I
-AMENT-
I

1. takie dokładnie mam na Madzi 323f (-: , pjfox 4/09/09 08:14
   polecam bbb.fajne oponki

   taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
GF 7600 GS, M2N4 SLI
Win XP SP3

1. czyli lepsze letnie zimą , Matti_2 3/09/09 16:33
   niż całoroczne zimą?
   1. napisałem letnie , okobar 3/09/09 17:47
      bo skoro i tak powiedzmy że kupisz zimowe
      to lepiej letnie
      i wtedy masz letnie i zimowe
      a nie zimowe i np. "całoroczne" o gorszych parametrach na lato od letnich

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. "Czytając tu wiele dyskusji o tym, jakie to zimówki są beee w naszym klimacie" , Matti_2 3/09/09 18:00
         nie chcę kupować zimowych:)
         1. .:. , Shneider 3/09/09 19:29
            zimowki sa ok, ale tylko na snieg lub naprawde niskie temperatury.
            
            jako ze od kilku lat w naszym kraju zimy nie bylo to bezpieczniej jest jezdzic na dobrych letnich oponach.
            
            jak masz pieniadze to kup zimowki ale pamietaj ze droga hamowana na suchej nawierzchni jest dluzsza niz na letnich.

            .:: Live at Trance Energy ::.

            1. hmm , MayheM 3/09/09 19:36
               nie rozumiem takiego toku myslenia, moze dlatego, ze nigdy nie probowalem jezdzic zima na letnich, ale ogolnie sie mowi, ze guma letnich traci swoje wlasciwosci ponizej +5C... Zalozmy jednak ze masz racje, i w okolicach 0C bedzie duzo lepiej na letnich niz na zimowych przy suchej drodze, ale skad pewnosc, ze nagle nie zrobi sie chlapa albo sniezyca?
               Wtedy cale stada ludzikow idacych za Twoja rada beda blokowac drogi i rowy, do ktorych sie zsuna probujac ruszyc na letnich... A rowy przy nowych drogach kopia glebokie...
               1. no tak , Matti_2 3/09/09 20:22
                  ale z tą gumą to ponoć bujda - tocząc się każda opona się rozgrzeje. Zimówka tylko na śniegu pokaże swoją wyższość.

               2. .:. , Shneider 3/09/09 21:21
                  w domowym autku nigdy nie byly zmieniane opony na zimowe.
                  
                  w firmie jak tylko pojawil sie pierwszy platek opony we flocie mialy zmieniane opony na zimowe.
                  
                  nawet nie moge przypomniec sobie sytuacji aby byl snieg na drodze.
                  
                  za to na suchym auta zachowywaly sie okropnie.

                  .:: Live at Trance Energy ::.

                  1. dziwne , MayheM 4/09/09 11:42
                     moze auta mialy cos z zawieszeniem?
                     Ja nigdy nie zauwazylem, aby moje auto na zimowkach na suchym zachowywalo sie okropnie...
                     Tzn co, rzucalo nimi? dachowaly? krecily "bączki" przy ruszaniu?
                     1. .:. , Shneider 4/09/09 12:38
                        efekt jest dokladnie taki sam jak na niedopompowanych oponach.
                        
                        zakret + hamulec powodowal uciekanie auta z zakretu.

                        .:: Live at Trance Energy ::.

                        1. obstawialbym , MayheM 4/09/09 14:07
                           niedostosowana predkosc do wchodzenia w zakret. Jesli to dzialo sie przy niewielkiej predkosci, i nie dzialo sie nigdy przy podobnej predkosci na tym samym zakrecie na letnich - sprawa powinna trafic do gazet, albo reklamacja opon.
                           1. .:. , Shneider 4/09/09 14:10
                              normalnie w warunkach miejskich.
                              
                              ostatnia zima byla wyjatkowo ciepla, a opony w autach byly strasznie miekkie.

                              .:: Live at Trance Energy ::.

                              1. hmm , MayheM 4/09/09 14:27
                                 dawalo sie wcisnac palec w gume? ;)
                                 1. .:. , Shneider 4/09/09 14:37
                                    to znaczy? ;-)
                                    
                                    sam bieznik, byl strasznie wysoki oraz w sporych odstepach, blizej tym oponom bylo do opon terenowych ;-)

                                    .:: Live at Trance Energy ::.

                                    1. czyli musialy byc zle opony , MayheM 4/09/09 19:00
                                       do jazdy typowo w blocie i glebokim sniegu, nie nadajace sie na asfalt, nic dziwnego ze takie przrjscia byly. Kto takie opony do osobowek (osobowek?) zalozyl...
                                       1. .:. , Shneider 4/09/09 19:21
                                          ;-)
                                          
                                          to jest wlasnie przegiecie. ktos w firmie zazyczyl sobie b.dobre zimowki no i takie dostal.
                                          w alpach pewnie sie sprawdza idealnie.
                                          
                                          ale ja i tak jestem zwolennikiem kolcow ;b

                                          .:: Live at Trance Energy ::.

"To Alcohol! The cause of, and solution to, all of
life's problems."

Najlepszym sposobem zamawiania
piwa jest powiedzenie: Ubik

1. 1999 , Matti_2 3/09/09 16:32
   j.w.

www.skocz.pl/uptime :D

1. hmm , bartek_mi 3/09/09 18:10
   te testy nie maja najwazniejszej dla mnie informacji:
   
   czy opona zabkuje
   
   po drugie opony firmowe maja baaardzo podobne parametry
   
   sam na poczatku roku kupowalem komplet letnich gum i w sumie dobrze wybralem :) na mokrym jednk uniroyal daje rade... ale czy lepiej niz inne? cholera to wie :)

   dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

   1. hmmmm... , Tummi 3/09/09 18:32
      ...ale czy zabkowanie nie zalezy glownie od zawieszenia auta, geometrii, stanu drog, a dopiero na koncu od modelu opony?
      Chetnie poczytam jakies rzetelne zrodla na ten temat, jesli posiadasz.
      
      Zgadzam sie, ze markowe opony maja b. podobne parametry, a roznice sa chyba nie do wylapania w zwyklym autku podczas codziennego uzytkowania. Ale jesli ktos zadal sobie trud, zeby je przetestowac (niestety rzetelnosci tych testow nie ma jak potwierdzic :/), to jestem za tym, zeby korzystac z wynikow tych testow przy zakupie nowych opon.
      
      T.

      www.skocz.pl/uptime :D

      1. hmm , bartek_mi 3/09/09 19:54
         niby zawieszenie, niby drogi, niby amortyzatory a jedne zabkuja a inne nie :)
         
         http://www.opony.com.pl/...08_zabkowanie_opon.html
         http://www.autoporadnik.pl/...mi-ogumienia/artykul
         
         co do testow opon to czytuje auto motor i sport i tam w maju byl test oponek. wyniki byly nastepujace:
         bridgestone er300 (zwyciezca), goodyear optigrip, michelin premacy hp, conti pc2, hankook v12evo, pirelli p7, dunlop sp sport FR, nokian V, vredestein s3 otrzymaly oceny w zakresie 177-165 punktow na 200. i tylko brigestone byl "szczegolnie godny polecenia", reszta byla "tylko "godna polecenia". opony "warunkowo godne polecenia" mialy po 157 punktow, a "niepolecane" kumho 148. wiec dosc ciasno...
         jasne, ze jak sie patrzy na wykresy drogi hamowania to widac ogromna roznice tylko okazuje sie, ze miedzy najlepszym a najgorszym sa 2m roznicy. niby duzo. ale jak sie pomysli o warunkach w jakich testowano te gumy (rowny jak stol tor) i do tego testowal je zawodowiec (wcisnal hamulec do oporu czego my nie zrobimy zapewne nigdy) to juz nie robi to takiego wrazenia.
         no w kazdym razie ja jestem sceptyczny choc nie twierdze, ze roznica miedzy jakas chinszczyzna a michelinem nie bedzie zauwazalna :)

         dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

         1. Według mnie. , Karo 4/09/09 14:28
            To oznacza, że większa moc ma większe wymagania co do opon. A wielosezonowe tego nie zapewnią. Jeżdżąc swoją 75 konną paścią rzadko przekraczam 110 km/h, nie mówiąc o wyprzedaniu czegoś co jedzie szybciej niż 90. Wsiadając do czegoś mocniejszego zdarza mi się przycisnąć. I tu bym wolał jednak coś lepszego na kołach.

1. .:. , Shneider 3/09/09 21:24
   lubie takie argumenty
   
   "...Samobojcow jezdzacych na letnich oponach w zimie zapraszam na sucha nawiezchnie perzy temp -5 ~-10. zachamuje przed nimi na moich zimowkach - tylek juz 2x robili mi w vectrze prez takich "cwaniakow"..."
   
   przez ostatnie lata, zima byla ciepla w ciagu dnia.
   
   oczywiscie ze zachamujesz szybciej na takim asfalcie, ale rowniez zachamujesz wolniej na ciut cieplejszym.
   
   a jako ze ostatnie zimy sa wyjatkowo cieple, to masz wieksza szanse wbic sie komus w tylek bo nie wychamujesz na zimowkach.
   
   ale tak naprawde spor pomiedzy zimowymi a letnimi jest bezsensowny, bo w zimie powinno sie jezdzic conajmniej 2x wolniej, a droga hamowania i tak bedzie czasami 3x dluzsza.

   .:: Live at Trance Energy ::.

   1. Od chamów go wyzwałeś czy na myśli miałeś hamowanie ? , Grolshek 3/09/09 21:40
      "...rowniez zachamujesz wolniej..."

      ***** ***!!!

      1. .:. , Shneider 3/09/09 21:44
         aua...
         
         analfabetyzm wtorny, zbiera coraz wieksze zniwa :/

         .:: Live at Trance Energy ::.

      2. udzieliło mu się od ili@sa:) , Matti_2 3/09/09 21:45
         dobrze, że "nawieżchnią" mu nie pojechał.

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

1. jak to 2 x mniej kasy ? , Bart 4/09/09 23:21
   Komplet opon lato+zima zużywa się 2 x wolniej niż komplet całoroczny, więc oszczędności tu nie widzę. Chyba, że ktoś robi 5kkm rocznie, to faktycznie liczy się wiek opony a nie zużycie.
   1. .:. , Shneider 4/09/09 23:24
      lol.
      
      zimowki scieraja sie jak gumka.
      
      wiec..

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. Chyba jak nimi gumujesz w zeszycie lol. , Bart 6/09/09 20:48
         W praktyce nie ma tu większej różnicy lol.
         1. .:. , Shneider 6/09/09 20:51
            czyli miekka guma, znacznie bardziej miekka (wg. producentow) sie nie sciera tak jak twarda ;-)
            
            ok, moze na alasce gdzie sie jedzi tylko po sniegu i lodzie opona ma wieksza zywotnosc.
            
            ale u nas niestety nie.

            .:: Live at Trance Energy ::.

            1. Zrobiłes badania czy tylko tak Ci się zdaje ? , Bart 9/09/09 22:48
               W praktyce zimowe i letnie wytrzymuja tą samą ilość sezonów, która jest zależna od ilości przejechanych kilometrów. Ja mam te informacje od serwisu oponiarskiego, który przechowuje opony klientów. Doskonale więc wiedzą jak często opony się wymienia. Podobną prawidłowość zaobserwowałem w swoich i znajomych samochodach. Oczywiście zawsze, może zdażyć się sytuacja ekstremalna - wyjątkowo twarde letnie i wyjątkowo miękkie zimówki lub odwrotnie.

Lenovo X1 Nano, HP Zbook G5
Legion5 R7-5800H, RTX3060

1. errata , coobav 4/09/09 08:58
   ...ze względu na gorsze odprowadzanie wody na zimówkach (węższe kanały)...
   
   http://www.auto-swiat.pl/...y-oraz-wady,22561.html

   Lenovo X1 Nano, HP Zbook G5
   Legion5 R7-5800H, RTX3060

2. zaliczyłem egzamin ;) , Chrisu 4/09/09 11:07
   choć nie było mnie na pierwszych zajęciach hehe. +0,2% powyżej minimum :P

   /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

1. hmm , bartek_mi 4/09/09 12:12
   a tymi 70km nie pojedziesz 120km/h?
   co to za argument?

   dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

   1. znaczy ze zanim dojdziesz , Ranx 4/09/09 13:32
      do 120 to masz wieksza chwile niz ten ze 130km.
      sam start jest mniej dynamiczny i mniejszy ew bączek.
      poza tym przy 70km 120 nie jest typowa predkoscia podrozna.
      podrozna jest zazwyczaj nizsza.
      no i mniejsza ciagota do wariactwa.
      
      ale jak zawsze wszystko zalezy. przy sprawnym samochodzie glownie od kierowcy.
      ilu ja cwaniakow w super autach przeklinam za debilizm codziennie..

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. .:. , Shneider 4/09/09 14:08
         wczoraj jeden cwaniak dostal ode mnie z buta w samochod. coz bedzie musial sie tlumaczyc ojcu skad to wgniecenie.
         gnojek chcial we mnie wjechac autem. dodam ze bylem na rowerze.
         
         jak narazie to pierwsza taka sytuacja kiedy ktos probuje zepchnac mnie z pasa samochodem ;/

         .:: Live at Trance Energy ::.

         1. naprawde? , Olo 5/09/09 12:45
            w ciagu 7 lat uzytkowania auta udalo mi sie zuzyc 1 komplet zimowek i powiedzmy 1.5 kompletu letnich. A jako ze jestem nerwus to i na zimowkach zdarzalo sie gume popalic.
            
            Zeby nie bylo wontow - auto bylo uzywane codziennie, srednio 15kkm rocznie
            
            Uwazam wiec ze sie mylisz i to bardzo
            1. ech... , Olo 5/09/09 12:46
               poszlo nie pod tego posta co trzeba - tak to jest jak sie ciagle ten sam tytul daje!

      2. hmm , bartek_mi 5/09/09 00:18
         a ile czasu zabiera wytracenie tych 120. abo nawet 100km/h?
         czy w slabszym aucie mozna hamowac wolniej...
         podobnie czy w slabym samochodzie opony na zakrecie dostaja mniej w tylek niz w mocniejszym.
         i czy moga wolniej odprowadzac wode (pewnie tym slabszym w deszczu sie nie jezdzi).
         
         wg mnie nie. tak jak nikt przy zdrowych zmyslach nie wpakuje do slabego auta niedzialajacych amortyzatorow i popekanej szyby tylko dlatego, ze jedzi po rownym i zna droge na pamiec tak i jakosc opon ma sie nijak do mocy.
         moge zrozumiec, ze jak ktos robi 5 000 rocznie i do tego trasa to 3 km dom/praca moze zakladac caloroczne i przyoszczedzic. jednak przy jezdzie w okolicach kilkunastu tysiecy rocznie, do tego nawet niewielkich trasach oszczedzac na oponach nie ma co.
         powierzchnia kartki papieru laczaca 1.5 tony z podlozem - na mnie to robi wrazenie :)

         dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

         1. przesadzasz. , Ranx 7/09/09 10:17
            caloroczne opony SĄ dopuszczone do obrotu i jako takie muszą spełniać minimalne wymogi. a przynajmniej możemy zakładać, że całoroczne renomowanego producenta nie są "niedziałające".
            więc wcisk o niesprawnych amorach itp jest z lekka nie na miejscu.
            droga/czas hamowania zależy od wielu czynników. jednym z nich jest opona. ważnym ale sprawność auta (amory, hamulce) są ważniejsze. do tego sprawność kierowcy (czas hamowania, ocena sytuacji) też są ważniejsze. warunki na drodze też są IMHO ważniejsze...
            więc demonizowanie sprawnych technicznie, dopasowanych do typu auta (w tym przypadku dość słabego) całorocznych opon jest z lekka mówiąc blubrem.
            dodam, że nie jestem przeciwnikiem zimówek bo mam, ale ostatnią zimę jeździłem na letnich. przyczepność straciłem całe 2 razy w miejscu w którym każde auto traciło. z lekkim gazem wyjeżdzałem i było ok.

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

   2. Już tłumaczę. , Karo 4/09/09 14:33
      Według mnie te 70KM nie ma takich wymagań co do opon jak powiedzmy 130. I nie rozchodzi mi się o V-max ale o to, że takie opony dostają z urzędu bardziej po dupie. Wolał bym mieć w czymś mocniejszym coś bardziej wyspecjalizowanego na kołach niż wielosezonowe.

1. hmm , bartek_mi 5/09/09 00:06
   25 tysi rocznie to jest potezny przebieg
   nie rozumiem szukania oszczednosci jak sie az tyle jezdzi

   dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

   1. to nie jest duzo. , ptoki 5/09/09 10:50
      Nie jest to tez malo.
      Dla kogos kto mieszka na wsi a pracyje w pobliskim miescie (20-30km) polowe sie nabija z samego jezdzenia do roboty. Ba! nawet mieszkajac w jakiejs aglomeracji tylu slask czy wawa codzienne dojazdy tyle zzeraja. I to jest dosyc czeste. Doliczajac do tego jakies eskapady czy dodatkowe zlecenia spokojnie mozna nabic 20kkm rocznie. I tego sie nalezy spodziewac przy kupnie samochodu, jesli tyle nie ma jest ogromna szansa ze licznik krecony.
      
      Czy uprawiasz tzw. "czytanie życzeniowe"? Ja nigdzie nie pisalem o oszczedzaniu. Ja pisalem o swiadomym wyborze, przelozeniu kasy z przekladek na jakosc opony i swiadomosci tego co sie ma na kolach.
      1. hmm , bartek_mi 5/09/09 18:57
         zapewne kupujesz calroczne bo sa lepsze i nie przeszkadza, ze sa drozsze... no i przekladka nie przynosi zyskow. kurcze jacy ci co kupuja caloroczne sa rozrzutni!
         
         w koncu po to robi sie caloroczne opony - wlasnie dla tych co cenia sobie pewnosc
         
         no i co sa swiadomi
         bo swiadomosc to podstawa
         dzieki niej mozna jechac w ciagu aut polowe wolniej... no i swiadomosc pomaga innym autom w tym ciagu hamowac specjalnie wolniej...
         
         25 to jest duzo. 15 to srednia. tylko srednia to tez taksiarze i sprzedawcy coca-coli, ktorzy zyja w aucie.

         dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj