Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » Zbyszek.J 04:07
 » Zibi 03:29
 » Shark20 03:15
 » Piwomir 03:00
 » Visar 02:28
 » GULIwer 02:20
 » elliot_pl 01:06
 » Pinokio.p 01:03
 » ham_solo 00:53
 » Paweł27 00:51
 » Martens 00:45
 » Wedrowiec 00:33
 » slanter 00:17
 » Mademan 00:17
 » Holyboy 00:16
 » piszczyk 00:13

 Dzisiaj przeczytano
 41131 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Na czym polega spuścizna Lecha Kaczyńskiego , Emalia 5/07/11 23:41
bo o to się biją politycy, a ja nie wiem o co biega

  1. ja też nie. , Wedrowiec 6/07/11 00:02
    nikt nie wie chyba.

    Tzn mam swoje typy ale po co kolejną wojnę rozkręcać....

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

  2. w Sopocie , celt 6/07/11 00:15
    jest park L. Kaczynskiego
    Park fajny, nazwa niekoniecznie.

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

    1. w Sopocie jest też South Park , Grocal 6/07/11 00:36
      czyli Park Południowy - park fajny i nazwa też...

      http://www.jjl.com.pl/...610fb4d3b48ffad14030192e9

      Na pewno, na razie, w ogóle...
      Naprawdę, naprzeciwko, stąd...
      Ortografia nie gryzie!

      1. takoż we Wrocławiu , bwana 6/07/11 00:42
        kiedyś wydawał mi się puszczą, teraz to raczej większy skwer. Ale ładny:-)

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

      2. nie no , Maverick 6/07/11 10:49
        South Park to raczej chodzi o ten w Chorzowie. W Sopocie to raczej Northgate moze byc ;-)

  3. nie wiem, kto się o to bije i czy się bije, ale kilka tematów jestem w stanie wymienić , bwana 6/07/11 00:23
    i żeby nie było dyskusji i czepiania się - ja wymienię to, co DEKLAROWAŁ ś.p. Lech Kaczyński a nie: jakie miał intencje, co mógł, co chciał, co zrobił. Wyłącznie sfera deklaratywna. Lecimy:

    1. Przeprowadzenie skutecznej lustracji i pokazanie społeczeństwu tych osób, które istnieją w sferze publicznej i są decyzyjne lub opiniotwórcze, a były współpracownikami służb PRL-u.

    2. Zredukowanie zjawiska "kręcenia lodów" czyli nieprawidłowości na styku polityka-biznes (hasło "układ")

    3. Wzmocnienie roli Polski w regionie poprzez współpracę z "mniejszymi" sąsiadami Polski

    4. Uniezależnienie polskiej energetyki od rosyjskiego monopolu na surowce energetyczne

    5. Otwarcie zawodów korporacyjnych (gł. prawniczych).

    6. Prowadzenie polityki zagranicznej w taki sposób, by korzyści z jej prowadzenia płynące miały materialny charakter, w tym zwiększenie obecności wojsk USA na terenie Polski obejmujące m.in. instalację elementów tarczy antyrakietowej, polityka wobec Rosji oparta nie na uległości lecz na twardym negocjowaniu tam, gdzie było to możliwe (np. granie polskim veto w UE).

    Rzecz jasna, programu jednego z Kaczyńskich nie da się celnie oddzielić od programu drugiego z nich. Tak czy inaczej, przedstawione wyżej dążenia czy postulaty chyba można nazwać nieco szumnym słowem "spuścizna".

    "you don't need your smile when I cut
    your throat"

    1. Jak więc... , marcin79 6/07/11 09:40
      ...to nazwać? Pozostały po Nim "dobre chęci"? Dobre, bo zmiany koniec końców miały być na lepsze. Chęci, bo efektów jakoś osobiście nie widzę. Czy to wszystko jest przyczynkiem do "tworzenia uniwersytetów"? Myślę, że zainteresowani zachowaniem pamięci po nim mogą założyć fundację, wspomagać osoby, które mają według nich podobną wizję i starają się przekuwać swoje chęci w czyny.
      A teraz. Teraz - moim zdaniem - temat "spuścizna Lecha Kaczyńskiego" to zwykłe propagandowe hasło polityczne nie mające żadnego wymiaru społecznego poza chęcią uzyskania większej liczby oddanych głosów.

      ~~~~ sapere aude ~~~~

      1. I to , Birdman 6/07/11 09:50
        w sumie nie byl on raczej pierwszym ktory je glosil...

        ping?

      2. można to nazwać "myślą polityczną" , bwana 6/07/11 09:53
        choć wg mnie nie był to aż tak spójny zbiór postulatów i strategii by zasługiwał w pełni na takie określenie. Niemniej, wprowadzenie do debaty publicznej dyskusji o takich kierunkach rozwoju Polski w mojej ocenie jest dużą wartością.

        Samo słowo "spuścizna" uważam za nieco zbyt dramatyczne i patetyczne, niemniej opisane przeze mnie wcześniej postulaty uważam za warte zapamiętania i zgadzam się, że warto je realizować.

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

  4. na spuszczeniu zasłony milczenia , juzek 6/07/11 00:36
    tak mi sie wydaje.

  5. Dla debili na niczym. , Bart 6/07/11 01:02
    j.w.

    1. Miałem tylko przeczytać, ale lubię takie "Dla debili na niczym" i nic poza tym. , Dexter 6/07/11 07:15
      Proszę wyjaśnij mi, debilowi, na czym polega spuścizna LK. Może dowiem czegoś więcej niż już wiem.
      Proszę. Pamiętając oczywiście co znaczy słowo "Spuścizna".

      Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
      Odpowiedzi oleję.
      THX!

      1. Powiedz mi jaki to ma sens ? Po co ? , Bart 6/07/11 09:30
        Ja nie wiem, czy Ty jesteś debilem czy nie. Skoro jednak sam się tak określasz to zakładam, że wiesz lepiej.
        Po co tłumaczyć krowie zawiłości polityczne skoro całe jej problemy i widzenie świata ogranicza się do żarcia.
        Nagadam się i na koniec usłyszę tylko muuuuu... trawa jest lepsza. Na poparcie dostanę cytat z krowiego tygodnika udawadniający, że nic nie jest lepsze od trawy.
        Jak będe chciał pogadać o trawie, sianie i gównianych plackach wiem do kogo się zwrócić.

        1. Błędnie... , marcin79 6/07/11 09:43
          ...zakładasz, że nikt Twojego zdania by nie wysłuchał i od razu stajesz okoniem w dyskusji. Pewnie masz rację i część (być może nawet duża) odpowiedzi byłaby zwykłym krowim bełkotem, ale może warto się wysilić dla tej drugiej części i jednak coś z siebie dać.

          ~~~~ sapere aude ~~~~

        2. czemu środowisko zwolenników PiS jak i katolików jest często tak podobne? , TheW@rrior 6/07/11 10:51
          Mam tu na myśli wrodzoną wrogość i dość mocne (często mało rzeczowe) argumenty przeciwko "tej drugiej stronie". Nie lubię generalizować ale zazwyczaj osoby z tych dwóch grup lubią obrzucać drugą stronę błotem i stosować argumenty siłowe. Bardzo rzadko widzę by ktoś z tej drugiej strony miał tak wrogie nastawienie. Przez tą "drugą stronę" mam na myśli zwolenników PO lub nieinteresujący się za bardzo samą polityką a popierający PO bo ocenia to na zasadzie - rządzą teraz a teraz jest mi dobrze to niech dalej tak będzie (bez dywagacji tutaj na temat tego że to poprzednicy to wypracowali a obecni tylko ciągną to w dół bo zawsze można taki argument dawać jak się rządzi lub się rządziło ...). Podobnie sytuacja wygląda z katolikami i próbą nawracania innych chodź tutaj dużo więcej jest rzeczowych dyskusji od zagorzałych katolików posiadających jednak jakieś argumenty rzeczowe.
          Zastanawia mnie także to czy jest jakiś zagorzały zwolennik PiS ateista (lub nie katolik)? Ja takiego nie znam i nigdy takiego nie widziałem (ciężko chyba sobie wyobrazić).

          People who fear free software are those
          whose products are worth even less

          1. zgadza się, pamiętam jak katole rozpędzili pałami Straż Miejską spod krzyża , bwana 6/07/11 11:05
            ...

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

          2. A odpowiadając Twojej ciekawości - jestem umiarkowanym wprawdzie, ale jednak zwolennikiem , bwana 6/07/11 11:06
            PiS, ateistą. Ciekawość zaspokojona?

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

          3. Uwielbiam ten typ argumentacji. , Remek 6/07/11 11:55
            "Mam tu na myśli wrodzoną wrogość i dość mocne (często mało rzeczowe) argumenty przeciwko "tej drugiej stronie"

            Wnoszę z powyższego, że przeciwnicy PiS i Katolików emanują miłością, dobrym słowem i rzeczowymi, przemyślanymi argumentami.

            Może parę cytacików z TPC podsunąć na dowód owej miłości i owych argumentów?

            1. Remku, zapomniałeś o jednej jeszcze albo i dwóch rzeczach , bwana 6/07/11 12:37
              Pierwsze, to skąd po wypowiedzi Barta naskok na "środowisko PiSokatolickie", skoro Bart wypowiadał się w swoim imieniu i nie ma żadnej pewności, że jest z tegoż "PiSokatolickiego" środowiska? Otóż stąd, że oponent sam sobie wybiera osoby, zachowania i zjawiska reprezentatywne dla "PiSokatolików" i później, po takim arbitralnym zakwalifikowaniu wygodnie może całe to środowisko lać ekstrapolując z jednostkowych przypadków do ogółu. Nawiasem mówiąc, ze spostrzeżeniem Barta się zgadzam co do treści (czy też wniosków), choć nie co do formy.

              Druga sprawa, to ględzienie o "PiSokatolikach" - ponieważ mówi się o nich powszechnie źle, to mówi się o nich powszechnie źle (tautologia celowa). Wielokrotnie powtarzana manipulacja czy nieprawdziwa (może nie co do przypadku, ale co do zasady) opinia staje się opinią ogółu na zasadzie tzw. owczego pędu. A jego uczestnicy są już zaprogramowani na pewien rodzaj myślenia i nieskorzy do refleksji.

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

              1. Zapominasz... , marcin79 6/07/11 13:07
                ...dodać, że to samo tyczy się drugiej strony barykady. Wbrew temu co starają się wytworzyć politycy (tj. scementować jak najmocniej swój elektorat tworząc w oczach wyborców ze swoich przeciwników skrajnych odszczepieńców) poparcie dla obu stron tworząc tacy sami Polacy. Podobnie rozsądni, podobnie empatyczni, podobnie kochający i podobnie nienawidzący. Różnica jest w nich tylko taka, że w pewnym momencie opowiedzieli się po jednej ze stron (które też wcale nie są takie różne) i ci po stronie których się opowiedzieli niezłomnie walczą o to, aby przypadkiem się od nich nie odwrócili. Robią to tworząc negatywne emocje do drugiej strony, a nie przekonując do swojej racji i swoich poglądów. Dlaczego? Dlatego, że i one są do siebie podobne. Tworzy się więc podziały tak silne, aby jak najtrudniej było przeskoczyć z jednej grupy do drugiej. A my jak te wspomniane owce - żeby nie powiedzieć: barany - bijemy pianę o to kto jest większym ekstremistą i dlaczego zapominając zupełnie o co się sprzeczamy. A sprzeczamy się kto powinien "rządzić" tym krajem i reprezentować go w świecie. Rządzić w cudzysłowie, bo ogranicza się to rządzenie (wg mnie) do ustalania ogólnych zasad w Państwie, a bez cudzysłowu tak naprawdę rządzimy sobie sami w samorządach. Stąd właśnie wybory burmistrza, wójta itp są dużo mniej politycznie, a dużo bardziej osobiste. No więc kogo chcemy wybrać na naszego reprezentanta?
                Zaraz oczywiście można rozpocząć dyskusje o bezpieczeństwie energetycznym, uczestnictwie w UE itp sprawach które zapewne nie są tylko na pokaz i ktoś zakwestionuje stwierdzenie, że wybieramy model Polaka na pokaz, no ale... może w następnym komentarzu.

                ~~~~ sapere aude ~~~~

                1. nie zapominam:-) , bwana 6/07/11 13:38
                  Zauważ następujące spostrzeżenia:

                  1. Tzw. "druga strona barykady" ma znacznie lepszą "prasę" (w sensie obiektywnym, nie chcę tu polemizować, czy zasłużenie, czy nie)

                  2. Jeżeli dzielimy Polskę na PiSokatolicką i POlaicką to nieuzasadnione może być stwierdzenie, że i tu i tu są ludzie podobnie kochający, nienawidzący, rozsądni i empatyczni. Jeżeli osią podziału jest właśnie "katolicyzm" a od tego przecież wyszliśmy, to z takim stwierdzeniem nie mogę się zgodzić.

                  3. Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem, że popierać można albo jedną albo drugą stronę tylko w pełni. W polityce PiS zauważyłem kilka rzeczy które mi się nie podobały (np. kwestię podatku liniowego, np. minister Fotygę, np zły PR wzwiązany z "pierwiastkiem", np. nieumiejętność stworzenia koalicji, głupie wypowiedzi o "staniu tam gdzie było ZOMO") i nie zamierzam udawać, że było inaczej.

                  4. W konsekwencji nie patrzę na to "kto" tylko "co" i "jak" chce zrobić.

                  5. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że obie strony wyłącznie generują wzajemne złe emocje, co więcej widzę w retoryce obu stron wyraźną dysproporcję w takich metodach, choć zmienną w czasie (tak wśród polityków obu wiadomych partii jak i wśród ludzi mediów tradycyjnie proPOwskich i proPiSowskich)

                  PS. Parę-paręnaście lat temu miałem inne poglądy, inny ogląd świata, inny system wartości. Wtedy głosowałbym na PO (czyli, powiedzmy, na Unię Wolności, choć dzisiaj to już dość odległe skojarzenie). Niezależnie od tego mam poczucie, że obecne przekonania mam nieco dojrzalsze, a ogląd świata nieco bardziej krytyczny i analityczny niż wtedy. Wtedy o wiele łatwiej dałem się nabierać na tzw. "słodkie pierdzenie" bez pokrycia.

                  "you don't need your smile when I cut
                  your throat"

                  1. Może... , marcin79 6/07/11 14:17
                    ...chciałbyś być obiektywny i uważasz, że taki jesteś. Ja tak nie uważam.

                    Ad.1. Nie wiem co to znaczy wg Ciebie, że ma lepsza prasę. Obie strony się wypowiadają na antenach i w gazetach wszelkich nadawców. Nie wydaje mi się, że któraś strona nie może czegoś powiedzieć społeczeństwu jeśli ma na to ochotę. Może chodzi Ci o to, że jedna strona ma więcej osób w tv, radio i gazetach, które jej sprzyjają, a druga mniej - ale to tylko uwiarygadnia sondaże społecznego poparcia do którego i redaktorzy przecież należą. Ktoś ma więcej, ktoś mniej.

                    Ad.2. Tego również nie rozumiem. Dlaczego bycie jednym lub drugim, katolikiem lub ateistą ma wykluczać cechy które wymieniłem...?

                    Ad.3. Jeśli to komentarz do mojego zdania na temat to nigdzie nie napisałem, że można popierać tylko jedną stronę. Zaznaczyłem tylko, że obie strony "starają się jak najbardziej obrzydzić przeciwnika" swoim zwolennikom co ma na celu zatrzymanie ich przy sobie. I mówię tu bardziej o tych co starają się o głosy ludzi niż są zwolennikami tych pierwszych.

                    Ad.4. Oby.

                    Ad.5. Wyłącznie na pewno nie, ale uważam, że proporcjonalnie jest to część wyraźnie przeważająca szalę na stronę negatywnych emocji.

                    Co do P.S. mam podobne odczucia.

                    ~~~~ sapere aude ~~~~

                    1. może należy rozpoznać aparat pojęciowy , bwana 6/07/11 16:30
                      "mieć dobrą prasę" nie znaczy "być obecnym w mediach" tylko "mieć dobre (pozytywne) komentarze w mediach". Nie o to chodzi, czy nas wpuszczają do telewizji, tylko co o nas w niej mówią. Chyba nie ma wątpliwości, że lepiej w mediach (zasłużenie czy nie - nie dyskutuję o tym) opiniowana jest Platforma (chociaż np. w TVN ostatnio nieco gorzej niż jakiś czas temu).

                      Dlaczego laicyzm i katolicyzm (wrażliwość, empatia, ... katolika i laika) się różnią - jeśli chcesz poznać odpowiedź, naprawdę nie jest trudno. Use google, Luke. To proste porównanie takich elementów jak system wartości czy etos. I nie mówiłem nic o "wykluczaniu" cech tylko o innej formie ich manifestacji czy innym wartościowaniu.

                      Napisałeś "bijemy pianę o to kto jest większym ekstremistą i dlaczego zapominając zupełnie o co się sprzeczamy" (chrzanić gramatykę) - otóż w ad 3) dałem Ci do zrozumienia, że nie każdy zapomina o co się sprzecza. Ja np. wiem za co "lubię" PiS i za co "lubię" Platformę a także za co jednej i drugiej partii "nie lubię".

                      Owo "oby" - daruj sobie proszę protekcjonalizm, Luke, zarówno tym "oby" jak i wstępem do Twojej wypowiedzi wyrażony. Rozumiesz, Luke, czy posłać Cię do szkółki, oby? (To co, może jednak podarujemy sobie takie gówniarskie zaczepki i wrócimy do tonu merytorycznej dyskusji, hę?)

                      "you don't need your smile when I cut
                      your throat"

                      1. Aha. , marcin79 6/07/11 19:09
                        Przyganiał kocioł garnkowi. I już nie dyszę.

                        ~~~~ sapere aude ~~~~

                        1. to dobrze, bo kiedy wcześniej czytałem Twoje posty , bwana 6/07/11 20:42
                          - te bez protekcjonalnego tonu - czytałem je z przyjemnością.

                          "you don't need your smile when I cut
                          your throat"

                          1. A ja wasze odbyty , McIsland 6/07/11 22:35
                            mam na uwadze..

                            GTD ...

                            1. Oooo... , marcin79 6/07/11 23:12
                              ...w dÓpę! o_O

                              ~~~~ sapere aude ~~~~

                            2. masz okruszek w kąciku ust , bwana 6/07/11 23:33
                              zdmuchnąć?:-)

                              "you don't need your smile when I cut
                              your throat"

                  2. mogę się częściowo z tobą zgodzić i widzę że mogłem się mylić , TheW@rrior 6/07/11 18:50
                    Wcześniej nie miałem na myśli atakować zwolenników danej partii a opisać swoje spostrzeżenia i sprawdzić je z bracią boardową. Widać że jesteś w stanie rzeczowo potraktować swoje argumenty. Dziwi mnie tylko czemu już tworzysz nazwy typu poLAICKIE próbując ukazać negatywny oddźwięk tej drugiej strony? Czemu uważasz że moje stwierdzenie że chyba większość zwolenników PiS to katolicy ma jakiś negatywny oddźwięk? (nie miałem tego na myśli tylko zadałem pytanie na które odpowiedziałeś)
                    Ogólnie sam nie uważam się za zwolennika żadnej partii i bardzo rzadko zabieram zdanie w sprawach politycznych bo to zazwyczaj jest walka jednych z drugimi. Politycy jak w każdym kraju tak i w Polsce obiecują dużo a robią mało a przy tym obrzucają błotem drugą partię że robi jeszcze mniej a oni by to zrobili lepiej (akurat PiS miał władzę którą oddał a teraz płacze ale to taka mała dygresja). Jednak co do mediów vs PiS muszę się zgodzić że nawet głupie wypowiedzi PO przemilczają a PiS na siłę dyskredytują.

                    People who fear free software are those
                    whose products are worth even less

                    1. Dla mnie kojarzenie PiS z katolicyzmem (czy też kojarzenie kogokolwiek z katolicyzmem) , bwana 6/07/11 20:40
                      nie ma w żadnej mierze negatywnego wydźwięku i wcale się tego w Twojej wypowiedzi nie doszukuję. Niemniej w przestrzeni publicznej funkcjonują dwie mniej więcej tożsame linie podziału, tj. podział na PiS (katolicki) i PO (laicką, gdzie np. pan Gowin sam siebie określa jako głęboką opozycję wewnętrzną - właśnie z racji swego katolicyzmu). Stąd słowa "PiSokatolicy" i "POlaicy" dokładnie miały odnieść się do istoty problemu, bez wyjaśnień czy dookreśleń pomocniczych.

                      "you don't need your smile when I cut
                      your throat"

          4. Nie mam pojęcia czemu, bo nie jestem ani katolikiem ani zwolennikiem PIS. , Bart 6/07/11 16:46
            Natomiast zadałem sobie trud spojrzenia głębiej niż w głupawą masę medialną produkowaną dla debili. Tłumaczenie tego nikogo tu nie przekona i szkoda mi na to czasu. Kto naprawdę chce może sam do tego dojść, trzeba tylko na chwilę zejść z onetu.

        3. W sumie masz rację. , Dexter 6/07/11 11:13
          Gówno jest lepsze od czekolady.
          Nie będę pisał dlaczego, bo się naklikam i tak na końcu usłyszę "muuu" gówno jest lepsze. Na poparcie zobaczę filmik "Two girls one cup".

          Piszesz, że nie wiesz, czy jestem debilem.
          Halo! Cytuję Cię: "Dla debili niczym". Dla mnie spuścizna LK jest niczym, ergo jestem debilem, tak?
          Tak samo jak i niespecjalnie mnie kręci spuścizna po wspomnianym AK, jaką pozostawi (bo nie widzę perspektyw...) DT i cała reszta. Czasy mężów stanu się skończyły i jedne jaskółki wiosny nie czynią.

          Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
          Odpowiedzi oleję.
          THX!

    2. kolejny debil prosi , Demo 6/07/11 07:43
      o wyjaśnienie

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

    3. tez poprosze o wyjasnienia... , Chucky 6/07/11 09:15
      chetnie dowiem sie czegos nowego...

      Corei5 9600K, Z390 PRO, 2x16 Vengeance
      3200Mhz, GTX 2060 Super, Seasonic X-650

    4. hehe , MayheM 6/07/11 09:37
      Political Fanatic I sense

  6. problem polega na tym , digiter 6/07/11 02:00
    ze dwa najwazniejsze wydarzenia dla Polski czyli wejście do NATO i UE nastapiły za kadencji Kwasniewskiego czego PIS nie moze odżałować.
    Nawet porozumienie dotyczące utworzenia świątyni Opatrzności Bożej zostało podpisane za kadencji Kwasniewskiego.
    Prawda jest taka że tort i wisienkę zjadł Kwasniewski i to on przejdzie do historii na nastepne 50 lat.

    Jaka jest więc spuścizna po Lechu Kaczyńskim? Pewnie będzie nią pomnik wybudowany na Krakowskim Przedmieściu i jakieś budowle nazwane jego imieniem w miastach gdzie dorwie się do władzy PIS.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. Tylko trudno nazwać spuścizną , NimnuL-Redakcja 6/07/11 08:27
      nazywanie na siłę jakichś obiektów, o ile właściciel nazwiska ich nie wzniósł. Idąc tym tropem, trudno spuścizną nazwać obietnice jeśli się ich nie spełniło.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

    2. ale wytlumacz moze , Maverick 6/07/11 10:52
      z jakiego powodu mopwi sie, ze wisienke zjadl Kwasniewski?
      to byl proces i zakonczyl sie sukcesem. tyle. a kto byl wtedy prezydentem... czy ma to znaczenie?

  7. Na spuszczaniu się na Naród? , NimnuL-Redakcja 6/07/11 07:52
    123

    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
    siedziałbym przed komputerem przy
    świeczkach.

    1. To opinia Twoja, czy "Redakcji"? , bwana 6/07/11 08:43
      ...

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. W żadnym wypadku nie "opinia" , NimnuL-Redakcja 6/07/11 08:53
        raczej pytanie /zakładam, że mocno niefortunne/, bo odnoszę wrażenie, że od długiego czasu trwa nagonka na PiS, Kaczyńskiego itd.
        Jednocześnie odnoszę wrażenie, że sam wątek główny jest formą nagonki i pomarudzenia n.t. LK.

        Swojej opinii w tym zakresie nie mam bo polityką interesuję się w ograniczonym zakresie.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

      2. że też Ci się chce , Dabrow 6/07/11 08:56
        z podeszwą....

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

        1. a ty co , gigamiki 6/07/11 09:48
          piesek obszczekiwacz?

          1. ja nic , Dabrow 6/07/11 10:51
            jawnowielbiciel talentu retraktora....

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

            1. nie łapie Twojego humoru. , gigamiki 6/07/11 14:30
              ale rozumiem że jest to jakiś rodzaj sarkazmu z infantylnym przekręcaniem słów, które ma oznaczać że cokolwiek Nimnul napisze bedziesz mu dopisywał uszczypliwe (chamskie) uwagi?

              No to podtrzymuje szczekacza, a dodam jeszcze aroganta o przerośniętym ego.

              1. to może zauważ, że co wolno NimnuLowi to jedno , bwana 6/07/11 16:38
                a co wypada "NimnuL-Redakcja" to zupełnie coś innego. On sam zresztą od razu załapał.

                Nawiasem ani z Dąba arogant ani ego ma przerośnięte. Użył pięknego skojarzenia redaktor-retraktor. To retract - wycofywać, np. wycofywać się ze stwierdzenia - dokładnie to, co Nimek zrobił chwilę wcześniej. Paniał, Robin Hood, obrońca uciśnionych?

                "you don't need your smile when I cut
                your throat"

                1. nie jestem adwokatem Nimnula , ani Robin Hoodem , gigamiki 6/07/11 18:29
                  ale zwróciłem uwagę, że złośliwe i pseudośmieszne docinki Dabrowa przy postach Nimnula pojawiają się regularnie.

                  Wydaje mi się też, że nadinterpretujesz, jego tłumaczenie się z posta. Ale to już sam Nimnul by musiał rozstrzygnąć.

                  Co do retraktora - wow - jestem pod wrażeniem. Poczułem swoją marność w konfrontacji z takim tuzem intelektu i dowcipu. Tym gorzej dla Niego. Zamiast zwykłym fiutem jest wyrafinowanym fiutem.

                  1. :-D , bwana 6/07/11 20:46
                    dla mężczyzny żadna to hańba być fiutem, a "fiut wyrafinowany" brzmi niemal jak komplement. Co do mojej nadinterpretacji - zgoda, być może faktycznie nadinterpretuję, ale serio było to moje pierwsze skojarzenie.

                    "you don't need your smile when I cut
                    your throat"

              2. piękna dyskusja taka, , Dabrow 7/07/11 09:21
                a ja cham, prostak was sprowadzę na ziemię - moje docinki do NimnuLa mają podłoże ad personam historyczne, co ważne pojawiają i będą się pojawiać zawsze jak jaśnie nam redagujący N. będzie sadził takie kleksy jak powyższe "spuszczanie się na naród". Jak retraktor leci tak po bandzie to mam podobną odpowiedź.. BTW moje zagajenie było poza tym do Kuby (sto lat!) - że też mu się chce podejmować polemikę na zaczepkę na tak niskim poziomie. Ale jak widać i z tego można wybrnąć....
                Także Gigamiki - pokój między ludy czy jakoś tak - nie zbaczajmy od tematu posta...

                !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                !Tu się nic nie zmienia!
                ------dabrow.com------

  8. Spuscizna po nim to , Ament 6/07/11 08:30
    http://tinyurl.com/6asfbzp

    I
    -AMENT-
    I

  9. chyba , Nazgul 6/07/11 08:45
    tylko muzeum PW

    people can fly, anything
    can happen...
    ..Sunrise..

  10. Skłócenie Polaków... , Grolshek 6/07/11 08:54
    ...do spółki zresztą z drugim typem...

    ***** ***!!!

    1. ten drugi , Piter 6/07/11 10:45
      to jakiś doppelganger czy co ? :D

      "Uspokój się! bo zobaczysz,
      dostaniesz wpierdol." - Piston (TM)

      1. dokształt , bwana 6/07/11 11:08
        http://pl.wikipedia.org/...obowt%C3%B3r_(mitologia)

        zdaje się, że Kaczyńscy nie byli wobec siebie wrogo nastawieni, tak? Pewnie więc szukałeś słowa "bliźniak" i eureka! trafiłbyś w samo sedno.

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

        1. failed , Wedrowiec 6/07/11 11:51
          :-P

          "Widziałem podręczniki
          Gdzie jest czarno na białym
          Że jesteście po**bani"

          1. toż nie ja oprogramowałem wstawianie linków do Boarda , bwana 6/07/11 11:56
            ;-)

            "you don't need your smile when I cut
            your throat"

            1. i jeszcze , Wedrowiec 6/07/11 12:46
              się tłumaczysz :P

              "Widziałem podręczniki
              Gdzie jest czarno na białym
              Że jesteście po**bani"

              1. ja się? , bwana 6/07/11 13:22
                raczej nie się.

                "you don't need your smile when I cut
                your throat"

    2. prywata , RoBakk 7/07/11 09:04
      Grolshku,
      jak bardzo spodobała się Tobie wczorajsza wypowiedź niejakiego siwca na forum ojroparlamentu ?
      przypominam - państwowe służby abw, cba, policji, nazwał uzbrojoną bandą.
      zgadzasz się z tym, czy zgadzasz się aby takiego "pana" siwca w pozwie zbiorowym puścić z przysłowiowymi skarpetkami, czy po przyjacielsku zafundować mu tzw. jesień średniowiecza ?

      Najlepszym sposobem zamawiania
      piwa jest powiedzenie: Ubik

      1. Ooo przeoczyłem... , Grolshek 13/07/11 23:02
        ...sorki... Ale wiadomości staram się nie oglądać... Wszyscy politycy to złodzieje cytując wieszcza... Nawet nie wiem o czym mówisz...

        ***** ***!!!

  11. Ziobro , RusH 6/07/11 13:24
    i wszystko w temacie

    I fix shit
    http://raszpl.blogspot.com/

    1. dzisiaj też dał znać o sobie , juzek 6/07/11 14:22
      http://wiadomosci.gazeta.pl/..._nie_zginela__.html

      1. Face palm , Ament 6/07/11 14:39
        Tuska :)

        I
        -AMENT-
        I

      2. taaa , RoBakk 6/07/11 14:47
        nasz płemier jak dyrygent na titanicu,
        może czep pan się anglika ?
        „- Dlaczego pan udaje, że wszystko idzie dobrze? Europa jest w głębokim kryzysie. Grecja i Portugalia tego kryzysu nie przeżyją”
        - Doświadczamy poważnych zagrożeń jako Unia. Co pan mówi?! Przykro mi, ale prawda jest taka, że setki tysięcy ludzi walczą na ulicach Grecji, by odzyskać swoją demokrację! – stwierdził brytyjski europoseł."

        a co dzisiaj na onecie ?

        "Moody’s jest pierwszą agencją ratingową, która obniżyła wiarygodność kredytową Portugalii do poziomu śmieciowego. To sygnał, że kraj może potrzebować kolejnego pakietu pomocowego, zanim będzie mógł myśleć o powrocie na rynki kapitałowe.
        Wtorkowa obniżka ratingu nie była zupełnie nieoczekiwana i ma przypomnieć inwestorom, że europejskie problemy z zadłużeniem nie ograniczają się tylko do Grecji, która dominowała w ostatnim czasie w medialnych doniesieniach.
        Część ekonomistów uważa, że dodatkowej pomocy może potrzebować również Irlandia, a inwestorzy boją się, że następne na liście są Hiszpania i Włochy.
        - To pokazuje, że kryzys się nie skończył – mówi Jay Bryson, globalny ekonomista w Wells Fargo Securites w Cape Hatteras w Północnej Karolinie. – Nawet jeśli udało się wysupłać dodatkowe pieniądze dla Grecji i sprawa wygląda na zakończoną, to jeszcze nie koniec."

        panie, szczyny lecą z nieba a Tusk o deszczu dzisiaj w ojroparlamencie :>

        Najlepszym sposobem zamawiania
        piwa jest powiedzenie: Ubik

        1. taaa , Wedrowiec 6/07/11 15:05
          "- Wygląda to na skoordynowaną akcję agencji ratingowych, które chcą osłabić euro - wystarczy wspomnieć o wcześniejszej decyzji Standard &Poor's, która ogłosiła, że rolowanie greckiego długu można traktować jak niewypłacalność - powiedział Piotr Kuczyński z firmy Xelion Doradcy Finansowi."

          "Widziałem podręczniki
          Gdzie jest czarno na białym
          Że jesteście po**bani"

      3. a protasiewicz kłamca , bwana 6/07/11 16:40
        "- Mandat poselski, jak i europoselski wymaga znajomości konstytucji. [...] - odpowiedział Protasiewicz." Wcale nie wymaga.

        "you don't need your smile when I cut
        your throat"

        1. I smiszna, i straszna. , Muchomor 6/07/11 23:03
          Ale tak jest jak mówisz.

          Stary Grzyb :-) Pozdrawia
          Boardowiczów

  12. Taki wątek , Bergerac 6/07/11 16:45
    nazywa się ''kij w mrowisko'' :D

    Barbossa: You're supposed to be dead!
    Jack Sparrow: Am I not?

  13. tak mi myśl przeszła przy okazji i się zastanawiam.. , Wedrowiec 6/07/11 19:39
    Kaczyński i PiS tak krzyczą o kondominum, jakim to jesteśmy państwem zależnym, o włażeniu obecnej władzy w d.. innym państwo, generalnie - nasza niepodległość jest cięzko zagrożona, o ile już nie jest utracona.

    A z drugiej strony - ciągle chcą te państwo ubezwłasnowolnić i przekazać decyzje co do tego państwa innym państwom. O tym, jakie mają być śledztwa, wyroki, ma decydować USA, UE, odwołują się do nich jako do wyższej instancji. Te "mocarstwa" mają decydować, jak pewne sprawy w naszym kraju mają wyglądać.

    Nie wiem w sumie czy to jest zwykła schizofrenia, inna choroba psychiczna, czy też po prostu jawne walenie w uja wszystkich i traktowanie wyborców gorzej niż stado baranów. Gorzej, że stado łyka to na słodko i jeszcze samo te brednie powtarza.

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

    1. To ostatnie. , ptoki 6/07/11 20:09
      Tyle ze dosyc pozno to do Ciebie dociera.
      Powyzej masz przyklad jak sprawne sa "nasze" sluzby.
      Skadinad rozsadni i inteligentni ludzie kloca sie ktory z padalcow (popis) jest milszy/niemilszy.
      A padalce z tego samego bagienka wypelzly.

    2. trochę dziwię się, że zestawiasz te dwie rzeczy... , XTC 6/07/11 20:32
      co innego próbować samemu coś ugrać, a co innego widząc, że nie ma szans w pojedynce - skomleć do większych o pomoc.

      Linux

      1. hmm to mi tylko wyjaśnij , Wedrowiec 6/07/11 22:44
        kto wg Ciebie próbuje samemu coś ugrać a kto skomle? Bo jak dla mnie to PiS chce sobie coś ugrać ale widząc, że nie ma szans skomle do większych o pomoc.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

        1. widzę, że mnie nie zrozumiałeś , XTC 6/07/11 23:25
          celowo użyłem "skomle" bo chciałem nieco sprowokować jednocześnie nie dając Ci pożywki że jestem fanatykiem PIS :)
          Zrozumiałeś zupełnie opacznie.
          Pytanie było o działania jednej strony - drugiej nie zaczepiałem.
          Oj Wędro - wydaje mi się, że powinieneś ostygnąć trochę bo zaczynasz naginać rzeczywistość do swojego widzimisię :)

          Linux

          1. nie mam co stygnąć, , Wedrowiec 7/07/11 00:35
            nic nie naginam - kompletnie nie wiedziałem, jak odebrać Twoje słowa - stąd moje pytanie.
            Przedstawiłem też swój pogląd na tą sprawę.
            Dalej nie mam odpowiedzi na moje pytanie.

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. to się nie dogadamy , XTC 7/07/11 09:06
              bo wg mnie Twoje pytanie jest bez sensu - nie jest pytaniem.

              Linux

              1. jeżeli nie jesteś w stanie napisać, co miałeś na myśli , Wedrowiec 7/07/11 10:12
                to rzeczywiście się nie dogadamy.

                "Widziałem podręczniki
                Gdzie jest czarno na białym
                Że jesteście po**bani"

                1. napisałbym , XTC 7/07/11 14:12
                  ale nie jestem w stanie już bardziej uprościć ani rozwinąć tego jednego zdania bez szkody dla jego treści.
                  Może zamiast "skomleć" podstaw sobie "prosić". Przyznam, że jestem w kropce bo nie pojmuję, że może być to niezrozumiałe.

                  Linux

                2. proste , Wedrowiec 7/07/11 14:27
                  prosi/skomle PIS/PO/SLD... kto ?

                  "Widziałem podręczniki
                  Gdzie jest czarno na białym
                  Że jesteście po**bani"

                  1. PIS , XTC 7/07/11 14:39
                    (nie dotarło do mnie, że nie wychwyciłeś - sorry).

                    Linux

    3. no już bez przesady , bwana 6/07/11 20:51
      przypomnij sobie, albo wygooglaj, kiedy ostatnio PiS podniósł krzyk na wspomniane przez Ciebie tematy - miesiące temu.

      Przypisywanie jednostek chorobowych opisanym przez Ciebie zjawiskom to już zwykła złośliwość. Na tej samej zasadzie mógłbym o KAŻDYM (tak, z PiS-u też), że mówi co innego i robi co innego i że to też chorobliwe. Ogólnie uważam to co niżej napisał XTC - punkt widzenia zależy tu od punktu siedzenia.

      Wędro, a tak bez ogólników: które śledztwa, wyroki PiS chce oddać w ręce USA, UE?

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. Ty tak serio? , Wedrowiec 6/07/11 22:42
        "PiS poza tym chce debaty w PE na temat wolności słowa w Polsce oraz rezolucji potępiającej polski rząd". To było dziś a nie miesiące temu.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

        1. No jak najbardziej. "Debata" to nie "śledztwa i wyroki". , bwana 6/07/11 23:32
          Dzisiejszy wyskok euroPiSłów mi także się nie podobał, z dwóch względów: niewłaściwe miejsce sobie wybrali i niewłaściwe okoliczności, ponadto - medialnie na tym wyskoku sami sobie napaćkali.

          Rozumiem, dlaczego to zrobili, ale do cholery, dlaczego tak nieumiejętnie? I uprzedzam pytanie - zrobili tak bo zbliża się kampania wyborcza a Donald Tusk w swoim wystąpieniu uprawiał propagandę niestety nie Polską tylko w dużej mierze propagandę Platformową. Słowem - Premier na forum europejskim wyjechał z kampanią (ale to przeszło bez echa, więc można powiedzieć - zrobił to umiejętnie) więc euroPiS dojechał mu ripostami (tylko że znów - jak słoń w składzie porcelany i z odwrotnym moim zdaniem skutkiem od zamierzonego).

          Z dzisiejszych wypowiedzi posłów PiS nie podoba mi się także np. ta:

          http://wiadomosci.onet.pl/...784483,wiadomosc.html

          Wg mnie teza prawdziwa jest dokładnie odwrotna, możliwość tego szydzenia jest właśnie dowodem wolności słowa (o ile szydzić można też z koalicji, no ale wiemy, że można). Niestety, to jest podchwycenie zaropiałej i strupieszałej retoryki Michnika sprzed paru lat, który to pozycjonował się notorycznie w roli ofiary wszelkimi otwarciami typu "Boję się" (prawicowego oszołomstwa, ciemnogrodu, antysemityzmu, kościoła, endecji, ...).

          "you don't need your smile when I cut
          your throat"

          1. zastanawiałem się czy krótsza czy dłuższa wersja cytatu, , Wedrowiec 7/07/11 00:44
            w sumie obstawiałem pół na pół - ograniczysz się do "debat" czy jednak "rezolucja potępiająca polski rząd" zostanie uwzględniona ;)

            "Widziałem podręczniki
            Gdzie jest czarno na białym
            Że jesteście po**bani"

            1. stary, nadal to nie "śledztwa i wyroki", do diaska, skup się , bwana 7/07/11 02:00
              rezolucja parlamentu EU nie rodzi żadnych skutków prawnych. Że głupi pomysł, to ja się zgodzę, ale nadal - zacząłeś z grubej rury (śledztwa i wyroki) a teraz lecisz w kapiszona.

              "you don't need your smile when I cut
              your throat"

              1. "PiS domaga się natychmiastowego umiędzynarodowienia śledztwa ws. katastrofy Tu-154" , Wedrowiec 7/07/11 10:16
                "Zgodnie z zapisami tego rozporządzenia wszystkie Państwa Unii Europejskiej w przypadkach postępowań w których stosuje się konwencję Chicagowską reprezentowane mogą być przez Europejską Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego"

                To nie jest przekazanie śledztwa? To nie jest przekazanie wyroku obcej instytucji?

                "Widziałem podręczniki
                Gdzie jest czarno na białym
                Że jesteście po**bani"

                1. W końcu jakiś przykład, ale nie do końca trafiony , bwana 7/07/11 11:59
                  Po pierwsze, jest to odwołanie do instytucji unijnej, czyli nie "obcej". Nie jest to przekazanie wyroku, bo EASA nie feruje wyroków, tylko opiniuje (raportuje).

                  Pomyśl jednak o tym, czemu taki postulat jest podniesiony. Obecny rząd przekazał całe śledztwo MAK-owi - instytucji wielokrotnie skompromitowanej, do tego zależnej od jednej ze stron sporu (czyli rosyjskiej, rzecz jasna). Uprawnienia polskich śledczych są w związku z tym żadne. Interpretując w Twoim stylu mógłbym pisać, że rok temu "PO oddała wyroki i śledztwo w sprawie smoleńskiej Rosji - obcemu państwu które jest stroną sporu o przyczyny katastrofy".

                  Akurat tu, odwołanie do EASA jest rozpaczliwą próbą doprowadzenia do wiarygodnego śledztwa, przeprowadzonego przez instytucję do której można mieć większe zaufanie. Nie powiesz mi chyba, że MAK jest dla Ciebie wiarygodny i że nie masz zastrzeżeń do działania tej instytucji w sprawie smoleńskiej?

                  Zauważ też, jakie taki scenariusz przyniósłby zmiany i spróbuj popatrzeć na to nie przez antyPiSowskie okulary, tylko pragmatycznie:

                  "Jak zauważył Antoni Macierewicz, akredytowani przedstawiciele EASA mają nieporównywalnie większe uprawnienia niż obecnie polska komisja badająca przyczyny katastrofy TU-154M. Mają oni między innymi prawo do uczestniczenia w sekcji zwłok, przesłuchiwania świadków, mają dostęp do wszelkiej dokumentacji technicznej i wiele innych. Przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia poinformował również, że już dnia 3 grudnia (dzień po wejściu w życie zarządzenia) pisał w tej sprawie do Donalda Tuska przesyłając mu ekspertyzę prawną dotyczącą tego zarządzenia."

                  Tak więc po wielu moich dociekaniach wygrzebałeś jeden przykład, który w niewielkim stopniu - jakoś tam - zbliża się do tezy o "oddawaniu śledztw i wyroków do USA, UE". Jak na tak butną zajawkę, od której zaczęliśmy - trochę słabo z przykładami. Dobra, UE względnie zaliczone, teraz leć z USA.

                  "you don't need your smile when I cut
                  your throat"

                  1. nie oceniałem nigdzie, czy udanie się do obcej instytucji , Wedrowiec 7/07/11 14:33
                    jest słuszne czy nie. Oceniłem, że PiS postępuje fałszywie - krzyczy o obronie niepodłegłości i uległości obecnego rządu, wręcz podległości innym rządom/państwom/instytucjom. Po czym sam żąda nie polskiego a międzynarodowego śledztwa.

                    Jeżeli PiS chce umiędzynarodowienia śledztwa to chodzi im o śledztwo a nie opinię. Śledztwo kończy się jakąś konkluzją, PiS chciał żeby te międzynarodowe coś tam znalazło winnego. To jest wyrok - ten jest winny/niewinny. Kara to już kolejny wyrok - a raczej wysokość ewentualnej kary - jeżeli jest wcześniejszy wyrok/stwierdzenie winy.

                    MAK wiarygodny czy nie - nie wnikam bo mnie to w tym kontekście nie interesuje - tak jak pisałem wyżej.

                    USA - proszę, wycieczka zespołu PiS do USA (między innymi pani Fotyga).

                    "Widziałem podręczniki
                    Gdzie jest czarno na białym
                    Że jesteście po**bani"

                    1. czasami tracę do Ciebie cierpliwość, chłopie , bwana 7/07/11 16:07
                      Napisałeś "O tym, jakie mają być śledztwa, wyroki, ma decydować USA, UE"

                      Uzyskanie pomocy od EASA to wg. Ciebie oddanie "niepodległości" czy próba uzyskania pomocy w jej utrzymaniu? Niewnikanie w MAK jest z Twojej perspektywy wygodnictwem - bo prowadzi do oczywistej konkluzji. Że "umiędzynarodowienie" sprawy przez PO (MAK) było błędem a "umiędzynarodowienie" przez PiS (EASA) mogło być próbą wybrnięcia z tego błędu.

                      Wycieczka PiS do USA - Ty wiesz w jakim była celu? Chodziło o pomoc prawną i kontrwywiadowczą (np. zdjęcia satelitarne) a nie o "przekazanie śledztwa, wyroku". Chłopie, kolejny raz zapędziłeś się na starcie w wielkie słowa i nie potrafisz ich uzasadnić.

                      Odnoszę wrażenie, że bardziej chodzi Ci o wrażenie kto rację niż wyciąganie wniosków.

                      Jeszcze raz więc pytam, jakie "śledztwa i wyroki" PiS chce "przekazać do UE, USA". Rozumie się, EASA już omówiliśmy, co dalej?

                      "you don't need your smile when I cut
                      your throat"

  14. no i widzisz jak tu dyskutować. , Wedrowiec 7/07/11 23:29
    To, że nie wnikam czy przekazywanie tego typu spraw to coś dobrego czy złego to wg Ciebie wygodnictwo. Mnie to po prostu nie interesuje - i gdyby PiS nie bił o to piany jakie to złe - to bym nic nie powiedział w tym temacie. Zrozum w końcu, nie odnoszę i nie odnosiłem się do słuszności/czy to jest złe czy dobre że takie PiS działania wykonał i wykonuje. Więc kto tu na siłę chce coś udowodnić? Ciężko manipulujesz moimi słowami i na siłę chcesz udowodnić, że coś mi się zmienia, nie jestem konsekwentny itp.

    I jak wyżej:
    "reprezentowane mogą być przez" - jeżeli Polska by była reprezentowana przez jakąś instytucję to nie jest to przekazanie jej śledztwa? Tej instytucji? Powiedz mi w takim razie jedną rzecz: obecnie śledztwo prowadzi Polska, swoją część śledztwa prowadził rosyjski MAK, kto by prowadził śledztwo po przekazaniu tej instytucji? Może dużymi literami:
    TERAZ: JEST POLSKIE ŚLEDZTWO
    WTEDY: ŚLEDZTWO PROWADZI EASA
    powiedz mi o mistrzu jakim cudem NIE OZNACZA to przekazania śledztwa.

    Dalszy ciąg manipulacji: niby "to wg. Ciebie oddanie "niepodległości" ". Umiesz czytać ze zrozumieniem? To przeczytaj jeszcze raz co napisałem:
    "Kaczyński i PiS tak krzyczą (...) nasza niepodległość jest cięzko zagrożona".

    Dotarło choć trochę?

    "Widziałem podręczniki
    Gdzie jest czarno na białym
    Że jesteście po**bani"

    1. oczywiście pod , Wedrowiec 7/07/11 23:30
      "czasami tracę do Ciebie cierpliwość, chłopie , bwana 7/07/11 16:07"

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

    2. nie kręć. odpowiedz, jakie "wyroki i śledztwa przekazane do USA, UE" , bwana 8/07/11 00:10
      jak mi odpowiesz, ustosunkuję się do ciągu dalszego.

      Tymczasem na pytanie o to, czy umiem czytać ze zrozumieniem, odpowiem innym pytaniem - a czy Ty umiesz pisać zrozumiale?

      Jeśli cytatu z Macierewicza nie chciałeś przyswoić, oto konkluzja - polscy śledczy działający w ramach EASA mieliby większe uprawnienia niż polscy śledczy działający w ramach polityki miłości.

      I lećmy dalej - "wygodnictwem" nazwałem Twoje "nie wnikanie" w wiarygodność MAK-u, a nie "nie wnikanie w słuszność przekazywania tego typu spraw". Satysfakcjonujące spostrzeżenie po Twoim ataku na moje rozumienie czytanego tekstu. I właśnie w tym momencie uświadamiam sobie, że już mi się nie chce strzępić języka. Wybacz, ale czasem dyskusja z Tobą o polityce jest jak użeranie się z upartym dzieciakiem.

      Reasumując - wolę przy wódce o życiu i dupie Maryni, niż o polityce o suchym pysku.

      "you don't need your smile when I cut
      your throat"

      1. Z ostatnim zdaniem się zgodzę. , Wedrowiec 8/07/11 00:40
        I pozwolę sobie zakończyć dyskusję z mojej strony.

        "Widziałem podręczniki
        Gdzie jest czarno na białym
        Że jesteście po**bani"

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL