Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » b0b3r 20:15
 » Hitman 20:10
 » DYD 20:08
 » MARtiuS 20:08
 » Marian30p 20:07
 » GLI 20:03
 » P@blo 20:01
 » Sherif 19:53
 » slanter 19:46
 » Rafael_3D 19:41
 » Pinokio.p 19:37
 » Kenny 19:35
 » bajbusek 19:30
 » leon 19:30
 » DJopek 19:29
 » metacom 19:20
 » rurecznik 19:10
 » ARTi 19:05
 » elliot_pl 19:00
 » muerte 18:58

 Dzisiaj przeczytano
 41121 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Zakup samochodu - sie zastanawiam... , ulan 9/01/10 15:51
teraz zaczynam zastanawiać się nad zakupem samochodu. Najbardziej podchodzi mi tak mniej więcej vw golf IV z ok 1999-2001 r. o ile da sie takiego kupić za ok 15 tys.
znalazłem coś takiego miedzy innymi
http://otomoto.pl/...swagen-golf-iv-C10625853.html
a tu diesel:
http://otomoto.pl/...1-9-tdi-czarny-C11047012.html

hmm może ktoś ma doświadczenie i wie ile przeciętnie można zbić cenę od tych cen podawanych na automoto??

nie wykluczam też zakupu czegoś innego, na razie nie mam kasy, ani sensu kupowania nowego, bo szkoda takowego na naukę jazdy...
zastanawiałem się też nad czymś tańszym, ale hmm jakoś mam takie obiekcje..

pozdr. ułan vel ulan
"Uwielbiam zapach napalmu
o poranku..."

  1. odważnie , capri 9/01/10 16:03
    golf czwarty na nauke :) kup coś za 3-4k, po roku oddasz na złom bez poczucia straty. w tej cenie kupisz jakias 'trójke', cześci właściwie wszędzie w sklepach "wszystko za 5 złotych"

    Quidquid latine dictum sit,
    altum videtur

    1. eee? , kubazzz 9/01/10 16:22
      normalny samochód, bardzo dobry do nauki, nie przestarzały.
      Dlaczego kurde każdemu nowemu kierowcy poleca się jazdję złomem?

      SM-S908

      1. .:. , Shneider 9/01/10 16:25
        bo oszczedza sie pozniej na nerwach.

        nie trzeba zakladac ze sie strzeli na czolowke, ale chocby stukniecie lekko w slupek lub otarcie o inne auto podczas zmiany pasa.

        pierszy rok po prawku to prawdziwa szkola przetrwania ;-)

        .:: Live at Trance Energy ::.

        1. stary samochód to też szkoła przetrwania , kubazzz 9/01/10 16:59
          i dodatkowy stres bo często gęsto spada się na niższy poziom niż na nauce jazdy.

          A przecież 10 letni Golf IV to też nie nówka piękny samochód, żeby płakać po nim.

          SM-S908

      2. widzisz , capri 9/01/10 16:40
        ja jestem z tych, co to nie lubią wbijać gwoździ skrzypcami. uważam za zbytnią rozrzutność kupowanie auta za 15k, żeby się nauczyć jeżdzić - dokładnie taką samą rolę spełni auto za 3k, a za rok kupić sobie fajny samochodzik.

        z resztą każdemu wg. potrzeb - prawko mam prawie 20 lat, a przemieszczam sie leciwą trójeczką i bardzo sobie ten samochodzk chwalę. jego zadanie to wytrzymać ten rok i dwa epickie zadania: budowa domu i misja a'la ulan, czyli nauke jazdy mojej lepszej połówki. potem się pożegnamy

        Quidquid latine dictum sit,
        altum videtur

        1. popieram, ja na pierwsze autko kupiłem , Demo 9/01/10 16:53
          Lanosa i jeżdżę nim do dziś bo spisuje się elegancko. No ale wszystko zależy od zasobności kasy. Może dla ulana te 15k to pikuś, i za rok kupi furę za 200k, w takim przypadku rzeczywiście ten golfik jest dobrym rozwiązaniem.

          napisalbym swoj config,ale sie nie
          zmiescil:(

          1. doskonały wybór , jozin_ 9/01/10 17:05
            jeszcze najlepiej lanosika z 93 roku co by części nie były drogie i można było sobie w garażu podłubać żeby pszczółka chodziła elegancko..

            dajcie spokój .. mamy 2010 rok i 10 letni golf 4 już powoli przestarzały się robi

            1. a co dopiero , jozin_ 9/01/10 17:08
              jakies tam lanosy i 3ki

            2. no fajnie , Demo 9/01/10 18:38
              każdy by chciał jeździć salonówką. Ale niestety, polskie reali są jakie są.

              napisalbym swoj config,ale sie nie
              zmiescil:(

        2. Jak go stać to niech kupuje , MiloX 10/01/10 01:03
          Im nowszy samochód tym bardziej błędo-odporny. Poza tym jak chłopak nie ma pewności w jeździe to lepiej, żeby samochodzik był sprawny, a nie jakiegoś rzęcha za 3k co to ma luz w hamulcach taki jak autobusy w wawie. A jeździć to już chłopak umie. Teraz musi nabrać tylko pewności, zdecydowania, ogłady, rozumu, żeby nie stwarzał niebezpieczeństwa na drodze.
          Ważna sprawa, kup sobie AC, bo w wawie to jeżdżą jak wariaci i mimo tego, że jest podwójna ciągła i zakaz wyprzedzania to ktoś potrafi jechać spory kawałek pod prąd i ci przypierdoli w bok jak będziesz chciał wjechać na posesję w lewo. On dostanie mandat, a ty rachunek(mojego kolege tak załatwili).

          .:Adopcja, Adaptacja, Improwizacja:.

      3. Ja się cieszę, , rzymo 9/01/10 19:18
        że jeździłem starymi samochodami bez żadnych wspomagaczy, trochę umiejętności można dzięki temu nabrać: skręcanie/wymijanie z hamowaniem pulsacyjnym, płynna jazda, przygotowanie się do wyprzedzania (często utrudnione przez wjeżdżających w każdą lukę), czy ocena odległości, odpowiedni odstęp (przez słabsze hamulce).
        Zwłaszcza to ostatnie by się przydało sporej części kierowców.

        ... ITX ...

        1. kurde, może konia , kubazzz 9/01/10 20:24
          się nauczy jak opanowywać kiedy wierzga.

          Ja też jeździłem starymi samochodami zaraz po kursie, super było kurwa jak W123 zgasł na środku skrzyżowania, wysiadło wspomaganie kierownicy i hamulców i łagodnie zjeżdzałem na przeciwległy pas ruchu. Albo jak wysiadło pół elektryki i nie miałem nic podświetlane na desce rozdzielczej. Albo jak nauczyłem się operować 4 biegową skrzynią. Potem jeździłem też chwilę, nie swoim, garbusem. Droga hamowania jak w wahadłowcy, hamulce trzeba było "napompować" żeby wydajniej działały, a gaźnik co jakiś czas przeskakiwał w nieefektywny tryb i trzeba było ręcznie przestawiać. Trzeba też było operowac jednym malutkim lusterkiem i uważać na wydmuchane błotniki.

          W123 vs ściana to był problem dla ściany. To był czołg. I co z tego?
          A to, że niewielkie otarcia o słupki, murki i krzaki mogłem mieć totalnie w dupie. Za to zdobyłem w cholerę absolutnie niepotrzebnych umiejętności i wiedzy, nabrałem masy lęków i ograniczeń, które jeszcze do dziś gdzieś tam siedzą z tyłu głowy. Mimo że potem wsiadłem w bardzo mocny, duży, nowoczesny samochód z cudami to jeździłem jak emeryt przez pewien czas.

          SM-S908

          1. ... , rzymo 9/01/10 20:40
            "jak W123 zgasł na środku skrzyżowania, wysiadło wspomaganie kierownicy i hamulców i łagodnie zjeżdzałem na przeciwległy pas ruchu" - nie rozumiem, dlaczego zjeżdżałeś na przeciwległy pas, kierownica przecież działa mimo braku wspomagania (chyba że wyjąłeś kluczyk to fakt, blokuje się), hamulce także działają.

            "nabrałem masy lęków i ograniczeń" - ludzie są różni, ja żadnych lęków nie mam (bo i czego się bać) i tak mi się podoba prostota starych aut, że będę się poruszać samochodem starszym od siebie. Wtryski nie padną, bo ich nie ma, komp nie stwierdzi że coś mu nie pasuje i nie odpalę silnika, bo kompa nie ma, wspomaganie nie padnie, bo go nie ma, itd.

            "to jeździłem jak emeryt przez pewien czas." - to starym samochodem trzeba jeździć jak emeryt? Ciekawa teza ;)

            ... ITX ...

            1. a widzisz, wspomaganie , kubazzz 9/01/10 21:07
              kierownicy i hamulców w W123 dużo znaczy, jak zgaśnie silnik to momentalnie wysiada wspomaganie i powstaje gigantyczny opór. Przy mocnym skręcie odbija kierownicą, a skontrowanie tego na ruchliwym skrzyżowaniu, kiedy hamulce nagle chodzą jak w jelczu, nie jest wcale takie proste. Kilka razy mi się tak trafiło, na szczęście nic się nie stało, ale raz było blisko, bo ciasny skręt był.
              A silnik gasł na zakrętach bo mimo że samochód stary, to miał już elektroniczny zapłon, który szwankował i przy większym obciążeniu i gwałtownym spadku obrotów gasł.
              A to nie jest tak, że stary samochód to trzeba jeździć jak stary człowiek. Tylko trzeba jeździć ostrożnie. Ja musiałem mieć na względzie dużo rzeczy, że tego nie mogę zrobić, że potrzebuję 2x więcej drogi hamowania niż ten przede mną, że mam słabe światła, że mi może zgasnąć, że ma słabą widoczność, że zbieżność kół już nie ta i lekko ściąga.. Im starsze auto tym więcej takich głupot i tym mniej się opłaca je naprawiać.

              SM-S908

              1. to wolisz nowe autko , Demo 9/01/10 22:08
                które stanie Ci na skrzyżowaniu, bo skończył się płyn w spryskiwaczach albo jakiś tam przegląd nie został zresetowany?

                napisalbym swoj config,ale sie nie
                zmiescil:(

                1. no ale to jest absurdalne pytanie , kubazzz 9/01/10 22:57
                  bo zakładasz, że nowe się i tak zepsuje więc lepiej jeździć popsutym starym.
                  Jakaś bzdura.
                  A i tak wolę nowe bo przynajmniej w momencie kiedy jest sprawne to jest lepsze.

                  SM-S908

                  1. w ten sam sposób rozpatrzono pewną moją reklamację , Demo 10/01/10 01:37
                    negatywnie. Odpowiedź brzmiała: "wyrób" był sprawny dopóki się nie zepsuł.
                    Ogólnie uważam, że w nowych autkach przeginają z elektroniką i tyle.

                    napisalbym swoj config,ale sie nie
                    zmiescil:(

    2. .:. , Shneider 9/01/10 16:23
      popieram.

      golfik 3jeczka i pojezdzij sobie rok. pozniej sprzedasz praktycznie za ta sama kwote, zakladajac ze wlozysz w niego niewiadomo ile.

      a pozniej sam zdecydujesz, co Ci bardziej pasuje.
      czy golfik 4, czy jakis sedanik, a moze jakis potworek powyzej 200KM.

      .:: Live at Trance Energy ::.

    3. bezsensu kompletnie , jozin_ 9/01/10 16:37
      golfik 4 to extra samochodzik i jak najbardziej niech odrazu na takiego poluje. Nie ma sensu tracić czas na szukanie auta aby pojeździć gruchotem rok, a potem znowu wymieniać.
      On nie ma 18 lat aby świrować na drodze jak wariat.
      Do 4ki i ogólnie do jeżdżenia przyzwyczai się w miesiąc i będzie gitarka.
      Przy okazji właśnie, jeśli kupi auto które mu się podoba, będzie bardziej na nie uważał i dzięki temu rozważniej jeździł. Nie mówiąc już o wygodzie i komforcie.

      1. ... , jozin_ 9/01/10 16:37
        'bez sensu'

      2. bez sensu kompletnie , capri 9/01/10 16:44
        kupowac extra samochodzik do nauki odruchów na drodze.

        za rok kupi 'piatke'

        Quidquid latine dictum sit,
        altum videtur

        1. po pierwsze to nie jakis extra samochodzik , jozin_ 9/01/10 16:52
          a raczej przyzwoite i bezpieczne autko za 15 koła.

          to golf 3ka raczej robi się skansenem i odpuściłbym sobie go zupełnie.

          1. jozin_ napisal , capri 9/01/10 17:38
            "golfik 4 to extra samochodzik"

            15 minut później
            "po pierwsze to nie jakis extra samochodzik"

            teraz uzgodnij wersje z samym sobą i pisz dalej.

            upieram się przy swoim: do zdobywania szlifów za kierownicą w stolycy nihooya nie kupiłbym auta za 15k.

            Quidquid latine dictum sit,
            altum videtur

            1. extra auto , jozin_ 9/01/10 18:15
              w porównaniu do golfa 3ki.

              a ty pisałeś ogólnie... a ogólnie to bmw 6 coupe może być extra

        2. golf IV za 15 klocków to extra samochód? , Matti_2 9/01/10 17:59
          Niektórzy to tu mają droższe laptopy:) A tak serio - skoro koleś jeszcze nie bardzo jeździ to niech kupi bezpieczne auto.

          1. Co to znaczy - "bezpieczne auto"? , DeathClaw 9/01/10 20:29
            Utarło się, że jednym z bezpieczniejszych jest Volvo ale to taki slogan marketingowy tłumnie powielany od wielu już lat, więc pytanie zostawiam otwarte. "bezpieczne auto" od razu kojarzy mi się z pojęciem "bezpieczna prędkość", które to jest często wykorzystywane przez policje aby jakoś uzasadnić zdarzenie drogowe.

            ulan - jak już kupisz samochód (wcześniej pewnie założysz jeszcze min. 20 wątków) to będziesz pytał na jakiej stacji paliw tankować, jakie paliwo, czy warto dopłacić do czegoś tam i czy się dzięki temu poprawią osiągi, czy lepiej kupić pachnącą choinkę czy może takie coś na nawiew z wiatraczkiem, itd? Kup sobie Yariskę, bo już znasz te auto. Jak nie, to kup takie, na które Cię stać i Ci się podoba - uwzględnij koszty eksploatacji i wio. 140 godzin chyba wystarczyło by się nauczyć zachowania na drodze, a o podstawowej obsłudze pojazdu już nie wspomnę (o wspomniałem:). Koniecznie kup sobie zielony listek (albo nawet +nalepkę baby on board) na tylną szybę, to może ocalisz rufę auta. Nie kupuj na pewno jakiegoś rupiecia za 1-8k. Auto w wawie, więc polecam zakup AC. Zniżek nie masz (zakładam), więc nawet jak coś (tfu tfu) się zdarzy, to sobie zreperujesz dupowóz, a może nawet zarobisz i kupisz lepsze (a i jak się komuś spodoba, to wiele nie stracisz). Ważne abyś się dobrze czuł za kółkiem i zdawał sobie sprawę z gabarytów auta podczas parkowania, więc zdecydowanie odradzam przesiadkę z Toyoty Yaris na jakieś znacznie większe pudło. Rusz łepetyną, podjedź na giełdę lub pobujaj się po komisach i posadź tyłek w kilku modelach. Jak się da, to wypróbuj towar i na bazie własnych doświadczeń wybierzesz sobie swojego rumaka.

            1. no fakt prrzydalby sie , ulan 9/01/10 21:28
              posadzić d.. w paru autkach, żeby zobaczyć ja się w nich czuję, jeszcze nie wiem jak będę się czul w golfie, bo nie prowadziłem go...
              protestuje parę rożnych, rozejrzę się i zobaczymy co z tego wyjdzie ;-)

              pozdr. ułan vel ulan
              "Uwielbiam zapach napalmu
              o poranku..."

              1. zakup kontrolowany , DYD-Admin 10/01/10 13:14
                tvn turbo :-)

                -- DYD

                1. heheh za mało medialny jestem ;-) , ulan 10/01/10 14:57
                  musieliby puszczać po 23 żeby dzieci nie straszyć ;-))))

                  pozdr. ułan vel ulan
                  "Uwielbiam zapach napalmu
                  o poranku..."

            2. no nie będę Ci tłumaczył co to znaczy bo chyba wiesz , Matti_2 9/01/10 21:34
              widziałeś jak się składa Golf III w porównaniu np. do Golfa VI? Albo stare Bravo i nowe? 10 lat w kwestii bezpieczeństwa biernego i czynnego to epoka - po co ryzykować, tym bardziej, że ktoś ledwo jeździ?

              1. Dla mnie , DeathClaw 9/01/10 22:11
                bezpieczne auto, to takie, które stoi na strzeżonym parkingu, gdzie bezpieczeństwo nie wynika z tego, że jest na parkingu strzeżonym, tylko z tego, że stoi. Niebezpieczni/bezpieczniejsi, to są kierowcy. Auto jest narzędziem i dopiero jego użytkownik kształtuje cechę o której piszesz. Tak samo jest z tą nieszczęsną bezpieczną prędkością - kodeks ruchu drogowego nie definiuje pojęcia bezpiecznej prędkości. Szybkość poruszania się w trudnych lub nie warunkach atmosferycznych jest względnie bezpieczna i pozostaje zależna od wielu czynników, a w szczególności zachowania kierowcy. Ten kto potrafi ocenić czy prędkość w danym momencie zdarzenie była bezpieczna musi mieć 7 zmysł.

                1. No tak , Matti_2 9/01/10 23:51
                  ale nie znasz innych kierowców, więc po co jeździć maluchem, w którym byle SUV Cię zabije przy 40km/h, skoro można ograniczyć ryzyko kupując bezpieczniejsze auto? Co Tobie po umiejętnościach, skoro może Ciebie walnąć debil w ciężarówce, zupełnie bez Twojej winy?

                  1. Maluch jest jednym z "najbezpieczniejszych" aut , DeathClaw 10/01/10 00:04
                    Strefa kontrolowanego zgniotu kończy się na silniku :)

                    Poprzez zakup auta "pancernego" można minimalizować ryzyko ale tym kryterium raczej mało kto kieruje się podczas zakupu, poza tym jak w 5 gwiazdkowca NCAP przywali kilkudziesięcio tonowy ciągnik z naczepą, to te gwiazdki mogą (ogromne prawdopodobieństwo) być ostatnim co widzi załoga auta.

                    1. mało osób zwraca uwagę? , Matti_2 10/01/10 11:28
                      No nie wiem skąd masz te dane. Odkąd Laguna zdobyła 5 gwiazdek i reklamowała auta w ten sposób, wszyscy zaczęli robić podobnie. Widać ma to wpływ na potencjalnych klientów i to niemały.

                      1. "wszyscy zaczęli robić podobnie" , DeathClaw 10/01/10 11:39
                        Kim są ci wszyscy? To chłyt maketinowy. Statystycznie, to cena jest głównym czynnikiem kształtującym zakup. Bezpieczeństwo raczej jest na końcu - ludziska pytają się o poduszki powietrzne ale traktują je jak element wyposażenia, a nie element bezpieczeństwa. Mało kto pyta o strefy zgniotu, czy o pirotechniczne napinacze pasów. Oczywiście jak w marketingowej paplaninie położy się nacisk na gwiazdki, to klient poczuje się lepiej ale jak ktoś szuka auta, to ten post pokazuje gdzie jest miejsce bezpieczeństwa.

                        1. no tak. Jak widać ogół to kretyni , Matti_2 10/01/10 14:33
                          ale całe szczęści nie trzeba za nimi ślepo iść. Dla mnie bezpieczeństwo czynne i bierne w aucie to priorytet.

                          1. Właśnie nazwałeś wiekszość użytkowników boarda kretynami :) , DeathClaw 10/01/10 15:12
                            Nie przyznam Ci racji, bo uważam inaczej - większość to pragmatycy w tej kwestii.

                          2. ogół jest normalny, auto kupuje sie w celu jezdzenia a nie zderzania. , ptoki 10/01/10 15:30
                            To po prostu normalne ze bezpieczenstwo jest dodatkowym (waznym ale dodatkowym) czynnikiem pzy zakupie. Najwazniejsze sa cena, wygoda, funkcjonalnosc, awaryjnosc, koszty utrzymania i dopiero na 3-5 miejscu jest bezpieczenstwo.

                            I to nie jest takie gupie bo tego parametru nie da sie poczuc, zmierzyc "na sobie". Trzeba wierzyc w to co kto inny podaje. W chwili wypadku to bezpieczenstwo dla danej klasy aut jest podobne.
                            A jak sie kupuje auto to klase wybiera sie w oparciu o zasobnosc portfela.

      3. taaaaaaaaaaaaa , Olo 9/01/10 20:26
        > Do 4ki i ogólnie do jeżdżenia przyzwyczai się w miesiąc i będzie
        > gitarka.
        po miesiacu jezdzenia mamy miszcza kierofnicy ...


        mozesz zdradzic co palisz? bo chyba niezle jest

        1. To chyba Ty coś palisz. , Remek 10/01/10 11:51
          To że do dziś mylisz prawą z lewą, nie znaczy, że inni też.

    4. Bez sensu - kompletnie... , Remek 9/01/10 18:49
      Nie róbcie z niego kaleki. Zrobił prawo jazdy i je ma i powinien kupić dobre auto, takie, w którym będzie się pewnie czuł, a nie skarpetę do prób na placu manewrowym.

      Ja prawo jazdy zrobiłem w zeszłym roku w styczniu. Wydali mi je 15 stycznia. Od lutego w nowej pracy dostałem do dyspozycji Saaba Aero 260KM i Jeepa Sahare 3.8 Wrangler rocznik 2008. Zrobiłem kilkanaście tysięcy kilometrów w parę miechów i w każdym czułem się świetnie. Skąd ten głupi pomysł na jakiegoś rupiecia?

      1. a bo , capri 9/01/10 19:29
        jezdzilem po stolycy, Paryzu, Berlinie, Amsterdamie, Brukseli i wszedzie wariatow nie brakuje - nigdzie nie pisze, ze mam zastrzezenia co do poziomu jazdy ulana, tylko ze starsze auto jest dobre do (cytuje swoje słowa) "nauki odruchów". mi by było szkoda tyle kasy, ale to moje zddanie.

        Quidquid latine dictum sit,
        altum videtur

  2. ale co tu się uczyć , digiter 9/01/10 17:15
    chyba nie myslisz przez pierwsze kilka miesięcy rysować wszystkie okoliczne samochody na parkingu. Tu nie ma nic do nauki, kup to na co cię stać i pamiętaj- w pierwszym roku do ceny wyjsciowej dolicz 2000zł - OC, AC, wymiana paska rozrządu, wymiana oleju i płynów, opony, amortyzatory i napewno coś jeszcze dojdzie.

    Piszcie do mnie per ty z małej litery

  3. mmm , RaPToRR 9/01/10 17:22
    Golfik IV - też bedę na takiego polował wiosną. Marzy mi się silnik 1.9 TDI 110km - ponoć najwytrzymalsze.

    Na razie przemieszczam się pełnoletnią III, dieselek a skubany jeszcze przy-27C zapalił z rana jak miałem jechać do pracy :)

    http://www.krzysztofwasko.pl

  4. taaa niech kupi stare auto zostawiające 4 ślady, nierówno hamujące ... , luckyluc 9/01/10 18:15
    i będzie miał problemy bo to hamulce do roboty, to coś innego nie mówiąc o poprawnym zachowaniu się auta na drodze podczas jazdy czy też hamowania. Taki golfik jest idealny bo w miarę na czasie. To już nie czasy gdy zdawało się na fiatach 126p i polonezach. Uczył się pewnie na świeżym aucie z dobrymi hamulcami, wspomaganiem i innymi częściami z nowej ery, a doradzacie mu przesiadkę na jakieś stare auto za 3 tys. Będzie stwarzał większe zagrożenie gruchotem niż takim golfem. A poza tym kto powiedział, że w ogóle będzie stwarzał zagrożenie, robiłem prawko w 2000 roku i jakoś nie pamiętam bym rozbijał pierwsze auta którymi jeździłem, nie pamiętam też niebezpiecznych sytuacji natomiast pamiętam propozycję pewnej osoby która zaproponowała mi jako pierwszy samochód malucha, auta bez hamulców, bez niczego praktycznie. W ciągu dnia wybrałem autobusy a wieczorem brałem auto od rodziców.
    Bierz golfa byle dobrze utrzymanego w miarę pewnego najlepiej w dieslu.

    // Get rich or die tryin.

    1. oczywiscie , capri 9/01/10 18:28
      w 10-cio letnim golfie nic do roboty nie bedzie, a i na bank nie bity. jak sie nie znasz na samochodzi, to kupisz spawanego z kilku i rocznik nie ma nic do gadania.

      jalowa dyskusja, jak dla mnie ulan moze kupic i mercedesa - nie moje pieniadze. ja bym wolal za rok kupic sobie fajne autko, a nie ladowac sie w trupa za 15k (+ubezpieczenie OC+AC+wszystkie wymiany - 20k jak nic).

      Quidquid latine dictum sit,
      altum videtur

  5. a moze polo 6n1?? , Piratez 9/01/10 19:18
    kupilem takie za 5k dla mojej luby
    nic sie nie dzieje, do miasta idealne
    wspomaganie, abs, dwie poduchy
    wiecej od malego gowna nie trzeba wymagac

    jesli cos walnie to czesci smiesznie niskie
    konstrukcja na tyle prosta ze jestes wstanie wszystko sam zrobic, przy okazji nauczysz sie budowy auta i przy kupowaniu nastepnego auta nikt ci gniota nie wcisnie

  6. Kup stare volvo za 10 tys. , Bergerac 9/01/10 19:27
    Gdy jeździsz starociem, to nawet jak stukniesz, to mniejszy żal, a w przypadku volvo bezpieczeństwo spore.

    Barbossa: You're supposed to be dead!
    Jack Sparrow: Am I not?

    1. no.. , yorg5 9/01/10 21:34
      w dodatku, stare volvo to raczej odbija tylko inne auta ;)
      tylko małe nie jest.. to może być na początku stresujące.

      The Borg's frightening appearance
      may scare small children.

      1. hmm na pocztek wolę , ulan 9/01/10 21:56
        coś bardziej kompaktowego :-)

        pozdr. ułan vel ulan
        "Uwielbiam zapach napalmu
        o poranku..."

        1. To sobie kup malucha , Bergerac 10/01/10 04:03
          Jak umierać, to z fantazją :)

          Barbossa: You're supposed to be dead!
          Jack Sparrow: Am I not?

  7. hmm tak czytam te wszystkie wpisy... , ulan 9/01/10 19:32
    za i przeciw i hmmm mam nad czym myśleć, na nauce jazdy jeździłem toyotą yaris (praktycznie wszystkie wersje silnikowe i skrzynia biegów, nawet dieslem/zrobił na mnie dobre wrażenie, praktycznie skubaniec nie dawał się zgasić/ jeździłem i z 5 biegową skrzynią i z 6. Nie jeździłem jeszcze takim golfem (jako kierowca, bo jako pasażer sporo) nie jest to moje autko marzeń (hmm z takich powiedzmy realnych to vw sirocco - podoba mi się jego wygląd). ale chce coś solidnego i żebym mógł nim pojeździć z nie nonstop latać po warsztatach..

    pozdr. ułan vel ulan
    "Uwielbiam zapach napalmu
    o poranku..."

    1. re: , capri 9/01/10 19:46
      jakzle trafisz, to i tak bedziesz latal po warsztatach - nie ma reguły. z tonu wypowiedzi wniskuje, że raczej ufasz swoim zdolnością i wyjeżdżone godziny nie poszły na marne, więc moich poprzednich rad nie czytaj. ja mam uraz do dieslów, choć te silniki 1,9TDI to jeden z lepszych silników, jakie ujrzał światło dzienne. pamiętaj, poduszka powietrzna pow. 8 lat (jak się nie mylę) jest do wymiany - nikt nie daje gwarancji działania. i pamiętaj też o radach digitera - niezbędne minimum to wymiana paska rozrządu, oleju i płynów.

      Quidquid latine dictum sit,
      altum videtur

      1. hmm co do ufnosci , ulan 9/01/10 21:30
        to raczej uważam ze poradzę sobie, choc jednocześnie nie przeceniam swoich umiejętność, znaczy wiem ze sporo nauki przede mną...

        pozdr. ułan vel ulan
        "Uwielbiam zapach napalmu
        o poranku..."

      2. "że raczej ufasz swoim zdolnościĄ" , Chuck Norris 10/01/10 01:06
        mógłbyś wyjaśnić o co chodzi z tym ostatnim słowem? :-) bo ja znam inną wersję "że raczej ufasz swoim zdolnościom".

  8. Weź moją Mazdę za 9k :) , PrzeM 9/01/10 22:10
    Przynajmniej wszystko jak na tacy...

    PrzeM

    above the mind - powered by meat...

  9. Żonka dostaje we wtorek na 99% autko służbowe... , Grolshek 9/01/10 23:09
    ...może ktoś ma ochotę na dwuletnie clio rip curl z przebiegiem 21000 nawet nie draśnięte...

    ***** ***!!!

    1. jak to ? , Fantomas 10/01/10 10:45
      RIP .. i nie drasniete ? :)))))

      bezsensu :))

      .... jezeli nie wyłapałes(aś)
      złosliwosci to przeczytaj raz
      jeszcze ...

  10. [;..;] , GesTee 10/01/10 01:02
    akurat mam okazje czasami prowadzic golfine 4 1.4... na nauke idealny bo mułowaty niemilosiernie ale ma powazny minus, ceny czesci i to ze wszystkie egzemplarze do 16k to szrot, no chyba ze ja szukajac ze znajomym mialem pecha i wszystkie 20-25 ogladane golfy4 były tragicznie utrzymane,

    skonczyło sie na zakupie niby mega super okazji (znajomy z nerwów kupił ja odradzałem) zapłacił 14k i juz wsadził 5 :)

    kup cos z lpg bedzie tanio i cos mega super popularne do czego czesci znajdziesz na kazdym szrocie... golf3, punto,

    a moze civic 5gen/6gen?

    :)

  11. Ulan bierz golfinę i nie słuchaj marud , Chuck Norris 10/01/10 01:08
    bo zaraz Cię wsadzą w jakiegoś Zaporożca.

    Szerokiej drogi

  12. fajny dobry , Hitman 10/01/10 13:51
    dresowóz - więc jak znajdziesz coś dobrego to się pochwal inaczej będziesz miał skarbonkę - i współczuje opłat samo OC ze zwyzką wyjdzie pewnie z 1,5tys jak nic co do AC to nie każda firma chce ubezpieczać "dziadki"

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

  13. nie sluchaj , Maverick 10/01/10 17:39
    dupa a nie porady w wiekszosci. kup taki na jaki Cie stac i jaki sie Tobi podoba. nie wiem dlaczego Wam sie wydaje, ze musi od razu ulan musi dobic samochod. zdal egzamin wiec da rade. kilka razy mu zgasnie, kilka razy przypali sprzeglo i potem bedzie jezdzil.

    znam przypadek, ze kobieta zrazila sie do jezdzenia bo maz jej kupil po zdaniu prawka trupa Meganke. Sprzeglo bylo tak dobite, ze moment i je zajechala. dostala po tym od meza zjebke, ze dobila samochod (ktory tak naprawde byl trupem w momencie zakupu.

    Takze ulan, kup furacza jakiego chcesz, byle nie byl przekrecony i w dobrym stanie. nie kupuj trupa "do tzw. nauki" bo tak doradzaja ludzie z podejsciem jak powyzej.

    I zapewne gdybys kupil auto przybite do nauki i opisalbys tu po miesiacu, ze cos sie z nim stalo to zaraz by Cie tu obsmiali, ze mowili, ze zaraz woz zajedziesz.

    A juz najlepiej jest kupic nowy. Nowego auta nie jest tak latwo dojechac.

    1. .:. , Shneider 11/01/10 00:47
      gdyby chcial to by kupil. bez zakladania watka.

      wiec? jest pytanie, sa odpowiedzi. rozne i podluzne.

      przeczyta, oceni i zdecyduje.

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. stad tez , Maverick 11/01/10 12:40
        moja odpowiedz

  14. chcesz sie nauczyc jezdzic? , wrrr 11/01/10 02:56
    kup sobie golfa 1-2-3, w 4 jest juz esp asp abs asr itd, wychodzenie z poslizgu? czucie auta? tego juz tam nie ma, akutalnie jezdze nowoczesnym autem, to juz nie to samo jak w mk2, nic nie wiesz co sie dzieje, jedynie komputer cie informuje czasem ze cos sie dzialo, zabawa jest w starych autach co nawet wspomagania nie maja, nowe pojazdy to juz tylko A->B, dojazdy do pracy, wakacje itd, jak jestes mlody kup sobie cos co bedziesz milo wspominac, polecam golfa mk2, mk3 to to samo tylko oplywowy, aha, i kup benzyne do zabawy bo pozniej to juz tylko dizel zostaje - raz zmienisz to zostajesz przy ropaniaku, a fajnei jest wiedziec co to obroty, pozdro

    1. ale na cholere ma się uczyć w ten sposób ? , Carmamir 11/01/10 08:14
      Za kilka lat wszystkie te szroty będą na złomach i ta jego nauka bez wspomagania pójdzie na marne.

      Powoli standart wspomagania jest coraz większy w każdym modelu, więc jako że Ulan nie będzie się cofał i kupował coraz gorsze i starsze samochody to jak najbardziej powinien mieć coś co mu pozwoli się przyzwyczaić do XXI wieku.


      A takie gó*no to może sobie na tor kupić do rozjebki a nie na ulice. W PL powinni zakazać jazdy złomami które zabijają bogu winne ofiary !

      No to się wkopałem...

      1. chce sie uczyc, sam napisal , wrrr 11/01/10 22:05
        czego nauczy sie w aucie ktore samo za niego mysli, jak mu siadzie pompa wspomagania to nie bedzie wiedzial wogole co to znaczy mocniej zakrecic, jak mu esp/abs zawiedzie to az strach pomyslec, a jak pojezdzi troche starociem to bedzie wiedzial co jest co, a staroc a niesprawny technicznie zlom to dwie rozne sprawy (samochod kosztuje, a nie tylko mit ze bezawaryjny - leje i nic sie nie dzieje, a potem kolo i drzewo, bo costam czasem zapukalo, ale radio zawsze wlaczone i nie slyszalem), gdybym byl na drodze sam to czulbym sie bezpieczniej w mk2 niz nowoczesnym espowym cudactwie

        i gwoli scislosci zawodowcem zadnym nie jestem, dla mnie sie juz tylko liczy masa i poduszki bo niestety troche juz widzialem nieszczescia na drogach

    2. nie wszyscy lubią wysokie obroty , Demo 11/01/10 10:21
      mnie krew zalewa jak na benzyniaku wchodzę na 3k.

      napisalbym swoj config,ale sie nie
      zmiescil:(

      1. mnie krew zalewa jak na ropie nie moge dojsc , biEski 11/01/10 11:46
        do 7k :D

      2. a ja kocham , RaPToRR 11/01/10 18:03
        swoje 2700k na trasie w dieslu ;p

        http://www.krzysztofwasko.pl

      3. a ja lubie sobie pokrecic do 9-10 tys , elliot_pl 11/01/10 22:58
        :-)

        momtoronomyotypaldollyochagi...

    3. hmm , bartek_mi 11/01/10 18:00
      o zawodowiec...

      zawsze sie tu znajdzie jakis kierowca z F1 TPC TEAM

      dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL