You must gather your party before
venturing forth.

1. pomijając , ViS 9/04/09 20:43
   "wojnę z terroryzmem" której też jestem przeciwnikiem, załóżmy że dokument zawiera cokolwiek innego. Np. spis podejrzanych (nie winnych) o morderstwo, listę świadków koronnych. Opublikowanie czegoś takiego to skrajny idiotyzm. To że ktoś postąpił nieroztropnie (wypadek, zdarza się), nie upoważnia nikogo (w szczególności dla pieniędzy i sławy..) do szastania czyimś życiem. Po prostu ludzka przyzwoitość moim zdaniem.

   I will not buy this record - it is
   scratched.

   1. w sumie masz rację , Soulburner 9/04/09 20:51
      ujawnienie takiego dokumentu może kosztować czyjeś życie, może nawet nie jedno...

      You must gather your party before
      venturing forth.

   2. .:. , Shneider 9/04/09 20:55
      bez znaczenia
      
      trymanie zamknietej teczki nie wymaga inteligencji...

      .:: Live at Trance Energy ::.

      1. hehe , ViS 9/04/09 21:01
         a właśnie trzymanie gęby na kłódkę wtedy kiedy trzeba, imho wymaga małego pomyślunku ;)

         I will not buy this record - it is
         scratched.

         1. .:. , Shneider 9/04/09 21:05
            przeciez lista nie byla upubliczniona.
            
            gosc ktory pelnil niezwykle odpowiedzialne stanowisko popelnil wieeelki blad.
            
            wystarczylo by chodzic za nim i odpowiednie osoby bardzo latwo moglo by dojsc do ciekawych dok, skoro tak pilnuje ich ;-)
            
            takze pomysl co by bylo gdyby zamienic dziennikaza na kogos kto sledzi tego pajaca.

            .:: Live at Trance Energy ::.

            1. jasne , ViS 9/04/09 21:24
               ale dziennikarz powinien np ogłosić na pierwszej stronie gazety że pstryknął fotkę takich i takich dokumentów i przekazać zdjęcia policji... Na to samo by wyszło bez zagrożenia dla ludzi.

               I will not buy this record - it is
               scratched.

               1. .:. , Shneider 9/04/09 21:29
                  pomysl. kto w tej sytuacji jest winien.
                  
                  dziennikaz ma w pupie co tam jest, ot teczka z napisem tajne i jakies bzdury. w sumie moglby wrzucic to do neta i niech sie dzieje wola boza.
                  
                  wtedy nie tylko goscia do dymisji ale i jego przelozonych.
                  
                  
                  jak dla mnie dzienikaz nie zrobil absolutnie nic zlego.

                  .:: Live at Trance Energy ::.

            2. gosciu nie chodzil... , metacom 9/04/09 22:14
               ....z ta teczka po ulicy, tylko wysiadal z samochodu przed ministerstwem, gdzie "zwykly" czlowiek nie ma dostepu - dziennikarz mial akredytacje - czyli zostal przeszkolony z tego co mu wolno a czego nie...

               Największą sztuczką Szatana jest to,
               że ludzie w niego nie wierzą.

               1. .:. , Shneider 9/04/09 22:15
                  1.nie gosciu
                  2.dymisja byla czyms spowodowana.
                  3.fotografowac mozna.
                  4.wiec?

                  .:: Live at Trance Energy ::.

                  1. walnal go z teleobiektywu , Meteor 10/04/09 13:32
                     i dobrze. Ale nie trzeba byo ujawniac tresci dokumentu.

                     Tak, naleze do grupy trzymajacych
                     kierownice i jestem z tego dumny!
                     Pzdr. Univega,Author&Meteor

o roztramtajdany charkopryszczańcu...

1. twoja wypowiedz to dowod , komisarz 9/04/09 22:37
   ze jednak mozna byc "tak ograniczonym". Dziennikarz dla sensacji narazil ludzkie zycie - ale sa krzykacze, ktorzy go usprawiedliwia...

   Komisarz Ryba

   1. skad wiesz ze narazil? , Ranx 10/04/09 08:02
      masz dowod?
      widziales wydrukowane zdjecie? moze bylo wymazane?
      
      facet zrobil fotke. i co mial popelnic seppuku by zadowolic krzykaczy na tepece? a kompa i aparat spalic i przejechac walcem.
      
      oczywiscie, jesli wydrukowal od razu to jest zwyklym wujem malinowym. ale jak pisalem. nie znacie faktow. znacie tlumaczenie by onet.pl

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

      1. wiesz że , ViS 10/04/09 08:40
         w ten sposób można uciąć każdą dyskusję na dowolny temat. "Ch*ja wiecie bezmózgi, nie wypowiadajcie się".
         Każdy news podpada pod Twoją kategorię "bezdyskusyjnych"?
         Dla mnie to jest temat i dyskusja o granicy wolności słowa, nie prawnej granicy tylko zwykłej ludzkiej cholernej przyzwoitości.
         Nawet gdyby było wyraźnie napisane - "dziennikarz przekazał zdjęcie policji, ktoś tam podał się do dymisji", to pochwaliłbym dziennikarza bo tak imho powinien się zachować odpowiedzialny człowiek. Ale też w głowie miałbym myśli co w przypadku kiedy dostałyby się w ręce ludzi którzy tylko czekają na takie "rewelacje". I czy wtedy dziennikarz poniósłby odpowiedzialność za nieumyślne spowodowanie zamieszek/zagrożenia życia.
         Z mojej strony eot powiedziałem co miałem.

         I will not buy this record - it is
         scratched.

         1. hmmm , Ranx 10/04/09 10:08
            uogolniasz.
            poza tym dyskusja moze wygladac roznorako.
            
            "Dla mnie to jest temat i dyskusja o granicy wolności słowa, nie prawnej granicy tylko zwykłej ludzkiej cholernej przyzwoitości."
            i opierasz swoje poglady na te tematy na czyms takim jak art na onecie. no ciekawe.
            
            "ale też w głowie miałbym myśli co w przypadku kiedy dostałyby się w ręce ludzi którzy tylko czekają na takie "rewelacje""
            a po co jest szpiegostwo? istnialo, istnieje i istniec bedzie.
            a tworzenie bezpieczenstwa security by obscurity nie ma i nie mialo sensu. iluzja bezpieczenstwa. a poza tym w tym przypadku ladnie pokazane jest jak "powazni" ludzie traktuja swoje obowiazki.
            
            "I czy wtedy dziennikarz poniósłby odpowiedzialność za nieumyślne spowodowanie zamieszek/zagrożenia życia."
            wykonywal swoje obowiazki i przypadkiem wszedl w posiadanie. sadzisz ze ktos mu uwierzy jak powie na policji ze zniszczyl? a moze lepiej bedzie jak nikomu nie powie?
            
            i to IMHO jest dyskusja a nie link do txt pisanego bez podania zrodel i zdanie o tym ze dziennikarz jest wujem.

            o roztramtajdany charkopryszczańcu...

2. czytam bez użycia mózgu , ViS 9/04/09 22:40
   bo go nie mam! Zadowolony możesz odwrócić się na pięcie i wrócić skąd przyszedłeś.

   I will not buy this record - it is
   scratched.

   1. no to gratuluje choc samokrytyki. , Ranx 10/04/09 08:04
      pozdrowka

      o roztramtajdany charkopryszczańcu...

___

1. raczej zazdrościć angolom trzeba jacy oni są. , Wedrowiec 10/04/09 14:42
   czemu zrezygnował? bo w przeciwnym wypadku cała partia by po dupie dostała... a u nas ludzie dalej by na nich głosowali.

   "Widziałem podręczniki
   Gdzie jest czarno na białym
   Że jesteście po**bani"