~~~~ sapere aude ~~~~

1. tak, to prawda to jest wyspa , bwana 9/05/11 14:40
   dlatego do USA nie dotarła z Europy motoryzacja:->

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. ...aleeee... , marcin79 9/05/11 14:45
      ...dotarła z Azji przez Alaskę pomostem lodowym w czasie ostatniego zlodowacenia.

      ~~~~ sapere aude ~~~~

      1. wiedziałem, że coś przegapię, cholera , bwana 9/05/11 14:49
         ;-D

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

         1. Wniosek? , marcin79 9/05/11 14:55
            Czekamy do zimy i heja na Sardynkę!

            ~~~~ sapere aude ~~~~

            1. ale wtedy trzeba łańcuchy pozakładać , bwana 9/05/11 15:14
               bo jak nabierzesz rozpędu na lodzie to możesz się autem w afrykę wpierdasić:-D

               "you don't need your smile when I cut
               your throat"

1. eee , jarech 9/05/11 15:00
   miało byc pod Wnioskiem:D

1. Prędzej... , marcin79 9/05/11 15:14
   ...Masonii, Sodomii, i Gomory ;)
   
   Ciekawe czy Petrumi już dowiedział się wszystkiego z naszych postów.

   ~~~~ sapere aude ~~~~

   1. czekam aż się wypstrykacie :) , petrumi 9/05/11 15:22
      a potem przyjdą konkrety ... i hope
      1. hehe, siła spokoju i rozsądek , bwana 9/05/11 15:26
         bystrzacha!:-D

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

2. niezupełnie, to vis a vis Calzedonii , bwana 9/05/11 15:15
   zwanej swojsko Kalesonią;-D

   "you don't need your smile when I cut
   your throat"

   1. Hmm... , marcin79 9/05/11 15:54
      ...Calzedonia to chyba raj stóp i innych sekretnych, a tu już wchodzimy powoli na terytorium Intimissimi.

      ~~~~ sapere aude ~~~~

      1. nie krępuj się i nie kryguj , bwana 9/05/11 15:57
         tylko pamiętaj, nawet najpiękniejsza, najdłuższa noga kończy się w dupie;-)

         "you don't need your smile when I cut
         your throat"

Everything should be made as simple as
possible, but no simpler

1. tylko trzeba pamietac, , Tummi 9/05/11 23:04
   ze na Fuercie zarabiscie wieje (stad siedziba Rene Egli) i lezenie plackiem na piasku, bez parawanu jest trudne - polecam masochistom ;) Z drugiej strony ciezko gdziekolwiek indziej o tak szerokie plaze :D
   IMHO wyspa na raz - w 3 dni da sie wszedzie dojechac i wszystko zobaczyc. Polecam mala, czarna plaze w Ayoy.
   
   Z ciekawostek - w tym roku padalo tam juz 2 razy! Zwykle pada raz ;)
   
   T.

   www.skocz.pl/uptime :D

   1. Masz na mysli , bajbusek 10/05/11 15:03
      Plaze w ahuj ? Zajefajna skala tam jest co sie mozna wdrapac :-)
      
      Bylem 9 dni i spokojnie 20 bym zapelnil. W Moro Jable nie wieje i tam sie lezy plackiem. Ja leonem zwiedzilem cala wyspe offroad tez i gory :-P
      Na lanzarotte wzialem wycieczke autokarowa bo tylko tak do parku wulkanow sie mozna dostac i objechac.
      1. dokladnie ta plaza , Tummi 10/05/11 19:54
         Mala, niepozorna, dojazd lipny, a jak widac wszystkim sie podoba :D
         
         Ja w 3 dni intensywnego jezdzenia objechalem cala wyspe (600km zrobilismy) i juz mialem dosyc samochodu i 'zwiedzania'. Ale zalezy, co kto lubi. Zoo moge polecic, glownie ze wzgledu na pokazy.
         A ten offroad to jakis dowcip tam jest - przeciez oni szutry maja rowniejsze niz my asfalty. Wspolczulem ludziom, ktorzy wyrzucili po 60e za przejazdzke land roverem bez klimy na latarnie morska :) Astra dawala rade na tym 'offroadzie' - jechalem za nimi, bo nie dalo sie wyprzedzic :D
         
         Zaluje tylko, ze nie wzielismy katamaranu na Lobos - wygladalo zacnie, ale odradzano nam ze wzgledu na male dziecko.
         
         Suma sumarum dla mnie wyspa na raz - chyba, ze ktos lata na kite'cie - znajomy z pracy byl mocno zachwycony, mimo, ze przedostatniego dnia wyslal deche do Maroko :)
         
         T.

         www.skocz.pl/uptime :D

         1. eno , bajbusek 10/05/11 21:28
            Ty mówisz o Punta del Tigre ... tam to spoko ... trzeba było spróbować w prawo przez góry za Moro Jable - do Cofete :)
            
            To już był hardcore bo szutr cały czas tylko wysoko i na 1 auto przejazd :)
            1. wlasnie o drodze na Cofete pisze - , Tummi 11/05/11 11:07
               wracajac z latarni na poludniu skreca sie w lewo na Cofete (land rovery jada prosto :D) i w polowie drogi, na najwyzszym punkcie przeleczy, jest punkt widokowy - wieje tam przeokropnie. Do samego Cofete niestety nie dojechalismy - sila wyzsza... a raczej mlodsza :D
               
               Drogi maja cudowne. Zaluje, ze taka plastelinowa astra jezdzilem. Warto wziac jakis prawdziwy samochod ;) Niezapomnianych wrazen dostarczaja tez drogi do Betancuria i Cotilo (wybrzezem z Corralejo). Ech, milo bylo :D
               
               T.

               www.skocz.pl/uptime :D

               1. a widzisz , bajbusek 12/05/11 15:34
                  a jednak wróciłbyś tam raz jeszcze :)
                  
                  Objechałem to wszystko co opisujesz, 2 dni poświęciłem na "czarne wybrzeże" i 2 dni na te od strony sahary :)
                  
                  Miałem seata leona 1.8 TSI i mimo 160 kucow cos slabo mu szlo, moze dlatego, że wiekszosc po gorach ?
                  
                  Najladniejszy kawalek drogi to autostrada przed Moro Jable - tam udało mi się pojechać dość szybko ale w drodze powrotnej wloklem się maksymalnie - ten wiadukt zawieszony nad skalami... ehh zeby u nas takie drogi byly. Swoja drogą zauważyłeś brak normalnych skrzyzowan ze swiatlami na korzyść rond ?
                  1. mnie sie bardziej podobaly serpentynki przy w/w Betancuri , Tummi 12/05/11 22:28
                     i wszystkie szutry - az tesknilem za moim czterolapem - cudnie by sie jezdzilo :) W gorach zastanawialem sie, kto stawial i mocowal te betonowe ograniczniki nad przepasciami na skrajach drog - big cohones wymagane do takiej pracy :D
                     
                     Z autostrady zjezdzalem kilka razy i badalem okoliczne plaze. Jest tam sporo opuszczonych/porzuconych hoteli - albo autostrada im zaszkodzila, albo wlasciciele byle jacy. Gdyby wytrzymali jeszcze troche, to pewnie by sie dzwignely. W Costa widac bylo, ze po klopotach Egiptu i Tunezji Fuerta odzyla. Moj hotel mial pelne oblozenie. BTW: chyba nie mieszkales w Drago Park? :D Ja spotkalem w hotelu kumpla z pracy - taki ten swiat wielki.
                     
                     Ronda sprawdzaja sie u nich rewelacyjnie - widziales gdzies korki? :D I pradu nie musza ciagnac do swiatel - same plusy.
                     
                     
                     Za tydzien spadam na Rodos - byles moze? Tez planuje troche pojezdzic.
                     
                     T.

                     www.skocz.pl/uptime :D

                     1. na Rodos nie byłem , bajbusek 13/05/11 12:25
                        ale nie za małe na objazd ? Słyszałem, że warto wziąć auto na Kretę ...
                        
                        W każdym razie daj znać na priva jak poszło, mam zamiar skoczyć na tydzień na greckie wyspy, Cypr bardzo mi się podobał :)
                        
                        Na Fuercie byłem w tym przesmyku z piaskiem z sahary koło sotavento - w Costa Calma, hotelem nie będę szpanował ;)
                        1. Rodos niewiele mniejsze niz Fuerta ;) , Tummi 13/05/11 14:55
                           A drog jakby wiecej na mapach - zobacze, ocenie. Zreszta nie lece tam jezdzic samochodem :)
                           Tym razem hotel z plaza i podejrzewam, ze coreczka nie da mi z niej wyjsc :D
                           
                           
                           Widze, ze wszyscy wala do Costa Calma :D
                           
                           T.

                           www.skocz.pl/uptime :D

                           1. bo Costa Calma , bajbusek 15/05/11 15:53
                              to fajna baza wypadowa, no i ładne piaszczyste plaże a nie czarne błoto ;)
                              
                              Teraz bym wziął Morro Jable ...