Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » NWN 05:07
 » Shark20 02:49
 » MARC 02:08
 » RoBakk 01:51

 Dzisiaj przeczytano
 41114 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

SONDA Jakie mieliscie najwieksze dlugi? , gigas! 28/09/09 20:21
Zapewne granica, gdzie wytrzymalosc spotyka sie z obledem jest zalezna od danego czlowieka i jego sytuacji...

Znajoma wpadla w dlugi, ok. 30tysi. Jak radzic sobie w takich sytuacjach? Jak splacac? Ona jest teraz jak warzywo, trzeba jak z dzieckiem. Nie jestem w stanie pomoc, nigdy nic nie wisialem.

Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

  1. Kredyt konsolidacyjny w banku , Galnospoke 28/09/09 20:30
    Bedzie splacac lata ale splaci - pod warunkiem, ze nie nastapi jakies tapniecie i kredyty, dlugi i pieniadze beda dla nas ostatnim problemem.

    1. jak sobie poradzić? , Matti_2 28/09/09 20:42
      Trzeba było myśleć przed podpisywaniem umów, a nie teraz - taka jest smutna prawda. Jeśli koleżanka ma nieruchomość, to od razu lecieć do jakiegoś banku po kredyt na spłatę innych. Jeśli nie będzie gorzej. I nie brać kredytów w Providentach i innych.

      1. Jaki madry... , Galnospoke 28/09/09 21:22
        Zobaczymy, gdy Tobie powinie sie noga, co zrobisz. A powinie wczesniej czy pozniej - tak juz jest w zyciu.

        1. oddal się w pośpiechu , Matti_2 28/09/09 21:35
          kolego. Tak się składa, że takie posty czytam codzienni i codziennie radzę ludziom co robić w takich sytuacjach. Niestety ludzie Ci wzięli kasę i przehulali (to TV, to DVD, komórka) i jej nie mają. A teraz płaczą, że muszą spłacać. Przez takich idiotów mamy % takiej jakie mamy.

          1. no może przesadziłem , Matti_2 28/09/09 21:37
            z tym, że wszyscy biorą na tzw. życie. Część bierze np. na leki i inne niezbędne rzeczy, ale to też nie zwalnia ich od myślenia. Bo niby dlaczego by miało? Taka upadłość konsumencka, czy umarzanie zadłużenia przez dany bank to przecież: a) prezent dla kredytobiorcy (a mnie np. nikt pieniędzy nie daje), b) drogie kredyty dla uczciwych i spłacających (np. dla mnie).

            1. Tak jak naspisalem , Galnospoke 29/09/09 20:10
              Wszyscy sa "madrzy" jak dotyczy to innych, gdy zaczyna dotyczyc ich samych to placz i "no niemozliwe, przeciez ja taki madry jestem".

  2. ja sie trzymalem , Deus ex machine 28/09/09 20:39
    daleko od kredytow - o ile te 30k to kredyt, a nie dlug u smutnych panow. Bo z bankiem to mozesz jeszcze ugadac mniejsze raty, ale u smutnych to wolalbym nie myslec.

    "Uti non Abuti"

  3. Zależy od sytuacji. 30k dla pracującego człowieka zarabiajacego 2x średnia krajowa... , Rhobaak 28/09/09 20:41
    ...to niewiele, ale dla emeryta to kosmiczne pieniądze.

    Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
    G-forc 460 gietex,barakudy
    Children of Neostrada Association MVP

  4. lajtowo , Darek K. 28/09/09 21:20
    niedawno się spotkałem z osobą która miesięczne raty miała 5-cio krotnie większe od dochodu a zadłużenie 200xdochód miesięczny. I miała ponad 60 lat.

    Everything that has a beginning has an end

  5. 1200 , El Vis 28/09/09 21:27
    funtów na karcie - pikuś. Nie lubię kredytów. Biorę jak muszę i szybko spłacam.

    I don't suffer from insanity.
    I actually quite enjoy it.

  6. 150 000 pln , Banan 28/09/09 22:24
    na mieszkanie i nie mialem tylko mam, jeszcze przez 27 lat

  7. trochę n ainny temat - oprocentowanie w bankach... , Chrisu 28/09/09 23:32
    Ku...ica mnie bierze jak widzę w bankach oprocentowanie kredytów. Np ostatnio w gazecie - PKO BP o ile dobrze pamiętam. 6,99% rocznie... A pod spodem małym drukiem: obowiązkowe ubezpieczenie i inne i RRSO - coś ponad 28%! Toż to lichwa...

    /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

    1. Kubica Cię bierze? , Norton 29/09/09 02:02
      Mnie ani trochę.

      Zmień swój podpis na Boardzie
      maks 100 znaków, 3 linie,
      zabroniony spam oraz reklama

    2. pieniądz jest w cenie , kubazzz 29/09/09 05:18
      może kokos.pl ?

      SM-S908

    3. jaka lichwa? , Matti_2 29/09/09 07:47
      przecież oprocentowanie to 6,99%. Do RRSO wliczasz koszt prowizji, opłat przygotowawczych itp., stąd robi się te 28%.

      1. równie dobrze mogą pożyczać na 0,1% , Chrisu 29/09/09 08:13
        i mieć "reszty" 100%

        /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

        1. no nie bo , Matti_2 29/09/09 09:34
          max. wysokość wszystkich opłat i prowizji to 5% udzielonego kredytu. Zapoznaj się z ustawą o kredycie konsumenckim.

  8. co tak cienko ;-) , ksiaze 29/09/09 08:55
    w przeliczeniu na zlotowki 600tys ;-)

    1. Chawira we frankach? , gigas! 29/09/09 10:20
      ;-)

      Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

  9. 0 złotych dłuższych pożyczek , Hitman 29/09/09 10:37
    bez znaczenia czy kupowałem mieszkanie czy samochód zawsze gotóweczka.. Jestem za biedny by kupować tanie rzeczy i sponsorować marmury w bankach.. Brak mi też wielkiego optymizmu by utopić się w kredyt na 20-30lat bo zbyt wiele rzeczy może pójść po drodze nie tak (choroby, wypadki, bessy, kryzysy) a najgorszy scenariusz to zaczynać od nowa w średnim wieku..

    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
    jest niemożliwe. W praktyce robi to
    każdy z nas.

    1. to masz szczęście , Matti_2 29/09/09 12:00
      mieć w gotówce z 300.000zł - nie wiem ile osób tyle ma.

      1. no ja kupowałem przed bumem , Hitman 29/09/09 13:09
        jeszcze po 3tysie za metr moja żona jeszcze taniej ale to były czasy gdy kredytów nie dawali ludziom teraz takie kwoty dają na dowód..
        Sam teraz stoję przed dylematem czy kupić większe mieszkanie czy szarpnąć się na dom bo w tym drugim przypadku będe bez kasy dłuższy czas - kredyt, urządzenie go , drugi samochód stanie się niezbędny i suma sumarum choćbyś zarabiał dobrze to po opłaceniu wszystkiego niby coś masz a czujesz się jak " pokolenie 1200" czyt. wegetujesz i szczypiesz się o drobne..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

    2. Nie brać kredytów - dobra rada, ale kto może zgromadzić w gotówce 300k na mieszkanie? , Rhobaak 29/09/09 12:05
      Może 5% osób.

      Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
      G-forc 460 gietex,barakudy
      Children of Neostrada Association MVP

      1. jak coś, to teraz przynajmniej , Matti_2 29/09/09 12:18
        wiadomo że Hitman ma kasę i może pożyczyć;)

    3. taaa... , xmac 29/09/09 12:56
      opisz mi prosze taka idealna rownolegla rzeczywistosc, w jakiej nalezy zyc, zeby nie musiec brac kredytow na zakup np. mieszkania
      moze byc w duzym uproszczeniu, wystarczy:
      1. dochod miesieczny,
      2. koszt wynajmu lokalu do czasu zakupu,
      3. wymagane miesieczne oszczednosci,
      4. koszty zycia.
      rozloz to na jakis sensowny okres
      z gory dzieki

      ps. nie wpedzaj ludzi w kompleksy. to, ze nie musisz brac kredytu i mozesz sobie kilkaset tysiecy wylozyc ot tak z kieszeni nie oznacza, ze ktos inny bioracy kredyt jest frajerem sponsorujacym marmury. ja nie widze innej mozliwosci, no moze poza niewielkim % ludzi, ktorzy w mlodosci zarabiaja bardzo duze pieniadze, albo pomagaja im rodzice

      dual&mobile power
      XMAC

      1. prosze bardzo , Hitman 29/09/09 14:37
        dam Ci przykład jak dochodzi się do własnego M. Po pierwsze żadnego wynajmowania !! to pieniądze wyrzucone w błoto to już lepiej kredyt.. Druga sprawa jeżeli stukło Ci 25 lat to zakładam że masz już sensowną prace i nie wykładasz chemii w Tesco.. posiadasz oszczędności nie zmarnowałeś ich na 3-4 letni samochód by się lansować więc może trochę nagnę w tym miejscu rzeczywistość gdy założę że posiadasz kwotę 40-50tys ale umówmy się że jest ona realna w tym wieku. Twoja druga połówka (poważny związek macie) też pracuje a nie tylko się maluje i szuka sponsora .. i z pomocą rodziny mniejszą lub większą ma podobną kwotę.. słowem macie 100 tysi szybciej lub później - szukacie najmniejszego mieszkania w sensownej okolicy i kupujecie klite - jesteście na swoim - ciasne ale własne - nie posiadacie kredytów lub jesteście go w stanie spłacić szybko 2-3lata. Z czasem pomyślicie o większym sprzedając lub wynajmując i mając na lwią część raty i tak dochodzicie do wymarzonego M.
        Oczywiście wymaga to poświęceń i oblizywania się na wiele rzeczy bo chciałoby się poszaleć i korzystać z życia w młodym wieku no ale jak ktoś chce mieć coś więcej niż tylko piękne wspomnienia to gdzieś musisz się stopować..
        Na co dzień jednak wygląda to tak u wiecznych płaczków - nie ma mieszkania ale ma focusaII kupionego za gotówke\raty lub inne świeże autko które wraz z utrzymaniem, ubezpieczeniem pełnym, ew ratą zżera mu 1/3 wypłaty ot tak, wynajem chatki podobnie. I nagle z dobrej wypłaty rzędu 3-4 klocki koleś nie ma nic na ruchy o oszczędzaniu nie wspominając.
        Druga grupa "optymistów" - szarpią się na kredyt 300-400tysi bo wiadomo że kiedyś będzie dziecko lub ktoś będzie nocował więc M3 dla nich jest optymalnie - urządzenie tego na hurra to dodatkowy kredyt i z dwóch pensji zostaje im tyle że jak wypada coś extra (awaria samochodu, ubezpieczenie OC AC czy wspomniane dziecko) to mają ostre kombinowanie ja kto wszystko pogodzić - jakby nie rodzina to pewnie by nie zawiązali końca z końcem..
        Ludziom brakuje wyobraźni chcą za szybko i za dużo i nie jeden przez to ma niespokojny sen gdy coś przestaje się układać..

        Teoretycznie okłamywanie samego siebie
        jest niemożliwe. W praktyce robi to
        każdy z nas.

        1. o lol , Matti_2 29/09/09 14:49
          25 lat i 50000 kasy na koncie. Poniosło Cię chyba. 25-latek po prawie dostaje ledwo 1200zł na rękę. Mieszkając nie u rodziców, nie masz kasy na nic, a Ty piszesz o odkładaniu.

        2. aha , Matti_2 29/09/09 14:51
          i znajdź mi mieszkanie we Wrocławiu za 100.000zł. Najmniejsze kawalerki po 25m2 to wydatek rzędu 200.000zł.

          1. nie jestem z Wrocławia , Hitman 29/09/09 15:37
            ale widze np oferte z ul Fabrycznej - 3km od centrum za 5tys za m2
            więc można pewnie i taniej - fakt 100tysi deko mało ale pisałem że opcja z małym kredytem i za 2-3 lata jesteś wolny..
            Wolałbym śmieci wywalać za 2500 (tyle zarabia się w Krakowie w MPO)lub jeżdzić autobusem lub tramwajem niż wegetować za 1200 - zresztą za młodu ja pracowałem i po 300godzin w miesiącu więc da się żyć w tym kraju a nie płakać - jak mi mało z etatu to szukam drugiej opcji lub pracy w której można dorobić.. Alternatywa jest zawsze siostry i bracia mojej żony żeby mieć na studia jeżdzili na 3miesiące w wakacje do Niemiec na prace sezonowe i spokojnie przywozili 15tysi co wystarczało na przeżycie w akademiku dorabiajac tu i tam - słowem jak się chce to można - Te Twoje nierealne 50tysi to jedną ręką bym uzbierał jadąc na rok do Hiszpanii czy Niemiec przy pracy na roli - no ale trzeba chcieć coś zmienić w swoim życiu niż tylko narzekać..

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. Jedź i rób w polu. , Matti_2 29/09/09 15:47
              a studia czy aplikacja co? Czekać mają? Albo robisz do końca życia w MPO za 2500zł, albo za 10 lat kosisz 15000zł studiując, robiąc aplikację i zarabiając grosze.

              1. a kto Ci broni dorabiać , Hitman 29/09/09 15:57
                w ten czy inny sposób - no chyba że Pan przyszły mecenas nie chce się skalać inną robotą w wolnym czasie.. Zawsze można dawać z czegoś korepetycje, mieć jakieś hobby które pozwoli dorabiać, czymś przyhandlować - cokolwiek niż siedzieć na dupie do czasu gdy zaczniesz zbierać profity z wykształcenia i będziesz w tym dobry.

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

                1. w wolnym czasie? , Matti_2 29/09/09 16:34
                  Gdybym taki miał, to spoko, ale człowiek siedzi w pracy po 10-12h, a poza tym na zajęcia chodzi.

        3. w takim razie powiedz mi Hitman , digiter 29/09/09 14:55
          jaki masz teraz samochód, bo jak za więcej niż 40K to znaczy ze albo sporo teraz zarabiasz albo dostales na dzień dobry kilkadziesiąt tys od rodziców.

          Piszcie do mnie per ty z małej litery

          1. jeżdze pyziem 206sdi , Hitman 29/09/09 15:07
            a mógłbym iść do salonu mazdy i 6 odjechać ot tak..
            Tyle że jak pomyśle ile by mnie kosztował spokojny sen to zostaje przy swoim wyborze.. Jestem praktyczny aż do przesady ostatnie moje szaleństwo to iphone 3G rok temu..
            Rodzice mi nie pomagają bo nie mają z czego i nie muszą wszystko co mam musiałem sobie sam wydrapać - nie zarabiam kokosów ale szanuje pieniądze

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

        4. Przyjmujesz bardzo pozytywne założenia. Skoro mogłeś zrealizować taki plan, to gratuluję. , Rhobaak 29/09/09 15:07
          Dla większości osób jednak taki scenariusz jest nierealny.

          Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
          G-forc 460 gietex,barakudy
          Children of Neostrada Association MVP

        5. .:. , Shneider 29/09/09 15:09
          hahahahahahahahahahaha

          zostan moim doradca finansowym :DDDDDDDDD

          .:: Live at Trance Energy ::.

        6. .:. , Shneider 29/09/09 15:15
          ile masz lat?

          wiesz, 7 lat temu moj znajomu kupil w Warszawie w imielinie mieszkanie za 150 tys.

          teraz kawalerka kosztuje 250tys.
          M3 50m kosztuje 350-450tys.

          .:: Live at Trance Energy ::.

          1. ha ha ha , Hitman 29/09/09 15:40
            niby dziura w ziemi ale da się ??
            http://otodom.pl/...php?mod=show&insId=2654102

            Teoretycznie okłamywanie samego siebie
            jest niemożliwe. W praktyce robi to
            każdy z nas.

            1. .:. , Shneider 29/09/09 15:46
              bomba.

              http://otodom.pl/...mp;qid=40861474&activeTab=

              .:: Live at Trance Energy ::.

              1. przepraszam , Hitman 29/09/09 16:12
                ale nigdzie nie napisałem że mój przykład tyczy się rynku mieszkaniowego zawsze i wszędzie tym bardziej Wawy..

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

                1. .:. , Shneider 29/09/09 16:31
                  powiem Ci tak. nie pierdol.

                  podaj przyklad z lublina, ceny mieszkan.

                  beda ok, ale co z tego skoro marzeniem studenta w lublinie jest praca za 900zl brutto. czemu? bo i takiej nie ma.

                  .:: Live at Trance Energy ::.

                2. .:. , Shneider 29/09/09 16:32
                  lublin

                  http://otodom.pl/...mp;qid=40863697&activeTab=

                  nie wiele mniej od wawy.

                  .:: Live at Trance Energy ::.

            2. czytać się lepiej naucz , Matti_2 29/09/09 15:50
              3990zł NETTO czyli za mieszkanko 15 km od Wrocka ponad 166.000zł. Wychodzi 4867zł za metr. W mieście znaleźć coś za tę cenę graniczy z cudem.

              1. no jeżeli 15km , Hitman 29/09/09 16:20
                powiedzmy 30 do pracy to problem to sorry - masz racje mieszkania w centrum nie znajdziesz - zgadnij ile ludzie km pracujący w Warszawie pokonują dziennie..

                Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                jest niemożliwe. W praktyce robi to
                każdy z nas.

                1. hmmm , Matti_2 29/09/09 16:39
                  ciekawe masz podejście: tyrać na 3 zmiany+dorabiać w wolnym czasie, żeby kupić 30m2 na jakiejś wiosce, byle tylko nie brać kredytu. Że tak spytam: po co?

                  1. na początku tyrać , Hitman 29/09/09 16:54
                    fakt wszystko robić by nie tracić kasy na wynajmowanie bo to najgorszy wariant - później kupić mieszkanko nie koniecznie na wiosce - tam gdzie nas stać możliwie nie ładując się w duży kredyt - tak to widze..sensownie

                    Teoretycznie okłamywanie samego siebie
                    jest niemożliwe. W praktyce robi to
                    każdy z nas.

            3. bosh... , xmac 29/09/09 15:50
              wez prosze juz sobie odpusc
              kupisz sobie mieszkanie na zadupiu i osczednosci wydasz na dojazdy, i zamiast np. cos dorobic w wolnym czasie, to bedziesz siedziec w autobusie/pociagu/starym samochodzie, ktory bedziesz co chwila naprawiac
              jak bedziesz chcial, to zawsze znajdziesz dziure w calym, ale powinienes wiedziec, ze nie ma teraz super okazji, a jesli juz to nie trafiaja sie one zwyklym smiertelnikom za czesto

              dual&mobile power
              XMAC

        7. niestety realia sie troche zmienily... , xmac 29/09/09 15:22
          akurat nie pisalem o sobie, bo moja sytuacja jest troche inna, ale doskonale znam te problemy z perspektywy rodziny czy znajomych
          1. nie kazdy mlody ma gotowke (ja po slubie mialem razem z zona chyba 20k)
          2. jesli nie wynajmowac, to gdzie mieszkac nie biorac kredytu, nie majac wlasnego mieszkania?
          3. za 100k nic nie kupisz, a nawet jesli, to nie bedzie to dobra inwestycja, bo takiej rudery nie sprzedasz za kilka lat z zyskiem
          4. w moim przypadku akurat oplacaloby sie kupic od razu mieszkanie min M3 a nie M2, bo bede miec teraz drugie dziecko i M3 to niezbedne minimum, a w miedzyczasie ceny wzrosly prawie o 100% i przeprowadzajac sie teraz musialem doplacic duzo wiecej niz gdybym od razu kupil duze

          oczywiscie, jak piszesz, kupowanie 'drogiego' auta przed mieszkaniem to glupota, ale twoje podejscie bylo ok, ale kilka lat temu, kiedy faktycznie za 200k mozna bylo kupic mieszkanie >50m2, a nie teraz, gdy takie samo kosztuje kilkadziesiat do 100% wiecej

          prosilem o wyliczenie, bo zeby odlozyc np. 250k zeby kupic cokolwiek sensownego, odkladajac 2k miesiecznie bedziesz to odkladac 10 lat! czyli przy obecnych cenach mozesz sie przeprowadzic do sensownego M3 po 20 latach od skonczenia studiow ;_) powodzenia z zakladaniem rodziny...

          dual&mobile power
          XMAC

        8. yyyy i mieszkasz Polsce ? , PaszkfiL 29/09/09 15:42
          taaa ... no to gratuluje zaradnosci ... wrecz zazdrosze ... nie bede sie rozwodzil nad swoja sytuacja zyciowa na chwile obecna ... powiem krotko - lat mam 26 i jestem w glebokiej murzynskiej dupie ... ;|

          o([-_-])o ..::Love::BaSS::..

          1. Czemu? , gigas! 29/09/09 17:15
            Minus na koncie czy brak perspektyw?

            Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

            1. minusa nie ma , PaszkfiL 29/09/09 17:18
              sa jakies drobne na plus ... ale to naprawde drobne ... ;/

              a perspektywy ... hmmm rozgladam sie ...

              i dojrzewam do kredytu na mieszkanie ...

              shit :/

              o([-_-])o ..::Love::BaSS::..

              1. Nie da sie wyzyc , gigas! 29/09/09 18:46
                z projektowania stron? :/

                Na tpc przelotem, ale z nadzieja.

                1. zyje z innego zajecia , PaszkfiL 29/09/09 19:25
                  na etacie pracuje jako Hardware Specialist ... cala reszta to dorobek ...

                  czy ja kiedykolwiek powiedziałem że żyje z projektowania stron ? za kiepski w to jestem ;P

                  o([-_-])o ..::Love::BaSS::..

    4. a ja popieram hitmana , ili@s 29/09/09 14:07
      JEDYNY kredyt jaki moge zrozumiec to kredyt na mieszkanie. Kazdy inny (nie licze firm i inwestycji) to loteria i finansowanie bankow.
      Sam wzialem kredyt 2x oba na kwoty 100k+ na 6 miesiacy zeby sfinansowac INWESTYCJE w firmie - nigdy pywatnie.
      Nawet limit debetowy kazalem na kontach zlikwidowac.
      Nie stac mnie to nie kupuje po prostu. nie musze miec nowego samochodu na kredyt - wole stary za gotowke.

      1. oczywiscie... , xmac 29/09/09 14:19
        zgadzam sie w 100%, ale hitman pisal o autach i samochodach, czyli wydatkach z wieloma zerami, a nie kupowaniu tv czy pralki

        dual&mobile power
        XMAC

  10. najwiekszy dlug jaki mialem to , kubazzz 29/09/09 16:20
    11 tysiecy pln zadluzenia na karcie kredytowej [no dobra, czesc poza karta]. Splacilem, ale znowu mam okolo 3 tysiace, ale to jest formalnosc.

    Sam nie jestem zwolennikiem kredytów konsumenckich, kiedy kogos zwyczajnie nie stac na wydatki. Nie jestem za to przeciwnikiem kredytow inwestycyjnych, kart kredytowych ani debetow. To sa pozyteczne rzeczy.

    Kredyt mieszkaniowy to faktycznie jest problem. Gdzies tam w dziurach może i są jakieś mieszkania po 100-150 tysięcy, ale w dużych miastach jest dramat. W Krakowie trzeba mieć 250-300 tysięcy, że mieć nieduże sensowne mieszkanie.
    A to jest dużo gotówki jak na młodego człowieka.
    Hitman trochę ponaginał i narobił założeń.
    W praktyce jeśli nie dostaniesz kasy to jest ciężko i zostaje kredyt.
    Są oczywiście tacy co w młodym wieku zarabiają grubą kasę, sam mam ten stres znania ludzi którzy mając 25-30 lat zarabiają 15-25 tysięcy. Jest ich niewielu, ale są...
    I do tego trzeba dążyć, to nie jest wcale nieosiągalne.

    SM-S908

    1. Masz limin ta KK 11 tys? , Galnospoke 29/09/09 20:13
      Rany. Ja 2 tys i mam wyrzuty sumienia. KK to dla mnie wynalazek na poziomie gilotyny.

      1. nie , kubazzz 29/09/09 21:12
        mam 9k, ale w praktyce sie zadluzylem na 11.
        Dlugo utrzymywalem zadluzenie na poziomie 8 tysiecy, prawie rok.
        Najlepsze jest to, ze bank mi sam zaoferowal ta karte.

        SM-S908

        1. Jasne, ze zaoferowal , Galnospoke 30/09/09 08:56
          KK to finansowy stryczek. Najgorsza forma pozyczki z punktu widzenia klienta, a najlepsza dla banku. Zadna inna forma kredytu nie jest tak zla jak KK.

          1. najgorsza...??? znajdz mi darmowy (na 2 miesiace) kredyt odnawialny... , Kenny 30/09/09 09:17
            nie mowiac juz o wygodzie polegajacej na nie przejmowaniu sie nie tylko ile sie ma gotowki, ale tez czy ma sie srodki na wlasciwym koncie...

            A gdyby juz nawet przedluzyc splate ponad grace period... znajdz mi kredyt konsumpcyjny na 16%.

            .:Pozdrowienia:.

            1. Znajdz mi , Galnospoke 30/09/09 09:38
              inna forme kredytowania, gdzie nie splacasz zadluzenia, a tylko odsetki, zwiekszajac zreszta owe zadluzenie.

              1. nie zartuj , Kenny 30/09/09 10:36
                Jesli ktos wydal w miesiac przykladowe 10 000 a potem nie ma na splate miesiecznie wiecej niz te 133zl odsetek to sorry, ale jest debilem i w ogole nie powinien uzywac KK.

                Wciaz nie widze innego darmowego kredytu na 2 mies...

                .:Pozdrowienia:.

                1. Ech , Galnospoke 30/09/09 11:03
                  1) debilami innych nazywac jest bardzo latwo
                  2) nie ma darmowych kredytow, jezeli sadziesz ze tak jest to jestes bardzo naiwny
                  3) nie 2 miesiace, a maksimum niecale 2 miesiace i znow moge tylko powiedziec, ze jestes naiwna osoba cytujac ta makulature marketingowa
                  4) gratuluje dobrego samopoczucia, ale jak bedziesz miec te 10 tys na KK i nagle z jakiegos powodu z dnia na dzien przedsiebiorstwo oglosi upadlosc/zachorujesz itp, mimo iz nic na to nie wskazywalo, to wtedy okaze sie, ze jednak "debilam", jak piszesz, bardzo latwo sie stac.
                  5) ...i wtedy dopiero zobaczysz i zrozumiesz co to jest tak na prawde ten "darmowy" kredyt w KK.

                  1. pewnie ze latwo , Kenny 30/09/09 12:27
                    mialem wiecej niz 10tys... Nie bylo by problemu gdybym na drugi dzien stracil prace. KK nie sluzy kupowaniu tego czego by sie nie kupilo bez KK - jak ktos tego nie rozumie, to rowniez... jest debilem.

                    Moze jeszcze prosciej, zebys juz nie snul defetystycznych teorii - KK sluzy zarzadzaniu pieniedzmi (!) a nie wydawaniu pieniedzy, ktorych sie nie ma.

                    KK to przede wszystkim wygoda, drobna oszczednosc pieniedzy oraz ogromna oszczednosc czasu.

                    Ja mam darmowy (po zniesieniu oplaty rocznej za karte) - jezeli sadzisz ze nie ma darmowych kredytow to nie znasz rynku.

                    .:Pozdrowienia:.

                    1. Bez komentarza , Galnospoke 30/09/09 13:47
                      "Ja mam darmowy (po zniesieniu oplaty rocznej za karte) - jezeli sadzisz ze nie ma darmowych kredytow to nie znasz rynku." - powtorze, jestes bardzo naiwny.

                      1. heh... , xmac 30/09/09 15:00
                        przeciez kenny napisal, ze tylko odracza sobie platnosc, wiec chyba lepiej miec 10k przez miesiac na koncie i splacic przed terminem zadluzenie na karcie, co kosztuje cie 0%
                        co w tym naiwnego? jesli jestes odpowiednio zorganizowany, to nie widze w tym nic zlego

                        dual&mobile power
                        XMAC

                        1. Nawet aby bank , Galnospoke 30/09/09 17:47
                          trzymal Twoje pieniadze musisz placic, a sadzisz ze dadza Ci swoje za darmo. Litosci... Mowimy o najbardziej pazernych instutcjach. Piszesz "jezeli jestes dobrze zorganizowany". Swietnie. A teraz oblicz odsetki za spoznienie jednodniowe od 10 tys w wplacie srodkow na konto KK. I nie pisz, ze to niemozliwe, ze zawsze masz 100% pewnosci wyplaty, ze bedziesz o tym pamietal itd. O stracie pracy juz pisalem. KK jest super jak masz pieniadze, ale wsytarczy aby jeden jedyny raz powinela Ci sie noga i KK szybciej o wszystkich innych molziwych form kredytu doprowadzi Cie do ruiny calkowitej. Oczywiscie, znow ktos moze powiedziec: ale mnie to nie spotka. A ja wtedy odpowiem: nie znasz zycia.

                          1. "Nawet aby bank trzymal Twoje pieniadze musisz placic" , Kenny 30/09/09 18:32
                            podsumowujac - nie masz pojecia o czym piszesz. Mam wrazenie, ze zatrzymales sie w czasach obowiazkowych 10zl za konto miesiecznie oraz rso 25% dla kart kredytowych... I od tamtego czasu sie ich boisz, zamiast madrze korzystac z zalet jakie oferuja, unikajac jednoczesnie ich wad.

                            "A teraz oblicz odsetki za spoznienie jednodniowe od 10 tys w wplacie srodkow na konto KK" - wydane na poczatku czy na koncu okresu rozliczeniowego? :)

                            .:Pozdrowienia:.

                            1. Bezsensowna dyskusja , Galnospoke 1/10/09 09:12
                              Uzywaj wiec KK, wez sobie limit na poziomie 40 tys, wydaj calosc i trzymaj kciuki aby miec kolejna pensje w tych niepewnych czasach bo jak nie...

                              1. lol... , xmac 1/10/09 09:54
                                noża nie uzywaj, bo sie mozesz skaleczyc ;_) mamy trudne czasy i lekarz mogl wykorzytac limity na ten rok i ci palca nie przyszyje ;_)
                                tak samo jest z kk
                                ale skoro trudno to zrozumiec...

                                dual&mobile power
                                XMAC

                  2. zapomnialem o kolejnej bardzo waznej zalecie , Kenny 30/09/09 13:38
                    Zabezpieczenie transakcji na wypadek niesolidnosci sprzedawcy... Wczasy w biurze podrozy, bilety, etc... tylko KK.

                    Jesli natomiast dla kogos KK = kredytowanie zycia to sorry... faktycznie daleko nie zajedzie. Od tego sa po prostu inne instrumenty.

                    .:Pozdrowienia:.

      2. to takie dziwne? , samsung 29/09/09 22:41
        ja mam limit cos nieco ponad 38tys.
        z tym ,ze akurat nie korzystam i zastanawiam sie nad zlikwidowaniem KK.

        1. Dla mnie dziwne , Galnospoke 30/09/09 08:55
          Sam limit nie jest sztuka bo banki daja go z wielka radoscia, ale utrzymywac cos takiego na karcie?

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL