Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » muerte 20:55
 » Kenny 20:51
 » PaKu 20:51
 » leon 20:50
 » Zbyszek.J 20:44
 » m&m 20:38
 » esteban 20:35
 » Dexter 20:35
 » kyusi 20:34
 » DYD 20:32
 » exmac 20:27
 » Ad@mus 20:23
 » Hitman 20:23
 » myszon 20:18
 » Paweł27 20:18
 » rainy 20:17
 » Master/Pe 20:14
 » Tomasz 20:14
 » Artaa 20:13
 » Syzyf 20:13

 Dzisiaj przeczytano
 27799 postów,
 wczoraj 31140

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[FastFood]Przypadkiem trafilem na WP film z fabryki kebabu gdzies w , etranger 22/09/11 07:07
Polsce. I wszystko bylo by fajnie gdyby nie jedna bardzo istotna sprawa. To mieso jest MIELONE . Rany boskie co to za breja jest?
Sam jakos specjalnie nie jem tego co dziennie, ale raz na jakis czas w łacińskiej dzielnicy i od 13 lat w tym samym miejscu, ale nie zależnie od tego gdzie to jest w Paryżu to mięso nigdy nie jest mielone. Kiedyś a był to rok 2000-2001 gdzie nie gdzie pojawiła sie ta breja ale bardzo szybko zniknęła.
Generalnie jak będziecie mieć okazje spróbujcie Falafel, bez mięsa i jest boski.

IStal sie switch:)

  1. Szkoda że nie wiedziałem że mieszkasz w Paryżu , Doczu 22/09/11 08:14
    Własnie kilka dni temu wróciłem i w łacińskiej dzielnicy także byłem.
    Co do kebaba - jadasz kebaba z jagnięciny, czy drobiowy. Teraz już chyba nikt płatów mięcha nie nabija na rożen, bo najzwyczajniej proces przygotowania takiego mięsa jest zbyt długi. Takie mięcho musiałoby się marynowac kilka dni w marynacie zanim nabijesz je na rożen. Przy obecnym przerobie kebabów niewykonalne. Nie mówiąc o kosztach.
    Dyzo prościej jest zmielić wszystko z przyprawami.
    Jesli kebab który jadasz jest przygotowywany z płatów jagnięciny, to tylko pozostaje zazdrościć. Napisz tylko jeszcze ile kosztuje.

    1. Platy drobiowe i wołowe , etranger 22/09/11 09:06
      Baraniny tutaj nie spotkałem, a swoją droga i tak nie lubie.
      Cale ruszta juz przygotowane i marynowane przywoza ci od przetworcy, ktorych tutaj jest mnostwo, cala zecz w tym ze nie wszystkie sa dobre a

      IStal sie switch:)

      1. Drobiowe oszustwo , Bergerac 22/09/11 13:27
        Kebab jest z barana, można dołożyć wołu. Ale kura... tragedia...

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

        1. To jest kura! , bwana 22/09/11 13:54
          Panie Generale:-D

          "you don't need your smile when I cut
          your throat"

    2. Platy drobiowe i wołowe , etranger 22/09/11 09:11
      Baraniny tutaj nie spotkałem, a swoją droga i tak nie lubie.
      Cale ruszta juz przygotowane i marynowane przywoza ci od przetwórcy, ktorych tutaj jest mnóstwo, cala rzecz w tym ze nie wszystkie sa dobre a wręcz niekiedy niezjadliwe więc dla tego jem ciągle w tym samym miejscu.
      A falafel polecam, szkoda ze nie byleś w 4-tej dzielnicy to dosłownie na przeciwko łacińskiej tylko z drugiej strony rzeki.

      IStal sie switch:)

    3. wow, , soczek3000 22/09/11 09:50
      zazdrościć? ja myślałem że to normalne. Z mielonego to bym zareklamował bo to już nie kebab :|

  2. Heh , Pron! 22/09/11 08:16
    Robiłem kiedyś (pierwsza praca) u znajomego Turka w kebabie.
    Też zawsze mielone przekładał płatami mięsa.
    Pewnie lepiej więcej zarobić niż mniej :]

    Slalom alejkom!

  3. gdy bywam w Niemczech , Chrisu 22/09/11 08:23
    chętnie zjem sobie raz czy dwa donera.
    Mięso (przynajmniej od tych gdzie kupuję) nie jest mielone.

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  4. jak jesz z kurczaka to raczej mielone nie jest , bajbusek 22/09/11 10:45
    to wołowe jest mielone

  5. U nas , Bergerac 22/09/11 13:26
    w W-wie na rogu Francuskiej i Zwycięzców jest Efes Kebab, okrzyknięty przez konsumentów najlepszym tego typu lokalem w mieście. Tutaj dają barani z domieszką wołowiny, wszystko to kawały mięsa co od razu się wyczuwa przy konsumpcji. Pomijając laury konsumenckie, faktycznie nie jadłem lepszego kebaba jak tam. Warunkiem dobrego posiłku jest właściciel, siwy Arab, wielkim nożem krojący mięcho. Jeżeli szef ma wolne i na nożu jedzie akurat kto inny, to jest tam większy chaos, np. kiedyś zamiast łagodnego któryś z synów Araba dał mi ostry (Polka wydająca fanty akurat poszła do klienta).
    Miałem porównanie i moim zdaniem kebab z rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej jest daleko w tyle.

    Barbossa: You're supposed to be dead!
    Jack Sparrow: Am I not?

    1. a serwują tam , bwana 22/09/11 13:56
      "Kurwę z gitarą"?

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. Na szczęście nie :D , Bergerac 22/09/11 17:36
        (ja słyszałem wersję z gitaroburgerem)

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

      2. prosze o przyblizenie tematu , Maverick 22/09/11 19:06
        jako, ze wydaje sie ciekawy ;-)

        1. Był taki kawał , Bergerac 22/09/11 19:36
          Facet przychodzi do fastfooda i mówi:
          - Dawaj pan jeść, ale coś wielkiego bo jestem głodny jak cholera!
          No to sprzedawca proponuje hamburgera, ale facet mówi, że to mało. Sprzedawca oferuje podwójnego hamburgera z surówką i dwoma sosami. Facetowi dalej mało. Sprzedawca zdziwiony żarłocznością gościa, ale grzebie w menu i mówi:
          - Ogromna porcja żarcia: poczwórny hamburger z serem, surówką i trzema sosami!
          - E tam, to nic w porównaniu z moją potrzebą zaspokojenia głodu! Słabo się pan starasz, wymyśl pan coś lepszego!
          Sprzedawca zagląda w nieuczęszczane części menu, gdzie znajdują się kanapki-giganty i mówi:
          - Mam coś dla pana. To jest największy hamburger świata, z siedmioma kotletami, trzema surówkami, trzema gatunkami serów i siedmioma sosami! Nazywamy go ''kurwa z gitarą''.
          - Dlaczego ''kurwa z gitarą''?
          - Jak pan zacznie jeść, to się pan dowie...
          No i facet kupił, zaczął jeść, a te całe pokłady sosów jeb mu na koszulkę! Facet odruchowo zaczął strzepywać dłonią góra-dół, góra-dół, góra-dół (gestem jak przy graniu na gitarze) i krzyknął:
          - Kurwa!

          Bwana, coś pomyliłem? Popraw if so.
          :D

          Barbossa: You're supposed to be dead!
          Jack Sparrow: Am I not?

          1. eee , elliot_pl 22/09/11 20:19
            ta wersja jakas drewniana :)

            momtoronomyotypaldollyochagi...

          2. Berżu, wszystko w porządku, tylko tego kawału się nie pisze - wyłącznie opowiada , bwana 23/09/11 05:13
            i pokazuje. Ja znam to w trochę innej wersji, ale clue jest to samo. Tzn. nieskromnie mówiąc, ja ten dowcip zajebiście opowiadam;-)

            a tu inny:

            Mąż marynarz wysyła telegram do żony:
            "Kochana żono STOP wracam za trzy dni STOP oczekuj mnie na lotnisku STOP".
            Przylatuje po trzech dniach, wychodzi z samolotu, patrzy, a jego żony nie ma.
            - A to ku....a! Ale może nie? Może czeka przed lotniskiem?
            Wychodzi przed lotnisko patrzy, a jego żony nie ma:
            - A to ku...a! Ale może nie? Może czeka na mnie w domu?
            Wsiada w taksówkę jedzie do domu, wchodzi, patrzy, a w domu bałagan, wszystko porozwalane:
            - A to ku....a! Ale może nie? Może czeka na mnie w łóżku na górze?
            Wchodzi do sypialni, a tam jego żona leży w łóżku z dwoma facetami. Gość stoi oniemiały, patrzy na to wszystko i w końcu mówi:
            - A to ku....a! Ale może nie? Może po prostu telegram nie doszedł?

            ;-D

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

          3. dobre dobre :) , Maverick 23/09/11 10:14
            wchodzi do repertuaru ;-)

    2. s.w. , JE Jacaw 22/09/11 14:12
      Jeśli będę przypadkiem w Warszawie to spróbuję, ale jak nie będzie dobry, to... ;-)

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. Koniecznie spróbuj , Bergerac 22/09/11 17:37
        Zamów sobie ''lawasz łagodny'' - wymiata (nie mylić z wymiotami) :D

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

    3. potwierdzam, , Wedrowiec 22/09/11 14:45
      niezły jest, swego czasu regularnie z roboty tam jeździliśmy.
      A z baraniego mięsa coraz więcej kebabów robi, kiedyś prawdziwa rzadkość.

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. Z baraniny jest też , Bergerac 22/09/11 17:38
        na Rondzie Waszyngtona, ale nie polecam, bo mielony i czuć że mięso było mrożone.

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

  6. to ja wam opowiem o gyrosie , ili@s 22/09/11 14:12
    czyli greckiej odmianie kebaba(BTW, czyta sie ghiros i po grecku pisze sie giros wiec nie wiem skad sie w polskim wziol gYros)
    ZAWSZE z kawalkow miesa - najczesciej wieprzowe przekladane baranina, ale robia tez wolowe przekladane baranina. NIGDY sama baranina - to by bylo niezjadliwe

    1. grecy , wrrr 22/09/11 22:37
      ich kuchnia w porownaniu do tureckiej (i innej ciapackiej) to niebo w gebie, w szczegolnosci 'szisze' gdzie widzisz co za miesko dostaniesz (jest na patyczkach zanuzone w przyprawach i dopeiro po wyborze pieczone)...

      skutecznie wyelminowali cala konkurencje (rowniez poprzez kulture i relacje z klientami) w moim towarzystwie, nikt nie jada innych kebabow ;)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL