Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
Odpowiedzi oleję.
THX!

1. No i nie przyjął ;-P , Dexter 5/05/09 07:24
   123

   Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
   Odpowiedzi oleję.
   THX!

I will not buy this record - it is
scratched.

1. Podepnę polityczne OT, a co! , ViS 5/05/09 09:30
   http://wiadomosci.onet.pl/1964477,11,item.html
   
   No co za bufon. W ogóle, dla mnie Wałęsa nie zrobił nic złego, ba, nawet dobrego. I szkoda że za pieniądze, ale chociaż powiedział to co powinien był powiedzieć. Że po to jest dupokracja żeby różne głosy mogły się odzywać. A we wszystkich mediach, wszyscy politycy obecni traktują sprzeciw wobec traktatu jako ZŁO.

   I will not buy this record - it is
   scratched.

1. niezla durnota. , ptoki 5/05/09 15:31
   Akumulatory sa jeszcze gorszym rozwiazaniem niz witraki.
   Wiatrak fajny ale tylko jesli postawiony w miejscu gdzie sie nie oplaca elektryki ciagnac a wozenie benzyny/ropy do agregatu jest tez trudne.
   
   Paliwa plynne rzadza:
   -ogromna gestosc energii w porownaniu do innych zrodel
   -latwosc przetwarzania na inna energie
   -zajebista specyfika takich paliw do moderowania swoim stanem skupienia wydzielania energii.
   
   Gdyby tylko silniki byly bardziej sprawne to nikt by nie myslal o atomie tylko wszyscy by na rzepaku sie "energizowali".
   
   Od biedy jeszcze sie oplacaja kolektory sloneczne do podgrzewania wody.
   
   Jesli nie nastapi jakis duzy przelom technologiczny to tylko ropa/bio-paliwa beda krolowaly.
   1. silniki , Fantomas 5/05/09 15:58
      bardziej sprawne na benzyne sa znane juz od dawna..
      tylko , ze lobby samochodowo-rzadowe blokuje wszystkie nowe rozwiazania ..
      na kazdych zawodach studentow powstaja konstrukcje ktore pozwalaja na jednym litrze przejechac 200-500 km .. rekord pobili Francuzi ktorzy przejechali ponad 1000 km !! i co ? i to samo .. rzad Francji zainteresowal sie projektem obiecujac wdrozenie go do seryjnej produkcji po 2020 roku ... n/c

      .... jezeli nie wyłapałes(aś)
      złosliwosci to przeczytaj raz
      jeszcze ...

      1. nie wiem , ibiz 5/05/09 17:21
         czy istnieje lobby samochodowo-rządowe i czy coś robi. Ale wiem co innego. Miałem dawno temu Peugeota 205 (rocznik 1986 - produkowany był od 83) z silnikiem 1,9D. Jakbym nim nie jeździł (a młody byłem i katowałem go strasznie) nie spalił nigdy więcej jak 4,5 l ropy (ew. oleju opałowego). I co? Minęło ponad 20 lat a nie widzę silników, które palą znacząco mniej... Gdzie ten postęp?
         1. 3836 km na LITRZE benzyny , Fantomas 5/05/09 18:28
            http://www.proekologia.pl/...ent.php?content.17719
            
            .. a teraz powiedz mi co jest nie tak towarzyszu ..

            .... jezeli nie wyłapałes(aś)
            złosliwosci to przeczytaj raz
            jeszcze ...

            1. ja Ci powiem , Dabrow 5/05/09 19:48
               komfort. Chcesz jeździć te 3000km na litrze leżąc jak sardynka w puszce? Zauważ jaka aerodynamika wchodzi w rachubę itp. Do tego prędkości przemieszczania. Do tego ciężar przewożony.
               Jasne - "to tylko prototypy które po dopracowaniu".... Tyle że to dopracowanie drogi mój warszawski funflu jest czaso/kaso/nakładochłonne... Nie przeskoczymy tego. A że lobby istnieje - no zdziwiłbym się jakby go nie było (-;

               !!!!!TO JEST SPARTA!!!
               !Tu się nic nie zmienia!
               ------dabrow.com------

            2. prototypy , ibiz 5/05/09 19:53
               to były i 20 i 30 i 50 lat temu. Ja się pytam gdzie ten postęp (głównie zmniejszenie zużycia paliwa) we wdrożonych projektach (seryjnie produkowanych samochodach). Mojego Peugeota podałem jako przykład. Współczesne diesle nie palą znacząco mniej. Fakt - mają lepsze osiągi, ale zużycie paliwa znacząco nie spada.
               1. sam sobie odpowiadasz , Codhringher 6/05/09 01:30
                  przejedź się starym dieslem, przejedź nowym - wciśnięcie w fotel mówi więcej niż 1000 słów. A spalanie podobne, mimo że auta robią się coraz cięższe.

                  Pozdro...

                  1. No OK , ibiz 6/05/09 09:37
                     to jest jasne. Są cięższe, mają więcej KM, lepszy moment itp., tylko... w mieście można 50 km/h, poza 90, i nie wszyscy jeżdżą drogami szybkiego ruchu lub autostradami. Przyspieszenie jest bardzo ważne i ja to rozumiem (np. bezpieczeństwo przy wyprzedzaniu). Ale silników może trochę mniej wysilonych a palących znacznie mniej, jak na lekarstwo (pomijam Smarta itp. wynalazki). I choć całe życie unikałem teorii spiskowych i w nie nie wierzyłem, to ostatnio zastanawiam się, czy np. lobby samochodowo-paliwowe(naftowe) mogłoby istnieć i mieć realny wpływ na wdrożenia nowych rozwiązań.
                     
                     PS. Jestem w trakcie lektury kilku pozycji z zakresu techniki motoryzacyjnej i może jak je "strawię", to będzie dla mnie jasne, czy jeszcze jakiś realny postęp w dziedzinie silników spalinowych jest możliwy...
                     1. ... , Codhringher 6/05/09 12:02
                        http://autokult.pl/...o-ksiegi-rekordow-guinnessa/

                        Pozdro...

            3. hmm , bartek_mi 5/05/09 20:08
               1-osobowe wozidelko, bez amortyzacji, bez klimy, w ktorym sie lezy, ktore nie ma ani pasow, ani poduszki, ani radia. wyzylowany silnik, ktory po tych 4000 km byl do wyrzucenia a do tego cala zabawka kosztowala pewnie gruba kase.
               
               to nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia.
               
               to tak jak porownac bolid F1 do normalnego auta. niby to samo ale do czego innego zbudowane.
               
               przy silnikach spalinowych cudow nie ma. sprawnosc jest jaka jest. jest wybuch mieszanki to i cieplo sie pojawia.
               
               a przyklad peugeota - ax z dieslem palil 4l/100km ale auto wazylo 700kg - 800kg. zobacz ile teraz samochod wazy. tylko czy teraz ktos by chcial wozic rodzine samochodem majacym 1 gwiazdke w NCAP (strzelam ze wiecj by nie bylo) ?

               dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

               1. AX? , McSet 5/05/09 21:23
                  To Citroen, nie Peugeot. On był lekki, bo np. klapa z tyłu była plastikowa :)

                  --
                  what's goin' on fails to concern me

                  1. hmm , bartek_mi 5/05/09 21:29
                     wiem, ze to cytryna - to a propos staroci co malo palily
                     
                     on byl lekki bo to wydmuszka

                     dzisiaj jest jutrzejszym wczoraj

            4. kolego mylisz dwie sprawy (conajmniej) , ptoki 6/05/09 08:37
               Sprawnosc silnika mylisz z oporami jazdy.
               Do tego zapominasz ze wysilone silniki sa mniej trwale co znowu wymaga energii na nowy silnik.
               
               Pewnie nie wiesz ale w pewnym zakresie parametrow pracy silnika spalinowego nawet stare konstrukcje sa dosyc sprawne. Tak projektuje sie np. silnili lotnicze gdzie ustala sie odpowiednie parametry pracy i taki silnik bez zadnej elektroniki na "samym" gazniku jest tak sprawny jak nowoczesne jednostki w zwyklych samochodach tyle ze to uzyskuje sie za pomocą "przybicia" stylu pracy takiego silnika na sztywno. W samochodach sie tak nie daje.
               
               Ale to bylo OT.
               Nic nie stoi na przeszkodzie aby montowac takie silniczki w agregaty pradotworcze. Tyle ze cena energii elektrycznej z takiego agregatu bedzie sporo wyzsza niz z elektrowni poniewaz w cenie benzyny/ropy jest 65% podatkow. I jakos w opracowaniach durnych ekooszolomow nigdy tego nie biora pod uwage....
               
               Co ciekawe to sprawnosc silnika spalinowego oscylujew okolicach 25-30% a sprawnosc sieci przesylowej jest tez w okolicach 30%.
               
               No i dlatego ekologicznosc elektryki i paliw plynnych jest podobna.
               1. Sprawnośc sieci przesyłowej to tylko 30%? , rurecznik 6/05/09 10:13
                  Ciekawostka... Masz źródło (wiarygodne) tej informacji? Bo te 30% to jakieś brednie są.
                  1. moze przesadził , Ranx 6/05/09 10:59
                     albo myslal o caloksztalcie do wegla do odbiornika.
                     w 2 przypadku ma racje.
                     wynikowo dobra lokomotywa parowa ma wieksza sprawnosc z tego samego wegla niz elektryczna (liczac od spalania tego samego wegla do zmiany en elektrycznej na ruch w elektrowozie)

                     o roztramtajdany charkopryszczańcu...

                  2. mialem na mysli od konca do konca. , ptoki 6/05/09 12:00
                     A tak naprawde od bramy elektrowni do czajnika. Bo wegiel trzeba przeciez z ziemi wyciagnac i do elektrowni zawiezc.
                     
                     http://www.renewableenergyworld.com/...-grid-49238
                     
                     http://www04.abb.com/...n%20the%20power%20grid.pdf
                     
                     Pierwsze z brzegu z google na zapytanie power grid efficiency.
                     
                     To powoduje ze ani tramwaje ani pociagi nie sa bardziej ekologiczne czy energooszczedne od zwyklego autka a sa bardziej niewygodne.
                     1. To pisz o sprawności , rurecznik 6/05/09 13:02
                        całego systemu energetycznego, a nie sieci przesyłowej. Bo to dwie różne sprawy.

      2. dzialanie lobby samochodowo-rzadowego , Meteor 5/05/09 20:50
         najlepiej widac po obecnej kondycji Chryslera, GM, Opla itd...

         Tak, naleze do grupy trzymajacych
         kierownice i jestem z tego dumny!
         Pzdr. Univega,Author&Meteor

   2. nom , myszon 5/05/09 15:59
      ale nie będą królowały długo. Jedno się kończy a na drugie nie ma miejsca. A takie rzeczy nie planuje się na 2 lata do przodu tylko 2 dekady.