. leflektor? , okobar 28/01/12 17:07
      :)123

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. a zmyliły mnie pewne okoliczności , Tomasz 28/01/12 17:24
         chodziło mi o http://pl.wikipedia.org/wiki/Reflektor_samochodowy

         https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

   2. Noo nie może tak być , Fl@sh 28/01/12 17:34
      Halogen (przeciwmgielny w domyśle) ma nabite właściwe dla halogena oznaczenie, tak? Może służyć do doświetlania zakrętów np. dzięki takiemu modułowi:
      
      http://allegro.pl/...l-nowosc-hit-i2061017998.html
      
      Ja to chciałem rozwiązać nieco inaczej - wrzuciłem mocnego leda do reflektora który ma oznaczenie świateł do jazdy dziennej ale chciałem żeby się mocniej odznaczał. Efekt mam na zdjęciach, musielibyście podpowiedzieć gdzie mogę je wrzucić do wglądu.

      Sprzedam drewno pod każdą
      postacią ;-) GG: 687866

3. popełniasz błąd logiczny, nie masz zwracać uwagi na światła a na pojazd , Artaa 28/01/12 18:28
   bo to pojazd i jego kierowca może zrobić ci szkodę a nie jego światła (nie ważne jakie).
   1. błędem logicznym to jest montaż tych popierdówek , Holyboy 28/01/12 23:00
      bo zerowa oszczędność, zmniejszenie widoczności swojego pojazdu i proszenie się o mandat

      Strength is irrelevant.
      Resistance is futile.
      We wish to improve ourselves.

Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves.

1. ugh. Serio? Jakieś potwierdzenie? , yorg5 29/01/12 08:34
   moj powód? tak oszczędność
   - paliwa 8 żarówek zwykłych(+konsola :) w sumie ok 200W) vs 2 lampy na LED
   - oszczędzanie świateł drogowych - po kij ma się to świecić 24h/dobę i wypalać klosz i palić żarówy.
   - chęć zakupu lepszych żarówek do świateł drogowych i nie katowania ich w dzień
   
   Sczerze to nie wiem jak to się ma do spalania, ale mam najsłabszy silnik w klasie i jego odciążenie wydaje mi się pozytywne (jakbym miał 200-250km to bym to olał) Jak na postoju włączę światła to czyć, ze silnik odrobinkę zmienia rytm, wieć jest to zauważalne.
   Jednocześnie nie chcę psuć wyglądu auta i dokładać paseczków diodowych bo to nijak mi do niego nie pasuje...

   The Borg's frightening appearance
   may scare small children.

   1. o ile , Holyboy 29/01/12 17:37
      mój syn nie potargał tego numeru Motoru, to może go znajdę i przekleję co napisali właśnie na podobne pytanie do Twojego postu.
      
      Nie rozumiem tego wyliczenia żarówek. Dla mnie dzienne LEDy zastępują tylko światła mijania. Aha właśnie w motorze przestrzegali, żeby nie wkładać ledów gdzie popadnie, gdyż narusza to homologację auta. Raz widziałem gościa który dał LEDy do oświetlania tablic - stanowczo za mocne, w pierwszej chwili nawet miałem wątpliwość czy nagle nie zaczął cofać na mnie.

      Strength is irrelevant.
      Resistance is futile.
      We wish to improve ourselves.

2. Tak to jest, jak ktoś śpi na lekcjach fizyki , zartie 29/01/12 11:24
   Jak dorośnie to bzdury na forach wypisuje. Zapalone światła to większe zużycie paliwa o ok. 0,3 l na godzinę.

   Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

   1. sam bzdury wypisujesz , Holyboy 29/01/12 17:31
      w pierwszej ławce przed biurkiem nauczycielki nie da się spać na lekcji
      
      Ja te dane wyczytałem w tygodniku Motor, dokładnie nie pamiętam który numer, ale np w 34/2011 piszą o spalaniu z klimą czy bez że różnica wychodzi 0.3l/100km
      
      ale jak taki mądrala jesteś i robisz ze mnie nieuka to weź tu machnij rozpiskę co i jak, wraz z źródłami - dokładnie i rzetelnie proszę!

      Strength is irrelevant.
      Resistance is futile.
      We wish to improve ourselves.

      1. Źródła ?!?!?! Fizyka !!! , zartie 29/01/12 19:52
         Niestety, nieuków jest coraz więcej, szczególnie lubią udzielać się w prasie. Kiedyś dziennikarstwo to był kierunek podyplomowy, teraz byle giertychowski maturzysta może bezpośrednio po liceum zostać "dziennikarzem" :-(((
         Po pierwsze silnik nie "produkuje kilkadziesiąt tysięcy W", tylko dostarcza tyle, ile potrzeba do utrzymania prędkości czy też przyspieszania. Do jazdy ze stałą prędkością 60 - 70 km/h potrzeba tylko parę kW i tyle silnik dostarcza. Ciągła praca z mocą kilkadziesiąt kW błyskawicznie przegrzałaby i zniszczyła każdy silnik samochodu osobowego, potwierdzi Ci to każdy pracownik hamowni. Ale wracamy do elektryczności. Światła mijania to skromnie licząc pobór ok. 150 W (trzeba uwzględnić pobór lamp postojowych, oświetlenia tablicy rejestracyjnej, rozmaitych podświetleń w kabinie). A to oznacza, że w ciągu godziny trzeba dostarczyć do lamp: 150 W x 3600 s = 540 000 J (dżuli). 1 litr benzyny to ok. 40 - 41 MJ energii, ale sprawność silnika, zależnie od obrotów i obciążenia, to od kilkunastu do 25 - 30 %, podobnie jest z alternatorem (sam alternator ma nawet do 40 %, ale ok. 20 % uzyskanej energii traci się na regulatorze napięcia). Przyjmując średnio ok. 20 % sprawności obu, okazuje się, że w ciągu godziny do oświetlenia potrzeba 13,5 MJ (540 000 / 0,2 x 0,2), czyli trzeba spalić właśnie ok. 0,3 l.
         Oczywiście niektórzy dalej będą twierdzić, że u nich włączenie świateł nie zwiększa zużycia paliwa i o dziwo mogą mieć rację - ale łatwo to wyjaśnić. "Trochę" prądu mamy w samochodzie "za darmo", alternator pobiera energię mechaniczną nawet jak nie jest obciążony, przy stopniowym obciążaniu go (elektrycznym) ta energia mechaniczna początkowo nie rośnie. Tyle, że w samochodzie jest sporo odbiorników, wiele z nich pobiera prąd stale (np. wzbudzanie alternatora), więc tego "darmowego prądu" wcale nie jest dużo i mocno on zależy od ilości elektroniki i rozmaitych "ułatwiaczy życia" w samochodzie. U mnie, gdy jeździło się jeszcze bez świateł, wystarczał do pracy dmuchawy na drugim biegu.

         Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

         1. Jeśli mogę dodać coś od siebie... , Fl@sh 29/01/12 20:32
            podpisuję się pod Zartie'e obiema rękami.
            0,3 l na godzinę to w ruchu miejskim ze średnią prędkością 33km/h da nam 1 litr na 100km więcej (!) więc jest o co walczyć. Ale kolejna kwestia to spalające się żarówki między innymi nie przystosowania samochodów do ciągłego świecenia się. To jest kłopotliwe i kosztowne. Kto potrafi rozebrać deskę rozdzielczą i wyjąć zegary, czy też przełączniki np elektrycznych szyb - gratuluję. Innym pozostaje uderzać na serwis. W ASO żarówka kosztuje 24zł + wymiana drugie tyle, w warsztacie na dzielnicy też nikomu nie będzie się chciało zrobić to za 10zł. Już sam pomysł niezależnego automatycznego włączania po zapłonie jedynie świateł mijania uważam za postęp, stosują to w niektórych ASO przy nowych samochodach.
            Dochodzi jeszcze jeden argument automatu - wygoda i żadnych problemów z drogówką (kolejna ew. oszczędność).

            Sprzedam drewno pod każdą
            postacią ;-) GG: 687866

            1. potwierdzam... , Chrisu 29/01/12 21:09
               sam wymieniałem żarowki w Vectrze B i Renault Safrane. W obu przypadkach dobre 3 godziny z życia wzięte. W Vectrze dodatkowo aby zmienić żarówki np z podświetlenia ustawień temperatury nawiewu trzeba rozebrać po kolei CAŁĄ deskę od lewej strony...
               Gdybym był mechanikiem za 100 zł może chciało by mi się to robić...

               /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

               1. bo światła nie są od tego aby się ciągle paliły, to wymysł polityków , Artaa 29/01/12 21:26
                  całe szczęście EU zmusiła producentów do świateł dziennych, a to wymusiło zmiany prawa w karajach EU.
                  
                  Dodatkowo czytałem gdzieś test (moze ktoś wie gdzie...) z którego wynia że żarówka główna reflektora świeci z pełną przewidzianą norma światłościa coś ok 200h czyli jej najlepsze włąściwości wykończsz w miescie zanim bedzie naprawę potrzebna...

3. co za głupoty , TheW@rrior 30/01/12 10:09
   Gdzie masz zapis w prawie który zabrania ci montażu świateł do jazdy dziennej w samochodzie który nigdy ich nie miał? Jest tylko rozporządzenie które wyraźnie określa miejsce montażu i sposób działania (uruchamiają się automatycznie z silnikiem a wyłączają po zapaleniu pozycyjnych/mijania).
   Propozycje kolegi Flash z żarówką LED zamiast pozycyjnych też radzę olać bo jest to niezgodne z prawem.
   Uważam także że lepiej widać dobre LEDy w słoneczny dzień niż światła z reflektora który często jest zabrudzony i światło w nim szybko się rozprasza.

   People who fear free software are those
   whose products are worth even less

   1. głupoty to czytasz , Holyboy 30/01/12 18:35
      kolega chce w miejsce halogenów dać światła dzienne - jak już pisałem opieram się na wiedzy z tygodnika Motor, a tam napisali że tego właśnie zrobić nie wolno
      
      rzuć link do rozporządzenia, albo lepiej wklej konkretny tekst bo taka krytyka bez poparcia nic nie wnosi

      Strength is irrelevant.
      Resistance is futile.
      We wish to improve ourselves.

      1. Właściwa interpretacja: , Fl@sh 31/01/12 00:29
         Dziennych na miejsce przeciwmgielnych wstawiać nie wolno jeśli:
         - świecić będą po włączeniu przełącznika przeciwmgielnych a nie automatycznie z zapłonem i gaszone po odpaleniu pozycyjnych
         - jeśli są umieszczone niżej niż 25cm nad ziemią, dalej niż 40cm od obrysu bocznego samochodu, w mniejszym niż 60cm odstępie od siebie

         Sprzedam drewno pod każdą
         postacią ;-) GG: 687866

1. o właśnie , kubazzz 29/01/12 21:37
   A te badziewne LEDy są z boku właśnie niewidoczne często.

   SM-S908

   1. bo nie mają być widoczne , Artaa 29/01/12 21:46
      samochód chyba widzisz? ;-)
      1. to po co one? , kubazzz 30/01/12 00:44
         albo wszystkie samochody mają mniej więcej takie same oświetlenie, albo mamy bajzel i bez sensu te przepisy.
         Mózg przyzwyczaja się do wyłapywania konkretnych sygnałów z otoczenia i kiedy większość jeździ na światłach, dużo szybciej zareagujesz na światła niż samochód bez świateł.
         Oczywiście, trzeba uważać i wyłapywać wszystko, ale światła do jazdy w dzień miały to ułatwić, a nie służyć jako dekoracja.

         SM-S908

         1. napisałeś: trzeba uważać i wyłapywać wszystko , Artaa 30/01/12 07:35
            i to jest jedynie słuszne podejście, jak pojedziesz do kraju gdzie nie jest wymagane ciąge świecenie to w razie stłuczki itp , nie będziesz się przecież tłumaczył że nie miał świateł. ;-))
            
            Kierowca ma obowiązek zwracania uwagi na uczestników ruchu, bez znaczenia czy mają czy nie mają światła (bez znaczenia jakie).
            
            
            A pomysł wdrożony min w PL. rozleniwił nas i wydaje nam się, że jak coś nie swieci to tego nie ma...
            1. właśnie , kubazzz 30/01/12 15:48
               "A pomysł wdrożony min w PL. rozleniwił nas i wydaje nam się, że jak coś nie swieci to tego nie ma..."
               
               dlatego badziewne oświetlenie jest irytujące i jednak pogarsza bezpieczeństwo.
               Jak jesteś w dżungli to jesteś tego świadomy, a tak to niekoniecznie.. chociaż w sumie tutaj zawsze będzie dżungla ;)

               SM-S908

         2. A wiesz ty co? , ptoki 30/01/12 16:13
            Jak jezdze to znacznie bardziej moj wzrok przykuwa samochod ktory nie swieci.
            Te ktore swieca rejestruje niejako "kolejny obiekt na tasmie do obsluzenia" jak jedzie nieoswitlony to machinalnie przelaczam sie w tryb "co to za dziwadlo na tasmie?"
            
            A jestem swiatlo fobem tzn. Uwazam ze swiatla dzienne to bzdura.
            1. to zależy , kubazzz 30/01/12 17:25
               w jakim obszarze pola widzenia i w jakiej sytuacji się ten nieoświetlony pojawi. Czasem rzeczywiście jest tak jak piszesz.

               SM-S908