TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
Kafelki na scianie odpadly - jest szansa pociagnac do odpowiedzialnosci , zgf1 23/12/10 20:25 ludzi ktorzy to robili?
Dziwna i nietypowa "awaria", nieco ponad rok temu przyjechala do nas firma remontowo uslugowa aby wykonczyc dwie lazienki, pokoje, korytarze. Zakonczyli wszystko jakos w lecie, ale juz niedlugo po zakonczeniu prac(6-8miesiecy) zauwazylismy, ze jedna ze scian na ktorej sa dane plytki po prostu sie rusza!
Od razu zglosilem to do nich, przyjechali, zobaczyli i mieli cos poprawic. Ale oczywiscie tyle ich widzialem, az do ostatniego czasu gdy sciana runela: http://zgf1.e-net24.pl/temp/DSCF5047.JPG
Zaczalem dzwonic oczywiscie telefony dawno zmienione, nikt sie nie odzywa, dzis bedac na zakupach przypadkiem widze "szefa firmy" no i do niego podchodze mowiac co sie wydarzylo.
On zaczal sie wypierac, ze co prawda robili u nas ale on robil tylko lazienke na dole pozniejsze prace wykonywala inna osoba(poczatkowo jego pracownik). Teraz mi udzielil informacji, ze niestety ale musze isc do tego pracownika, on to wykonywal, on z nim nie ma zadnego kontaktu, firmy juz nie ma.
Fakty sa takie, ze przyszli do pracy obaj, ten szef od razu przedstawil sie, jako szef, ze on ma firme i faktycznie mial taka zarejestrowana firme. Po pracach mieli wystawic rachunki, ale oczywiscie ani rachunkow ani ich juz nie zobaczylismy od czasu ukonczenia prac.
Jedyne co mam to faktura na jego nazwisko "szefa" na ktorej jest zakup kleju do plytek i adres.
Dzis jeszcze mi udzielil informacji, ze to wszystko przez sciane, ze tak powiedzial producent kleju - ale czy to nie fachowiec ma zrobic tak aby to bylo dobrze i sie nie sypalo?
Co w takiej sytuacji mozna jeszcze zrobic?
Sciana gdy sie walila byl wielki lomot, byc moze plytki na podlodze tez sa uszkodzone, celowo nie uprzatuje tego bajzlu aby jakis dowod byl. Gdyby ktos w tym czasie byl w lazience mogloby to skonczyc sie tragicznie...Leave me alone I know what I'm doing! - tragicznie...? , yorg5 23/12/10 20:31
a w tym gruzowisku nie ma kota?
sorry, nie umiałem :>The Borg's frightening appearance
may scare small children. - Ty sie tak nie smiej, ale wydaje mi sie, ze taka , zgf1 23/12/10 22:01
robota to zagrozenie utraty zdrowia, co byloby gdyby ktos byl w lazience?Leave me alone I know what I'm doing! - partactwo jak nie wiem co , yorg5 24/12/10 09:11
ciężko mi z fotki ocenić te grube plastry co odpadły ale jestem pewien, że podłoże było nieprzygotowane do przylepiania czegokolwiek.
w takich chwilach cieszę się, że sam sobie robię takie rzeczy :>The Borg's frightening appearance
may scare small children.
- specjalistą nie jestem , vaneck 23/12/10 20:39
raz w życiu układałem kafeli, pod okiem fachowca, i nic nie odpada. Powiem tyle, że sam kładłem klej pod całe płytki nie tylko w miejscach gdzie są fugi. Gdyby u mnie odpadło nie byłoby takich białych placków. Jak dla mnie fuszerka, zbyt oszczędnie nakładany klej i prawdopodobnie kiepski.A little less conversation, a little more action
please - no wlasnie tam gdzie sa te biale placki , zgf1 23/12/10 20:48
to byl klej, odpadl... heh kiedys sami dawalismy plytki na zewnatrz, na balkonach i nic nie odpada mimo uplywu wielu lat...Leave me alone I know what I'm doing!
- psiebane , celt 23/12/10 20:44
jak nie kot to kafelki ;)Everything should be made as simple as
possible, but no simpler - kuwa macz , Deus ex machine 23/12/10 20:58
to fachowiec? Masz telefon do kolesia, powiedz mu ze zakladasz mu sprawe z cywilnego, chyba ze pokryje koszty naprawy - i niech to Ci zrobi ktos kto sie na tym zna."Uti non Abuti" - no ale wlasnie wypiera sie, ze to ponoc juz jego pracownik robil nie on , zgf1 23/12/10 21:04
telefon mam tylko, ze caly czas ma wylaczony, pewnie zmienil... najgorsze, ze rachunkow nie ma tylko ta faktura... pieknie na swieta prawie nie? :)Leave me alone I know what I'm doing! - masz fakture, masz swiadkow , Deus ex machine 23/12/10 21:33
bo chyba rodzina go widziala przy pracy. Spokojnie Twoja strona gora. Zacznij od znalezienia kontaktu do goscia (może przez adres z faktury), pozniej argumentuj skarbowka i pozwem cywilnym - raczej starac sie dogadac pokrycie kosztow, pozew cywilny w ostatecznosci - bo to moze sie ciagnac dlugo. I wszystko na pismie w obecnosci swiadkow.
Zatrudniales jego firme? Jesli tak to co Cie obchodzi "kolega" to on jest odpowiedzialny za wykonana 'fuszerke'.
Jeszcze jedno, czy oni stawiali tez ta scianke? Bo co masz na mysli 'ruszala sie'? .) Aha, nawet jesli by sie ruszala to plytki mogly odpasc, ale kilka i to powinny sie polamac, a nie pol sciany .)"Uti non Abuti" - Tak przyjechali jako firma, gdy robili dol ustalalismy , zgf1 23/12/10 21:51
z nim, ze beda robic tez gore, jak tylko skoncza pomieszczenia na dole. Tak tez bylo, nic o zadnym rozlamie w firmie nie wiedzielismy...
No wlasnie jesli nagle cos bylo nie tak powinien powiedziec, dalej nie robie zalatwiajcie sobie z pracownikiem czy cos.
Nie sciana byla od dawna, to sciana nosna w domu (pustaki, tynk).
Chodzilo mi, ze po prostu cala powierzchnia plytek sie ruszala, widac bylo, ze nie dolega do sciany, ze jest tam powietrze, dlatego to tak cale sie zawalilo...Leave me alone I know what I'm doing!
- Wygląda niesamowicie , JasioWP 23/12/10 21:23
Jaka była Twoja reakcja, jak zobaczyleś, co się stało w łazience?
/Jeżeli masz tylko fakturę, na której nie ma nic o usłudze, to będzie ciężko.- Lepiej zapytac jaka byla reakcja jak slyszalem, ze sie wali cos... , zgf1 23/12/10 21:27
To tam to juz troche usprzatniete, bo plytki byly nawet pod pralka, to byl ogromny huk. Faktura jest z nazwiskiem "szefa", adresem, nipem firmy.
Nie wiem juz co zrobic, moze urzad skarbowy skoro nie dal rachunkow?Leave me alone I know what I'm doing! - nie wiem jakie masz szanse , DomeLL 23/12/10 21:41
ale to przestroga dla wszystkich na przyszlosc, panowie zawsze przy placeniu wymagac rachunkow/faktur za usluge/towar!! bo pozniej to lipa straszna i przewaznie tylko placz pozostaje, albo wiele lat sadzenia, i tez nie wiadomo z jakim zakonczeniem, na co wydaje mi sie szkoda nerwow i zdrowia. Zacznij moze wlasnie od postraszenia ze zglosisz do US brak wystawienia rachunkow/faktur. Wspolczuje takiego prezentu na swieta :(- No tak zrobie, trzeba bedzie podjechac do niego i jeszcze , zgf1 23/12/10 21:54
poruszyc temat urzedu skarbowego, dzis powiedzialem mu, ze jesli sie uchyla od sprawy to sad rozstrzygnie, ale jest pewny siebie i mowi ok to dajcie do sadu...
Dokladnie trzeba zbierac papiery i wszystko. W sumie jak to mowia nieszczescia chodza parami... Ale najwazniejsze, ze zguba sie znalazla, sciane mozna odbudowac :)Leave me alone I know what I'm doing! - znalazla czy wrocila? , Deus ex machine 23/12/10 22:14
ja mam to samo z cwokiem, ktory mi wycofal hakiem w kolo. Wystarczylo, ze dalby swoje OC i nie byloby problemu, ale nie - no to sprawa na Policji. Biorac pod uwage, ze cwok jest dziwny, chyba zbiore pierwsze EXP z udzialu w sprawie sadowej - jak sie dowiem, ze koles przy przegranej pokrywa koszty sadowe to chyba najdrozszego adwokata wezme. Niech mu nie przychodzi do glowy takich glupot wiecej robic.
Nie rozumiem, tacy ludzie mysla, ze odpuscisz bo inaczej nie potrafie sobie tego wytlumaczyc. Przeciez sprawa w sadzie to strata czasu i takiego cwoka i Twoja, nie wspominajac o nerwach. A koles byl u Ciebie, kafle kladl, prawda po Twojej stronie."Uti non Abuti" - wrocila sama, troche dziwna, wystraszona byla , zgf1 23/12/10 22:57
wrocila i od razu zjadla cos i chciala wyjsc, ale nie pozwolilem, to polozyla sie spac i spi do teraz, z przerwami na jedzonko i zabawe :)
Byl, on jego kolega, koledzy, swiadkowie sa, faktura jest.
Hmm a jakie sa koszty zalozenia takiej sprawy w sadzie?Leave me alone I know what I'm doing! - hmmm , Deus ex machine 23/12/10 23:20
koty nie sa takie zle, moze kiedys jakiegos przygarne.
A koszty sprawy nie wiem, jesli bede musial to bedzie moja pierwsza sprawa sadowa w zyciu .)"Uti non Abuti"
- hmm , tommi 23/12/10 22:57
klej sie kladzie na sciane a nie plackami na plytkiŚmiech to najlepsze lekarstwo na
wszystko, no może z wyłączeniem biegunki. - jeszcze resztki sciany sie trzymaja, jutro filmik tu wrzuce jak to wyglada , zgf1 23/12/10 22:58
jak sie odkleilo i rusza..Leave me alone I know what I'm doing!
- a co to.... , slawq 24/12/10 00:05
za grube placki leżą na tym rumowisku, to klej czy tynk ????ASUS K8N-E ,A64 3@3.4,1024MB,
hdd 410GB,Teac W54E,Nec 500,NEC
791SB,Palit7300GTddr3, LogiMX500 - sliczny efekt , Kenny 24/12/10 01:11
nakladania zaprawy klejowej na plytke i przykladania do niezagruntowanej sciany...
Powinni Ci to naprawic w podskokach, choc juz widac po zachowaniu ze beda problemy. Ot, uroki remontów bez umowy....:Pozdrowienia:. - po grubości kleju, widzę, że prostowali nim ścinę :) , fiskomp 24/12/10 07:16
Klasyka, najebali kleju, to na niezagruntowanej (odskrobanej do "żywego" tynku ) ścianie nie miało prawa się trzymać. A jeżeli budynek jeszcze "chodzi", to już w ogóle maniana. Powiedz, ile masz metrów w tej łazience i ile poszło kleju ?
Co do kota, to jak pisałęm, trochę czasu i wrócił, ciekawe, czy za niedługo będziesz pidsał na Board'zie kto chce małego kotka do adopcji :D:D:D- lazienka ma: , zgf1 24/12/10 07:58
180cmx380cm kladli na wysokosc 200cm.
Poszlo o ile dobrze pamietam 10 workow kleju (25kg) dokladnie juz nie pamietam czy zostalo cos kleju, czy nie dokupywali czasem.
Sciana byla gruntowana zdaje sie unigruntem.
Budynek raczej nie chodzi, nie zauwazylem jakichs pekniec .
Oj o malym kotku nie bede pisal, jak ja przygarnalem to z uwagi, ze ona jest wychodzaca od razu poddana byla sterylizacji. Wczoraj jak wrocila byla bardzo wystraszona, pozniej spala caly dzien i cala noc, rano wyszla moze na 10min i juz w domu sobie spi na kanapie :)Leave me alone I know what I'm doing! - Ja kupując płytki liczę średnio 3 kg kleju , dariusz 24/12/10 10:43
na m kw. czyli kupiłbym 3 worki, u Ciebie wychodzi z 11 kg na m kw!!! Co prawda klej nie jest drogi, ale 7 worków trochę kosztuje.- no wlasnie oni ladowali tyle kleju wszedzie... , zgf1 24/12/10 11:56
123Leave me alone I know what I'm doing! - no to zrywaj wszystko. , fiskomp 24/12/10 12:40
Taka masa nie ma szans się utrzymać i to jeszcze na unigrunt. No chyba, że chcesz mieć dalej crashtesty.- tamte sciany trzymaja sie na chwile obecna idealnie , zgf1 24/12/10 12:47
ta byla od poczatku zle polozona, w ogole nie zdzierali jej po prostu na farbe polozyli unigrunt + klej...Leave me alone I know what I'm doing!
- Swoją drogą to , dariusz 24/12/10 13:54
się chłopaki musiały narobić kładąc tyle kleju na ścianę... Ciekawe czy zużyli go tylko na Twoją?- a zebym to ja wiedzial? , zgf1 24/12/10 16:40
ale jak zostalo kleju to max z pol worka, poniewieralo sie tyle przez jakis czas po garazu.Leave me alone I know what I'm doing!
- Ale że tak spytam, , soyo 24/12/10 09:01
co cię obchodzi jakiś pracownik skoro usługę wykonywała firma ? Tłumaczenie szefa że to nie on, to jego pracownik toż to Mrożkiem albo Bareją jedzie.soyo - porazka , MayheM 24/12/10 10:32
po ptokach juz, nic nie zdzialasz niestety, moge tylko napisac, ze trzeba bylo nie placic zanim nie otrzymales rachunku, albo nie wypuscic goscia zanim Ci nie wystawi/pokwituje.
Teraz niestety ale im nic nie zrobisz.
Wspolczuje.- no ale jesli on to robil na czarno i dlatego rachunku nie dal np? , zgf1 24/12/10 11:55
123Leave me alone I know what I'm doing! - to mu US , Deus ex machine 24/12/10 12:53
pogrozil palcem, ze mu sie odechce"Uti non Abuti" - to powiedz, że sprawę do US zgłosisz, bo na wykonaną usługę , Chrisu 25/12/10 18:19
do tej pory faktury nie otrzymałeś. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - tak tez zrobie, tym bardziej, ze mieli dostarczyc , zgf1 25/12/10 19:14
123Leave me alone I know what I'm doing!
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|