Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » okobar 14:11
 » ligand17 14:10
 » JE Jacaw 14:10
 » stefan_nu 14:08
 » 247 14:08
 » kombajn4 14:08
 » Liu CAs 14:08
 » NimnuL 14:07
 » Ament 14:07
 » Lucyferiu 14:03
 » selves 14:02
 » Sherif 13:53
 » bajbusek 13:52
 » petropank 13:48
 » PaKu 13:47
 » past 13:43
 » rookie 13:39
 » krismel 13:36
 » Dexter 13:35
 » wrrr 13:34

 Dzisiaj przeczytano
 13663 postów,
 wczoraj 28599

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2025
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Ta powódź to już jest coraz mniej zabawna , juzek 20/05/10 13:24
na poczatku zdawało się że będą to niewielkie zalania ale po tych paru dniach widać jakie to rozmiary przyjmuje :/
teraz Warszawa czeka na fale - raptem 20 cm rezerwy (może przyjąć 8 metrów wysokości a prognozowana jest na ok 7,80) :/
znowu w piździet kasy pójdzie na usuwanie skutków :(

coś mamy sporego pecha ostatnimi czasy.. a to kryzys, a to powódź.. a to jakiś tupolew sie rozbije..

ale jak tu sobie poradzić z takimi powodziami? wały? zbiorniki retencyjne? poldery? to kuuupe siana i kuuupe lat aby to uskutecznić..
i jak ta Polska ma się rozwijać :/

  1. To kiedys powodz byla zabawna? , Wolf 20/05/10 13:28
    A wina lezy we wszystkich, tych, ktorzy rzadzac zaniedbali i tych, ktorzy ich wybrali...

    Ci z glowa na karku dostana wyplate z ubezpieczenia, inni maja przejabane...

    Tyle...

    Vey iz mir!

    1. ale o kim piszesz ? , bajbusek 20/05/10 13:32
      o wybieraniu rządów od ostatniej powodzi z 1997 ? No to chyba wszystkie frakcje polityczne się przewaliły w tym czasie...


      Sent from his iPhone ;)

      1. Ja rowno o wszystkich... , Wolf 20/05/10 13:38
        Co za roznica kto rzadzil, wszyscy sa rowno winni bo nikt nie zadbal...

        Vey iz mir!

        1. dochodzimy do mało znanej Polakom prawdy , bajbusek 20/05/10 13:40
          rządzą Obywatele, nie Rządy ... w Rządzie są przecież obywatele wybrani przez większość... obywateli... może w końcu przestańmy chrzanić - to Oni, nie My :/

          1. proszę Cię! , Dabrow 20/05/10 15:33
            Oni są potrzebni żeby:
            - było na kogo zwalić - w razie klęsk jak ta
            - było od kogo żądać - czegokolwiek, ale jest od kogo
            - było na kogo narzekać - to Oni nie my
            - było z kogo się śmiać - bo "śmiać to my, nie z nas"
            - ....
            I nie ważny jest Ich kolor... to zawsze są oni...

            !!!!!TO JEST SPARTA!!!
            !Tu się nic nie zmienia!
            ------dabrow.com------

            1. no tak , samsung 20/05/10 17:27
              trafiles w sedno.

    2. a propo przejebania , Demo 20/05/10 13:36
      to my wszyscy mamy. Bo kto niby się zrzuci na powodzian?

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. no właśnie , Matti_2 20/05/10 13:44
        znowu kuźwa będą dawać kasę tym co się nie ubezpieczyli, bo oni tacy biedni... A niby dlaczego? Olać ich raz, to się nauczą dbać o swoje. A tak ja, Ty i reszta mamy płacić na debili bez polis, budujących się na terenach zalewowych...

        1. no ale skąd mają do konca wiedzieć , juzek 20/05/10 13:47
          że to teren zalewowy?
          wszystkiego przecież nie przewidzisz, wszystko zależy od ilości wody i jak daleko ona się rozleje i gdzie przebije tamę.

          1. ubezpiecznie nie jest drogie , Nazgul 20/05/10 14:10
            domek od 100000zl kosztuje 100 zl na rok ( nas w PZU)

            people can fly, anything
            can happen...
            ..Sunrise..

            1. kurde, Nazgul, domek za 100tys. to jakaś lepianka chyba... , Matti_2 20/05/10 14:15
              Sorki, ale zaniżanie wartości w tym momencie jest bez sensu, bo ubezpieczyciel obliczy proporcję i za domek realnie wart np. 500000zł, ubezpieczony na 100000zł, po całkowitym zniszczeniu nie dostaniesz nawet tych 100000zł. Ja za mieszkanie od 200000zł płacę ok. 80zł.

              1. z ciekawości , Chrisu 20/05/10 15:07
                ggdzie ubezpieczasz?

                /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                1. w hestii , Matti_2 20/05/10 15:18
                  j.w.

              2. podalem przyklad , Nazgul 20/05/10 17:38
                np 300 tys to okolo 360 zl, te kwoty rosna liniowo. Wez sobie swoja wartosc i masz mniej wiecej kwote ubezpieczenia

                people can fly, anything
                can happen...
                ..Sunrise..

            2. czek jur imeil. tralalala Nazgul Zerknij tootaY , Chrisu 23/05/10 12:22
              mam nadzieję, że zauważysz :P

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        2. he? no ale zalała ich państwowa rzeka, której państwo nie zabezpieczyło , Tiamat 20/05/10 13:48
          odpowiednio.
          Jak Cię sąsiad z góry zaleje to też nie będziesz się domagał odszkodowania od niego (z jego ubezpieczenia, prywatnych, wszystko jedno), a pójdziesz TYLKO do swojego ubezpieczyciela ?

