Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » VP11 10:44
 » PaKu 10:44
 » JE Jacaw 10:41
 » elliot_pl 10:37
 » Wedrowiec 10:36
 » Sherif 10:35
 » rrafaell 10:35
 » NimnuL 10:29
 » tuptun 10:28
 » steve 10:27
 » patinka 10:26
 » ligand17 10:21
 » PeKa 10:20
 » Chavez 10:16
 » SebaSTS 10:16
 » Miron 10:10
 » rainy 10:02
 » Wojtekar 09:59
 » Sebek 09:59
 » Hitman 09:58

 Dzisiaj przeczytano
 41102 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

[MOTO] Szkoda z OC sprawcy, uszkodzenia i wyceny.. , Kraszan 8/09/10 10:12
Witam,

8,5 miesiąca temu kupiłem sobie autko w salonie. W zeszłą sobotę pewien osobnik przy zmianie pasa uderzył mnie w tył auta, rysując zderzak jak na zdjęciach poniżej.

http://kraszan.webd.pl/picasso/1.jpg
http://kraszan.webd.pl/picasso/2.jpg
http://kraszan.webd.pl/picasso/3.jpg
http://kraszan.webd.pl/picasso/4.jpg

Sprawca ubezpieczony w PZU, pojechałem dziś na oględziny, stwierdzili do wypłaty 600 złotych. Naturalnie odrzuciłem ich propozycję. W ASO Citroena twierdzą, że nie wymienią zderzaka tylko polakierują wg tego zakresu, który jest w oględzinach.

I moje pytanie: czy mogę żądać wymiany zderzaka na nowy? Auto ma 10 tysięcy km przejechanych, niecałe 9 miesięcy, miałem zderzak cały, fabrycznie lakierowany i chciałbym mieć nowy element, a nie ten po kolizji, który będzie naprawiony. Co zrobić? Czy niestety się nie da i muszę się na to godzić?

Pozdrawiam

  1. takie cos , elliot_pl 8/09/10 10:29
    to polerka, nawet nie malowanie. Ewentualnie malowanie calego elementu (zderzaka). Wymiana? Nie widze podstaw. Sorry :/

    momtoronomyotypaldollyochagi...

    1. mnie chodzi o cos takiego , Kraszan 8/09/10 10:41
      ze mialem "fabryczny zderzak", praktycznie nowy, a teraz bede mial zderzak naprawiany. czyli wygladac bedzie jak sprzed szkody, ale juz nie bedzie jak przed szkoda. gdybym sprzedawal auto to juz z autem cos bylo robione, a nie ze bezkolizyjne. czyli trace.

      1. hmm , bartek_mi 8/09/10 10:51
        to nie jest kolizja

        dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

        1. hmm , bartek_mi 8/09/10 10:52
          tzn auto nie jest "powypadkowe" i kazdy normalny czlowiek, ktory autem jezdzi wie, ze takie rzeczy (przycierki) to norma.
          nikt nie obniza ceny za takie cos. fotki pokazujesz co bylo. naprawa w ASO i tyle.

          autem bedziesz pewnie jezdzil jeszcze ze 3-4 lata wiec sie przyzwyczajaj :)

          dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

          1. taa , Kraszan 8/09/10 10:56
            wiem, ze bede jezdzil, nawet dluzej niz 4, bo dlatego kupilem nowe. po prostu sie pytam czy takie sa praktyki TU i nic sie nie da z tym zrobic. jak mialbym starsze uzywane auto to bym sie nie przejmowal, ale jak czlowiek za ciezkie pieniadze cos kupuje i dba, a tutaj taki zonk.. niby przycierka, a jednak poczulem solidne dupniecie w tyl jak koles wjechal

            1. hmm , bartek_mi 8/09/10 11:20
              z TU nie wygrasz

              ale sie odwoluj do skutku, w koncu moze zmiekna
              zmien tez serwis moze?

              dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  2. miałem podobny przypadek , Demo 8/09/10 11:00
    otarć generalnie było więcej, ale ich stopień porównywalny. Sprawca się przyznał do winy, ubezpieczony był w Uniqa. Rzeczoznawca chciał lakierować, zaprotestowałem, i od razu wpisał wymianę (autko- Lanos).

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

    1. wymianę, przy dakich zadrapaniach?! , piotrszach 8/09/10 11:40
      To trafiłeś na niezłego rzeczoznawcę. @Kraszan, ja miałem raczej dobre doświadczenia z PZU, ale takie uszkodzenia faktycznie może się kwalifikować tylko do lakierowania. Pomyśl tak na zdrowy rozsądek, są np. podrapane drzwi, też byś żądał wymiany na nowe? Wiem, szkoda autka, ale takie jest życie (sam to przerabiałem, więc rozumiem Ciebie doskonale).
      I jeszcze jedno. Boisz się lakierowania, bo przy sprzedaży samochodu, "fachowiec" będzie twierdził, że było bite. Nic na to nie poradzisz. Jak sprzedawałem swoje, to też mi wmawiali w uszkodzenia w miejscach w którzy na 100% nic nie było. Coż, każdy chce kupić najtaniej, a sprzedać najdrożej :)

      1. no sam nie wiem why tak , Demo 8/09/10 11:46
        ale się udało :)

        Kraszan: zrób zdjęcie jak to wyglada, weź papierek od ubezpieczyciela i przy sprzedaży pokażesz materiały.

        napisalbym swoj config,ale sie nie
        zmiescil:(

        1. też tak zrobiłem , piotrszach 8/09/10 11:51
          ale jak sprzedawałem samochód to i tak zapomniałem o zdjęciach (miałem lakierowaną maskę, bo jakiś sk... przejechał mi czymś ostrym po całej długości)

  3. niech serwis , Okota 8/09/10 12:17
    da ci na pismie ze gwarantuje przywrocenie zderzaka do stranu sprzed szkody, jesli cos beda krecic to popros od nich na pismie ze nie uzyskaja tekiego efektu jak stan fabryczny. a ubezpieczyciel musi przywrocic do stanu sprzed szkody.

    Dyslektyka błąd nie pyka...
    RTS wszechczasów:
    Supreme Commander

    1. a co w przypadku , Demo 8/09/10 12:20
      jak serwis polakieruje, a Kraszan stwierdzi: "ale siurkowo, skopaliście panowie. Od nowa robimy" ?

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. ale jak ma polakierowac... , Okota 8/09/10 13:12
        niech da na pismie ze przywroci stan sprzed szkody(zadna sliska sprawa - to obowiazek ustawowo nalozony na TU). wlacznie z brakiem roznicy w grubosci powloki lakierniczej.
        a zdejmowali ten zderzak? moze jakis zaczep jest urwany badz naderwany (pogadaj z serwisantem ;)

        jesli nie zgodza sie na wymiane elementu to zarzadaj od TU wyplaty 10% spadku wartosci auta spowodowanego kolizja... :D

        Dyslektyka błąd nie pyka...
        RTS wszechczasów:
        Supreme Commander

    2. hmm , bartek_mi 8/09/10 12:22
      naprawa "zgodna z procedurami producenta" = stan fabryczny

      a "stanu sprzed szkody" to sliski temat bo fotek "sprzed szkody" nie ma, a auto rok jezdzi.

      jak sie upra to nic nie ugra - z TU jest tak, ze jak nie ma ukladow to maja klienta w dupu (serwicy zreszta tak samo)

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  4. gdyby sprzedaz używanych aut była ucywilizowana , digiter 8/09/10 13:56
    to każdy samochód powinien mieć wpisywaną swoją historię w internecie z mozliwością wgladu za zgoda właściciela. Każdy przegląd, każda naprawa z ubezpieczenia, kazda kolizja powinna być sfotografowana ze stanem licznika włącznie. Własciciel samochodu ma hasło prywatne gdzie sa jego dane i hasło publiczne które moze podac żeby potencjalny kupujacy mógł zapoznac się z całą historią samochodu przed kupnem. Prosty spoób który likwiduje wszelkie kombinacje z kreceniem licznika i oszustwami. Częściowo jest tak zrobione w USA gdzie po numerze VIN pracownik TU może znaleźć historię auta z fotkami włącznie.
    Dlaczego tak w Polsce nie ma? Bo politycy kupuja samochody nowe i leją na zwykłego Kowalskiego.
    Wracając do tematu: wystarczy wypolerować a fotki przy okazji odsprzedaży musisz zrobić san.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

    1. dorzuci linka do Boarda i luz , Kenny 8/09/10 14:00
      123

      .:Pozdrowienia:.

    2. Ty się ciesz , Demo 8/09/10 14:11
      że jeszcze możemy kupować używki. Niedługo rząd nam da bana na autka >10 lat i będzie nakaz kupowania nowych żeby były nowe wpływy do budżetu :D Że niby mniej osób będzie jeździć bo nie będzie ich stać na nowe autko? To się przywali większą akcyzkę i Ci bogaci zapłacą :D Ta daaaa. Może powinienem kandydować?

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

  5. Taaa , ligand17 8/09/10 14:34
    może w ogóle niech Ci cały samochód wymienią na nowy? Zejdź na ziemię. Nic nie stracisz jak Ci pomalują ten zderzak. Postępując według Twojego rozumowani to nawet będzie lepiej wyglądało, niż gdyby wymienili na nowy - "skoro wymieniają części na nowe to musiał być niezły dzwon, jakby szkoda faktycznie była mała to by tylko pomalowali).

    1. "skoro wymieniają części na nowe , piotrszach 8/09/10 14:47
      to musiał być niezły dzwon, jakby szkoda faktycznie była mała to by tylko pomalowali" tu bym się z Tobą nie zgodził. Bo prawda jest taka, że często ludzie "oszczędzają", biorą kasę od TU i naprawiają minimalnym kosztem, aby było, "a bo się jeszcze zarobi". I uwierz mi, to jest bardzo częsta praktyka.

      1. Przesadzasz , ligand17 8/09/10 20:24
        Z warsztatu dostajesz kosztorys naprawy, zdjęcia szkody masz i jak ewentualny klient zaczyna kręcić nosem to pokazujesz dokumentację. Ty jesteś w porządku, jeżeli kupujący nie uwierzy - jego prawo.

    2. głos rozsądku , Pawelec 8/09/10 15:31
      a do piotrszach - zdjęcia się robi we własnym zakresie i tyle . A to że potencjalny kupujący w nie nie wierzy to inna bajka. IMHO polerka wystarczy, nawet bez lakierowania. Nawet nie chcę myśleć jak będziesz rozpaczał jak na parkingu pod marketem ci to twoje cudo ktoś naprawdę zarysuje. TO TYLKO SAMOCHÓD.

      Tom Drwal
      LAS Ltd.

      1. Na skrzyzowaniu wypadek , digiter 8/09/10 15:44
        uderzają w siebie Amerykanin fordem , Niemiec oplem i Polak fiatem punto.
        Amerykanin: cały przód mam uszkodzony, dwa miesiące będę musiał pracowac żeby zapłacić za naprawę.
        Niemiec: cały przód mam uszkodzony, cztery miesiące będę musiał pracowac żeby zapłacić za naprawę.
        Polak: też mam przód uszkodzony, cały rok będę musiał pracowac żeby zapłacić za naprawę.
        Niemiec i Amerykanin do Polaka: to dlaczego pan kupował taki drogi samochód ?

        Piszcie do mnie per ty z małej litery

      2. ale przeca , piotrszach 9/09/10 13:35
        już pisałem, że fotki to dla siebie (miałem i zapomniałem pokazać przy sprzedaży) :)

  6. Podepnę się. , Normalny 8/09/10 15:52
    Wczoraj jedna pani podczas manewru cofania na parkingu wjechała w mi punciaka swoim matizem. Błotnik wiadomo do wymiany, ale co z zarysowaniem felgi widocznym na zdjęciu?
    http://yfrog.com/9e20100906094jx

    "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
    kierującego." Konwencja Wiedeńska

    1. felga likwidator , Nazgul 8/09/10 16:20
      tez powinien zlikwidowac. :) w sensie ze dopisac do szkody

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

    2. hmm , bartek_mi 8/09/10 16:54
      tez szkoda

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    3. No tak, , Normalny 8/09/10 17:00
      tylko zastanawiam się jak podejdą do likwidacji. Naprawa czy wymiana?

      "Każdy pojazd w ruchu powinien mieć
      kierującego." Konwencja Wiedeńska

      1. IMHO , Pawelec 8/09/10 22:58
        powinni podpiąć pod naprawę a jak 'warstat' powie że pokrzywiona to do wymiany. Jak się dogadasz z warsztatem to może być parę 'peelenów' extra. Zależy kto likwiduje szkodę. Teraz podobno warta jest na cenzurowanym więc likwidują bez problemów.

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

  7. oprócz kasy za naprawę szkody , myszon 8/09/10 20:47
    powinieneś też dostać kasę za spadek wartości samochodu.

    "W przypadku, jeżeli w kolizji pojazd został uszkodzony a w następstwie tego doszło do utraty jego wartości handlowej, poszkodowany może wystąpić do ubezpieczyciela sprawcy szkody z roszczeniem z tego tytułu tzn. utraty wartości handlowej auta. Zgodnie z art. 361 § 2 kodeksu cywilnego, po stronie zobowiązanego występuje obowiązek pełnej kompensaty szkody. Oznacza to, że kwota odszkodowania zawierać powinna zarówno koszt naprawy pojazdu jak i kwotę odzwierciedlającą utraconą wartość handlową pojazdu."

    1. tak, oraz , RusH 8/09/10 22:00
      za szkody moralne ...

      ze zdjecia wyglada ze koles zostawil swoj wlasny lakier na tym zderzaku, wystarczy polerka

      I fix shit
      http://raszpl.blogspot.com/

    2. to o czym piszesz to ideał , Pawelec 8/09/10 23:02
      I tak właśnie powinna wyglądać likwidacja szkody tyle że wtedy będziemy płacić to co teraz w złotówkach tyle że w euro. Szara rzeczywistość jest jednak inna.

      Tom Drwal
      LAS Ltd.

    3. hmm , bartek_mi 8/09/10 23:13
      a jaki jest spadek wartosci skoro auto bedzie doprowadzone do stanu fabrycznego (czyli zgodnego z normami producenta)?

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    4. marzyciel :) , piotrszach 9/09/10 13:33
      123

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL