Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » ProSavage 06:25
 » cVas 06:25
 » PeKa 06:22
 » fox19 05:58
 » NimnuL 05:54
 » bmiluch 05:37
 » P@blo 05:31
 » alien1 05:25
 » @GUTEK@ 05:21
 » pwil2 05:03
 » Kosiarz 04:58
 » MARC 04:15
 » Shark20 03:23
 » selves 02:49

 Dzisiaj przeczytano
 41142 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Odszkodowania za śmierć w Smoleńsku , Marcinex 18/01/11 11:34
To już jest przegięcie, żeby Skarb Państwa wypłacał odszkodowania NIEUBEZPIECZONYM ofiarom katastrofy! Szary obywatel ginie w wypadku, jest nieubezpieczony i figę dostaje - a tutaj? K..wa - równość prawa!Przecież wszystkich było stać na składkę ubezpieczeniową, sam wykupuje za każdym razem jak lecę samolotem, to są jakieś śmieszne pieniądze, rzędu kilkudziesięciu złotych. i nie chodzi tu z jakiej opcji politycznej były ofiary - politykę należy zostawić z tyłu w tym przypadku.
http://wiadomosci.gazeta.pl/..._ubezpieczenia.html

Nie ma piekła poza tym światem, on nim
jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
on nim jest!

  1. niestety dostaną po 1 mln zł , digiter 18/01/11 11:44
    nikt nie ma dla siebie tyle wyrozumiałości i współczucia ile ludzie na szczytach władzy.
    Dostali już po 40.000 zł w trybie natychmiastowym i mogę się założyć że dostaną gigantyczną kasę za ten wypadek. Dostanie kasę również rodzina pijanego kierowcy czyli Błasika, dostaną piloci którzy olali zegary i zeszli ponizej 100m.
    Nie szukaj tu żadnej logiki, musimy się złożyć na 100 mln i nic na to nie poradzisz.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. Kretyn Digiter , wukilah 18/01/11 11:54
      jak zwykle ujada. Pomijając fakt zasadności odszkodowań, to zechciej nie powtarzać bzdur z raportu MAK oczerniających ludzi, którzy zginęli, bo nie masz ŻADNYCH dowodów, że było tak, jak napisali Ruscy, przy biernym udziale strony polskiej.

      1. a dlaczego , Chrisu 18/01/11 11:57
        zasadne? Wyjaśnij mi proszę. Pytam z ciekawości, nie traktuj tego jako zarzut...

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. Nie zrozumiałeś... , wukilah 18/01/11 12:03
          "Pomijając fakt zasadności" miało oznaczać, że nie wypowiadam się na temat, czy są zasadne, czy nie. Nie czytałem tego artykułu, nie zagłębiałem się w temat. Skrytykowałem jedynie wypowiedź naszego inteligentnego kolegi...

        2. dlaczego? , Matti_2 18/01/11 12:09
          Choćby art. 446 kc. Maszyna wojskowa, pilotował wojskowy, to odpowiada za czyn Skarb Państwa. Pilotowałbyś Ty, jako osoba prywatna swój prywatny odrzutowiec, to ciągalibyśmy Ciebie, albo Twoją rodzinę po sądach. Proste, nie?

          1. to w końcu była to maszyna wojskowa czy cywilna? , Chrisu 18/01/11 12:24
            123

            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

            1. a co to niby ma do rzeczy? , Matti_2 18/01/11 12:58
              Ważne kto jest jej właścicielem.

              1. a to że wg mnie panuje , Chrisu 18/01/11 13:18
                u nas burdel ze sprawą tej katastrofy.

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                1. Ale za to , Bergerac 18/01/11 13:23
                  ile się dzieje! Przy ogniu dopalającego się samolotu wszyscy pieką swoje pieczenie polityczne, a drobni dorobkiewicze produkują tandetne pamiątki. No i jeszcze ten idiota z obrazem ''Hołd smoleński''...
                  A przy okazji wszyscy mają gęby i uszy wypełnione Smoleńskiem, to ważne sprawy schodzą na plan dalszy, np. to że tym razem nieźle możemy dostać po dupie od powodzi...

                  Barbossa: You're supposed to be dead!
                  Jack Sparrow: Am I not?

                  1. powinieneś się poprawić... , Chrisu 18/01/11 14:22
                    ZAMIAST:
                    "np. to że tym razem nieźle możemy dostać po dupie od powodzi..."

                    NAPISAĆ:
                    "np. to że tym razem ZNOWU nieźle możemy dostać po dupie od powodzi..."

                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                    1. Ale ja chciałem powiedzieć , Bergerac 18/01/11 15:43
                      że to, co się działo do tej pory, to pikuś (PAN Pikuś). Powodzie będą coraz większe i teraz to dopiero dostaniemy...

                      Barbossa: You're supposed to be dead!
                      Jack Sparrow: Am I not?

      2. wiem że prawda boli , digiter 18/01/11 12:01
        ale jak pewnie wiesz krew od Błasika pobrano 11 kwietnia i już dzien później wiadomo było że miał alkohol we krwi. Nie wiedziano jeszcze kim jest ta osoba. Dopiero 21 kwietnia badanie DNA pokazało że to jest Błasik.
        Błasik był pijany, przykre ale prawdziwe.

        Piszcie do mnie per ty z małej litery

        1. pijany to był Kwaśniewski , Matti_2 18/01/11 12:10
          w Charkowie;)

          1. kwach , celt 18/01/11 22:16
            miał problem z nogą ;)

            Everything should be made as simple as
            possible, but no simpler

      3. Remek, a ty już na stałe zmieniłes nick? , Gośka 18/01/11 12:03
        Czy nadal masz zamiar pajacować?

        1. Szczerze? Popieram wukilaha , Remek 18/01/11 20:33
          i w twarz się śmieję takim jak Ty, tchórzem podszytych, co nie mają odwagi pisać pod własnym nickiem.

      4. wukilah... , DYD-Admin 18/01/11 12:11
        ...otrzymał czasowy ban za wyzwiska, proszę bez pyskówek personalnych

        -- DYD

        1. Hmm , Padawan 18/01/11 17:46
          Określanie gen. Błasika pijanym to obelga, jeśli wukilah nazwał typa kretynem za oczernianie, to proszę i ja o bana, bo się pod tym określeniem podpisuję. Skąd nagle ta wrażliwość? Tyle osób wyzywa za nic, wyraża się mega wulgarnie, i nic się nie dzieje, a ten za jednego "kretyna" wylatuje. Dziwne to.

          1. Był pijany i nic na to nie poradzisz. , Norton 18/01/11 20:13
            Jeśli kierowca mając pół promila jest kwalifikowany jako pijany to generał również.

            Zmień swój podpis na Boardzie
            maks 100 znaków, 3 linie,
            zabroniony spam oraz reklama

            1. Czy był pijanym kierowcą? , Remek 18/01/11 20:34
              ....

            2. A dajcie mi święty spokój , Padawan 18/01/11 21:29
              123

              1. Nie daj się zagłuszyć , Remek 18/01/11 22:04
                Krzewiciele kłamstwa tylko na to liczą...

          2. Śledzę... , marcin79 18/01/11 20:41
            ...TPCB codziennie i to nie był "jeden kretyn". Moim zdaniem słusznie uczynił.

            ~~~~ sapere aude ~~~~

    2. zastanawiam się kim trzeba być , Ranx 18/01/11 11:57
      by pisać "pijanego kierowcy czyli Błasika" - owszem był w kokpicie ale nie pilotował.
      "piloci którzy olali zegary i zeszli ponizej 100m." - a wczoraj odczytano - "nic nie widać, odchodzimy".
      kto jest bez winy niech pierwszy itd...

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. "Akurata plk. Blasik to moj wujas." , Padawan 18/01/11 18:46
        Serio mówisz?

        1. Aj, nie tu , Padawan 18/01/11 18:47
          :-)

        2. no serio mowie , tytan 18/01/11 22:53
          i jasne, ze gen., nie czepiac sie. Takze smutna sprawa.

          --
          "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
          życiem..."

          1. Kurczę , Padawan 18/01/11 22:57
            jestem w lekkim szoku. Zaraz w TV będzie pani Błasik, oglądnę.

      2. kurna, byl w robocie czy lecial na urlop? , Maverick 18/01/11 22:19
        z tego co wiemy to oni nie wracali ale lecieli do pracy wiec przemysl czy gdyby u Ciebie wykryto alkohol w pracy czy nie mialbys cieplo?

        rozwiazanie na przyszlosc? przed startem kabina pilotow zamykana a pilot jedynie powiadamia pasazerow gdzie wyladuja w razie zmiany planow i tyle. i niebyloby zadnych pytan o naciski czy inne pierdy kto byl w kabinie i po co.

    3. Latwo i fajnie rzucac wyroki, nie? , tytan 18/01/11 12:26
      Byles tam, widziales, ze tak piszesz?

      Akurata plk. Blasik to moj wujas. Zapewniam Cie, ze to porzadny i rozasadny Chlop. To, ze mogl cos wypic jest normalne podczas lotow wojskowych, powiedzmy ze to rodzaj lokalnego folkloru, on nie pilotowal, wiec nie widze tu zadnego zwiazku ze sprawa?

      --
      "Wciąż w pogoni za lepszej jakości
      życiem..."

      1. To chyba są dwie różne rzeczy. , marcin79 18/01/11 12:52
        1. Wykazywać, że człowiek nawet jeśli coś wypił to nie miało to wpływu na rozwój zdarzeń.
        2. Być pewnym kłamstw drugiej strony i udokumentowywać to brakiem dowodów, jednocześnie nie mając żadnych na to, że ta druga strona właśnie kłamie.

        Mam wrażenie, że wszystkie te spory tak naprawdę kotłują się wokół tego kto w co wierzy. Jeden w chęć zamordowania Prezydenta, drugi w splot nieszcześliwych okoliczności (nieszczęśliwych czyt. nie wynikających z celowego działania - niezależnie od tego jakie były ich faktyczne powody). Co gorsza doszło już do tego, że podważa się fakty, a w ten sposób nigdy nie dojdzie do zgody co do tego co tak naprawdę się wydarzyło. A dlaczego nie dojdzie? Bo prawda nawet jedyna słuszna zostanie zawsze podważona w celu uzyskania politycznego efektu.

        ~~~~ sapere aude ~~~~

      2. "Akurata plk. Blasik to moj wujas." , Padawan 18/01/11 18:47
        Serio mówisz?

        1. ATSD... , marcin79 18/01/11 19:49
          ...to chyba generał. Jak na rodzinę to słaba znajomość.

          ~~~~ sapere aude ~~~~

          1. No właśnie , Padawan 18/01/11 19:52
            tym bardziej się zdumiałem :-)

          2. Kiepsko zajrzał ''wujasowi'' na pagon , Bergerac 18/01/11 23:52
            zobaczył 3 gwiazdki, ale wężyk mu się z belkami pokasztanił :)
            Łatwo jest powiedzieć ''to mój wujas'', gdy ''wujas'' nie może sprostować...

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

            1. wujas owdowił , Dabrow 19/01/11 13:07
              "wujaskę" więc zawsze jeszcze jest ktoś do zweryfikowania. Kto się podejmie? I czy ma to sens? (-;

              !!!!!TO JEST SPARTA!!!
              !Tu się nic nie zmienia!
              ------dabrow.com------

  2. Marcinex, , Matti_2 18/01/11 12:13
    odsyłam do art. 446 kc. Ubezpieczenie nie ma tu nic do rzeczy. Proponuję poduczyć się trochę zasad odpowiedzialności, a nie krzyczeć byle głośniej...

    1. Masz to na myśli? , Marcinex 18/01/11 12:28
      art. 446
      § 1. Jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, zobowiązany do naprawienia szkody powinien zwrócić koszty leczenia i pogrzebu temu, kto je poniósł.

      § 2. Osoba, względem której ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek alimentacyjny, może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody renty obliczonej stosownie do potrzeb poszkodowanego oraz do możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku alimentacyjnego. Takiej samej renty mogą żądać inne osoby bliskie, którym zmarły dobrowolnie i stale dostarczał środków utrzymania, jeżeli z okoliczności wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego.

      § 3. Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

      § 4. Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

      Ale kto jest zobowiązany do naprawienia szkody? Powinna być chyba jakaś rozprawa sądowa i to sąd powinien zadecydować. Jeśli ubezpieczenie nie ma nic do rzeczy to po co jest OC obowiązkowe?

      Nie ma piekła poza tym światem, on nim
      jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
      on nim jest!

      1. Niezależnie , Bergerac 18/01/11 12:34
        od §1 są przecież §§3 i 4. W obu jest napisane, że to zależy od sądu, czy jest ktoś ''zobowiązany'' czy nie.

        Barbossa: You're supposed to be dead!
        Jack Sparrow: Am I not?

        1. Ok ale , Marcinex 18/01/11 12:40
          w artykule nie ma nic o sądzie. Zresztą samolot powinien być ubezpieczony w jakimś TU. Tak to każdy mógłby żądać os SP odszkodowania jeśli przewoźnik nie byłby ubezpieczony, i nie ma tu nic do rzeczy czy to jest przewoźnik wojskowy czy cywilny.

          Nie ma piekła poza tym światem, on nim
          jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
          on nim jest!

          1. Zastanów się... , JE Jacaw 18/01/11 12:45
            ...żąda się odszkodowania od przewoźnika, przewoźnikiem było Państwo (Skarb Państwa), czyli dlatego odszkodowanie w tym wypadku ma wypłacić SP. Przecież jest to wyraźnie napisane w tym artykule, czy Ty go w ogóle czytałeś w całości ? Gdyby przewoźnikiem był LOT to on by płacił odszkodowanie, a Ciebie jako poszkodowanego guzik obchodzi, czy to odszkodowanie będzie wypłacane z ubezpieczenia, czy z własnej kiesy przewoźnika.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

            1. płaci winowajca , digiter 18/01/11 12:47
              a nie przewoźnik z automatu.
              Jak samolot zostanie zestrzelony przez rakietę to dlaczego ma płacic przewoźnik ?

              Piszcie do mnie per ty z małej litery

              1. A został zestrzelony ? , JE Jacaw 18/01/11 12:59
                Jeśli by tak było to pewnie inaczej by wyglądała sprawa, obecnie według raportów zawinili piloci, więc przewoźnik. Nie wiem co w przypadku, gdyby samolot został zestrzelony, ale tu akurat nie mamy takiego przypadku.

                Tzn. moim zdaniem przewoźnik mógłby zostać zwolniony z odpowiedzialności, ale tylko pod warunkiem, kiedy pasażerowie podpisali by oświadczenie, że znają ryzyko i się na nie zgadają oraz biorą odpowiedzialność na siebie. Ewentualnie kupując bilet przed zakupem miałbyś napisane jak wół, że zgadzając się na dany lot i związane z nim ryzyko oraz zrzekasz się odszkodowania. Przy czym takie oświadczenia i tak chyba miałby zastosowanie, gdyby wypadek nastąpił z przyczyn obiektywnych i niezależnych od przewoźnika. W przypadku popełnienia przez niego błędu sprawa jeszcze bardziej się komplikuje... i tu pytanie, jeśli zawalił pilot, czyli pracownik przewoźnika, to moim zdaniem wina spada na przewoźnika. Który oczywiście osobnym trybem może domagać się odszkodowania od pilota...

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

                1. Tak , Bergerac 18/01/11 13:01
                  Zestrzelił go pijany Bronek. Zabłądził na polowaniu w lasach za Wyszkowem, bo się nieco pochlali. Ponoć celował do zająca, ale mu się akurat czknęło i oops...

                  Barbossa: You're supposed to be dead!
                  Jack Sparrow: Am I not?

            2. Mnie chodzi , Marcinex 18/01/11 13:10
              o to, że tak naprawdę SP to nasze pieniądze - dlaczego ja czy inni mamy się składać na odszkodowanie? Czy jakbym ja zginął w pociągu PKP (należy chyba do SP?), a nie był ubezpieczony to też SP by wypłacił za mnie odszkodowanie w wysokości powiedzmy 1 mln zeta??

              Nie ma piekła poza tym światem, on nim
              jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
              on nim jest!

              1. No i co z tego ? , JE Jacaw 18/01/11 13:16
                Tylko dlatego, że zawiniło Państwo to już nie ma płacić odszkodowań, według Ciebie Państwo powinno stać ponda prawem ? Czyli np. urząd skarbowy się pomyli i doprowadzi do bankructwa jakąś firmę to już właścicielowi się nie należy odszkodowanie, bo to nasze pieniądze ? Albo sąd skaże niewinnego, a później zostanie oczyszczony z zarzutów to też mu się nic nie należy, bo byłoby to z naszej kasy ?

                Jeśli szkodę wyrządzi Ci PKP to zapłaci Ci odszkodowanie PKP, bo to jest spółka. Ale jeśli byś doznał szkody od ZUS'u to zapłaci Ci odszkodowanie Państwo, bo to jego urząd. Te samoloty nie było LOT'u, nie były PKP, były bezpośrednio Skarbu Państwa.

                Socjalizm to ustrój, który
                bohatersko walczy z problemami
                nieznanymi w innych ustrojach

                1. Uzupełnienie... , JE Jacaw 18/01/11 13:19
                  ...tu nie chodzi o to, że Skarb Państwa ma płacić za wszelkie szkody, płaci tylko za szkody spowodowane przez niego. Jakby to był samolot LOT'u to by LOT zapłacił, ale był to samolot Skarbu Państwa. Płaci właściciel.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                2. Ale tu , Marcinex 18/01/11 13:20
                  sprawa rozbija się o kwotę odszkodowania, ubezpieczenie w TU maszyny byłoby prawdopodobnie tańsze niż wypłata odszkodowania przez SP - tu może być koło kilkuset mln złotych a składka ile może kosztować? 2-3 mln? Ktoś powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za narażanie SP na stratę pieniędzy poprzez zaniechanie ubezpieczenia.

                  Nie ma piekła poza tym światem, on nim
                  jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
                  on nim jest!

                  1. Oj... , JE Jacaw 18/01/11 13:22
                    ...opisałem to niżej, więc tu to tylko przekleję:
                    Z tym ubezpieczeniem to nie takie proste. Gdybym wiedział, że się przewrócę to bym nie wstawał... ale to wiadomo dopiero po fakcie. Generalnie należy rozważyć wariant, że albo ubezpieczamy wszystkie państwowe samoloty i zobaczyć ile to kosztuje i porównać to z łączną kwotą szkód i odszkodowań za jakiś okres czasu.
                    W artykule jest mowa, że ubezpieczenie 1 samolotu na rok to około 300 tys. dol., czyli koło 1 miliona zł. Samolot, który się rozbił miał 20 lat, czyli ubezpieczenia za ten 1 samolot kosztowałoby około 20 milionów złotych, a teraz należy do tego jeszcze dodać ubezpieczenie pozostałych państwowych maszyn. Z tego co widzę na Wikipedii to 36 Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego ma na stanie 10 samolotów i 11 śmigłowców. Więc samo ubezpieczenie tego arsenału to pewnie z 20 milionów na rok, pewnie średnia wieku to z 10 lat, czyli koszt to już 200 milionów, a gdzie pozostałe maszyny cywilne i wojskowe ?

                    Socjalizm to ustrój, który
                    bohatersko walczy z problemami
                    nieznanymi w innych ustrojach

          2. Nie rozumiemy się , Bergerac 18/01/11 12:59
            Ubezpieczenie ubezpieczeniem i tutaj sprawa jest oczywista. Płaci ubezpieczyciel. Ale pomimo że było (lub nie) ubezpieczenie, sąd może niezależnie od tego przyznać kasę rodzinie. No i najwyraźniej w tym przypadku przyznał. Żadna dyskusja tego nie zmieni, bo takie jest prawo.

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

  3. Ale nie bierzesz pod uwagę faktu... , Doczu 18/01/11 12:18
    ... że 36 Pułk był ubezpieczony na taką to a nie inną kwotę i to z tego ubezpieczenia jest wypłacane zadośćuczynienie.
    Nie wiem czy tak jest, ale ofiarom katastrof lotniczych odszkodowań nie wypłaca skarb żadnego państwa tylko ubezpieczyciel.

    1. Hmm , Marcinex 18/01/11 12:32
      cytuję:
      '...- Pasażerów lotów samolotami wojskowymi latającymi w barwach 36. pułku ubezpiecza od następstw nieszczęśliwych wypadków dysponent lotu. 10 kwietnia 2010 r. dysponentem była Kancelaria Prezydenta RP - mówi "Gazecie" rzecznik MON Janusz Sejmej. Czy ubezpieczyła pasażerów samolotu, który rozbił się w Smoleńsku? Sejmej nie wie.

      Nieoficjalnie wiadomo, że nie. Potwierdza to pełnomocnik prawny kilku rodzin ofiar katastrofy. - Ten problem pojawił się zaraz po katastrofie, gdy okazało się, że ubezpieczona była tylko para prezydencka. Gdyby były wykupione polisy dla pasażerów, płaciłby ubezpieczyciel, a tak roszczenia są kierowane do skarbu państwa - mówi....'

      Nie ma piekła poza tym światem, on nim
      jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
      on nim jest!

  4. To nie takie proste... , JE Jacaw 18/01/11 12:40
    ...ubezpieczenie to ubezpieczenie, a odszkodowanie to odszkodowanie. Generalnie wsiadając na pokłada samolotu (takiego normalnego) w przypadku jego katastrofy masz prawo (lub Twoja rodzina) do otrzymania odszkodowania. Zazwyczaj jak jest jakaś katastrofa lotnicza to przewoźnik wypłaca odszkodowanie rodzinom i nie jest wymagane, aby były one ubezpieczone.

    W tym wypadku przewoźnikiem było Państwo, więc poszkodowani mogą wystąpić o odszkodowanie. Piszesz, że powinna być rozprawa, ale w artykule wyraźnie jest napisane, że: "Skarb państwa przygotowuje ugody z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej", czyli przewoźnik chce uniknąć rozprawy (czy słusznie, czy nie to już inna bajka) sądowej i chce zawrzeć ugodę.

    Jako, że samolot nie był ubezpieczony to tego odszkodowania nie pokryje ubezpieczyciel, ale w tym wypadku zasadność takiego ubezpieczenia jest bardzo wątpliwa (prawdopodobnie mniej kosztuje wypłata odszkodowań, niż sumaryczna kwota składek na ubezpieczanie), więc moim zdaniem słusznie, że nie było ubezpieczenia.

    Socjalizm to ustrój, który
    bohatersko walczy z problemami
    nieznanymi w innych ustrojach

  5. tylko czemu nikogo personalnie , Hitman 18/01/11 12:40
    niedopilnowanie ubezpieczenia nie dotknął ?? Ktoś powinie nza to beknąć - skoro uznał że to zbędne z takiego czy innego powodu..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. A czemu ma beknąć ? , JE Jacaw 18/01/11 12:48
      Policz koszty ubezpieczenia całej polskiej floty lotnicznej, a potem sprawdź ile było wypadków i ile z tego powodu wypłacono odszkodowań. Według mnie zdecydowanie więcej zapłacono by za ubezpieczenie niż za odszkodowania, czyli jeśli już to ktoś powinien beknąć gdyby ubezpieczył samoloty państwowe !!!

      Generalnie na ubezpieczeniach się traci, a jeśli ma się dużą flotę samochodów/samolotów/statków, a do tego stosunkowo mało awaryjną, to nie opłaca się ubezpieczać.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. idąc Twoim tokiem myślenia , Hitman 18/01/11 13:22
        dlaczego zatem ubezpieczono parę prezydencką?? w końcu ile prezydentów zginęło w samolocie? statystycznie nieopłacalne.. wg Ciebie to niegospodarność ekonomiczna..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. No zgadza się... , JE Jacaw 18/01/11 13:28
          ...jeśli to było ubezpieczenie wykupione przez Państwo to był uznał za niegospodarność. Tak jak pisałem policz sobie szacunkowo i zobaczysz, że w tym przypadku ubezpieczenie jest mocno wątpliwe. Samoloty to statystycznie najbezpieczniejsze środki transportu, więc ich ubezpieczanie ogólnie jest wątpliwe, a w przypadku Państwa, które dysponuje flotą przynajmniej kilkudziesięciu takich maszyn to zupełnie mija się z celem.

          I tak zapytam, ludzie się burzą, że teraz SP będzie musiał wypłacić powiedzmy 100 mln. zł, a czemu zgadzasz się, aby ten sam SP z tym samych pieniędzy praktycznie taką samą kwotę wydawał rocznie na jakieś ubezpieczenie ? Czy nie uważasz, że to byłaby dopiero niegospodarność ?

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. proponuje Ci zgłębić ubezpieczenia , Hitman 18/01/11 14:10
            elektrowni jakie kwoty tam wchodzą w grę a mimo promilowego niebezpieczeństwa z jakiegoś powodu ktoś wydaje masakryczną ilość kasy - i jakoś nikt tego nie kwestionuje?? czyżby tam siedzieli amatorzy ekonomiczni ??

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. Nie pytaj mnie... , JE Jacaw 18/01/11 14:27
              ...ja nie wiem, może tak, a może lobby ubezpieczeniowe wymusiło takie ubezpieczenia np. w tym artykule wyraźnie pisze, że ubezpieczenie na samoloty jest obowiązkowe z wyjątkiem maszyn państwowych. Poza tym niekiedy ktoś ubezpiecz się dla świętego spokoju, bo jeśli tego nie zrobi, to w przypadku wypadku będą się go czepiać - jak wielu w tym przypadku.

              Dużo zależy od innych czynników, generalnie ubezpieczenia nie są opłacalne, ale jeśli masz 1 samochód to warto go ubezpieczyć, bo jak się zepsuje to jesteś na lodzie, ale jak już masz 100 to Ci to może wisieć, bo łatwo znajdziesz zastępczy. No i jeszcze jest cała masa czynników subiektywnych np. ktoś się czuje bezpieczniej będąc ubezpieczonym (trudno wycenić komfort psychiczny), ktoś inny dał się przekonać reklamo, ktoś inny uwierzył, że na tym zarobi itd.

              Jednak w przypadku mienia państwowego Skarb Państwa powinien kierować się chłodną logiką i kalkulacją kosztów.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. co ma ubezpieczenie samochodu , Chrisu 18/01/11 14:28
                do jego zepsucia się?

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                1. A o Assistance słyszałeś ? , JE Jacaw 18/01/11 14:35
                  j.w.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                  1. a co ma assistance , Chrisu 18/01/11 14:37
                    do tego wątku?

                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                    1. Jest ubezpieczeniem... , JE Jacaw 18/01/11 14:41
                      ...temat zszedł na ogólny sens ubezpieczeń, bo czemu nie pytasz kolegi Hitman'a co mają ubezpieczenia elektrowni do tego wątku ? Mam nadzieję, że kolega Hitman rozumie o co mi chodzi.

                      Socjalizm to ustrój, który
                      bohatersko walczy z problemami
                      nieznanymi w innych ustrojach

                      1. ale elektrownia nie kupuje ubezpieczenia typu assistance , Chrisu 18/01/11 14:43
                        ale raczej OC.

                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                        1. Ale to obojętne... , JE Jacaw 18/01/11 15:06
                          ...jakie to ubezpieczenie. Ale skoro nie potrafisz tego przełożyć na OC to pomogę, jak mam 1 auto i spowoduję wypadek to może mnie nie być stać na wypłatę odszkodowania. Ale jak mam ich 100 to można przypuszczać, że do biednych nie należę, więc odszkodowanie za 1 nie będzie stanowić dla mnie problemu, najwyżej w ramach rekompensaty dam poszkodowanemu inne auto, a i tak zostanie mi 98.

                          Jeszcze raz powtórzę, generalnie ubezpieczenia z założenia są NIEOPŁACALNE, choćby dlatego, że ubezpieczyciele na tym ZARABIAJĄ, czyli więcej osób na tym traci niż zyskuje. Natomiast często od poza-finansowych czynników zależy, czy subiektywnie uważamy, że nam się one opłacają np. trudno wycenić komfort psychiczny. Albo gdy mamy 1 dom (tak wiem, że to nie OC), to w przypadku pożaru nie tylko tracimy dom, ale też miejsce zamieszania, ale jeśli mamy ich 100 to nie jest to już tak uciążliwe.

                          I jak już pisałem w tym wątku, kto jak kto, ale Skarb Państwa powinien kierować się tylko chłodną kalkulacją kosztów. To są pieniądze publiczne, więc nie można tu kierować się emocjami lub sentymentami.

                          Socjalizm to ustrój, który
                          bohatersko walczy z problemami
                          nieznanymi w innych ustrojach

                          1. OK, chcesz przykład z domem? Proszę. , Chrisu 18/01/11 15:11
                            Pod domem staje ci samochód za 1 mln zł. Spada na niego śnieg. Masz kasę, żeby zapłacić za zniszczenia? Jak wykupisz ubezpieczenie, zapłacisz powiedzmy 600 zł za rok. Ile musiałbyś żyć żeby ci się zwróciło?

                            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                            1. A możesz jeszcze napisać... , JE Jacaw 18/01/11 15:36
                              ...do czego próbujesz mnie teraz przekonać ? Bo nie bardzo rozumiem. Jak napisałem generalnie na ubezpieczeniach się traci, nie ma innej możliwości, ale piszę GENERALNIE. Dlatego też w pojedynczych przypadkach ktoś może uznać, że mu się to "opłaca" i na tym nawet zarobi, albo nawet jeśli nie to ma spokojną głowę. Przecież Twój przykład nie różni się od mojego, jeśli mam jeden samochód to choćby dla świętego spokoju go ubezpieczę, ale jak mam ich 100 to już sprawa wygląda inaczej.

                              A czy Twój przykład jest wymyślony, czy autentyczny, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że ktoś za 600 zł za rok ubezpieczy samochód na 1 mln zł. Ubezpieczyciele mają to właśnie tak skalkulowane, że wychodzą na plus biorąc pod uwagę statystyki wypadków itd.

                              Socjalizm to ustrój, który
                              bohatersko walczy z problemami
                              nieznanymi w innych ustrojach

                              1. facet czy ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? , Chrisu 18/01/11 20:09
                                czy tylko wybiórczo co 5 słowo?

                                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                                1. hehe ale ubaw, Jacaw w Toba rozmawia , Maverick 18/01/11 22:26
                                  nie czytajac Twoich odpowiedzi :)

                                  Jacaw, miszcz jestes ;-)

                                2. on nie doczytał , Ranx 19/01/11 08:29
                                  ale ja powiem, że jak ubezpieczalnia zobaczy ze za 600pln na rok ma zapłacić 1mln to w regulaminie znajdzie punkt dzieki któremu i tak będziesz winny. np temu że nie posprzatałeś śniegu z dachu.
                                  do czego zresztą masz obowiązek.
                                  przykład podałeś emocjonalny i z dupy wziety. czytaj - chciałeś przykopać i prawie Ci wyszło. ale jak wiadomo robi to różnicę.
                                  możesz stwierdzić, że ubezpieczalnia jest zobowiązana ale bez sądu i kilku lat to się nie obejdzie. a i tak będziesz winny jak polscy piloci. ew jak błasik który - no właśnie... był w pracy? nie był? miał prawo wypić czy nie?
                                  myśl. to nie boli.

                                  o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                                  1. pitolisz, że tak powiem... , Chrisu 19/01/11 09:04
                                    a przykład ze śniegiem był wzięty z życia - tylko że ja byłem poszkodowany. To, że tam stał samochód za kilka tysięcy a nie 1 mln, to się nazywa ryzyko ubezpieczalni - raz zarobi, raz straci...

                                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                                    1. przykład z życia.. , Ranx 19/01/11 10:20
                                      samochód za kilka tysi:)) nie płacąc ubezpieczenia przez kilka lat wychodzisz pi x oko podobnie (nie wierzę by ubezpieczenie tego typu od kamienicy (upadek śniegu z parterowego domu nie zniszczy auta) wynosił 600 plnów.
                                      podaj przykład zniszczenia auta za jakies 100tysi i jak ubezpieczalnia płaci od ręki wtedy pogadamy.

                                      takie ekstrapolacje to jest właśnie pitolenie.

                                      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                                      1. ty serio tak, czy głupiś? , Chrisu 19/01/11 12:20
                                        ubezpieczenie kamienicy piętrowej - 160 zł (łącznie ok 200 m^2 + strych). Tak, z której spadł śnieg na moje 2 auta ma jakieś 250 m powierzchni mieszkalnej - więc róznica w ubezpieczeniu niewielka. TAK - upadek śniegu z takiej wysokości potrafi zniszczyć auto. W okolicy było kilka takich przypadków w tym skasowany roczny bus (złamany dach + słupki. Ścianki auta zgięły się wpół). Szkoda całkowita >100tysi. WSZYSCY poszkodowani dostali kasę z OC budynku.
                                        Więc ty chłopcze pitolisz twierdząc, że teoretyzuje i tyle.

                                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                                        1. nie chłopcze cycu. , Ranx 19/01/11 12:51
                                          mogę się mylić, a i nie mogę sprawdzić tego co piszesz.
                                          a mam akurat inne doświadczenia.

                                          o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                                          1. poszukaj mojego posta sprzed roku , Chrisu 19/01/11 13:19
                                            może wtedy uwierzysz - Tomaszu ;)

                                            /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                                        2. no to ubezpieczalnia się sfrajerzyła , Dabrow 19/01/11 13:18
                                          bo admonistrator ma zasrany obowiązek odśnieżenia dachu i jeśli tego nie zrobił to ponosi koszty odszkodowań, do tego zarabia mandaty. I dziwię się że TU wypłaciło z OC, a nie odpowiedziało żeby się ciągnąć do sądu ze sprawą cywilną....
                                          W Krakowie nie odśnież dachu/nie zbij sopli z rynien - straż miejska tylko na Ciebie czeka (-; I dobrze.

                                          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                                          !Tu się nic nie zmienia!
                                          ------dabrow.com------

                                3. A co pominąłem ? , JE Jacaw 19/01/11 10:10
                                  Bo nie bardzo rozumiem Twój zarzut, przeczytałem Twoją wypowiedź ponownie i nadal nie wiem czego się czepiasz ?

                                  Po pierwsze wydaje mi się, że przykład z ubezpieczeniem jest fikcyjny i nie wydaje mi się, żeby ktoś ubezpieczył za 600 zł auto na kwotę 1 mln. zł, a to ma istotne znacznie.

                                  Po drugie, cały czas piszę GLOBALNIE, czyli jeśli prawdopodobieństwo takiego wypadku to np. 1 do 2000 tzn. że 2000 osób płaci rocznie 600 zł, czyli 1,2 mln zł, a odszkodowanie dostanie jedna w wysokości 1 mln zł, więc pozostałe 1999 osób jest w plecy sumarycznie o 200 tys. zł. I jak pisałem jak masz pecha (lub szczęście - zależy jak na to patrzeć) to w loterii o nazwie ubezpieczenie możesz wygrać, ale większość na tym traci. Nie ma innej możliwości, bo w przeciwnym razie ubezpieczyciele dawno poszliby z torbami.

                                  Socjalizm to ustrój, który
                                  bohatersko walczy z problemami
                                  nieznanymi w innych ustrojach

                                  1. Acha proponuję jeszcze taki eksperyment myślowy... , JE Jacaw 19/01/11 10:15
                                    ...czy gdybyś był posiadaczem wszystkich samochodów/samolotów na świecie to byś je ubezpieczył ? Zastanów się nad tym.

                                    Socjalizm to ustrój, który
                                    bohatersko walczy z problemami
                                    nieznanymi w innych ustrojach

                                  2. czytaj ze zrozumieniem człowieku , Chrisu 19/01/11 12:22
                                    nie auto ubezpieczone za 600 zł, tylko budynek.
                                    BUDYNEK
                                    BY DY NEK!

                                    Przydałoby się sprawdzić podstawowe Twoje umiejętności...

                                    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                                    1. Dobra... , JE Jacaw 19/01/11 15:01
                                      ...i ubezpieczenie budynku było na 1 mln złotych w takich przypadkach jak z tym śniegiem ? Też wydaje mi się za wysoka ta kwota ubezpieczenia, bo przypominam, że ubezpieczenie OC też ma limit.

                                      A nawet jeśli tak, to jak napisałem, widocznie takie przypadki są na tyle rzadkie, że ubezpieczyciel wychodzi na plus, czyli inni ubezpieczeni tracą na tym. I jak podałem to w przykładzie 1 zyskuje, ale 1999 traci, pytanie jakie jest prawdopodobieństwo bycia tym 1 "zyskującym", a jakie jednym z tych 1999 tracących ?

                                      Np. zamiast się ubezpieczać, to teoretycznie tych 2000 właścicieli domów mogłoby się umówić, że jak się coś takiego stanie to oni zrzucają się po 500 zł na pokrycie straty i wyszliby lepiej niż przy ubezpieczeniu... niestety w praktyce trudno się tak umówić i dlatego powstały ubezpieczalnie, które są pośrednikiem, a jak wiadomo każdy pośrednik chce też zarobić.

                                      A przemyślałeś mój eksperyment myślowy ? Jak chcesz to do samochodu i samolotu możesz też dodać budynek.

                                      Socjalizm to ustrój, który
                                      bohatersko walczy z problemami
                                      nieznanymi w innych ustrojach

                                      1. chłopie... , Chrisu 19/01/11 15:18
                                        kup se wyspę i nie ubezpieczaj sie wcale. O!

                                        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          2. jest jeszcze czynnik , Dabrow 18/01/11 14:31
            głowy państwa - niekoniecznie przeliczalny. Nie wszystko na tym świecie ma swoją określoną cenę. Potraktujmy to jako umowę społeczną: skoro mamy prezydenta to ponosimy też koszty jego utrzymania....

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

            1. No zgadza się... , JE Jacaw 18/01/11 14:40
              ...ale akurat Skarb Państwa powinien się kierować wyliczeniami. Ubezpieczenia Prezydenta w ogóle nie rozumiem, czemu to ubezpieczenie miałoby niby służyć ? Jak to zginie to sobie kupimy nowego, albo dadzą zastępczego ? Może niby być na pokrycie kosztów wyborów, ale i tak jest to nieopłacalne, bo mimo wszystko prezydenci rzadko giną.
              A chyba nie myślisz, że dlatego, że jest ubezpieczony to będzie trudniej zrobić na niego zamach, bo ubezpieczalnia będzie go dodatkowo pilnować ?

              Oczywiście on jako Lech Kaczyński prywatnie sobie może wykupić jakie chce ubezpieczenie, ale nie rozumiem po diabła wykupywać państwowe ? Gdyby jeszcze to ubezpieczenie jakoś go ochraniało, ale przecież tak nie jest, to tylko wypłata kasy PO jego śmierci.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

            2. A co , Bergerac 18/01/11 15:42
              jeżeli głowa państwa jest pusta?

              Barbossa: You're supposed to be dead!
              Jack Sparrow: Am I not?

              1. hipotetyzuję , Dabrow 18/01/11 16:00
                nie wnikam merytorycznie... (-;

                !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                !Tu się nic nie zmienia!
                ------dabrow.com------

    2. no właśnie , Killer 18/01/11 12:48
      ktoś zapomniał ubezpieczyć samolot , a teraz My wspólnie mósimy się zrzucić. Powinni kogoś za to wyje***. Rządowe cwaniaki jeb*** najłatwiej to zarządzać nie swoją kasą.
      Uważam, że odszkodowanie się należy , co do sumy to się nie che mieszać ale wątpie - tak jak napisał dgiter - że rodzina Kowalskiego dostała by 1mln odszkodowania.

      Powinno beknąć całe ministerstwo, którego zadaniem było dopilnowanie ubezpieczenia niech sobie dziady potrącą z pensji jego mać

      Kiedyś normą był ogół a nie margines...

      1. Przeczytaj co napisałem powyżej... , JE Jacaw 18/01/11 13:07
        ...i się zastanów. Z tym ubezpieczeniem to nie takie proste. Gdybym wiedział, że się przewrócę to bym nie wstawał... ale to wiadomo dopiero po fakcie. Generalnie należy rozważyć wariant, że albo ubezpieczamy wszystkie państwowe samoloty i zobaczyć ile to kosztuje i porównać to z łączną kwotą szkód i odszkodowań za jakiś okres czasu.
        W artykule jest mowa, że ubezpieczenie 1 samolotu na rok to około 300 tys. dol., czyli koło 1 miliona zł. Samolot, który się rozbił miał 20 lat, czyli ubezpieczenia za ten 1 samolot kosztowałoby około 20 milionów złotych, a teraz należy do tego jeszcze dodać ubezpieczenie pozostałych państwowych maszyn. Z tego co widzę na Wikipedii to 36 Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego ma na stanie 10 samolotów i 11 śmigłowców. Więc samo ubezpieczenie tego arsenału to pewnie z 20 milionów na rok, pewnie średnia wieku to z 10 lat, czyli koszt to już 200 milionów, a gdzie pozostałe maszyny cywilne i wojskowe ?

        Socjalizm to ustrój, który
        bohatersko walczy z problemami
        nieznanymi w innych ustrojach

        1. To się , Marcinex 18/01/11 13:30
          ubezpiecza tylko samoloty czy śmigłowce, które przewożą tzw. VIPy czyli takie osoby, które niestety zginęły. Dajmy na to ze 3 samoloty i 3 helikoptery, a nie wszystkie wojskowe maszyny.

          Nie ma piekła poza tym światem, on nim
          jest, nie ma diabła poza człowiekiem,
          on nim jest!

          1. A na czym opierasz Twoje przekonanie ? , JE Jacaw 18/01/11 13:45
            Rozumiem, że masz wyliczenia gdzie widać, że samoloty VIP'owsie częściej ulegają katastrofom niż wojskowe i to się opłaca ? To nie takie proste, każdy jest mądry po... a spróbuj to przewidzieć przed. Pierwszy był wypadek WOJSKOWEJ Cessny jeśli dobrze pamiętam i gdyby ubezpieczone tylko cywilne samoloty to pewnie ktoś domagał by się głowy tych, co wojskowych nie ubezpieczyli...

            Ale OK. Nie będzie, że wojskowych nie ubezpieczamy, bo teoretycznie żołnierz powinien być gotowy na narażanie życia i powiedzmy, że im się odszkodowanie nie należy. To trzeba by zobaczyć ile jest samolotów i śmigłowców w służbie cywilnej, skoro sam 36 pułk posiada takich maszyn około 20, to ubezpieczenie może wynosić pewnie z 20 mln. zł rocznie. Jeśli średnia to przynajmniej 10 lat, to suma składek wynosiłaby już 200 mln. za 10 lat. A na jaką kwotę w tym czasie wypłacono odszkodowań ? Ja nie wiem, ale mam mocne podejrzenie, że o wiele niższą... poza tym trzeba pamiętać, że taki wypadek jak ten to jest praktycznie unikat w skali światowej (nie mówiąc polskiej) i drugiego takiego byłoby trudno znaleźć.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

        2. to może trzeba wykupić ubezpieczenie na konkretny lot , pewnie będzie taniej , Killer 18/01/11 15:51
          tak jak NNW wykupujesz jak wyjeżdżasz na zorganizowane wakacje.....

          Kiedyś normą był ogół a nie margines...

          1. Może, a może nie... , JE Jacaw 19/01/11 10:14
            ...nie jestem w stanie tego ocenić, ale biorąc pod uwagę bezpieczeństwo lotów i ilość lotów jakie wykonują rządzący to mam wrażenie, że nawet to mogłoby się nie opłacać. Poza tym trzeba pamiętać, że po szkodzie to każdy jest mądry, natomiast jestem ciekawe jakie przed wypadkiem było prawdopodobieństwo takiego zdarzenia ? Wydaje mi się, że prawie zerowe... nawet nie wiem, czy to nie pierwszy tego typu przypadek w historii.

            Socjalizm to ustrój, który
            bohatersko walczy z problemami
            nieznanymi w innych ustrojach

  6. ten lot nie był ubezpieczony , digiter 18/01/11 12:42
    więc zapłaci skarb państwa.
    Płaci winowajca więc jeśli MON poczuwa się do odpowiedzialności to zapłaci. Pytanie tylko ile ?
    Zgodnią z tą logiką jeśli kierowca jedzie z nadmierną prędkością i przejedzie mojego ojca na pasach to ubezpieczyciel powinien mi zapłacić 1 mln zł. Jesli kwota OC tego nie pokrywa to resztę powinien mi zapłacić kierowca ze swojego majątku, który powinien być zlicytowany przez komornika.
    W przypadku kolizji drogowej rodzina Kowalskiego dostanie kopa w dupę za śmierć swojego bliskiego, a koledzy królika dostaną po 1 mln zł. Na tym polega problem.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. Niezupełnie... , JE Jacaw 18/01/11 12:53
      ...nie wiem jak w Polsce, ale np. w USA odszkodowania za wypadki lotnicze są gigantyczne, zresztą w artykule jest napisane: "Drugi to kwota, jaką zwyczajowo wypłacają linie lotnicze za śmierć w wypadku niezawinionym przez przewoźnika. Według mojej wiedzy to 4 mln zł dla każdej rodziny".
      Czemu odszkodowania za wypadki lotnicze są takie duże, a za samochodowe stosunkowo małe ? Nie wiem, ale przypuszczam, że wynika to z kalkulacji prawdopodobieństwa takiego wypadku. Jeśli ktoś jedzie samochodem to ma świadomość, że prawdopodobieństwo takiego wypadku jest o kilka rzędów wielkości większe niż samolotowego, więc można domniemywać, że po części na własną odpowiedzialność akceptuje zwiększone ryzyko. I przypuszczam, że m.in. na takiej podstawie sądy orzekają o wysokości odszkodowań, do tego często linie lotnicze wolą wypłacić większe odszkodowanie w ramach ugody niż ciągać się po sądach i psuć wizerunek firmy.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

      1. przeczytałeś co napisałem ? , digiter 18/01/11 12:57
        mój bliski idzie na psach a nie jedzie samochodem. Rozwala go pijany kierowca na pasach. Mój bliski nie żyje i ja za to dostanę groszowe odszkodowanie a znajomi królika po 1 mln zł.

        Piszcie do mnie per ty z małej litery

        1. Ale to nadal... , marcin79 18/01/11 13:06
          ...jest wypadek drogowy. Co innego jakby spadł na niego samolot. O!

          ~~~~ sapere aude ~~~~

          1. Albo , Bergerac 18/01/11 13:08
            okręt podwodny.

            Barbossa: You're supposed to be dead!
            Jack Sparrow: Am I not?

        2. A przeczytałeś co ja napisałem i... , JE Jacaw 18/01/11 13:09
          ...co pisze w artykule: "Drugi to kwota, jaką zwyczajowo wypłacają linie lotnicze za śmierć w wypadku niezawinionym przez przewoźnika. Według mojej wiedzy to 4 mln zł dla każdej rodziny."

          Jeśli to prawda to sam widzisz, że to nie znajomi królika, tylko generalna tendencja w przypadku odszkodowań dla katastrof lotniczych. Nie wiem, czy to słuszne, czy nie, nie wiem czy się kierują sądy przy tego typu sprawach, ale chodzi mi o to, że to raczej (bo głowy też nie dam) nie ma związku z polityką.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

      2. Wysokość odszkodowania nie jest związana z prawdopodobieństwem , NimnuL-Redakcja 18/01/11 13:37
        wystąpienia zdarzenia. To wysokość opłaty za ubezpieczenie jest od tego zależne.
        Idąc tym tokiem rozumowania poszkodowani w wypadku autobusowym / tramwajowym / kolejowym powinni być traktowani inaczej, tak samo poszkodowani pieszy i wiele innych. To sie kupy nie trzyma.

        Co do glownego wątku. Mi wisi ile dostana te rodziny i z czyjej kieszeni. I tak nie mam na to wplywu, wiec olewam. Poza tym co komu dadza pieniadze po smierci bliskiego? Zadoscuczynienie? Ja bym zakopal te pieniadze razem z bliskim bo nie sadze bym umial je wydac.

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. Jesteś pewien... , JE Jacaw 18/01/11 13:47
          ...że sądy nie biorą tego pod uwagę ? Jeśli tak to czemu odszkodowania za wypadek lotniczy sięgają milionów, a drogowy tysięcy ? Może masz rację, ale widać, że sądy czymś się muszą kierować, że tak różnicują te kwoty.

          Socjalizm to ustrój, który
          bohatersko walczy z problemami
          nieznanymi w innych ustrojach

          1. Pewien nie jestem , NimnuL-Redakcja 18/01/11 14:18
            nie wiem czym kierują się sądy, ale ubezpieczyciele maja, zdaje sie, tabelki odszkodowan za konkretne zdarzenie, wiec po co sąd?
            Tak czy siak gadanie o tym, ze wsiadajac do samochodu akceptuje sie wieksze prawdopodobienstwo wypadku i dlatego odszkodowanie jest mniejsze, nie ma wedlug mnie sensu. Ja akceptuje ryzyko smierci wsiadajac na poklad samolotu czy tez kazdego innego srodka lokomocji. Ba, wychodzac z domu kazdy z nas akceptuje jakies tam ryzyko jakiegos zdarzenia, tylko nikt sie nad tym nie zastanawia.

            Tak tylko mowie, ze teza jakoby akcetowanie ryzyka mialo wplyw na wysokosc zadoscuczynienia nie trzyma sie kupy.

            Idac dalej tym tokiem myslenia mozna dojsc do sytuacji gdzie ubezpieczyciel odmowi wyplacenia odszkodowania komus, kto podczas wietrznego dnia przechodzil pod drzewem i spadla mu galaz na glowe. Zaakceptowal podwyzszone ryzyko, wiec ubezpieczenie mu sie nie nalezy lub nalezy w zmniejszonej formie.
            Mi to nie pasuje.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. Ale chyba piszemy o czymś innym... , JE Jacaw 18/01/11 14:33
              ...Ty piszesz o ubezpieczeniu, a ja o odszkodowaniu sądowym/ugodowym. W tym artykule wyraźnie pisze, że ubezpieczenia nie było, więc czym kierują się ubezpieczyciele jest tu mało istotne... za to istotne jest czym kieruje się sąd zasądzając jakieś odszkodowanie.

              Tym bardziej, że wykupione odszkodowanie nie zamyka drogi sądowej. Jeśli ktoś się ubezpieczył na 50 tys. zł, a dla poszkodowanego to za mało to zawsze może skierować sprawę do sądu. I jak sąd np. orzeknie 100 tys. zł to sprawca będzie musiał 50 tys. zł wypłacić z własnej kiesy.

              Socjalizm to ustrój, który
              bohatersko walczy z problemami
              nieznanymi w innych ustrojach

              1. Obawiam się, że sąd , NimnuL-Redakcja 18/01/11 14:45
                bierze pod uwagę kim (!) był podszkodowany.
                Do tego media mogą podsycić ilość zer w odszkodowaniu.

                Na pytanie dlaczego bliscy ofiary wypadku lotniczego dostają więcej niż Ci związani z innym zdarzeniem jest mi nieznane.
                Śmierć w obu wypadkach wydaje się być taka sama w skutkach. Chyba, że dzisiaj można ją stopniować i jeden jest bardziej martwy od drugiego.

                Patrzenie na odszkodowania w USA nie ma chyba sensu. Plotki chodzą, że można tam odszkodowanie za poparzenie się gorącą kawą.

                Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                siedziałbym przed komputerem przy
                świeczkach.

                1. Ojszczyzna, polszczyzna , NimnuL-Redakcja 18/01/11 14:46
                  wybaczcie składnię i zagubione słowa. Mam nadzieje, że sens załapiecie.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                2. Nie twierdzę, że nie... , JE Jacaw 18/01/11 14:51
                  ...ja opieram się na informacjach z tego artykułu, innych nie mam, jeśli ktoś ma i poda źródło to nie ma sprawy. Generalnie chodziło głównie o to, że w oparciu o dane tam przedstawione, nie wygląda to na jakiś przekręt polityczny - ale jak pisałem głowy za to nie dam.

                  Socjalizm to ustrój, który
                  bohatersko walczy z problemami
                  nieznanymi w innych ustrojach

                  1. Racja , NimnuL-Redakcja 18/01/11 14:53
                    z rugiej strony biorąc, że "mi to wisi" i tak dużo napisałem :)

                    Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                    siedziałbym przed komputerem przy
                    świeczkach.

  7. gdyby to był wypadek w pociągu , digiter 18/01/11 13:24
    to plebs by dostał po 50 tys. i paszoł won. Nie podoba się to więcej nie jeździjcie.
    Odkryłem kolejny bug w boardzie- dopóki się nie wylogujesz ban nie działa :)
    http://img12.imageshack.us/img12/811/aaaakq.jpg

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. Hmm... , Bergerac 18/01/11 13:33
      wukilah jest zbanowany? Przybliż tę historię, proszę... :)

      Barbossa: You're supposed to be dead!
      Jack Sparrow: Am I not?

      1. hmmm , Delete01 18/01/11 18:45
        a nazwalo, ktoregos z uzytkownikow ... bodajze kretynem ... no i DYD pewnie cos zahaszowal i ban gotowy ;)

        1. DYD raczej nie zahaszowal , Maverick 18/01/11 22:30
          kiedys pisal, ze mu sie obraz po haszu rozmazuje i od wtedy nie pali ;-)

    2. Ale do czego Ty zmierzasz... , JE Jacaw 18/01/11 13:35
      ...bo się (znów) nieco gubię. Jeśli faktycznie średnie odszkodowanie za niezawinione wypadki lotnicze to 4 mln. zł, to jest to odszkodowanie dla "plebsu", który lata samolotami (i nie mów, że samolotami to tylko burżuje latają). Czyli tak na dobrą sprawę to ta ugoda na 1 mln. zł brzmi sensownie.

      Aczkolwiek zastrzegam sobie, że opieram się tylko na danych z tego artykułu i np. na serii "katastrofy w przestworzach", gdzie też były podawane kwoty odszkodowań.

      Możesz uważać, że to niesprawiedliwe, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że samoloty to statystycznie najbezpieczniejsze środki transportu, więc to też się uwzględnia.
      Poza tym niestety prawdą jest, że jak ginąć to przynajmniej grupowo, bo wtedy masz szansę na dodatkową kasę zapomogi dla rodziny i to dopiero jest niesprawiedliwe. Bo tu płaci SP, ale dlatego, że to był jego samolot, a w wielu przypadkach (np. zawalenie się hali w Chorzowie, wypadek autobusu itp.) SP płaci nie wiadomo dlaczego... bo taka moda, naciski opinii publicznej lub chęć pokazania się jakim to się jest dobrym. I osobiście to mnie najbardziej wkurza.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

  8. hmm , akustyk 18/01/11 14:50
    jest polityka, jest bicie piany...

    *uj, ze forum komputerowe.

    http://akustyk.magma-net.pl

  9. Stań się XXXX na dwa tygodnie, a będziesz bogaty całe życie , Emalia 18/01/11 14:53
    tyle w temacie - kto z Was udałby się z czystym sumieniem po zasiłek dla bezrobotnych?

    1. Można też stać się patriotą , Emalia 18/01/11 15:00
      ale wówczas zostaniesz z gołą dupą.

      1. No wlasnie , Ament 18/01/11 15:05
        jebani patrioci, ktorych pokonal wyspowy zmywak, stoja teraz po zasilek dla bezrobotnych.

        I
        -AMENT-
        I

        1. hmm , akustyk 18/01/11 17:06
          a ci ktorych pokonal rodzimy, nadwislanski zmywak, to gdzie stoja... ?

          http://akustyk.magma-net.pl

          1. Hmmm... , Ament 18/01/11 17:17
            Pod budka z piwem?

            I
            -AMENT-
            I

    2. ale będąc , Wedrowiec 18/01/11 16:30
      bezrobotnym? czemu miałbym po ten zasiłek nie pójść?

      "Widziałem podręczniki
      Gdzie jest czarno na białym
      Że jesteście po**bani"

      1. Np. bo wstyd się przyznać, że sam sobie nie radzisz z własnym życiem? , Emalia 18/01/11 16:48
        tak tylko pytam - w końcu należy Ci się jak psu zupa.

        1. mogę sobie radzić i mieć 10 dużych baniek na koncie , Wedrowiec 18/01/11 19:09
          i jakbym się nudził to bym poszedł - bo mam prawo i zarabiając te dziesięć dużych baniek na te zasiłki buliłem.
          Wstyd? Wstyd to jest nie pójść "bo wstyd".

          "Widziałem podręczniki
          Gdzie jest czarno na białym
          Że jesteście po**bani"

    3. przestań... , DYD-Admin 18/01/11 19:52
      ...bluzgać

      -- DYD

  10. masz niby , celt 18/01/11 20:09
    rację, dlaczego mamy się składać na to. Też sobie to pytanie dzisiaj zadawałem. Żeby nie było oglądam tyli wiadomości z Polsatu i to jedyna rzecz którą oglądam z polskich TV :)
    No więc było sobie gość i mówi że to specjalna sytuacja.
    A czym ona się różni od wypadku samochodowego gdy jedzie małżeństwo, ginie facet, a kobieta zostaje z dzieciakami - kto im da rentę, odszkodowanie itp. - przecież też się nieubezpieczyli.

    Specjalnie traktowanie polityków - jeszcze czego!
    Niby nic takiego, nie o to chodzi że jestem skąpy i nie dałbym. Ale do jasnej ciasnej, niech zasady będą jedne - nie ma ubezpieczenia, ktoś ginie to państwo płaci. A nie traktowanie kogoś SPECJALNIE.

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

    1. ja sie zastanawialem nad czyms innym - , Tummi 18/01/11 20:15
      ile zebrala WOSP na tegorocznym finale. Sprawdzilem. :O

      T.

      www.skocz.pl/uptime :D

      1. I ile na nią wtdali licząc średnią cenę za czas antenowy , Emalia 18/01/11 21:07
        Poza tym bez sensu zbierać na coś na co i tak idą nasze podatki. Równioe dobrze mógłby Owsiak zbierać na autostrady.

        1. oj niewiem , celt 18/01/11 21:56
          mimo tego że ludzie jadą po Owsiaku że na tym zarabia itd. że kasa idzie na jego 'firme' to i tak uważam że jest coś takiego potrzebne i może pomóc wielu dzieciakom, którym nasze nienormalne państwo nie potrafi pomóc.
          Po prostu jest to świetna forma na ominięcia całego tego ogona urzędników i innych haraczowników po drodze, którzy biorą kasę, a im się nie należy.
          WOSP - to forma ominięcia skostniałego państwa, które ma w nosie zwykłych ludzi.

          Everything should be made as simple as
          possible, but no simpler

          1. ... , celt 18/01/11 21:58
            nie wiem - sorry ;)

            Everything should be made as simple as
            possible, but no simpler

            1. oj celt, , Matti_2 19/01/11 12:32
              Przeczytaj posty moje i JE Jacawa i Ci się wyklaruje, skąd odszkodowanie. A co do Twojego kazusu z małżeństwem - jeśli winnym wypadku byłby mąż, to żona i dziecko mają prawo do odszkodowania od jego spadkobierców - tylko że to oni są jego spadkobiercami, więc guzik dostaną. Gdyby natomiast winnym był inny kierowca, to uderzają do niego po odszkodowanie. Oczywiście winny kierowca powinien mieć OC - wówczas ubezpieczyciel przejmuje odpowiedzialność do określonej kwoty. Ale np. gdyby odszkodowanie od ubezpieczyciela nie wystarczyło na pokrycie szkody, mogliby żądać uzupełnienia bezpośrednio od sprawcy. Podobnie by było, gdyby sprawca nie miał OC.
              Czytają tu wypociny co niektórych, aż dziw bierze, jak rozumieją odpowiedzialność deliktową i "magiczną" moc ubezpieczeń. Nie wiem czy wiedzą, że nieraz sam fakt załatwienia sprawy przez ubezpieczyciela nie oznacza, że nie będą musieli płacić. Przecież są wypadki, w których ubezpieczyciel płacąc odszkodowanie ofierze ma regres do sprawcy wypadku o zwrot tego co zapłacił (np. spowodowanie wypadku po pijanemu).

              1. czytałem , celt 19/01/11 12:49
                czytałem, za pozno troche

                Everything should be made as simple as
                possible, but no simpler

      2. A ja ci powiem tak. , Norton 18/01/11 23:57
        Niech ma z tego 20mln na dziwki. Mam to w d.
        Moje dziecko i 100% dzieci w całej polsce zaraz po urodzeniu mają badany słuch i mają możliwość leczenia tylko dzięki owsiakowi. Ile dzieci z innymi rodzajami chorób ta "firma" uratowała nie sposób policzyć. Nikt w historii, nie zrobił tak wiele dla tak wielu dzieci jak owsiak i jego ekipa.
        Więc z całym szacunem. Nie pasi - nie dawaj. A swoje docinki wsadź se pan w nos.

        Zmień swój podpis na Boardzie
        maks 100 znaków, 3 linie,
        zabroniony spam oraz reklama

        1. Gdybym miał młode , Bergerac 18/01/11 23:59
          powiedziałbym to samo.
          10/10

          Barbossa: You're supposed to be dead!
          Jack Sparrow: Am I not?

        2. chyba watki sie lekko , Tummi 19/01/11 00:56
          omsknely koledze?

          T.

          www.skocz.pl/uptime :D

    2. Nie chce mi się 10 raz pisać... , JE Jacaw 19/01/11 10:24
      ...ludzie przeczytajcie cały ten artykuł i tam pisze skąd to odszkodowanie. Odszkodowanie jest od przewoźnika, przewoźnikiem był Skarb Państwa i dlatego rodziny ofiar chcą odszkodowania. A SP woli ugodę niż iść do sądu.

      Jak ktoś ginie na drodze to zależy od sytuacji, jeśli jest sprawca (i żyje) to od niego można domagać się odszkodowania, jeśli było się pasażerem autobusu to można od firmy przewozowej, ale jak się walnęło w drzewo to przykro mi, ale od drzewa raczej się odszkodowania nie dostanie, tym bardziej, że raczej ono nie było sprawcą.

      Jeszcze raz powtarzam, tu nie mamy sytuacji, że Skarb Państwa wypłaca jakąś zapomogę, specjalne coś tak, to jest zwykłe odszkodowanie od przewoźnika.

      Socjalizm to ustrój, który
      bohatersko walczy z problemami
      nieznanymi w innych ustrojach

  11. szczerze, już mam dość tego pitolenia i Smoleńsku. , fiskomp 18/01/11 22:35
    Kiedy do Was dotrze, że NIGDY nie poznamy wszystkich faktów. Rosja od zawsze dbała, żeby wszystko co może się wiązać z jej odpowiedzialnością, zagrzebywać, pod stertą papierów, amnezji, przeszkód i itp.
    Międzynarodowa komisja ? - Śmiech na sali, europizdy nic nie zrobią i palcem nie kiwną, za duże interesiki mają z Rosją, lub chcą mieć. Nikt Polski nie poprze, będzie zamydlanie oczu, zwalą na pilotów i będzie git. Polaczki poszaleją, ew. będzie coroczna impreza ku pamięci i tyle.
    Zawsze mnie śmieszyło to zadufanie naszego państewka, jakobyśmy byli "pępkiem świata". Jesteśmy w takiej a nie innej pozycji w europie i zamiast to wykorzystać maksymalnie, zadzieramy z kim sie tylko da.

    Jak słyszę jakieś "nowe" informacje o "katastrofie", to mnie rzuca, a dziennik=hieny aż się dwoją i troją w brukowych spekulacjach. Nawet jak niby zaproszą jakiegoś eksperta, to zadają takie pytania, że aż wstyd. Zero przygotowania merytorycznego, pierdolenie od rzeczy, pytania z doopy jeża.

    Ludzie dajcie spokój, poczekajmy w spokoju tak przynajmniej 3-4 miesiące i zobaczymy co nasi specjaliści wymyślą. Chociaż teraz, przy tak poszatkowanych materiałach, wraku, który już leży tam parę miechów, a nie wiadomo co powynosili, jest trochę tak jak wróżenie z fusów, chociaż wróżek to my mamy i w rządzie i wśród dzienikarzyn pełno.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL