TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Bardzo interesujący blog o dalszym życiu po wypadku komunikacyjnym , Marcinex 22/03/11 10:44 Życie po wypadku nie toczy się szybko i łatwo, perypetie z TU i lekarzami to niektóre problemy. Długie ale warto przeczytać - czytajcie od końca czyli od kwietnia 2009.
http://zyciepowypadku.blog.onet.pl/...0,index.htmlNie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest! - już , Dabrow 22/03/11 11:06
w zasobniku do czytania...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - eh cholercia , Demo 22/03/11 11:14
i teraz będę się wahał przed wyprzedzeniem rowerzysty :/napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - typowy pacjent rozczeniowy , seneka 22/03/11 11:56
rozhisteryzowany, mający do wszystkich pretensje, uważający że cała uwaga powinna być skierowana na niego.
Z punktu widzenia pracownika szpitala dla mnie to nic nowego. Nie wiem co ta kobieta robi, ale przeważnie są to kobiety nauczycielki.
Nie czytałem wszystkiego, bo szkoda czasu.Nawet anestezjolog nie podał jej takiej dawki jaką ona chciała, a facet z karetki nie chciał przyjechać rano.
Widzę że personel szpitala nie tańczył wokół niej. Może powinna pojechać do prywatnego.- byt pacjenta polega na roszczeniowości , Dabrow 22/03/11 12:07
jako lekarz powinieneś dobrze to wiedzieć (-; Efekt wielu czynników, zwłaszcza gdy dotyczy to osób jak autorka bloga - z traumą nie ze swojej winy... Sam na jej miejscu też byś pewnie chciał być pępkiem świata - normalna sprawa... (-;!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Tylko że wiesz... , Doczu 22/03/11 12:17
... trzeba oczekiwania dostosować do możliwości, a mozliwości nawet prywatnej służby zdrowia sa dość mizerne w stosunku do oczekiwań.
Przerobiłem już chyba ze 4 firmy świadczące usługi medyczne i niestety żadna nie zbliżyła się do ideału. I prawdę powiedziawszy nie ukrywam że jest lepiej niż w NFZ, ale raczej niewiele.
Marzy mi się prywatna służba zdrowia z prawdziwego zdarzenia, gdzie jak jestem chory dzwonię do lekarza, umawiam się na wizytę u mnie w domu i nie muchę przesiadywać z innymi zdechlakami w budynku przychodni po kilka godzin, narażając siebie i innych na zarażenie grypą czy innym paskudztwem.- Ty wiesz, ja wiem , Dabrow 22/03/11 14:36
też mam żonę w służbie zdrowia - lekarkę na specjalizacji - też wiem jak wygląda szpital. I wiem że żadna ze stron nie ma monopolu na rację/prawdę i wiedzę tajemną. Lekarz ma wiedzę jak i co leczyć, pacjent wie co go boli - muszą się wzajemnie słuchać i szanować, tak samo personel pozostały - wtedy ma to sens i efekty daje...!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Wy wiecie... , Ament 22/03/11 14:50
Lekarz ma wiedze - ile chce, pacjent wie - ile da; musza sie wzajemnie dogadac. Wtedy ma to sens i efekty daje. I
-AMENT-
I - ciii , Dabrow 22/03/11 14:58
"- dziękujemy panie doktorze..
- docencie
- aaa, doceniamy, doceniamy <!koperta/>"!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- poza tą karetką , Demo 22/03/11 12:17
to ja tam nie widzę jakichś szczególnych wymagań. Taki to właśnie system, że czy pielęgniarka/ lekarz wykona swoją pracę z odpowiednią jakością czy "bez jakości" to pensja wpłynie.
Jak leżałem w szpitalu to po operacji ktoś zapomniał mnie podłączyć do kroplówki wzmacniającej. Na 2 dzień pielęgniara przynosi talerz zupy. Patrzę na niego ze ślinotokiem (przed operacją nie mogłem jeść, łącznie ze 3-4 dni na wodzie) i zwyczajnie nie mam siły podnieść łyżki (nie mówiąc o tym, żeby podnieść głowę). Gdyby nie pacjent z sąsiedniego łóżka poryczałbym się chyba jak dziecko, bo pielęgniarka nie miała ochoty mi pomóc .napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - weź pod uwagę, że , Chrisu 22/03/11 13:57
ona nie raz może by i ci pomogła, ale... Ma innych pacjentów. Bo jak kiedyś na oddziale było np 7 pielęgniarek na 70 osób, tak teraz 2 albo 1 zostały... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - chodzi o samo nastawienie , Demo 22/03/11 14:20
pielęgniarki sprawiają wrażenie jakby łaskawie przyjęły tą pracę, a lekarze (i to nawet w wywiadach) stwierdzają, że szpitale to dla nich poligon doświadczalny bo odpowiedzialności nie ma i można sobie poćwiczyć. Potem wieją do prywatnych klinik gdzie już nie można partolić roboty.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - wiesz, ja się im nawet nie dziwię... , Chrisu 23/03/11 09:04
W pracy zapi.... i jeszcze musi zastanawiać się skąd na prąd wziąć...
A czasami wystarczy parę razy miło zagadać do takiej i nawet ona się zmieni dla pacjenta... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - zastanawiać to się musi dyrektor , Demo 23/03/11 09:35
a nie pielęgniarka.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - tzn? , Chrisu 23/03/11 09:52
123 /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - no dyrektor szpitala się musi zastanawiać , Demo 23/03/11 10:00
jak za prąd zapłacić, a nie pielęgniarka. Przecież dyro zarządza.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - a ona w domu , Chrisu 23/03/11 10:03
to prąd ma za darmo? /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - a takie problemy jak ona , Demo 23/03/11 10:08
to ma 80% Polaków więc kiepskie tłumaczenie. Jak Ci net siada to dzwonisz do providera i ma być bo płacisz, nic Ciebie nie obchodzi, że może provider płaci gówniany grosz adminowi. Tak samo płacimy składki i mamy prawo oczekiwać usługi na dobrym poziomie (co innego brak sprzętu/ leków, a co innego chamskie zachowanie piguł).napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - w pełni zgadzam sie z Tobą , Chrisu 23/03/11 12:03
tylko ona też jest człowiekiem. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - no ok , Demo 23/03/11 14:11
ale to jest Jej praca i przez Jej humorki ludzie zwyczajnie cierpią. Należy odcinać swoje prywatne problemy od pracy.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - czasami trudno jest... , Chrisu 23/03/11 14:56
ale masz rację. Choć miły (czytaj nieupierdliwy) pacjent może pomóc w zmianie nastroju... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- jako pacjent szpitala , Chucky 22/03/11 12:16
który po wypadku leżał w nim 2 miesiące, powiem jedno...
jak patrzę na strajki pielęgniarek (bo mało zarabiają, za dużo roboty mają), to aż mnie ciśnie... praca 90% pielęgniarek wygląda następująco, kawka, herbata, ploty, kawka, herbata, ploty, itd... a jak już z łachy przyjdą do pacjenta to z mordą 'czego'... ale trzeba przyznać, że niektóre mają do tego powołanie, nawet jak prywatnie mają jakieś kłopoty, to do pacjenta zawsze mile się zwracają...Corei5 9600K, Z390 PRO, 2x16 Vengeance
3200Mhz, GTX 2060 Super, Seasonic X-650 - to nie wiem w jakim Ty szpitalu leżałeś... , Doczu 22/03/11 12:18
... pisze to jako mąż pielęgniarki.
Bardzo bym sobie życzył by pracowała w szpitalu o jakim piszesz. - matula byla pigula jeszcze niedawno , Yorg 22/03/11 14:35
fajna robote opsiujesz, ale chyba sie mylisz
zapierdziel byl totalny, coraz wiecej pracy przy coraz mniejszej ilosci personelu, coraz bardziej absurdalen procedury.GG: 1706185
lub komórka :)
- Typowa odpowiedź aroganckiego "pracownika szpitala" , michtar 22/03/11 12:32
Zacofanego, głupiego, niedouczonego i przede wszystkim nie ponoszącego żadnych konsekwencji swojej niekompetencji. Też nie czytałem całej twojej odpowiedzi. Szkoda czasu.- Ot i ... , Muchomor 22/03/11 13:27
... trafne podsumowanie. Podpisuję się!Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów
- Nie bardzo rozumiem... , marcin79 22/03/11 13:36
...dlaczego to takie dziwne. W każdym innym sektorze usług, gdzie jest normalna konkurencja o klienta, taki zakład (opieki zdrowotnej) padłby w przeciągu roku, bo klienci (pacjenci) poszliby do innego. W większości budżetówki istnieje właśnie traktowanie klienta jako petenta zapominając kto od kogo bierze pieniądze za usługę. Jakby mi tak fryzjer się ociągał to bym go z miejsca kopnął w d..., a taki lekarz jeszcze Ci powie, że figę się znasz, bo on wie lepiej, a jak się nie podoba to wynocha.~~~~ sapere aude ~~~~ - Jeszcze dwa słowa. , marcin79 22/03/11 13:38
Kontynuując... Jest tak między innymi dlatego, że ten powyższy lekarz dobrze wie, że jak nie ten to przyjdzie następny, a on pracę mieć będzie i swoje zarobi.~~~~ sapere aude ~~~~ - gdybyś przy wizycie u lekarza/ w szpitalu , Demo 22/03/11 13:49
dostawał rachunek który składałbyś w NFZ a tym samym miałbyś pełne prawo wyboru placówki to też by inaczej pierdzieli.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:(
- zrozum też , Dabrow 22/03/11 14:34
że to o czym piszesz prowadziłoby do patologii pt. lekarz mi nie dał tyle leku/anestezjolog tyle morfiny - ile chciałem, to znaczy że penisowy, że musi ten szpital splajtować - pójdę tam gdzie mi dadzą. To po penis idziesz do lekarza - lecz się sam skoro wiesz lepiej. Jak w każdej branży - specjalista jest od tego żeby wiedział co ma robić. Nie można przeginać w żadną stronę - lekarz ma leczyć korzystając ze swojej wiedzy - ale ma też być otwarty i słuchać pacjenta - bo to są informacje potrzebne mu w działaniu - niekoniecznie robiąc co sobie pacjent zażyczy, ale robiąc najlepiej jak umie by ten wyzdrowiał....!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------ - Rozumiem. , marcin79 22/03/11 14:47
Mowie o traktowaniu pacjenta/klienta, a nie samym wykonywaniu zawodu lekarza. Nie mam zamiaru podwazac bezpodstawnie niczyich kompetencji, ale dla oceny kultury/jej braku, arogancji, zwyczajnego odnoszenia sie do czlowieka, nie potrzebuje dyplomu. Zreszta sprawa bledow lekarskich i odpowiedzialnosci za nie to kolejny temat rzeka i rowniez nie trzeba specjalistow, zeby miec swoje zdanie na ten temat - co nie oznacza, ze brak jest dobrych specjalistow. Tak samo jak ogolne nieposzanowanie pacjenta w branzy nie przenosi sie na kazdy jednostkowy, szczegolny przypadek. Ale to tylko moje zdanie.~~~~ sapere aude ~~~~
- wytłumaczcie mi , Tiamat 23/03/11 18:40
po co ktoś idzie na medycynę, skoro mu ludzie przeszkadzają? Jak chce łapówki to niech zostanie celnikiem, jak chce sobie wykonywać jakieś zabiegi medyczne to niech idzie na weterynarię.
Co jest roszczeniowego w powiedzeniu anestezjologowi, że znieczulenie nie działa, że się było już kilka razy znieczulanym i potrzebna była większa dawka? Uczą o wywiadzie lekarskim?
Co jest roszczeniowego w chęci uzyskania informacji o tym jakie będą/są prowadzone działania/leczenie?
Co jest roszczeniowego w zwróceniu uwagi, że przez tydzień były 2 obchody? Albo w domaganiu się możliwości wezwania pomocy jeśli nie można chodzić ani głośniej zawołać?
Seneka, normalnie mistrz świata jesteś: nie czytałem, ale to typowy pacjent roszczeniowy. A jakie jeszcze znasz typy pacjentów? Jest taki typ "chory, potrzebujący pomocy" ?-+- TmT ---
Jest 10 grup ludzi - jedni rozumieją kod
binarny, drudzy nie.
- ciekawie to ja mam , ViS 22/03/11 12:17
małe miasto: rzeczoznawca wycenił wartość nieruchomości, bardzo zaniżył. Wycena obowiązuje, więc żaden inny rzeczoznawca nie może się jej podjąć ponownie. Trzeba iść albo do sądu i wtedy sąd powoła drugiego rzeczoznawcę (a wiadomo ręka rękę myje) albo do sądu koleżeńskiego (liczą sobie 5,5tys!!! za dokonanie OCENY wyceny) - ale oczywiście bez gwarancji że nie powiedzą "wszystko ok spadaj pan" :)I will not buy this record - it is
scratched. - podobny przypadek u teścia , piotrszach 22/03/11 13:34
tylko, że u nie go wycena została zawyżona (miasto miało w tym interes). I co?! Żaden rzeczoznawca nie chce dokonać ponownej wyceny, gdy się dowiaduje, że musi zadrzeć z Mieniem Komunalnym. Próbowaliśmy już w kilku miastach znaleźć kogoś i tylko pojawiał się przepraszający uśmieszek z komentarzem, że nie opłaca mu się zadzierać z "miastem".
- blog tej kobiety powinien nazywać się , seneka 22/03/11 12:38
'Moje pretensje do świata'
Anestezjolog nie chciał od razu dać wiekszej dawki (w końcu dał), pielęgniarka nie chiała wymienić łuski, w końcu łuskę wymienili, ale nie dali nowej :) Facet z pogotowia nie chciał przyjechać rano - w końcu przyjechał, ale był grubiański więc tez powinien być wychłostany razem z resztą personelu.
Wszyscy się nie spisali włącznie z jej mężem:
28 kwietnia 2009
'Mam zal do niego, że tak się nie dzieje. Powinien być silniejszy ode mnie, wspierać mnie, a nie udaje mu się'
Jak widać nawet mąż się nie spisał :))- nie czytałeś całości , Demo 22/03/11 12:40
i plumkasz. Ale fakt, że babkę boli a lekarz to zlewa i mówi, że wcale nie, jest karygodny.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - byłbym zapomniał , seneka 22/03/11 12:41
kurier nie dojechał na czas <LOL>- no o co Tobie chodzi? , Demo 22/03/11 12:55
transport sprzętu medycznego potrzebnego do zabiegu to nie wysyłka zestawu do manicure.
Oczywiście, gdyby chodziło o Twoją żonę/ dziecko to też być się śmiał:
"hehe, ale figlarze, żona tu kwiczy z bólu a kurier sobie nie przyjechał, LOL".napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - Pewnie, że lol. , Muchomor 22/03/11 13:17
Normalnie, ku.wa beczka śmiechu. Po pachy się ubawiłem. Opowiesz jeszcze jakąś śmieszną dykteryjkę?Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów
- taka jest niestety prawda , Chucky 22/03/11 12:43
kobiety sa od nas 'silniejsze'...Corei5 9600K, Z390 PRO, 2x16 Vengeance
3200Mhz, GTX 2060 Super, Seasonic X-650 - Ku..wa, stary. Ty jesteś lekarzem, ... , Muchomor 22/03/11 13:16
... czy innego rodzaju pracownikiem służby zdrowia?
Po twoim podejściu sądząc, to nie ma się czemu dziwić, że powstają takie blogi.
Facetka leżała cierpiąc i błagając, żeby jej ktoś choć zajrzał do tej łuski. Okazało się, że miała rację, że coś jest nie tak. Kosztowało ją to bezmiar bólu. Po wielokroć i każdego dnia. Do całej reszty nawet mi się nie che odnosić, bo widzę, że to jak grochem o ścianę ...
Dla ciebie to tylko kolejna upierdliwa baba - pokłady twej empatii i powołania do zawodu kwalifikują cię raczej do pracy w łódzkim zakładzie pogrzebowym - tak dla odmiany myślę ja.Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - jest pracownikiem szpitala , Demo 22/03/11 13:20
jak napisane wyżej :)napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - po wielokroć i każdego dnia , seneka 22/03/11 13:58
ona wyła z bólu a nikt nie zajrzał do łuski.
Drogi Muchomorze- puknij się w swój naiwny łeb. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Ta opowieść jest tak samo wiarygodna jak pierwsze zdanie na górze:
Czołowo z prędkością 130 km/h wjechał we mnie i moją córeczkę inny kierowca.
Ręce opadają, a ludzie to łykają.- Coś jakby w inny ton teraz uderzasz. , Muchomor 22/03/11 14:17
Bronisz się czy atakujesz, bo nie wyczułem? Odniosłem się do twoich wypowiedzi, nie jej, więc wsadź sobie wiesz gdzie swoje rady.
Z resztą ja już co chciałem to napisałem i ... nie che mi się tobą gadać.
Jedno jest pewne, nie chciałbym, żeby kiedyś lekarz/pielęgniarka z podobnym do Seneki podejściem leczył kogokolwiek z mojej familii.
Niestety w PL to zdaje się standard.
Przecyztaj jeszcze co ci marcin79 napisał.Stary Grzyb :-) Pozdrawia
Boardowiczów - to 130 km/h , Tiamat 23/03/11 20:48
panie ekspercie od wypadków samochodowych to akurat ustalenia biegłych powołanych przez prokuraturę - konkretnie 123 km/h w momencie wypadku, ale wcześniej szacowali to na jakieś 130 własnie.-+- TmT ---
Jest 10 grup ludzi - jedni rozumieją kod
binarny, drudzy nie.
- odpowiadam kolegom marcin79 i Demo , seneka 22/03/11 14:49
nie wiem czy zauważyliście, ale od kilku lat konkurencja wsród lekarzy rodzinnych jest bardzo duża. To nie jest tak że przychodzi do mnie pacjent, mówi że go coś boli a ja odpowiadam 'Spadaj na drzewo'. W każdej chwili pacjent może przenieść się bezpłatnie do innego lekarza nie ponosząc zadnych kosztów.
Czasami widuję takie pacjentki jak autorka tego bloga i tacy roszczeniowi pacjenci potrafią zmienić lekarza rodzinnego kilka razy w jednym roku, bo ciągle coś im nie odpowiada. Kiedy taki pacjent od nas odchodzi nikt po nim nie tęskni, powiem więcej- czasami sam sugeruję że u innego może mu będzie lepiej.
Zupełnie inna sytuacja jest w szpitalach. Tu konkurencja jest bardzo słaba, ale jak szpital dostaje z NFZ psie pieniądze od procedury to nie oczekujcie, że ktoś postawi prywatny szpital żeby przynosił straty. Za jakość trzeba zapłacić (mówię o legalnym płaceniu) i nie oczekujcie że lekarz rzuci wszystko i przybiegnie do was w 5 minut jeśli został sam na oddziale.
Pamiętajcie, że board nie odzwierciedla średniej krajowej. Tu można się wymienić pogladami, czasami się opieprzyć ale zawsze jakiś argument do kogoś trafia. Z pacjentem roszczeniowym choćbyś mu miodem d..ę smarował się nie dogadasz.
Kiedyś oglądałem 'Dzień świra' gdzie Kondratowi nic się nie podobało i wszystko go wkurzało. Dla mnie właśnie taki jest ten blog.- żeby nie było , Demo 22/03/11 15:31
że Demonek jest roszczeniowy, to Mama niedawno miała wymianę stawu biodrowego i była zachwycona jakością obsługi zarówno lekarskiej jak i pielęgniarek. W innych szpitalach (a należała się w życiu trochę) była załamana. A więc da się, nawet w ramach tych samych pieniędzy z NFZ.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - między nami mówiąc , seneka 22/03/11 18:52
w trakcie stażu widziałem oddziały na których sam bym nie chciał leżeć. W służbie zdrowia od wielu lat wszystko zmierza ku maksymalnym oszczędnościom a efekty tego przeważnie nie są pozytywne dla pacjenta. Wiele zależy od tego ile kasy uda się wyrwać dla szpitala i kto nim zarządza. Krytyka jest więc często słuszna, ale pacjent roszczeniowy to inna bajka. Przyczyny zachowań takich pacjentów są różne i na ten temat mozna by napisać sporą pracę. Tutaj mamy do czynienia z rozkapryszonym bachorem (przypuszczam lat ok. 30) który uważa że wszyscy powinni skakać wokół księżniczki i wykonywać natychmiast jej polecenia, a każda nawet kilkuminutowa zwłoka powoduje gniew Jasnie Pani i opieprzenie delikwenta na blogu.
- Guziczek na półeczkę kiedy pacjent się dusi to też wina szpitala? , Norton 22/03/11 21:36
Na szczęście nie miałem wiele do czynienia z lekarzami i mam nadzieję, że nie będę.
Żonka rodziła 2 doby. Kazali siadać na poduszeczce, dostawała głupiego jasia (kilka razy) itp itd. Nie spała, była wykończona. Po dwóch dniach chemia na przyspieszenie akcji i poszło. Zaraz po porodzie okazało się że mała nie chce dobrze łapać cyca. I to nie z winy żony, jej cycków, sutków, zapachu czy pory roku. Córa miała pod językiem zbyt krótkie wędzidełko i nie mogła się poprostu przyssać. To było fizycznie niewykonalne. Żona rodząc 2 doby, będąc fizycznie wykończoną musiała się sama uporać z płaczem dziecka. Pół biedy kiedy już był dzień. Ale w nocy na wpół przytomna prosiła o jakąś pomoc. To pizdy z pretensjami do niej, że 9 m-cy w ciąży a nie mogła się nauczyć karmić. I to wszystko mając diagnozę o fizycznej blokadzie jaką jest skrócone wędzidełko. 3 piguły psychicznie dobijały moją żonę przez kilkanaście godzin nocnych i rannych. Chamsko łapały za piersi wciskając je do buzi dziecka. Potem ugniatanie żeby pokarm poleciał itd. A w diagnozie jak byk że ni chuja nic z tego nie będzie. I kiedy ja tam wparowałem to siedziały przy TV i herbacie a mała wyła. Kiedy się dowiedziałem co i jak to zrobiłem tam taki rozpiździel, że nagle okazało się, że można dzieciaka napoić jakimś roztworem cukru czy jakiś tam inny badziewiem. Mała się nachlała i usnęła. Żona się też 4h przespała i całkiem inaczej potem podchodziła do zadania. Ja w tym czasie kupiłem gadżety do odciągania pokarmu i wspólnie daliśmy radę. Ale musiało dojść do mega pyskówki i wylania herbatek do zlewu i zajęcia ich loży przed tv, żeby szanowne kurwiszcza miały ochotę ruszyć dupska. Poszła też oficjalna skarga.
Moja żona też była roszczeniowa?
I ch. mnie obchodzi że piguły mało zarabiają. Sprzątaczka u nas w firmie też. A czysto musi być!
A przecież to największy szpital położniczy w Polsce.
I jednocześnie super pochwały dla babki która zajmowała się moją żonką przez ostatnie kilka godz. porodu. 100% zaangażowania. Wpadała na chwilę, pytała co trzeba, doradziła, jak trzeba było to dłużej coś wytłumaczyła. Tu poprawiła, tam przyniosła itp. itd. Niby wpadała na chwilkę a wydawało się że zawsze w najodpowiedniejszych momentach. Potem sroga operacja przecięcia wędzidełka, trwająca dosłownie 5 sek. bez znieczulenia, z kropelką krwi i praktycznie natychmiastową poprawą. Mała wywaliła jęzor jakby nigdy nic i tyle. Nie można było tego zrobić od razu po diagnozie?
Drugi, dłuższy kontakt? Dziecko po upadku (niania się nie popisała) narzeka na bolącą rączkę. Przy próbie jej podniesienia pisk, krzyk i płacz. 2 latka miała.
Chirurg zbadał popodnosił, pomacał i orzekł stłuczenie łokcia czy coś podobnego. Po 2 dniach czując, że coś jest nie tak postanowiliśmy zmienić postawę na roszczeniową i u innego doktorka zarządaliśmy prześwietlenia. I co? Jajco. 2 letni dzieciak łazi przez 3 dni ze złamaną rączką tuż pod barkiem. W miejscu gdzie kość ramienia zaczyna się zwężać.
2 wizyty w szpitalu na 100 lat i 2 razy kosa się w kieszeni otwiera.
A Ty najzwyczajniej nie masz racji.Zmień swój podpis na Boardzie
maks 100 znaków, 3 linie,
zabroniony spam oraz reklama - poruszyłes trochę inny wątek , seneka 23/03/11 01:53
twoja postawa nie była roszczeniowa tylko prawidłowa! I to dwukrotnie prawidłowa.
Pierwszy wątek to zachowanie pielegniarek. Ja jestem lekarzem, nie chcę być posądzony o wywyższanie się, bo znowu mi się oberwie, ale lekarzy i pielęgniarki dzieli po prostu przepaść. Mówię o średniej, bo sa od tego liczne wyjątki. Często widzę pielęgniarki, które wywaliłbym z roboty nie za brak wiedzy, ale za prostackie zachowanie na poziomie żula, które dyskwalifikuje je do wykonywania tego zawodu. Niestety polska służba zdrowia poprzez brak konkurencji nie promuje zachowań własciwych stąd olewanie pacjenta i wszechobecne chamstwo ze strony personelu nizszego szczebla. Pielęgniarce się nie chce, bo za nic nie odpowiada i nic nie musi. Niestety pacjent po wypadku, fizycznie ubezwłasnowolniony musi dać często w łapę pielegniarce żeby jej się chciało chcieć zrobić cokolwiek ponad niezbędne minimum.
Co do zachowania lekarza ktory nie wykonał rtg - może w szpitalu mieli rozwalony aparat rtg a może to zwykły konował. Nie wiem, nie będę bronił kogoś kto postawił złą diagnozę. Dobrze że zachowałeś czujność.
Ludzie chcą pseudodarmową służbę zdrowia, politycy boją się narazić elektoratowi a efekty są jakie widzisz. Widziałeś kiedyś cos za darmo dobrze funkcjonującego?
Nie zmienia to faktu że osoba która napisała ten blog to kompletna porażka. Kobieta ma pretensje do każdego z kim ma styczność: do anestezjologa, do ortopedy, pielęgniarki, kierowcy karetki, kuriera i swojego męża. Gdybyś naprawił jej kompa na drugi dzień też znalazłbyś się w jej blogu. Dla mnie to nie blog tylko 'Dzień świra' w innym wydaniu.- Prawidlowa? , MARtiuS 23/03/11 08:03
bylem pewien ze zaraz napiszesz ze Norton to awanturnik bo zamiast posluchac potulnie autorytetu szanownego pana doktora i leczyc u dziecka stluczenie to zada od lekarza przez wlasna fanaberie tak zaawansowanej czynnosci, szczytu techniki jakim jest rtg. Pewnie bys tak napisal gdyby sie okazala ze reka nie byla zlamana a faktycznie stluczona.
System zas nie jest taki ostatni ale gdyby sluzba zdrowia bardziej etycznie podchodzila to by problemu takiego nie bylo. Przychodnie jesli na czyms moga zarobic to bede zlecac badania przy kazdej wizycie czy trzeba czy nie a jak do czegos by musieli doplacic to chocby czlowiek plackiem lezal to beda wyszukiwac setek powodow by tego nie wykonac.
Juz nie mowie o odsylaniu do innych lekarzy by ten sobie tez zarobil. W przychodni zony odkad maja kardiologa kazdego pod byle pretekstem wysylaja na badania bo przeciez musi sobie z przychodnia zarobic. Dlaczego wczesniej tego nie robili pewnie sie orientujesz? Dlaczego wczesnie gdy "pieniadze nie szly za pacjentem" wykonywano badania tylko w razie potrzeby. Po reformie nagle okazuje sie ze ilosc pacjentow wysylanych na dane badanie wzrosla o kilkadziesiat procent. Czyzby z dniem wprowadzenia reformy nagle drastycznie pogorszyl sie stan zdrowia Polakow?feci, quod potui, faciant meliora
potentes
GG 617689 - jakie darmo? , Chucky 23/03/11 15:02
placimy gruba kase w podatkach na sluzbe zdrowia...Corei5 9600K, Z390 PRO, 2x16 Vengeance
3200Mhz, GTX 2060 Super, Seasonic X-650
- tak sobie pomyslalem , gorky 22/03/11 19:38
ze ona narzeka, a powinna dziekowac Bogu ze ma kregoslup caly
ostatnio mialem minimalna stycznosc z tetraplegikami i ci ludzie to dopiero maja pod gorke w zyciu - panowie i panie , kreciak 22/03/11 21:26
ja przeszedlem cos podobnego - no bylem duzo bardziej polamany niz ta pani - staw biodrowy z wylamaniem panewki kosci udowej, kosc udowa druga, rzepka, brak kawalka czaszki, krwiak mozgu, uszkodzenie kosci sitowej, krwiak ucha srodkowego. nie bylo lekko, 8 miesiecy w wyrze, w tym szesc bez mozliwosci samodzielnego podtarcia tylka. do dzis mam niedowlad stopy i utykam lekko. nie bylo milo. ale nie mozna robic z tego histerii. fakt ze najlepiej dogadac sie z lekarzami i salowymi, najgorzej z pielegniarkami, ale to tez roznie. trzeba miec do tego odpowiednie podejscie. miale rowniez uszkodzenie nerwu strzalkowego - to jest dopiero uczucie. nie boli niby a wytrzymac nie mozesz, spac nie idzie, poruszyc nie mozesz bo wszytko boli. po 10 miesiacach wrocilem do pracy i nie pisze na ta okolicznosc blogow kto mnie pokrzywdzil i kto mi basenu podac nie chcial.si vis pacem para bellum - Mnie nie , Marcinex 23/03/11 08:19
chodziło o pokazanie postawy roszczeniowej (czy nie ) autorki bloga, tylko o uświadomienie, że wypadek nie musi kończyć się po wyjściu ze szpitala. Jeszcze hece z odszkodowaniem, z zadośćuczynieniem, z sądami, z pracą, rodziną itp. A tu burza wyszła o służbę zdrowia - jest jaka jest, zawsze byłem za płatną - chociaż częściowo., sam przeleżałem pół roku w szpitalu więc swoje widziałem. lekarze jak i personel niższy byli dobrzy i kiepscy - ot, taki przekrój polskiego społeczeństwaNie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest! - mi wlaka z zusem zajela pol roku , kreciak 23/03/11 10:10
z ubezpieczycielem raptem 1 miesiac - od momentu zlozenia wniosku, praca czekala. wszystko kwestia zalatwienia i determinacji. nie mowie ze bylo lekko, ale jak jestes skuteczny i nie dajesz sie splawiac - zalatwiasz szybko.si vis pacem para bellum
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|