TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[OT] pytanie o stosunek cen do wynagrodzeń , Demo 19/09/09 22:20 Temat poruszany nie raz na tym forum. W odpowiedziach niejednokrotnie padało, że gdyby nagle z dnia na dzień wyrównać nasze pensje do poziomu UE to nasza gospodarka poszłaby się kochać.
Weźmy teraz fabrykę X w np. Niemczech i Polsce. Materiały do produkcji mogą kupować w tym samym źródle, i ceny zakupu będą zbliżone. Koszty produkcji u nas są tańsze (pensje ludzi), sprzedajemy mniej więcej po tych samych cenach....no i co się dzieje z tą kasą? Zarządy to biorą dla siebie czy co?
I nie chodzi tu o mentalność Polaka/ Niemica, bo w przypadku przedsiębiorstw produkcyjnych mowa o naprawdę dużych pieniądzach....Może ktoś wyjaśnić jak to działa?napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - żeby zrozumieć jak to działa , kubazzz 19/09/09 22:28
trzeba przeczytać ze trzy różne książki o mikroekonomii, miedzynarodowych stosunkach gospodarczych i jakiś wstęp do makroekonomii.
;)
Gdyby to było takie proste to byś nie musiał pytać.SM-S908 - no bez przesady , Demo 19/09/09 22:31
na pewno można opisać temat w kilkunastu zdaniach. Nie szukam przecież patentu na uzdrowienie polskiej gospodarki a tylko wyjaśnienia co się dzieje.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - to może inaczej , kubazzz 19/09/09 22:36
Tak, czasem jest tak, że kasę zbiera właściciel murzynów, czytaj przedsiębiorca z tanią siłą roboczą.
Ale nie zawsze to tak działa.
Poza tym to co zasugerowałeś to dotyczy tylko produkcji przemysłowej z nastawieniem na eksport do "bogatych" krajów. A to jest tylko jakaś część gospodarki.SM-S908
- Na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi , Soulfly 19/09/09 22:32
W firmie, w której pracuję surowce i energia itp. są kupowanie po cenach giełdowych, wyrób gotowy też jest sprzedawany po cenach giełdowych. Francja posiada taką samą firmę o podobnym zatrudnieniu i tej samej produkcji w sensie wyrobu i wielkości produkcji. Zarobki przemilczę...delete dead.letter del dead.letter
dele dead.letter mc - hmm , tommi 19/09/09 22:34
Sam zawsze sie zastanawialem jak to jest.
Wszystko drozeje, a pensje stoja. Podam przyklad na wlasnej branzy, cena hurtowa na surowce nie skoczyla, ale cena poszla w gore, ale..... No wlasnie, mimo ciut wyzszej ceny obroty sa tylko troche wieksze niz wczesniej. Jakby policzyl sprzedaz w tym roku po starej cenie, to sie okazuje, ze po prostu jest mneijsza liczab klientow. Czyli co, ludzie pieniedzy nie maja?Śmiech to najlepsze lekarstwo na
wszystko, no może z wyłączeniem biegunki. - nie o to dokładnie pytam , Demo 19/09/09 22:37
Jest firma polska- X robiąca (przykładowo) pojemniki śniadaniowe i jej odpowiednik w Niemczech- Y.
Obie fabryki kupują surowce w podobnych cenach, i sprzedają gotowy wyrób w podobnych cenach. Obroty (to jest genialne:) również są zbliżone. Pensje pracowników X i Y różnią się o rząd wielkości.
Przykład prawdziwy, nazwy i branża celowo zmieniona. WTF?napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - dlatego napisalem nizej , tommi 19/09/09 22:41
cena surowca z wloch jest na tym samym poziomie , a cena polskiego wzroslaŚmiech to najlepsze lekarstwo na
wszystko, no może z wyłączeniem biegunki. - bomby produkujecie , kubazzz 19/09/09 22:45
że to tak ukrywasz?;)
Przyczyn może być kilka, choćby różnice w kosztach zatrudnienia, kosztach stałych produkcji, kosztach dystrybucji, marketingu, w skali produkcji.. No i nikt nie daje na wejściu wynagrodzenia, które przekracza poziom oczekiwań pracowników (na Ukrainie ktoś będzie robił coś za 300 Euro miesięcznie, w Polsce musisz dać co najmniej 600, a w Niemczech poniżej 1200 nikogo nie znajdziesz do danej roboty).
Weź pod uwagę, że gospodarka kraju takiego jak Polska to nie jest grupka paru kułaków i choćby chcieli to się nie zmówią. Pewne rzeczy wychodzą i kształtują się same, nie ma "tych złych" co nam pensje zabierają. Wyzysk zdarza się w każdym kraju.SM-S908 - nadal kręcimy się , Demo 19/09/09 22:49
obok tematu a nie trafiamy w sedno :)
Firma polska X, kupuje towar za 100.000.000 pln, firma Y za równoważnik w euro. Przetwarzają, produkują, sprzedają. Za 3-4 krotność ceny surowca.
I teraz...Dochód w Niemczech z tego samego jest wielokrotnie większy niż w Polsce. Nawet jeśli mielibyśmy jakieś tam większe koszty to różnica mogłaby być dwukrotna, a nie 7-10 krotna.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - jak sprzedają tyle samo po tej samej cenie , kubazzz 19/09/09 23:03
to jak dochód może być 7-10 razy większy?:)
Jeśli chodzi o poziom wynagrodzeń:
Nie wiem, może zatrudniają mniej osób, może sprawiedliwiej/inaczej dzieli się firma z pracownikami, może mają mniejsze koszty stałe, mniejsz koszty na działalności pomocnicznej. Pewnie się nie dowiesz bo mało kto zdradza źródło swojego sukcesu.
Ale wątpie, żeby prezes niemieckiej firmy miał gorszy samochód niż prezes polskiego odpowiednika;)SM-S908 - no....ma , Demo 19/09/09 23:19
dużo lepszy :) Merola którego jenona prospektach widziałem....polski odpowiednik śmiga kilkuletnim mondeo...napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - więc coś jest na rzeczy , kubazzz 19/09/09 23:32
może polska firma spłaca duże zadłużenie, może reinwestuje większość zysku... do jutra można tak gdybać;)SM-S908 - ale tu nie chodzi o przykład 1 firmy , Demo 19/09/09 23:39
tylko o cały kraj.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - nie ma tak w całym kraju , kubazzz 19/09/09 23:52
to jest jakiś idiotyczny mit, uproszczony do granic możliwości slogan.
Oczywiście, że Polacy zarabiają średnio mniej niż ludzie w Niemczech, ale dużo więcej niż na Ukrainie.
Podałeś jeden przykład, który ciężko rozgryźć, a potem rzucasz, że tak jest w całym kraju.
"mój znajomy z warszawy ma nowe bmw, a ja mam używanego golfa. dlaczego ludzie w warszawie maja lepsze samochody niż ludzie w moim mieście?" - to jest takie samo wnioskowanie.
Odpowiedź najprostsza z możliwych jest taka, że mamy inne uwarunkowania niż inne kraje. Dlatego niektórym zazdrościmy, a niektórzy nam zazdroszczą :)SM-S908
- nie, zadna tajemnica , tommi 19/09/09 22:50
branza slusarsko-kluczykarska, po prostu pisze jak jest, niby kryzys w Europie, a zlozylo sie tak, ze jedynie polscy dystrybutorzy ceny podniesli, a inni nie ;)Śmiech to najlepsze lekarstwo na
wszystko, no może z wyłączeniem biegunki. - to nie ma znaczniea , Demo 19/09/09 22:52
X i Y kupują niemal wszystko za granicą.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - niekoniecznie , tommi 19/09/09 22:56
bo jedna z firm polskich , robiaca 3/4 surowca w porownaniu z wlochami winduje ceny dosyc wysokoŚmiech to najlepsze lekarstwo na
wszystko, no może z wyłączeniem biegunki.
- mimo wszystko , Meteor 19/09/09 22:34
jesli poolskie fabryki produkuja taniej to i taniej sprzedaja. Cudow w gospodarce nie ma.Tak, naleze do grupy trzymajacych
kierownice i jestem z tego dumny!
Pzdr. Univega,Author&Meteor - niekoniecznie , tommi 19/09/09 22:37
polski dystrybutor surowca podniosl ceny jakis czas temu, a wloski z kolei trzyma cene od conajmniej 2 latŚmiech to najlepsze lekarstwo na
wszystko, no może z wyłączeniem biegunki.
- a może , lothar222 19/09/09 23:25
Firma o której piszesz jest firmą państwową, zarządzaną w sposób absolutnie nie rentowny. Utrzymywane jest kupę niepotrzebnych stanowisk za marne grosze. Kasa idzie do masy pośredników którzy generują kilkaset procent marży.
W Niemczech może być zarządzana sprawniej, liczba pracowników jest odpowiednia do wymagań, pośredników jest o rząd wielkości mniej. Kasa trafia głównie do pracowników. - tak mi przebiegło po głowie , Nikita_Bennet 19/09/09 23:38
czy aby nie idzie o produkcje łożysk ;)
Sorry ale moja dzisiejsza praca .... ;)nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - miedzy innymi dlatego , Maverick 20/09/09 01:52
ze w Polsce utarlo sie wsrod pracodawcow, iz zrobki pracownikow 2, 3, 7 tysi to marzenia snietej glowy. a tak powinno byc. a tymczasem od dluzszego czasu w Polsce zyje pokolenie "1200 zeta"- wiesz za PRLu , Nikita_Bennet 20/09/09 10:01
to ten od łopaty w melioracjach miał tyle co jego kierownik miesięcznej pensji ale przecież wszystko z było w PRLu było bleee.
Ciekawe jak to jest na zachodzie - ile ma ten od łopaty (czyt brudnej roboty) a ile jego manager?nikita_bennet (at) poczta.onet.pl
- W sumie, to Kuba już wcześniej odpowiedział , DeathClaw 20/09/09 02:07
ale... czy to jest aż tak frapujące aby się nad tym tutaj zastanawiać? Wiem, że board jest "hajdparkiem" ale mechanizmy kierujące gospodarką danego kraju są tak wielowątkowe, że lakoniczne odpowiedzi nie wyczerpią odowiedzi na zapytanie. Ot tak to już jest... wiem, że to nic nie wniesie do tematu ale nawet gdybym sie pokusił o przytoczenie prac naukowych na ten temat i opracował streszczenie wyjaśniające ten stan rzeczy, to pozostałoby wiele do tłumaczenia, a moja jakże bezowocna praca byłaby marnowaniem czasu, który każdy z nas może przeznaczyć na cieszenie się życiem (jakiekolwiek by nie było).
Wniosek - rób to co lubisz, a politykę makroekonomiczną zostaw zapaleńcom, którym takie badania sprawiają przyjemność. - A ja mam takie przemyslenia: , Ziola 20/09/09 11:30
1. Efektywnosc pracy - stosunek liczby pracownikow do ilosci produkowanych produktow moze byc w Polsce gorszy niz np. Niemczech (moze, ale nie musi).
2. Firma w Polsce jest wlasnoscia (filia) firmy zagranicznej - transfer zyskow do centrali.
3. Firma w Polsce jest firma nowa - duza czesc zyskow to kredyt
4. Szef firmy w Polsce dorabia sie na tanich rodakach, bo wie, ze nikt mu nie podskoczy - w koncu za brama czeka 10-ciu nowych...
5. Koszty transportu sa wyzsze (o ile sprzedaj produkty np. na rynek niemiecki).
6. Opodatkowanie w Polsce moze byc wyzsze.
7. Co do mitow o zarobkach w Niemczech - zwykly pracownik (robol) zarabia tu (pisze z Niemiec) netto ok 1200-1700 Euro. We wschodnich landach place sa jeszcze nizsze.. (nie mniej - jest to i tak srednio 3-4 razy wiecej niz w Polsce)
PozdrowieniaJestem rasista i nie wstydze sie tego -
pigwy to lepsze jablka - zwlaszcza w plynie. - i tu jest yk pogrzebany, ale ja znam odpowiedź... , Chrisu 20/09/09 12:16
tam do fortun dochodzi się w 95% przez pokolenia, u nas "byznesmeni" w białych skarpetkach chcą dojść w max 5 lat...
No i oczywiście dlaczego tak jest - KOSZTY PRACY mowią wszyscy. U nas obciążenia pracodawcy to dodatkowe 50%! I co z tego się pytam? Skoro u nas ktoś dostaje np 400 euro za tę samą pracę,a w Niemczech np 1500 Euro, to 400+50% to jest 600, tam niech będzie 0% obciążeń - tto i tak u nas jest taniej!
A co d o"nieróbstwa" Polaków - no sory, to jest MIT i tyle. Każdy kto był na "zachodzie" i tam pracował, pewnie to potwierdzi... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - co do ostatniej wypowiedzi , Nikita_Bennet 20/09/09 12:32
Polacy na zachodzie umieją pracować.
Polak w PL - różnie bywa - znam wielu takich co nie mogą odgonić sie od pracy i nawet jak coś pójdzie nie tak to znajdą robotę a znam też wielu takich 'nieporadnych' których ratuje tylko gops/mops, zasiłek itp.
I Ci ostatni nie chcą pracować, nawet nie chcą się nauczyć pracować.nikita_bennet (at) poczta.onet.pl - szczerze? , Chrisu 20/09/09 14:01
wiesz nie dziwię im się. Mnie też np 900 zł/miesiąc DEMOTYWOWAŁO BY wystarczająco... /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\ - jakbyś , Nikita_Bennet 20/09/09 19:32
miał albo 900PLN albo nic zasiłku lub pomocy społecznej a do końca miesiąca 30 długich dni tez byś czuł taką 'demotywację' ?
szczególnie, że ludzie o których mówię ledwo podstawowkę skończyli, papieros w gębie nie gaśnie (i jak ich wpuścic do pracy gdzie nie można palić?) i naprawdę ani ciągnika im strach dać (bo rozpierdolą coś a zobacz jakie są ceny ciągników rolniczych) ani łopaty bo będzie służyła za podpórkę.
Po prostu - mniej socjalu w tym kraju a kasę oszczędzoną na tym przeznaczyć na mundurówkę co będzie łapać tych ludzików bo jak nie dostaną z gopsu to pójdą kraść (i zamiast pierdla to odrabianie na rzecz społeczeństwa pod kontrolą strażników więziennych np w kopalniach lub przy melioracjach czy budowie dróg).nikita_bennet (at) poczta.onet.pl
- to powszechnie znana prawidłowość , kubazzz 20/09/09 14:38
Polacy za granicą stają na głowie, żeby znaleźć pracę, żeby jak najlepiej wypaść, pracują w nadgodzinach, a nie zawsze dostają maksymalne stawki.
W Polsce wynagrodzenia są niższe, ale nikomu się nie chce nic z tym zrobić. Jak za mało zarabiasz to nie pracujesz więcej, tylko więcej narzekasz. Łatwo się grzęźnie w marazmie.SM-S908 - hmm , Dabrow 21/09/09 21:45
jak za mało zarabiasz - to chyba pora zmienić robotę. To mówię ja.... Tylko kurwa czemu "ktoś" popsuł rynek?!?!!!!!TO JEST SPARTA!!!
!Tu się nic nie zmienia!
------dabrow.com------
- niestety to nie mit... , metacom 20/09/09 20:51
...co prawda większość jest pracowita ale to Ci co się obijają i kombinują na wszystkie strony są zapamiętywani i oni robią nam negatywną opinię...Największą sztuczką Szatana jest to,
że ludzie w niego nie wierzą. - obijających się w każdym spoleczeństwie jest pewien odsetek. Przykład? , Chrisu 20/09/09 23:38
w lipcu (podczas urlopu)pracowałem w pewnej firmie w Niemczech. Nie moja branża, ale szło mi nieźle. Był facet (Niemiec), który w tym samym czasie robił wszystko min 3x wolniej od reszty. U nas facet wyleciałby po 2 dniach - tam pracował i nikt się go nie czepiał. /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\
- słuchajcie POLACY jest taka sprawa, że szefu mówi ze się zdzwonimy , McIsland 20/09/09 23:15
mamy wasze komóreczki jestesmy yn toczGTD ... |
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|