          -+- TmT ---
          Jest 10 grup ludzi - jedni rozumieją kod
          binarny, drudzy nie.

          1. a Ty byś postawił dom , Demo 20/05/10 14:06
            na zboczu wulkanu i liczył że państwo go zabezpieczy? Część ludzi się ubezpieczyła i z tego co czytam, towrazystwa wypłacają kasę w trybie przyspieszonym- więc da się.

            napisalbym swoj config,ale sie nie
            zmiescil:(

          2. państwowa rzeka? , Matti_2 20/05/10 14:13
            od kiedy kataklizmy są państwowe? Powódź tworzą raczej opady, a nie rzeki same z siebie. Za trąby powietrzne, pioruny, itp. też ma państwo odpowiadać? No nie żartuj. Od tego są ubezpieczenia, bo jest to siła wyższa.
            Przykład z sąsiadem nie jest dobry, bo wskazujesz na winę sąsiada. Wtedy faktycznie idę do niego, nie do swojego ubezpieczyciela po odszkodowanie. Ale gdy do zalania dojdzie z niczyjej winy, to niestety sąsiad się na mnie wypnie.

    3. Ubezpieczeni też nie mają wesoło. , Muchomor 20/05/10 14:37
      Proponuję tu przeczytać:
      http://www.rp.pl/...oswiecajcie_naszych_domow.html
      ile faktycznie ubezpieczyciele wypłacali w '97.

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

  2. przede wszystkim ubezpieczenia , Demo 20/05/10 13:34
    ludzie myślą, że jak od 12 lat nic się nie działo to nadal tak będzie i hurra, bo 400pln na rok oszczędził.
    Zbiorniki retencyjne...Wszystko fajnie. Sąsiednia gmina postawiła 2 i miało to ją zabezpieczyć. Wszystko fajnie, tylko moja gmina i gmina wyżej olała temat i ich zalaliśmy. W tym temacie myśleć trzeba globalnie a nie tylko punktowo.

    napisalbym swoj config,ale sie nie
    zmiescil:(

    1. przede wszystkim ubezpieczenia są grą o ujemnej sumie wygranych. , ptoki 20/05/10 13:58
      Przede wszystkim nie budować na terenach zalewowych. I budować wały. Do tego nie regulować rzek aż tak mocno. Wtedy woda podtopi conieco tu i tam i fala powodziowa bedzie niższa ale troche dłuższa.

    2. pod warunkiem że firma ubezpieczeniowa nie poleci w ch... , Chrisu 20/05/10 14:58
      kulki...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  3. Po co takie gadki , Emalia 20/05/10 13:48
    1. zalewa Polskę, bo są rzeki, które wylewają (wiemy o tym od 1000 lat)
    2. każdy z zalanych bierze po dupie (traci zwykle cały majątek)
    3. rzeki nie są ureulowane (bo to się zdarza raz na kilka lat, więc może w tym roku nie będzie = psychopatia rządzących, którzy sa właścicielami terenów zalewanych)
    4. wszyscy współczują zalanym = wysyłajcie SMS-y (50% dla operatora + 22% VAT + pensje urzędników fundacji)
    5. ubezpieczenie od zalania nie obejmuje powodzi (tylko jak Cię sąsiad zaleje)
    6. pomimo indolecji zalane tereny w końcu się odrodzą
    7. powódź oczyszcza grunty
    8 ci, którzy najwiecej narzekają, najmniej są dotknięci nieszczęściem powodzi

    NAJWIĘCEJ NA POWODZI SKORZYSTAJĄ CI, KTÓRZY TEMU NIESZCZĘSCIU MIELI ZAPOBIEC.

    1. ekhm. Regulacja rzek własnie wzmaga efekty powodzi. , ptoki 20/05/10 14:00
      No chyba że masz na mysli regulacje deregulacyjną :)

      1. dokładnie , Dabrow 20/05/10 15:37
        tam gdzie rzeka ma dziki bieg, ma dużo rozlewisk - powierzchniowo może i dużo zaleje, ale płytko i z małymi stratami....
        Regulacja rzek - jest konieczna na odcinkach miejskich, gdzie faktycznie gęstą zabudowę trzeba chronić - ale potem woda musi mieć gdzie się rozlać... Ale nie - u nas się zabuduje wszystko bo przecież jak fajnie mieć dom nad rzeką, a potem płacz i wołanie o pomoc - bo "się należy".

        !!!!!TO JEST SPARTA!!!
        !Tu się nic nie zmienia!
        ------dabrow.com------

    2. hmmm glopoty gadasz , Nazgul 20/05/10 14:12
      "5. ubezpieczenie od zalania nie obejmuje powodzi (tylko jak Cię sąsiad zaleje)"

      standardowo jest powodz, przynajmniej u nas w PZU. I skladka nie jest wysoka.

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. "u nas" piszesz jako klient czy agent? , ptoki 20/05/10 17:41
        tak z ciekawosci...

        1. agent , Nazgul 20/05/10 19:46
          :))) jak cos to zapraszam

          people can fly, anything
          can happen...
          ..Sunrise..

          1. To milej pracy zycze. , ptoki 21/05/10 08:41
            Ale sie zgodze: "u nas" :)

    3. Bogatemu lepiej / biednemu gorzej... , Majster 20/05/10 14:22
      Bogatemu lepiej, biednemu gorzej, takie są właśnie w Polsce powodzie.

      Did You see how good we'd be when You open up to me (Gianluca Motta feat. Molly Not Alone)

  4. to Ci powiem, ze... , Gajdzi 20/05/10 13:50
    jakas chwile temu we wrocku zaczela sie mała panika... na okolice placu grunwaldzkiego nie kupisz juz wody niegazowanej. Sieci komorkowe zajęte, trwa ewakuacja podziemnych magazynow i garazy, a na strone internetowa www.wroclaw.pl juz od godziny nie mozna sie dostać z powodu przeciążenia (były tam inf. o zalewanych terenach i na bieżąco inf o stanie) - jeszcze! mała panika!

    Pan Bóg bawi się z ludźmi w
    chowanego.
    On odlicza - ludzie się chowają...

    1. zgadza się, , Matti_2 20/05/10 14:17
      byłem na lunchu przed chwilą i ludzie gadają tylko o wyłączeniu wody, bo zalewa nam wodociągi. Wody w butelkach nie ma już w sklepach. Ponoć prąd też mają wyłączyć. Masakra.

      1. ano , Kriomag 20/05/10 15:24
        w leclercu przy trzebnickiej, wody prawie nei ma, na paletach co chwila dowożą i ludzie rzucają się na nią jak zwierzęta..

      2. spoko , Kraszan 20/05/10 16:53
        woda bedzie, najwyzej nie bedzie w niektorych rejonach. we wroclawiu masz mokry dwor, na grobli i lesnice. mokry dwor moze zalac, groble hmm.. ale po ostatniej powodzi mpwik sie czegos nauczylo i poprawilo wiele rzeczy np. jak wczesniej pompy i cala reszta sprzetu mogla chodzic podczas powodzi i zalania, to dupe daly nisko polozone stacje zasilania. teraz sa wyzej, wiec nawet bedac teoretycznie zalanym, woda moze byc uzdatniana i bedzie leciec do odbiorcow

    2. co do strony , elliot_pl 20/05/10 15:40
      Uwaga. W związku z możliwością okresowych problemów z dostępem do strony www.wroclaw.pl prosimy o korzystanie z adresu http://wroclaw.cmsmirage.pl/index,1.dhtml

      momtoronomyotypaldollyochagi...

    3. Z jakiegoś supermarketu plote puscili w sieci , Thadeus 20/05/10 18:26
      żeby sprzedaż podbić i tyle - ludzie polecieli jak pawiany kupować :)

      ...

  5. punkt 5 , Nazgul 20/05/10 14:15
    http://www.pzu.pl/...y/PZUSA2008/DOM_Plus_5182.pdf

    W odniesieniu do lokali mieszkalnych, budynków mieszkalnych i budynków
    niemieszkalnych PZU SA odpowiada za szkody powstaΠe
    w nast´pstwie:
    1) zdarzeƒ losowych: ognia, piorunu, eksplozji, upadku statku powietrznego,
    dymu i sadzy, powodzi, Êniegu, gradu, huraganu, zalania,
    osuwania si´ ziemi, zapadania si´ ziemi, lawiny, uderzenia pojazdu,
    trz´sienia ziemi, huku ponadêwi´kowego;
    2) przepi´cia;
    3) dewastacji;
    4) akcji ratowniczej prowadzonej w zwiàzku ze zdarzeniami ubezpieczeniowymi
    obj´tymi ochronà ubezpieczeniowà.

    people can fly, anything
    can happen...
    ..Sunrise..

    1. i tak jak pisalem , Nazgul 20/05/10 14:17
      od 100000 zl budynek wychodzi okolo 100 - 150 zl na rok. Mozna sobie do tego wlaczyc mieninie w domu ruchome, ale tez zwykly budynek z mieniem w srodku to kwota rzedu 300 - 400 zl max na caly rok. Ale ludziom szkoda (Panie, gdzie mnie tam zaleje, gdzie mi tam pozar wyskoczy itp itd.) , mam z tym do czynienia wiec wiem co mowie.

      people can fly, anything
      can happen...
      ..Sunrise..

      1. a zeby bardziej zachecic/uswiadomic , Kenny 20/05/10 14:59
        Dodam, ze najczesciej te kwoty, ktore podales mozna podzielic przez dwa, i to przy ubezpieczeniu typu full opcja (z oc, straznikiem jak masz zepsuty zamek, assistance slusarza czy tym podobnego).

        Co ciekawe, wlasnie wczoraj w pracy nie bylem bo mi wezyk od zimnej wody pekl - troche burdelu w mieszkanu + wizyta hydraulika + przemalowanie lazienki sasiadce. Dwa telefony (do assistance po hydraulika i do likwidacji dla sasiadki) i niczym sie nie przejmuje...

        Juz koszt takiego drobnego zdarzenia przekroczylby dwukrotnie cene rocznej skladki, ktora wynosi... 160zl.

        A ubezpieczenie "murow" jak najbardziej powodz obejmuje; mam takie najtansze, pod hipoteke, za 80zl rocznie na 200kzl.

        .:Pozdrowienia:.

  6. a ja jade na most zobaczyc , Fantomas 20/05/10 14:24
    fale w Warszawie i porobic sweet focie ..
    jak wał pierdolnie to zaleje mi cala dzielnice bo jest w dole ..
    jak zaleje to i tak sejmu nie ruszy bo na skarpie ...

    .... jezeli nie wyłapałes(aś)
    złosliwosci to przeczytaj raz
    jeszcze ...

  7. A ja mam mieszkanie na 4-tym piętrze ubezpieczone od , Norton 20/05/10 14:27
    zalania, spalenia, kradzieży, kataklizmów pogodowych + urządzenia elektryczne na warunki pogodowe (pioruny i takie tam). I za cholerę nie mogę zrozumieć ludzi z domkiem jednorodzinnym nad rzeką że się nie ubezpieczają. Przecież w skali roku to grosze.
    Jestem za pomocą doraźną, zapewnić wikt i opierunek na najbliższy miesiąc-dwa a dalej radź sobie sam. Żadnej pomocy przy budowie/odnawianiu domów i mieszkań. Każdy kto oszczędza na ubezpieczeniu wie, że jak się rypnie to będzie miał przekichane. Ale to ich wybór, nic więcej. Nie mam zamiaru za to płacić.

    I dobija mnie baba która strzela ryjem do premiera, że jej nikt nie ostrzegał. A o czym ja do jasnej cholery słyszę i czytam w radiu/tv/internecie od min. tygodnia? Przy takim zalewie/powodzi informacji to tylko debil może powiedzieć, że nie wiedział o zagrożeniu. Sam, jak oglądam TV to się zastanawiam czy arki nie budować. A do warty mam 1-1,5km i blok stoi na wzniesieniu.

    Kiedy ludzie się nauczą że o własną dupę trzeba zadbać samemu?
    Żal.

    Zmień swój podpis na Boardzie
    maks 100 znaków, 3 linie,
    zabroniony spam oraz reklama

    1. wtedy, kiedy się zabierze rybę , Demo 20/05/10 14:35
      a wędkę da się pod warunkiem odpowiedniego zabezpieczenia (czyt. ubezpieczenia). Ale przed wyborami zmuszać ludzi do ubezpieczeń? Stryczek panie, sami by sobie ukręcili.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

    2. Racja, racja ... , Muchomor 20/05/10 14:51
      ... i po stokroć racja.
      Ale zdajesz sobie sprawę, że żaden polityk tego głośno nie powie. Przykład to premier po powodzi '97 - polityczne samobójstwo. Jak nie polityk to kto?
      Pozostaje nie mówić tego głośno ale tak właśnie zrobić. Za jakiś czas standardowo, sprawa w mediach okrzepnie i nikt więcej nie będzie pokazywał "... baby strzelającej ryjem ...". Tak się u nas chyba wszystko załatwia i zdaje się tak już zostanie.

      Stary Grzyb :-) Pozdrawia
      Boardowiczów

      1. wiesz, nie do końca ztym ryjem tak jest... , Chrisu 20/05/10 15:18
        W Opolu i okolicach, miało być całkiem "nieźle" a jest bardzo niewesoło... I tak od tygodnia było mówione, że nic tu się nie stanie, aż dzisiaj prezydent Opola strzelił, że jak wały na Metalchemie (dzielnica Opola) wytrzymają to będzie cud...

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    3. i to jest to , MayheM 20/05/10 15:02
      ja tez mam full ubezpieczone mieszkanie za 300zl/rok i mam wszystko w dupci. A jak oszczednosci sie szuka w taki sposob (nie ubezpiecza sie), to pozniej zbiera (traci) sie zniwo :)

  8. Jedna flaszka miesięcznie=wartość ubezpieczenia... , Grolshek 20/05/10 14:32
    ...jak woleli wypić to niech se teraz w łeb strzelą... Tylko dzieci szkoda bo niczemu nie winne...

    ***** ***!!!

  9. ... , celt 20/05/10 14:35
    ale jak tu sobie poradzić z takimi powodziami? wały? zbiorniki retencyjne? poldery? to kuuupe siana i kuuupe lat aby to uskutecznić..
    i jak ta Polska ma się rozwijać :/

    No co Ty?
    Lepiej mieć 'polskie' podejscie do problemu, nic nie budować a jak wyleje to laboga i do Tuska o kase o odszkodowanie. Zamiast rozwiazywac problemy to się je w Polsce tuszuje i w efekcie po tej powdzi bedzie 3mld na odszkodawnia?

    A ja sie pytam czemu qwa wczesniej tej kasy nie mozna bylo wydac na remont walow, budowe nowych zbiornkow retencyjnych, polderow (z wysiedlaniem ludzi) No ?
    Akurat jestem bliski tematu ze wzgledu na zone ktora jest po budownictwie wodnym.
    To takie p..lenie przy kazdej powodzi, w TV to samo. Nikt nie zadaje sobie najmnijszego trudu aby spytac Dlaczego takie katastrofalne sa dla nas powodzie, dlaczego od tylu lat nikt z tym nic nie robi???

    Sa przyklady ze mozna, w Gdansku jak Strzyza wylala to byla wielka katastrofa (niby maly strumyk - 1m szerokosci 0.5m glebokosci). Ale jak wezbral to byl rzeka. Wtedy byly 3 moze 4 zbiorniki, zaniedbane, stare, zamulone. Po tej powodzi w Gdansku, obecnie jest 15 zbiornikow ktore beda wychwytywaly wode. Czyli co mozna?
    Czemu tak nie robią gdzie indziej i ciagle to pier.. ??

    Everything should be made as simple as
    possible, but no simpler

    1. no ta... takie wnioski to teraz każdy potrafi wyciągnąć , juzek 20/05/10 14:54
      przyczyna jest pewnie taka, że budowanie takiego systemu ochrony jest cholernie długie, uciążliwe i kurewsko drogie. I tyle.

      Ciekawe co by było jakby ci rząd na konferencji powiedział, że przez 10 lat zostanie zbudowanych tylko 1/4 zaplanowanych wszystkich dróg i autostrad, że zostanie zbudowanych tylko 1/10 chodników i 1/2 mostów itd itd.. bo muszą budować system przeciwpowodziowy.

      IDE O ZAKŁAD że by porządzili przez rok i dowidzenia... puścili by ich z torbami..
      podobnie jak z tupolewem.... jak tak to wszyscy psioczyli że to taki drogi sprzęt, że taki drogi w exploatacji...
      a nagle wszyscy mądrzy, że trzeba było kupić wcześniej nowy samolot.. to samo jest tutaj.

      1. ... , celt 20/05/10 15:19
        sorry, ale czy juzek=jozin? Kolejny boardowy troll majacy konto od 1m?
        Sorry, ale jak czytam Ciebie to mam wrazenie ze jestes zwykłym tumanem.
        "przyczyna jest pewnie taka, że budowanie takiego systemu ochrony jest cholernie długie, uciążliwe i kurewsko drogie. I tyle. "
        A finansowane skutkow powodzi jest tansze???

        "Ciekawe ...
        IDE O ZAKŁAD że by porządzili przez rok i dowidzenia... puścili by ich z torbami.."
        To na co rząd wyda pieniadze to jego sprawa - po to sie ich wybiera w koncu prawda?
        Od kiedy w Polsce wybiera sie kogos na rok?

        "podobnie jak z tupolewem.... jak tak to wszyscy psioczyli że to taki drogi sprzęt, że taki drogi w exploatacji...
        a nagle wszyscy mądrzy, że trzeba było kupić wcześniej nowy samolot.. to samo jest tutaj."
        Co ma samolot do powodzi? Po za tym, jakie ma znaczenie, jakim samolotem ktos sie rozbil we mgle?

        Everything should be made as simple as
        possible, but no simpler

        1. hmm , juzek 20/05/10 15:27
          "A finansowane skutkow powodzi jest tansze???"

          nie zrozumialeś co napisalem

          'Od kiedy w Polsce wybiera sie kogos na rok?'

          ok może na dwa.. jak Pis ostatnio.

          "Co ma samolot do powodzi? Po za tym, jakie ma znaczenie, jakim samolotem ktos sie rozbil we mgle?"

          Kurde Celt... gdzie ty żyjesz? takie prostackie wnioski to ja też potrafię wyciągnąć... chce tylko pokazać nieco szerszy obraz problemów z tym związanych i naiwniactwem ludzi.

          Tak jak ci podałem wcześniej przykład z tymi autostradami i drogrami - założe się ze byłbyś pierwszy co by jęzorem mlaskał że rząd nie buduje dróg

          1. szczerze , celt 20/05/10 15:39
            mam w nosie na co rzad wydaje pieniadze, jezeli wydaje je sensownie.
            Dla mnie nie ma znaczenia czy beda to drogi czy zbiorniki.

            Everything should be made as simple as
            possible, but no simpler

            1. no to właśnie drogi robi przecież... , juzek 20/05/10 15:45
              przez ostatnie kilka lat były jakieś tam małe powodzie i pewnie nikt się nie spodziewał że to będzie powódź najwieksza od tam 100 lat czy cuś...

              a wyobrażasz sobie akcje, że wydali by w chuj kasy (zamiast budować drogi) na ochrone przed powodziami, efekt dopiero byłby widoczny gdzieś tam za 10 lat... a na dodatek nie byłoby żadnej powodzi...

              daje głowe że roznieśli by rząd w ciagu tygodnia.. i tak to się dziwnie kręci :/

    2. he he , Chrisu 20/05/10 15:11
      widzę, że w takich sytuacjach podobne rzeczy w domu słyszymy ;)

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  10. jakby w tym kraju , MayheM 20/05/10 14:57
    pieniadze byly mardze gospodarowane, to nic zlego by sie nie dzialo, a przynajmniej nie w takiej skali.
    Ale jesli powoluje sie co rusz nowych prezesow, ktorzy po miesiacu odchodzac biora milionowe odprawy, co rusz kupuje sie nowe luxusowe auta dla "władz", sadzi drzewka za miliony, i robi inne wały (ale nie przeciwpowodziowe) to niestety na cele uzyteczne nigdy tych pieniedzy nie bedzie.
    W panstwie zlodziei kazdy sobie rzepke skrobie.

  11. to głównie kwestia lenistwa , kubazzz 20/05/10 14:57
    i spychania odpowiedzialności za profilaktykę.
    Naturalna ludzka, a zwłaszcza polska cecha, czyli jutro się będziemy tym martwić bo nie ma pośpiechu, ewentualnie niech ktoś inny się tym martwi, na pewno jest ktoś bardziej kompetentny.

    Druga rzecz to to, że pewne rejony są zalewowe i nic z tym zrobić się nie da.

    Trzecia rzecz to to, że skali żywiołu nie da się oszacować. Ta powódź jest zupełnie inna niż ta sprzed 13 lat. W Krakowie podnieśli wały i wydawało się, że będzie super, a jednak niewiele brakło.

    A z ubezpieczeniami to takie pitolenie. Wiadomo, że warto się ubezpieczać, ale to jak u bukmachera - nie możesz obstawić wszystkich zakładów i wyjść na plus. Ludzie nie są w stanie ubezpieczyć się od wszystkiego i na takich warunkach, żeby zawsze się kwalifikowali do pomocy. Dlatego to nie tylko kwestia żydzenia na składkę, tylko ryzykowania.
    Mój dom nie jest ubezpieczony od zalania bo nie jest też ubezpieczony od uderzenia komety i burzy piaskowej. Ale jak tak patrzyłem co się teraz działo to niewiele brakło, żeby potem na nas bluzgali że się nie ubezpieczyliśmy.
    Ci co ich zalewa często, albo mieszkają na terenach wybitnie zalewowych to faktycznie powinni się ubezpieczać, chociaż wtedy mają znowu wysokie składki.

    Inna rzecz z ubezpieczeniem, to fakt że nawet jeśli wypłacą, to w najlepszym wypadku jest to mocno opóźniona kasa za być może większą część zniszczeń.
    To jest dużo, ale to nie jest Load Game. Nawet z kasą w ręku jest się dalej w głębokiej dupie.

    Poza tym, ja zawsze powtarzam, że jakieś 3/4 ludzi to idioci i mając to na uwadze nie warto za dużo się dziwić.

    SM-S908

    1. to czemu w żadnym poście o polityce nie mówiłeś o powodziach? , juzek 20/05/10 14:59
      i zabezpieczeniach?

    2. kubuś , Dabrow 20/05/10 15:51
      jak się idiota buduje na terenie wybitnie zalewowym (nie mówię o Q=0,1%) to niech tonie. Darwina dać grupowego pośmiertnie i sajonara. Nosz kurwa. ... Ale nie - byle kasę lapać to tereny zalewowe będziemy reklamować jako mocno inwestycyjne (wide Zabłocie w Krakowie - myślisz że skąd nazwa?) - a potem płacz. Primo - plany miejscowe - mądre, secundo - budujesz - na własne ryzyko, ubezpieczysz - dużo drożej, wtedy może zrezygnujesz. Tertio - jak jebnie meteor i tak wybije wszystkich - nie przesadzaj, ale jeśli np. mieszkasz na terenie gdzie woda tysiąclecia się może pojawić - to się ubezpiecz od powodzi.
      Rząd - poprzez swoje instytucje - może Ci pomóc - doraźnie - żebyś miał co ubrać i gdzie się przespać aż Ci ubezpieczyciel nie da kasy. Owszem - nigdy nie ma 100% zwrotu - ale tu można pomóc programem kredytowym odpowiednim itp - niekoniecznie dając "żywy pieniądz".....

      !!!!!TO JEST SPARTA!!!
      !Tu się nic nie zmienia!
      ------dabrow.com------

      1. Szczególnie takiemu co mu dom w kredycie zmyło , Emalia 20/05/10 17:27
        Co jadłeś dziś na śniadanie kredyciarzu, że takie głupoty wyPiSujesz?

        1. nic , Dabrow 20/05/10 18:27
          bo by mi na kredyt nie stykło wizjonerze wieczny...
          Jeśli za kredyt się dom w terenie zalewowym buduje to już szczególnie jest się debilem i tyle.

          !!!!!TO JEST SPARTA!!!
          !Tu się nic nie zmienia!
          ------dabrow.com------

          1. To jeszcze ustalmy co to jest teren zalewowy i będzie git , Emalia 20/05/10 19:14
            bo jak rozumiem według Ciebie jest to teren, który obecnie woda zalała.

            1. tu masz prostą mapę , Dabrow 20/05/10 19:55
              zasięgu "wody stuletniej" (Q=1% ciemnoniebieski) jak i "tysiącletniej" (Q=0,1% jasnoniebieski) w Krakowie - http://planowanie.um.krakow.pl/...index.php?ID=104
              Jak widać 3/4 miasta w przypadku wody tysiąclecia jest podtopione. Co z resztą w projektowaniu bierze się pod uwagę - choćby obliczając wyporność projektowanych obiektów znajdujących się w zasięgu.
              Ta mapa to nie tereny zalewowe - bo te to różnego rodzaju poldery i naturalne rozlewiska dające rzekom ulgę - pod Krakowem taki polder jest choćby w Tyńcu - powyżej stopnia Kościuszko. I co? I to że znaleźli się IDIOCI którzy choćby nie wiem co postanowili że tam się będą budować. No to sorry - ale to ich problem jak im kredyt odpłynie.....

              !!!!!TO JEST SPARTA!!!
              !Tu się nic nie zmienia!
              ------dabrow.com------

              1. a tu masz przykład debili , Dabrow 20/05/10 20:00
                http://krakow.gazeta.pl/...ynca_dopieli_swego.html

                !!!!!TO JEST SPARTA!!!
                !Tu się nic nie zmienia!
                ------dabrow.com------

                1. dobre , DmK 20/05/10 21:19
                  zalało ich?

                  1. i w tym wlasnie caly sek , Kraszan 21/05/10 00:09
                    ze wody nie da sie opanowac, sila wyzsza, wychodzi tutaj debilizm polskiej mysli technicznej

                    jako ochrone przeciwpowodziowa miast przewiduje sie min:
                    a) poldery - tereny zalewowe
                    b) odciazenia rzek - kanaly w miescie itd

                    i najlepszy przyklad wroclawia, niemcyyy w pizdu umieli liczyc i mysleli, zbudowali kanal odciazajacy w miescie, pokazali gdzie sa tereny zalewowe i nie bylo problemu..

                    no ale na takim kozanowie postawili wiezowce, bo przeciez grunt, mozna budowac, a potem sie ludzie dziwia czemu tam woda na 10 metrow do 2 pietra siegala na wiezowcach...

                    uwielbiam tez tych ludzi co sie buduja na terenach zalewowych a potem placza jak wladze postanowia wlasnie ich wies zalac... no racja, lepiej zeby tych 100 osob/domow nie zalac, a cale miasto zniszczyc...

                    ehhhhhhh trzeba myslec, niestety ktos kiedys nie myslal, a teraz przyjdzie nam placic

                    1. że co? przecież wrocław też cały się trzęsie , juzek 21/05/10 01:58
                      przed powodzią.. ?

                      1. no trzesie sie.. , Kraszan 21/05/10 09:41
                        a dlaczego sie trzesie?
                        mial tereny zalewowe, ma waly, ma kanal odciazajacy..

                        jakby nie pobudowali wlasnie na takim kozanowie wysokiej zabudowy, to jakby taka woda szla to sa wysokie waly, zalewaloby sie poldery i woda by przeszla.. a skoro na polderach teraz wiezowce to sie trzesie

                        1. ja tak się zastanawiam , Chrisu 21/05/10 10:34
                          dlaczego podnosi się wały, albo tuż przed nadejściem wody się je buduje, a nie myśli się o budowie polderów - można by zalewać po kilkaset ha pól/lasów co jakiś "kawałek" - i np w takim Opolu i okolicach mieć falę o (strzelam) 1,5m mniejszą... Nie wspomnę już nawet, że od x lat mówi się o budowie zbiorników retencyjnych - i mówi się...
                          A chyba najbardziej wkurzył mnie jakiś ważniak, który powiedział, że Polski nie stać na budowę sieci urządzeń zabezpieczających przed powodzią... Kurcze - a na min 3 mld na usuwanie skutków powodzi to nas stać?

                          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

                          1. hmm , Kraszan 21/05/10 10:48
                            nie wiem jak sa wykonane te waly, ktore stoja..

                            ale porzadny wal to ma w sobie jadro betonowe, dobrze policzone skarpy, przed walem jest row, na scianach walu saczki kamienne, odpowiednie wymiary.. pewnie to kosztuje troche..

                            wystarczyloby wziac 5 profesorow z uczelni technicznych i by zorganizowali ochrone przeciwpowodziowa na przyszlosc.. ale kto by ich sluchal i chcial za to zaplacic

                            a poldery? zabudowane.. juz... plywaja pewnie teraz :)

                  2. teraz sobie przypomniałem , DmK 21/05/10 00:58
                    że kilka dni temu miałem rozmowę na boardzie z jednym kolegą, który bardzo racjonalnie tłumaczył, czemu powinniśmy "zalanym" płacić. Dobrze, że jednak nie tylko ja uważam, że nie powinniśmy im płacić. Jednocześnie jak widzę, jak tanie jest wykupienie ubezpieczenia to już w ogóle nie wiem jak na tych ludzi patrzeć... naciągacze?

      2. żeby tylko , kubazzz 20/05/10 20:14
        było wiadomo co kiedy i jaka będzie powódź tysiąclecia.
        Bo żeby mnie zalało to musi być 11 metrów. Raczej nierealne, nigdy nie było, ale przy obecnym trendzie, niedługo może będzie;)

        SM-S908

    3. nie pitol waść , Demo 21/05/10 07:26
      wykupując ubezpieczenie masz dokładnie wyszczególnione od czego się ubezpieczasz. Możesz nawet (warta) od aktu terrorystycznego. Nikt mni nie wmówi, że nie da się ubezpieczyć. Rodzice ubezpieczyli dom od zalania, zalało ich, i ostatecznie byli zadowoleni z tego ile WARTA wypłaciła (nie podam liczb bo ich nie znam).

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. przecież , kubazzz 21/05/10 12:26
        nie napisałem, że nie da się ubezpieczyć, tylko że nie każdemu kalkuluje się ubezpieczanie na dużą kwotę od wszystkich możliwych nieszczęść.

        SM-S908

        1. znam też ludzi którzy , Demo 21/05/10 14:09
          kupują wypaśne fury, nie ubezpieczają od kradzieży bo to kosztuje, a potem taki mi mówi, że nie przyjedzie do mnie bo pod blokiem się boi samochód postawić. No comment.

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

  12. bo to jest tak... , Chrisu 20/05/10 15:05
    od kilkunastu lat wodami zajmują się strażacy a nie melioranci.
    "fachowcy" jakoś dziwnie liczą - fala w Opolu miała by przedwczoraj przed południem, a jest teraz. Mój tata, bez pomiarów, na podstawie tego co w TV mówili pomylił się o 4-5 godzin...
    Fala miała miec +/- 7,4m ma ponad 8 i nie wiadomo tak naprawdę co dalej będzie...
    160 km wałów wzdłuż Odry Niemcy wybudowali za 220 mln Euro. U nas 14 km kosztowało ok 3x tyle za 1 km co w Niemczech...
    I tak dalej...

    Aha i jeszcze jakiś de...l powiedział, że Polski nie stac na dobre zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Samo "sprzątanie" szacuje się że będzie kosztowało 3 mld zł...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. w Opolu , Chrisu 20/05/10 15:15
      w ciągu 2 godzin ubyło 12 cm... Jak wały wytrzymają będzie można odetchnąć... Gorzej z wioskami na południu i północy...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. i przybyło , okobar 20/05/10 21:15
        Metalchem ewakuacja, Groszowice ewakuacja, Grotowice podtapiany, Półwieś czeka na ewakuację, obwodnica zamknięta...a w centrum Opola, 12 m od mojego bloku wlasnie licznik pokazał znów 800 cm

        i jak to wszystko rozumieć?

        AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
        GF 7600 GS, M2N4 SLI
        Win XP SP3

        1. thuck... , Chrisu 20/05/10 21:46
          miejmy nadzieję, że wały wytrzymają. Jutro na szczęście pracuję na Pułaskiego. Dzisiaj na Licealnej miałem stracha w pracy...

          /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

          1. ty sobie możesz , okobar 21/05/10 06:21
            mówić o strachu w pracy

            a ja tu mieszkam

            AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
            GF 7600 GS, M2N4 SLI
            Win XP SP3

            1. szczęście w ew. nieszczęściu , Chrisu 21/05/10 08:23
              mieszkasz wysoko...

              /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

  13. przecztajcie co zrobil ten rzad , PaKu 21/05/10 07:33
    Wywiad sprzed roku ze śp. Panią Grażyną Gęsicką:

    08.07.2009 | Wywiady | źródło: Nasza Polska
    „Bez wahania odrzuciła wszystkie projekty przeciwpowodziowe...”

    Kaja Bogomilska: Czy rząd PiS zajmował się przeciwdziałaniu przeciwdziałaniem skutkom powodzi?

    Grażyna Gęsicka: Oczywiście. W sierpniu 2007 roku rząd Jarosława Kaczyńskiego przygotował listę strategicznych inwestycji, które miały być finansowane ze środków unijnych. Umieściliśmy na niej wiele projektów przeciwpowodziowych, w tym projekt dla środkowej Wisły o wartości 200 mln euro. Chroniłby on tereny z obszaru pięciu województw. Przewidywaliśmy obwałowywanie od Koszyc do Płocka, jego umocnienie i naprawę. Była też zaplanowana naprawa zbiornika na Nysie Kłodzkiej, który co prawda jeszcze funkcjonuje, ale dno mu się rozchodzi. Jeśli to się stanie -kilkumetrowa fala wody zaleje Nysę.

    K.B.: Co się stało z tymi projektami?

    G.G.: Zostały skreślone przez rząd PO. Była to jedna z pierwszych decyzji, którą nowa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska podjęła po objęciu stanowiska. Bez wahania odrzuciła wszystkie projekty przeciwpowodziowe dla województwa podkarpackiego w tym budowę istotnego dla zarządzania przeciwpowodziowego zbiornika Kąty-Myscowa na Wisłoce. Nie jestem specjalistką od powodzi. Wiem tylko, że stale wylewa Wisła i Wisłoka. Gdyby te projekty zostały przyjęte, powodzi na pewno nie udałoby się zapobiec, ale skutki katastrofy byłyby o wiele mniej bolesne.

    K.B.: Dlaczego te projekty zostały skreślone?

    G.G.: To jest pytanie, które wszyscy sobie zadają i na które nie sposób odpowiedzieć. Może jest to w ogóle kwestia różnicy w podejściu do rządzenia. My uznaliśmy, że skoro mamy od Unii ogromne środki, które w inny sposób nie byłyby osiągalne, to trzeba użyć je na projekty niezbędne dla bezpieczeństwa publicznego, w tym na zabezpieczenie przeciwpowodziowe, zbiorniki retencyjne i tym podobne. Rząd właśnie od tego jest. Musi zabezpieczać potrzeby społeczne. Pani minister Bieńkowska rozumie to chyba inaczej. My, uznając te projekty za strategiczne, chcieliśmy realizować je bez konkursów. Elżbieta Bieńkowska wszystkie pieniądze chciałaby dzielić w trybie konkursu, bo to znakomicie usprawiedliwia urzędnika. A przecież to rząd dysponuje pieniędzmi i odpowiada za bezpieczeństwo ludzi.

    K.B.: A może te konkursy były jednak konieczne?

    G.G.: Jak pani sobie to wyobraża? Czy przeprowadzić konkurs na to, gdzie postawić zbiornik, a gdzie nie? Byłby to konkurs na to, jakie tereny będą zalane, a jakie nie. To niehumanitarne. Podobnie nierozsądne byłyby konkursy na to, które autostrady budować, które lotniska. To rząd musi określić strategię transportową państwa, a jeżeli władze samorządowe chcą zbudować własne drogi czy lotniska, muszą same znaleźć środki.

    K.B.: A może projekty nie były odpowiednio przygotowane?

    G.G.: Tego właśnie pretekstu użyła minister Bieńkowska, wykreślając je z listy 1 lutego 2008 r. Przyjmijmy, że nawet tak było. Co w takim wypadku powinien zrobić rząd? Zrezygnować z budowy instalacji przeciwpowodziowych czy opracować dokumentację i zrealizować projekty? Przedstawiciele rządu mówią, że przygotowanie takiego projektu trwa ok. 2 lat. Gdyby więc projekty realizowano, właśnie teraz byłyby gotowe do prac technicznych.

    K.B.: Ostatnio jednak przywrócono jakiś projekt dotyczący regulacji Wisłoki.

    G.G.: Tak, dotyczący pierwszego etapu tej regulacji, wart 20 mln euro. Skreślono zaś środki na inwestycje chroniące przed powodziami na Podkarpaciu warte ok. 400 mln euro, w tym zbiornik Kąty-Myscowa. Na drugi dzień po tych decyzjach, mój były zastępca Władysław Ortyl (obecnie senator PiS) zwołał konferencję prasową, na której ostrzegał przed skutkami zaniechań inwestycji w przypadku powodzi. I właśnie dzisiaj, niemal dokładnie w rok później, doświadczamy jej na własnej skórze.

    bez podpisu

    1. brednie , okobar 21/05/10 11:07
      z jednej strony a prawda z drugiej

      nawet jakby te inwestycje były robione - to dopiero byłyby na etapie planowania....

      tak jak te które sie ostały na liście... są w trakcie planowania... nie wykonania..

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

    2. hmm , bartek_mi 22/05/10 23:04
      brednie

      pytanie 1. czemu te plany powstaly jak sie pis pakowal?
      pytanie 2. co zrobili za swojego panowania oprocz planow?

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

  14. niektorzy sa sami sobie winni , Maverick 21/05/10 12:04
    http://wroclaw.gazeta.pl/...owa.html#ixzz0oYS7mpE8

    o czym mowimy? niech ktos jeszcze wspomni, ze w Polsce kasy nie ma.

    wogole, czy ktos juz wypytal zielonych-pomylonych czy maja teraz cos do dodania? kiedy blokowali budowy/przebudowy regulacji rzek i zbiornikow wodnych to sobie pikniki sado-macho robili przypinajac sie lancuchami do drzew itd. i gdzie oni teraz sa?

    kazac im tam mieszkac i tyle. a teraz niech jezdza po ludziach i wytlumacza czym kierowali sie protestujac.

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2025, TwojePC.PL