TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
A R C H I W A L N A W I A D O M O Ś Ć |
|
|
|
[ot] kącik fizoloficzny , kubazzz 6/09/09 03:05 Czy świadomie rzucić się na głęboką wodę i z trudem wypłynąć to głupota i fart że się nie utonęło, czy odwaga i sukces że wypłynęło?SM-S908 - znowu mylisz pojęcia ;) , Wedrowiec 6/09/09 03:47
jeżeli rzucasz się na aż tak głęboką wodę, że "fart że się nie utonęło" to rzeczywiście głupota. Wszystko dla ludzi ale z niczym nie wolno przeginać. Na przykład to, że ktoś chce spróbować trawki jestem w stanie zrozumieć ale wbicie strzykawki w żyłe żeby "sprawdzić" to już jest inna sprawa. Bzykanie w gumce ze świadomością ryzyka ciąży (bo istnieje) a bzykanie osoby z HIV bez gumki (bo istnieje szansa duża na niezarażenie) to dwie różne sprawy.
I tak dalej...
Kto nie ryzykuje ten nie ma.
Umiesz pływać, myślisz że dasz radę - skacz.
Ryzyko było, bo było głęboko, popłynąłeś daleko od brzegu ale dałeś radę - sukces.
Nie umiesz pływać/nie umiesz na tyle pływać i oceniasz, że się utopisz a mimo wszysto skoczyłeś - jeżeli nawet nie dostałeś nagrody Darwina to obyś dostał jak najszybciej, zaoszczęcisz cierpień innym."Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - oczywiście ze sukces, ale połowiczny , jozin_ 6/09/09 04:28
pełnym sukces bedzie gdy do nogi przywiąże się 100kg odważnik. - kubazzz chce wyjechać z Polski , mkulpa 6/09/09 09:02
chyba do roboty. - moje zdanie: , Demo 6/09/09 11:00
można zaryzykować, jeśli po "utonięciu" starczy nam środków (cokolwiek by to nie było) na podniesienie się.napisalbym swoj config,ale sie nie
zmiescil:( - a ile płacą? , vaneck 6/09/09 11:50
jak po drugiej stronie stoi kufereczek stóweczek to płynę :)A little less conversation, a little more action
please - czyli , Bitboy_ 6/09/09 15:05
ilu ludzi tyle odpowiedzi ;)9600K@4.6,AorusEliteZ390,CryorigR1
Ultimate,GskillRipJawsV360016GB,AsusGTX1070
,FraDesION660P - Bardzo proste. Zależy kto się rzuca. , Bart 6/09/09 17:55
Jeżeli idiota to jest to głupota i fart (bardzo dzisiaj powszechne).
Jeżeli człowiek mądry i świadomy to jest to odwaga i sukces.- a skąd człowiek ma wiedzieć , kubazzz 6/09/09 18:56
czy jest idiotą czy mądrym?SM-S908 - po kalkulacji ryzyka? , Master/Pentium 6/09/09 18:57
tj. człek mądry wie czym ryzykuje ;)Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - głupi nie wie że jest , Wedrowiec 6/09/09 21:36
a mądry to wie
;)"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani"
- chyba odwrotnie: , Mery 7/09/09 13:09
jak idiota - to odwaga i fart
jak mądry - to wg mnie to głupota
- między głupotą a odwagą jest jedna podstawowa różnica ... , Nebuchadnezzar 6/09/09 22:52
jeśli ryzykujesz w imię jakiejś wartości to jest odwaga, w przeciwnym razie jest to głupota. Dodatkowo ważne jest, aby przedmiot ryzyka nie miał mniejszej wartości niż to czym ryzykujesz (oczywiście jeśli obie wartości są wymierne) bo wtedy takie działanie będzie skłaniało się ku głupocie.dupa na stołku, morda przy korycie... - a od ilu m jest głeboko? , Ranx 7/09/09 09:42
bo w sumie już przy 2m w dół to do brzegu ciężko dojść.
a potem co za różnica czy 5m czy 500? dłużej się tonie?
chyba że większe ryby :)o roztramtajdany charkopryszczańcu... - ATSD to należy robić , Ranx 7/09/09 09:43
nie gadać.
od gadania nic jeszcze nie urosło.o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- rozwinę myśl bo widzę wątpliwości , kubazzz 7/09/09 14:29
Idzie iksiński na molo, dochodzi do końca i myśli: jezioro znam trochę, ludzie pływają więc piranii nie ma, ja pływać w zasadzie umiem, nie zawodowo ale sobie jakoś tam radzę, do brzegu nie jest bardzo daleko, skaczę... I sru skoczył i nagle okazuje się, że wpadł głęboko, ledwo na powierzchnie wypłynął, zdyszany i wystraszony ma teraz problem dopłynąć do brzegu, na dodatek woda daleko od brzegu jakaś taka zimna...
Dopływa jednak, wychodzi, i co ma myśleć?
A) o kurwa jaki kretyn jestem, trzeba było ratownika wynająć, albo w ogóle nie robić takich rzeczy, to nawet nie jest fajne
B) wow, ale poszedłem na całość, hardkor, ale się przełamałem i jednak mam kondycję że dopłynąłem, jest zajebiście
Wg mnie to zależy nie tylko od obiektywnego poziomu wiedzy i obiektywnego ryzyka, ale też od subiektywnego postrzegania ryzyka i efektów, a to się chyba wiąże z typem osobowości.SM-S908 - czepnę się. , Ranx 7/09/09 15:03
"wpadł głęboko" (CTKZ?)
skoczył i za głęboko? tzn źle skoczył? czy woda go wciągneła?
ledwo na powierzchnie tzn umiał pływać czy się unosił?
wiesz bo to może skÓrcz? a wtedy każdy mądry uspokaja i do brzegu. najbliższego.
"do brzegu nie jest bardzo daleko" " wystraszony ma teraz problem dopłynąć do brzegu" to w końcu daleko? czy nie?
a możę to nie w polsce i jakaś chatamorgana go zamuliła wzrokowo?o roztramtajdany charkopryszczańcu... - nie nie , kubazzz 7/09/09 15:21
jak skaczesz do głębokiej wody z odpowiednią energią kinetyczną to wpadasz dosyć głęboko.
Jak skaczesz na bardzo płytką wodę to się uszkodzisz, jak skaczesz na średnio płytką to sięgniesz dna i się odbijesz, a jak skoczysz na głęboką to lecisz w dół, musisz się zatrzymać i wypłynąć. To wymaga czasu i zaczyna brakować powietrza czasem, jakiś wir, nieważne.
Tu chodzi o to, kiedy coś jest nie do końca przewidywalne. Wtedy pojawia się strach. Wtedy nawet jak umiesz w miarę pływać to jesteś spięty i męczysz się próbując dopłynąć.
I tak naprawdę nie chodzi o techniczne rzeczy, ale o samą ideę.
Wiadomo, że super pływak skoczy, wypłynie, będzie opanowany, wszystko ma obcykane z rezerwą, W TEJ SYTUACJI. Ale kiedy ktoś nie jest pro, tylko po prostu próbuje różnych rzeczy, to nie zawsze wszystko da się zaplanować.SM-S908 - życie zazwyczaj się kończy śmiercią , szpieg Szoguna 8/09/09 00:21
... więc wiele nie wykombinujesz :)
Druga mądra rada - historia nie sądzi zwycięzców.piwo ... hmmm - to pewnie się pije :)
- Ja tu widzę parę niejasności. , Dexter 7/09/09 15:27
Jakiego koloru było molo?
Czy skakał w slipach, czy spodenkach?
Czy było więcej jak 20 st. C?
Czy w okolicy był sklep z pamiątkami?
Czy w sąsiedztwie tego mola rosną jakiekolwiek iglaki?
Bez tych informacji nie ma szans na precyzyjną jak lancet Hannibala Lectera odpowiedź.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!
- a moze bys napisal... , xmac 7/09/09 16:20
o co chodzi? bo inaczej sie nic konkretnego nie dowieszdual&mobile power
XMAC - nie będę pisał bo to jest , kubazzz 7/09/09 17:59
kontrowersyjne :PSM-S908 - No nie mów! , Dexter 7/09/09 18:00
Kubazzz nie napisze czegoś bo to jest KONTROWERSYJNE. KOniec świata.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - Tak kontrowersyjne, że Kubazzz nie chce o tym pisać? , Rhobaak 7/09/09 18:44
Pewnie jest to związane z nieletnimi chomikami i taśmą klejącą.Kor2dual3,2hZ overkloc,4Gbit Ram
G-forc 460 gietex,barakudy
Children of Neostrada Association MVP - hmm , kubazzz 7/09/09 20:15
nie jest kontrowersyjne samo w sobie, ale niektórzy tutaj nie są gotowi na takie wyznania;) [albo może ja nie jestem gotowy na niektóre reakcje]SM-S908
- Chodzi o to, że Kuba fotografuje te młode , Bart 7/09/09 20:34
cipki i myśli, że jest zajebistym artystą. Kontrowersyjność polega na tym, że inni uważają, że Kuba jest zbokiem. Ja jestem przekonany, że prawda leży gdzieś po środku.
Głęboka woda to zapewne wystawa KubazCipkenArt, no i tu pojawiają się problemy - Kuba boi się poważnej krytyki.
Temat jest o tyle śliski, że "artystyczne" wypociny są słabo mierzalne. Gdyby Kubaz zbierał znaczki to wiadomo, albo kolekcję ma albo nie. Tutaj trudno powiedzieć czy to sztuka, pornografia czy inna kosmata cholera- nie ma kryteriów pozwalających jednoznacznie to ocenić.
Generalnie Kubazz jeżeli chcesz się bawić w artystę to z Twoją osobowością masz przesrane.- rozwiń ostatnie zdanie , kubazzz 8/09/09 01:46
co do meritum, trochę się rozminąłeś w istotnych szcegółach, ale prawda rzeczywiście jest gdzieś po środku.SM-S908 - tego wlasnie sie spodziewam... , xmac 8/09/09 10:08
i dlatego zachecam go do ujawnienia swojego dylematu ;_Pdual&mobile power
XMAC - niech dawa foto. , Ranx 8/09/09 10:46
tez zachecam:)o roztramtajdany charkopryszczańcu...
- No jak ja lubię , Agnes 8/09/09 20:13
takie rzetelne podsumowania :)Metafizyka: - Poznaj, proszę, to jest
Fizyk, a to jego Meta... - a ja nie lubię bo są , kubazzz 8/09/09 23:24
kłamliwe.SM-S908 - to sie kurde w koncu okresl... , xmac 9/09/09 10:23
...o co chodzi
inaczej z twoja 'reputacja' dajesz tylko pole do popisu interpretatoromdual&mobile power
XMAC - Jakie dane, takie wnioski. , Bart 9/09/09 12:19
Tylko co jest kłamliwe ?
1. Cipki fotografujesz ? Fotogafujesz.
2. Czujesz się zajebistym niedocenionym artystą ? Tak.
3. Przejmujesz się opinią innych ? Tak.
Dlaczego ze swoją osobowością w świecie artystycznym masz przesrane ? Bo ze wszystkim się babrzesz, pierdolisz i ciaprasz we własnych wypocinach umysłowych. Taką masz naturę.
W świecie artystycznym trzeba być albo zajebistym autorytetem albo mieć wszystko i wszystkich w dupie. Ciebie nie stać na żadną z tych opcji głównie dlatego, że jesteś zbyt inteligentny i wrażliwy.- hmmm , kubazzz 9/09/09 17:45
1. Tak, ale co rozumiesz przez cipki? Faktycznych zdjec cipek mam moze kilka.
2. Nie czuje sie zajebistym artysta, chociaz chcialbym byc, nie wiem czy w ogole czuje sie artysta, ale na pewno czuje sie niedoceniony.
3. Przejmuje sie bo trzeba sie przejmowac, zwlaszcza jesli cos co robie angazuje inne osoby
Bycie zajebistym autorytetem nie jest bezposrednia alternatywa dla olewania wszystkiego.
I ostatnio dochodzę do wniosku, że wcale nie jestem inteligentny bo inteligentny człowiek sobie poradzi.
A kwestia rzucenia się na głęboką wodę dotyczyła jednego przedsięwzięcia, które mało kto byłby w stanie podjąć bo chodziło o bardzo młodą dziewczynę (nie jej cipkę). Ale ja dla czystego szaleństwa się podjąłem. Nawet wyszło, ale z duszą na ramieniu.
Do mojego charakteru.
Jestem jedną wielką chodzącą frustracją i nie mogę dojść co sprawia, że po całości podejmuję błędne przedsięwzięcia albo robię nie tak jak trzeba. Bo ok, można się wywalić na jednej rzeczy, nie poradzić sobie z czymś, ale w momencie kiedy nie można osiągnąć w niczym satysfakcji ani przewidywalnego postępu, to jest to smutne.
Nawet jeśli to moja wina, mój charakter, brak talentu, za małe zaangażowanie, cokolwiek, to przecież nie wybrałem tego świadomie, więc świadomośc tego że jest się takim a nie innym jest frustrująca.
Już nie biadolę nad marnością losu, nie jestem zwolennikiem fatalizmu, ale nie widzę punktu zaczepienia do jakiegoś polepszenia. Jest coś czego nie ogarniam co powoduje ze wszystko sie konczy podobnie.SM-S908 - szkoda gadać , Bart 9/09/09 18:01
"jednego przedsięwzięcia, które mało kto byłby w stanie podjąć bo chodziło o bardzo młodą dziewczynę (nie jej cipkę). "
Nikt się nie chciał podjąć sfotografowania dziewczynki ? Nie rozumem, dlaczego ? Przecież nie chodziło o jej cipkę.
Czy ta głęboka woda polega na fotografowaniu aktów dzieci ?
Zastanów się dobrze co robisz. Kto jest odbiorcą tej zajebistej sztuki ? To jak modelka jest pełnoletnia to już zdjęcie nie ma walorów artystycznych ?
Może lepiej jak będziesz fotografował kanarki, mrówki, żaby, kwiatki czy tam inną gadzinę ?
Czy głębia tej wody to stopień ryzyka spotkania z prokuratorem, bo ja już kurwa nic nie rozumiem.- no właśnie dlatego nie chciałem pisać , kubazzz 9/09/09 18:14
bo za dużo tłumaczenia potem...
Prokurator mi nie grozi, to nie był akt, ani tymbardziej dziecięcy. I szczerze mówiąc, wybrałem tą dziewczynę tylko dlatego, że nie miałem lepszej. Mimo wszystko była to głęboka woda bo gdyby coś wyszło nie po mojej myśli, to nie uniknąłbym niesłusznych oskarżeń, że liczyłem na coś innego.
I zawsze jest to samo uogólnianie - z pełnoletnią modelką zdjęcie też ma walory artystyczne, oczywiście, robiłem ze starszymi od siebie.
Może lepiej gdybym fotografował mrówki i kanarki, ale to mnie nie kręci.SM-S908 - Dlatego trzeba iść na kompromis. Ma być młoda naga i bezpieczna. , Bart 9/09/09 19:10
Czyli dwuletnia samica kanarka z powyrywanymi piórami.
Wydaje mi się, że jesteś inteligentny ale przy tym niestety ostro rąbnięty. Naprawdę powinieneś porozmawiać z dobrym specjalistą. Jeżeli trafisz na dobrego to naprawdę masz duże szanse, że Ci pomoże.
- ;-) , Dexter 9/09/09 18:30
"Jestem jedną wielką chodzącą frustracją i nie mogę dojść co sprawia, że po całości podejmuję błędne przedsięwzięcia albo robię nie tak jak trzeba."
Sio do seksuologa.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - i co on mi powie? , kubazzz 9/09/09 18:47
żebym poszedł na dziwki, żebym się masturbwał, czy żebym znalazł wartościową kobietę?
Bo wszystko to bez niego wiem..SM-S908 - Kubazzz, coś mi się widzi chłopaku, że Ty masz faktycznie problemy... , Dexter 9/09/09 18:54
Nie to, żebym był jakoś przesadnie o Ciebie zmartwiony, ale Twoje wypowiedzi i podpis sugerują, że w Twoim życiu emocjonalnym coś jest mocno nie halo.
Żarty boardowe żartami, ale może zamiast pytać i zwierzać się na boardzie, gdzie hordy padlinożerców czekają aby sól na ranę posypać (bo się czasem prosi...), przejdź się do jakiejś poradni, mamy 21 wiek podobno.
Nie ma sytuacji bez wyjścia, trzymaj się.Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX! - ja tutaj , kubazzz 9/09/09 19:10
żalów nie wylewam. Nikt mnie tu nie pokocha i na to nie liczę.
Ale jest tu jakaś grupa myślących ludzi i czasem chciałbym poznać opinię na temat rzucony tej grupie.
Zauważ, że nie piszę już czego dokładnie dotyczy, ubieram w metafory.
Oczywiście, że jest u mnie mocno nie halo, ale nie stać mnie na poradnictwo. Od momentu jak odstawiłem psychotropy bo zrobiły ze mnie zombie to boję się iść do lekarza bo mnie znowu opierdoli.
Ale spoko, jakoś sobie poradzę.SM-S908 - nie czaje, , Wedrowiec 10/09/09 11:27
zatrudniasz laski do fotek, za rozebranie się pewnie troche im płacisz. Finalnie nie daje Ci to satysfakcji, nie prowadzi do poprawy. To nie lepiej tą kase wydać na specjalistę?"Widziałem podręczniki
Gdzie jest czarno na białym
Że jesteście po**bani" - znam kilku artystow... , xmac 10/09/09 11:49
i maja podobne problemy z (nie)docenianiem ich pracy
jedyne, co pomaga, to pojscie z ich strony na pewien kompromis. niestety sytuacja wiekszosci z nich nie pozwala na robienie wszystkiego, najlepiej w ich mniemaniu, nalezy troche sie dostosowac do 'standardow' dla zwyklych smiertelnikow, ktorzy inaczej rozumieja ich dziela
czasem z pewnymi rzeczami trzeba sie przemeczyc, zeby pozniej robic cos po swojemu i dla siebie - to sie nazywa hobby
oczywiscie najlepiej, zeby hobby bylo twoja praca, ale niestety chyba 90% spolecznosci pracuje bo musi, a nie dlatego, ze chce i lubidual&mobile power
XMAC - kubazz to naprawdę nie są żarty , Master/Pentium 10/09/09 20:59
twoje wypowiedzi, fakt leczenia raczej silnymi lekami sugeruje poważne problemy. I niestety daję swoje pensje, że odstawienie leków ci niestety na dłuższą metę nie pomoże. I raczej nie szukaj porady na boardzie bo to nie administracja serwerem, zdalnie się nie da.
Próbowałeś zmienić lekarza albo przynajmniej SZCZERZE z nim porozmawiać?Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-) - Szczerze z lekarzem pogada , 0r8 10/09/09 23:01
i go zamkną. Nie polecam.- aha - to lepiej jak go zamkną gdy kogoś zabije? , Master/Pentium 11/09/09 08:24
kuźwa - im później tym mniejsze szanse. A ryzyko związane z destabilizacją osobowości rośnie.
Wcale nie tak łatwo jest kogoś zamknąć w psychiatryku w obecnych czasach. A jestem praktycznie PEWIEN że ta Kubazzz skończy conajmniej nieciekawie jeśli nie zacznie skutecznie działać. A niestety nie jestem na tyle dobry w tych sprawach aby próbowac jakiś sensownych rad. Zresztą już je i tak dawałem - prawda Kubazzz?Nie ma tego złego , co by się w gorsze
obrócić nie mogło - jak nie wierzysz
włącz komputer :-)
|
|
|
|
|
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL |
|
|
|
|