Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!

"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems."

1. Swietlowki, majster, swietlowki. Nie obrazaj , ptoki 22/09/11 22:54
   uczciwych zarowek ;)
   1. A tak w kwestii żarówek, coraz , DeK 22/09/11 23:19
      trudniej dostać normalne żarówki, na ten energooszczędny trupi syf nawet mi się patrzeć nie chce, bardzo źle na nie reaguje mój organizm...
      Co można obecnie sobie najsensowniejszego sprawić, by świeciło dobrze, by nie miało wad charakterystycznych dla świetlówek "energooszczędnych", mam gdzieś kwestię energooszczędności bo to tak jak obciąć sobie nogę by mniej ważyć. Co jest dobrą alternatywą dla żarówek 40W i 60W?
      1. kupisz normalne setki , Wedrowiec 23/09/11 00:38
         tylko droższe 2-3 razy niż wcześniej i z dopiskiem że zgodnie z dyrektywą bla bla bla nie wolno ich stosować w domu, są do użytku specjalnego. W leroy po ~4-5 zł za 75 i 100 W

         "Widziałem podręczniki
         Gdzie jest czarno na białym
         Że jesteście po**bani"

      2. Zwykle zarowki jeszcze sa. Ale jakby sie potracily to jeszcze duzo halogenow jest , ptoki 23/09/11 01:08
         Albo takie w bance (czyli halogenowa banka w bance) - Mala moc.
         Albo halogeny w patyczku - duza moc ale trudno znalezc ladna oprawke zeby w domu sie ladnie prezentowala.
         
         Swietlowki sa ok do oswietlenia glownego. Ale do czytania czy szybkiego swiecenia zwykle zarowki sa duzo lepsze.
         1. Dokładnie, halogeny "bańka w bańce" , zartie 23/09/11 11:43
            Bardzo je sobie chwalę, zastąpiłem nimi już większość zwykłych żarówek. Są o różnych mocach, maksymalna to 105 W, co odpowiada zwykłej żarówce 150 W. Można też kupić przejściówki z gwintu na G9, ja ich używam w oprawach z małymi kloszami, przystosowanych do żarówek z małymi bańkami.

            Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

   2. wybacz, też już mi się we łbie wali , laciak88 22/09/11 23:33
      od tego bełkotu. Żarnika nie ma, wiem :).

      "To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
      life's problems."

napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(

1. no ale skąd taki , soczek3000 22/09/11 15:35
   ekolog może o tym wiedzieć jak on siedzi przy komputerze i robi tylko symulacje? zamiast próbować ograniczać emisję co jest bardzo ciężkie w wykonaniu, łatwiej zazielenić pewne obszary aby pochłaniały większe ilości CO2. Rośliny w nocy też emitują CO2, ale w dzień pochłaniają go dużo więcej.
   1. heh , Dabrow 22/09/11 16:18
      dokłądnie tak samo jak po..y z ZielonychGroszków - zamiast łazić po Rynku i od ludzi wyciągać deklaracje i kasę na wieloryby tysiące km stąd - lepiej by poszli w Tatry posprzątać. Ale jak jednemu to powiedziałem to zaczął mnie od czci i wiary odsądzać.... Głupki....

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. Nonono ! Od Groszków to proszę z daleka... , Grolshek 22/09/11 17:44
         ...khe...

         ***** ***!!!

         1. Tyś Grolshek piwny , Dabrow 22/09/11 20:34
            a ja mówię o zielonych pofasolkowcach (-:

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

   2. A potem roślinki się rozkładają i CO2 znów wraca do atmosfery. , Rhobaak 22/09/11 18:03
      Dlatego samo zazielenianie nie jest uniwersalnym rozwiązaniem problemu. Generalnie sprawa nie jest prosta, środowisko naukowe jest mocno podzielone. Klimat w skali planetarnej to niezmiernie skomplikowany układ praktycznie niemożliwy do symulacji i bardzo trudny do rozsądnego prognozowanie. Oczywiście, nakładają się na to jeszcze interesy polityczno-gospodarcze (ekwiwalent CO2 itp.), co jeszcze bardziej utrudnie wiarygodną ocenę.
      IMO żaden rozsądny człowiek nie może jednak kategorycznie odrzucać tezy, że globalna emisja CO2 i gazów cieplarnianych ma wpływ na klimat. W latach 70. też gromadzie "zdroworozsądkowych" wydawało się skrajnie nieprawdopodobne, by pryskanie lakierem do włosów miało wpływ na jakiś ozon, który znajduje się kilkadziesiąt kilometrów nad ich głowami. Globalny klimat ma mechanizmy samoregulacji, ale są pewne granice, których przekroczenie może spowodować lawinową destabilizację.
      Kilkadziesiąt milionów kilometrów stąd mamy dobry przykład - planeta wielkości Ziemi, co prawda bliżej Słońca, ale wyższe albedo powoduje, że temperatura efektywna jest nawet niższa niż dla Ziemi. Kiedyś nastąpiła tam destabilizacja klimatu i na skutek uwolnienia zasobów CO2 związanych w skałach i wodzie jest tam fajne piekiełko - efekt cieplarniany podbija temperaturę o ponad 500 stopni (dla Ziemi o ok. 30). Na Ziemi w skałach i w wodzie też czeka porównywalna ilość CO2, która w krańcowym przypadku może nam zapewnieć podobne atrakcje.

      Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
      G-forc 460 gietex,barakudy
      Children of Neostrada Association MVP

      1. Jeden rozsądny ... , zartie 23/09/11 11:48
         j.w.

         Gdybym dostawał złotówkę za każde przekleństwo pod adresem Microsoftu już dawno byłbym milionerem

         1. dwóch... , Barts_706 23/09/11 15:32
            ...a w zasadzie trzech, bo i Ty zapewne.
            
            Tylko mnie szkoda czasu na tłumaczenie tego kretynom. Nie ma wątpliwości co do zjawiska globalnego ocieplenia w świecie nauki, ale i tak zawsze znajdą się oszołomy które wiedzą lepiej. Ja się będę produkował, a on mi wyciągnie filmik z youtube albo jakiś pliczek z internetu i będzie udowadniał jak Korwin ze szklanką z lodem w telewizji...
            
            Więc zamiast się produkować, wracam do roboty. A ten post to tylko taki sygnał - jest nas więcej. :)

            _______________________________
            
            http://jawnesny.pl

      2. ok ok, ale , Demo 23/09/11 13:27
         jest wiadomym, że 1 wybuch wulkanu co tam sobie ostatnio pierdnął wywalił tyle Co2 co ludzkość przez X lat. To o czym my tu w ogóle teges?

         napisalbym swoj config,ale sie nie
         zmiescil:(

      3. a słyszał o dziurze ozonowej na Antarktydzie? , TheW@rrior 23/09/11 18:19
         Pewnie to ten freon z lakieru do włosów tych wszystkich ekspedycji spowodował taką emisję freonu że w latach 80 powstała tam największa dziura ozonowa. Nikt (chyba) tutaj nie zaprzecza że CO2, freon itd. mają wpływ na zmiany klimatyczne ale tutaj chodzi o skalę. Emisja przez człowieka to jak pierdnięcie w porównaniu do tego co sama natura może wygenerować przez sam przypadek. Sam się chyba pogrążasz dając przykład planety na której nie było życia (chyba) a obecnie nie ma atmosfery, spowodowało to jakieś, bliżej nieokreślone zjawisko NATURALNE (czyt. nie człowiek w mustangu z 73).

         People who fear free software are those
         whose products are worth even less

         1. I jak tylko lodowki przysiegly wiecej nie pierdziec freonem to dziura ze , ptoki 23/09/11 19:49
            wstydu sie zamknela.
            
            Wiesz, to ze klimat sie zmienia to oczywiste. Ze my sie do tego w jakims stopniu dodajemy to tez jest wiadome. Ale tak jak z terrorystami sie nie negocjuje (co realizuja rosjanie) tak ekooszolomowmi manipulatorami kierowanymi kasa sie gardzi i nie slucha.
            Basta.
            
            Jeden powod ktory przykrywa wszystkie inne:
            Z kasy za CO2 nie powstanie zadne miasto, zaden plan ani zadna droga dla ewakuacji ludzi z okolic nadmorskich. Tak twierdze ja. I jak znam zycie to sie nie myle.

Na Bordzie od 2003-03-03:D
i5 6600, 2x8GB, 7770

I fix shit
http://raszpl.blogspot.com/

"you don't need your smile when I cut
your throat"

1. jaką tam spiskową, , Wedrowiec 23/09/11 09:04
   co do ekologów większość to po prostu zwykli debile i oszołomy. Przynajmniej ci szeregowi. Ci wyżej to zwykli oszuści. Najwyżej - świetni biznesmeni ;)
   
   10 minut strzelania? Amunicji by im brakło ;)

   "Widziałem podręczniki
   Gdzie jest czarno na białym
   Że jesteście po**bani"

   1. gówno tam. strzał był jeden, tylko jeszcze echo grało , bwana 23/09/11 10:03
      a co do tzw. ekologów, wymyśliłem żarcik, który może nawet tu już przy jakiejś okazji napisałem:
      
      Co należy zrobić, żeby zostać geologiem? Skończyć studia na wydziale geologicznym. A żeby zostać ekologiem? Zapuścić brodę, założyć sweter i przykuć się do drzewa.

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"