(OT - polityka) No powiedzcie sami, czy to jest normalne ?

	B O A R D
	» Board » Zadaj pytanie » Archiwum » Szukaj » Stylizacja

M E N U

Szukaj @ TwojePC

	OBECNI NA TPC
	» Fl@sh 23:46 » kosty 23:42 » DYD 23:25 » Paweł27 23:11 » Kenny 23:02 » waski 23:00 » wrrr 22:57 » Wolf 22:57 » Druzil 22:49 » DJopek 22:46 » kemilk 22:39 » bmiluch 22:31 » bajbusek 22:26 » rooter666 22:25 » Dhoine 22:15 » arnoldk_2 22:06 » metacom 22:05 » Kenjiro 22:02 » Emios 21:59 » Menah 21:56 Dzisiaj przeczytano 33055 postów, wczoraj 31140 Szybkie ładowanie jest: włączone.

ccc

A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć

(OT - polityka) No powiedzcie sami, czy to jest normalne ? , JE Jacaw 24/09/11 13:57
http://www.sfora.pl/...ca-pracowac-8-godzin-a36169

Chociaż w sumie z drugiej strony, nie wiem, czy nie lepiej byłoby, jakby kasę dostawali i nie musieli w ogóle pracować, bo te ich pensje to pikuś w porównaniu do kosztów jakie generują kretyńskie przepisy tworzone m.in. przez tych urzędników. No, ale to już inna bajka.

Socjalizm to ustrój, który
bohatersko walczy z problemami
nieznanymi w innych ustrojach

nie wchodzić, szkoda nerwów , Mademan 24/09/11 15:11
Zepsułeś mi taki piękny dzień, jak pomyśle ile te nieroby zarabiają i jeszcze im źle, to brakuje mi słów...
Bzdury same , pachura 24/09/11 15:14
42 dni urlopu - bzdura. Dwadzieścia parę jest.
Darmowe posiłki w pracy - bzdura.
Jedne z najwyższych płac - na stanowiskach kierowniczych są faktycznie wysokie, ale większość personelu to pracownicy kontraktowi który na rękę dostają około 2300 EUR.

Dla porównania, francuska i niemiecka administracja ma siedmiogodzinny dzień pracy, czyli jeszcze krótszy.
eee.. takie tam sranko dziennikarzy , juzek 24/09/11 15:24
sensacyjki z Faktu, i nawet nie musze dogłębniej sprawdzać bo widac na pierwszy strzał że gówno warty artukulik.
Chiba Sorell , Emalia 24/09/11 20:22
Napisał, że "reprezentanci interesów grupy społecznej wybrani w demokratycznych wyborach w końcu reptezentują interes samych siebie".
1. Z tym że... , pachura 25/09/11 09:30
  Urzędnicy europejscy nie są wybierani w demokratycznych wyborach (poza europarlamentarzystami), a przez konkursy.
  
  Zaś pracownicy Komisji Europejskiej są administracją publiczną a nie reprezentantami interesów konkretnych grup społecznych.