Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Chavez 10:16
 » SebaSTS 10:16
 » tuptun 10:13
 » Wedrowiec 10:11
 » Miron 10:10
 » JE Jacaw 10:08
 » rainy 10:02
 » Wojtekar 09:59
 » Sebek 09:59
 » Hitman 09:58
 » AdiQ 09:57
 » metacom 09:57
 » Visar 09:56
 » PaKu 09:55
 » gigamiki 09:48
 » Liu CAs 09:46
 » NimnuL 09:44
 » yeger 09:42
 » jablo 09:35
 » Katoda Lt 09:33

 Dzisiaj przeczytano
 41148 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[ot, prawo] Ochrona kupującego w umowie kupna-sprzedaży samochodu , Holyboy 8/07/11 00:38
Mam pytanie do boardowych jurystów - w jaki sposób można zabezpieczyć się przed nieuczciwym sprzedawcą?
Standardowy zapis, że "sprzedający poinformował, a kupujący zna stan techniczny" jest wg mnie zbyt ogólny i zabezpiecza jedynie sprzedającego.

Planuję wiec do umowy dodać inne zapisy, które mnie jako kupującego ochronią przed nieuczciwością sprzedawcy (czyli cofnięty licznik, silnik tak zużyty, że nie dojadę do domu), a jednocześnie akceptowalne przez niego. Takie dwa punkty wydają mi się być wyważone dla obu stron.

1. Sprzedający oświadcza, że pojazd nie ma ukrytych wad technicznych. Sprzedający poinformował Kupującego o następujących wadach pojazdu: ...

2. Kupujący ma prawo odstąpienia od umowy w przypadku stwierdzenia wad ukrytych w znaczącym stopniu obniżających wartość rynkową samochodu.

Czy takie punkty będą dobre pod względem prawnym?
Czy pkt. 2 musi mieć jakieś ograniczenie czasowe lub czy jest takowe definiowane przez prawo?

Strength is irrelevant.
Resistance is futile.
We wish to improve ourselves.

  1. ja bym dał , acd 8/07/11 01:40
    za wszystkie ukryte wady techniczne odpowiada sprzedające i już.

    >>> We are The BOARD. Resistance
    is futile.<<<

  2. acha no i poczytaj o niezgodności towaru z umową , acd 8/07/11 01:45
    podobno można dochodzić swoich praw jeśli opis techniczny jest zawarty w umowie. Np. badanie techniczne samochodu nie wykazało, że jest powypadkowy, a umowa powołuje się na to badanie? Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się to sensowne rozumowanie

    >>> We are The BOARD. Resistance
    is futile.<<<

    1. i jeszcze załącznik , acd 8/07/11 01:48
      http://www.prawo.egospodarka.pl/...wcy,1,84,1.html

      >>> We are The BOARD. Resistance
      is futile.<<<

    2. a to nie ma zastosowania , elliot_pl 8/07/11 02:22
      tylko w odniesieniu do sytuacja firma -> osoba prywatna? Bo jesli tak, to o kant dupy potluc. I tak chyba wlasnie jest.

      momtoronomyotypaldollyochagi...

      1. tak tylko firma -> konsument, czyli ktoś kto nabywa towar nie do celów zarobkowych , acd 8/07/11 02:30
        że tak powiem. Generalnie więc kupując samochód używany nigdy bym tego nie zrobił od osoby fizycznej i tylko na siebie nigdy na działalność...

        >>> We are The BOARD. Resistance
        is futile.<<<

  3. pytanie czy kupujesz jako osoba fizyczna , Matti 8/07/11 08:02
    od innej osoby fizycznej, czy od firmy? Jeśli to drugie, to zastosowanie znajdzie ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży i instytucja niezgodności z umową. Jeśli kupujesz od osoby fizycznej w grę wchodzi rękojmia z kodeksu cywilnego.
    Odnosząc się do Twoich propozycji zapisów, o ile ust. 1 jest ok, to ust. 2 będzie nieważny. Zgodnie z art. 395 §1 kc "można zastrzec, że jednej lub obu stronom przysługiwać będzie w ciągu oznaczonego terminu prawo odstąpienia od umowy". Przesłanką skuteczności zastrzeżenia prawa odstąpienia od umowy jest ograniczenie go terminem końcowym. Zastrzeżenie prawa odstąpienia nieograniczone terminem jest nieważne (art. 58 §1 i 3 kc) i nie wywołuje żadnego skutku prawnego.

    1. kontynuując , Matti 8/07/11 08:11
      W przypadku, gdy w grę wchodzi rękojmia, to prawo do odstąpienia przysługuje z mocy samej ustawy. Zgodnie z art. 560 kc, "jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.". Zatem powtarzanie tych uprawnień nie ma za bardzo sensu. Ustawowo możliwość skorzystania z rękojmi, a tym samym odstąpienia od umowy jest ograniczona przez roczny termin.
      Jeśli chodzi o niezgodność z umową, to odstąpienie od umowy w ogóle nie przysługuje, gdyż najpierw, co do zasady, bo są wyjątki, można żądać albo naprawy, albo wymiany. Dopiero w drugiej kolejności można odstąpić od umowy np. gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności.

      Proponuję poczytać na tym forum o sprzedaży aut - sporo dobrego tu napisali:
      http://forumprawne.org/prawa-konsumenta/

      1. I PS , Matti 8/07/11 08:17
        Nie ma takiego czegoś jak umowa kupna-sprzedaży. Jest umowa sprzedaży - po prostu:)

  4. wpisywać to Ty sobie możesz co chcesz , Demo 8/07/11 08:07
    tylko który sprzedawca Ci taką umowę podpisze?

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

    1. raczej jemu chodzi o to jakie są poza umowne formy , acd 8/07/11 08:52
      ochrony w takim wypadku. No i to co napisał Matti jest rękojmia gdy od osoby fizycznej, a niezgodność z umową gdy jest od firmy. Ot proste:) Moim zdaniem problem jednak jest inny: czy sprzedający może w takiej umowie wyłączyć odpowiedzialność z oby tych tytułów

      >>> We are The BOARD. Resistance
      is futile.<<<

      1. no dobra, ale , Demo 8/07/11 09:25
        realne szanse wywalczenia czegokolwiek są żadne.

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. zdecydowanie przy kupnie od Firmy większe niż od osoby fizycznej , acd 8/07/11 16:01
          ale w obu przypadkach są szanse

          >>> We are The BOARD. Resistance
          is futile.<<<

  5. Jak to wygląda od strony sprzedawcy starego auta? , TheW@rrior 8/07/11 11:23
    Rozumiem że jako kupiec zamierzasz kupić auto w perfekcyjnym stanie gdzie właściciel wymienił lub naprawił wszystko przed sprzedażą a to wszystko w okazyjnej cenie 80% średniej danego auta z allegro. Zastanawiam się jednak jak to prawo do rocznej rękojmi wygląda od strony sprzedawcy starego auta. Mam 15 letnie auto i może kiedyś je sprzedam. Jak mogę kupującemu zagwarantować że nic w aucie się nie popsuje w ciągu roku oraz, że wszystko jest w nie nagannym stanie. Przecież nie jestem mechanikiem a użytkownikiem auta. Normalne w takiej sytuacji jest także to że sprzedaje się tak stare auto PRZED większymi naprawami które podwajają wartość takiego samochodu. Zawsze uważałem że kwota plus przegląd na stacji powinien być wyznacznikiem dla kupującego a nie gwarancje w umowie.
    Jak w domniemanej sytuacji gdy auto padnie po tygodniu od zakupu wygląda roszczenie spraw do sprzedawcy takiego samochodu? Czy nie ma tutaj zastosowania jakiś zdrowy rozsądek że kupiec auta które przeżyło trzykrotnie swój zalecany żywot podejmuje ryzyko podejmując decyzję o zakupie?

    People who fear free software are those
    whose products are worth even less

    1. trudno oczekiwac od 15 letniego samochodu stanu , Carmamir 8/07/11 13:50
      w ktorym nic sie nie zepsuje przez rok (chyba ze wymienisz kazda blache i czesc...)

      No to się wkopałem...

    2. wyłaczasz na podstawie art. 558 par. 1 kc , Matti 8/07/11 14:50
      rękojmię i po sprawie. "Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć." Odpowiadasz tylko za wady zatajone podstępnie, ale udowodnić to, to sztuka.

      1. tzn co , elliot_pl 8/07/11 16:23
        taki zapis musi sie znalezc w umowie? ze "nie daje rekojmi"? :)

        momtoronomyotypaldollyochagi...

        1. tak, musi być w umowie , Matti 8/07/11 17:50
          zapis, że strony wyłączają odpowiedzialność z tytułu rękojmi zgodnie z przepisem art. 558 kc.

  6. rozumiem, ze kupujesz uzywke w erze ? , bajbusek 8/07/11 11:38
    bo takie rzeczy to tylko w erze :)

    Chcesz zapewnienia sprzedawcy uzywanego mechanicznego zlomu, ze wszystko w nim smiga jak w nowce ?

    Daj spokoj. Kazdy Ci to podpisze a potem Cie w sadzie wysmieja.

  7. to wszystko nie ma znaczenia , digiter 8/07/11 11:45
    prawo w Polsce nie działa i po zapłaceniu nikt ci kasy nie zwróci cokolwiek byłoby tam napisane.
    Kupujesz samochód używany czyli mogłeś się spodziewać, że różne elementy w różnym stopniu mogą być zużyte.
    Gdybyś przyszedł do mnie i powiedział że stwierdziłeś wady ukryte to ja bym powiedział że to ty sam je w ostatnich dniach spowodowałeś.
    Nikt ci nie zwróci kasy a sąd będzie grał na zwłokę przez 10 lat w wyniku czego obiekt sporu rozpadnie się z powodu rdzy.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

  8. nie tedy droga - daruj sobie zapisy w umowie , tytan 8/07/11 12:11
    bo jak juz przedmowcy napisali egzekwowanie czegokolwiek w przypadku osob fizycznych jest praktycznie niemozliwe. Latwiej jest jesli transakcja przebiega pomiedzy firmami i wystawiana jest faktura...

    Co mozesz wpisac na umowie to stan licznika, ewentualne usterki, ktore zauwazyles, zapis, ze sprzedajacy wie w jakim stanie jest auto, ze bylo bezwypadkowe itp. rzeczy.

    Jednak zamiast bawic sie w takie listy zapros przed kupnem wlasciciela auta wraz z samym samochodem do zaprzyjaznionego warsztatu. Zaplac konkretnie za przeglad (ale nie taki rejestracyjny) tylko niech 2-3 mechanikow dokladnie przetrzepie auto na kanale itp. rzeczy. Bedziesz wiedzial na czym stoisz i co trzeba zrobic. Oczywiscie i to nie daje pewnosci, bo np. w przypadku silnikow diesla wiele rzeczy moze byc niewidocznych dla oka, ale dobry mechanik na podstawie stanu innych podzespolow oceni stan ryzyka zakupu;-)


    Przypomniala mi sie akcja jak kumpel z ojcem kupili samochod i wracajac nim do domu strzelila uszczelka pod glowica i silk eksplodowal. To bylo dosc smutne...

    Takze sprawdz co mozesz, pojedz na warsztat, sprawdz papiery itp., a na koniec podpisz umowe. Ryzyko jednak zawsze bedzie, to nie nowka z salonu.

    --
    "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
    życiem..."

    1. z tymi przeglądami to też różnie , Demo 8/07/11 13:34
      kiedyś swoim lanochodem pojechałem na przegląd. Facet wielkie oczy zrobił, jak ja z takimi hamulcami jeżdżę (dla mnie były ok). Kazał mi migiem robić te hamulce (ale oczywiście podbił). No to ja do sklepu, na 2 dzień u mechanika. Ten ogląda tarcze, klocki, sprawdził płyn, szczelność i mówi, że wymienić może, ale nie ma sensu bo są w b. dobrym stanie. No to ja nie zmieniłem. Rok później na tych samych hamulcach, na tej samej stacji diagnostycznej wyszły dobrze. WTF?

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. może facet myślał , Chrisu 8/07/11 14:30
        że u niego zaraz je zrobisz za cenę 2x normalnej...

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. to był zwykły robol , Demo 8/07/11 15:45
          chyba, że szef mu kazał takie numery odstawiać.

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

  9. [wujek dobra rada] dobra rada , bajbusek 8/07/11 16:38
    ubezpiecz sobie taki zakup - ja kupując parę dobrych lat temu auto w warszawskim autokomisie nie mając za grosz zaufania do sprzedawców skorzystałem z gwarancji 3 miesięcznej na osprzęt silnika - kosztowało to 100 zeta, nazywało się coś w stylu "używany, gwarantowany" i jak się okazało po miesiącu, że łańcuch wyciągnięty to pokryli 2500 PLN za serwis.
    Jak będzie Ci bardzo zależało to poproszę tatę aby wygrzebał nazwę ubezpieczyciela ... auto ma teraz on :)

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL